Zostalam oszukana przez play!!!!

[klimatyzacja]

W tym tygodniu poszlam podpisac umoe z play, dostalam telefon. Przechodzilam z orange do play i babaka, ktora podpisywala umowe, powiedziala mi, ze musze isc do punktu orange, aby zarejestrowac karte imiennie i oddzwonic do nich i przelozyc sima z playa, ktora dostalam, jak orange wylaczy mi siec. Zastosowalam sie do tych zalecen.
Właczylam karte playa i zadzownilam do chlopaka, byl zdziwiony, ze dzwonie z innego numeru, a ja mowie, ze to przeciez moj stary.... Dostalam esa, ile place za smsy i minuty ... Szybko sprawdzilam i okazalo sie, ze jest jakis inny numer. Zadzwonilam na infolinie i pytam sie, co to jest i czy sa jakies oplaty naliczne za to. Konsultantka powiedziala mi, ze nie i, ze jest to moj 'normlany abonament. Kiedy jeszcze raz spytalam sie 'aha, czyli nic nie place i numer zostanie automatycznie uaktulaniony" konsultantka przytaknela....
Około godziny 1 w nocy wczoraj, dostalam smsa, ze moje saldo przekoczylo 300 zlotych.... Okazalo sie, ze ten numer jednak naliczal koszty za transmisje danych, ktore smartfony maja automatycznie wlaczone.... Zadzwonilam na infolinie , do innej babki i pytam sie, o co chodzi... Ona mowi, ze to jest po prostu tymczsowy numer i sa takie oplaty naliczane.... Zalamalam sie ;////////
Ani babka w punkncie playa nic mi nie powiedziala, dodatkowo konsultantka telefonicznie rowniez wprowadzila mnie w blad....
Dzisiaj poszlam do punktu playa i zostalam bardzo niemilo potraktowana. Napisalam dwie skargi, a w poniedzialek ide do rzecznika praw konsumenta.... W miedzy czasie poszlam do inengo punktu play - przedstawilam sytuacje i konsultanci powiedzieli, ze to jawne zaniedbanie ze strony konsultanta w punkcie, ze nie powiedzial mi takich rzeczy ;/////Jakie sa szanse na anulowanie kwoty? Zaznaczam rowniez, ze chce wypowiedziec umowe z ich winy....
pomozcie

[crippled]

Będziesz musiała poczekać do czasu aż rozpatrzą reklamację. Myślę, że pozytywnie

[klimatyzacja]

Ona w punkcie mi powiedziala, że marne szanse są na to, dlatego chcę od razu zabezpieczyć się rzecznikiem ;/. Nie chce mieć z nimi nic wspólnego. Całą noc nie spałam...

[crippled]

Tego co powiedzieli Ci w salonie nie udowodnisz, ale to że konsultantka na infolinii wprowadziła Cię w błąd już tak. Oni zawsze odsłuchują rozmowy

[klimatyzacja]

Mam nadzieję. Naczytałam się w necie dużo negatywnych informacji i teraz się nakręcam...

[mała82]

Ja tez przenosilam nr z plusa do play. Ale mnie uprzedzili, ze cala operacja potrwa ok. Tygodnia, faktycznie na poczatku jak dzwonilam to pojawial sie inny nr. Dopiero po zalatwieniu wszytkich formalnosci miedzy play i plusem zaczal pokazywac sie moj stary nr i przestalo naliczac oplaty poza abonamentem...
Przykro mi, ale wydaje mi sie, ze nic nie zdzialasz

[Senaliah]

Ja zostałam oszukana kiedys przez Orange. Dali mi 400min zamiast 900min mimo iż dzwoniłam kilka razy pytając się czy na pewno dostaje 900min za daną kwotę. Odpowiadali, że tak. Okazało się potem, że to byla promocja na która się już nie zalapałam, a 400min to przecież i tak dłużo. Myślalam, że mnie krew zaleje, bo specjalnie nie bralam nowego tel, żeby mieć drugie tyle min... Dzwoniłam kilka razy, pamiętam, że już byłam wtedy dla nich nie mila. W koncu napisalam pismo, że żądam rozwiazania umowy gdyż konsultanci z BOK są niedokształceni i kilka razy wprowadzali mnie w bląd co mogą sprawdzić skoro rozmowy nagrywają.
Po jakimś czasie oddzwonił do mnie sam jakis dyrektor orange z propozycją pojscia na ugodę. Wreszcie dostałam moje minuty pamiętam od nowego miesiąca.... Natrudziłam się ale wygrałam więc i Ty próbuj!

