Co jest najważniejsze dla Waszego mężczyzny?

[Rozaaa87]

Czy Wasz Tż poświęca masę czasu dla swojego hobby, pracy lub innych zajęć?
Czy jesteście dla swojego mężczyzny najważniejsze?

[201710120930]

Napisane przez Rozaaa87;

Czy Wasz Tż poświęca masę czasu dla swojego hobby, pracy lub innych zajęć?

Masę to nie.

Napisane przez Rozaaa87;

Czy jesteście dla swojego mężczyzny najważniejsze?

Tak ,jesteśmy najważniejsze

Napisane przez Rozaaa87;

I jeszcze jedno pytanie Czy według Was można być w związku, w którym dla Tż ważniejsze jest coś innego niż jego kobieta?

Można.Ale co to za związek?

[201803290936]

Ogólnie, w życiu, od 5 lat jestem najważniejsza dla mojego TŻ. Ale nie w każdej sekundzie, minucie. Jak jest w pracy, albo robi coś związanego z pracą (jednocześnie będącą jego największym hobby), to na pewno o mnie nie myśli nawet przez wiele godzin - zatraca się w tym, co robi, sprawia mu to przyjemność, radość. Jak jest ze mną, czy masz czas myśleć o mnie, to czuję że jestem najważniejsza. Czasami się denerwuję, że nie, ale to raczej takie dąsy i nieporozumienia.

Można być w związku z pasjonatem, wiele kobiet jest i wcale nie są to nieszczęśliwe związki, ale trzeba mieć do tego specyficzną konstrukcję psychiczną, sporo samodzielności (aby się nie nudzić, gdy facet jest zajęty swoją pasją) i zdolność do poświęcania się. Ja bym nie potrafiła być z kimś, kto np. jedzie gdzieś na kilka tygodni, bo zdobywa szczyty, czy z kimś kto całymi dniami pracuje nad ukochanym motorem, a jak już go wyciągnę gdzieś to się nudzi. Ale to już kwestia dobrania się.

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez Rozaaa87

Czy jesteście dla swojego mężczyzny najważniejsze?

Wszystko zależy od tego, co dwójka ludzi pojmuje pod tym pytaniem.
Jeżeli jedno i drugie mają na myśli to samo, nie ma konfliktów.

Nie oczekiwałabym od mężczyzny "rzucania" wszystkiego z powodu złamania paznokcia - to przenośnia - bo w przeciwnym wypadku nie jestem dla niego najważniejsza.
Podobnie w drugą stronę - nie wytrzymałabym w związku, w którym ktoś... nie byłby zaradny i samodzielny, tylko wiecznie potrzebował mojej pomocy.
Tak ja to pojmuję.
Ktoś inny ma prawo inaczej.
Wieloletni związek wymaga wielu kompromisów i... dojrzałości przede wszystkim, a ludzie - powstrzymam się od użycia określenia że jedynie kobiety - bywają czasem pod tym kątem po prostu zupełnie nieznośni.

[zagubiona89r]

Napisane przez Rozaaa87

1)Czy Wasz Tż poświęca masę czasu dla swojego hobby, pracy lub innych zajęć?
2)Czy jesteście dla swojego mężczyzny najważniejsze?
3)I jeszcze jedno pytanie Czy według Was można być w związku, w którym dla Tż ważniejsze jest coś innego niż jego kobieta?

1}Tż poświeca czas na rzeczy, które zrobić musi czyli pracę, uczelnie, i na swoje przyjemności zajęcia czasami powiedzmy raz na dwa tygodnie spotyka się z swoimi przyjaciółmi (4 kumpli od 19 lat), zajmuje się wieloma rzeczami, ale masę czasu poświęca na mnie. Na spotkania rozmowy i bycie po prostu blisko.
2)Myślę, że dla zakochanego faceta jest się zawsze priorytetem numer 1. Chyba, że chodzi o szczeniackie zachowanie typu jest mi źle i przyjedź natychmiast, jak się wie, że np jest w pracy czy ma ważny egzamin następnego dnia.
3)Można tylko po co? I jakby to niby miało wyglądać. Dla mnie opcja dla masochistów trochę;/

[paula78]

Napisane przez Rozaaa87

Czy Wasz Tż poświęca masę czasu dla swojego hobby, pracy lub innych zajęć?

praca owszem ale to chyba normalne ze poswieca sie jej czasami i 12 godzin

Napisane przez Rozaaa87

Czy jesteście dla swojego mężczyzny najważniejsze?

tak,zaraz po corce ;-)

Napisane przez Rozaaa87

I jeszcze jedno pytanie Czy według Was można być w związku, w którym dla Tż ważniejsze jest coś innego niż jego kobieta?

tak,jesli i kobieta ma cos co jest wazniejsze niz facet.

