Przybita ` macocha ` ? :D

[Klaudiaxd]

Heejj )
Mam do Was takie pytanko, wiec.. Yyy:P moi rodzicie sie rozwiedli kilka lat temu, spotykam sie z ojcem praktycznie co kilka tygodni i zawsze kiedy u niego jestem slysze `glupie` docinki na moj temat.. jak wygladam , jak sie ubieram, jak sie zachowuje..
Powoli mam teggo troszku dosyc, ojciec powiedzial ze `zonka` pracuje nad sobą
A jednak ja tez bym sobie chciala nad nia popracowas, iz za nia nie przepadam ..
Chodzi mi glownie o to, co bym mogla jej powiedziec, zeby starszy sie nie bulwersowal, ale zeby ta `gwiazda` poczula, ze nie jest pepkiem swiata?
Macie jakies propozycje? heh
z gory dziękuję

[Wyrak]

Napisane przez Klaudiaxd

Heejj )
Mam do Was takie pytanko, wiec.. Yyy:P moi rodzicie sie rozwiedli kilka lat temu, spotykam sie z ojcem praktycznie co kilka tygodni i zawsze kiedy u niego jestem slysze `glupie` docinki na moj temat.. jak wygladam , jak sie ubieram, jak sie zachowuje..
Powoli mam teggo troszku dosyc, ojciec powiedzial ze `zonka` pracuje nad sobą
A jednak ja tez bym sobie chciala nad nia popracowas, iz za nia nie przepadam ..
Chodzi mi glownie o to, co bym mogla jej powiedziec, zeby starszy sie nie bulwersowal, ale zeby ta suczka poczula, ze nie jest pepkiem swiata?
Macie jakies propozycje? heh
z gory dziękuję

Widze, ze docinki sa zdecydowanie zbyt lagodne w stosunku do stanu faktycznego

[kennedy]

odpowiedz jej tak jak ona mowi do ciebie

[Wyrak]

Napisane przez kennedy

odpowiedz jej tak jak ona mowi do ciebie

Abstrahujac juz od tego, ile mozna rodzicowi, a ile dziecku: ona ma byc zlosliwa wobec niej, bo jej ojciec jest dla niej zlosliwy?

[kennedy]

Napisane przez Wyrak

Abstrahujac juz od tego, ile mozna rodzicowi, a ile dziecku: ona ma byc zlosliwa wobec niej, bo jej ojciec jest dla niej zlosliwy?

jak rozumiem macocha jej dogryza wiec dziewcze chce sie odgryzc
a nie ojciec

[Leosia69]

Napisane przez Klaudiaxd

Heejj )
Mam do Was takie pytanko, wiec.. Yyy:P moi rodzicie sie rozwiedli kilka lat temu, spotykam sie z ojcem praktycznie co kilka tygodni i zawsze kiedy u niego jestem slysze `glupie` docinki na moj temat.. jak wygladam , jak sie ubieram, jak sie zachowuje..
Powoli mam teggo troszku dosyc, ojciec powiedzial ze `zonka` pracuje nad sobą
A jednak ja tez bym sobie chciala nad nia popracowas, iz za nia nie przepadam ..
Chodzi mi glownie o to, co bym mogla jej powiedziec, zeby starszy sie nie bulwersowal, ale zeby ta suczka poczula, ze nie jest pepkiem swiata?
Macie jakies propozycje? heh
z gory dziękuję

[MdM]

To chyba macocha jest niemila, a nie ojciec. A ojciec nie reaguje na to.

[Klaudiaxd]

dokladnie, nie ojciec tylko ta szmata :P

[TmargoT]

Napisane przez Klaudiaxd

dokladnie, nie ojciec tylko ta szmata :P

takim zachowaniem nic nie wskórasz.
jeśli chcesz,aby dała ci spokój,lub traktowała lepiej musisz na to zapracować.
aby ktoś cię szanował ,musisz szanowac innych.
najlepiej zmień swoje zachowanie,a wtedy możesz grzecznie powiedziec,że nie odpowiada ci jej sposób bycia.ednak ty też musisz być w porządku,
najlepsza metoda to grzeczne zachowanie,ale stanowcze,lub brak uwagi.wiem,że to trudne ,ale naprawdę działa.

[paula78]

Szkoda ,że masz takiego ojca który pozwala na takie zachowanie w stosunku do wlasnego dziecka.

