Nowy związek,a były - rozterki - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-12-13, 00:35   #1
zlosnica89
Raczkowanie
 
Avatar zlosnica89
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 212

Nowy związek,a były - rozterki


Problem pewnie znany,ale mimo wszystko nie umiem sobie z nim poradzić. Proszę o rady, nie krytyki,bo naprawdę mam chaos w uczuciach i nie mam z kim o tym porozmawiać :/
Mam nadzieję,że ktoś dotrwa do końca posta

Historia brzmi następująco:

Półtora roku temu poznałam chłopaka. Nazwijmy go Pan P. Spodobał mi się od razu - był przystojny,miał fajny charakter, zawsze mnie rozśmieszał. Była między nami niesamowita chemia. Również go zaintrygowałam i zostaliśmy parą. Potrafiliśmy godzinami patrzeć sobie w oczy i rozmawiać. Gdy się całowaliśmy aż iskry leciały. Było wesoło i sielankowo. Jednak z czasem coraz trudniej było nam się dogadać. Raz było pięknie, raz burzliwie. Mieliśmy trudne charaktery, mnie trudno było się przed nim otworzyć po wcześniejszych złych doświadczeniach, dla niego z kolei był to pierwszy poważny związek i niezbyt mu szło że tak powiem "obchodzenie się z dziewczyną". Często był uzależniony od matki,z którą mieszkał. Denerwował mnie jego brak zaradności. Ciągle się kłóciliśmy. Czego innego oczekiwaliśmy od siebie i po pół roku się rozstaliśmy.

Byłam sama przez pół roku. W tym czasie mój kolega,którego znam już 3 lata, nagle zaczął mnie adorować. Zawsze traktowałam go jako tylko kolegę,nigdy nie myślałam o czymś więcej. Jednak pewnego dnia się pocałowaliśmy,coś zaskoczyło i pomyślałam: Czemu nie?
Pan M. okazał się wręcz idealnym facetem. Mieliśmy ten sam gust muzyczny,ten sam sposób bycia,podobne hobby,oczywiście mnóstwo wspólnych znajomych,którzy nam kibicowali, on codziennie zasypywał mnie komplementami,był romantyczny i do rany przyłóż. Bardzo szybko zamieszkaliśmy razem,bo stwierdziliśmy,że wyjdzie taniej i częściej będziemy się widywać. Mieszka nam się dobrze. Niczego ode mnie nie wymaga, nie przeszkadza mu nawet,że jestem bałaganiarą. Nie robi scen zazdrości gdy wyjdę ze znajomymi, często dzwoni z zapytaniem,czy nie mam nic przeciwko że pójdzie z kolegami na piwo, gotuje mi obiadki i naprawia różne rzeczy w domu. Po 3 miesiącach napomknął coś,że nie miałby nic przeciwko,gdybym została jego żoną Trochę się wypłoszyłam. Było parę incydentów z jego strony,że zwątpiłam w ten związek,jednak on natychmiast się poprawił. Bierze ten związek bardzo na serio. Twierdzi,że jestem jego ideałem. Ja natomiast po pół roku zaczynam odczuwać pewne braki. Nie umie mnie słuchać,gdy mam problem,nie widzi gdy jestem smutna; gdy nie pyta mnie z kim byłam na piwie wydaje mi się,że nie interesuje się mną. On jest bardzo towarzyski,nie lubi siedzieć w miejscu, a ja zamknięta w sobie - typ domownika. Zaczyna mi przeszkadzać,że ciągle jest zarośnięty i często brzydko pachnie, przez co kompletnie nie mam ochoty na seks. Męczy mnie jego ton głosu. Przeszkadza mi,że jest taki wysoki. Przez ostatnie miesiące każde siedzi przez komputerem,mało ze sobą rozmawiamy. On nie widzi problemu, ja tak. Zaczęłam wątpić w swoje uczucia do niego.

