|
|||||||
| Notka |
|
| Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
|
Odchudzam się -koniec ze słodkim. Znajdzie się ktoś do wsparcia?
Witam wszystkich. Potrzebuję wsparcia w odstawieniu slodyczy. Może to dla kogoś nie jest problem ale dla mnie ogromny. Muszę jesć słodkie!!!! Nie umię bez tego funkcjonować
Śniadanko 1,5 rogalika czipikao kawa ,2 śniadanie kostka placka kawa, obiad brak bo ze słodkim przecholowałam ,podwieczorek kawa snickers, kolacja? Brak bo jeszcze większe wyrzuty sumienia tak wygląda moja dieta ,wiem że dzisiaj przecholowałam widzę gdy czytam co piszę.POMOCY!!!!!
|
|
|
|
|
#2 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 281
|
Dot.: Odchudzam się -koniec ze słodkim. Znajdzie się ktoś do wsparcia?
Cytat:
To ,że się opchałaś słodyczami nie zwalnia Cię z jedzenia pełnowartościowych POSIŁKÓW
__________________
Denerwować się to mścić na własnym zdrowiu za głupotę innych. |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Odchudzam się -koniec ze słodkim. Znajdzie się ktoś do wsparcia?
Nie musisz mnie od razu jechać ,proszę o wsparcie i radę a nie o dobijające mnie komentarze, chociaż i te nawet niemiłe przyjmę z pokorą. Na codzień tak się nie odżywiam jadam normalne posiłki chociaż te słodkie zawsze gdzieś tam wcisnę
---------- Dopisano o 23:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ---------- Wilczy apetyt na słodycze czyli Carbohydrate craving Zaburzenie to zostało opisane w roku 1981 przez R. i J. Wurtmanów. Wiąże się ono z uzależnieniem od hormonu serotoniny, który wydzielany jest przez mózg w chwilach szczęścia i przyjemności, czyli np. podczas jedzenia. Proces uzalażniania sie od słodyczy oznacza coraz częstsze sięganie po nie, za każdym razem, gdy dana osoba chce poczuć się lepiej. Zaspokajając tą potrzebę niejako wzmacnia tę zależność. Według specjalistów osoby nadpobudliwe i niespokojne ulegają regularnie występującym atakom nieodpartej ochoty na słodkie produkty, ponieważ tylko to jest w stanie ich uspokoić. Zależnośc tą można nawet porównać z uzależnieniem od narkotyku. W czasie ataku w organizmie osoby cierpiącej na wilczy apetyt na słodycze uruchamia się pewien mechanizm chemiczny, spożywana przez nią sacharoza prowadzi do zwiększenia poziomu jednego z neurotransmiterów mózgowych, czyli serotoniny. Zaburzenie to bywa także wywoływane przez okresową depresję, która pojawia się jesienią i ustępuje wiosną. Do charakterystycznych jej objawów należą: spowolnienie psychiczne, zmęczenie, większe zapotrzebowanie na sen i słodycze, a także przybieranie na wadze. Ososby z wilczym apetytem na słodycze w efekcie przyjmowania zbyt dużej liczby kalorii, dostarczanych przy każdym ataku, przybierają na wadze w bardzo szybkim tempie. Spożywany w nadmiarze cukier przyczynia się nie tylko do nadwagi, ale także do chorób układu pokarmowego, cukrzycy próchnicy zębów itd. W walce z nieposkromionym apetytem na słodycze pomocny jest chrom, którego dzienna dawka powinna wynosić 50-200 mcg. No i chyba tu jest pies pogrzebany ,czytając objawy , zachowanie mam identyczne . Czy ktoś się z tą chorobą spotkał? I czy ten chrom rzeczywiście pomaga? |
|
|
|
|
#4 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 19
|
Dot.: Odchudzam się -koniec ze słodkim. Znajdzie się ktoś do wsparcia?
chrom pomaga, jednak po kilku dniach regularnego zażywania. I nie działa jak "ręką odjął". Potrzeba kilku dni żeby się "uruchomił" w organizmie...
|
|
|
|
|
#5 |
|
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Odchudzam się -koniec ze słodkim. Znajdzie się ktoś do wsparcia?