[Klaudiaxd]

Napisane przez TmargoT

takim zachowaniem nic nie wskurasz.
jeśli chcesz,aby dała ci spokój,lub traktowała lepiej musisz na to zapracować.
aby ktoś cię szanował ,musisz szanowac innych.
najlepiej zmień swoje zachowanie,a wtedy możesz grzecznie powiedziec,że nie odpowiada ci jej sposób bycia.ednak ty też musisz być w porządku,

Zrozum, ze ja jej nie odpowiadam, jedynie gdy ona cos mowi po prostu wychodze z pokoju nie chce jej sluchac, czy to takie dziwne? jak bys ty sie czula jakby no twoja matka, albo tak jak ona-zona ojca mowila ci ze dzieci wygladaja jak swinie( tu chodzi np o to ile kiedys wazylam)
niemilo, uwierz.


_________
zawsze po powrocie od ojca czuje, ze robie wiele rzeczy zle, ze ogolnie jestem do niczego, jednak wydaje mi sie ze ta kobieta nie jest warta tego, zebym to ja przez nia cierpiala, bo to ona rozbila moja rodzine i wiele innych rzeczy..

[Wyrak]

Napisane przez MdM

To chyba macocha jest niemila, a nie ojciec. A ojciec nie reaguje na to.

Napisane przez kennedy

jak rozumiem macocha jej dogryza wiec dziewcze chce sie odgryzc
a nie ojciec

Pardonciu, tak to ma sens faktycznie

Co nie zmienia faktu, ze jak ona ma takie podejscie:

Napisane przez Klaudiaxd

dokladnie, nie ojciec tylko ta szmata :P

... to jakos wspolczucie do niej ciezko odczuc, przynajmniej mi.

[Klaudiaxd]

ONA, tzn ja ?;|

[czarna1985]

Spotykaj się z ojcem na neutralnym gruncie... Tam gdzie nie ma jej... A tacie wytłumacz że nie masz ochoty słuchać jej docinek... A jej powinnaś powiedzieć prosto w oczy że jej zachowanie ci się nie podoba, jesteś jaka jesteś i gdyby miała odrobinę kultury osobistej zaakceptowałaby to... Zapewne jest o ciebie w pewnym sensie zazdrosna, jesteś dla niej jakby pamiątką po pierwszej żonie ojca... A kobiety przeważnie nie chcą myśleć o tym że jej facet kochał kiedyś inną.... Ale to tylko moje skromne zdanie...

[Wyrak]

Napisane przez czarna1985

Spotykaj się z ojcem na neutralnym gruncie... Tam gdzie nie ma jej... A tacie wytłumacz że nie masz ochoty słuchać jej docinek... A jej powinnaś powiedzieć prosto w oczy że jej zachowanie ci się nie podoba, jesteś jaka jesteś i gdyby miała odrobinę kultury osobistej zaakceptowałaby to... Zapewne jest o ciebie w pewnym sensie zazdrosna, jesteś dla niej jakby pamiątką po pierwszej żonie ojca... A kobiety przeważnie nie chcą myśleć o tym że jej facet kochał kiedyś inną.... Ale to tylko moje skromne zdanie...

To duzo zalezy od tego, czego faktycznie dotycza te docinki.

[kochanica_szatana]

Miej szacunek do innych, inni będą mieć go do Ciebie. I tyle na ten temat. Myśląc tak o niej na bank nic nie wskórasz... Odgryzając się nastawisz ją jeszcze bardziej negatywnie na Ciebie.

[Klaudiaxd]

Z ojcem spotykam sie tylko u niego, siedzimy i nic nie robimy. ;/
na poczatku bylo jeszcze do zmiesienia, bo zabieral mnie na jeden dzien i zawsze gdzies jezdzilismy.. basen lyzwy itd, tak samo zonka na poczatku byla milutka, zebym ja polubila, wmawiajac mi glupoty o matce starala sie byc moja ` przyjaciolka ? `
po ilku latach .. wszystko sie zmienilo, nie dosc ze pisala do mamy (nawet niedawno szukala jakiegokolwiek kontaktu do niej;/, co przyjaciol szuka . no zal )
ale mysle ze spoko juz zdobyla mojego ojca, dopiela swego powinna sie odczepic od nas bo zbyt wiele i tak nam juz zabrala..

[Fresa]

Napisane przez Klaudiaxd

Heejj )
Mam do Was takie pytanko, wiec.. Yyy:P moi rodzicie sie rozwiedli kilka lat temu, spotykam sie z ojcem praktycznie co kilka tygodni i zawsze kiedy u niego jestem slysze `glupie` docinki na moj temat.. jak wygladam , jak sie ubieram, jak sie zachowuje..
Powoli mam teggo troszku dosyc, ojciec powiedzial ze `zonka` pracuje nad sobą
A jednak ja tez bym sobie chciala nad nia popracowas, iz za nia nie przepadam ..
Chodzi mi glownie o to, co bym mogla jej powiedziec, zeby starszy sie nie bulwersowal, ale zeby ta suczka poczula, ze nie jest pepkiem swiata?
Macie jakies propozycje? heh
z gory dziękuję

Napisane przez Klaudiaxd

dokladnie, nie ojciec tylko ta szmata :P

Jak do niej wyskakujesz z takimi tekstami to się nie dziwię, że ci się odgryza.

