![]() |
#1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: przestrzeń
Wiadomości: 548
|
Mój facet nie chce się żenić
Kochane, wiem że takie wątki już były ale zakładam nowy bo chciałabym żebyście podeszły do mojego indywidulanie. potrzebuję waszej trzeźwej oceny sytuacji.
Ja i mój tż jesteśmy razem od dwóch lat. Ja mam 27 lat, on 31. oboje mamy skonczone studia i stala prace. utrzymujemy sie sami, bez niczyjej pomocy. po 8 miesiacach naszego zwiazku zamieszkalismy razem w wynajmowanej wczesniej przez niego kawalerce. po kolejnych 8 miesiacach postanowilismy kupic wspolne mieszkanie na kredyt. w sumie po roku naszego wspolnego mieszkania przeprowadzilismy sie do wlasnego m. od tego czasu minelo juz pol roku. jeszcze jak mieszkalismy razem na wynajmowanym mieszkaniu zagadnelam kiedys tż o slub. stwierdzil, ze on musi byc pewien, ze chce ze z ta osoba (znaczy ze mna) spedzic reszte zycia. zapytalam wiec dlaczego chce kupic ze mna wspolne mieszkanie na wspolny kredyt skoro nie jest pewny przyszlosci ze mna. odpowiedzial, ze to co innego. unioslam sie wtedy honorem i powiedzialam w zlosci, ze ja tez nie chce slubu i nie jest mi on do niczego potrzebny. i tak mijaly miesiace, a ja caly czas myslalam o naszym slubie i zareczynach. jak wiekszosc kobiet chce slubu i stabilizacji, pewnej deklaracji ze strony faceta. postanowilam tego tematu jednak nie poruszac, dac mu czas na przemyslenie i zastanowienie sie. obiecalam sobie wtedy, ze co najmniej do Nowego Roku o tym temacie nie wspomne slowem tylko bede cierpliwie czekac. w miedzy czasie byla nasza druga rocznica zwiazku i dalej nic. i w koncu nie wytrzymalam. zapytalam sie dzisiaj tż, czy w ogole chce wziac slub. stwierdzil, ze nie wie. ze moze jak bedzie juz kiedys pewny, ze chce byc ze mna do konca zycia to moze sie oswiadczy. podlamalo mnie to. nie wiem co mam o tym myslec. ja chce wziac slub z moim tż, nie chce zyc na kocia lape. laczy nas juz tak wiele spraw finansowych, ze wiele z was moze stwierdzic, ze po co nam slub, ze wspolny kredyt to juz deklaracja. ale dla mnie nie. chce powiedziec "tak". nie chce z tego rezygnowac. razem z tż postanowilismy, ze nie chcemy miec dzieci. na pewno tez nie wezmiemy slubu koscielnego (jestemy raczej niewierzacy). nie chce wiec rezygnowac z tego, co jeszcze pozostalo z dzewczecych marzen. boje sie tez, ze brak deklaracji ze strony tż moze zniszczyc nasz zwiazek na dluzsza mete. mam juz dosc mowienia o moim tż "moj chłopak" i pytam ze stronu rodziny kiedy pijemy wodke weselna. dziwnym trafem pytaja sie zawsze patrzac na mnie. moj chlopak odpowiada wtedy, ze nie predko, a ja udaje, ze nie slysze lub ze nie ma tematu. wkurza mnie poza tym to, ze ja musze czekac az pan i wladca laskawie sie zdecyduje oswiadczyc, a wtedy to juz powinnam pasc mu do stop. a gdzie moje zdanie w tym wszystkim? dziewczyny, prosze, ocencie sytuacje. moze to ja przesadzam i robie z igly widly.co o tym myslicie?
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Wiesz co chyba bym się zastanowiła nad tym wszystkim..., powiedz mu może, że jak on nie jest pewny to ty chcesz swoją połowę mieszkania i będziesz szukać kogoś kto będzie miał pewność, tym bardziej, że w waszym wieku 2 lata to już powinien być bardziej dojrzały związek (niż nawet 5 lat kiedy zaczyna się w wieku 15lat)...
on ci właściwie powiedział, że nie wie czy chce z Tobą być, ale wspólny kredyt jest ok? a na ile lat, jeśli można wiedzieć.... trochę mnie zatkało... wiesz zapytałam mojego Tż-ta co o tej sytuacji sądzi... baaaardzo się zdziwił.... nawet nie wiedział jak to skomentować.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: przestrzeń
Wiadomości: 548
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
kredyt na 20 lat.