I w tym właśnie momencie,gdy przestaje mi się układać z chłopakiem,pojawia się nagle znowu Pan P. Studiujemy na tym samym wydziale,a więc widujemy się dosyć często. Przez prawie ostatni rok dobrze mi szło ignorowanie go,jednak on zauważył,że coś jest ze mną ostatnio nie tak i zaproponował spotkanie. Wyżaliłam mu się ze swoich problemów. Nikt inny nie potrafi mnie tak słuchać jak on. Z czasem coraz częściej zaczęliśmy rozmawiać i się spotykać, zawsze po spotkaniu z nim wracałam w dobrym humorze. Do domu,w którym czekał na mnie mój chłopak nawet nie zapytawszy,co u mnie. Odechciewa mi się wszystkiego W domu nigdy nie jestem uśmiechnięta.
Jak nie trudno się domyśleć, przez przebywanie z Panem P. moje dawne uczucia odżyły. Myślałam,że się ich wyzbyłam, jednak one wróciły ze zdwojoną siłą. Pan P. przez ten czas zmężniał,umawiał się z kilkoma dziewczynami przez co nauczył się trochę rzeczy o kobietach, zaczął mnie rozumieć (co kiedyś nie miało miejsca i co było często przyczyną kłótni),możemy bez wstydu o wszystkim porozmawiać,czasem rozumiemy się bez słów,raz nawet wypłakałam mu się w ramię. Wie o mnie więcej niż mój aktualny chłopak,mimo że nawet nie mieszkaliśmy razem. Gdy stoję koło niego i czuję jego zapach,aż mnie ciarki przechodzą. Przy nim czuję się... szczęśliwa

Zaczynam myśleć,że mój związek z Panem M. potoczył się za szybko,że chyba dalej uważam go tylko za kolegę. Na domiar złego nadal kocham swego byłego. Jednak on jest ze mną szczęśliwy, nie dostrzega,że coś jest nie tak,myśli że po prostu mam depresję. Nie wiem co powinnam zrobić. Teoretycznie nie powinnam narzekać,mam wszystko,czego potrzeba, a jednak mi brakuje w tym związku...tego czegoś. Nie czuję już tego co na początku. Jest dobrze,ale nie czuję się szczęśliwa. Ale nie wiem,czy powinnam mu to mówić... To dobry chłopak,zaangażowany,jak miałabym mu powiedzieć,że to nie to? Że kocham innego?
A może powinnam poczekać,może jeszcze poczuję do niego coś więcej? A jeśli nie? Nie wiem co mam w tej sytuacji zrobić Nie chcę łamać mu serca...


Błagam,niech ktoś powie,że przeczytał wszystko...
__________________

Podążasz za tłumem, czy kierujesz się własnym rozumem?


zlosnica89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 00:43   #2
Damayanti
DAMAYANTI TROLLING INC.
 
Avatar Damayanti
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
Dot.: Nowy związek,a były - rozterki

przeczytałam
rozstań się z M. bo z tej mąki chleba nie będzie. a im wcześniej go o tym uświadomisz, tym lepiej.
z P. nie wiązałabym wielkich nadziei, tzn nie wskakiwałabym z jednego związku w drugi. ale pospotykać się możesz, czemu nie.
Damayanti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 10:13   #3
coffee_candy
Raczkowanie
 
Avatar coffee_candy
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 458
Dot.: Nowy związek,a były - rozterki

To działa tak: chcesz mieć otwartego, interesującego się Tobą szarmanckiego, dowcipnego, pachnącego, uśmiechniętego, zaangażowanego faceta (którego widzisz w P.), a tymczasem w domu czeka na Ciebie niezainteresowany, "nudny", niezaangażowany, nieogolony i mało wrażliwy chłopak przed komputerem (M.), więc im bardziej uświadamiasz sobie kogo pragniesz, tym bardziej dostrzegasz, że M. tego nie ma, ale ma P. Porównujesz ich, a im częściej to robisz tym więcej plusów ma ex, a minusów obecny.

Porozmawiałabym szczerze i na spokojnie z M. o tym, że w domu czujesz się samotna, że jest inaczej, że potrzebujesz tego, tego i tego, co jest wg Ciebie nie tak. Zapytałabym o jego zdanie. Kupiłabym mu maszynkę. Jeśli rozmowy nie przyniosą rezultatu-odejdź od niego(możesz to delikatnie zasugerować, żeby potem nie był aż tak zdziwiony, że odchodzisz bez uprzedzenia).

