![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 73
|
![]() Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Witajcie kochane wizażanki. Pisze do Was i jednocześnie proszę o poradę, a tak w ogóle to muszę się wygadać, bo mi głowa pęknie. Jestem z mężem już ponad 10 lat, mamy dwójkę dzieci. Jest naprawdę super, no czasem się kłócimy, ale małżeństwo bez kłótni to jak zupa bez soli
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Malutka streva |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
Rozmowy i tak tu nie pomogą a widzę, że wyprowadzka nie wchodzi w grę.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 73
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
![]()
__________________
Malutka streva |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Nieziemska kraina :)
Wiadomości: 1 264
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
kurczę... dziwna sprawa troche... wyprowadzic się raczej nie radzę,bo szkoda włożonych pieniążków w dom
![]() Najlepiej będzie,jeśli olejesz totalnie jej słowa ![]() ![]() ![]()
__________________
pod innym nickiem... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 73
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Spróbuję, ale przyznam, że napewno będzie mi ciężko. Czasem mam wrażenie, że już nie wytrzymam, nie mogę patrzeć na nią. Ona wiecznie ma obrażoną minę. Dla innych jest taka miła, chociaż rozmawiałam z sąsiadkami i mówiły mi, że ona im nie odpowiada na "dzień dobry". Praktycznie wg niej to jej się trzeba kłaniać, bo ona jest najstarsza w tej bramie. Bardzo mi przykro, że mój mąż się z nią kłóci, on stoi po mojej stronie (ale nie oznacza to, że ja to wykorzystuję). Wiem również, że jemu nie jest lekko, w końcu to jego mama. Sam czasem mówi, że nie wie co robić. Od trzech lat wyjeżdza na sezon do pracy do Anglii. Ona praktycznie nic nie pomaga. Za pierwszym razem byłam w ciąży, sama tachałam węgiel w wiadrach na 2-gie piętro. Zero pomocy (ma wnuków, ale tak ją kochają, że żaden nie przyszedł). Za drugim razem, gdy mąż wyjechał mały miał 7 miesięcy, starszy syn 9lat. I znów tachałam węgiel, sprzątałam.... Zero pomocy, nie mówiąc, że wózek miałam strasznie ciężki i też go wlokłam na 2-gie piętro sama. Teraz mąż też chce jechać (nie powiem, bo gdy przywozi trochę grosza, to zawsze nam jest lepiej finansowo). Ale jak pomyśli, że ja znowu sama zostanę, to mu wszystkiego się odechciewa. Do pomocy mam jedynie moją mamę, która z drugiego końca miasta przyjeżdżała do mnie na rowerze, żeby mi zakupy zrobić. To jest nie do pomyślenia.
---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ---------- Cytat:
![]()
__________________
Malutka streva |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Łódź.
Wiadomości: 4 127
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Wiecie juz jaki błąd popełniliście, teraz już "po ptokach". Jesli to dom to może zróbcie osobne wejscie dla Was, osobne dla niej, jakby 2 mieszkania. Opłaty dzielcie jak powiedziała Fresa i to wszystko co by było wspólne. To bardzo dobrze,ze mąż stoi po Twojej stronie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 73
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
![]()
__________________
Malutka streva |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 579
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Popełniliście błąd wprowadzając się do niej.Ale teraz to już chyba po wszystkim.Zresztą-nie chcę się wydać bezczelna,ale taka prawda-ona chyba długo nie pożyje,zwłaszcza jak tak się truje awanturami.
Tylko dzieci szkoda. Za nic w świecie po ślubie się nie wprowadzę do TŻ,bo jego matka jest już teraz okropna,a co dopiero jak się zestarzeje... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 73
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Malutka streva |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Tobie współczuję sytuacji. Niech to będzie przestroga dla wszystkich : lepiej dla małżeństwa, żeby mieszkało skromnie, ale osobno, niż z którymikolwiek teściami.
__________________
" ![]() Ernest Hemingway
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 663
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
A czy byłaby mozliwośc zrobienia osobnego wejścia??Osobnej kuchni? O jak dobrze,że ja też z moją nie mieszkam i w dodatku nawet w jednym mieście...bo tez czuje nie byłoby za ciekawie... ![]() powodzenia życzę ![]()
__________________
D&A |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 73
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
![]()
__________________
Malutka streva |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Okolice Kalisza
Wiadomości: 19
|
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 73
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Dokładnie, mam wrażenie, że ludzie, którzy są źli, wzmacniają się tym złem, które czynią.
