Wakacyjne podboje - co przeżyłam to moje :) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zamknięte > Fora sponsorowane > Moje wakacyjne przygody

Notka

Moje wakacyjne przygody Konkurs z nagrodami! Chcemy abyście troszkę powspominały i opisały swoje najlepsze w życiu wakacje, albo najciekawszą, najśmieszniejszą przygodę wakacyjną. Mile widziana oprawa zdjęciowa lub graficzna ;)

 
 
Narzędzia
Stary 2011-06-08, 13:31   #1
sydunia
Zakorzenienie
 
Avatar sydunia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 20 264

Wakacyjne podboje - co przeżyłam to moje :)


Zbliżają się wakacje. Czas przez wszystkich wytęskniony, czas słoneczny, czas radosny, kto wtedy pracuje ten zazdrosny

Ten wątek będzie miejscem, gdzie opiszę swoje wakacyjne wspomnienia. Tak więc... zaczynamy

Gdy zaczęłam się zastanawiać, jaki element dzieciństwa kojarzy mi się z wakacjami, niemal od razu pomyślałam: biedronki!

Czerwone w czarne kropeczki,
czy to faceci, czy też babeczki.
Fruwają sobie po niebie,
kolorem tryskają dla Ciebie.
Ach, te ich piękne stroje!
Chcę żeby były moje!

Tak, miałam manię na punkcie biedronek Nie byłam w stanie przejść obok zobaczonej obojętnie. Brałam ją na rękę i patrzyłam jak po niej chodzi albo obserwowałam jak buszuje po trawie, podtykając jej kolejne źdźbła, aby przechodziła po nich. Zawsze gdy odlatywała, byłam rozczarowana.

Aż kiedyś wpadłam na pomysł, żeby pozbierać jak najwięcej biedronek w jedno miejsce! Wraz z koleżanką przez kilka godzin latałyśmy wszędzie szukając ich. Na całe szczęście istniało... magiczne biedronkowe drzewo! Duża, dorodna jabłoń, otoczona wysoką trawą. Niemalże zawsze, gdy się do niej udałam, spotykałam biedronkę. Ale jak zebrać je w jedno miejsce? Wzięłyśmy wiaderko z piaskownicy i wszystkie do niego przynosiłyśmy. Zebrałyśmy w ten sposób jakieś kilkadziesiąt i... przyszła noc. Pomyślałam wtedy, że przecież one uciekną, więc trzeba je czymś przykryć. Nie chciałam ich jedna pozbawiać tlenu, położyłam więc wieczko od wiaderka, zostawiając szparę, żeby biedronki mogły swobodnie oddychać. Gdy się rano obudziłam, od razu poleciałam do biedronek. Jakie było moje rozczarowanie, gdy zastałam tylko dwie...

sydunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-08, 13:37   #2
milena22x
Raczkowanie
 
Avatar milena22x
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 281
Smile Dot.: Wakacyjne podboje - co przeżyłam to moje :)

Fajne takie biedronkowe wspomnienia ciekawie się zaczyna, czekam zatem na więcej pozdrawiam i piąteczkę zostawiam
__________________
Zapraszam do mojego konkursowego wątku o wakacyjnych przygodach


Witaj górska przygodo!


milena22x jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-08, 16:00   #3
emis_89
Raczkowanie
 
Avatar emis_89
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 172
Dot.: Wakacyjne podboje - co przeżyłam to moje :)

Zostawiam 5 i zapraszam do mnie
emis_89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-08, 18:47   #4
Sorymina
Rozeznanie
 
Avatar Sorymina
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 747
Dot.: Wakacyjne podboje - co przeżyłam to moje :)

A to ucieknierki 5
Sorymina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-08, 20:12   #5
Paulaaax33
Raczkowanie
 
Avatar Paulaaax33
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 78
Dot.: Wakacyjne podboje - co przeżyłam to moje :)

zaczyna sie ciekawie ; )
zostawiam 5 i zapraszam do mnie
__________________



` musisz grać sam nawet gdy urwie się hejnał, wśród alei gwiazd, wciąż omijać ścierwa ..
Paulaaax33 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-09, 10:17   #6
anusia2929
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 42
Dot.: Wakacyjne podboje - co przeżyłam to moje :)

Myśląc biedronki, przypomina się jeden kolonijny wyjazd sprzed wielu, wielu lat. Miała wtedy naście lat (12? może 13?), i po raz pierwszy jechałam nad morze. Przeżycie dla dziecka olbrzymie.
Jak było? Pamiętam plagę biedronek. Były wszędzie!!!
Ciężko było nie nadepnąć na jakąś. Nie nadążałam z odganianiem się od nich.
I, niestety, od tamtej pory biedronek dużą sympatią nie darzę.
Choć kilka lat później nad morzem trafiłam na plagę małych muszek.
Ile sekund potrzebowały, by zasłonić żółty ręcznik?
Kilkadziesiąt.
Na szczęście, potem już nad morzem żadnych przygód z owadami nie miałam
anusia2929 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-09, 22:53   #7
sydunia
Zakorzenienie
 
Avatar sydunia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 20 264
Dot.: Wakacyjne podboje - co przeżyłam to moje :)

Nie tylko z biedronkami żyłam w zgodzie,
motyle też były w mojej prywatnej modzie!