wiem, ze to dziwne. sama nie wiem co mam o tym myslec. mam metlik w glowie. staram sie podchodzic do zycia racjonalnie i z glowa. zyjemy jak malzenstwo, bez przywilejow ktore ono daje. w naszym przypadku ze wspolnym mieszkaniem i wspolnym gigantycznym kredytem chodzi tez o sprawy spadkowe. zabezpieczylismy sie wprawdzie ubezpieczeniem na wypadek smierci ktoregos z nas, ktore pozwoli pokryc nam polowe kredytu, lub nawet wiecej, ale mieszkanie (tzn. kazda polowe) dziedziczą w takiej sytuacji nasi rodzice. mamy wspolne konto w banku, na ktore wplywaja nasze wyplaty, ale oszczednosci na nim w przypadku smierci ktoregos z nas dziedicza sie tak jak mieszkanie-bo nie jestesmy malzenstwem. jasne, wiem ze takie sprawy mozna uregulowac testamentem. i chyba do tego w takiej sytuacji bede dazyc. skoro zyjemy jak malzenstwo, tzn. wszystko wpolne i wpolnie sie dorabiamy, choc nim nie jestesmy to dziedziczmy po sobie tez jak malzenstwo. a poza tym w momencie w ktorym poznalam mojego tż ostatecznie zakonczylam inna znajomosc. teraz ten facet ma juz od roku zone i dziecko w drodze, zarabia kilka razy wiecej od mojego tż. tymbardziej jest mi przykro wiedzac ile "stracilam", nie dostajac wiele w zamian, a przyjamniej tego na czym mi zalezy.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Edytowane przez Kamiletta Czas edycji: 2011-11-20 o 21:06 Powód: dopisek |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 589
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
zastanawia mnie czemu zdecydowałaś się wziąć z nim kredyt, skoro już wcześniej kręcił nosem na ślub a widzę, że Tobie na tym zależy? ja chyba nie zdecydowałabym się wiązać z kimś w ten sposób, gdybym wiedziała, że On nie jest pewny naszej wspólnej przyszłości. co innego, gdybyście oboje sobie powiedzieli: weźmiemy kredyt, a ślub za 2 lata. to już by była jakaś deklaracja, a tak to żyjesz w niepewności.
ale skoro tak już się stało, to powinnaś poważnie z nim porozmawiać czego Ty oczekujesz od tego związku. ale nie na zasadzie: On nic nie mówi, to ja strzelę focha i nie będę się odzywać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 4 319
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Trudna sprawa... Przykro jest usłyszeć, że ktoś nie jest pewny, że chce z nami być zawsze. Po co w takim razie chciał kupować wspólnie mieszkanie? Oboje jesteście właścicielami? Mówił kiedykolwiek o powodach, dlaczego nie chce ślubu? Skoro próbowałaś z nim rozmawiać i on dalej w wieku 31 lat, mając z kobietą wspólne mieszkanie, nie wie, czy chce być z nią całe życie, to chyba nie jest specjalnie dojrzały. Jemu pewnie jest tak wygodnie- Ty nie nalegasz, on nie musi się deklarować, itp. Na Twoim miejscu postawiłabym sprawę jasno: ja chcę ślubu, Ty nie chcesz, więc może nie jesteśmy dla siebie stworzeni. Jeśli facetowi zależy i zrozumie, że może Cię stracić, to na pewno zorientuje się, że jednak chce z Tobą spędzić życie, bo takiego bez Ciebie sobie nie wyobraża
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: przestrzeń
Wiadomości: 548
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
wiem dziewczyny, ze kluczem jest rozmowa. ale ja z kolei nie chce zbyt naciskac i wymuszac bo to tez bez sensu. ale porozmawiac w celu klarownej sytuacji chyba bede musiala.