__________________
Malutka streva |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Łódź.
Wiadomości: 4 127
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
Teraz tylko zacisnac zeby, dzielic wszystko po równo albo jakos skołowac kase na inne lokum. No.. albo kobiecie znalezc cos innego bo mowisz, ze wydaliscie na to mieszkanie kupe kasy. Nie wiem sama, głośno myślę... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 73
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Teraz znikam, ale czakam kochane na Wasze opinie i rady, do jutra
![]()
__________________
Malutka streva |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Przepraszam, będę niegrzeczna i wścibska, ale ciekawi mnie czy wy z mężem w ogóle uprawiacie seks? Mieszkanie w 10 metrowym pokoiku z dziećmi jest trochę niezdrowe ;/ IMHO decydując się na dzieci powinno się mieć warunki mieszkaniowe.
__________________
" ![]() Ernest Hemingway
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 235
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
![]() Co do sytuacji opisanej w wątku to myślę,że jeśli nie chcecie się wyprowadzać to nie pozostaje nic innego jak zacisnąć zęby i nie zważać na słowa teściowej. Dla własnego zdrowia lepiej nie wdawać się w dyskusje ze starszą panią.Szkoda czasu i nerwów.Takie spory do niczego nie prowadzą,a jeszcze bardziej zaogniają już i tak napiętą sytuację. W kuchni nad piecem można założyć okap,który zneutralizauje zapachy potraw przygotowywanych między innymi przez teściową ![]()
__________________
Monika ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 162
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
WYPROWADŹCIE SIĘ!!! Radzę Ci jak przyjaciółce! Skoro to mieszkanie komunalne, to po śmierci teściowej i tak Was skamtąd wykurzą, zgadza się? Dobrze dziewczyny mówią: lepiej w ubóstwie ale nie z teściową. Dla dobra Waszego i Waszych dzieci. I Bogu dziękuj, że masz wsparcie w mężu. Zazdroszczę Ci!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Albo wypomnij teściowej jak będzię się znowu coś o pieniądze rzucać że jak jest taka cwana to niech teraz sama za wszystko płaci skoro wy odnowiliście mieszkanie za własne pieniądze. Od razu się zamknie, a pieniędzy przecież wam nie zabierze żeby opłacić mieszkanie itd. więc będzie musiała płacić z własnych.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
![]() Myślałam, że skoro się do teściowej przeprowadziliście, to przynajmniej metraż mieszkania was do tego skłonił lub zachęcił...
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Czy jest możliwość ponownej przerowadzki do Twoich rodziców?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
Nie wypowiem się odnośnie Twojej sytuacji z racji nieco odmiennego punktu widzenia. Na ten moment... Wyprowadziłam się z domu rodzinnego mając niespełna 18 lat. Studiowałam i przez szereg lat bardzo ciężko pracowałam, żeby z dumą móc kiedyś powiedzieć: w końcu mieszkam na swoim. Kiedy pomyślę, ile mnie to kosztowało, a jednocześnie wyobrażę sobie, że moje własne dziecko ze swoją rodziną nie pozwała mi mieszkać tak jak chcę i tak jak mogę w miarę upływu lat, podczas gdy sama wykazałam się dobrą wolą - bo skoro ktoś nie ma gdzie mieszkać, a ja mu użyczam miejsca - stanowi to dobrą wolę bez względu na to jakie koneksje rodzinne wchodzą w grę - to... szlag by mnie jasny na miejscu trafił. Oby nigdy takiej sytuacji. Jak już by trafił, to przynajmniej kłopot z głowy. Może warto poczekać aż "jędzę" też trafi? A może wykopać na bruk? Wybaczcie dosadne określenie. Starszy człowiek również ma prawo mieszkać jak chce i w sposób jaki chce. O ile daje radę. Starość nie zawsze bywa pogodna, czasem paskudna i zrzędliwa, podobnie jak stosunki teściowa-żona nie zawsze bywają poprawne. Tak naprawdę rzeczywiście macie problem. Dorobiliście się dwójki pociech - chwała Wam za to - ale własnego kąta już nie. A teraz? Żeby poczuć się swobodnie oczekiwać na czyjąś śmierć? Może jednak warto próbować się dogadać? Skoro tak Was los "urządził". Spróbować innych opcji - kolejka mieszkaniowa, TBS. Znam realia, ale przecież najłatwiej nic nie robić. Z psychologicznego punktu widzenia człowiek zazwyczaj w różnych sytuacjach bierze stronę tak zwanego "pokrzywdzonego". Pytanie kto tu tak naprawdę jest pokrzywdzony? Kto komu wyświadcza "przysługę"? To pytania retoryczne. Nie wymagają odpowiedzi. W razie odmiennych poglądów zaznaczam, iż takie mam zdanie i... w tak zwanym głębokim poważaniu, fakt że ktoś myśli inaczej. Przykro mi, jeżeli ktokolwiek poczuje się urażony. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 171