[paulina150528]

Hm..dla mojego najważniejsza zdecydowanie jest rodzina.Czyli ja i nasze dzieci.
Pasja jest wazna owszem jednak nigdy nie staje ponad nami.

U nas jest o tyle komfortowa sytuacja,ze zarówno ja,mąż jak i dzieci dzielimy miłośc do tej samej pasji

Pytanie czy poswieca jej za dużo czasu-nie bo razem z nami

Odnosnie ostatniego pytania autorki-dla mnie tak moze byc cos wazniejszego niz kobieta,a raczej nie coś tylko ktos-dzieci

[TeQuiero]

Napisane przez Rozaaa87

Czy Wasz Tż poświęca masę czasu dla swojego hobby, pracy lub innych zajęć?

Masę czasu nie. Tyle ile powinien. A jego hobby to JA

Napisane przez Rozaaa87

Czy jesteście dla swojego mężczyzny najważniejsze?

TAK.! To chyba logiczne że zakochany kochający facet traktuję swoją kobietę jak oczka w głowie. I jest ona dla niego najważniejsza.

Napisane przez Rozaaa87

Czy według Was można być w związku, w którym dla Tż ważniejsze jest coś innego niż jego kobieta?

Może i można.. Ale po co ??

[anomalia83]

Napisane przez backie

Nie oczekiwałabym od mężczyzny "rzucania" wszystkiego z powodu złamania paznokcia - to przenośnia - bo w przeciwnym wypadku nie jestem dla niego najważniejsza.
Podobnie w drugą stronę - nie wytrzymałabym w związku, w którym ktoś... nie byłby zaradny i samodzielny, tylko wiecznie potrzebował mojej pomocy.

Dla mojego mężczyzny najważniejsza jestem ja, co to tego nie ma wątpliwości.
Oboje mamy pracę, hobby, zainteresowania, niektóre wspólne (dzięki nim się poznaliśmy). Nasz związek polega między innymi na tym, że każde z nas ma czas na to co lubi, kiedy on zajmuję się swoją pasją, lub wychodzi z kumplami, ja mam czas dla siebie, w pracy poświęcamy się pracy
Jednocześnie mamy dużo czasu dla siebie, bo lubimy razem spędzać czas.
Facet powinien mieć jakieś konstruktywne zajęcie poza pracą, kumplami i swoją kobietą, ja wolę jak mój zajmuje się swoją pasją niż jakby miał siedzieć przed tv pół dnia czy ćpać.
To wszystko kwestia dogadania, tolerancji i wyrozumiałości.

Czy można być w związku, w którym dla Tż ważniejsze jest coś innego niż jego kobieta?

zależy co lub kto

[RozowySlon]

Napisane przez Rozaaa87

Czy Wasz Tż poświęca masę czasu dla swojego hobby, pracy lub innych zajęć?

hobby i to nie jedno, praca mniej i kumple (bo oni musza sie spotkac i cos waznego obgadac)

Napisane przez Rozaaa87

Czy jesteście dla swojego mężczyzny najważniejsze?

podobno tak chociaz czasem sie dopytuje czy aby na pewno i wtedy bo "przeciez jestem na tym miejscu na ktorym sama sie stawiam"

Napisane przez Rozaaa87

Czy według Was można być w związku, w którym dla Tż ważniejsze jest coś innego niż jego kobieta?

mozna i nie mozna zalezy od podejscia i od tego co mialas na mysli piszac slowo "wazniejsze". a przy takim hobbiastym facecie jak moj tż to slowo klucz to samodzielnosc i obowiazkowo tez trzeba sobie znalesc jakies absorbujace zajecie. choc nie sklamie mowiac ze czasem chcialabym zeby byl a jego akurat nie ma....ale nie wyobrazam sobie bycia z kims kto chcialby mnie cala na 24h...masakra....

[Renatka_2108]

Napisane przez Rozaaa87

Czy Wasz Tż poświęca masę czasu dla swojego hobby, pracy lub innych zajęć?
Czy jesteście dla swojego mężczyzny najważniejsze?
I jeszcze jedno pytanie Czy według Was można być w związku, w którym dla Tż ważniejsze jest coś innego niż jego kobieta?

1. Dość duzo poswieca, siedzi non stop na silowni.
2.Niewiem :P Pasja chyba wazniejsza hihi
3.Owszem można. Czlowiek powinien miec swoje pasje.

