Jak znosicie ZIMĘ?

[Fresa]

Biało wszędzie, zimno wszędzie... zima daje się Wam we znaki i macie jej dość czy wprost przeciwnie?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

W tym roku wyjątkowo zima mi zwisa Tzn. takie mnóstwo dzieje się w moim życiu, że praktycznie jej nie zauważam. Aczkolwiek gdy pada śnieg, słońce przyświeca i jest mrozik - z przyjemnością patrzę na otoczenie.

[Fresa]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16356392] Aczkolwiek gdy pada śnieg, słońce przyświeca i jest mrozik - z przyjemnością patrzę na otoczenie.[/QUOTE]
O tak, zima ma swoje uroki
Ale z drugiej strony: ten chaos na drogach, korki, wypadki, stłuczki, oblodzone jezdnie, opóźnienia pociągów, brak prądu i okropna zimnica, brrr

[GoodNight]

Wyjątkowo jest mi obojętna. Nie przeszkadza mi ani mróz, ani śnieg. Nie wkurzam się każdego ranka musząc skrobać szyby w samochodzie. Jakoś tak lajtowo podchodzę do niej
Jedyna w zasadzie rzecz jaka mnie wkurza to ta sól, która wyłazi na butach i spodniach

[adorably]

Wkurza mnie zima, niestety mam sporo zajęć dodatkowych, przez które jestem zmuszona biegać po mieście i mam dosyć zimna i ślizgania się przy każdym szybszym ruchu

[Flossy15]

Ja nienawidzę zimy, nawet widok pięknego, pokrytego idealną bielą otoczenia nie jest w stanie przekonać mnie do polubienia tej pory roku. Co tu ukrywać, dla mnie zima i jesień mogłyby wogóle nie istnieć.

[mila17]

kocham zimę Lubię ten śnieg szczypiący w nos, rózowe od zimna policzki, te cudownie, srogo pachnące powietrze. Lubię zimowego wieczoru podejsc do okna z kubkiem gorącej herbaty w dłoniach i patrzec na ośniezone domy, ulice, płoty Zima ma swoj urok, przy ktorym zmarznięte dłonie, plucha czy inne niedogodnosci mają dla mnie drugorzędne znaczenie

[rosiek]

Zima - okej. Grube golfy, płaszcz, glany i idziemy w miasto ^^
Ale to co jest dziś - deszcz, odwilż, jedna wielka ciapaja

[Lena_20]

Uwielbiam zimę,jak na razie nie mam jej dość Co prawda mróz trochę za duży bywał ale.. co z tego

[Adus_]

ja tam też zimę lubię . Zwłaszcza jak rano podciągnę rolety i widzę las pod śniegiem, jak wychodzę z domu i śnieg mi topnieje od ciepła warg, wspomniane już różowe policzki, trochę gorzej z nosem i lubię też siąść wieczorem na parapecie z kubkiem gorącej czekolady i patrzeć jak z nieba lecą duże płatki śniegu . Ale fakt, sól na butach nie jest fajna.

[Asienka187]

Napisane przez mila17

kocham zimę Lubię ten śnieg szczypiący w nos, rózowe od zimna policzki, te cudownie, srogo pachnące powietrze. Lubię zimowego wieczoru podejsc do okna z kubkiem gorącej herbaty w dłoniach i patrzec na ośniezone domy, ulice, płoty Zima ma swoj urok, przy ktorym zmarznięte dłonie, plucha czy inne niedogodnosci mają dla mnie drugorzędne znaczenie

Mam tak samo. Uwielbiam siedzieć przy oknie i patrzeć na padajacy śnieg.
W ogóle mi nie przeszkadzaja korki, mróz, bałagan na drogach.

Nie ma nic cudowniejszego niż zimowe wieczory z Ukochanym (chciałoby się rzec przy kominku, ale kominka brak )

[lilypad]

Tegoroczną znoszę wyjątkowo dobrze może dlatego, że w mojej okolicy jest w miarę łagodna Owszem, były mrozy ale na szczęście śniegu w sam raz...