Znalazłaś sobie chorobę w internecie, i teraz nią usprawiedliwiasz swoje nawyki żywieniowe
![]() Zacznij jeść normalne, zbilansowane posiłki, i stopniowo ograniczaj słodycze. Zastępuj je np. owocami. Możesz sobie przyrządzać posiłki słodkie w smaku, np. na śniadanie owsianka z miodem, na obiad pierś z kurczaka panierowana w miodzie albo z pomarańczami, do tego ryż, albo np. makaron pełnoziarnisty z jogurtem, na kolację omlet z dżemem niskosłodzonym..nie powinno się tak jeść, co prawda, ale to dużo lepsze niż zapychanie się tylko słodyczami. Stopniowo w ten sposób przestaniesz mieć zapotrzebowanie na cukier. |
|
|
|
|
#6 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Odchudzam się -koniec ze słodkim. Znajdzie się ktoś do wsparcia?
Cytat:
Wg mnie, pies jest pogrzebany w tym, ze chcesz isc po linii najmniejszego oporu, zamiast sie rozsadnie odzywiac i dostarczac ogranizmowi wegle w inny sposob, to dorabiasz do swoich nawykow zywieniowych jakies choroby...
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 2 374
|
Dot.: Odchudzam się -koniec ze słodkim. Znajdzie się ktoś do wsparcia?
Kawa i słodycze to nie jest najlepszy sposób odżywiania, ale mam nadzieje że zdajesz sobie z tego sprawę... Nie dostarczasz organizmowi żadnych wartościowych składników, jest on ciągle głodny. Tak głodny, bo po zjedzeniu Snickersa nadal brakuje w organizmie podstawowych skladników odżywczych, więc wysyła Ci sygnał że dalej chce jeść, a Ty sięgasz po słodka bułkę i dalej głodzisz swój organizm. Nie sztuka duzo jeśc, ale jeść mądrze.
Według mnie to jak traktujesz swój organizm świadczy o tym jakim jestes człowiekiem, bo jeżeli nie dbasz o swoje potrzeby to jak masz zadbac o potrzeby innych? Nie będę pisała co powinnaś jeść, bo artykułów na ten temat jest mnóstwo w internecie, pytanie tylko czy będziesz chciała z informacji w nich zawartych skorzystać...?
__________________
|
|
|
|
|
#8 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 69
|
Dot.: Odchudzam się -koniec ze słodkim. Znajdzie się ktoś do wsparcia?
Hehe, skad ja to znam....
Tez mialam kiedys takie fazy na slodkie i myslalam, ze nie da sie nic z tym zrobic., np. na sniadanie jadlam ciastka z kawa, pozniej cos normalnego, a na podwieczorek znowu slodycze. Chrom na mnie nie dzialal. Odkad zaczelam jesc duzo bialka, organizm przestal domagac sie slodyczy, a jesli juz mi sie zachce to nie jest mi ciezko zwalczyc ta pokuse i jem tylko slodycze jak musze, tzn. czyjes urodziny czy cos. Tobie tez polecam duzo bialka w diecie, to jest duzo prawdopodobienstwo, ze ochota na slodycze minie! |
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Odchudzam się -koniec ze słodkim. Znajdzie się ktoś do wsparcia?
Być może szukam jakiegoś wytłumaczenia na moje apetyty na słodkie
ale od zawsze uważałam że jest w tym coś więcej. Widzieliście choleryczkę w akcji? Ja tak wyglądam jak potrzebuję słodkiego. Chodzę i wydzieram się na wszystkich jestem zdołowana a potrzeba jest na tyle silna ze muszę wyjść coś kupić, jeżeli w domu nic nie mam. Metoda nie miej w domu na mnie nie działa. Jak już zjem swoja dawkę słodkości wszystko mija i zachowuję sie normalnie.Dzisiaj zjadlam normalne śniadanie ,3 kawałki pieczywa chrupkiego z serem i sałatą. Dodaję że na co dzień nie jadam posiłków tylko z kawy i słodkiego. Jestem na diecie od 2 tyodni i ograniczam posiłki, wczoraj to był efekt nie jedzenia słodkiego. siła wyższa |
|
|
|
|
#10 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2
|
Dot.: Odchudzam się -koniec ze słodkim. Znajdzie się ktoś do wsparcia?
Cytat:
jem więc trzy posiłki: śniadanie(9;00)-2 kanapki z serem,pomidorem i ogórkiem. obiad(14;00)-normalnie. kolacja(18;00)-najczęśniej płatki na mleku ![]() do tego jeszcze 40 minut ćwiczę.hula hop i brzuszki.
__________________
koniec lenistwa,zmieniam wszystko! 58
|
|
|
|
|
|
#11 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Odchudzam się -koniec ze słodkim. Znajdzie się ktoś do wsparcia?
