|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyj±tkowe miejsce, w którym podzielisz siê emocjami, uczuciami, zwi±zkami oraz uzyskasz wsparcie i porady spo³eczno¶ci. |
![]() |
|
Narzêdzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomo¶ci: 212
|
Nowy zwi±zek,a by³y - rozterki
Problem pewnie znany,ale mimo wszystko nie umiem sobie z nim poradziæ. Proszê o rady, nie krytyki,bo naprawdê mam chaos w uczuciach i nie mam z kim o tym porozmawiaæ :/
Mam nadziejê,¿e kto¶ dotrwa do koñca posta ![]() Historia brzmi nastêpuj±co: Pó³tora roku temu pozna³am ch³opaka. Nazwijmy go Pan P. Spodoba³ mi siê od razu - by³ przystojny,mia³ fajny charakter, zawsze mnie roz¶miesza³. By³a miêdzy nami niesamowita chemia. Równie¿ go zaintrygowa³am i zostali¶my par±. Potrafili¶my godzinami patrzeæ sobie w oczy i rozmawiaæ. Gdy siê ca³owali¶my a¿ iskry lecia³y. By³o weso³o i sielankowo. Jednak z czasem coraz trudniej by³o nam siê dogadaæ. Raz by³o piêknie, raz burzliwie. Mieli¶my trudne charaktery, mnie trudno by³o siê przed nim otworzyæ po wcze¶niejszych z³ych do¶wiadczeniach, dla niego z kolei by³ to pierwszy powa¿ny zwi±zek i niezbyt mu sz³o ¿e tak powiem "obchodzenie siê z dziewczyn±". Czêsto by³ uzale¿niony od matki,z któr± mieszka³. Denerwowa³ mnie jego brak zaradno¶ci. Ci±gle siê k³ócili¶my. Czego innego oczekiwali¶my od siebie i po pó³ roku siê rozstali¶my. By³am sama przez pó³ roku. W tym czasie mój kolega,którego znam ju¿ 3 lata, nagle zacz±³ mnie adorowaæ. Zawsze traktowa³am go jako tylko kolegê,nigdy nie my¶la³am o czym¶ wiêcej. Jednak pewnego dnia siê poca³owali¶my,co¶ zaskoczy³o i pomy¶la³am: Czemu nie? ![]() Pan M. okaza³ siê wrêcz idealnym facetem. Mieli¶my ten sam gust muzyczny,ten sam sposób bycia,podobne hobby,oczywi¶cie mnóstwo wspólnych znajomych,którzy nam kibicowali, on codziennie zasypywa³ mnie komplementami,by³ romantyczny i do rany przy³ó¿. Bardzo szybko zamieszkali¶my razem,bo stwierdzili¶my,¿e wyjdzie taniej i czê¶ciej bêdziemy siê widywaæ. Mieszka nam siê dobrze. Niczego ode mnie nie wymaga, nie przeszkadza mu nawet,¿e jestem ba³aganiar±. Nie robi scen zazdro¶ci gdy wyjdê ze znajomymi, czêsto dzwoni z zapytaniem,czy nie mam nic przeciwko ¿e pójdzie z kolegami na piwo, gotuje mi obiadki i naprawia ró¿ne rzeczy w domu. Po 3 miesi±cach napomkn±³ co¶,¿e nie mia³by nic przeciwko,gdybym zosta³a jego ¿on± ![]() I w tym w³a¶nie momencie,gdy przestaje mi siê uk³adaæ z ch³opakiem,pojawia siê nagle znowu Pan P. Studiujemy na tym samym wydziale,a wiêc widujemy siê dosyæ czêsto. Przez prawie ostatni rok dobrze mi sz³o ignorowanie go,jednak on zauwa¿y³,¿e co¶ jest ze mn± ostatnio nie tak i zaproponowa³ spotkanie. Wy¿ali³am mu siê ze swoich problemów. Nikt inny nie