czy nosicie wiośńą/latem buty na gołe stopy?

[201606210931]

CZy nosicie wiosną/latem buty na gołe stopy? Nie mam tu na myśli sandałków bądź japonek oczywiście, ale pełne szpilki...
Ostatnio się właśnie tak wybrałam i nabawiłam kilku pęcherzy na obu stopach, ledwo doszłam do domu.
Niestety na cienkie "skarpetki" było za ciepło, a buty były już przeze mnie wcześniej noszone. W dodatku są całe skórzane.

Czy macie jakieś tajemne sposoby na uniknięcie takich sytuacji?

[ghana]

Mam skórkowe baleriny - je bez obaw noszę na gołą stopę i jeszcze nigdy krzywdy mi nie wyrządziły Jeśli chodzi o szpilki, kilka razy wyszłam na gołą stopę i też nic mi nie zrobiły, ale może wszelkich odcisków uniknęłam dzięki żelowym wkładkom

[mm444]

Treść usunięta

[szatynka_#]

Jak szpilki to zawsze w "pończochowych stopkach", których nie widać bo but zasłania, choć nawet i one nie pomogą jak jest duży upał ;P

[201606210931]

Napisane przez szatynka_#

Jak szpilki to zawsze w "pończochowych stopkach", których nie widać bo but zasłania, choć nawet i one nie pomogą jak jest duży upał ;P

jak idziesz w gości to też zakładasz stopki? no bo co później, zdjąć buty i stopki i czy chodzić w tych stopkach?
serio pytam

[matyldaaaa]

Ja noszę baleriny na gołą stopę i nie widzę w tym nic nienormalnego
Zwykłe skarpety wiadomo debilnie wyglądają, skarpetki antygwałtki śmierdzą po zdjęciu buta tak, że od razu trzeba myć nogi a buty wystawiać na balkon. Zaś stopki takie specjalnie wycięte do balerinek moim zdaniem idiotycznie wyglądają bo w większości przypadków i tak wystają z tych balerinek, poza tym nie wiem jaka jest idea tych stopek, myślałam, że one są po to żeby stopa się pociła do skarpety, a nie do buta ale już dużo razy widziałam te skarpetki z koronki więc to chyba nie o to chodzi Podsumowując na gołą stopę najlepiej

[201605011933]

Nie nosze w ogóle takich "antygwałtków", a w lato nie noszę zakrytych butów tylko odkryte

[201606210931]

Napisane przez matyldaaaa

Ja noszę baleriny na gołą stopę i nie widzę w tym nic nienormalnego
Zwykłe skarpety wiadomo debilnie wyglądają, skarpetki antygwałtki śmierdzą po zdjęciu buta tak, że od razu trzeba myć nogi a buty wystawiać na balkon. Zaś stopki takie specjalnie wycięte do balerinek moim zdaniem idiotycznie wyglądają bo w większości przypadków i tak wystają z tych balerinek, poza tym nie wiem jaka jest idea tych stopek, myślałam, że one są po to żeby stopa się pociła do skarpety, a nie do buta ale już dużo razy widziałam te skarpetki z koronki więc to chyba nie o to chodzi Podsumowując na gołą stopę najlepiej

ja też nie widzę w tym nic nienormalnego, bo nie lubię tych cienkich skarpetek, no ale ostatnie doświadczenia były bolesne

[mm444]

Treść usunięta

[Martii=*]

co to są skarpety antygwałtki?

[matyldaaaa]

Napisane przez Martii=*

co to są skarpety antygwałtki?

http://statichg.demotywatory.pl/uplo..._Jarra_500.jpg

coś takiego

[mm444]

Treść usunięta

[hellyeah0]

Nigdy! Mam stopy, które obcierają KAZDE buty, więc nawet nie ryzykuję, bo po 10 min spaceru musiałabym zakładać plastry (a i tak często muszę). Do balerinek noszę takie skarpetki-stópki, których nie widać, a sandałów nie noszę, więc mam problem z głowy. Kiedyś myślałam, że wskoczę w japonki i nic mnie nie obetrze, ale skądże - tak mnie bolała ta przestrzeń między pierwszym a drugim palcem, że szok ;< moje stopy są niereformowalne, ale właściwie już sie przyzwyczaiłam do tego...

