![]() |
#1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 6
|
Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cześć wszystkim
![]() Mam już tutaj konto, ale nie chcę być z niego rozpoznana. Sytuacja tyczy się sprawy z TŻ. Ja mam 25 lat, on 27. Jesteśmy razem pół roku, można rzec sielanka. Wszystko super, ale do soboty. Ale od początku. W piątek spędzaliśmy osobno wieczory. Ja poszłam z koleżanką do kina, on do kumpli wspólnie pograć. Po wszystkim pogadaliśmy przed snem przez telefon, bo nie mieszkamy razem. Dobranoc, buziaczki i wszystko ekstra. W sobotę miałam do niego jechać na mieszkanie. I wszystko było w porządku przez cały dzień, aż w pewnym momencie zaczął być oschły. Gdy zapytałam się go o co chodzi, skwitował tylko, ze jak przyjadę do niego to pogadamy i tyle. Przyjechałam wieczorem trochę poddenerwowana jego tekstem. Nie przywitał mnie buziakiem, tylko rzucił krótkie 'cześć'. Pytam się czy coś się stało, może nie ma ochoty na spotkanie. A ten, żebym usiadła, bo mamy do pogadania. Na początku zapytał co robiłam w piątek. No to ja mówię zgodnie z prawdą, że poszłam z koleżanką do centrum handlowego, poplątałyśmy się trochę po sklepach, a potem do kina. A ten w momencie zaczął na mnie krzyczeć (pierwszy raz podniósł na mnie głos), żebym nie robiła z niego debila. Ja nie wiedziałam o co mu chodzi. I zaczyna wrzeszczeć na mnie, że nie sądził, że jestem taką osobą. No to ja się pytam jaka? Że tak łatwo przychodzi mi kłamstwo. A ja mu mówię, że nie kłamię, mam nawet sms-y od tej koleżanki, że się ugadywałyśmy na to wszystko i nawet sms-y potwierdzające, ze każda z nas później wróciła na mieszkanie. A ten zaczyna się śmiać, że pewnie cała ta akcja była ukartowana, że to przykrywka. Ja się pytam jaka przykrywka, po co miałabym to robić. To ten mi krzyknął: 'bo mnie k*rwo zdradziłaś!'. A ja w płacz, oczy zalały mi się po prostu potokiem łez. Pierwszy raz usłyszałam od niego takie słowa skierowana do mnie. Mówię, że nigdy bym go nie zdradziła, że zawsze byłam mu wierna. I o czym on w ogóle mówi. No i tutaj zaczął mi ubliżać i powiedział, że ma na to wszystko dowody. Okazało się, że ma zdjęcia, pokazał mi je. Wysłał mu je jakiś kolega, który podobno je zrobił właśnie w piątek. Oglądam te zdjęcia i widzę parę. Dziewczynę i chłopaka, w objęciach. Dziewczyna mega do mnie podobna, lustrzane odbicie. Styl ubierania podobny, ale nie jakoś bardzo. Zdjęcia nie były w jakiejś super rozdzielczości, więc można byłoby stwierdzić, że to ja. Ale zrobiłam zbliżenie i było jednak widać, że ta dziewczyna na zdjęciu ma kolczyk w brwi, a ja takiego nie posiadam. TŻ zorientował się, że osoba ze zdjęcia to nie ja, tylko ktoś bardzo do mnie podobny. Zaczęłam kierować się do wyjścia i powiedziałam, aby podziękował swojemu koledze za rozwalenie naszego związku. TŻ zaczął krzyczeć, że tylko uwaga - ŻARTOWAŁ. Powiedziałam mu w złości, że chyba go po*☠☠☠ało. I wybiegłam z mieszkania, on oczywiście za mną. Dogonił mnie zaczął mnie przepraszać, błagać o przebaczenie, lamenty etc. Powiedziałam, aby mnie zostawił w spokoju, bo muszę sobie wszystko poukładać. Później co chwilę sms-y i telefony, wyłączyłam telefon. Gdy dotarłam na mieszkanie, lokator od progu mi powiedział, że TŻ do niego dzwoni i pyta się czy dotarłam na mieszkanie, bo nie może się do mnie dodzwonić. Ja powiedziałam, żeby robił co chciał, ja zamykam się w pokoju, bo chce mieć święty spokój. Telefon włączyłam dopiero na drugi dzień. Miliony sms-ów, że TŻ chciał się ze mną połączyć, miliony sms-ów od niego jak bardzo mnie przeprasza, prosi o wybaczenie, kocha etc. Ja na żadnego mu nie odpisałam. Później przyszedł na mieszkanie, lokator go wpuścił, pukał do mnie, ale ja mu nie otworzyłam, nawet nic nie powiedziałam. Coś tam pogadali na korytarzu i tyle, potem poszedł. No i zostawił bukiet czerwonych róż, jakby to coś pomogło...