potrafi mnie tak s³uchaæ jak on. Z czasem coraz czê¶ciej zaczêli¶my rozmawiaæ i siê spotykaæ, zawsze po spotkaniu z nim wraca³am w dobrym humorze. Do domu,w którym czeka³ na mnie mój ch³opak nawet nie zapytawszy,co u mnie. Odechciewa mi siê wszystkiego ![]() Jak nie trudno siê domy¶leæ, przez przebywanie z Panem P. moje dawne uczucia od¿y³y. My¶la³am,¿e siê ich wyzby³am, jednak one wróci³y ze zdwojon± si³±. Pan P. przez ten czas zmê¿nia³,umawia³ siê z kilkoma dziewczynami przez co nauczy³ siê trochê rzeczy o kobietach, zacz±³ mnie rozumieæ (co kiedy¶ nie mia³o miejsca i co by³o czêsto przyczyn± k³ótni),mo¿emy bez wstydu o wszystkim porozmawiaæ,czasem rozumiemy siê bez s³ów,raz nawet wyp³aka³am mu siê w ramiê. Wie o mnie wiêcej ni¿ mój aktualny ch³opak,mimo ¿e nawet nie mieszkali¶my razem. Gdy stojê ko³o niego i czujê jego zapach,a¿ mnie ciarki przechodz±. Przy nim czujê siê... szczê¶liwa ![]() Zaczynam my¶leæ,¿e mój zwi±zek z Panem M. potoczy³ siê za szybko,¿e chyba dalej uwa¿am go tylko za kolegê. Na domiar z³ego nadal kocham swego by³ego. Jednak on jest ze mn± szczê¶liwy, nie dostrzega,¿e co¶ jest nie tak,my¶li ¿e po prostu mam depresjê. Nie wiem co powinnam zrobiæ. Teoretycznie nie powinnam narzekaæ,mam wszystko,czego potrzeba, a jednak mi brakuje w tym zwi±zku...tego czego¶. Nie czujê ju¿ tego co na pocz±tku. Jest dobrze,ale nie czujê siê szczê¶liwa. Ale nie wiem,czy powinnam mu to mówiæ... To dobry ch³opak,zaanga¿owany,jak mia³abym mu powiedzieæ,¿e to nie to? ¯e kocham innego? A mo¿e powinnam poczekaæ,mo¿e jeszcze poczujê do niego co¶ wiêcej? A je¶li nie? Nie wiem co mam w tej sytuacji zrobiæ ![]() B³agam,niech kto¶ powie,¿e przeczyta³ wszystko... ![]()
__________________
Pod±¿asz za t³umem, czy kierujesz siê w³asnym rozumem? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomo¶ci: 3 397
|
Dot.: Nowy zwi±zek,a by³y - rozterki
przeczyta³am
![]() rozstañ siê z M. bo z tej m±ki chleba nie bêdzie. a im wcze¶niej go o tym u¶wiadomisz, tym lepiej. z P. nie wi±za³abym wielkich nadziei, tzn nie wskakiwa³abym z jednego zwi±zku w drugi. ale pospotykaæ siê mo¿esz, czemu nie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Polska
Wiadomo¶ci: 458
|
Dot.: Nowy zwi±zek,a by³y - rozterki
To dzia³a tak: chcesz mieæ otwartego, interesuj±cego siê Tob± szarmanckiego, dowcipnego, pachn±cego, u¶miechniêtego, zaanga¿owanego faceta (którego widzisz w P.), a tymczasem w domu czeka na Ciebie niezainteresowany, "nudny", niezaanga¿owany, nieogolony i ma³o wra¿liwy ch³opak przed komputerem (M.), wiêc im bardziej u¶wiadamiasz sobie kogo pragniesz, tym bardziej dostrzegasz, ¿e M. tego nie ma, ale ma P. Porównujesz ich, a im czê¶ciej to robisz tym wiêcej plusów ma ex, a minusów obecny.
