Problem z nim... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-12-30, 17:03   #1
Dorothy1987
Raczkowanie
 
Avatar Dorothy1987
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 253

Problem z nim...


Witam. Szukałam wątków na podobny problem do mojego, ale jednak nie do końca wszystko jest tak jak u mnie.
Otóż... Mieszkamy ze sobą ok pół roku, a jesteśmy prawie rok. Mam duuuży problem z moim tż i jego graniem na komputerze, na konsoli itp. Na początku dla mnie nie było problemu jak pograł troszkę czasu, nawet całe popłudnie, ale jednak wszystko się wymyka spod kontroli i ja jakoś czuję, że zbyt oddaliliśmy się od siebie. Od jakiegoś czasu TŻ przesiaduje całymi dniami, nawet nocami gra w grę online (nie licząc kiedy odchodzi od kompa na chwilę, dwie i jak gdyby nic całuje mnie, rozśmiesza, coś tam zje i dalej siada). Proszę, grożę nic nie pomaga! Zaniedbał wszystkie swoje obowiązki w domu! Praktycznie nie pomaga mi w niczym, specjalnie wstaje szybciej (ja jestem śpioch ) żeby pograć kilka godzinek jeszcze z rana (oczywiście bez zjedzenia śniadania). Rozumiem chwile tylko dla siebie, ale to już jest przesada! Dziewczyny, ja mu mówiłam o wszystkim co tu piszę i na spokojnie i w nerwach, płaczu i pisząc list! Wczoraj powiedziałam tylko, że albo przystopuje, albo tak będzie dalej wyglądał nasz związek a potem odejdę (jestem obrażona na niego, nie rozmawiam z nim, wychodzę do koleżanek na parę godzin, czytam pół nocy książkę, siedzę na wizażu długo, nie dbam o dom tak jak on, nie robię mu posiłków, ogólnie mówiąc ignoruję go- wszystko po to by coś zrobił!). Próbowałam sprytem go odciągnąć od kompa, siedząc sama na necie kilka godzin, ale on usiadł do playstation!
Myślicie, że powinnam podjąć dość radykalny krok, spakować się i wrócić do rodziców na jakiś czas? Jak mam dotrzeć do niego?
Czasami mam wrażenie, ze przez to głupie granie nie chce znaleść pracy(od niedawna jest bez pracy) a mi mówi, że po prostu nikt nie odzwania!
Czasami też mnie okłamuje np gdy dzwonię z pracy i pytam co robi, on coś tam zmyśli a ja w tle słyszę głupie strzelanie!
Do d**py z tym wszystkim! Przepraszam za tyle treści, ale jest coś jeszcze....

Otóż... mam manie na punkcie jego byłej... On był w niej zabójczo zakochany i pamiętam jak płakał mi na ramieniu jak z nim zerwała...pamiętam też jak wtedy był otwarty przed nią, mówił jej wszystko, oświadczył jej się! Wydaje mi się, że jeszcze nie do końca o niej zapomniał, że jego uczucie do mnie jest jak kropla w morzu co czuł do niej, oczywiście mówił mi że jej nienawidzi za to jak go potraktowała (zdrada) i że tylko mnie kocha i takie duperele. Ja oczywiście nie chce go drażnić czy wspominać mu o niej i już nie drążę tematu ona-on. No ale jednak... Dziwnie się czuję gdy znajdę jescze gdzieś ich stare zdjęcia na płycie i mam wrażenie że na tej fotce jest taki szczęśliwy i nigdy nie uśmiechał się tak pięknie odkąd jest ze mną...

Kochane, proszę doradźcie mi coś w obu kwestiach, bo czuję jakby to wszystko się miało zaraz się skończyć, a ja... jednak go bardzo kocham!
No i przepraszam za tak długą wypowiedź, może nie zniechęci was to

Pozdrawiam
D.
__________________
Żyj tak, jakby ten dzień był ostatnim w Twoim życiu...
Dorothy1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-30, 17:11   #2
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Problem z nim...

On Ciebie nie kocha, Ty jego tak.
Takich wątków było tu mnóstwo - jak nie gry, to pornole albo praca albo koledzy itp. Historie jakich wiele i zawsze kończą się tak samo.

W czym Ci mamy doradzić ?
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-30, 17:16   #3
Kredzia_
Zakorzenienie
 
Avatar Kredzia_
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 4 250
Dot.: Problem z nim...