=/ Nie wiem co mam robić. Muszę jakoś rozwiązać całą tę sytuację, ale nie wiem jak. Kocham go bardzo mocno, miałam się po świętach do niego wprowadzić na mieszkanie. Przez ten cały okres było naprawdę super, ale ta cała sytuacja zaburzyła mi obraz naszego związku. Tak łatwo wypowiadał te słowa, ubliżając mi. Zabolało mnie to mocno, te wszystkie oskarżenia. Zamiast najpierw zbadać czy to na pewno ja, od razu miał do mnie zarzuty zdrady. Nie obejrzał tych zdjęć uważnie. Mógł przecież zrobić wszystko inaczej. Teraz cały czas pisze, wysyłam nam nasze piosenki, wspólne zdjęcia, wspomina jak było fajnie kiedyś tam, że nigdy już nie znajdzie takiej dziewczyny jak ja. Ja nadal nie odpisałam mu, bo jestem w mega rozsypce. Muszę coś postanowić, ale nie wiem co. Uczucia, którego niego pałam są bardzo silne i intensywne, widziałam nas razem w przyszłości, ale te słowa mnie za bardzo zabolały. Czy jest sens mu wybaczyć? Pomóżcie, bo nie wiem co robić... ![]() Przepraszam, za chaos. Pisałam w nerwach. |
![]() ![]() |
![]() |
#2 |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Nie ma sensu mu wybaczać.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
![]() ![]() |
![]() |
#3 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Ta relacja nie ma sensu. Dobrze zrobiłaś ze się od niego odcielas.
Sent from my HTC One using Tapatalk
__________________
nauczycielu, zajrzyj ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Nie wybaczyłabym. Nawet nie tego, że uwierzył koledze (choć powinien Cię znać na tyle), ale wyzywanie od ku*ew, ubliżanie...?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
nie wybaczaj. Jezeli nazywa cie ☠☠☠☠a nawet nie pytajac o zdanie to nie zasluguje na ciebie. serio.
najpierw uwierzyl koledze ( moze tamtem serio myslal ze to ty ale to niewazne przeciez) i nawet cie nie wysluchal. buc. nie wybaczaj\.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Ja bym nie wybaczyla. Zachowal sie w okropnie infantylny i zenujacy sposob. Zaloze sie, ze przy innych klotniach i sprzeczkach rowniez mialby takie chore akcje. Koszmar.
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
#7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 276
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Popieram poprzedniczki. Daj sobie z nim spokój.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#8 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
To ja się wyłamię i powiem, że jeżeli do tej pory facet zawsze był ok, to bym rozważyła wybaczenie. Po poważnej rozmowie, pewnie cichych dniach, pewnie długiej ilości bycia na cenzurowanym i długich obserwacjach, ale gdybym naprawdę kochała i nie było innych trupów w szafie, to dałabym szansę.
W emocjach mówi się straszne rzeczy, gość pewnie był przekonany, że faktycznie dziewczyna zrobiła to, co sobie w głowie wymyślił i poniosło go, grubo. Aaaaale ja długo walczyłam z zazdrością więc wiem, że to potrafi zaślepić. Nigdy mi się nie zdarzyła co prawda taka akcja, co więcej, byłam zdradzana i nie zachowałam się tak, ale ja ogólnie jestem dość opanowana. Spokojnie jestem w stanie sobie wyobrazić, że ktoś wybuchnie, zachowa się kretyńsko w wyniku pomyłki, a później szczerze żałuje i czegoś się nauczy po drodze. |
![]() ![]() |
![]() |
#9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Ja bym wybaczyła.
To musiało być straszne przeżycie, zobaczyć takie zdjecia, też pewnie bym się nie wpatrywała, czy tam gdzieś kolczyka nie ma, tylko bym wyła nad tymi zdjęciami. Zachował się paskudnie - ale nie niewybaczalnie.
