Invest Bank

[crippled]

Kilka dni temu, listem, dostałam z Invest Banku kartę i numer rachunku. Po trzech dniach (czyli dzisiaj) doszedł do tej karty PIN.
I wszystko byłoby w porządku gdyby nie fakt, że z Invest Bankiem nigdy nie miałam nic wspólnego i nie podpisywałam z nimi żadnej umowy

Pamiętam, że kilka miesięcy temu media informowały, że w wyniku pomyłki Invest Bank wysyłał SWOIM klientom cudze karty. Ja mam konto w ING, więc moich danych teoretycznie mieć nie powinni, a jednak...nie wiadomo jak, ale stałam się posiadaczką (cudzego?) konta w tym banku.

Czy któraś z Was spotkała się z podobną sytuacją i czy było dużo problemów z odkręcaniem tego ?

[eifersucht]

A może po prostu Ci przesłali tą kartę w ramach 'pozyskiwania nowych klientów', a nie przez pomyłkę? Czyli możesz ją aktywować, ale nie musisz i tyle. Co jest napisane na dołączonych dokumentach?

[crippled]

Napisane przez eifersucht

Co jest napisane na dołączonych dokumentach?

Że z godnie z podpisaną umową przesyłają mi kartę.

Zadzwoniłam do Invest Banku, przedstawiłam sytuację, a oni do mnie, że to niemożliwe, i że mam zgłosić się do oddziału banku, bo przez telefon nie mogą udzielić mi żadnych informacji.

Jutro się tam wybieram

[anka.d]

to daj znac jak poszlo, bo jestem bardzo ciekawa.

przychodzi mi do glowy sytuacja, gdzie pracownik banku zmienia prace - przechodzi z ING do Invest i przy okazji kradnie z ING dane klientów i potem, zeby wyrobic plany sprzedazowe zaklada im fikcyjne konta.

obawiam sie, ze w oddziale tez ci niewiele powiedza i tzreba bedzie sprawe zalatwiac listownie.

[aaricia8]

Idź do oddziału. Ale na karcie jest Twoje imię i nazwisko?

[crippled]

Tak, na karcie były moje dane.

Sprawa już się wyjaśniła. Faktycznie to była pomyłka. Gorąco mnie przepraszali i podobno mają jeszcze dzwonić z innego oddziału banku i przepraszać. Mówiłam, że nie trzeba, ale się uparli

Okazało się, że mają w bazie danych kilka kobiet o tym samym imieniu i nazwisku co ja i ktoś się pomylił. Będą to jeszcze wyjaśniać między swoimi oddziałami, ale ja mam to już z głowy

[anka.d]

no dobra - mogą miec w bazie takie nazwiska i imiona, ale adres skad by mieli? z ksiazki telefonicznej? przeciez jak sie podpisuje umowe to dane porownywane sa z dowodem osobistym.

rozumiem jeszcze gdybys kiedys, dawno byla ich klientką, to mogą miec cie jeszcze w bazie. ale skoro jak pisalas nigdy nie mialas do czynienia z tym bankiem to z jakiegos powodu twoj adres musial wpasc im w rece. cos mi tu smierdzi...