Być może już teraz czujesz, że to nie to, nie potrzebujesz się upewniać i nie chcesz walczyć - rozstań się, ale nie wchodź ze związku w związek, nie angażuj się od razu w głębszą relację z P., daj sobie czas, żeby poczuć czego naprawdę chcesz. Spotykaj się z nim, ale bez określania rodzaju relacji.
__________________
"So hit me with music!"

coffee_candy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 13:05   #4
zlosnica89
Raczkowanie
 
Avatar zlosnica89
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 212
Dot.: Nowy związek,a były - rozterki

Dziękuję,ze ktokolwiek mi odpisał

M. jest zaangażowany,ma wobec mnie plany i jest wrażliwy. Tylko mało empatyczny,nie dostrzega kiedy jest mi smutno. Na pytanie: Wszystko ok? odpowiadam - Mhm... - i on myśli że jest ok. Albo że jeśli mam jakiś problem,to pewnie chcę zostać z tym sama - bo on tak robi.

Zawsze wydawało mi się,że będzie mi odpowiadał mężczyzna,który nie wymaga ode mnie za dużo,daje mi decydować i wszystko by dla mnie zrobił. Jednak po dłuższym czasie myślę,że potrzebuję jakiegoś wyzwania,bo co to za związek,jeśli niczego nie muszę do niego wkładać,nie muszę się starać Z Panem P. często się sprzeczaliśmy,ale przynajmniej coś się działo,wiedzieliśmy,że musimy pracować nad sobą,wkładać serce w związek. A ten po prostu jest. Bez kłótni,bez konfliktów. Pseudo idealne życie.
__________________

Podążasz za tłumem, czy kierujesz się własnym rozumem?



Edytowane przez zlosnica89
Czas edycji: 2012-12-13 o 13:07
zlosnica89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 14:10   #5
monita01
Zakorzenienie
 
Avatar monita01
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Poludnie
Wiadomości: 10 949
Dot.: Nowy związek,a były - rozterki

Wiesz, facet to nie wrozka i jezeli jest Ci smutno i chcesz pogadac, to powiedz mu: "jest mi smutno, chce pogadac". Inaczej sie nie domysli. Pyta, czy ok, a Ty odpowiadasz "mhm".... Powiedz mu: "niezupelnie, mam problem". Z facetami tak trzeba.
__________________
"There is a crack in everything, that´s how the light gets in."
monita01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 14:19   #6
xvxaniaxvx
Raczkowanie
 
Avatar xvxaniaxvx
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 296
Dot.: Nowy związek,a były - rozterki

Cytat:
Napisane przez monita01 Pokaż wiadomość
Wiesz, facet to nie wrozka i jezeli jest Ci smutno i chcesz pogadac, to powiedz mu: "jest mi smutno, chce pogadac". Inaczej sie nie domysli. Pyta, czy ok, a Ty odpowiadasz "mhm".... Powiedz mu: "niezupelnie, mam problem". Z facetami tak trzeba.
Dokładnie!
Jeżeli ty mu odpowiadasz 'mhm' to po co ma drążyć? Pewnie wychodzi z założenia, że jeżeli będziesz chciała pogadać to sama przyjdziesz więc po co na siłe ma ci tyłek zawracać. Jeżeli czegoś chcesz to mów o tym a nie czekaj, aż się facet domyśli.
xvxaniaxvx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 15:15   #7
Capresse
Raczkowanie
 
Avatar Capresse
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 371
Dot.: Nowy związek,a były - rozterki

Przeczytałam. Myślę, że sama doskonale wiesz co powinnaś zrobić, a u nas szukasz potwierdzenia. Z mojej strony - tak, rozstań się z obecnym chłopakiem niezależnie od tego czy miałabyś wrócić do byłego czy nie.
__________________
Kapitalistyczna machina stanęłaby, gdyby przestano pić kawę. To stymulant tego systemu.
Capresse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-12-13, 15:51   #8
megustastu
Raczkowanie
 
Avatar megustastu
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: sri lanka
Wiadomości: 190
Dot.: Nowy związek,a były - rozterki

Jakbyś się czuła, gdyby Twój chłopak zamiast z Tobą porozmawiać na temat swoich wątpliwości, poleciałby najpierw do byłej? Trochę to nie fajne.