Kochana po co masz konczyc zwiazek? Ty go kochasz on Ciebie. Wylacz neta. Zabierz kabel. Konsole powiedz, ze pozyczas bratu, kuzynowi, siostrze, komukolwiek... Albo jak go nie bedzie schowaj mu ... i juz :P i wtedy siadz i z nim pogadaj. Ustal, ze przez tydzien nie bedzie netu, ani konsoli. Pozniej powiedz, ze oddasz jak przystopuje. A jak nie to znowu mu schowaj xD


Co do tego drugiego. Siadz z nim. Zapytaj czemu nie jest taki jak kiedys. Czy w ogole jest z Toba w pelni szczesliwy. Czy potrafisz sprostac jego wymaganiom. Zapisz sobie na kartce pytania, na ktore chcialabys znac odp. Usiadz z nim, przytul sie do niego i przeprowadz szczera rozmowe

Edytowane przez Kredzia_
Czas edycji: 2009-12-30 o 17:20
Kredzia_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-30, 17:22   #4
whoaboa
Zadomowienie
 
Avatar whoaboa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 486
Dot.: Problem z nim...

Cytat:
Napisane przez Kredzia_ Pokaż wiadomość
Kochana po co masz konczyc zwiazek? Ty go kochasz on Ciebie. Wylacz neta. Zabierz kabel. Konsole powiedz, ze pozyczas bratu, kuzynowi, siostrze, komukolwiek... Albo jak go nie bedzie schowaj mu ... i juz :P i wtedy siadz i z nim pogadaj. Ustal, ze przez tydzien nie bedzie netu, ani konsoli. Pozniej powiedz, ze oddasz jak przystopuje. A jak nie to znowu mu schowaj xD
a co on maly dzieciak, ze mozna mu to wszystko pozabierac?
whoaboa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-30, 17:29   #5
Kredzia_
Zakorzenienie
 
Avatar Kredzia_
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 4 250
Dot.: Problem z nim...

Ale w taki sposob moze dojdzie z nim do jakiegos konsensusu ;pp i moze cos z tego bedzie Albo ustalcie ile czasu OBOJE spedzacie na necie i on na konsoli. Jak sie czas skonczy, bedziecie miec chwile dla siebie. Musisz z nim tylko porozmawiac, powiedziec co Ci lezy na sercu. Jak to wyglada z Twojego pkt widzenia
Kredzia_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-30, 17:34   #6
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Problem z nim...

Cytat:
Napisane przez Kredzia_ Pokaż wiadomość
Kochana po co masz konczyc zwiazek? Ty go kochasz on Ciebie. Wylacz neta. Zabierz kabel. Konsole powiedz, ze pozyczas bratu, kuzynowi, siostrze, komukolwiek... Albo jak go nie bedzie schowaj mu ... i juz :P i wtedy siadz i z nim pogadaj. Ustal, ze przez tydzien nie bedzie netu, ani konsoli. Pozniej powiedz, ze oddasz jak przystopuje. A jak nie to znowu mu schowaj xD


Co do tego drugiego. Siadz z nim. Zapytaj czemu nie jest taki jak kiedys. Czy w ogole jest z Toba w pelni szczesliwy. Czy potrafisz sprostac jego wymaganiom. Zapisz sobie na kartce pytania, na ktore chcialabys znac odp. Usiadz z nim, przytul sie do niego i przeprowadz szczera rozmowe
Tobie sie zwiazek pomyslil z matczeniem, tudziez zabawa w przedszkolanke

To juz abstrahujac od tego - wez mu to, tamto pozycz komus itd. Ciekawe, ktora by byla taka szczesliwa, jakby ktos sie mial jej rzeczami rozporzadzac. W ogole to przypomiana rozwiazanie problemu - on oglada porno, wiec ona na nim wymusza odciecie netu Faktycznie rozwiazanie...

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Cytat:
Napisane przez Kredzia_ Pokaż wiadomość
Ale w taki sposob moze dojdzie z nim do jakiegos konsensusu ;pp i moze cos z tego bedzie Albo ustalcie ile czasu OBOJE spedzacie na necie i on na konsoli. Jak sie czas skonczy, bedziecie miec chwile dla siebie. Musisz z nim tylko porozmawiac, powiedziec co Ci lezy na sercu. Jak to wyglada z Twojego pkt widzenia
Przepraszam, ale Twoja zupelnie nie pasuje do jakiegolokwiek konsensusu.