Porozmawia³abym szczerze i na spokojnie z M. o tym, ¿e w domu czujesz siê samotna, ¿e jest inaczej, ¿e potrzebujesz tego, tego i tego, co jest wg Ciebie nie tak. Zapyta³abym o jego zdanie. Kupi³abym mu maszynkê. ![]() Byæ mo¿e ju¿ teraz czujesz, ¿e to nie to, nie potrzebujesz siê upewniaæ i nie chcesz walczyæ - rozstañ siê, ale nie wchod¼ ze zwi±zku w zwi±zek, nie anga¿uj siê od razu w g³êbsz± relacjê z P., daj sobie czas, ¿eby poczuæ czego naprawdê chcesz. Spotykaj siê z nim, ale bez okre¶lania rodzaju relacji. ![]()
__________________
"So hit me with music!" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomo¶ci: 212
|
Dot.: Nowy zwi±zek,a by³y - rozterki
Dziêkujê,ze ktokolwiek mi odpisa³
![]() M. jest zaanga¿owany,ma wobec mnie plany i jest wra¿liwy. Tylko ma³o empatyczny,nie dostrzega kiedy jest mi smutno. Na pytanie: Wszystko ok? odpowiadam - Mhm... - i on my¶li ¿e jest ok. Albo ¿e je¶li mam jaki¶ problem,to pewnie chcê zostaæ z tym sama - bo on tak robi. ![]() Zawsze wydawa³o mi siê,¿e bêdzie mi odpowiada³ mê¿czyzna,który nie wymaga ode mnie za du¿o,daje mi decydowaæ i wszystko by dla mnie zrobi³. Jednak po d³u¿szym czasie my¶lê,¿e potrzebujê jakiego¶ wyzwania,bo co to za zwi±zek,je¶li niczego nie muszê do niego wk³adaæ,nie muszê siê staraæ ![]()
__________________
Pod±¿asz za t³umem, czy kierujesz siê w³asnym rozumem? ![]() Edytowane przez zlosnica89 Czas edycji: 2012-12-13 o 13:07 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Poludnie
Wiadomo¶ci: 10 949
|
Dot.: Nowy zwi±zek,a by³y - rozterki
Wiesz, facet to nie wrozka i jezeli jest Ci smutno i chcesz pogadac, to powiedz mu: "jest mi smutno, chce pogadac". Inaczej sie nie domysli. Pyta, czy ok, a Ty odpowiadasz "mhm".... Powiedz mu: "niezupelnie, mam problem". Z facetami tak trzeba.
__________________
"There is a crack in everything, that´s how the light gets in." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: ¶l±sk
Wiadomo¶ci: 296
|
Dot.: Nowy zwi±zek,a by³y - rozterki
Cytat:
Je¿eli ty mu odpowiadasz 'mhm' to po co ma dr±¿yæ? Pewnie wychodzi z za³o¿enia, ¿e je¿eli bêdziesz chcia³a pogadaæ to sama przyjdziesz wiêc po co na si³e ma ci ty³ek zawracaæ. Je¿eli czego¶ chcesz to mów o tym a nie czekaj, a¿ siê facet domy¶li. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomo¶ci: 371
|
Dot.: Nowy zwi±zek,a by³y - rozterki
Przeczyta³am. My¶lê, ¿e sama doskonale wiesz co powinna¶ zrobiæ, a u nas szukasz potwierdzenia. Z mojej strony - tak, rozstañ siê z obecnym ch³opakiem niezale¿nie od tego czy mia³aby¶ wróciæ do by³ego czy nie.
__________________
Kapitalistyczna machina stanê³aby, gdyby przestano piæ kawê. To stymulant tego systemu. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzeda¿e
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: sri lanka
Wiadomo¶ci: 190
|
Dot.: Nowy zwi±zek,a by³y - rozterki
Jakby¶ siê czu³a, gdyby Twój ch³opak zamiast z Tob± porozmawiaæ na temat swoich w±tpliwo¶ci, polecia³by najpierw do by³ej? Trochê to nie fajne.