Facet to wbrew pozorom jest prosto zaprogramowany. Jeśli pyta co jest nie tak, Ty mówisz 'nic' to koniec tematu. Nie wymagajmy od nich, żeby się ciągle domyślali, zdobądź się na rozmowę z nim. Nikt nie będzie na Tobie wieszał psów, że masz dylemat, niestety to bardzo ludzka rzecz i każdemu się czasem zdarza. Musisz z nim pogadać. Szczerze.
__________________
Mówić o pensji brutto to tak, jakby mówić o długości penisa razem z kręgosłupem.
instagramy spamy
megustastu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 17:41   #9
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
Dot.: Nowy związek,a były - rozterki

Treść usunięta

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2012-12-13 o 18:27
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 18:23   #10
zlosnica89
Raczkowanie
 
Avatar zlosnica89
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 212
Dot.: Nowy związek,a były - rozterki

Właśnie nie mówię wprost co mi leży na sercu,bo przyzwyczaiłam się,że poprzedni facet (Pan P.) nawet gdy próbowałam ukryć nastrój to i tak to dostrzegał. Potrafi wyczuć najmniejszą smutną nutkę w głosie i po oczach poznać,czy coś mnie trapi i o czym myślę. Czyta ze mnie jak z książki. Dlatego też teraz doskonale dostrzega,że nie jestem szczęśliwa. Ciężko jest mi się teraz przestawić,gdy nie mam tak spostrzegawczego faceta,ech...

Gdy próbuję z nim porozmawiać nie potrafi mi dać żadnej konkretnej rady jak poradzić sobie z tym i tym,tylko słyszę standardowe męskie: "Ja nieeeee wieeeem,zrób jak uważasz". Nie słucha mnie z taką uwagą,jaką bym chciała,jest strasznie roztrzepany. I czuję się przez to taka... niespełniona,bo z kim mam rozmawiać o zwykłych pierdołach życia codziennego jak nie ze swoim facetem?
__________________

Podążasz za tłumem, czy kierujesz się własnym rozumem?



Edytowane przez zlosnica89
Czas edycji: 2012-12-13 o 18:28
zlosnica89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 18:48   #11
Capresse
Raczkowanie
 
Avatar Capresse
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 371
Dot.: Nowy związek,a były - rozterki

Cytat:
Napisane przez zlosnica89 Pokaż wiadomość
Właśnie nie mówię wprost co mi leży na sercu,bo przyzwyczaiłam się,że poprzedni facet (Pan P.) nawet gdy próbowałam ukryć nastrój to i tak to dostrzegał. Potrafi wyczuć najmniejszą smutną nutkę w głosie i po oczach poznać,czy coś mnie trapi i o czym myślę. Czyta ze mnie jak z książki. Dlatego też teraz doskonale dostrzega,że nie jestem szczęśliwa. Ciężko jest mi się teraz przestawić,gdy nie mam tak spostrzegawczego faceta,ech...

Gdy próbuję z nim porozmawiać nie potrafi mi dać żadnej konkretnej rady jak poradzić sobie z tym i tym,tylko słyszę standardowe męskie: "Ja nieeeee wieeeem,zrób jak uważasz". Nie słucha mnie z taką uwagą,jaką bym chciała,jest strasznie roztrzepany. I czuję się przez to taka... niespełniona,bo z kim mam rozmawiać o zwykłych pierdołach życia codziennego jak nie ze swoim facetem?
Myślę, że nie tylko tutaj o rozmowę chodzi. Pisałaś, że straciłaś ochotę na seks bo zapach Ci nie odpowiada, że od kilku miesięcy spędzacie czas siedząc przed komputerem. On nie pyta się gdzie i z kim wychodzisz, troszeczkę to wygląda tak jakbyś stała się dla niego oczywistością u jego boku. I jego błąd i Twój błąd, że nie wylałaś we właściwym momencie swojego żalu w jego stronę, nie powiedziałaś co Cie trapi. A teraz mam wrażenie, że się męczysz, a za krótko jesteście razem by takie zjawiska działa się w związku. Gdybyś naprawdę była w nim zakochana walczyłabyś o jego uwagę, o to by się interesował Twoim życiem, Twoją codziennością, a chyba już trochę się poddałaś, nieprawdaż?
__________________
Kapitalistyczna machina stanęłaby, gdyby przestano pić kawę. To stymulant tego systemu.
Capresse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-13, 21:04   #12
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Nowy związek,a były - rozterki