dlaczego zdecydowalam sie na kredyt wiedzac o jego niecheci do slubu? bo wydawalo mi sie, ze on tak tylko gada, a zycie przyniesie swoje. tymczasem nie przynioslo. i chyba tu popelnilam blad nie drazac tematu bardziej. tak, jestesmy wspolwlasciecielami mieszkania po 50% kazdy. ech. Kocham tz i chce slubu. nie chce z kolei czekac az on sie laskawie zdecyduje za 2, 5 lub 10 lat, albo i wcale. a co jezeli z rozmowy wyjdzie, ze on jednak nie chce slubu w ogole? rozstac sie mimo dobrego zwiazku? tez nie bardzo.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Edytowane przez Kamiletta Czas edycji: 2011-11-20 o 21:39 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
mój TŻ skwitował tę sprawę śmiechem, jakbyś była kolejnym internetowym zabawnym kotkiem więc pomyśl co zrobiłaś ze swoim życiem. Jak mogłaś się zgodzić na kredyt bez żadnych zobowiązań ze strony tego człowieka ? Na kogo jest zapisane to mieszkanie i co zamierzasz teraz zrobić, gdy musisz je nadal spłacać przez kolejne 19 lat ? Nie wzięłabym kredytu z chłopakiem, w dodatku byłaś z nim wtedy od roku.
I czemu myślałaś że on mówi jedno a myśli drugie ? :? Nie szanujesz tego co mówi ? Mówi A a Ty myślisz "ok, i tak będzie B więc udam że odpowiada mi A" Edytowane przez Ilsa Lund Czas edycji: 2011-11-20 o 21:40 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: maz
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
bardzo ciężka sytuacja... cóż... myślę że niestety przegapiłaś odpowiedni moment, którym moim zdaniem była decyzja o kredycie... ja wtedy postawiłabym sprawę na ostrzu noża "ok, podpiszemy ślubne papiery, potem idziemy po kredyt" i tyle... możliwe że wtedy wszystko by się rozpadło... ale lepiej było wtedy dogadywać się i "żądać" deklaracji niż teraz... bo teraz w sumie wspólny kredyt to życie jak w małżeństwie ale teraz gorzej o formalizacje związku
niestety żadne wyjście z tej sytuacji nie będzie dobre (moim zdaniem)... myślę, że nic się nie zmieni
__________________
1986... rocznik czarnobylski ![]() ~ JEŚLI COŚ JEST MOJĄ ŚWIADOMĄ DECYZJĄ TO NIE BĘDĘ JOJCZYĆ, BO JEDYNĄ OSOBĄ, DO KTÓREJ MOGĘ MIEĆ PRETENSJE JESTEM JA SAMA! ~ (Gajaa) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 481
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Małżeństwo na silę, to nie jest dobry pomysł...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
dziwna sytuacja, na prawdę dziwna - niby dorośli ludzi a gorzej niż nastolatki zachowują się - on nie chce ślubu bo nie jest na to gotowy??/nie jest pewny ciebie?? No to kura kiedy będzie?? Ma 31 lat, młodzikiem nie jest, ty też młodziutka już nie jesteś, rozumiem że chciałabyś stabilizacji życiowej. Wybacz, ale po jaką cholerę brałaś ten kredyt z nim?? Kredytu to był pewny a Ciebie już nie. Miejmy tylko nadzieję że tak jak pisały dziewczyny: jesteś współwłaścicielką. Jak nie, to lepiej załatw to szybko.
W ogóle jeszcze napisz dlaczego zamieszkaliście razem?? Zwykle odpowiedz jest taka, żeby zobaczyć czy dogadujemy się dobrze, "dla sprawdzenia się", ale w waszym wypadku nie ma mowy o jakimś sprawdzaniu się, bo on nie chce na całe życie wiązać się. Co ja zrobiłabym?? Postawiła sprawę jasno, powiadomiła o tym, że ma np miesiąc czy 2 na zastanowienie, po upływie tego czasu kolejna rozmowa i DECYZJA ŻYCIOWA.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Wiesz co.. mnie się wydaje że sama miłość nie starczy do szczęśliwego związku nigdy.. Są różni ludzie, różne sposoby na życie dlatego uważam że ważne jest aby w związku obie osoby chciały tego samego a nie tak jak u ciebie konflikt interesów... on nie chce a ty chcesz... popełniłaś wielki błąd biorąc kredyt w takiej sytuacji..