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

Ja też lubię zimę ale tylko wtedy kiedy mogę podejść do okna z kubkiem gorącej herbaty i podziwiać białe drzewa, ale w momencie kiedy czekam 40 minut na autobus po zajęciach, albo mam całe białe buty od soli to trochę mi się tej zimy odechciewa

[Caramella]

jak siedze w cieplutkim domu to zima mi zwisa, ale jak ide rano po ciemku na autobus to mam jej serdecznie dosyc

[m.a.r.t.a]

U mnie zima daje czadu, choć nie mieszkam w górach . Dzisiaj z mężem nie mogliśmy autem wyjechać, jacyś obcy ludzie musieli nas popchać i wypchnąć z zaspy. Osiedlowe odśnieżarki chyba zapomniały, że w sobotę też może spaść śnieg...Na szczęście nie jest tak baaardzo zimno, mrozik jest około -2 stopnie i jest to moje ukochane chrup chrup, kiedy idę po śniegu . Czekałam na to ponad rok!

Wszędzie biało, wszędzie rodzice z małymi dziećmi na sankach. Nawet widziałam jak jeden starszy facet miał na sobie NARTY, kijki w rękach i maszerował sobie po chodniku.

[Mint Breeze]

Napisane przez Flossy15

Ja nienawidzę zimy, nawet widok pięknego, pokrytego idealną bielą otoczenia nie jest w stanie przekonać mnie do polubienia tej pory roku. Co tu ukrywać, dla mnie zima i jesień mogłyby wogóle nie istnieć.

Ja również nie znoszę tej pory.
Te dwie pory roku są dla mnie straszne, z chęcią bym wyjechała gdzieś na ten okres lub cały przespała
Na sama myśl, że muszę wyjść z domu jestem chora..
Ja chce wiosnę

[h2o0]

Chciałabym, żeby zima jak najszybciej się skończyła :/ nie lubię wszystkiego, co z nią związane. Wkurza mnie strasznie piach, sypany w celu nie przewracania się, który po roztopach zostaje na chodnikach i jest syf. Na szczęście zostaje to wyczyszczone, ale i tak mnie denerwuje. Nie lubię też ubierać się na cebulkę i tego, że marzną mi dłonie i buzia, chociaż jestem ciepło ubrana.

[anka.d]

Napisane przez rosiek

Zima - okej. Grube golfy, płaszcz, glany i idziemy w miasto ^^
Ale to co jest dziś - deszcz, odwilż, jedna wielka ciapaja

na prawde na slasku odwilz?? we wroclawiu dzisiaj napadalo ze 20 cm sniegu, jest puchaty, gruba warstwa, nie bardzo mokry - dzieciaków z sankami zatrzesienie.
oczywiscie plugi i piaskarki zaspaly, ale bylo ladnie.
i tylko taka zime jak dzisiaj lubie, ale tez maks miesiac w roku, bo ja zmarzluch jestem

[krolowakiczu]

lubie zime, ale jak mi przyjdzie jechać w zawieruche do karakowa na uczelnie to o matko boska

[Hvid]

Napisane przez Adus_

ja tam też zimę lubię . Zwłaszcza jak rano podciągnę rolety i widzę las pod śniegiem

Lubie zime, ale wtedy, kiedy towarzyszy jej snieg. Ma w sobie magie.

[myCocaine]

jak znoszę zimę? nie znoszę jej. Odkąd przestałam jeździć na dupolotach już jej nie lubię Wgl to ja straszny zmarzluch jestem.. i zima mnie przeraża. Marzy mi się słoneczko

[paula78]

Nienawidzę :-/
głównie dlatego ,że męczy mnie to ubieranie i pocenie się w pomieszczeniach ,pilnowac kurtki,czapki i dziecka slisko i zimno.

plus masakra na drogach ,boje się wypadku

[basiao84]

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;16357415]Ja też lubię zimę ale tylko wtedy kiedy mogę podejść do okna z kubkiem gorącej herbaty i podziwiać białe drzewa, ale w momencie kiedy czekam 40 minut na autobus po zajęciach, albo mam całe białe buty od soli to trochę mi się tej zimy odechciewa[/QUOTE]
Mam podobnie
Zima na pocztówce-ok. Zima za oknem, jak mam wolne i mogę sobie gorącej czekolady zaparzyć-ok.
Ale zima jak mam się poruszać po mieście (nie ważne, pieszo, czy jakimś środkiem lokomocji) w postaci opadów, czy to śniegu, czy tak jak dziś- deszczu na stary śnieg (i w efekcie lodowisko)- to ja podziękuję

