![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 15
|
On - ofiara, ja - kat.
Podobnie jak inne koleżanki załozyłam nowe konto, bo chcę zachować anonimowość.
Sprawa tyczy się mnie i mojego TZta, z którym jestem cztery lata i dziwię mu się jakim sposobem jeszcze wytrzymuje ze mną. Od jakichś dwóch lat źle go traktuję i nawet nie potrafię zahamować tego procesu. Zdenerwuję się czymś, a wtedy całą winę zrzucam na niego, rzucam okropnymi wyzwiskami, klnę jak szewc, rzucam talerzami (nie tylko niestety), czym popadnie. I najgorsze- biję go. Zapytacie, jak mogę tak po prostu o tym pisać. Nie wiem, już nie mogę wytrzymać tego stanu! Nie chcę, żeby chłopak męczył się ze mną, już tyle się naczytałam o takich zachowaniach (szczególnie mężczyźni są takim osobami), że uznałam swój przypadek za beznadziejny! Czy już nigdy się nie zmienię? Bardzo chcę, ale wystarczy moment jakiegoś zachwiania i jestem w zupełnie innym "zywiole". Wolałabym być inna, nie wiem, co zrobić ze sobą. Wolałabym, żeby on znalazł sobie inną, lepszą partnerkę, żeby odszedł. Ja nie potrafię. POMOCY! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 489
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
wydaje mi sie ze psycholog ci pomoze i oczywiscie powiedz o swoim problemie swojemu chlopakowi
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warsaw
Wiadomości: 901
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
Sama sobie raczej z tym nie poradzisz. To juz trwa za dlugo. Jedynym rozwiazaniem w tej sytuacji jest psycholog.
Zastanawiam sie tylko jakim cudem on wytrzymal z Toba tyle czasu. Jesli go kochasz to powinnas juz dawno cos z tym zrobic, no chyba ze lubisz go krzywdzic i patrzec jak cierpi... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
Skoro go kochasz, to dlaczego przez tyle czasu nie zdecydowałaś się na szukanie pomocy np. u psychologa?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 65
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
Skoro zdajesz sobie sprawę, że go krzywdzisz, to nie rozumiem, po co nadal tkwisz w tym chorym, pozbawionym szacunku do drugiej osoby związku ? Chcesz żeby znalazł sobie inną, a Ty nie możesz odejść i to skończyć ? Jak widać on jest w stanie znieść wiele w imię miłości, nawet pozwala się upokarzać.
__________________
![]() ![]() walczę..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 722
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
Może powinnaś udać się do specjalisty? Na pewno nieraz spotkał się z takim przypadkiem.
__________________
Możesz uciec od szumu rzeki i liści na wietrze, ale prawdziwy hałas jest w Tobie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 70
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
moim zdaniem psycholog to jedyne rozwiązanie sama sobie z tym nie poradzisz, bo skoro zdajesz sobie sprawę, że go krzywdzisz a mimo to robisz to nadal...
Udaj się jak najszybciej do specjalisty bo możesz stracić swojego ukochanego.. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 722
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
Cytat:
__________________
Możesz uciec od szumu rzeki i liści na wietrze, ale prawdziwy hałas jest w Tobie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Rozeznanie
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
Kochasz go więc dlaczego go krzywdzisz?
Twój facet musi być wyjątkowy skoro tak długo to wytrzymuje... Zrób coś dla niego i dla siebie, udaj się do lekarza ![]() Staraj się panować nad swoimi emocjami, może poćwicz jogę, znam osobę, której to bardzo pomogło a miała problem bardzo podobny do twojego, aczkolwiek nie wiem czy w takim natężeniu jak ty.
__________________
Bloguję http://myrosesnails.blogspot.com/
![]() 'You have to kiss a lot of frogs before you find a prince' ![]() Miło mi, Ewa ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
Psycholog....i terapia!!Tylko to pomoże.I zrób to szybko, bo żalenie się na forum w niczym tu nie pomoże.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 139
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
facet w cale nie musi byc tam jakis wyjatkowy. malo sie slyszy o kobietach ktore tkwia w takich zwiazkach przez dlugie lata bo boja sie odejsc, bo sa "uzaleznione od tej osoby", nie widza poprostu innego zycia dla siebie. pewnie tak jest z twoim facetem. tez popieram psycholog i to jak najszybciej. krzywdzisz swoich bliskich a to nie jest dobre takze dla ciebie.
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 182
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
To mi przypomina sytuację kiedy to mąż bije żonę, a ona mimo to nadal z nim jest i nie potrafi go zostawić. U Ciebie jest podobnie tylko w drugą stronę - Ty bijesz, Twój TŻ nie umie się od Ciebie uwolnić. Piszesz, że wolałabyś żeby znalazł sobie inną, więc znajdź w sobie siłę i ułatw mu to i rozstań się z nim w końcu. Skoro potrafisz zachowywać się w stosunku do niego tak jak napisałaś to i zerwać potrafisz.
