Co zrobić?

Tajemnicza89 · 2010-03-18, 19:01

Witam chciałabym Was sie poradzić w pewnej sprawie...

Już jakiś czas znam pewnego chłopaka ponad 2 lata na początku naszej znajomości coś miedzy nami bylo, lecz pozniej on zdecydował dac szanse swojej byłej,przepraszal ze niebedac pewny swoich uczyc zaczynal znajomosc ze mna robiac mi nadzieje,długo sie nie odzywał,lecz po pewnym czasie sie odezwal napisal ze tamta dziewczyna go potraktowala tak samo jak on mnie kiedys.....znow zaczelismy ze soba pisac ,rozmawiac ,on wyjechał....Po tym wszystkim wiedzialam ze miedzy nami nic nie będzie,chodź ja bardzo chcialam zalezało mi na nim.Poznałam w miedzy czasie dużo facetów ale to on bym zawsze dla mnie najwazniejszy....Ostatnio pisal mi ze mu bardzo na mniie zalezy,ze snuje plany wobec mnie ale jak sie okazalo chodzi tylko o jedno;/...On teraz chce sie spotkać ,wszystko wyjasnic ale niewiem czy warto ,ja wiele razy kończyłam ta znajomość bo niechce dalej być krzywdzona przez niego ,duzo mi obiecal a zadna obietnica sie nie sprawdzila...co Wy myslicie co mam zrobic,ciągnąć to dalej??

kasienkaw · 2010-03-18, 19:19

Powiem krótko :

Kopnac w tylek i nie zaprzatac sobie glowy...

Wielki sie Alvaro znalazł

zagubiona89r · 2010-03-18, 19:40

Jak się poznaliście byłaś plasterkiem tudzież przerywnikiem byłej, jak ona go zostawiła to miałaś być pocieszycielką-seksbombą, a teraz chłopak chce cokolwiek wyjaśniać?

Sorry batorry, swoją szansę to on miał, i to dwa razy. Daj sobie spokój, szkoda Twoich nerwów.

Tajemnicza89 · 2010-03-18, 19:43

Cytat:

Napisane przez zagubiona89r

Jak się poznaliście byłaś plasterkiem tudzież przerywnikiem byłej, jak ona go zostawiła to miałaś być pocieszycielką-seksbombą, a teraz chłopak chce cokolwiek wyjaśniać?

Sorry batorry, swoją szansę to on miał, i to dwa razy. Daj sobie spokój, szkoda Twoich nerwów.

no własnie tak samo myśle jak Ty, tylko cos nie daje mi odejść...nie wiem co on ma w sobie ;/ ehhh

cyanide sun · 2010-03-18, 19:49

Cytat:

Napisane przez kasienkaw

Powiem krótko :

Kopnac w tylek i nie zaprzatac sobie glowy...

Wielki sie Alvaro znalazł

Albo Armando

kiniulkaaa · 2010-03-18, 19:54

Byłam kiedyś w podobnej sytuacji... I powiem Ci jedno: nie wracaj do niego

nie warto tracić życia na takich facetów... Najlepiej dla Ciebie będzie jeśli zerwiesz z nim całkowicie kontakt i zajmiesz się swoim życiem

Wyrak · 2010-03-18, 20:00

Cytat:

Napisane przez Tajemnicza89

Witam chciałabym Was sie poradzić w pewnej sprawie...