[20160901857]

A w umowie nic o tym nie było?

[katarzynasz]

najlepiej jak będziesz miała konkretną godzinę i data kiedy dzwoniłam do konsultantki i niech jej sprawdza rozmowę, muszą odsłuchiwać rozmowy, a zapamiętałaś imię konsultantki może? Musisz mieć wszystkie daty kiedy byłaś w salonie, kiedy dzwoniłam i z kim rozmawiałaś

[201604181004]

Mi mądra konsultantka w play powiedziała że wszystko zacznie działać przy załadowaniu karty...
Załadowałam kartę, sprawdzam stan konta - ok. Wysłałam grupowego smsa do 100 osób z mojej skrzynki z informacją że mam nowy numer.
Zżarło mi za to normalnie pieniądze.
Konsultantka stwierdziła że przecież numer się jeszcze nie aktywował i abonament nie wszedł. Stracilam tylko 9 zł a wszystko zostało aktywowane dopiero po północy... Machnęłam na to ręką ale 300 zł bym nie podarowała.

[klimatyzacja]

Znam wszytskie godziny to zaden problem....
Na pewno nie ustapię - wysłałam dwie reklamacje, nawet na fb napisałam, teraz piszę skargę na konsultantkę. Jak trzeba będzie to pójdę nawet do gazety czy do internetu. To jest rozbój w biały dzien!!!

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

W umowie nie bylo nic!

[201607111050]

Napisane przez klimatyzacja

Ona w punkcie mi powiedziala, że marne szanse są na to, dlatego chcę od razu zabezpieczyć się rzecznikiem ;/. Nie chce mieć z nimi nic wspólnego. Całą noc nie spałam...

Marne szanse będą w przypadku jeśli w umowie którą podpisałaś są zawarte informacje na ten temat. Obowiązuje cię właśnie umowa, którą podpisałaś więc przeczytaj ją dokładnie... (Szkoda, że po fakcie)

Napisane przez Senaliah

Ja zostałam oszukana kiedys przez Orange. Dali mi 400min zamiast 900min mimo iż dzwoniłam kilka razy pytając się czy na pewno dostaje 900min za daną kwotę. Odpowiadali, że tak. Okazało się potem, że to byla promocja na która się już nie zalapałam, a 400min to przecież i tak dłużo. Myślalam, że mnie krew zaleje, bo specjalnie nie bralam nowego tel, żeby mieć drugie tyle min... Dzwoniłam kilka razy, pamiętam, że już byłam wtedy dla nich nie mila. W koncu napisalam pismo, że żądam rozwiazania umowy gdyż konsultanci z BOK są niedokształceni i kilka razy wprowadzali mnie w bląd co mogą sprawdzić skoro rozmowy nagrywają.
Po jakimś czasie oddzwonił do mnie sam jakis dyrektor orange z propozycją pojscia na ugodę. Wreszcie dostałam moje minuty pamiętam od nowego miesiąca.... Natrudziłam się ale wygrałam więc i Ty próbuj!

Może i sam Witucki?
Dyrektorzy nie zajmują się gadaniem z klientami

Napisane przez nouvelle90

A w umowie nic o tym nie było?

No właśnie. Umowy i regulaminy w takich przypadkach rzecz święta. Na ich podstawie rozpatrywane są reklamacje. Chyba że pracownik reklamacji ma przykaz rozpatrywać niezasadnie pozytywnie dla satysfakcji klienta


Swoja drogą autorko też nie rozumiem tego 'nic nie płacę'. Zmieniłaś operatora, mogłaś korzystać z usług, myślałaś że na prawdę robisz to zupełnie bezpłatnie?
A transmisje danych da się zablokować w bardzo prosty sposób, polecam na przyszłość.


Tu masz wzrór umowy MNP:

http://www.play.pl/resources/pdf/MNP...dywidulnej.pdf
I zapis:
11. W przypadku podpisania niniejszej Umowy z przeniesieniem numeru od Dotychczasowego Dostawcy Usług (Dawca), P4 może przydzielić Abonentowi nowy numer z posiadanego zakresu
numeracji, jeżeli Dawca nie przekazał P4 dotychczasowego numeru telefonu (MSISDN) z przyczyn niezależnych od P4. Informacja o nowym numerze telefonu (MSISDN) zostanie przekazana
Abonentowi w drodze pisemnej

Na mój chłopski rozum masz informacje, ze Play mógł Ci przydzielić numer tymczasowy jeśli Orange nie oddało mu go w określonym terminie.