To, ze porozmawiac powinni/musza, to sie jak najbardziej zgodze. Osobiscie nie widze tego zbyt dobrze...
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-30, 17:37   #7
Kredzia_
Zakorzenienie
 
Avatar Kredzia_
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 4 250
Dot.: Problem z nim...

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Tobie sie zwiazek pomyslil z matczeniem, tudziez zabawa w przedszkolanke

To juz abstrahujac od tego - wez mu to, tamto pozycz komus itd. Ciekawe, ktora by byla taka szczesliwa, jakby ktos sie mial jej rzeczami rozporzadzac. W ogole to przypomiana rozwiazanie problemu - on oglada porno, wiec ona na nim wymusza odciecie netu Faktycznie rozwiazanie...

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------



Przepraszam, ale Twoja zupelnie nie pasuje do jakiegolokwiek konsensusu.

To, ze porozmawiac powinni/musza, to sie jak najbardziej zgodze. Osobiscie nie widze tego zbyt dobrze...
No to nic innego nie pozostaje jak siasc i szczerze z nim pogadac :P? Moze wybierz sie z nim do jakiejs knajpki milej i tam sobie pogadajcie ?
Kredzia_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-12-30, 17:38   #8
Dorothy1987
Raczkowanie
 
Avatar Dorothy1987
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 253
Dot.: Problem z nim...

Cytat:
Napisane przez Kredzia_ Pokaż wiadomość
Kochana po co masz konczyc zwiazek? Ty go kochasz on Ciebie. Wylacz neta. Zabierz kabel. Konsole powiedz, ze pozyczas bratu, kuzynowi, siostrze, komukolwiek... Albo jak go nie bedzie schowaj mu ... i juz :P i wtedy siadz i z nim pogadaj. Ustal, ze przez tydzien nie bedzie netu, ani konsoli. Pozniej powiedz, ze oddasz jak przystopuje. A jak nie to znowu mu schowaj xD

Raz chciałam mu schować to zaczął się wkurzać, że on ma tam znajomych (w grze) że chcę mu to odebrać, że to nie tylko granie ale również utrzymywanie kontaktu z innymi, a jak zapytałam czy oni są ważniejsi to zaprzeczył. Nie rozumie tego, że ja mu nie chcę niczego zabraniać tylko żeby trochę zmniejszył częstotliwość i ilość grania!
Nawet teraz siedzi i gra na PS2 mimo,że mógłby chociażby gary umyć!

Dziewczyny, jak już pisałam rozmawiałam z nim wiele razy i na spokojnie i w nerwach, nawet napisałam list! Próbuję dojść do jakiegoś porozumienia, ale działa przez pół dnia tylko. Np mówi : zapomniałem sprawdzić pocztę i idzie do kompa... nie ma go, nie ma... ja sprawdzam co robi... a on gra! i zaraz się tłumaczy że coś tam musi komuś w grze sprzedać, jakiś miecz albo, że musi tam na forum coś zobaczyć itd No to ja wściekła biorę w łapę ksiązkę i co? Czytam wk***ona książkę, a on pewnie myśli "no to mam ją z głowy, bo jest obrażona, nie będzie się odzywać-czyli przeszkadzać" Potem jak ja już śpię, przychodzi, tuli się i mi przechodzi złość (przechodziło, bo już powiedziałam dość!) Następny dzień już od rana nawala w to g**no jak ja jeszcze śpię. Albo inna sytuacja: Ja np. robię porządki w szafie, a on co? Mówi, że po co ma mi przeszkadzać i idzie grać!
__________________
Żyj tak, jakby ten dzień był ostatnim w Twoim życiu...

Edytowane przez Dorothy1987
Czas edycji: 2009-12-30 o 17:48
Dorothy1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-30, 18:03   #9
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Problem z nim...

Uzależnienie od gry (tak UZALEŻNIENIE) plus bardzo średnie zainteresowanie tobą (wręcz brak) i zerowe zainteresowanie domem/pracą/odpowiedzialnością.


Uzależniony, niekochający leń. Idealny kandydat na partnera
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-30, 18:04   #10
Kredzia_
Zakorzenienie
 
Avatar Kredzia_
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 4 250
Dot.: Problem z nim...

to wyjedz do rodziny na tydzien, poltora. Zostaw te gary, nie gotuj nic, zakupow zadnych nie rob. Powiedz ze jedziesz w odwiedziny i juz. Zobaczymy jak sobie poradzi. Po czasie wroc do domu. Zerknij tu i owdzie. Zobacz czy jest porzadek, czy zakupy zrobione etc. Jak nie tzn ze siedzial przez ten caly czas przed kompem i nie tracil ani chwili czasu na bzdety ... ;/ Moze pojdz do jakiegos terapeuty, psychologa, nie wiem do kogos kto moglby Ci powiedziec co najlepiej w takiej sytuacji zrobic. Nie znim. Idz sama
Kredzia_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-30, 18:06   #11
Amitri
Zadomowienie
 
Avatar Amitri
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 002
Dot.: Problem z nim...