[Rozaaa87]

Napisane przez cbc6429be45513368b51b71e3 40d921ce6d338a3

Wieloletni związek wymaga wielu kompromisów i... dojrzałości przede wszystkim.

Ładnie powiedziane W końcu nikt nie powiedział, że w związku zawsze jest różowo...

[Rozaaa87]

Napisane przez RozowySlon

hobby i to nie jedno, praca mniej i kumple (bo oni musza sie spotkac i cos waznego obgadac)



podobno tak chociaz czasem sie dopytuje czy aby na pewno i wtedy bo "przeciez jestem na tym miejscu na ktorym sama sie stawiam"



mozna i nie mozna zalezy od podejscia i od tego co mialas na mysli piszac slowo "wazniejsze". a przy takim hobbiastym facecie jak moj tż to slowo klucz to samodzielnosc i obowiazkowo tez trzeba sobie znalesc jakies absorbujace zajecie. choc nie sklamie mowiac ze czasem chcialabym zeby byl a jego akurat nie ma....ale nie wyobrazam sobie bycia z kims kto chcialby mnie cala na 24h...masakra....

Dokładnie... przesada w drugą strone też nie jest dobra... Bo ile można? Czasami też dobrze zatęsknić

[201604200942]

gdybym spędzała z moim ukochanym zbyt duzo czasu, znudzilibyśmy się przecież sobą.
Trzeba czasem odpocząć od swojej połówki. spotykamy się w weekendy (on studiuje w innym mieście)
on lubi grać w piłkę, ja robię kurs prawa jazdy. On spędza czas ze swoimi znajomymi, ja ze swoimi.

[Kaluch]

wiem, że dla niego najwazniejsi jesteśmy My, to co miedzy nami jest i nasza wspolna przyszłosc
sprawy nizsze to praca hobby itp.

[kasiam_a77]

Napisane przez Rozaaa87

Czy Wasz Tż poświęca masę czasu dla swojego hobby, pracy lub innych zajęć?

-nie za dużo czasu na to poświeca
[/quote]Czy jesteście dla swojego mężczyzny najważniejsze? [/quote]
sądzę , że tak
[/quote]I jeszcze jedno pytanie Czy według Was można być w związku, w którym dla Tż ważniejsze jest coś innego niż jego kobieta?[/quote]
sądzę , że nie. tacy ludzie to dla mnie egoiści

[Lena_20]

Napisane przez Rozaaa87

Czy Wasz Tż poświęca masę czasu dla swojego hobby, pracy lub innych zajęć?

duzo pracuje więc nie ma go non stop przy mnie.

Napisane przez Rozaaa87

Czy jesteście dla swojego mężczyzny najważniejsze?

Tak. Ja i moje szczęście. Ciagle go poprawiam,ze nasze wspólne jak juz..

Napisane przez Rozaaa87

I jeszcze jedno pytanie Czy według Was można być w związku, w którym dla Tż ważniejsze jest coś innego niż jego kobieta?

Według mnie nie można.. Znaczy można ale co kto lubi,no nie?

[Serendipity]

Najważniejsze dla mojego tż : ja,rodzina,edukacja

[bitter]

Napisane przez Rozaaa87

Czy Wasz Tż poświęca masę czasu dla swojego hobby, pracy lub innych zajęć?

powiedzmy że czas jaki spędza na hobby jest resonable

Czy jesteście dla swojego mężczyzny najważniejsze?

jeśli wierzyć temu co mówi to tak

I jeszcze jedno pytanie Czy według Was można być w związku, w którym dla Tż ważniejsze jest coś innego niż jego kobieta?

można, można. tylko po co? lubię jak ktoś zna umiar, we wszystkim

[malaDarunia]

TŻ poświęca dużo czasu na pracę, na chodzenia na basen, na oglądanie meczów. w tym ja nie uczestniczę zbytnio. nie żeby to mnie nie obchodziło, ale mam inne zajęcia i pasje.
oczywiście w czasie pracy, przerwy w meczu TŻ dzwoni, pisze itp

nie wiem czy jestem dla niego najważniejsza. mam nadzieje i myślę, że tak. ale o to trzeba by było zapytać TŻ

a co do trzeciego pytania to musiałabym się zastanowić.
ale generalnie, to nie wyobrażam sobie, żeby TŻ zawsze zajmował się czymś innym, a nie znajdował w ogóle czasu dla mnie.