__________________
Nie istnieje nic poza tym, co czujesz -7kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#10 |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Tak się zdenerwował, biedaczek, że aż ją od kurew musiał zwyzywać. Od kogo ją zwyzywa następnym razem?
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
![]() ![]() |
![]() |
#11 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Przychylam się do zdania wyżej. Na pewno trudno będzie wybaczyć takie słowa, ale zrzuciłabym je jednak na karb silnego wzburzenia, mimo że w żabej sytuacji takowe nie powinny padać. Na plus dla faceta działa to, jak się zachował później - warto przemyśleć, czy nie dać mu szansy na zrehabilitowanie się.
__________________
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#12 | |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#13 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 051
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Też rozważyłabym wybaczenie, znam podobną sytuacje, gdzie para się pogodziła po takiej akcji. Tak jak ktoś wcześniej wspomniał, jeśli nigdy wcześniej nie było takiej akcji to zastanowilabym sie nad wybaczeniem, ale wcześniej puściłabym długi monolog delikwentowi, żeby nie myślał, że zamiotłam wszystko pod dywan, albo że wzruszyłam się tymi kwiatami, które, tak jak mówisz, zostawił Ci pod drzwiami.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 156
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Ja bym nie wybaczyla.
Nie ma do Ciebie zaufania. Wyzywal Cie od k..... Nie potrafi spokojnie porozmawiac, tylko od razu sie wydziera.Widac, ze nie jest zrownowazony. Ten wybuch mi sie nie podoba. Ci Ci z jego przeprosin ? |
![]() ![]() |
![]() |
#15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Też bym nie wybaczyła. Kolega podesłał mu zdjęcie, a on nawet dobrze, że się nie przypatrzył czy to Ty czy nie właściwie i od razu z mordą, a wyzwanie od k***** to szczyt. Zero szacunku, zero zaufania. Nie chciałabym być z takim kolesiem. Wrócisz, wybaczysz i będziesz mogła patrzeć na niego? Ja bym czuła ogromny żal.
Edytowane przez ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 Czas edycji: 2016-11-22 o 06:29 |
![]() ![]() |
![]() |
#16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 2 976
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Czyli generalnie gość wolał najpierw Ci potwornie naubliżać niż zrobić podstawową rzecz, czyli domniemać Twojej niewinności (podstawa udanego związku: ZAUFANIE) i dokładnie sprawdzić zdjęcie. Świetnie to rokuje na przyszłość...
|
![]() ![]() |
![]() |
#17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Nie wybaczyłabym. Po 1) niby super związek, a facet na jedno słowo innej osoby i jakieś niewyraźne foto, dostaje szajby, wierzy bezkrytycznie? Nie widać tu ani zaufania, ani jakieś wiary w partnera. Wręcz zaczęłabym się bać, że sam ma coś za uszami, skoro tak łatwo uwierzyć mu w zdradę. 2) Przekleństwa i określenia jako użył wobec Autorki. Agresywne, jednoznaczne, nie że kopnął ze złości stołek. Ukochana w 5 sekund staje się k...? W super związku? Chyba jednak coś tu jest mocno nie tak. 3) Reakcja po tym wszystkim. Ja tu nie widzę u niego poczucia, że zrobił naprawdę źle, że wyszedł na kretyna. Dopiero reakcja Autorki go otrzeźwiła. Ale sam z siebie powinien to wiedzieć i czuć, a nie dopiero widząc, że ją może stracić.
Dotychczasowa sielanka wcale nie znaczy, że warto wybaczać tak mocne przegięcie i agresję słowną. Bo sielanka czasami bierze się z tego, że tak naprawdę bezstresowe randkowanie oznacza nie poruszanie pewnych tematów i mimo wszystko nadal słabe poznanie się. ---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ---------- Cytat:
![]() Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2016-11-22 o 07:53 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Do odstrzału. To furiat, zobaczył coś i od razu go krew zalała. Serio, tak ciężko samemu było wykonać to zbliżenie i wypatrzyć chociażby ten cholerny kolczyk?
![]() ![]()
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
![]() ![]() |
![]() |
#19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Facet zachował się jak gówniarz. I podejrzewam, że może też nagadali mu koledzy z którymi spędził wieczór, albo przynajmniej ten ''uczynny kolega" przed którym biedaczek wyszedł na taaakiego rogacza.