Z kwiatka na kwiatek sobie fruwa,
moją uwagę stale przykuwa.
Koła w powietrzu ciągle zatacza,
ach mój motylku, Pan do mnie wraca!

Motyle były moją drugą wakacyjną miłością. Ganiałam za nimi jak szalona i marzyłam o tym, żeby udało mi się je doścignąć. Uwielbiałam obserwować, jak przycupują na kolorowych kwiatkach. Niektórym nawet wymyślałam własne nazwy lub imiona
sydunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-10, 14:07   #8
Anitka11
Zakorzenienie
 
Avatar Anitka11
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 9 203
GG do Anitka11
Dot.: Wakacyjne podboje - co przeżyłam to moje :)

no niezły miałaś pomysł z tymi biedronkami
5
__________________
Wymiana:
Zestaw kosmetyków
Anitka11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-10, 16:38   #9
sydunia
Zakorzenienie
 
Avatar sydunia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 20 264
Dot.: Wakacyjne podboje - co przeżyłam to moje :)

Pozostając w sferze dzieciństwa... czas na wspomnienia związane z morzem!



Woda w nim sobie pływa,
lecz nie utrafisz wieloryba.
Dzieci radośnie się pluskają,
starsi się uśmiechają.
Wszyscy tyle zabawy z morzem mają!

Z czym kojarzy mi się morze? Jeśli chodzi o miejscowość, będzie nią niewątpliwie Stegna. To tam jako dziecko jeździłam najczęściej Widok morza był dla mnie pełen magii. Ale jeśli morze, to też las, bo ścieżki wiodące na plażę zawsze przez niego kojarzyły. Ciepły, słoneczny dzień + zapach lasu do tej pory wywołują u mnie przyjemne odczucia

Spędzając czas w wodzie, zawsze czekałam na jak największe fale. Gdy taka nadchodziła krzyczałam 'faaaalaaaa!' i rzucałam się na nią. Frajdy było przy tym mnóstwo. Poza tym godzinami zbierałam muszelki, próbowałam budować zamki z piasku i... chodziłam po straganach Nawet jako mała dziewczynka uwielbiałam zakupy. Przy okazji każdego wyjazdu nabywałam masę pocztówek i innych drobiazgów, które skutecznie poprawiały humor

Ale morze to też gorsze wspomnienia. Morze coś mi zabrało. Była to... piłka Dmuchana, kolorowa piłka. Nagle obróciłam się i jej nie było. Wysłałam mojego starszego brata na poszukiwania, ale niestety nie odnalazł jej. Widocznie woda też chciała się pobawić A kto wie, co też piłce pokazała? Może inne bałtyckie wybrzeża?
sydunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-10, 21:16   #10
agnes188
Zakorzenienie
 
Avatar agnes188
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 15 678
Dot.: Wakacyjne podboje - co przeżyłam to moje :)

przed 13 glosow 3.31

po mojej 5
14 glosow a nie chce mi pokazac jakas srednia:P no ale wieksza
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=744399
Wymianka torebki sukienka


Edytowane przez agnes188
Czas edycji: 2011-06-10 o 21:17
agnes188 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-13, 10:49   #11
sydunia
Zakorzenienie
 
Avatar sydunia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 20 264
Dot.: Wakacyjne podboje - co przeżyłam to moje :)

Kolejne wspomnienie wiąże się ze statkami

Po wodach wielkich pływają,
wszelkie potwory za nic mają.
Białe żagle rozpostarte
Ahoj marynarzu! Trzymaj wartę!



Będąc jako dziecko w Gdańsku, rodzice zabrali mnie na rejs statkiem na Westerplatte. Była to dla mnie nie lada atrakcja. Przed wejściem na pokład dostałam prezent: śliczny mały stateteczek w butelce. Byłam z niego bardzo dumna! Usiadłam na swoim miejscu i zaczęłam go podziwiać. Aż... upadł mi Butelka się zbiła, statek ocalał, ale stracił całą swoją magię. Byłam zrozpaczona... Żeby nie było mi tak przykro, rodzice obiecali, że jak wysiądziemy, kupią mi inny. Ja jednak nie chciałam drugiego. Dostałam więc dużą muszelkę. Cieszyłam się, ale ciągle byłam rozczarowana, że to jednak nie statek



A sama podróż? Wspaniała!
sydunia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-15, 11:44   #12
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
Dot.: Wakacyjne podboje - co przeżyłam to moje :)

Super wątek
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
 

Nowe wątki na forum Moje wakacyjne przygody


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.