I dziwię się niektórym wypowiedziom powyżej, w których padło, że Ty go kochasz. Ja tu nigdzie nie widzę miłości z Twojej strony. I naprawdę polecam wizytę u psychologa. Bo masz problem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
Cytat:
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 15
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
Dzięki za odpowiedzi.
Tak jak napisała koleżanka - wcale nie chciałabym kończyć tego związku, tylko pomóc temu związkowi, naprawić go. Pomóc sobie, a dzięki temu i mojemu TŻtowi. Dlaczego nie szukałam porady? Wydaje mi się, że łatwo jest postawić się w jakiejkolwiek roli, jednocześnie wcale nie znajdując się w niej. To wygląda tak, że ja przez długi czas nie zdawałam sobie sprawy, że to tak złożony i poważny problem (jak alkoholicy?). Swoją złość wyładowuję przez agresję na TŻcie, czasem w jakiś sposób na samej sobie, jeśli już nie radzę sobie z emocjami. ---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ---------- A ja nie przepadam za kpinami, cóz. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ---------- Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 343
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
moim zdaniem Twój TZ nie jest wyjatkowy z tego wzgledu ze jeszcze z Tobą jest a z tego, że jeszcze Ci nie oddał...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
A ja w prawdziwość tej wielkiej miłości. 4 lata to dużo czasu, aby wyciągnąć wnioski, wiele w sobie zmienić (na lepsze) lub się rozejść. Niestety, ale nawet zmiana postawy autorki wątku nie gwarantuje szczęścia, jeśli on jest typem "ofiary" i już się w tej pozycji ustawił (nieświadomie i oczywiście bez swojej winy). Czasami dwie w miarę normalne (osobno normalne) jednostki tak źle na siebie oddziałują, że dochodzi do przemocy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
stary jednooki dachowiec
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
Cytat:
Autorko - pozostaje psycholog. Chociaż aż wierzyć się nie chce, że przez 2 lata niczego z tym nie zrobiliście.
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 15
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
Cytat:
Nie chcę go krzywdzić, to prawda. Nie wiem, czy źle na siebie wzajem oddziałujemy, nie do końca wiem, na czym miałoby to polegać - mogę się jedynie domyślać. Rzeczywiście, pewne cechy nie odpowiadają mi w nim, ale przecież to ja stoję w roli kata. Zdaję sobie sprawę z tego, że związek to wieczne docieranie się, okazywanie szacunku i miłości... Wielka szkoda, że nie bardzo potrafię wprowadzić to w nasze, swoje życie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
dokladnie lootie
jak kiedys nie wytrzyma i odda to moze autorka sie ogarnie i zrozumie jakie swinstwo robi czlowiekowi ktorego *kocha*
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 96
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
Stracisz go. On się w końcu ogarnie i odejdzie. A ty się potem tak łatwo nie pozbierasz, nie darujesz sobie tego. Dlatego już w tej chwili wpisuj w google "poradnia psychologiczna" i twoje miasto, dzwoń, umawiaj się na wizytę jak najszybciej. Kup sobie leki na uspokojenie. Faceta błagaj o wybaczenie. Natychmiast wychodź z domu gdy zaczyna się twój atak i ochłoń w samotności.
Jestem w szoku... Spotykałam się z dziewczynami poniewieranymi przez partnerów, ale nigdy w drugą stronę. Faceci są tak skonstruowani, że jeśli kobieta ich męczy, to nie mają miliona złudzeń, odchodzą. A może to mój taki autopsyjny stereotyp ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
mj
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 118
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
Jedyna rada : mniej gadać a więcej robić.
Siedzieć i opowiadać jaka jesteś zła i niedobra dla swojego Tż to nie jest wyczyn. Skoro jesteś świadoma swojego postępowania i widzisz, że to do normalnych zachowań się nie zalicza, to Ty teraz nie próbuj na własną rękę się tego pozbyć bo to nie jest rzucanie palenia...i tak sobie osoba rzuca i rzuca.. raz na tydzień, później po miesiącu znów na jakiś okres... Ty swoim zachowaniem ranisz drugą jak piszesz bliską Ci osobę, a skoro przerasta Cie ta sytuacja, to niewystarczy Ci pisanie na forum tylko zajrzyj do specjalisty, gdyż może i będą konieczne jakieś uspokajacze? Poza tym jak dla mnie chore to jest dopiero bycie świadomym swojego zachowania i "akceptowanie" u siebie tego przez 2 lata. ![]()
__________________
. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: małopolskie :D
Wiadomości: 888
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
---------- Dopisano o 07:31 ---------- Poprzedni post napisano o 07:30 ----------
Mnie w ogóle dziwi fakt, skąd u Ciebie taka agresja??? bo na pewno nie wzięła się ot tak sobie ... Zresztą co to za facet, który pozwala się lać własnej babie !!!!Masakra |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Tam gdzie mnie poniesie...