A to jest jakaś nowa gra? Tzn. zaczął grać w nią niedawno? Bo jeśli tak to jest szansa, że po pierwszym oczarowaniu kiedy gra się w każdej wolnej chwili później przystopuje. Nie jestem maniaczką komputerową, ale też często przyrastam Simsów (zresztą razem z mamą).. Potem mi sie nudzi i gram coraz mniej później znów więcej po nowym dodatku. Tzn. kiedyś tak było, jeszcze w klasach przedmaturalnych. Zabranie gry tudzież konsoli to największa zbrodnia, więc lepiej jej nie chowaj bo Cię jeszcze Tż znienawidzi. Może spróbuj przeczekać. Ale jak to będzie trwało i trwało bez końca to chyba tylko jakiś zimny prysznic może pomóc np. jakiś Twój wyjazd czy przeprowadzka. No gry to uzależnienie jak każde inne.
__________________
Ciekawostka na dziś
Amitri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-12-30, 18:09   #12
Fela Von Helvete
Zakorzenienie
 
Avatar Fela Von Helvete
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 4 955
Dot.: Problem z nim...

Cytat:
Napisane przez Kredzia_ Pokaż wiadomość
No to nic innego nie pozostaje jak siasc i szczerze z nim pogadac :P? Moze wybierz sie z nim do jakiejs knajpki milej i tam sobie pogadajcie ?
Poważna rozmowa na ciężki temat w miłej knajpce, wśród ludzi = zły pomysł

Od siebie pozwolę sobie dodać, że sytuacja dość ciężka, facet wydaje się uciekać w granie...
__________________
Fela Von Helvete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-30, 18:22   #13
Kredzia_
Zakorzenienie
 
Avatar Kredzia_
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 4 250
Dot.: Problem z nim...

Cytat:
Napisane przez Fela Von Helvete Pokaż wiadomość
Poważna rozmowa na ciężki temat w miłej knajpce, wśród ludzi = zły pomysł

Od siebie pozwolę sobie dodać, że sytuacja dość ciężka, facet wydaje się uciekać w granie...
Wychodze z zalozenia, ze to nie bedzie lekka rozmowa i chlopak na pewno sie oburzy. A w knajpce przynajmniej sie troche opanuje i nie bedzie sie denerwowac podczas tej rozmowy
Kredzia_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-30, 18:23   #14
Dorothy1987
Raczkowanie
 
Avatar Dorothy1987
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 253
Dot.: Problem z nim...

Cytat:
Napisane przez Amitri Pokaż wiadomość
A to jest jakaś nowa gra? Tzn. zaczął grać w nią niedawno? Bo jeśli tak to jest szansa, że po pierwszym oczarowaniu kiedy gra się w każdej wolnej chwili później przystopuje.

Zaczął w nią grać już 2 lata temu, ale robił przerwy raz na pół roku i wtedy przez miesiąc, dwa wogóle nie grał. Ale odkąd mieszkamy ze sobą takowych przerw nie widzę, wręcz pochłania go to coraz bardziej (mogę powiedzieć ze całkowicie) . Może to jest związane z opisanym przeze mnie problemem nr 2??? Że nie może się pogodzić ze stratą jej, zamknął się w sobie i takie tam.... Oby nie... Bo ja daję mu baaardzo dużo w związku, zwierzam mu się, chcę rozmawiać, okazuje mu miłość, troskę,zaangażowanie... Mam wrażenie, że on próbuje się odwdzięczyć ale nie potrafi albo nie chce?

Chyba nie ma dla mnie nadzieji. Jeśli on nie rozumie powagi sytuacji to po jaką cholerę ja mam cokolwiek robić i się starać za niego?!
__________________
Żyj tak, jakby ten dzień był ostatnim w Twoim życiu...
Dorothy1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-30, 18:23   #15
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Problem z nim...

ja się własnie zastanawiam czemu często faceci jak siądą przed kompem to znikają na kilka godzin i zaniedbują obowiązki? Chyba w tym jest coś więcej, właśnie jakaś "ucieczka" - sama nie wiem...
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-12-30, 18:26   #16
Dorothy1987
Raczkowanie
 
Avatar Dorothy1987
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 253
Dot.: Problem z nim...