Facet to wbrew pozorom jest prosto zaprogramowany. Je¶li pyta co jest nie tak, Ty mówisz 'nic' to koniec tematu. Nie wymagajmy od nich, ¿eby siê ci±gle domy¶lali, zdob±d¼ siê na rozmowê z nim. Nikt nie bêdzie na Tobie wiesza³ psów, ¿e masz dylemat, niestety to bardzo ludzka rzecz i ka¿demu siê czasem zdarza. Musisz z nim pogadaæ. Szczerze.
__________________
Mówiæ o pensji brutto to tak, jakby mówiæ o d³ugo¶ci penisa razem z krêgos³upem. instagramy spamy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomo¶ci: 20 982
|
Dot.: Nowy zwi±zek,a by³y - rozterki
Tre¶æ usuniêta
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2012-12-13 o 18:27 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomo¶ci: 212
|
Dot.: Nowy zwi±zek,a by³y - rozterki
W³a¶nie nie mówiê wprost co mi le¿y na sercu,bo przyzwyczai³am siê,¿e poprzedni facet (Pan P.) nawet gdy próbowa³am ukryæ nastrój to i tak to dostrzega³. Potrafi wyczuæ najmniejsz± smutn± nutkê w g³osie i po oczach poznaæ,czy co¶ mnie trapi i o czym my¶lê. Czyta ze mnie jak z ksi±¿ki. Dlatego te¿ teraz doskonale dostrzega,¿e nie jestem szczê¶liwa. Ciê¿ko jest mi siê teraz przestawiæ,gdy nie mam tak spostrzegawczego faceta,ech...
Gdy próbujê z nim porozmawiaæ nie potrafi mi daæ ¿adnej konkretnej rady jak poradziæ sobie z tym i tym,tylko s³yszê standardowe mêskie: "Ja nieeeee wieeeem,zrób jak uwa¿asz". Nie s³ucha mnie z tak± uwag±,jak± bym chcia³a,jest strasznie roztrzepany. I czujê siê przez to taka... niespe³niona,bo z kim mam rozmawiaæ o zwyk³ych pierdo³ach ¿ycia codziennego jak nie ze swoim facetem?
__________________
Pod±¿asz za t³umem, czy kierujesz siê w³asnym rozumem? ![]() Edytowane przez zlosnica89 Czas edycji: 2012-12-13 o 18:28 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomo¶ci: 371
|
Dot.: Nowy zwi±zek,a by³y - rozterki
Cytat:
__________________
Kapitalistyczna machina stanê³aby, gdyby przestano piæ kawê. To stymulant tego systemu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomo¶ci: 5 383
|
Dot.: Nowy zwi±zek,a by³y - rozterki
Cytat:
Z tym co jeste¶ na bank siê rozstañ.. niestety ![]() I na razie odpu¶æ,mozesz sie kolegowac z jednym i z drugim ale nie wskakuj tylko w kolejny zwiazek!! Bo narobisz sobie mocnego bajzlu ! Jak cos,to pisz na PW ![]() ![]() ---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ---------- Cytat:
To wa¿na cecha.
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: RP
Wiadomo¶ci: 342
|
Dot.: Nowy zwi±zek,a by³y - rozterki
Cytat:
Ciê¿ko doradzaæ na zasadzie zostaw M, b±d¼ z P, ale my¶lê po Twoim opisie, ¿e z M prêdzej czy pó¼niej i tak siê rozstaniesz, bo najzupe³niej w ¶wiecie nie jeste¶ szczê¶liwa. Poza tym, abstrachuj±c troche od tematu, jak on teraz brzydko pachnie to ciekawe co bêdzie za kilka lat... fuu. Warto i takie rzeczy braæ pod uwagê.