Cytat:
Dziewczyno, Ty za malo jesz po prostu. Jedz czesciej i to normalne posilki, a nie sie glodzisz. To nazywasz normalnym sniadaniem? Ani ilosciowo (kalorie) ani jakosciowo to smiech na sali a nie "normalne sniadanie". Zupelnie sie nie dziwie, ze masz pozniej laknienie na slodycze, jesli tak bezsensownie sie odzywiasz ![]() ---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ---------- Cytat:
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. Edytowane przez Wyrak Czas edycji: 2009-07-29 o 14:19 |
||
|
|
|
|
#12 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
|
Dot.: Odchudzam się -koniec ze słodkim. Znajdzie się ktoś do wsparcia?
Cytat:
![]() Jezu, dlaczego nikt nie czyta watkow PODWIESZONYCH W DIETETYCE ?
__________________
Yesterday I was sad Today I am happy Yesterday I had a problem Today I still have a problem But today I changed the way I look at it |
|
|
|
|
|
#13 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Żary
Wiadomości: 292
|
Dot.: Odchudzam się -koniec ze słodkim. Znajdzie się ktoś do wsparcia?
Tak z własnego doświadczenia, sama byłam od słodyczy uzależniona, a teraz nie jadam ich wcale i nawet mi do głowy nie przychodzi, żeby to robić. Nie biorę tabletek, chromu i żadnych chemicznych wynalazków.
Najpierw sama zrobiłam sobie terapię wstrząsową, tj. weszłam na wagę i dokładnie obejrzałam się w lustrze. Potem było mocne postanowienie poprawy i chęć do działania. Początkowo miałam ochotę na coś słodkiego, ale stosowałam różne zamienniki; jogurty czy też słodycze. Jadałam również dietetyczne batoniki, ale one tylko bardziej sprawiały, że chciałam zjeść coś 'normalnego' ze słodyczy, więc odstawiłam. Po jakimś czasie ochota na słodycze minęła sama, a jogurty i owoce jadam nadal.
__________________
|
|
|
|
|
#14 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9
|
Dot.: Odchudzam się -koniec ze słodkim. Znajdzie się ktoś do wsparcia?
Siemka
![]() Ja będę z gatunku tych wspierająco-rozumiejących, gdyż też jestem na etapie pozbywania się zbędnego ciałka . Jakiś czas temu miałam podobny problem. A pomogła mi właściwie rada mojej cioci + duuużo wody . Rozmawiałam kiedyś z moją ciocią, która musi dbać o linię, bo jak przytyje dwa kilo, to zaczynają jej się problemy z biodrem, a słodycze bardzo lubi. Opowiadała, że kroi sobie banana w bardzo cieniutkie plasterki i jak czyta książkę, albo robi coś innego (w jej przypadku malowanie, bo jest malarką) to je PO JEDNYM plasterku, jak cukierek i każdym z nich się delektuje. To dobry sposób, bo tego jednego banana je się bardzo długo i cały czas masz wrażenie, że wcinasz coś słodkiego. Mimo, że wiele dziewczyn uważa banany za kaloryczne zło, to na pewno są one w tym przypadku lepsze i zdrowsze, niż 1.5 chipicao na dzień dobry albo snickers z kawą. Mi terapia bananowa bardzo pomogła, stopniowo mogłam się całkiem bez niego obyć i zastąpić go jabłuszkiem, lub pomarańczą (mówię tu tylko o czymś w stylu przekąski, bo dania główne powinny być pełnowartościowe z dużą ilością warzyw). Niektóre osoby, tak jak ja nie mogą radykalnie z dnia na dzień zmieniać nawyków żywieniowych, bo odbija się to niekorzystnie na samopoczuciu. Ja musiałam to robić delikatnie, etapami, stopniowo lecz jednocześnie sukcesywnie i z determinacją, wtedy nie odczuwałam żadnego braku. A woda? Nie można zjeść dziennie trzech bananów, bo to niezdrowe, wcale nie pomaga walczyć ze słodkim głodem i wraca się do początku. Najlepiej jeść po jednym na dzień, więc w przypadku dużego jeszcze głodu na słodycze piłam wodę całymi kuflami . To nie zaszkodzi, a jeszcze pomoże, bo wiadomo, że woda oczyszcza organizm, a po jakimś czasie likwiduje słodki głód (nie wiem, czy