Cytat:
Napisane przez Damayanti Pokaż wiadomość
przeczytałam
rozstań się z M. bo z tej mąki chleba nie będzie. a im wcześniej go o tym uświadomisz, tym lepiej.
z P. nie wiązałabym wielkich nadziei, tzn nie wskakiwałabym z jednego związku w drugi. ale pospotykać się możesz, czemu nie.
To samo uważam.
Z tym co jesteś na bank się rozstań.. niestety smutna sprawa,ale po prostu jezeli chlopak nie zauwaza wielu rzeczy .. to jak się dogadać dalej?
I na razie odpuść,mozesz sie kolegowac z jednym i z drugim ale nie wskakuj tylko w kolejny zwiazek!!
Bo narobisz sobie mocnego bajzlu !

Jak cos,to pisz na PW jakvbyś cos chciala

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Cytat:
Napisane przez zlosnica89 Pokaż wiadomość
Właśnie nie mówię wprost co mi leży na sercu,bo przyzwyczaiłam się,że poprzedni facet (Pan P.) nawet gdy próbowałam ukryć nastrój to i tak to dostrzegał. Potrafi wyczuć najmniejszą smutną nutkę w głosie i po oczach poznać,czy coś mnie trapi i o czym myślę. Czyta ze mnie jak z książki. Dlatego też teraz doskonale dostrzega,że nie jestem szczęśliwa. Ciężko jest mi się teraz przestawić,gdy nie mam tak spostrzegawczego faceta,ech...

Gdy próbuję z nim porozmawiać nie potrafi mi dać żadnej konkretnej rady jak poradzić sobie z tym i tym,tylko słyszę standardowe męskie: "Ja nieeeee wieeeem,zrób jak uważasz". Nie słucha mnie z taką uwagą,jaką bym chciała,jest strasznie roztrzepany. I czuję się przez to taka... niespełniona,bo z kim mam rozmawiać o zwykłych pierdołach życia codziennego jak nie ze swoim facetem?
I wlasnie ja tez szukam takiej cechy w facecie.Ze widzi i umie zareagować a nie odwrotnie- widzi i się mota.
To ważna cecha.
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 22:00   #13
common
Raczkowanie
 
Avatar common
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: RP
Wiadomości: 342
Dot.: Nowy związek,a były - rozterki

Cytat:
Napisane przez monita01 Pokaż wiadomość
Wiesz, facet to nie wrozka i jezeli jest Ci smutno i chcesz pogadac, to powiedz mu: "jest mi smutno, chce pogadac". Inaczej sie nie domysli. Pyta, czy ok, a Ty odpowiadasz "mhm".... Powiedz mu: "niezupelnie, mam problem". Z facetami tak trzeba.
Bez urazy, ale chyba nie ze wszystkimi. Jak ktoś wyżej napisał bardzo ważne jest pełne zrozumienie między partnerami. Tu nawet nie chodzi o to, żeby facet był 'wróżką',ale zwyczajnie dostrzegał jakieś zmiany. Jak kogoś znamy, przebywamy z nim długo to od razu wiadać jak cos jest nie tak. A tutaj pan M albo nie dostrzega (co jest dość dziwne), albo dostrzega i liczy na to, że samo jej przejdzie.

Ciężko doradzać na zasadzie zostaw M, bądź z P, ale myślę po Twoim opisie, że z M prędzej czy później i tak się rozstaniesz, bo najzupełniej w świecie nie jesteś szczęśliwa.

Poza tym, abstrachując troche od tematu, jak on teraz brzydko pachnie to ciekawe co będzie za kilka lat... fuu. Warto i takie rzeczy brać pod uwagę.
__________________
"racja jest jak dupa, każdy ma swoją"

Edytowane przez common
Czas edycji: 2012-12-13 o 22:01 Powód: roztargnienie :D
common jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 11:16   #14
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: Nowy związek,a były - rozterki

widzę, że w M. szukasz podświadomie wad, może nie jest idealny, ale te cechy, które podalaś z pewnością istnieją od początku Waszej znajomości. Zerwij z nim w takim razie i zobaczysz,co będzie dalej
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 12:10   #15
biia
Wtajemniczenie
 
Avatar biia
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 984
Dot.: Nowy związek,a były - rozterki

a moim zdanie idealizujesz P. raz wam nie wyszło to znaczy, że taki bez wad nie jest.
zamieszkacie razem i też kązdy będzie siedział przed komputerem.

