|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 67
|
Nieprzyjemny zapach.
Moim problemem jest dziwny zapach ubrań, pojawia się on gdy przebywam na uczelni Piorę ubrania, prysznic biorę 2 razy dziennie, używam antyperspirantów (blockera firmy Ziaja i sensitiv),nie pocę się więc to na pewno nie kwestia higieny. Budynek nie jest nowy, kiedy przebywam na uczelni więcej niż ok.3 h , a zdarza się to przynajmniej 2, 3 razy w tygodniu, to ubrania właśnie tak dziwnie pachną, jakbym 'przejmowała' zapach tego budynku, nawet torebka już tym zalatuje. Coś takiego jakby smażonych frytek, niezbyt przyjemny zapach. Jest on uciążliwy, gdyż gdy opuszczam budynek jest on intensywniejszy , wyczuwalny dla reszty społeczeństwa i sama czuję się nieświeżo
Nie wyczuwam tego u innych znajomych z uczelni, nie rozumiem czemu akurat moje ubrania tak łatwo 'przechodzą'' tym Czy któraś z Was też ma/miała z tym problem? Co robić?
__________________
Kobieta łatwiej przyzna, że nie ma racji, gdy ma rację, niż gdy jej nie ma. - Marilyn Monroe |
|
|
|
|
#2 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 495
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
frytkami na uczelni nie śmierdzę, ale zdarza mi się jesienią/wczesną wiosną przejąć "wiatrowy" zapach, też całe życie mnie to zastanawia, co to w zasadzie za zapach?
mówię o dziwnym odorku, jaki pojawia się na włosach/ubraniu po dłuższym spacerze, zupełnie jakbym wchłaniała toksyny z otoczenia autorko, może po prostu czyszczą Ci budynek czymś dziwnym..?
__________________
Nie mówię, żem geniusz
Lecz i nie dupa. Też bym napisał 'Dziady', Gdybym się uparł. ![]() |
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 67
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
niee, już nawet zastanawiam się czy to zależy od proszku do prania czy płynu do płukania, paranoja
wiem o jaki zapach Ci chodzi, ale to nie to ;/
__________________
Kobieta łatwiej przyzna, że nie ma racji, gdy ma rację, niż gdy jej nie ma. - Marilyn Monroe |
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 011
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
nigdy tak nie miała, ja wiem, że wszędzie sa jakieś zapachy, ale widocznie nie jestem na nie tak wrażliwa
może tez dlatego nie zachwycam sie perfumami jak niektóre kobiety i ich nie używam myślę, że chyba nie zrobisz nic innego niż pranie, no bo chyba z tego powodu z uczelni nie zrezygnujesz? ![]() a skąd ten zapach to nie mam pojęcia, widocznie niektóre budynki czasem wytwarzają specyficzne zapachy, a co wrażliwsi to wyczuwają |
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 454
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
można też spróbować wywietrzyć na balkonie przez noc.
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 67
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
Cytat:
ale pisząc liczyłam na to, że nie tylko ja mam taki problem, może się ktoś znajdzie, wchodząc czuję zapachdelikatnie, potem na sobie intensywniej a po wyjściu to już okropnie go czuć mogę to porównać do przebywania w zadymionym pomieszczeniu, tylko że tam wszyscy przejmują zapach dymu, a tu tego nie zauważam, czuję go tylko od siebie i nie mam pojęcia czemu ![]() ---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ---------- wietrzyłam już , bez skutku. jedynie pranie pomaga, ale tak szczerze, to szkoda mi ubrań. nie pocę się , więc ubranie spokojnie mogłabym założyć 2 razy, częste pranie przecież niszczy odzież edit: wietrzenie sprawia, że na torebce tak nie czuć tego zapachu więc często to praktykuję, w przypadku ubrań nic to nie daje.
__________________
Kobieta łatwiej przyzna, że nie ma racji, gdy ma rację, niż gdy jej nie ma. - Marilyn Monroe Edytowane przez ornament Czas edycji: 2011-12-01 o 22:40 |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 454
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
a próbowałaś gorącą parę wodną?
|
|
|
|
|
#8 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 300
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
trzeba sprowadzić sanepid,żeby zbadał stopień toksyczności użytych farb przy odnawianiu
|
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 67
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
nawet jeśli pomoże to po 'fakcie', wątek zakładałam z myślą by zlikwidować przyczynę, która chyba tkwi we mnie
__________________
Kobieta łatwiej przyzna, że nie ma racji, gdy ma rację, niż gdy jej nie ma. - Marilyn Monroe |
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 037
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
macie jakąś gastronomię na uczelni?
jak tak zawsze mam po wyjściu z chińczyka. cały dzień wspominam że tam byłam
|
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 454
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
|
|
|
|
|
#12 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 67
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
tak, i myślę że to jest właśnie jest powód tego zapachu. jestem tam często, ale nie z racji jedzenia tylko dlatego że tam przesiaduję ze znajomymi w czasie dłuższych 'okienek', uczymy się itp. Nie napisałam tego od razu bo dziwne jest obwiniać uczelniany bufet skoro sama tam nie jestem i inni tego problemu nie mają.