Wiadomości: 602
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
Cytat:
Piszesz,że coś chcesz zmienić I takie gadanie tak naprawdę nic nie da. Niestety ale pora wziać odpowiedzialność za siebie i isć się LECZYĆ. Można się nauczyć radzenia sobie z gniewem. Ale na pewno nie siedząc na forum. Innej rady nie ma. Niestety albo terapia albo bądź dalej katem. ---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:47 ---------- Cytat:
A co ma niby facet zrobić? Oddać?Może wziąć żelazko i tak walnąć autorkę w łeb ,że na dlugo zapomni jak się nazywa?. Kobiety tak jak i mężczyźni będąc w takich zwiążkach czują się zagubieni i zaszczuci. Facet dodatkowo wstydzi się osądu publicznego-no bo jak?Baba go leje? Normlani mężczyźni sa tak wychowywani,że kobiet się nie bije. DO AUTORKI owy chlopak czuje coś na pewno. Może juz tylko nienawiść i współuzaleznienie? Prawda jest taka,że w chwili obecnej najlepiej byłoby dla niego jakby ją zostawił w cholerę i nauczył się chronić siebie.Nikt nie zasługuje na to aby go bito i poniżano. ---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ---------- Cytat:
Jestem pewna,że cała masa cech jemu nie odpowiada w Tobie. I co on ma zrobić? Walnąć patelnią? Nigdy nie będziesz w związku ,w ktorym partner w Twoim postrzeganiu będzie zupelnie bez wad. Jesteś katem-to smutny fakt. Twojemu facetowi też by się przydała terapia.Jest osobą wspóluzależnioną. Skoro jeszcze nie odszedł to widać,że po prostu nie potrafi.Ale raczej miłości-takiej czystej w jego sercu nie znajdziesz. Często bite i poniżane kobiety nie potrafią odejść od oprawcy.Ale to nie znaczy,że go kochają.Cżesto wręcz przeciwnie.
__________________
"Don't let the music die... We're playing songs from different times" Odchudzam się i ujędrniam (od 07.03.10-07.05.10)
![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: małopolskie :D
Wiadomości: 888
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:47 ----------
A jak baba daje się lać facetowi to też masakra? A co ma niby facet zrobić? Oddać?Może wziąć żelazko i tak walnąć autorkę w łeb ,że na dlugo zapomni jak się nazywa?. Kobiety tak jak i mężczyźni będąc w takich zwiążkach czują się zagubieni i zaszczuci. Facet dodatkowo wstydzi się osądu publicznego-no bo jak?Baba go leje? Normlani mężczyźni sa tak wychowywani,że kobiet się nie bije. DO AUTORKI owy chlopak czuje coś na pewno. Może juz tylko nienawiść i współuzaleznienie? Prawda jest taka,że w chwili obecnej najlepiej byłoby dla niego jakby ją zostawił w cholerę i nauczył się chronić siebie.Nikt nie zasługuje na to aby go bito i poniżano. ---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ---------- też masakra, że w ogóle takie sytuacje mają miejsce. Co to za związek, jeżeli jedna drugą stronę poniewiera, nie ma dla niej szacunku, ba!Leje!!! Jak można tu mówić w ogóle o miłości?!! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: małopolskie :D
Wiadomości: 888
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
Wyrak, a coś Ty nagle taki niedowiarek jest, hę
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 15
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
Pominę kolejny głos o niewiarygodności tego wątku.
Wydaje mi się, że osąd niektórych osób jest jednoznaczny: jestem nienormalna, biję go codziennie, walę patelnią po głowie, ja go nie kocham, on mnie nie kocha, nie potrafimy się rozstać. NIE. Nie dzieje się to codziennie, ale pewnie notorycznie. Jestem świadoma od dawna tego stanu, ale mieszkam w małym mieście, całkiem niedawno dobiłam do pełnoletności, więc musiałabym się wybrać nie tylko ze swoim problemem do specjalisty, ale i z którymś z rodziców. Myślę, że to właśnie tu zaczął się problem - w rodzinie. Napatrzyłam się tu tyle na różne dziwne zachowania (ojciec bił kiedyś mamę), wyzwiska w czasie kłótni są tu na porządku dziennym. Świetne wzorce, nie ma co. Nie powielam ich specjalnie i z premedytacją - nic nie poradzę na widmo przeszłości. Mam nadzieję, że szansą dla mnie będzie wyprowadzka na studia w październiku. Może z dala od nich coś się zmieni? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: małopolskie :D
Wiadomości: 888
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
Cytat:
A co do wiarygodności tego wątku, to nawet jeżeli nie jest on wiarygodny, to jakie to ma znaczenie???? A nuż pomoże komuś innemu ... Edytowane przez agnieszkaqazplm Czas edycji: 2010-03-24 o 08:40 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 15
|
Dot.: On - ofiara, ja - kat.
Cytat:
Poza tym oni nie widzą w tym problemu, dla nich jest to normalne. Tak samo, jak oskarżanie mnie o każdą błahostkę, często taką, której absolutnie nie jestem winna. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:56.