|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 5
|
Czy to koniec zwiazku a moze ja przesadzam?
Przede wszystkim chcialabym sie przywitac.Wiem ze sporo jest takich watkow ale kazdy problem jest inny.Przejde do tematu.Ja i moj Tz jestesmy razem ponad 3 lata roznie nam sie ukladalo raz lepiej raz gorzej.Tyle ze wydaje mi sie nasz zwiazek stanal w miejscu.Nie mieszkamy razem,spotykamy sie raz w tygodniu czasami rzadziej i zauwazylam ze on przestal sie starac.Wiadomo nie wymagam codziennie restauracji czy kina ale gdybym czegos nie zorganizowala nigdzie bysmy nie wychodzili.Czesto zapomina nawet o glupim kwiatku dla mnie na urodziny.Raz mowil mi ze przyjedzie do mnie a pojechal na impreze i do mnie przyjechal o 3 kompletnie pijany.Jesli wychodzi gdzies z kolegami to nie odzywa sie przez caly wieczor a potem mi pisze wiesz jak to jest z facetami.Moze te rzeczy wydaja sie wam banalne ale mielismy pare problemow probowalam z nim powaznie pogadac ale on tylko obiecywal poprawe i potem znowu bylo tak samo.Mam wrazenie ze on jest zaangazowany w ten zwiazek tylko w polowie a ja tak nie potrafie.Poprosilam go zebysmy pogadali powaznie powiedzial ok a potem jak sie widzielismy to mnie zbywal a potem jak zapytalam czemu nie chcial pogadac powiedzial bo chcialem zeby bylo milo.Kurcze nie chcialabym za pare lat ocknac sie i stwierdzic ze nic miedzy nami juz nie ma bo nie potrafilismy pracowac nad naszym zwiazkiem.W dodatku on wymyslil ze skoro jego rodzice jada na wakacje to najlepiej bedzie jesli pojedziemy razem z nimi.A moze ja przesadzam i szukam problemu tam gdzie go nie ma?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Czy to koniec zwiazku a moze ja przesadzam?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 78
|
Dot.: Czy to koniec zwiazku a moze ja przesadzam?
Cytat:
Ja chyba odpuściłabym na jakiś czas, przestałabym wypisywać czy dzwonić. I czekałabym na reakcję. Jeśli wszystko będzie wygladało tak samo, to, za przeproszeniem, masz do czynienia z kompletnym ignorantem, którego trzeba pozbawić złudzeń i wysłać, gdzie pieprz rośnie. Może być też tak, że Twoje ruchy dadzą mu do myślenia i coś do niego dotrze. Nie proponuję Ci "rzuć go", to nie moja rzecz. Spróbuj ograniczyć z nim kontakt, może się uda (pewnie jest jeszcze młody?). |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
|
Dot.: Czy to koniec zwiazku a moze ja przesadzam?
Niestety jak to bywa w związkach z dłuższym stażem, wkradła się rutyna. Najważniejsze jest wtedy to żeby jakoś postarać się ją przepędzić, dostrzegać siebie nadal w tym związku i widzieć swoje potrzeby.
Jeśli rozmowy z partnerem niczego nie wnoszą to nie wiem co mogłabym Ci poradzić. Problemy trzeba przede wszystkim przegadać, bo same się nie rozwiążą i wspólne wycieczki tak, żeby były na odczepnego nic tutaj nie dadzą. Gadać, gadać i jeszcze raz gadać! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 5
|
Dot.: Czy to koniec zwiazku a moze ja przesadzam?
Nie jestem kobieta bluszczem,kazde z nas ma swoich znajomych,mi nie chodzi o to ze on nie moze gdzies wyjsc czy musi sie tlumaczyc przede mna co robil.Nie ale jesli w ciagu wieczoru nawet raz sie do mnie nie odezwie a jak zadzwonie rozmawia ze mna tak zeby przypadkiem nie wyjsc na pantoflarza to dla mnie jest to troche dziecinne.Rzucanie tekstow przy kolegach oj daj spokoj albo oj wez czy nie chce mi sie denerwowac raczej nie pasuje do powaznego zwiazku.Ja wiem ze trzeba rozmawiac tyle ze to tylko ja chce rozmawiac.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 78
|
Dot.: Czy to koniec zwiazku a moze ja przesadzam?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 19
|
Dot.: Czy to koniec zwiazku a moze ja przesadzam?