Cytat:
Napisane przez Kredzia_ Pokaż wiadomość
Wychodze z zalozenia, ze to nie bedzie lekka rozmowa i chlopak na pewno sie oburzy. A w knajpce przynajmniej sie troche opanuje i nie bedzie sie denerwowac podczas tej rozmowy

Rozmawialam z nim o tym nawet przy jego rodzicach! Żeby potrząsnęli nim (co było w istocie) ale zaraz mi na osobności wygarnął że wszyscy są przeciwko niemu.
__________________
Żyj tak, jakby ten dzień był ostatnim w Twoim życiu...
Dorothy1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-30, 18:29   #17
Fela Von Helvete
Zakorzenienie
 
Avatar Fela Von Helvete
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 4 955
Dot.: Problem z nim...

Cytat:
Napisane przez Kredzia_ Pokaż wiadomość
Wychodze z zalozenia, ze to nie bedzie lekka rozmowa i chlopak na pewno sie oburzy. A w knajpce przynajmniej sie troche opanuje i nie bedzie sie denerwowac podczas tej rozmowy
Wg mnie większe jest prawdopodobieństwo kłótni przy niepotrzebnych świadkach Lepiej takie sprawy załatwiać spokojnie w cztery oczy
__________________
Fela Von Helvete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-30, 18:30   #18
slonecko
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 87
Dot.: Problem z nim...

Cytat:
Napisane przez Dorothy1987 Pokaż wiadomość
Raz chciałam mu schować to zaczął się wkurzać, że on ma tam znajomych (w grze) że chcę mu to odebrać, że to nie tylko granie ale również utrzymywanie kontaktu z innymi, a jak zapytałam czy oni są ważniejsi to zaprzeczył. Nie rozumie tego, że ja mu nie chcę niczego zabraniać tylko żeby trochę zmniejszył częstotliwość i ilość grania!
Nawet teraz siedzi i gra na PS2 mimo,że mógłby chociażby gary umyć!

Dziewczyny, jak już pisałam rozmawiałam z nim wiele razy i na spokojnie i w nerwach, nawet napisałam list! Próbuję dojść do jakiegoś porozumienia, ale działa przez pół dnia tylko. Np mówi : zapomniałem sprawdzić pocztę i idzie do kompa... nie ma go, nie ma... ja sprawdzam co robi... a on gra! i zaraz się tłumaczy że coś tam musi komuś w grze sprzedać, jakiś miecz albo, że musi tam na forum coś zobaczyć itd No to ja wściekła biorę w łapę ksiązkę i co? Czytam wk***ona książkę, a on pewnie myśli "no to mam ją z głowy, bo jest obrażona, nie będzie się odzywać-czyli przeszkadzać" Potem jak ja już śpię, przychodzi, tuli się i mi przechodzi złość (przechodziło, bo już powiedziałam dość!) Następny dzień już od rana nawala w to g**no jak ja jeszcze śpię. Albo inna sytuacja: Ja np. robię porządki w szafie, a on co? Mówi, że po co ma mi przeszkadzać i idzie grać!
Lepiej od niego uciekaj bo z gra nie wygrasz. Moja siostra wyszła za mąż za podobnego faceta. Przychodzi z roboty i gra, nie obchodzą go obowiązki domowe, dzieci którymi trzeba się zająć (do szkoły przygotować, lekcje pomóc odrabiać) Wszystkie obowiązki spadły na nią. Obowiązki domowe typu sprzątanie, gotowanie pranie itp, dzieci i do tego studia. Ledwo biedaczka wytrzymuje. On nie był taki wszystko zaczęło sie jak kupili komputer. wtedy stał się i jest nadal maniakiem gier. Pamiętam jak rękę złamał i siedział na urlopie w domu, to siostra opowiadała że wstawał o 2 w nocy by grać. to poważne uzależnienie. Nie wiem co może pomóc w takiej sytuacji.
slonecko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-30, 18:37   #19
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Problem z nim...