__________________
Kobieta łatwiej przyzna, że nie ma racji, gdy ma rację, niż gdy jej nie ma. - Marilyn Monroe |
|
|
|
|
#13 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
Ale nie mają - nie mają, czy nie mają - bo nie czujesz?
Do gimnazjum chodziłam do szkoły w której strasznie śmierdziało stęchlizną. Nie na tyle strasznie, żeby Sanepid coś z tym zrobił, ale na tyle że po kilku godzinach lekcji przez resztę dnia to czułam Włosy, ubrania, plecak, książki, wszystko mi przechodziło tym zapachem. Wracałam do domu i mama mi mówiła, że śmierdzę zgnilizną Co dziwne, ja od znajomych tego zapachu nie czułam, a od siebie tak. Po jakimś czasie się zgadaliśmy, że jednak oni też mają z tym problem
|
|
|
|
|
#14 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 037
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
Cytat:
i tak jak pytała lipcowa87 - może inni też tak mają tylko nic nie mówią ja też myślałam, że to tylko ja jestem jakaś wybitnie chłonna na chińczykowe zapachy dopóki mi któryś kolega nie powiedział przy okazji że on też tak ma ;p
|
|
|
|
|
|
#15 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 346
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
Cytat:
Moja teściowa używa innych środków czystości (przede wszystkim dużo płynu do płukania) i jak czasem wypierze u siebie ubrania naszego dziecka, to jest podobnie jak u Ciebie: po jednym dniu zaczynają dziwnie pachnieć, jakby wchłaniały wszystko z powietrza (kiedy pierzemy w domu, to nie ma tego problemu).Na początek zrezygnowałabym z płynu do płukania i zobaczyła czy efekt będzie ten sam. Na płynach do płukania lubi się tworzyć grzyb, dlatego później w połączeniu z zapachami z otoczenia, ubrania faktycznie mogą śmierdzieć. Tylko po odstawieniu płynu, warto umyć też pralkę środkiem do czyszczenia (tylko ważne, żeby był taki który zwalcza właśnie grzyby, bo większość tylko odkamienia).
__________________
|
|
|
|
|
|
#16 | |
|
Mów mi Rosia :)
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 292
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
![]() Cytat:
Inna kwestia, że np. ja łatwo przesiąkam zapachem gastonomii. Szczególnie włosy. Do tego mam dość wyczulony węch, więc po wyjściu z knajpy czuję się naprawdę nieświeżo. Może to tylko twoje przeczulenie? Nie sądzę, aby to była wina proszku czy płynu. |
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 346
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
Może w tym wypadku nie, ale nie jest to niemożliwe (choćby wspomniana przeze mnie różnica w praniu naszym i teściowej). Zresztą jak zepsuła się nam pralka i przyszedł fachowiec, to powiedział, że jak musimy, to żeby płynu do płukania używać tylko okazjonalnie, bo przy częstym praniu pralka kompletnie grzybem zarośnie (a tym samym ubrania mogą brzydko pachnieć) - później sama przeprowadziłam eksperyment i faktycznie na płynie grzybek ładnie rósł
__________________
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Mów mi Rosia :)
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 292
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#19 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 55
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
też pierwszy raz słysze o grzybie od płynów? od czego to zależy? może jakby otwarty był to może ale przy zamknietym opakowaniu?
|
|
|
|
|
#20 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 346
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
Cytat:
* Test polegał po prostu na praniu przez pewien czas z płynem i bez płynu - pan od naprawy pralki powiedział, gdzie patrzeć czy grzyb się tworzy (mamy pralkę, z której łatwo można samemu powyjmować niektóre części). Z tym lepszym płynem powierzchownie było wszystko ok - gorzej w środku Tak więc niby przy dobrym płynie ryzyko jest mniejsze - ale i tak w jakimś stopniu grzyb się tworzył (dodam, że poprzedni "pan fachowiec" stwierdził, że to zwykłe zabrudzenie "bo przecież ubrania są brudne" - tylko dziwnym trafem tworzyło się to w miejscu, gdzie brudna woda z ubrań nie wpływa ).I nie upieram się, że to na pewno od tego ubrania autorce śmierdzą - mówię tylko, że takie sytuacje się zdarzają
__________________
|
|
|
|
|
|
#21 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
Cytat:
widze, ze jestes z Poznania - ja chodzilam do liceum, w ktorym smierdzialo grzybem, cos strasznego... Autorko, a probowalas nie przesiadywac w tym bufecie? Zakladajac swieze ubrania na uczelnie, ale nie siedzac tam, mozesz sprawdzic czy bufet jest winowajca czy nie ![]() wlasnie doczytalam, ze monius9 zaproponowala to samo
|
|
|
|
|
|
#22 | ||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 67
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
Witajcie
przede wszystkim dziękuję za zainteresowanie , mój problem wydaje mi się już mniej dziwny i jednak nie jest 'z kosmosu' .Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
studentką jestem od października a problem pojawił się ok.4 tyg temu jutro będę prać i nie użyje płynu, zobaczymy jaki będzie efekt ![]() Cytat:
__________________
Kobieta łatwiej przyzna, że nie ma racji, gdy ma rację, niż gdy jej nie ma. - Marilyn Monroe Edytowane przez ornament Czas edycji: 2011-12-02 o 18:07 |
||||
|
|
|
|
#23 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 346
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
Wiesz, jeżeli to kwestia czegoś w budynku, to może po prostu wszyscy ten zapach "chłoną", ale wyczuwasz go tylko od siebie, bo jest on bezpośrednio na Tobie?