[XxXJuSstiii]

Ja przenosiłam numer z Orange do Play i nie kazali mi iść do Orange Wszystko załatwiali sami
Musiałam odczekać miesiąc i po tym czasie włożyłam kartę z Play i wszystko działało bez zarzutu Pomyliłam się i dzień wcześniej zaczęłam dzwonić z Play i naliczyło mi jakieś groszowe sprawy za kilka rozmów i sms-ów ale tylko tyle. Od dnia obowiązywania umowy wszystko było zgodnie z tym co ustaliłam ze sprzedawcą.

Mam nadzieję, że uda Ci się rozwiązać tą sprawę z korzyścią dla Ciebie

[m.a.r.t.a]

Ja przenosiłam numer z Plusa do Play i też nic nie musiałam robić. Play sam dopełnił formalności. W moim przypadku jak i męża obyło się bez niespodzianek.

[Lea_ny]

Jeśli w umowie faktycznie nic nie było, a konsultantka przez telefon powiedziała Ci, że nie naliczą opłat, to nie bardzo mieliby jak odrzucić Twoją reklamację
Natomiast jeśli w umowie jednak był jakiś zapis na temat dodatkowych opłat, to może być różnie...

Napisane przez klimatyzacja

W tym tygodniu poszlam podpisac umoe z play, dostalam telefon.
(...)
Około godziny 1 w nocy wczoraj, dostalam smsa, ze moje saldo przekoczylo 300 zlotych.... Okazalo sie, ze ten numer jednak naliczal koszty za transmisje danych, ktore smartfony maja automatycznie wlaczone.... Zadzwonilam na infolinie , do innej babki i pytam sie, o co chodzi... Ona mowi, ze to jest po prostu tymczsowy numer i sa takie oplaty naliczane.... Zalamalam sie ;////////

W ciągu max. 4 dni naliczyli Ci 300 zł?! Kwota z kosmosu - musiałabyś wisieć na telefonie non stop. Nie wiem jakie Play ma opłaty za połączenia z internetem, ale nie sądzę, żeby były one kilkadziesiąt razy wyższe, niż w innych sieciach - więc na pewno taka suma nie mogła wziąć się z automatycznych aktualizacji aplikacji w smartfonie Więc poproś o szczegółowy wykaz za co miałabyś tyle zapłacić.

[201607111050]

Napisane przez Lea_ny

Jeśli w umowie faktycznie nic nie było, a konsultantka przez telefon powiedziała Ci, że nie naliczą opłat, to nie bardzo mieliby jak odrzucić Twoją reklamację
Natomiast jeśli w umowie jednak był jakiś zapis na temat dodatkowych opłat, to może być różnie...


W ciągu max. 4 dni naliczyli Ci 300 zł?! Kwota z kosmosu - musiałabyś wisieć na telefonie non stop. Nie wiem jakie Play ma opłaty za połączenia z internetem, ale nie sądzę, żeby były one kilkadziesiąt razy wyższe, niż w innych sieciach - więc na pewno taka suma nie mogła wziąć się z automatycznych aktualizacji aplikacji w smartfonie Więc poproś o szczegółowy wykaz za co miałabyś tyle zapłacić.

300zł to można pobrać i w godzinę...
Transmisja danych bez pakietów internetowych jest diabelnie droga
A w szczegółowym wykazie i tak autorka będzie miała tylko datę, godzinę połączenia i ilość pobranych danych. Myślisz, że to coś wyjaśni?