Cytat:
Napisane przez Dorothy1987 Pokaż wiadomość
Raz chciałam mu schować to zaczął się wkurzać, że on ma tam znajomych (w grze) że chcę mu to odebrać, że to nie tylko granie ale również utrzymywanie kontaktu z innymi, a jak zapytałam czy oni są ważniejsi to zaprzeczył. Nie rozumie tego, że ja mu nie chcę niczego zabraniać tylko żeby trochę zmniejszył częstotliwość i ilość grania!
Nawet teraz siedzi i gra na PS2 mimo,że mógłby chociażby gary umyć!

Dziewczyny, jak już pisałam rozmawiałam z nim wiele razy i na spokojnie i w nerwach, nawet napisałam list! Próbuję dojść do jakiegoś porozumienia, ale działa przez pół dnia tylko. Np mówi : zapomniałem sprawdzić pocztę i idzie do kompa... nie ma go, nie ma... ja sprawdzam co robi... a on gra! i zaraz się tłumaczy że coś tam musi komuś w grze sprzedać, jakiś miecz albo, że musi tam na forum coś zobaczyć itd No to ja wściekła biorę w łapę ksiązkę i co? Czytam wk***ona książkę, a on pewnie myśli "no to mam ją z głowy, bo jest obrażona, nie będzie się odzywać-czyli przeszkadzać" Potem jak ja już śpię, przychodzi, tuli się i mi przechodzi złość (przechodziło, bo już powiedziałam dość!) Następny dzień już od rana nawala w to g**no jak ja jeszcze śpię. Albo inna sytuacja: Ja np. robię porządki w szafie, a on co? Mówi, że po co ma mi przeszkadzać i idzie grać!
Moja droga a ta gra przypadkiem sie nie nazywa lineage II?? Jesli tak to straszny uzalezniacz i proponuje stanowcza, szczera rozmowe. Bo nie powinno byc tak ze przez gre zaniedbuje Ciebie i obowiazki.
Z drugiej strony jak wyjedziesz to on bedzie siedzial i gral. Sprobuj mu wyjasnic, ze chcesz z nim pobyc, ze czujesz sie zle w momencie kiedy gra jest od Ciebie wazniejsza i jak tak dalej pojdzie to z przyczyn naturalnych ten zwiazek umrze. Niech zastanowi sie co jest dla niego wazniejsze Ty czy wirtualni przyjaciele.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-30, 18:41   #20
Kredzia_
Zakorzenienie
 
Avatar Kredzia_
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 4 250
Dot.: Problem z nim...

Cytat:
Napisane przez Fela Von Helvete Pokaż wiadomość
Wg mnie większe jest prawdopodobieństwo kłótni przy niepotrzebnych świadkach Lepiej takie sprawy załatwiać spokojnie w cztery oczy
Moze i masz racjee )
Kredzia_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-30, 18:54   #21
Dorothy1987
Raczkowanie
 
Avatar Dorothy1987
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 253
Dot.: Problem z nim...

Cytat:
Napisane przez Merys Pokaż wiadomość
Moja droga a ta gra przypadkiem sie nie nazywa lineage II?? Jesli tak to straszny uzalezniacz i proponuje stanowcza, szczera rozmowe. Bo nie powinno byc tak ze przez gre zaniedbuje Ciebie i obowiazki.
Z drugiej strony jak wyjedziesz to on bedzie siedzial i gral. Sprobuj mu wyjasnic, ze chcesz z nim pobyc, ze czujesz sie zle w momencie kiedy gra jest od Ciebie wazniejsza i jak tak dalej pojdzie to z przyczyn naturalnych ten zwiazek umrze. Niech zastanowi sie co jest dla niego wazniejsze Ty czy wirtualni przyjaciele.

A nie pamiętam jak się nazywa. Ale nie lineage II.
Kochana ja to wszystko mu tyle razy mówiłam, literowałam, wykrzyczałam, napisałam na kartce, że szybciej by do szympansa dotarło niż do niego.
Nawet teraz powiedziałam mu, że ja coś sprawdzę na wizażu a ty zajmij się trochę sobą (pozwoliłam mu zagrać, bo nie grał od rana- wielka zmiana) i mówię że tylko pół godzinki, o 19 kończymy i coś porobimy wreszcie razem i co...
Jest 20 za chwilę, a ja usłyszałam już kilka razy "za chwilę", "dobrze", "już, już"
__________________
Żyj tak, jakby ten dzień był ostatnim w Twoim życiu...
Dorothy1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-30, 19:02   #22
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Problem z nim...