[majka_mulatka]

Napisane przez Rozaaa87

Czy Wasz Tż poświęca masę czasu dla swojego hobby, pracy lub innych zajęć?
Czy jesteście dla swojego mężczyzny najważniejsze?
I jeszcze jedno pytanie Czy według Was można być w związku, w którym dla Tż ważniejsze jest coś innego niż jego kobieta?

1. od pon-pt pracuje, czasami po pracy poświęca się swojemu hobby, sobote również niekiedy także w niedziele, ale w niedzielę tylko wtedy kiedy jestem na uczelni i czeka na mnie aż wrócę żeby zabrać mnie spowrotem do domu, wiem że jego hobby jest jego pasją niezwiązaną z pracą zawodową i cenie go za to że potrafi temu poświęić tyle czasu. Z resztą ja mam swoje hobby- projektowanie ubiorów, więc go rozumiem.
2. Zapewnia mnie że jestem dla niego najważniejsza, aczkolwiek nie zawsze się tak czuje, jednak co by to było gdyby nie kłótnie i potyczki.
3. Wydaje mi się że można być w takim związku, ale nie mogłaby być to rzecz którą można ująć materialnie...

[skorpionica3]

1.Tak, poświęca masę czasu na pracę
2.Hmm, myślę, że jednak praca jest dla niego ważniejsza ode mnie ...
3. Pewnie jest możliwe, zależy jak podejdzie do tego kobieta... ale może być ciężko

[e49053b4781f408f3584008be78503b2c10ffec8]

.

[Madzia11]

Napisane przez Rozaaa87

Czy Wasz Tż poświęca masę czasu dla swojego hobby, pracy lub innych zajęć?
Czy jesteście dla swojego mężczyzny najważniejsze?
I jeszcze jedno pytanie Czy według Was można być w związku, w którym dla Tż ważniejsze jest coś innego niż jego kobieta?

moj facet w ogole nie posaida zadnych zainteresowan. Dla niego liczy sie tylko zabawa imprezy alkohol..a ja w jego zyciu to jesetm po to by zrobic mu obiad wyprac i by mial kogo wyzywac..ale to juz niedlugo sie skonczy..trzeba brac sprawy w swoje rece i nie dac sie kochana facetowi..

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez Rozaaa87

Czy Wasz Tż poświęca masę czasu dla swojego hobby, pracy lub innych zajęć?

sporo
kiedys mnie szlag trafial jak siedzial (a nie musial)przed komputerem do polnocy prawie,ale teraz juz nie czekam az skonczy,tylko zajmuje sie sobą

Napisane przez Rozaaa87

Czy jesteście dla swojego mężczyzny najważniejsze?

tak mysle

Napisane przez Rozaaa87

jeszcze jedno pytanie Czy według Was można być w związku, w którym dla Tż ważniejsze jest coś innego niż jego kobieta?

Pewnie,ze mozna. Jesli kobieta tez ma cos swojego ,wazniejszego niz mezczyzna ,to jak najbardziej.

[mabi84]

Napisane przez Rozaaa87

Czy Wasz Tż poświęca masę czasu dla swojego hobby, pracy lub innych zajęć?
Czy jesteście dla swojego mężczyzny najważniejsze?

Dobrze ze zajrzalam do wyszukiwarki bo juz mialam zakladac nowy watek wlasnie o tym

Moj Tż od 20 lat jest zapalonym wedkarzem. Hmm, fajnie ze ma pasje, lepiej taka niz ma chodzic na wodke z kolegami. Zreszta jest dobry w tym co robi, co rusz wygrywa jakies zawody, odnosi swoje sukcesy i widze ile daje mu to radosci. Poza tym oboje sie smiejemy z tego ze "jakby co to nie umrzemy z glodu..."
No ale bedac w zwiazku na odleglosc nie mozemy spedzac ze soba tyle czasu ile bysmy chcieli (ja to bym chciala nonstop) i czasem boli mnie jak on przyjezdza na weekend i zamiast zabrac mnie na spacer bierze wedke...
KOMPROMIS? idziemy na spacer razem (z wedka nad wode)
No ale coz, mnie zna od 3 lat, ryby od 20, nie wygram
Z drugiej strony nie chce z tym walczyc bo nie chce mu odbierac radosci zycia

[Elfir]

Mój TŻ chce miec "święty spokój"

[natusia167]

Jestem dla mojego Tz'ta najwazniejsza stara mi sie to okazywac kiedy tylko moze ale wiadomo kiedy jest praca czy inne zajecia to poswieca im czas nie jest to do tego stopnia ze jestesmy zapatrzeni w siebie jak w obrazki i on i ja mamy odrobinke swojego zycia