Napisane przez Klaudiaxd

Z ojcem spotykam sie tylko u niego, siedzimy i nic nie robimy. ;/
na poczatku bylo jeszcze do zmiesienia, bo zabieral mnie na jeden dzien i zawsze gdzies jezdzilismy.. basen lyzwy itd, tak samo zonka na poczatku byla milutka, zebym ja polubila, wmawiajac mi glupoty o matce starala sie byc moja ` przyjaciolka ? `
po ilku latach .. wszystko sie zmienilo, nie dosc ze pisala do mamy (nawet niedawno szukala jakiegokolwiek kontaktu do niej;/, co przyjaciol szuka . no zal )
ale mysle ze spoko juz zdobyla mojego ojca, dopiela swego powinna sie odczepic od nas bo zbyt wiele i tak nam juz zabrala..

A do ojca nie masz żalu, że was zostawił? tylko ona winna?

[Neciak89]

Przecież dziewczyna napisała, że nie odpowiada na te docinki, tylko wychodzi z pokoju!! Nie róbcie z niej jakiegoś potwora.

[Wyrak]

Napisane przez Neciak89

Przecież dziewczyna napisała, że nie odpowiada na te docinki, tylko wychodzi z pokoju!! Nie róbcie z niej jakiegoś potwora.

Nie no, ona o macosze pisze per suczka i szmata, a ktos tu ma jej jeszcze pomagac zlosliwe docinki wymyslac?

[TmargoT]

Napisane przez Klaudiaxd

Zrozum, ze ja jej nie odpowiadam, jedynie gdy ona cos mowi po prostu wychodze z pokoju nie chce jej sluchac, czy to takie dziwne? jak bys ty sie czula jakby no twoja matka, albo tak jak ona-zona ojca mowila ci ze dzieci wygladaja jak swinie( tu chodzi np o to ile kiedys wazylam)
niemilo, uwierz.


_________
zawsze po powrocie od ojca czuje, ze robie wiele rzeczy zle, ze ogolnie jestem do niczego, jednak wydaje mi sie ze ta kobieta nie jest warta tego, zebym to ja przez nia cierpiala, bo to ona rozbila moja rodzine i wiele innych rzeczy..

ja ci wierzę,ale niczego nie zmienisz wyzywając ją,bo będzie buntowac ojca przeciw tobie.

ja rozumiem,że masz do niej żal,jednak wojną niczego nie załatwisz,a jeszcze pogorszysz.

jeśli nie możesz znieść jej zachowania,pogadaj z ojcem,abyście sie spotykali w innych warunkach.poza tym porozmawiałabym o tym z ojcem,powiedziałabym ,że nie życzysz sobie takich slów,oraz przypomnieć ojcu,że daje obrazać swoje dziecko z KRWI I KOŚCI.
jesli takie rozmowy nic nie dadzą,to zastanów się co dają ci spotkania z ojcem,czy sa warte świeczki.

jeśli uważasz,że TAKIE rady są nic nie warte i zależy ci na "dziecinnych docinkach" to jest taki watek na wizazu.wystarczy poszukać

[aniko 23]

jesli obecne zona Twojego meza rozbila Wasza rodzine..to jest szmata - nie wiem z jakiego powodu mialabys jej okazywac szacunek..

rozumiem ze chcesz utrzymywac kontakt z ojcem -to naturalne...
ale skoro macocha tak psuje ci krew to aranzuj wspolne wyjscia z tata...
albo zapytaj wprost ojca dlaczego nie reaguje na docinki obecnej zony

[Fresa]

Napisane przez TmargoT

jeśli nie możesz znieść jej zachowania,pogadaj z ojcem,abyście sie spotykali w innych warunkach.poza tym porozmawiałabym o tym z ojcem,powiedziałabym ,że nie życzysz sobie takich slów,oraz przypomnieć ojcu,że daje obrazać swoje dziecko z KRWI I KOŚCI.
jesli takie rozmowy nic nie dadzą,to zastanów się co dają ci spotkania z ojcem,czy sa warte świeczki.

Dokładnie, to jest najlepsze co można doradzić.