[spritfire]

sorry za wtrącenie, ale musze wylać swoje żale
eh Play to dla mnie same przeboje. Owszem z tego na kartę byłam zadowolona , z abonamentu nie.
I pozwolę sobie opowiedzieć moją przygodę
- abonament za 50 zł, notoryczne rachunki 140 zł bo przekroczyłam możliwość korzystania z internetu (oczywiście nigdy nie przyszedł sms że limit się wyczerpał),ale ok.Problemem było natomiast to że w końcu kazałam sobie ten internet wył, a tu dalej w rachunkach doliczanie pieniążki za jakieś usługi internetowe. Pytałam na infolinii jak to możliwe. Ich odpowiedź: owszem wyłączyła pani internet, ale nie kazała pani wyłączyć wszystkich usług z nim związanych
- co miesiąc włączają sobie bez mojej wiedzy i zgody jakieś usługi. PŁATNIE, i mówię tu o dodatkowych 30 zł do rachunku
-na infolinii zawsze trafiam na mega nie kompetentnych konsultantów, nie umieją włączyć podstawowych usług ,pakietów. Włączyłam pakiet smsów mowią że będzie działać koło 12. Wysyłam więc smsy, kasa z konta jest nadal pobierana. Dzownię na infolinie i oczywiście żadna usługa nie została wł

Załuje że przeszłam do play, w orange nigdy nie miałam takich syt

[Lea_ny]

Napisane przez oh!

300zł to można pobrać i w godzinę...
Transmisja danych bez pakietów internetowych jest diabelnie droga
A w szczegółowym wykazie i tak autorka będzie miała tylko datę, godzinę połączenia i ilość pobranych danych. Myślisz, że to coś wyjaśni?

A nie? Wystarczy wtedy sprawdzić stawkę za przesyłanie danych i sprawdzić czy faktycznie powinna wyjść aż taka kwota. Bo dla mnie to bardzo dziwna suma, biorąc pod uwagę, że autorka twierdzi, że to głównie z automatycznych (a nie jej celowych) połączeń smartfona z internetem
Jak mój mąż kupił telefon w Orange i zapomnieli mu na początku włączyć pakiet internetowy, to w ciągu tygodnia (czyli 2 razy dłuższego okresu, niż u autorki) naliczyli mu kilkanaście złotych - a w rozliczeniu miał wyszczególnione naprawdę dużo takich automatycznych połączeń.

[201607111050]

Napisane przez Lea_ny

A nie? Wystarczy wtedy sprawdzić stawkę za przesyłanie danych i sprawdzić czy faktycznie powinna wyjść aż taka kwota. Bo dla mnie to bardzo dziwna suma, biorąc pod uwagę, że autorka twierdzi, że to głównie z automatycznych (a nie jej celowych) połączeń smartfona z internetem
Jak mój mąż kupił telefon w Orange i zapomnieli mu na początku włączyć pakiet internetowy, to w ciągu tygodnia (czyli 2 razy dłuższego okresu, niż u autorki) naliczyli mu kilkanaście złotych - a w rozliczeniu miał wyszczególnione naprawdę dużo takich automatycznych połączeń.

Cały czas powtarzam, nie chodzi o ilość połączeń czy ich trwanie tylko liczbę pobranych danych. Na tej podstawie są wystawiany opłaty.
To że mężowi pobrało danych niewiele, nie znaczy ze tak samo było w przypadku autorki. Może miała jakieś aplikacje działające w tle, które wygenerowały koszta? To już musiała by sprawdzić na poziomie telefonu.
Sam rachunek szczegółowy nie da informacji na temat ewentualnych stron z którymi właścicielka się łączyła czy jakie aplikacje/aktualizacje pobrała, a tylko suche fakty dot. ilości tych danych jak wcześniej pisałam, więc za wiele to w jej przypadku nie zmieni.

Nie wiem czy to aktualne, ale:
0,05 PLN/10 kB
wg. http://www.telepolis.pl/grafika/arty...16-03-2007.pdf

Przelicz sobie ile kosztuje 'głupie' 100MB ...

[saandy]

Napisane przez Lea_ny

A nie? Wystarczy wtedy sprawdzić stawkę za przesyłanie danych i sprawdzić czy faktycznie powinna wyjść aż taka kwota. Bo dla mnie to bardzo dziwna suma, biorąc pod uwagę, że autorka twierdzi, że to głównie z automatycznych (a nie jej celowych) połączeń smartfona z internetem
Jak mój mąż kupił telefon w Orange i zapomnieli mu na początku włączyć pakiet internetowy, to w ciągu tygodnia (czyli 2 razy dłuższego okresu, niż u autorki) naliczyli mu kilkanaście złotych - a w rozliczeniu miał wyszczególnione naprawdę dużo takich automatycznych połączeń.