postaram się porozmawiac z M i zobaczyc czy on dostrzega ten problem.
__________________
Włosomaniaczka


biia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 12:53   #16
zlosnica89
Raczkowanie
 
Avatar zlosnica89
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 212
Dot.: Nowy związek,a były - rozterki

Cytat:
Napisane przez biia Pokaż wiadomość
a moim zdanie idealizujesz P. raz wam nie wyszło to znaczy, że taki bez wad nie jest.
zamieszkacie razem i też kązdy będzie siedział przed komputerem.
Nie idealizuję,tylko bardzo się zmienił od czasu naszego rozstania. Wtedy prawie nic nie wiedział o związkach,teraz nabrał trochę doświadczeń i zrozumiał,co szwankowało. Ja też zaczęłam się otwierać,podczas gdy kiedyś byłam bardzo zamknięta.

Jak na razie prawie codziennie rozmawiam z P.,nie tyle o moim związku,ale o wszystkim. Czy to na korytarzu,czy to on zaprosi mnie na pizzę czy na piwo,czysto po przyjacielsku,bo oboje mamy taki okres w życiu,że nie mamy z kim szczerze pogadać. Wychodzi na to,że więcej czasu spędzam z eks,niż z chłopakiem, bo ze swoim jestem 3-4 dni w tygodniu,gdzie 2 wieczory on poświęca na mecze i zebrania. Cieszę się,że jest aktywny i czerpie radość z tych zajęć,ale przez to ja czuję się samotna i wychodzę gdzieś z P.,bo z moim to nie mam kiedy
__________________

Podążasz za tłumem, czy kierujesz się własnym rozumem?


zlosnica89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 15:02   #17
biia
Wtajemniczenie
 
Avatar biia
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 984
Dot.: Nowy związek,a były - rozterki

Cytat:
Napisane przez zlosnica89 Pokaż wiadomość
Nie idealizuję,tylko bardzo się zmienił od czasu naszego rozstania. Wtedy prawie nic nie wiedział o związkach,teraz nabrał trochę doświadczeń i zrozumiał,co szwankowało. Ja też zaczęłam się otwierać,podczas gdy kiedyś byłam bardzo zamknięta.

Jak na razie prawie codziennie rozmawiam z P.,nie tyle o moim związku,ale o wszystkim. Czy to na korytarzu,czy to on zaprosi mnie na pizzę czy na piwo,czysto po przyjacielsku,bo oboje mamy taki okres w życiu,że nie mamy z kim szczerze pogadać. Wychodzi na to,że więcej czasu spędzam z eks,niż z chłopakiem, bo ze swoim jestem 3-4 dni w tygodniu,gdzie 2 wieczory on poświęca na mecze i zebrania. Cieszę się,że jest aktywny i czerpie radość z tych zajęć,ale przez to ja czuję się samotna i wychodzę gdzieś z P.,bo z moim to nie mam kiedy
A czy M. wie, że spotykasz się z byłym? i rozumie? nie jest zazdrosny?
pisałaś, że na początku jak coś nie pasowało, to od razu się zmieniał, żeby było dobrze.

Nie znam P. ani dokładnie sytuacji. Ale jest też taki typ faceta, który wie, że jednym ze sposobów na uwiedzenie kobiety jest dac jej się wygadac, wysluchac, pocieszyc.
__________________
Włosomaniaczka


biia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 17:09   #18
zlosnica89
Raczkowanie
 
Avatar zlosnica89
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 212
Dot.: Nowy związek,a były - rozterki

Cytat:
Napisane przez biia Pokaż wiadomość
A czy M. wie, że spotykasz się z byłym? i rozumie? nie jest zazdrosny?
pisałaś, że na początku jak coś nie pasowało, to od razu się zmieniał, żeby było dobrze.

Nie znam P. ani dokładnie sytuacji. Ale jest też taki typ faceta, który wie, że jednym ze sposobów na uwiedzenie kobiety jest dac jej się wygadac, wysluchac, pocieszyc.
Właśnie to jest najlepsze. Jego zazdrość jest równa 0. Wie,że rozmawiam z byłym,mimo że kiedyś unikaliśmy się jak ognia. Gdy chłopak dzwoni i pyta,gdzie jestem,mówię szczerze że siedzę z pubie. Nigdy nie ma o to pretensji i nie pyta,z kim jestem. Cieszę się,że nie mam chorobliwie zazdrosnego chłopaka,ale taki brak zainteresowania mnie trochę boli. Gdy wracam ze spotkania z byłym, M. wita mnie z uśmiechem cały w skowronkach nie pytając o szczegóły gdzie byłam,co robiłam.

