Chłopak

[Lily94]

W jakich okolicznościach poznałyście waszą drugą połówkę bądź eks chłopaków ?

[NNaTT]

na czacie
w październiku będzie 7 lat razem

[AnnaVanDort]

Pierwszego podczas prób do bierzmowania, nie miałam odwagi zagadać, wysłałam zapro na nk i tak się zaczęło (i skończyło po roku) Kolejny zagadał też na NK i jakoś wyszło, potem to poznawałam od przyjaciółki, albo jak znajomy brał znajomego np. do knajpy i tak to się kręciło

[Charmain]

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...+po%B3%F3wk%EA

[himym]

uniwerek

[Shikinata]

Wagary , impreza urodzinowa , i uwaga uwaga jakież to romantyczne pks . To wszyscy eks , półówki wciąż szukam .Ale ten pks to jednak ma coś w sobie, ostatnio jak jechałam do miasta to też jeden koleś próbował mnie poderwac , haha jakie było jego zdziwienie gdy sie okazało, że sie znamy , chociaż w sumie po 3 latach miał prawo mnie nie poznac

[Anonimka1992]

ja mojego obecnego chlopaka poznalam przez mojego bylego chlopaka

[AnnaVanDort]

Napisane przez Anonimka1992

ja mojego obecnego chlopaka poznalam przez mojego bylego chlopaka

Ooo dobre

[201803290936]

Napisane przez Anonimka1992

ja mojego obecnego chlopaka poznalam przez mojego bylego chlopaka

Ja pośrednio również - przez splot wydarzeń ściśle związany z moim ex.

[201608251020]

Facebook mieliśmy wspólnego znajomego (co najlepsze oboje znamy go tak kiepsko ).

[muszynianka]

internet i randka w ciemno

[malina885]

kiedyś kolega zaprosił mnie na półmetek i tam poznałam mojego Tż a za 2 tygodnie już męża

[h2o0]

internet, szkoła, autobus

[Anethka]

1. Szkoła
2. Forum językowe

[greenka19]

[LeonorVarela]

jakież to ciekawe poznać się po prostu przez fejsa lub nk...

[201608251020]

Napisane przez LeonorVarela

jakież to ciekawe poznać się po prostu przez fejsa lub nk...

koleżanka na pielgrzymki tupta a tutaj takie złośliwości, cóż za hipokryzja

[himym]

mojego ex którego poznałam w internecie,byłam z nim kilka lat
nie ma nic złego w poznawaniu przez internet,teraz to normalne

[Renatka_2108]

Napisane przez Anonimka1992

ja mojego obecnego chlopaka poznalam przez mojego bylego chlopaka

Ja exa tez poznalam przez innego exa Pracowali razem i tak sie potoczylo.
Piewszego przez zbieg okolicznosci, obecnego tżta w knajpie

[LeonorVarela]

Napisane przez paollino

koleżanka na pielgrzymki tupta a tutaj takie złośliwości, cóż za hipokryzja

To żadna złośliwość Po prostu to musi być jakiś zbieg okoliczności, coś wręcz nieprawdopodobnego. Ja nawet w pewnym sensie to podziwiam

[Nyaa]

Ja w sumie nie wiem, jak poznałam mojego tz. Znamy się w sumie od dziecka, potem poznaliśmy się bliżej, bo spotykałam się z jego kuzynem.
Znamy się chyba od zawsze

[xMalenKaaa]

Siedziałam z dwoma kumplami na boisku i w pewnym momencie On przyszedł , posiedzieliśmy chwile , pośmialiśmy się no i zbierałam się do domu ,a Ci dwaj koledzy poszli mnie odprowadzić , wieczorem tego samego dnia dostałam od Niego wiadomość na nk, czy odprowadzili mnie bezpiecznie do domu no i tak się zaczeło i trwa już ponad 2 lata

[Talantea]

Znalazl mnie na portalu internetowym, a póżniej pisalismy dużo na gg ;D po zerwaniu z byłym zarejestrowalam sie na parenastu takich stronkach O.o'' desperacja jakas mnie dopadla haha ale cieszę się, że dzieki temu jestem z moim TZ ;D

[Anonimka1992]

heh wiec dobrze poznawac nowych ludzi przez TŻ tak na w razie co hehe zartuje

[chryja_bez_ryja]

Mimo, iż był ze mną na roku i spotykalismy się codziennie to nie zwracałam na niego uwagi az do... imprezy z okazji 10lecia uczelni... Potrzebowalam nawyższego i najlepiej zbudowanego faceta, który obroniłby mnie przed podwalającym się do mnie facetem z dziekanatu :P

[Lavande]

Przez znajomego, którego poznałam przez swojego byłego. Dość skomplikowana historia

[soleil1985]

Na czacie,zaczęliśmy gadać jakoś na wiosnę,a w październiku pierwszy raz się spotkaliśmy,w tym roku już 10 lat będzie

[doloresd]

o dziwo w klubie ; ) mija nam 6 rok razem.

[AyaA]

W pracy na początku byliśmy tylko znajomymi, raz przypadkiem dowiedziałam się, że jednego dnia jedzie w to samo miejsce gdzie ja (jechałam do szkoły, bo studiuję w innym mieście niż pracuję), z tym że ja nie miałam jak wrócić do domu. Więc poprosiłam o przysługę zwykłego kolegę no i się zaczęło

[agniesikk]

ja na pielgrzymce, byl ratownikiem, a ja poszkodowana pacjentka;p ale mial wtedy dziewczyne. dopiero po roku odezwalam sie do niego na fejsie (nawet nie liczylam na odpowiedz, bo to byla taka glupia zaczepka nie w moim stylu)