__________________
"racja jest jak dupa, ka¿dy ma swoj±"
Edytowane przez common Czas edycji: 2012-12-13 o 22:01 Powód: roztargnienie :D |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomo¶ci: 4 220
|
Dot.: Nowy zwi±zek,a by³y - rozterki
widzê, ¿e w M. szukasz pod¶wiadomie wad, mo¿e nie jest idealny, ale te cechy, które podala¶ z pewno¶ci± istniej± od pocz±tku Waszej znajomo¶ci. Zerwij z nim w takim razie i zobaczysz,co bêdzie dalej
__________________
it's a fool's game ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomo¶ci: 2 984
|
Dot.: Nowy zwi±zek,a by³y - rozterki
a moim zdanie idealizujesz P. raz wam nie wysz³o to znaczy, ¿e taki bez wad nie jest.
zamieszkacie razem i te¿ k±zdy bêdzie siedzia³ przed komputerem. postaram siê porozmawiac z M i zobaczyc czy on dostrzega ten problem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomo¶ci: 212
|
Dot.: Nowy zwi±zek,a by³y - rozterki
Cytat:
Jak na razie prawie codziennie rozmawiam z P.,nie tyle o moim zwi±zku,ale o wszystkim. Czy to na korytarzu,czy to on zaprosi mnie na pizzê czy na piwo,czysto po przyjacielsku,bo oboje mamy taki okres w ¿yciu,¿e nie mamy z kim szczerze pogadaæ. Wychodzi na to,¿e wiêcej czasu spêdzam z eks,ni¿ z ch³opakiem, bo ze swoim jestem 3-4 dni w tygodniu,gdzie 2 wieczory on po¶wiêca na mecze i zebrania. Cieszê siê,¿e jest aktywny i czerpie rado¶æ z tych zajêæ,ale przez to ja czujê siê samotna i wychodzê gdzie¶ z P.,bo z moim to nie mam kiedy ![]()
__________________
Pod±¿asz za t³umem, czy kierujesz siê w³asnym rozumem? ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomo¶ci: 2 984
|
Dot.: Nowy zwi±zek,a by³y - rozterki
Cytat:
pisa³a¶, ¿e na pocz±tku jak co¶ nie pasowa³o, to od razu siê zmienia³, ¿eby by³o dobrze. Nie znam P. ani dok³adnie sytuacji. Ale jest te¿ taki typ faceta, który wie, ¿e jednym ze sposobów na uwiedzenie kobiety jest dac jej siê wygadac, wysluchac, pocieszyc. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomo¶ci: 212
|
Dot.: Nowy zwi±zek,a by³y - rozterki
Cytat:
![]() ![]() P. w ¿adnym wypadku nie próbuje mnie uwie¶æ i powiedzia³,¿e jako By³y nie mo¿e mi doradzaæ, czy mam siê rozstaæ czy nie. Prawdopodobnie gdybym by³a wolna,mogliby¶my spróbowaæ znowu. Ale w tej sytuacji po prostu jeste¶my dla siebie po to,by móc siê sobie nawzajem wygadaæ. On te¿ mi siê wy¿ala z ró¿nych rzeczy,¿e np. pok³óci³ siê z przyjacielem czy z matk± i chce po prostu z kim¶ pogadaæ. Gdy razem ¿artujemy zapominamy o problemach i dlatego lubimy swoje towarzystwo.
__________________
Pod±¿asz za t³umem, czy kierujesz siê w³asnym rozumem? ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomo¶ci: 2 984
|
Dot.: Nowy zwi±zek,a by³y - rozterki
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomo¶ci: 212
|
Dot.: Nowy zwi±zek,a by³y - rozterki
Je¶li kto¶ to jeszcze czyta...