P. w żadnym wypadku nie próbuje mnie uwieść i powiedział,że jako Były nie może mi doradzać, czy mam się rozstać czy nie. Prawdopodobnie gdybym była wolna,moglibyśmy spróbować znowu. Ale w tej sytuacji po prostu jesteśmy dla siebie po to,by móc się sobie nawzajem wygadać. On też mi się wyżala z różnych rzeczy,że np. pokłócił się z przyjacielem czy z matką i chce po prostu z kimś pogadać. Gdy razem żartujemy zapominamy o problemach i dlatego lubimy swoje towarzystwo.
__________________

Podążasz za tłumem, czy kierujesz się własnym rozumem?


zlosnica89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-16, 13:06   #19
biia
Wtajemniczenie
 
Avatar biia
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 984
Dot.: Nowy związek,a były - rozterki

Cytat:
Napisane przez zlosnica89 Pokaż wiadomość
Właśnie to jest najlepsze. Jego zazdrość jest równa 0. Wie,że rozmawiam z byłym,mimo że kiedyś unikaliśmy się jak ognia. Gdy chłopak dzwoni i pyta,gdzie jestem,mówię szczerze że siedzę z pubie. Nigdy nie ma o to pretensji i nie pyta,z kim jestem. Cieszę się,że nie mam chorobliwie zazdrosnego chłopaka,ale taki brak zainteresowania mnie trochę boli. Gdy wracam ze spotkania z byłym, M. wita mnie z uśmiechem cały w skowronkach nie pytając o szczegóły gdzie byłam,co robiłam.

P. w żadnym wypadku nie próbuje mnie uwieść i powiedział,że jako Były nie może mi doradzać, czy mam się rozstać czy nie. Prawdopodobnie gdybym była wolna,moglibyśmy spróbować znowu. Ale w tej sytuacji po prostu jesteśmy dla siebie po to,by móc się sobie nawzajem wygadać. On też mi się wyżala z różnych rzeczy,że np. pokłócił się z przyjacielem czy z matką i chce po prostu z kimś pogadać. Gdy razem żartujemy zapominamy o problemach i dlatego lubimy swoje towarzystwo.
Nie bycie zazdrosnym to dla mnie, kopanie pod sobą dołka. On nie jest zazdrosny, Ty myślisz, że mu nie zależy i to do niczego dobrego nie prowadzi. Jeszcze pokłócicie się o pierdołę, wypłaczesz się byłemu i tragedia gotowa. Odrobina zazdrości jest potrzebna. Może pogadaj z nim wprost. "czy nie przeszkadza Ci, ze spotykam się z bylym? nie chodzi mi o to, zebys mi tego zabranial, ale o to, zebys wykazal zainteresowanie, bo inaczej czuje ze ci na mnie nie zalezy."
__________________
Włosomaniaczka


biia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-02, 16:44   #20
zlosnica89
Raczkowanie
 
Avatar zlosnica89
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 212
Dot.: Nowy związek,a były - rozterki

Jeśli ktoś to jeszcze czyta...

Na sylwestra wybraliśmy się z chłopakiem do moich znajomych. Po wypiciu trochę za dużo rozgadał się filozoficznie o życiu, aż w końcu (na szczęście byliśmy wtedy sami) powiedział coś w stylu, że czasem wolałby być sam. Że jest nieszczęśliwy, bo się nie realizuje tak jakby chciał, nie ma czasu na osiągnięcie sukcesu,bo wiele 'rzeczy' go tu trzyma. Powiedziałam,żeby nie oglądał się na mnie jeśli to ja jestem tym powodem,bo nie chcę go ograniczać. Gdy to zapytałam,co takiego mogłoby go uszczęśliwić,to odpowiedział, że nic. Zrobiło mi się przykro na te słowa i się popłakałam,ale tego nie zauważył,bo był zbyt zajęty pijackim opowiadaniem dalej o sobie.
Potem już tylko wraz ze znajomymi chowaliśmy przed nim alkohol i starałam się go położyć spać,bo za każdym razem jak wstawał to przewracał wszystko wokół,z sobą włącznie. Gdy wreszcie zasnął poszłam do łazienki i przepłakałam chyba z godzinę z bezsilności,że na każdej imprezie muszę go pilnować,bo nie ma umiaru, i że za każdym razem opowiada o sobie, ja go muszę wysłuchiwać,ale on mnie nigdy nie słucha. Nie mam komu wygadać się o swoich problemach,bo on się moimi nie przejmuje. Nawet nie zauważa, kiedy sama siedzę nieszczęśliwa. I że jest mi źle z tym,że on mnie nie wspiera.