Już jakiś czas znam pewnego chłopaka ponad 2 lata na początku naszej znajomości coś miedzy nami bylo, lecz pozniej on zdecydował dac szanse swojej byłej,przepraszal ze niebedac pewny swoich uczyc zaczynal znajomosc ze mna robiac mi nadzieje,długo sie nie odzywał,lecz po pewnym czasie sie odezwal napisal ze tamta dziewczyna go potraktowala tak samo jak on mnie kiedys.....znow zaczelismy ze soba pisac ,rozmawiac ,on wyjechał....Po tym wszystkim wiedzialam ze miedzy nami nic nie będzie,chodź ja bardzo chcialam zalezało mi na nim.Poznałam w miedzy czasie dużo facetów ale to on bym zawsze dla mnie najwazniejszy....Ostatnio pisal mi ze mu bardzo na mniie zalezy,ze snuje plany wobec mnie ale jak sie okazalo chodzi tylko o jedno;/...On teraz chce sie spotkać ,wszystko wyjasnic ale niewiem czy warto ,ja wiele razy kończyłam ta znajomość bo niechce dalej być krzywdzona przez niego ,duzo mi obiecal a zadna obietnica sie nie sprawdzila...co Wy myslicie co mam zrobic,ciągnąć to dalej??

Typek traktuje Ciebie jak rezerwowa opcje.

Casaria · 2010-03-18, 20:15

Ja tam nie wierzę w takie nagłe zwroty akcji. Podpisuję się pod radami większości - olej, zlekceważ i zajmij się czymś bardziej wartościowym niż kontakty z kimś notorycznie niedotrzymującym obietnic. Pozdrawiam

ola_2801 · 2010-03-18, 20:17

faceci inaczej dorastają.. na razie nie inwestuj w to uczuć.
A JAK CHODZI TYLKO O JEDNO, to sama sobie powiedz, czy warto.

jodame · 2010-03-18, 20:34

Odpuść. Nie warto.

Cytat:

Napisane przez Wyrak

Typek traktuje Ciebie jak rezerwowa opcje.

Popieram.

pavett · 2010-03-19, 06:36

Zdecydowanie daj sobie spokój!
Szkoda Twojego życia!
Traktuje Cie jak koło zapasowe! Nie pozwól mu na to, może nie być Ci łatwo jeśli coś do niego czujesz ale uwierz mi ni warto.
Ja bylam żoną takiego dupka który chodzil gdzie chciał i z kim chciał a ja mu wszystko wybaczałam bo byl dla mnie najważniejszy.
I nic z tego dobrego nie wyszlo. Na szczęscie opamiętalam się, szkoda że tak późno bo ładnych parę lat mam wyjętych z zycia a mogłam ich spożytkować w inny sposób.
Teraz już to wiem.
A Ty nie powtarzaj moich błędów nie bądź mądrzejsza od reszty swiata i posłuchaj rad.
Bo jest takie powiedzenie" jak dwie osoby Ci mówią że jesteś pijany to nie kłuć się i kładź się spać'
A nas tu jużwięcej niż dwie wyraziło jednogłośnie opinię na jego temat.
Więc daj sobie spokój Kobieto i korzystaj z życia .
Trzymam kciuki.

nicka01 · 2010-03-19, 08:55

Cytat:

Napisane przez pavett

Zdecydowanie daj sobie spokój!
Szkoda Twojego życia!
Traktuje Cie jak koło zapasowe!

Z jedną mu nie wyszło, to sobie zagospodarowuje czas tym(kim) co za nim biega.

2010-03-18, 19:01	#1
Tajemnicza89 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 66	Co zrobić? Witam chciałabym Was sie poradzić w pewnej sprawie... Już jakiś czas znam pewnego chłopaka ponad 2 lata na początku naszej znajomości coś miedzy nami bylo, lecz pozniej on zdecydował dac szanse swojej byłej,przepraszal ze niebedac pewny swoich uczyc zaczynal znajomosc ze mna robiac mi nadzieje,długo sie nie odzywał,lecz po pewnym czasie sie odezwal napisal ze tamta dziewczyna go potraktowala tak samo jak on mnie kiedys.....znow zaczelismy ze soba pisac ,rozmawiac ,on wyjechał....Po tym wszystkim wiedzialam ze miedzy nami nic nie będzie,chodź ja bardzo chcialam zalezało mi na nim.Poznałam w miedzy czasie dużo facetów ale to on bym zawsze dla mnie najwazniejszy....Ostatnio pisal mi ze mu bardzo na mniie zalezy,ze snuje plany wobec mnie ale jak sie okazalo chodzi tylko o jedno;/...On teraz chce sie spotkać ,wszystko wyjasnic ale niewiem czy warto ,ja wiele razy kończyłam ta znajomość bo niechce dalej być krzywdzona przez niego ,duzo mi obiecal a zadna obietnica sie nie sprawdzila...co Wy myslicie co mam zrobic,ciągnąć to dalej?? __________________ Zycie jest prawie tak piękne jak Twoj Uśmiech