Jak strzelanka, znajomi, jeszcze pewnie rozmowy takie głosowe to ja obstawiam CS (counter stricke-chyba tak się pisze). Mój brat także się od tego uzależnił i rodzice z tym walczą...


Ja bym nie wytrzymała na Twoim miejscu. To tak jakby nawet nie czuć/nie widzieć tak naprawdę nie mieć faceta. Zniknęłabyś to on pewnie dopiero wieczorem w łóżku by zauważył, że z pracy czy z uczelni nie wróciłaś.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-30, 19:04   #23
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Problem z nim...

Widocznie nie wierzy w Twoje grozby skoro nic sobie z tego nie robi.
Przy takich grach online, ograniczanie raczej nic nie da. Wzbudzi tylko jego frustracje. Jedynym wyjsciem jest dobitne skonczenie gry. Takie gry uzalezniaja nie na zarty. Wyjdz kiedys z domu, nie wiem do kolezanki czy do kogos i nie wroc na noc. Ciekawa jestem po jakim czasie by sie pokapowal ze Cie nie ma... gralby pewnie do rana bo grajac nie masz poczucia czasu. Wiem co pisze, bo spotkalam sie juz z taką sytuacją. A te jego usprawiedliwienia ze niby tam ma znajomych, ze to utrzymywanie kontaktow to wielka bujda... tam znajomi zmieniaja sie jak pory roku.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-30, 19:18   #24
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Problem z nim...

Mysle,ze powinnas postawic wszytsko na jedna karte i sie wyprowadzic, skoro nic nie skutkuje. Uzalenienie sie leczy terapia szokowa, ale to uzalezniony musi chciec przerwac nałog.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-31, 11:36   #25
Dorothy1987
Raczkowanie
 
Avatar Dorothy1987
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 253
Dot.: Problem z nim...

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Mysle,ze powinnas postawic wszytsko na jedna karte i sie wyprowadzic, skoro nic nie skutkuje. Uzalenienie sie leczy terapia szokowa, ale to uzalezniony musi chciec przerwac nałog.

No i jestem po wielkiej kłotni. Wieczorem powiedziałam mu że chce odpocząć, myślałam, że powie przynajmniej dlaczego, co się dzieje, kocham cię, co mam zrobić a on... że już kiedyś słyszał już te słowa i wie jak to się skończy (ONA-przypomniał sobie) więc woli sam odejść i rano go już nie będzie
Wykrzyczaliśmy sobie wszystko co nam na duszy leży, powiedziałam mu że skoro mu tak zależy to proszę bardzo. Po ryczeniu przez ok godzinę on się ocknął że dlaczego do niego nic po za tym że chcę przerwy nic nie dociera? Że przecież mnie kocha, że przez brak pracy zamknął się w sobie, że fiksuje i musi natychmiast znaleść robotę bo nie chce mnie stracić, bo ja jestem taka dobra dla niego i dopiero się ocknął co on wyprawia i takie duperele. Ja powiedziałam że po co on ją wspomina i tą sytuację, że ona też poczatkowo chciała przerwy?! Powiedział że sam nie wie, że moje słowa rozdarły go na milion kawałków, zamurowało go i że jestem milion razy ważniejsza od niej i że już niedługo chce się mi ośwaidczyć (wydusiłam to z niego)! Pogodziliśmy się w sumie, ale ja pogubiłam się w uczuciach
Nie wiem co mam zrobić... Zaufać mu i jego wyznaniom, obietnicom zmiany czy naprawdę dać mu przerwę na przemyślenie??? Help...
__________________
Żyj tak, jakby ten dzień był ostatnim w Twoim życiu...
Dorothy1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-31, 11:43   #26
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Problem z nim...

Nie wierz w jego słowa ale w czyny. Niech pokaze co potrafi, gadac i obiecywac kazdy jeden potrafi.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-31, 12:09   #27
AnetaYa
Raczkowanie
 
Avatar AnetaYa
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 160
Dot.: Problem z nim...

Pakujesz się i wracasz do rodziców - zostanie sam z opłatami za mieszkanie, albo pakujesz manatki swojego partnera i szukasz kogoś na jego miejsce.
Szczera rozmowa w knajpce nic nie da bo temu mężczyźnie na Tobie nie zależy.
__________________
Najwięcej powiedzą o mnie Ci, którzy mnie nie znają
AnetaYa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-31, 12:23   #28
Fela Von Helvete
Zakorzenienie
 
Avatar Fela Von Helvete
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 4 955
Dot.: Problem z nim...