Następnego dnia zapytałam go co miały znaczyć te słowa, że 'wolałby być sam' i że jest nieszczęśliwy. On oczywiście połowy nie pamięta i zaprzeczył temu,jakoby miałoby być mu źle i zapewniał,żebym nie zwracała uwagi na to co mówi po pijaku.
I w sumie teraz jest normalnie,on wygląda dalej na zadowolonego życia.

Ja jednak sądzę,że po alkoholu ludzie stają się własnie bardziej szczerzy.
Nie wiem co mam o tym myśleć o tamtym
__________________

Podążasz za tłumem, czy kierujesz się własnym rozumem?


zlosnica89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 16:48   #21
inna902
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 86
Dot.: Nowy związek,a były - rozterki

Cytat:
Napisane przez zlosnica89 Pokaż wiadomość
Gdy wreszcie zasnął poszłam do łazienki i przepłakałam chyba z godzinę z bezsilności,że na każdej imprezie muszę go pilnować,bo nie ma umiaru, i że za każdym razem opowiada o sobie, ja go muszę wysłuchiwać,ale on mnie nigdy nie słucha. Nie mam komu wygadać się o swoich problemach,bo on się moimi nie przejmuje. Nawet nie zauważa, kiedy sama siedzę nieszczęśliwa. I że jest mi źle z tym,że on mnie nie wspiera.
skąd ja to znam.... Nie wiem po co się męczyć, ale rozumiem to, bo ja sama też nie potrafię odejść.
inna902 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 17:12   #22
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Nowy związek,a były - rozterki

Cytat:
Napisane przez zlosnica89 Pokaż wiadomość
DTylko mało empatyczny,nie dostrzega kiedy jest mi smutno. Na pytanie: Wszystko ok? odpowiadam - Mhm... - i on myśli że jest ok. Albo że jeśli mam jakiś problem,to pewnie chcę zostać z tym sama - bo on tak robi.
Chyba też zero u mnie empatii...
Nie znosze się narzucac i dopytywać, jeśli ktoś mnie spławia "mhm..."

Ale z twojego opisu faceta, co nie umie trzymać umiaru w picu na imprezie, tak, że się zalewa do utraty kontroli widzę załosną, mało interesująca fleję. Nie męzczyznę.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett

Edytowane przez Elfir
Czas edycji: 2013-01-02 o 17:15
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-03, 16:41   #23
zlosnica89
Raczkowanie
 
Avatar zlosnica89
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 212
Dot.: Nowy związek,a były - rozterki

Właściwie wielu jest facetów,którzy nie zauważają rzeczy oczywistych i małą uwagę zwracają na potrzeby kobiety. Chociażby nie pamiętanie o drobiazgach.
- Kupiłem ci Redsa żurawinowego,jak lubisz.
- Eeee... Ale ja właśnie żurawinowego nienawidzę... Lubię zielone,mówiłam Ci.
- Serio? Dałbym sobie rękę uciąć,że na odwrót...

Może łatwiej byłby mi zaakceptować tę męską naturę gdyby nie to,że ten mój poprzedni facet nie dość,że po samym wyrazie twarzy potrafił wiedzieć, o czym myślę,to jeszcze pamiętał każde moje słowo i zawsze uważnie mnie słuchał.
Brakuje mi tego w moim obecnym partnerze. Wiem,że nie każdy jest taki sam i nie będę niczego w nim zmieniać na siłę,ale nic nie poradzę,że źle się czuję z tym brakiem uwagi.
__________________

Podążasz za tłumem, czy kierujesz się własnym rozumem?


zlosnica89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.