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez anka.d

na prawde na slasku odwilz?? we wroclawiu dzisiaj napadalo ze 20 cm sniegu, jest puchaty, gruba warstwa, nie bardzo mokry - dzieciaków z sankami zatrzesienie.
oczywiscie plugi i piaskarki zaspaly, ale bylo ladnie.
i tylko taka zime jak dzisiaj lubie, ale tez maks miesiac w roku, bo ja zmarzluch jestem

Coś na kształt odwilży- tzn z nieba leci deszcz, ląduje na rozciapcianym śniegu, potem przymarza
Jakby toto dziś wieczorem rozprasować, to jutro z rana mamy lodowisko

[Madaleinee]

Lubię zimę, a zwłaszcza las zimą ale w tym roku daje wybitnie popalić...

[NothingElse]

zima, to po jesieni moja druga ulubiona pora roku. jest biało, ślicznie..tak czysto dopóki nie zasypią tego popiołem itp a jeszcze jak pada taki lekki,puszysty śnieg..iść gdziekolwiek wtedy, to sama przyjemność, jak dla mnie.
można jeździć na sankach, nie ma komarów, much itp
tylko po zimie jest nieciekawie-odwilż..i to chyba jedyna wada jaką widzę

[Hultaj]

jest piękna! (wcale nie jest tak mroźno. Na szczęscie oczywiście).
zaraz idę porobić zdjęcia.

póki co jeszcze nie ma syfu, czarnego sniegu itd, ;-), więc estetycznie - dziewica. :P


i pierwszy raz widze taką szklankę.
jeszcze nigdy nie widziałam czegoś takiego, żeby 20kilowy pies nie zapadał się w 30cm sniegu tylko po nim się ślizgał. Normalnie, wszystko w lodzie, a na sniegu lód, a tam, gdzie nie ma sniegu, też lód. Normalnie, żadnej wystającej trawki, gałązki, i kurka na dachu ;-) nie oszczędziło.

ale z tym niebezpieczeństwem na drogach i chodnikach, gdy się jedzie, idzie, to się zgadzam.

[Srebrnousta]

Zimę lubię, nawet bardzo. I to mimo mrozu, po którym moje policzki przypominają papier ścierny, wiecznego ślizgania się na nieodśnieżonym chodniku i spóźniających się dziewiętnastek.
Zimowe wieczory z półlitrowym kubeczkiem herbaty i książką mają w sobie magię... Wstawanie, gdy na dworze ciemno - już nie

I tak marzy mi się listopad...

[rosiek]

Napisane przez anka.d

na prawde na slasku odwilz?? we wroclawiu dzisiaj napadalo ze 20 cm sniegu, jest puchaty, gruba warstwa, nie bardzo mokry - dzieciaków z sankami zatrzesienie.
oczywiscie plugi i piaskarki zaspaly, ale bylo ladnie.
i tylko taka zime jak dzisiaj lubie, ale tez maks miesiac w roku, bo ja zmarzluch jestem

Na prawdę.
Cały dzień co trochę padał deszcz, u mnie temperatura była ok. +2 stopnie i zrobiła się ciapa, teraz temperatura spada i jutro będzie ślisko...

[Ata77]

pięknie mam teraz za oknem, takich widoków też potrzeba...

[Immaginary]

Lubię:
Śnieg, delikatnie pruszący za oknem, podczas gdy ja schowana pod kocem oddaje się lekturze.
Zimowe, słoneczne poranki, kiedy śnieg iskrzy się bajkowo i skrzypi pod nogami.
Wzory, jakie mróz pozostawia na moich oknach.
Zimowe wieczory, klimatyczne, mroczne i przez to z reguły przepiękne

Nie lubię:
Wywijania orłów, w drodze na uczelnię.
Butów odbarwionych przez uliczną sól.
Mrozów i wichur, przez które często idzie mi się przedzierać.
Mojego czerwonego nosa i odmarzniętych policzków.
Niemożności chodzenia w spódnicach.

Choć szlag nie jeden raz mnie jeszcze trafi zimą, to i tak nie wywołuje ona u mnie nerwowych drgawek To naprawdę klimatyczna pora roku, choć i tak o wiele bardziej wolę wiosnę i jesień