Dla mnie ta suma nie jest dziwna. Wszystko zależy od tego jakie aplikacje masz na telefonie, one same łączą się z internetem w celu aktualizacji. Przekroczyłam kiedyś pakiet i zapomniałam wyłączyć od razu danych w tle. Przez niecałą godzinę zjadło mi z konta ponad 30zł. Telefon cały czas łączył się z pocztami, Facebookiem i innymi aplikacjami, jeżeli autorka ma to wszystko powiązane z telefonem to kwota 300zł jest całkiem realna.

[Linaewen]

Napisane przez crippled

Będziesz musiała poczekać do czasu aż rozpatrzą reklamację. Myślę, że pozytywnie

W przypadku play nic nie jest takie oczywiste. Przy przekroczeniu 30dniowego terminu reklamacji [po dwóch miesiącach raczyli odpisać] dostaliśmy pismo, zaczynające się [mniej więcej]:
"Z uwagi na przekroczenie ustawowego terminu rozpatrzenia reklamacji Pani reklamacja zostaje rozpatrzona pozytywnie. Jednakże nie może ona zastać rozpatrzona pozytywnie, ponieważ..."
U nas batalia o rozwiązanie umowy trwa już półtora roku, co dwa-trzy miesiące przychodzi pismo z kolejnej firmy windykacyjnej, na coraz mniejsze kwoty. Więc autorko, życzę miłej zabawy.

[pendraiw]

Dlatego ja zawsze unikałam wszelkich abonamentów, mam na kartę i głowa spokojna i też mam play i chwale.

Co do tematu to myślę że uda się poprostu trza się nachodzić nawkurzać, ale nie ustepować.

[bubus900]

W umowie nic na ten temat nie ma napisane. Umowa określa okres abonamentu, czas rozliczeń fakrue itp.

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Ja na samym pleju nie mam zamiaru poprzestać. W poniedziałek idę na rozmowę z rzecznikiem. Jak trzeba będzie pójdę do sądu. Wiem, że takie procedury wewnątrz pleja mogą ciągnąc się wiekami, dlatego dizałam juz wyzej. Nie popuszczę gnojom.

[201607111050]

Napisane przez bubus900

W umowie nic na ten temat nie ma napisane. Umowa określa okres abonamentu, czas rozliczeń fakrue itp.

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Ja na samym pleju nie mam zamiaru poprzestać. W poniedziałek idę na rozmowę z rzecznikiem. Jak trzeba będzie pójdę do sądu. Wiem, że takie procedury wewnątrz pleja mogą ciągnąc się wiekami, dlatego dizałam juz wyzej. Nie popuszczę gnojom.

Drugie konto?

Umowa umową. A regulamin i cennik?

Umowa różni się od tego wzoru który pokazałam? Bo tam jest zapis o numerze tymczasowym.

Jeszcze kwestia:
'Zadzwonilam na infolinie i pytam sie, co to jest i czy sa jakies oplaty naliczne za to. Konsultantka powiedziala mi, ze nie i, ze jest to moj 'normlany abonament. Kiedy jeszcze raz spytalam sie 'aha, czyli nic nie place i numer zostanie automatycznie uaktulaniony" konsultantka przytaknela....'
Przecież pracownik miał rację. Dostałaś numer, w najbliższym czasie miała być zmiana na twój stary a opłaty naliczali ci zgodnie z abonamentem.
Co się nie zgadza? Bo nie rozumiem twoje bulwersu.

[Fleur_D]

Udanie się do rzecznika praw konsumenta jest bardzo dobrym pomysłem, pewnie nie jesteś pierwsza osobą, którą to spotyka.

[evvelinek]

dziwne, że w sklepie stacjonarnym Paly nie poinformowali o kosztach zwiazanych z transmisja danych ja zmieniajac telefon z badziewnego na androida zostałamz miejsca poinformowana, że w zwiazku ze zmiana telefonu ten nowy może łaczyć się samoistnie z internetem, Pan odrazu mi to wyłaczył, samemu też się da to zrobić, kwestia jednego klikniecia.

natomiast moja mama przenosiła numer z Orange do Play i tez nie było problemu - jedyną uciążliwością było oczekiwanie, któro było nam akurat nie na rękę, no ale z chwilą przyjścia powiadomienia sms, że numer jest aktywny na karcie Play, mama zamieniła karty i wszystko działało jakby nigdy nic - telefon ma na abonament. oczywiście też została poinformowana o automatycznej transmisji danych mimo że ma stary telefon, który nie obsluguje takich rzeczy.