2010-03-18, 19:19	#2
kasienkaw Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: Norwegia, Sędziszów Wiadomości: 1 100	Dot.: Co zrobić? Powiem krótko : Kopnac w tylek i nie zaprzatac sobie glowy... Wielki sie Alvaro znalazł __________________

2010-03-18, 19:40	#3
zagubiona89r Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-06 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 4 972	Dot.: Co zrobić? Jak się poznaliście byłaś plasterkiem tudzież przerywnikiem byłej, jak ona go zostawiła to miałaś być pocieszycielką-seksbombą, a teraz chłopak chce cokolwiek wyjaśniać? Sorry batorry, swoją szansę to on miał, i to dwa razy. Daj sobie spokój, szkoda Twoich nerwów. __________________ ... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...

2010-03-18, 19:54	#6
kiniulkaaa Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 880	Dot.: Co zrobić? Byłam kiedyś w podobnej sytuacji... I powiem Ci jedno: nie wracaj do niego nie warto tracić życia na takich facetów... Najlepiej dla Ciebie będzie jeśli zerwiesz z nim całkowicie kontakt i zajmiesz się swoim życiem

2010-03-18, 20:15	#8
Casaria Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 161	Dot.: Co zrobić? Ja tam nie wierzę w takie nagłe zwroty akcji. Podpisuję się pod radami większości - olej, zlekceważ i zajmij się czymś bardziej wartościowym niż kontakty z kimś notorycznie niedotrzymującym obietnic. Pozdrawiam __________________ Zrób coś. Już tak nie mogę. Wszystko ma kolce, powietrze ma kolce, deszcz wymierza policzki. Włosy wplątały się w szprychy roweru, odchodzą razem z głową. Zrób coś. Zabierz mnie stąd.

2010-03-18, 20:17	#9
ola_2801 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 78	Dot.: Co zrobić? faceci inaczej dorastają.. na razie nie inwestuj w to uczuć. A JAK CHODZI TYLKO O JEDNO, to sama sobie powiedz, czy warto. __________________ matura na wyciągnięcie dłoni, tak jak jest! przeprowadzka...

2010-03-19, 06:36	#11
pavett Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-12 Lokalizacja: Okolice Lbl Wiadomości: 1 324	Dot.: Co zrobić? Zdecydowanie daj sobie spokój! Szkoda Twojego życia! Traktuje Cie jak koło zapasowe! Nie pozwól mu na to, może nie być Ci łatwo jeśli coś do niego czujesz ale uwierz mi ni warto. Ja bylam żoną takiego dupka który chodzil gdzie chciał i z kim chciał a ja mu wszystko wybaczałam bo byl dla mnie najważniejszy. I nic z tego dobrego nie wyszlo. Na szczęscie opamiętalam się, szkoda że tak późno bo ładnych parę lat mam wyjętych z zycia a mogłam ich spożytkować w inny sposób. Teraz już to wiem. A Ty nie powtarzaj moich błędów nie bądź mądrzejsza od reszty swiata i posłuchaj rad. Bo jest takie powiedzenie" jak dwie osoby Ci mówią że jesteś pijany to nie kłuć się i kładź się spać' A nas tu jużwięcej niż dwie wyraziło jednogłośnie opinię na jego temat. Więc daj sobie spokój Kobieto i korzystaj z życia . Trzymam kciuki. __________________ Każdemu zdarza się być głupcem Przynajmniej przez pięć minut dziennie.Mądrość polega na tym, by nie przekroczyć tego limitu.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)