to drugie jest uzasadnione naukowo, ale gdzieś o tym przeczytalam i naprawdę pomogło). W chwilach ciężkiego kryzysu można sobie pozwolić na szklankę (jedną) niesłodzonego soku naturalnego, postępując z nim, jak z bananem - małe łyczki i powoli.Pijesz dużo kawy. Może to też problem? Kawa wypłukuje magnez, a to zmaga łaknienie na takie produkty, jak czekolada. Nie jestem dietetykiem i nie chcę się wymądrzać, ale moim zdaniem to też może stanowić problem. Proponuję zażywanie magnezu z witaminką B6 (ponoć wspomaga chudnięcie). Mi pomógł. Jeśli nie możesz się obejść bez kawy, to najlepiej byłoby ją zamienić na coś innego i naturalnego, co Cię pobudzi, np. guarana, chociaż nie wiem, jak w praktyce wygląda jej zastosowanie. Ja ograniczyłam kawę ze względów psychologicznych - po prostu nieodłącznie kojarzyła mi się z ciasteczkiem do kawy . Po jakimś czasie znika na nią zapotrzebowanie. Stanowczo odradzam stosowania zamiast kawy napojów energetycznych - straszny syf, niewiadomo, z jakiego kanału wyciągają do nich składniki :/.Jedz wolno, bo jak się odczuwa słodki głód to zwykle połyka się batonika dużymi kęsami, żeby tylko poczuć, że się zjadło coś słodkiego, a to Ci daje tylko złudne uczucie zaspokojenia potrzeby na jakieś...nie wiem...15 minut? Gra niewarta świeczki, lepiej zasmakować w owocu, powoli odkrywając całą pełnię jego smaku, wtedy poczujesz, że nie tylko jest słodki. Nie pij sztucznych, barwionych napoi, walą do nich cukier kilogramami. Jedz pełnowartościowe, zdrowe posiłki z małą ilością tłuszczów (używaj oliwy) dużą ilością warzyw i z samego faktu, że się zdrowo odżywiasz zaczniesz się lepiej czuć, napełni Cię radość życia i to Cię jeszcze bardziej zmotywuje do niejedzenia słodyczy. Najważniejsze nastawienie: koko dżambo i do przodu . Znajdź sobie jakieś hobby i trochę czasu na sport, jak basen, fitness czy taniec, oderwą Cię od stałego myślenia o słodyczach. Jestem z Tobą, bo sama mam do zrzucenia ohoho, bardzo dużo . Wolę to jednak robić powoli i nie liczyć na żadne diety cud. Bardziej cieszy mnie kilogram stracony moją ciężką pracą i zaangażowaniem, niż taki z przegłodzenia, który mi wróci po tygodniu od skończenia diety, bo znowu będe miała ochotę napchać się czekoladą. By nie myśleć o słodyczach zapisałam się na tańce hiphopowe i fitness, z czego musiałam niestety zrezygnować, bo przez swoją wagę i brak "smarowania" w stawach zaczęłam mieć problemy z kolanami, co mnie bardzo na początku załamało. Jednak zawsze jest wyjście - basen, pilates, rowerek, a kiedy moja waga mi na to pozwoli - wrócę do tańca, bo to naprawdę fajna sprawa .Życzę sukcesu i nie poddawaj się, bo życie jest dla odważnych! Możesz wygrać zdrowie i szczęście, a to chyba najfajniejsza nagroda . Sorry za tę scianę tekstu .
|
|
|
|
|
#15 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 120
|
Dot.: Odchudzam się -koniec ze słodkim. Znajdzie się ktoś do wsparcia?
Z doświadczenia mogę ci powiedziec, że jestes uzależniona od słodyczy. Ktos mi to kiedyś uświadomił. Na to jest tylko jedna rada: przestań jeść słodycze, cukier w każdej postaci przez około 2 tygodnie i potem juz nie będziesz miała na nie ochoty. Nie ma innej drogi. Nikt cie tu na forum dobrym słowem nie wyleczy, niestety. Ja uwolniłam sie od nałogu słodyczy, a było ciężko. Aha i jeszcze jedna rada. W trakcie odwyku od słodyczy, musisz jeść regularnie co 3 godziny zdrowy posiłek. Jak ominiesz posiłek to bedziesz miała nanad głodu słodyczowego. Nigdy nie omijaj obiadu albo kolacji bo przecholowałaś ze słodkim. To błędne koło.
|
|
|
|
|
#16 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Odchudzam się -koniec ze słodkim. Znajdzie się ktoś do wsparcia?