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
Szczerze współczuję ![]() ![]() ![]() ![]() Rozmowy to tu nie wchodzą we grę......podzielcie opłaty tak jak wspomniała wcześniej jedna z Wizażanek i koniec......unikajcie siebie nawzajem i tyle..... teraz to ona cwana ...wyremontowaliście dom i jak się Wam nie podoba to możecie się wyprowadzić..... ![]() ......Pozdrawiam i dużo cierpliwości i wytrwałości życzę ![]() ..........ale tak ogólnie to uważam że najlepsze ciasne ale własne ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Bloguję sobie ![]() http://agadidesign.blogspot.com/ Zajrzyj też proszę tutaj ![]() https://www.facebook.com/agaczesze Edytowane przez przytulanka87 Czas edycji: 2009-08-31 o 17:18 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 379
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Jesteście 10 lat po ślubie czy przez ten czas nie trzeba było kupić choćby kawalerki i ją spłacać?
Być na swoim? 10 czy nawet 8 lat temu mieszkania nie były aż tak drogie poza tym nie trzeba od razu kupowac nowego od dewelopera. Czy Twój mąż ma rodzeństwo? Co gdy teściowej coś sie stanie - mieszkanie komunalne, ewentualne rodzenstwo... Żyjac w 2 pokojach w 5 osób mozna zwariować. Tutaj nie dziwię sie tesciowej, że jest upierdliwa, ale dziwię się wam. Nie będę Cie tu głaskać po głowie, domyślam sie, że odzywki tesciowej mogą być bardzo przykre, ale pretensje mozecie mieć tylko do siebie bo do tej pory nie zrobiliście nić aby być niezależnymi.
__________________
-------- Homo homini amicus esse debet........ Edytowane przez niro Czas edycji: 2009-08-31 o 17:24 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
![]() Co innego, gdyby teściowa miała 2-piętrowy dom i sporo jej zbędnego miejsca i zachęciłaby syna, żeby sobie z żoną wzięli pięterko, dobudowali osobne wejście. Ale zwalać się w 4 osoby do 2-pokojowego mieszkanka starszej kobiecie? Mieszkać z 2 dzieci w jednym 10metrowym pokoju- gdzie miejsce na intymność rodziców i gdzie miejsce na intymność dzieci?
__________________
" ![]() Ernest Hemingway
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 13
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
a nie szkoda Wam życia na takie kłótnie?? tracicie cudowne lata waszeago malżeństwa na walke z wiatrakami...teściowej juz nic nie zmieni...na Waszym miejscu zaczełabym szukać kawalerki...nawet pomimo pieniędzy jakie włożyliście w to mieszkanie..
jak cudownie mogłoby być bez NIEJ ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
W ogóle nie rozumiem Waszego postępowania (Twojego i męża). Logiki w tym nie ma żadnej
![]() Dorośnijcie i weźcie w końcu odpowiedzialność za swoje życie. Życie dorosłych ludzi mających dzieci. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 472
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
" ja sprzątam, gotuję, a ona nie robi nic. Oczywiście po kłótni już ode mnie nie brała jedzenia, tylko sobie sama gotowała (czyt. smażyła ziemniaki, makaron z jajkiem, mleko z płatkami itd). Wiecznie śmierdziało w domu smarzonymi potrawami (jeśli można je określić potrawami)"
Przepraszam ale tu to chyba posunęłaś się za daleko! Teściowa 76 lat ma sprzątać na równi z Tobą? Jej jedzenie śmierdzi? Pozostawiam bez komentarza... zresztą resztę też |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 134
|
Dot.: Ja kontra teściowa-jak wytrzymać pod jednym dachem?
Cytat:
![]() ![]() ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:20.