Dla mnie logiczne jest że jak się kogoś kocha to chce się z nim związać na stałe i deklaracja publiczna jaką jest ślub nie stanowi żadnego problemu. Tutaj od 31 letniego faceta oczekiwałabym dojrzałości prawdziwej a nie takiej..co to za tekst że nie jest ciebie pewien? może i wasz związek super długi nie jest ale i tez nie jesteście nastolatkami. zastanów się czy macie wspólne cele życiowe? czy chcecie tego samego od życia związku? jeśli nie (na co wygląda z twoich postów) to ja przyszłości wspólnej nie widzę... bo w związku obie strony powinny czuć się dobrze, potrzeby obu stron powinny być zaspokajane. A ani ślub na siłę nie jest dobry ani zmuszanie do życia "na kocią łapę" nie jest dobre... Bo zawsze któraś ze stron nie będzie zadowolona... ty potrzebujesz dojrzałego faceta, pewnego swych uczuć, zdecydowanego, dającego ci oparcie, stabilizacje a on póki co nie ma na to ochoty jak widać albo nie czuje się do tego gotowy.. Poza tym często jest tak (nie mówię że u ciebie na pewno tak jest) że ludzie są z kimś w związku, uważają że to miłość a potem się rozpada i związują się z kimś innym i mówią że to dopiero miłość że tamto to było wyobrażenie o miłości... I ma racje twój tż że wspólny kredyt to nie małżeństwo... małżeństwo związane jest z miłością a kredyt z interesem.. kredyt może być czystą kalkulacją pozbawioną uczuć... Poszłaś na bardzo duże ustępstwo zaniedbując swoje potrzeby zagłuszając swe marzenia dla niego tylko czy to jest tego warte? co jeśli nie będzie chciał się ustatkować? że będziesz czekać na to w nieskończoność? umiesz w nieskończoność zagłuszać siebie i tak poświęcać siebie dla tego "związku"? I pomyśl czy wasz związek jest na prawdę taki dobry skoro tak musisz zagłuszać siebie swe potrzeby pragnienia... bo coś mi się nie wydaje... Edytowane przez anannke Czas edycji: 2011-11-21 o 11:05 |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 17
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Dla mnie to też dziwna sytuacja, ale to już ci dziewczyny napisały. teraz trzeba jakoś z tego wybrnąć.
Wg mnie chyba powinnas (zanim z nim porozmawiasz) zastanowić się czy jestes w stanie i chcesz ciągnąc ten związek jeśli on nigdy nie będzie chciał wziąć ślubu. jeśli tak, to powiedz mu ze chcesz slubu, a potem po prostu czekaj aż dojrzeje do małżeństwa, ale akceptując fakt, że to może nigdy nie nastąpić. jeśli natomiast ślub i małżeństwo są dla ciebie jednym z priorytetów to porozmawiaj z nim, wytłumacz dlaczego to dla ciebie ważne, a na koniec konkretnie poinformuj np. "masz 6 miesięcy na przemyślenie i oświadczenie mi się. jeśli po tym czasie wciąż się nie oświadczysz to odejdę". Może moja propozycja brzmi mało romantycznie-ale lepiej tak niż przez kilka lat mu delikatnie marudzić że chcesz, a po tych kilku latach uslyszec ze przeciez on od początku się nie zgadzał na małżeństwo |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 2 964
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Nie chce Cie urazic ale sama sie troche udu*****. Przenigdy bym nie wzieła kredytu z facetem z którym nie łaczy mnie na dłuzej wspolna przyszłośc lub z facetm który nie umie sie określic. Przeciez po jego słowach widac że nie spiszy mu sie do tego albo wcale nie chce slubu. Zanim sie człowiek decyduje na slub omawia ze swoim partnerem sprawy dotyczace przyszłosci, żeby właśnie nie znaleźć sie w takiej sytuacji jak Ty, bo sama mówisz ze sie Twój partner decyduje na slub ale nie wiadomo kiedy. Nie ma 20 lat zeby sie miał jeszcze nad czym zastanawiac a Ty z nim nie porozmawiałas tak szczerze ze może kolejnośc jest troche inna najpierw ślub potem kredyt. Przeciez to jasne że chcesz sie czuć bezpiecznie. A skoro kredyt macie na 20 lat to chyba wiedział ze przez te lata bedzie z Tobą i temat slubu raczej nie zniknie a bedzie sie za wami tym bardziej ciągnał.
Dziwi mnie Twoja postawa bo chyba wiekszośc tu z nas najpierw zasiegnełaby opinii partnera jak sobie wyobraza wspolna przyszłośc, czy na kocią łape czy jako małżeństwo a potem można sobie rozmawiać o kredycie. Powiem Ci ze znam pewno historię która prowadzi raczej do smutnych wniosków. Dziewczyna chodziła z chłopakiem, czy był to juz jej narzeczony to nie wiem ale wzieli razem kredy na poł miliona bo mieli sie hajtac. Dziewczyna do wszytskich wokoła sie żaliła ze narzeczony ja raz zrzuciła ze schodów i ogólnie odstawiał cyrki. Hajtneli sie ale podejrzewam ze tylko dlatego ze dziewczyna dała sie wkopac w kredyt z którego odwrotu już nie było a nie dlatego ze bardzo chciała tego ślubu. A ludzi i tak mało obchodzi to jak sobie teraz żyją. Jednak chyba mało kto chciałby się znaleźć na miejscu tej dziewczyny.