Znam wiele związków z tym problemem. Dołączam się do komentarzy powyżej, nie odzywaj się. Poczekaj aż sam zacznie pisać, dzwonić. Jeśli jednak tego nie zrobi, to facet po prostu nie chce być dalej w tym związku. Nie zależy mu. Tylko wiesz nie spisuj waszego związku od razu na straty. Czasami są takie momenty w długich związkach, pojawiają się "złe dni" ale trzeba myśleć też pozytywnie
![]() ![]()
__________________
Każdego dnia udowadniasz jak bardzo mnie kochasz,każdego dnia czy jest dobrze czy źle Ty jesteś ze mną. Każdego dnia utwierdzasz mnie w tym, że zawsze będziesz obok. A ja każdego dnia przekonuję się, że nie potrafię żyć bez Twojej miłości. ![]() [7.03.2009] |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 706
|
Dot.: Czy to koniec zwiazku a moze ja przesadzam?
Wiesz co? Daj mu się wykazać. Miałam podobny problem z TŻtem.. Tak się skubany przyzwyczaił do tego, że ja wszystko organizuje a on przyjeżdża na gotowe, że przestał się w ogóle starać. Rano pytał tylko: co dziś robimy? I robiliśmy to co chciałam a on wcale się nie wykazywał inicjatywą. I też ignorował jak próbowałam z nim rozmawiać, bo 'ty zawsze musisz marudzić a mogło być tak miło'. No więc zbuntowałam się jak to ja i przez tydzień, dwa byłam tak samo bierna jak on. Podziałało! Zaraz sobie ubzdurał, że kogoś mam, że mi nie zależy.. No to wtedy wygarnęłam mu w kulturalny sposób
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Czy to koniec zwiazku a moze ja przesadzam?
I co? Całe wasze życie to ty będziesz organizować, bo chłopak nierozgarnięty???? Dla mnie okropnie brzmi: umówiliśmy się, olał, bawił się z kumplami i do mnie przyjechał pijany- no koszmar jakiś.
A na czym niby w waszym związku polega to "lepiej", bo na razie opisałaś rzeczy, które udany związek wykluczają. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 5
|
Dot.: Czy to koniec zwiazku a moze ja przesadzam?
To nie jest tak ze nasz zwiazek polega na tych zlych momentach-oisalam je zeby przedstawic problem.Ogolnie to wiem ze moge na nim polegac w ciezkich sytuacjach-opiekowal sie mna jak bylam w szpitalu,wspieral w trudnych momentach.I wlasnie dlatego ciezko mi tak od razu spisac ten zwiazek na straty,ale czasem jak widze ze tylko ja sie staram to juz nie mam sily.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 78
|
Dot.: Czy to koniec zwiazku a moze ja przesadzam?
Cytat:
Nikt nie każe Ci spisywać związku na straty. Resztę czytaj wyżej. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 262
|
Dot.: Czy to koniec zwiazku a moze ja przesadzam?
Na stracie - wkurzyłam się, gdy przeczytałam, że umówił się z Tobą ,a olał to i wolał bawić sie z kolegami. ;|
Nie będę Ci pisać, że lepiej go zostawić, bo nie widzę takiej potrzeby ;p Ale.. Ja na Twoim miejscu ( skoro on nie chce rozmawiać z Tobą o waszym problemie ), zaczęłabym się zachowywać tak jak on. Przestań się do niego odzywać, zacznij olewac, jak on Ciebie. Jeśli mu zależy na Tobie i na waszym związku, opamięta się z zacznie sam działać. Jeśli nie, no to już chyba nie będzie miało sensu ciągnąć dalej tego zwiazku. Tak czy inaczej.. Powodzenia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 5
|
Dot.: Czy to koniec zwiazku a moze ja przesadzam?