wszystko sie może zdarzyć przy zakupie róznego rodzaju usług czy towarów, ale mam nieodparte wrażenie, że autorka nie zadbała o dokładne zapoznanie sie z umową i całym procesem, a potem wątpliwości i błedy z jej strony jeszcze bardziej pogorszyły sytuacje.. ja już dawno wychodze z zalożenia, ze trzeba myślec nie tylko za siebie, ale i za wszystkich innych (lekarzy, sprzedawców itp) i to podwójnie

biorąc pod uwagę to co zostalo tu opisane przez Autorkę, to widzę, że oh! ma w zupełności rację. dla świetego spokoju trzeba iść do rzecznika i zobaczyć co powie, ale obawiam się, że może to nie być pomyślne rozwiązanie dla Autorki..

[Kocurasek]

Napisane przez klimatyzacja

W tym tygodniu poszlam podpisac umoe z play, dostalam telefon. Przechodzilam z orange do play i babaka, ktora podpisywala umowe, powiedziala mi, ze musze isc do punktu orange, aby zarejestrowac karte imiennie i oddzwonic do nich i przelozyc sima z playa, ktora dostalam, jak orange wylaczy mi siec. Zastosowalam sie do tych zalecen.
Właczylam karte playa i zadzownilam do chlopaka, byl zdziwiony, ze dzwonie z innego numeru, a ja mowie, ze to przeciez moj stary.... Dostalam esa, ile place za smsy i minuty ... Szybko sprawdzilam i okazalo sie, ze jest jakis inny numer. Zadzwonilam na infolinie i pytam sie, co to jest i czy sa jakies oplaty naliczne za to. Konsultantka powiedziala mi, ze nie i, ze jest to moj 'normlany abonament. Kiedy jeszcze raz spytalam sie 'aha, czyli nic nie place i numer zostanie automatycznie uaktulaniony" konsultantka przytaknela....
Około godziny 1 w nocy wczoraj, dostalam smsa, ze moje saldo przekoczylo 300 zlotych.... Okazalo sie, ze ten numer jednak naliczal koszty za transmisje danych, ktore smartfony maja automatycznie wlaczone.... Zadzwonilam na infolinie , do innej babki i pytam sie, o co chodzi... Ona mowi, ze to jest po prostu tymczsowy numer i sa takie oplaty naliczane.... Zalamalam sie ;////////
Ani babka w punkncie playa nic mi nie powiedziala, dodatkowo konsultantka telefonicznie rowniez wprowadzila mnie w blad....
Dzisiaj poszlam do punktu playa i zostalam bardzo niemilo potraktowana. Napisalam dwie skargi, a w poniedzialek ide do rzecznika praw konsumenta.... W miedzy czasie poszlam do inengo punktu play - przedstawilam sytuacje i konsultanci powiedzieli, ze to jawne zaniedbanie ze strony konsultanta w punkcie, ze nie powiedzial mi takich rzeczy ;/////Jakie sa szanse na anulowanie kwoty? Zaznaczam rowniez, ze chce wypowiedziec umowe z ich winy....
pomozcie

Gdybyś włożyła kartę playa po tym jak orange wyłączyło Ci usługę to na karcie playa powinien być Twój przenoszony numer a nie tymczasowy play.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Jeśli dziewczyna tak samo chaotycznie rozmawiała w PLAYu, jak napisała posta, to ja się nie dziwię - pewnie czegoś nie usłyszała, nie zrozumiała a teraz problem.

[madleine89]

nie ty jedna zostałaś przez nich oszukana. ciesz się,że Ty tylko na taką kwotę. trochę masz jednak szczęścia w nieszczęściu

[Annaluka]

No cóż, za niewiedzę się płaci...
Wszystkie te informacje są w regulaminie, który się akceptuje podpisując umowę.

Zazwyczaj takie akcje wynikają przez klientów, czyli podają inne dane (wystarczy, że przy poprzedniej umowie legitymowali się dwoma imionami, a teraz tylko jednym; albo wcześniej była umowa na firmę, a teraz indywidualnie; albo zwyczajnie nie poczekali do końca trwania starej umowy).

Przez to poprzedni operator nie chce uwolnić numeru i kłopoty gotowe