__________________
Szczęśliwa żonka
![]() Edytowane przez malwus20 Czas edycji: 2011-11-21 o 13:26 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: przestrzeń
Wiadomości: 548
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Pewnie macie troche racji.
tak jak juz pisalam, jestem wspolwlasciecielka mieszkania. na kredyt zgodzilam sie bo bylam pewna tego, ze chce spedzic z tż reszte zycia. dla mnie to jest jasne. zreszta zgodzilam sie to zle slowo. to bylo wspolna od poczatku do konca decyzja. na slubie poczatkowo wcale bardzo mi nie zalezalo, bo zawsze mialam dosc luzne podejscie do instytucji malzenstwa i wychodzilam z zalozenia, ze slub niczego nie gwarantuje, ale minelo troche czasu, zdazylismy uczynic to mieszkanie naszym domem i zaczelo mi czegos brakowac. wlasnie slubu, a wlasciwie zareczyn. ze slubem moge zaczekac, ale chcialabym, zeby tż mi sie oswiadczyl. chce nosic piercionek na palcu i byc pewna stabilnosci naszego zwiazku. moze faktycznie zbagatelizowalam nasza dawna rozmowe, i to byl pewnie blad z mojej strony. ale czasu cofnac sie nie da. chyba porozmawiam z tż. powiem mu po prostu, ze zalezy mi na slubie i nie wyobrazam sobie, ze moglabym go nie wziac. zobacze co powie. moze dam mu czas do namyslu. niech chociaz wie, ze mi zalezy, zeby byla jasna sytuacja.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 270
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Tak, tak właśnie zrób Kamiletta
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 740
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
No kurcze faktycznie patowa sytuacja...ale wiesz najgorsze w tym wszystkim jest to ze to nawet nie chodzi o sam slub, czy on go chce czy nie...tylko o to ze ON NIE JEST PEWIEN CZY CHCE GO WZIASC Z TOBA....i to jest tak naprawde smutne w tym wszystkim. Bo co ci pomoze ze mu powiesz ze tobie zalezy, przeciez on to wie bo juz mu kiedys powiedzialas i jakos mu to nie dalo do myslenia. Powiem ci ze wspolczuje ci strasznie bo nie wyobrazam sobiebie zycia z kims kto nie jest pewien czy chce go dzielic ze mna, tym bardziej po 2 latach znajomosci. Zanim zdecydujesz sie na rozmowe z nim przemysl dokladnie czego chcesz, czy slubu czy zycia w szczesliwym zwiazku z facetem ktorego uczuc bedziesz pewna bo to sa dwie rozne sprawy. Jak sie kogos kocha to sie nie ma watpliwosci czy chce sie z nim spedzic reszte zycia. Mysle ze zamiast po raz kolejny mu przypominac jak bardzo zalezy ci na slubie, powinnas go raczej zapytac czy cie kocha, a jesli powie ze tak to zapytaj dlaczego...i czy to wystarczy do tego zeby byl pewny czy chce z toba byc na dobre i na zle...a jesli powie ze nie to co w takim razie da mu ta pewnosc, na co on tak naprwde czeka????
A i pamietaj ze kredyt i wspolne mieszkanie to nie najwazniesze sprawy w zyciu. Zawsze mieszkanie mozna sprzedac, kredyt spacic i znalesc sobie kogos kto sprawi ze bedziesz naprawde szczesliwa. Mam nadziej ze jakos wszystko ulozy sie po twojej mysli ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
jestem w szoku, ze tak szybko podjeliscie decyzje o kredycie na 20 lat. sa pary, ktore zyja na kocia lape, maja kredyty, dzieci... ale one sa pewne tego, ze chca spedzic ze soba cale zycie. a twoj facet nie jest tego pewny... przykra sprawa.
szkoda, ze nie zalozylas tego watku na intymnym, dostalabys wiecej odpowiedzi. podobny watek sie pojawil, wiec mozesz sobie poczytac https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=575258
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 945
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Najbardziej w Twojej wypowiedzi uderzyło mnie stwierdzenie TŻta o tym, że nie jest pewny czy chce spędzić z Tobą resztę życia. To smutne i zastanawiające. To tak jakby traktował Wasz związek jako tymczasowy do czasu aż na horyzoncie pojawi się ktoś inny. Dla mnie takie zachowanie jest nie do przejścia.