Cytat:
Napisane przez Dorothy1987 Pokaż wiadomość
No i jestem po wielkiej kłotni. Wieczorem powiedziałam mu że chce odpocząć, myślałam, że powie przynajmniej dlaczego, co się dzieje, kocham cię, co mam zrobić a on... że już kiedyś słyszał już te słowa i wie jak to się skończy (ONA-przypomniał sobie) więc woli sam odejść i rano go już nie będzie
Wykrzyczaliśmy sobie wszystko co nam na duszy leży, powiedziałam mu że skoro mu tak zależy to proszę bardzo. Po ryczeniu przez ok godzinę on się ocknął że dlaczego do niego nic po za tym że chcę przerwy nic nie dociera? Że przecież mnie kocha, że przez brak pracy zamknął się w sobie, że fiksuje i musi natychmiast znaleść robotę bo nie chce mnie stracić, bo ja jestem taka dobra dla niego i dopiero się ocknął co on wyprawia i takie duperele. Ja powiedziałam że po co on ją wspomina i tą sytuację, że ona też poczatkowo chciała przerwy?! Powiedział że sam nie wie, że moje słowa rozdarły go na milion kawałków, zamurowało go i że jestem milion razy ważniejsza od niej i że już niedługo chce się mi ośwaidczyć (wydusiłam to z niego)! Pogodziliśmy się w sumie, ale ja pogubiłam się w uczuciach
Nie wiem co mam zrobić... Zaufać mu i jego wyznaniom, obietnicom zmiany czy naprawdę dać mu przerwę na przemyślenie??? Help...
Była go zraniła, odeszła od niego i jeśli było tak, że najpierw chciała przerwy w związku a potem kopnęła go w tyłek, to ja się nie dziwię facetowi, że się przestraszył. Na moje oko on nie chce Cię stracić i boi się powtórki z rozrywki, takie rzeczy długo pozostają w pamięci...
Ja bym to doceniła na Twoim miejscu, widać, że facetem porządnie wstrząsnęło i się ocknął, teraz trzeba tylko przypilnować, żeby to wszystko wcielić w życie i powinno być okej Najtrudniejsze imho już za wami - facet dostrzegł problem

Ogólnie powodzenia życzę, myślę, że związek jest spokojnie do odratowania, kryzysy się zdarzają
__________________
Fela Von Helvete jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-31, 12:36   #29
Dorothy1987
Raczkowanie
 
Avatar Dorothy1987
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 253
Dot.: Problem z nim...

Cytat:
Napisane przez Fela Von Helvete Pokaż wiadomość
Była go zraniła, odeszła od niego i jeśli było tak, że najpierw chciała przerwy w związku a potem kopnęła go w tyłek, to ja się nie dziwię facetowi, że się przestraszył. Na moje oko on nie chce Cię stracić i boi się powtórki z rozrywki, takie rzeczy długo pozostają w pamięci...
Ja bym to doceniła na Twoim miejscu, widać, że facetem porządnie wstrząsnęło i się ocknął, teraz trzeba tylko przypilnować, żeby to wszystko wcielić w życie i powinno być okej Najtrudniejsze imho już za wami - facet dostrzegł problem

Ogólnie powodzenia życzę, myślę, że związek jest spokojnie do odratowania, kryzysy się zdarzają

Tak to było z eks. Teraz będę mu patrzeć "na ręce", jeśli nie będzie poprawy to ja nie widzę sensu dalej się starać i ciągnąć to.
__________________
Żyj tak, jakby ten dzień był ostatnim w Twoim życiu...
Dorothy1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-31, 12:36   #30
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Problem z nim...

Mi się wydaje, że on jest autentycznie uzależniony. Może rzeczywiście wpływ na to ma brak pracy i to, że nie może jej znaleźć. Może i się pogubił, ale powinien coś z tym zrobić. Jeśli wczoraj podczas waszej rozmowy uświadomił sobie, że jest uzależniony od grania to niech teraz zapisze się na terapię i cokolwiek zrobi w tym kierunku. Jełśi jednak nadal nie dostrzega problemu i wciąż będzie spędzał całe dnie przed kompem to zastosuje terapię szokową z przeprowadzką do rodziców.

Poza tym to, że wspomniał byłą to nic złego - miał już kiedyś tak, że ktoś chciał przerwy, potem zerwał, więc sie najzwyczajniej w świecie boi że go zostawisz możesz to wykorzystać aby mu uzmysłowić, co robi źle
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:16.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.