Witam, patrząc na słodkie wmawiam sobie że akurat tego nie lubię
macie jakies sposoby na picie wody? Pozdrawiam
|
|
|
|
|
#17 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 13
|
Dot.: Odchudzam się -koniec ze słodkim. Znajdzie się ktoś do wsparcia?
Kochana Moja
![]() Rozumiem Cię baaaardzo dobrze, weszłam na forum po zjedzeniu prawie całej tabliczki czekolady - bo miałam ochotę - powoli dociera do mnie jakie to niezdrowe... i bez sensu. Chętnie dołącze do Ciebie i razem rzucimy ten nałóg, naprawdę w to wierzę Moim problemem oprócz słodyczy jest też kawa, pyszna słodka kawa z mleczkiem i słodzone napoje... nie wspominając o zbyt dużej ilości tłuszczy i węglowodanów w reszcie posiłków... ehh dużo tego, ale damy radę szkoda naszego zdrowia i sampoczucia. Przez słodycze nie mam na nic siły i ciągle chce mi się spać.Być może powolne odstawianie słodyczy jest skuteczne, jednak w moim wypadku lepszą metodą będzie kategoryczne zerwanie z wrogiem rzucam! zaprę się i rzucam! współczuję ludziom wokół mnie bo przez pierwsze dni będę nie do zniesienia :P Uwierz, że to da się zrobić, łatwo nie będzie, ale jak najbardziej jest to wykonalne - trzeba być kategorycznym i konsekwentnym. Razem damy radę Co do patentów na picie wody... może po prostu za każdym razem gdy przyjdzie ochota na coś słodkiego (a na początku zdarza się to przecież nader często ;P) sięgaj po szklankę wody myślę, że dobrym sposobem może być również wyobrażanie sobie dobroczynnego wpływy wody każda kropla sprawia, że jesteś zdrowsza, weselsza, ładniejsza... z czasem jej picie wejdzie Ci w nawyk a na zasadzie kontrastu wyobrażaj sobie jak strasznie działają słodycze... :PTak poza tym to najlepiej chyba pamiętać o częstych, zdrowych posiłkach ( nie znam się za bardzo, ale na Dietetyce jest mnóstwo podwieszonych wątków, gdzie dziewczyny wszystko pięknie tłumaczą - warto poczytać) i przede wszystkim nie myśleć obsesyjnie o diecie, po prostu normalnie żyć Postaram się wspierać i w miarę możliwosci służyć pomocą uwierz, że dasz radę i bądź dobrej myśli!
__________________
Uśmiech bywa aktem męstwa,
smutek to słabość i postawa zbyt wygodna. Być radosnym i dobrym, kiedy świat jest smutny i zły, to dopiero odwaga. — M. Musierowicz |
|
|
|
|
#18 | |||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Odchudzam się -koniec ze słodkim. Znajdzie się ktoś do wsparcia?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Jajko to raczej na sniadanie. Dokladnie Tobie tego nikt nie podpowie. Wszystko zalezy od Twojej wagi, trybu zycia, zapotrzebowania kalorycznego. Tak, zeby posilek byl sycacy, ale nie zapychal nie wiadomo jak. Wieksze posilki rano, szczegolnie sniadanie. Cytat:
Cytat:
Zacznij biegac czy cos, to i sie pic bedzie chcialo ![]() Cytat:
Cytat:
Tez pilem kawe z cukrem, az przestalem... i jestem bardzo zadowolony z tego powodu ![]() Wbrew obiegowej opinii, duza czesc dostarczanych kalorii powinna pochodzic wlasnie z tluszczy, watpie, zebys ich miala za duzo, za to mozesz miec bardzo nieciekawe zrodla tluszczy...
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|||||||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Dietetyka
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:59.




tak wygląda moja dieta ,wiem że dzisiaj przecholowałam widzę gdy czytam co piszę.POMOCY!!!!!









Dziewczyno, Ty za malo jesz po prostu. Jedz czesciej i to normalne posilki, a nie sie glodzisz. To nazywasz normalnym sniadaniem? Ani ilosciowo (kalorie) ani jakosciowo to smiech na sali a nie "normalne sniadanie". Zupelnie sie nie dziwie, ze masz pozniej laknienie na slodycze, jesli tak bezsensownie sie odzywiasz 


macie jakies sposoby na picie wody? Pozdrawiam