Wcale nie mysle ze sie samo zmieni,dlatego tyle razy probowalam juz z nim i rozmawiac i jakos to zmienic ale to nic nie daje.Sprobuje zrobic tak jak wy radzicie-niech on sie troche teraz postara a jak nie to trudno.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 208
|
Dot.: Czy to koniec zwiazku a moze ja przesadzam?
a ile macie lat? Ty i Twój TŻ?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 5
|
Dot.: Czy to koniec zwiazku a moze ja przesadzam?
Ja 21 on 20
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Czy to koniec zwiazku a moze ja przesadzam?
Cytat:
sprawdź jak zareaguje, gdy się od niego zdystansujesz, jeśli mu na Tobie zależy to sie chlop postara, by podjąć wspólpracę nad związkiem. a od siebie-cóż Twój facet ma taki a nie inny styl bycia, stać go na burackie odzywki...tego w nim raczej nie zmienisz. To jest kwestia tego, w jaki sposób traktuje ludzi W OGÓLE. Kultury, szacunku to On z domu raczej nie wyniósł i cudów poprawy nie oczekuj. Jak go bedziesz strofować, to on sie bedzie buntowal a Ciebie postrzegał jak zrządzącą mamuśkę i kicha bedzie (a raczej juz jest) na całego. Wiele ludzi tkwi w podobnych ukladach bezustannie żywiąc nadzieję, że ich partner KIEDYŚ stanie się innym człowiekiem, takim jak sobie wymarzyli. Ale przeciez nie o to chodzi. Rowiązania są dwa:albo sie zaakceptuje drugiego człowieka takim jaki jest albo sie poszuka kogos innego. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
|
Dot.: Czy to koniec zwiazku a moze ja przesadzam?
Też mi się wydaje,że taki dystans zmobilizuje go do walki o związek, jesli okaże się,że jednka nie-nie ma o kogo wlaczyć, bo z Twojego opisu wygląda tak jak to Ty byś była motorem napędowym tego związku, a on od dłuższego czasu na wszystko leje sikiem prostym;/Zacznij pisac mniej sms, dzwonić, prosić o spotkania, jesli się zreflektuje,może jest jeszcze szansa na naprawę związku
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy to koniec zwiazku a moze ja przesadzam?
Ja miałam podobny problem z Tż i wydaje mi sie że "wchodzisz mu do tyłka bez wazeliny" że tak powiem, dziewczyny dobrze radzą, przestac pisać, olewać go tak jak on Ciebie, jak bedzie chcial przyjechać to powiedz ze nie mozesz dziś itd, wiesz o co chodzi.
Mialam podobnie , facet ocknął sie w zaledwie tydzien ? o prostu zaczal sie niepokoić co jest grane że ja skoro sie non stop odzywałam, szukałam kontaktu w jednej chwili przestałam. Oczywiście zaczał myslec ze jest ktos inny ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 267
|
Dot.: Czy to koniec zwiazku a moze ja przesadzam?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 018
|
Dot.: Czy to koniec zwiazku a moze ja przesadzam?
cos sie pokruszylo, nie jestes go pewna, moze odpocznijcie od siebie, ??czasem rozlaka pomaga a czasem oczy otwiera ... szerzej
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Czy to koniec zwiazku a moze ja przesadzam?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Czy to koniec zwiazku a moze ja przesadzam?
a czy on w ogóle to potrafi? i kiedykolwiek nad nim pracowal? umiał docenić znaczenie rozmowy?
myślę, że nie przywykl do tego, a teraz się dziwi, ze kobieta cos od niego chce Edytowane przez wandaweranda Czas edycji: 2010-06-14 o 09:27 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Czy to koniec zwiazku a moze ja przesadzam?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:12.