__________________
|
|
|
|
|
#24 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 67
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
Cytat:
__________________
Kobieta łatwiej przyzna, że nie ma racji, gdy ma rację, niż gdy jej nie ma. - Marilyn Monroe |
|
|
|
|
|
#25 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 495
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
coś jeszcze - może to kwestia 'przesuszonych' ubrań?
kojarzy mi się jeszcze jeden dziwny smród, którego identyfikacja mi spędzała sen z powiek, mianowicie zapach grubszych (np bawełnianych) ubrań, które wiszą zbyt długo na suszarce do prania i nie są do końca w przewiewnym miejscu - wiesz, o co mi chodzi? taki smród pomiędzy frytką/stęchlizną/cholera wie czym; miałam taki problem w podstawówce z notorycznie pranym strojem na wf może ubrania Ci nie schną w dogodnym miejscu? inna sprawa, że niektóre ciuchy lubią 'prześmierdnąć na amen', kiedyś był o tym wątek, dziewczyny pisały, że można jakąś rzecz prać w kółko, używać blokera, a ona pod pachami zaczyna śmierdzieć w ciągu godziny, i NIC się z tym nie da zrobić - kwestia materiału, który raz 'nasiąknął', zazwyczaj tanie materiały tak mają. jeżeli to nic z w/w to zostaje tylko kwestia budynku - mój współlokator z politechniki miewa laborki np. w hucie - wraca do mieszkania i śmierdzi tak toksycznie, że strach go wpuszczać
__________________
Nie mówię, żem geniusz
Lecz i nie dupa. Też bym napisał 'Dziady', Gdybym się uparł. ![]() |
|
|
|
|
#26 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 67
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
Cytat:
Cytat:
__________________
Kobieta łatwiej przyzna, że nie ma racji, gdy ma rację, niż gdy jej nie ma. - Marilyn Monroe Edytowane przez ornament Czas edycji: 2011-12-02 o 18:50 |
||
|
|
|
|
#27 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 317
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
Wiesz co, ja ilekroć wychodzę ze szpitala to czuc ode mnie służbą zdrowia
Na pierwszym roku śmierdziałam formaliną, na drugim spirytusem (biochemia ), potem trupem... u mnie nie dało sie z tym nic zrobic - najgorsze było dla mnie to (bo szpitalny zapach mi nie przeszkadza, gorsze były te organiczne ), że najbardziej śmierdziały mi włosy ![]()
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
#28 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 67
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
Cytat:
są to studia techniczne, nauki nie mało
__________________
Kobieta łatwiej przyzna, że nie ma racji, gdy ma rację, niż gdy jej nie ma. - Marilyn Monroe |
|
|
|
|
|
#29 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 317
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
Cytat:
to moze gdzies w poblizu uczelni jest mniej śmierdzące miejsce?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
|
#30 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 67
|
Dot.: Nieprzyjemny zapach.
niestety nie, a szkoda
__________________
Kobieta łatwiej przyzna, że nie ma racji, gdy ma rację, niż gdy jej nie ma. - Marilyn Monroe |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:37.



Nie wyczuwam tego u innych znajomych z uczelni, nie rozumiem czemu akurat moje ubrania tak łatwo 'przechodzą'' tym Czy któraś z Was też ma/miała z tym problem? Co robić?












Włosy, ubrania, plecak, książki, wszystko mi przechodziło tym zapachem. Wracałam do domu i mama mi mówiła, że śmierdzę zgnilizną 
).
u mnie nie dało sie z tym nic zrobic - najgorsze było dla mnie to (bo szpitalny zapach mi nie przeszkadza, gorsze były te organiczne 