[Lynn]

Ja zależy do jakich balerin. Jeśli są dość miękkie to wtedy nie zakładam nic na stopy. Jak mam sztywniejsze albo wiem, że będę ściągac buty u kogoś to wtedy zakładam cienkie rajstopowe skarpetki.

[fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4]

na gołą, zawsze
jesli jest na tyle chłodno że nie mogę, wolę założyc cieńsze / krótsze botki niż szpilki z cienką skarpetką, z dwóch powodów:
- mam małą stopę i w takich skarpetkach bądź rajstopach stopa slizga mi się wewnątrz buta i mam wrażenie że zgubię buty
- w jakiś sposób, ktorego nie umiem wytłumaczyć, brzydko to dla mnie wygląda, wolę założyć do rajstop i spódnicy niz skarpetek / stopek i spodni

owszem buty mnie czasem obcieraja ale staram się nie nosić nowych na długie dystanse na początek, tylko rozchodzić je stopniowo. Poza tym plastry compeed ratują mi stopy jak już dojdzie co do czego

[findsomething]

prxeważnie na gołą.
"pończochowe" stopki śmierdzą bo stopa nie oddycha więc są skreślone.
"stopki" takie do balerinek noszę wiosną i mam bawełniane mocno wycięte, nigdy ich nie widać.
Do szpilek mam plastry i żelowe wkładki.

[Szoszoszo]

ja też na gołą stopę, i pantofle, i balerinki, ale moje stopy nie należą do szczególnie wrażliwych i nic mi się nie dzieje, więc nic nie polecę.

[szatynka_#]

Napisane przez Hipokryzja

jak idziesz w gości to też zakładasz stopki? no bo co później, zdjąć buty i stopki i czy chodzić w tych stopkach?
serio pytam

Pytałaś ogólnie. To zależy też od okazji, gdy wyjdę do restauracji nie ściągam butów a także od ubioru (spodnie, spódnica itp..) Jeśli idę w gości to ubieram pończochy do kolan (od razu uprzedzam pytanie-lubię nosić tylko spodnie). Latem wolę "otwarte" buciki, sandałki na szpilce). To kwestia tego co kto woli i wygody.

[ciaszunia]

ja od siebie mogę polecić:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ra-wersja.html

[szarri]

Napisane przez Hipokryzja

jak idziesz w gości to też zakładasz stopki? no bo co później, zdjąć buty i stopki i czy chodzić w tych stopkach?
serio pytam

Zdejmujesz buty idąc w gości, zwłaszcza latem?
Serio pytam

[dacn]

Klasycznych szpilek nie noszę, ale baleriny, czółenka i inne pełne buty jak najbardziej. Zdecydowanie w chłodniejsze dni, bo nie wyobrazam sobie balerinek w 30 stopniowy upał.
A jako, że jestem z tych co obcierają wszystkie buty to najpierw je rozchodzę w domu i jest ok, i oczywiście buty kupuje skórzane, plastik i inne tanie badziewie odpada.

[semantique]

Ja każde buty noszę latem na gołą stopę, no może pod trekingi założę skarpetki
Nowe buty czasem mnie obcierają, ale nie jest to nagminne, zresztą większość butów staram się rozchodzić w domu.

[ever-dream]

Ja do balerinek noszę stopki Nie cierpię ubierać butów na gołą stopę (nie licząc sandałów i japonek oczywiście), dla mnie to męka.

[201606210931]

Napisane przez szarri

Zdejmujesz buty idąc w gości, zwłaszcza latem?
Serio pytam

oczywiście! chociaż często nie chodzę w gości to zdejmuję, tak jak wszyscy w moich kręgach. Dla mnie to jest trochę głupie, no ale szanuję gospodarza, którego odwiedzam i jeśli nie zasugeruje, że mogę przejść w obuwiu do mieszkania, to buty zdejmuję.