Na sylwestra wybrali¶my siê z ch³opakiem do moich znajomych. Po wypiciu trochê za du¿o rozgada³ siê filozoficznie o ¿yciu, a¿ w koñcu (na szczê¶cie byli¶my wtedy sami) powiedzia³ co¶ w stylu, ¿e czasem wola³by byæ sam. ¯e jest nieszczê¶liwy, bo siê nie realizuje tak jakby chcia³, nie ma czasu na osi±gniêcie sukcesu,bo wiele 'rzeczy' go tu trzyma. Powiedzia³am,¿eby nie ogl±da³ siê na mnie je¶li to ja jestem tym powodem,bo nie chcê go ograniczaæ. Gdy to zapyta³am,co takiego mog³oby go uszczê¶liwiæ,to odpowiedzia³, ¿e nic. ![]() Potem ju¿ tylko wraz ze znajomymi chowali¶my przed nim alkohol i stara³am siê go po³o¿yæ spaæ,bo za ka¿dym razem jak wstawa³ to przewraca³ wszystko wokó³,z sob± w³±cznie. Gdy wreszcie zasn±³ posz³am do ³azienki i przep³aka³am chyba z godzinê z bezsilno¶ci,¿e na ka¿dej imprezie muszê go pilnowaæ,bo nie ma umiaru, i ¿e za ka¿dym razem opowiada o sobie, ja go muszê wys³uchiwaæ,ale on mnie nigdy nie s³ucha. Nie mam komu wygadaæ siê o swoich problemach,bo on siê moimi nie przejmuje. Nawet nie zauwa¿a, kiedy sama siedzê nieszczê¶liwa. I ¿e jest mi ¼le z tym,¿e on mnie nie wspiera. Nastêpnego dnia zapyta³am go co mia³y znaczyæ te s³owa, ¿e 'wola³by byæ sam' i ¿e jest nieszczê¶liwy. On oczywi¶cie po³owy nie pamiêta i zaprzeczy³ temu,jakoby mia³oby byæ mu ¼le i zapewnia³,¿ebym nie zwraca³a uwagi na to co mówi po pijaku. I w sumie teraz jest normalnie,on wygl±da dalej na zadowolonego ¿ycia. Ja jednak s±dzê,¿e po alkoholu ludzie staj± siê w³asnie bardziej szczerzy. Nie wiem co mam o tym my¶leæ o tamtym ![]()
__________________
Pod±¿asz za t³umem, czy kierujesz siê w³asnym rozumem? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomo¶ci: 86
|
Dot.: Nowy zwi±zek,a by³y - rozterki
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznañ
Wiadomo¶ci: 14 836
|
Dot.: Nowy zwi±zek,a by³y - rozterki
Cytat:
Nie znosze siê narzucac i dopytywaæ, je¶li kto¶ mnie sp³awia "mhm..." Ale z twojego opisu faceta, co nie umie trzymaæ umiaru w picu na imprezie, tak, ¿e siê zalewa do utraty kontroli widzê za³osn±, ma³o interesuj±ca flejê. Nie mêzczyznê.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca sk³ada³ ten ¶wiat, mia³ mnóstwo znakomitych pomys³ów, jednak uczynienie go zrozumia³ym jako¶ nie przysz³o mu do g³owy. T.Pratchett Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2013-01-02 o 17:15 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomo¶ci: 212
|
Dot.: Nowy zwi±zek,a by³y - rozterki
W³a¶ciwie wielu jest facetów,którzy nie zauwa¿aj± rzeczy oczywistych i ma³± uwagê zwracaj± na potrzeby kobiety. Chocia¿by nie pamiêtanie o drobiazgach.
- Kupi³em ci Redsa ![]() - Eeee... Ale ja w³a¶nie ¿urawinowego nienawidzê... Lubiê zielone,mówi³am Ci. - Serio? Da³bym sobie rêkê uci±æ,¿e na odwrót... ![]() Mo¿e ³atwiej by³by mi zaakceptowaæ tê mêsk± naturê gdyby nie to,¿e ten mój poprzedni facet nie do¶æ,¿e po samym wyrazie twarzy potrafi³ wiedzieæ, o czym my¶lê,to jeszcze pamiêta³ ka¿de moje s³owo i zawsze uwa¿nie mnie s³ucha³. Brakuje mi tego w moim obecnym partnerze. Wiem,¿e nie ka¿dy jest taki sam i nie bêdê niczego w nim zmieniaæ na si³ê,ale nic nie poradzê,¿e ¼le siê czujê z tym brakiem uwagi.
__________________
Pod±¿asz za t³umem, czy kierujesz siê w³asnym rozumem? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:15.