Ciężko mi cokolwiek doradzać dlatego pozostaje mi życzyć Ci by ta sytuacja stała się w końcu klarowna ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: przestrzeń
Wiadomości: 548
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Dziewczyny, mialam wczoraj rozmowe z tz na ten temat. okazalo sie, ze owszem, on chce wziac slub, ze mial zamiar oswiadczyc sie za kila miesiecy jezeli nadal miedzy nami wszystko bedzie dobrze.
nie chce juz wchodzic w glab tej romowy. wiem tylko, ze Tż nie chce byc stawiany pod sciana, ale ja mu tez powiedzialam, ze nasz zwiazek może zalezec od slubu. przynajmniej kazdy ma jasna sytuacje. taki juz przywilej faceta, ze to poniekad od decyduje kiedy i z kim (mam na mysli oswiadczyny), a nam pozostaje czekac. rownouprawnienie w tej kwestii jakos do mnie nie przemawia. w kazdym razie dochodzac do konsensusu chce dac sobie troche czasu na spokojne przemyslenie sprawy i naszego zwiazku. musze sie na pewno zastanowic czego chce i czy zmierzamy mimo wszystko w tym samym kierunku. a mieszkanie i kredyt nie musza zawsze nas wiazac. ktoras z dziewczyn byla zdziwiona, ze zdecydowalam sie na kredyt bez slubu. zdecydowalam sie bo bylam pewna tego zwiazku. myslalam: kredyt, mieszkanie, a potem slub. nikt nie zna recepty na udany zwiazek drogie wizazanki, nie zapominajcie o tym.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 945
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 92
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 459
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Cytat:
![]() Uważam że nikt nie powinien pytać po co braliście wspólny kredyt skoro nie wiedziałaś czy będzie ślub. Przecież byłaś pewna że chcesz z nim być, nie wszystko w życiu zawsze od początku jest idealne. Wcale się nie dziwie że czekałaś aż Twój facet "dojrzeje". No ale cóż- punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Trzymam kciuki żeby wszystko się udało ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: przestrzeń
Wiadomości: 548
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Kochane, dziekuje Wam za slowa wsparcia. powaznych rozmow miedzy nami ciag alszy. wlasnie przed chwila skonczylismy kolejna. im dluzej o tym wszytkim mysle, tzn. o naszym zwiazku tym wiecej mam watpliwosci. chyba gdzies sie rozmylismy jednak. kazałam tż zastanowic sie nad tym co faktycznie do mnie czuje. tym samym sama sobie daje czas na przemyslenia. nie chce podejmowac drcyzji pochopnie, ani na tak ani na nie.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 92
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
lepiej mieć teraz watpliwości niż po . Moja koleżanka miesiąc po ślubie przekonała się że to był błąd i już nie są razem.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: przestrzeń
Wiadomości: 548
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
yyagna, masz racje.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Cytat:
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58 ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 740
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Cytat:
![]() Powodzonka zycze ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 187
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Kamiletta, fajnie, że porozmawialiście i doszliście do porozumienia w sprawie ślubu. Życzę, aby to co mówił o planowanych zaręczynach okazało się prawdą, a nie jego sprytnym sposobem na to byś mu na najbliższych parę miesięcy dała spokój z "truciem o ślubie", bo tak też może być.
Podziwiam Cię, ze tak szybko zdecydowałaś się na wspólny kredyt z nim. Ja bym się chyba jednak nie odważyła na wspólny kredyt mieszkaniowy z chłopakiem. Z narzeczonym, mężem tak, ale chłopakiem... Niby to kwestia pierścionka, bądź obrączki, ale istotna ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 658
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: przestrzeń
Wiadomości: 548
|
Dot.: Mój facet nie chce się żenić
chce go niby wziac ale jak bedzie pewien. a mnie w zwiazku z jego watpliwosciami tez naszly jakies. bo wg mnie jak ktos kocha to nie ma watpliowsci tego typu. powiedzialam mu wczoraj zeby dokladnie przemyslal co on tak na prawde do mnie czuje.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:33.