Napisane przez aniko 23

jesli obecne zona Twojego meza rozbila Wasza rodzine..to jest szmata - nie wiem z jakiego powodu mialabys jej okazywac szacunek..

Do tanga trzeba dwojga

[aniko 23]

Napisane przez Fresa

Dokładnie, to jest najlepsze co można doradzić.


Do tanga trzeba dwojga

racja, ale ojciec casanova to nadal ojciec...
a kochanka ojca to zawsze kochanka

[TmargoT]

wydaje mi się,że "tatuś" to z tych leniwych kapci.
jeśli macocha się tak zachowuje,a on nie reaguje widocznie nie potrafi się przeciwstawić.
z drugiej strony,macocha również nie musi tolerować obcych dzieci,ktore zachowują się w naganny sposób.
nie piję tu do autorki,bo nie znamy jej ,jednak trzeba wziąć wiele spraw pod uwagę.
narazie skłaniamy się ku autorce,ktora ma problem.jeśli tego nie załatwi z ojcem,to będzie miała problem.pyskowanie tylko zaogni sprawę,bo druga kobieta rownież będzie mieszać i utrudniac kontakty.

[Neciak89]

Napisane przez Wyrak

Nie no, ona o macosze pisze per suczka i szmata, a ktos tu ma jej jeszcze pomagac zlosliwe docinki wymyslac?

Wyrak, ale pisać tu a zachowywać się to co innego. Ja też mogę być miła dla np denerwującego mohera w autobusie, a tutaj na niego psioczyć. Nie wszyscy jak Ty potrafią obraźliwie mówić wprost.

[Wyrak]

Napisane przez Neciak89

Wyrak, ale pisać tu a zachowywać się to co innego. Ja też mogę być miła dla np denerwującego mohera w autobusie, a tutaj na niego psioczyć. Nie wszyscy jak Ty potrafią obraźliwie mówić wprost.

Primo: to co, za czyimis plecami mozna kogos wyzywac?
Secundo: mozesz mi wskazac, gdzie ja kogo obrazilem ? Ja pierdziu ogolnie, wystarczy napisac cos kontrowersyjnego/bronic swojego zdania, juz wszystkie poobrazane

[Neciak89]

Napisane przez Wyrak

Primo: to co, za czyimis plecami mozna kogos wyzywac?
Secundo: mozesz mi wskazac, gdzie ja kogo obrazilem ? Ja pierdziu ogolnie, wystarczy napisac cos kontrowersyjnego/bronic swojego zdania, juz wszystkie poobrazane

Nie poobrażane, tylko masz specyficzny "humor" i można się domyślać pewnych rzeczy.

[Klaudiaxd]

Napisane przez Fresa

Jak do niej wyskakujesz z takimi tekstami to się nie dziwię, że ci się odgryza.



A do ojca nie masz żalu, że was zostawił? tylko ona winna?

Po pierwsze do niej tak nie mowie, a po drugie nie obwiniam tylko jej, ale oboje bo wina nie lezy tylko po jej stronie. Rozumie to

[niuja]

Napisane przez Klaudiaxd

Heejj )
Mam do Was takie pytanko, wiec.. Yyy:P moi rodzicie sie rozwiedli kilka lat temu, spotykam sie z ojcem praktycznie co kilka tygodni i zawsze kiedy u niego jestem slysze `glupie` docinki na moj temat.. jak wygladam , jak sie ubieram, jak sie zachowuje..
Powoli mam teggo troszku dosyc, ojciec powiedzial ze `zonka` pracuje nad sobą
A jednak ja tez bym sobie chciala nad nia popracowas, iz za nia nie przepadam ..
Chodzi mi glownie o to, co bym mogla jej powiedziec, zeby starszy sie nie bulwersowal, ale zeby ta suczka poczula, ze nie jest pepkiem swiata?
Macie jakies propozycje? heh
z gory dziękuję

Trzymaj fason i imo najgorsze co mogłabyś zrobić to odpowiedzieć ogniem na ogień,błędne koło w które się wciągniesz.
Zachowaj klasę i nie zniżaj się do jej poziomu,jesteś (chyba?)dorosłą osobą i tak też się zachowaj,powiedz,że masz dość i nie życzysz sobie tego typu uwag albo spytaj czemu mają służyć(bo to też zastanawiające?).
Jeżeli na prawdę jest jędzą,to sprowokowanie Ciebie do wzięcia udziału w tej walce będzie dla niej połową sukcesu.Drugą szybko zdobędzie,bo to jej poziom i ona ma na nim większe doświadczenie,więc szybko się rozłoży na łopatki docinkami.