O ile jestem w stanie zrozumieć, że koleś zachował się nieracjonalnie - pewnie urabiali go kumple, plus pewnie nakręcał się w nocy to bluzgania od k..rew nie ogarniam. Tym bardziej, że wystarczyło powiekszyc głupią fotkę, a on wolał się nakręcać i snuć teorie spiskowe |
![]() ![]() |
![]() |
#20 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
Cytat:
![]() Podsumowując facet: 1) uwierzył bez zastrzeżeń w zdradę 2) zwyzywał od najgorszych 3) po udowodnieniu jego pomyłki, zamiast paść na kolana i błagać o przebaczenie (przynajmniej powinien wiedzieć, że wygłupił się koncertowo), próbował zbagatelizować sytaucję No ideał ![]() Edytowane przez c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 Czas edycji: 2016-11-22 o 09:47 |
||
![]() ![]() |
![]() |
#21 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Półroczny związek, jak rozumiem pierwsza możliwość pokazania jak się zachowuje w sytuacjach stresowych, konfliktowych, niepewnych. No to pokazał.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#22 |
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Jakby ktoś mi powiedział, że widział mojego partnera z inną, to bym nie była skłonna tak szybko w to uwierzyć. Jak by mi pokazał zdjęcie, to bym na siłę nawet szukała na nim dowodów, że to nie on, myśląc cały czas: "nie, to niemożliwe, on by mi tego nie zrobił". Może to i naiwne, ale jeśli nie chcemy w coś uwierzyć, to szukamy wymówki, by nie musieć w to uwierzyć. Jeśli chcemy uwierzyć, to jesteśmy skłonni przyjąć byle co za dowód. Partner autorki nie zauważył kolczyka, bo nie czuł potrzeby szukania dowodów przemawiających za jej niewinnością. O czym to świadczy?
|
![]() ![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Jeśli chodzi o wyzwiska to jestem w stanie zrozumieć, że niektórzy ludzie mają mniejszą wrażliwość na wulgaryzmy, tym bardziej że Autorka też mu odparowała. Nie dla wszystkich to musi być takie szokujące (niestety).
Serio Autorko chciałabyś wiązać przyszłość z kimś, kto w taki sposób reaguje na stresujące sytuacje? Zero refleksji, zaufania, wiary w partnera? Zoomowanie obrazka nie wymaga niesamowitych zdolności detektywistycznych, lepiej zrobić awanturę niż pomyśleć? Może i facet żałuje, może następnym razem się zastanowi 2x zanim wyskoczy z kolejną rewelacją, ale daje Ci dobry podgląd jak będzie wyglądało rozwiązywanie kryzysowych sytuacji z nim. |
![]() ![]() |
![]() |
#24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#26 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 6
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Do tego momentu uważałam nas za udaną parę. Nie idealną, bo takiej nie ma, ale na pewno udaną. Gdy były kłótnie czy sprzeczki, wszystko odbywało się z kulturą. Nie było żadnych problemów, wszystko było ok. Nie mieliśmy do siebie żadnych pretensji, szliśmy na kompromisy i ugody, przepraszaliśmy się wzajemnie. Nie miałam wątpliwości do tego związku. Po prostu sielanka, rzyganie i pierdzenie jednorożcami. Miałam się do niego właśnie wprowadzić na święta, ale teraz sama nie wiem co począć. Z pierwszym grudnia miałam dać wypowiedzenie na mieszkaniu. Ale teraz jestem w kropce.
On cały czas dzwoni i pisze. Ja nadal nic mu nie odpisałam, ani nie odebrałam telefonów. Treści sms-ów wyglądają zamiennie i następująco tak: a) wyznanie swoich uczuć b) przepraszanie i błaganie o wybaczenie c) wysyłanie naszych piosenek, zdjęć, cytatów, wspominki o naszych spotkaniach/chwilach d) wyzywa się od głupich, niepoważnych e) pyta się jak ma to wszystko naprawić W jednym dość długim sms-ie napisał, że zrobił to w afekcie, że wyłączyło mu się logiczne myślenie. Mógł rzeczywiście na początku wszystko skrupulatnie zbadać, a nie wysunąć pochopne wnioski. Jak dostał te zdjęcia od kolegi to stwierdził, że zawaliło mu się całe jego życie, bo tak bardzo mnie kochał. I wspomniał mi w tych sms-ach, że może tak zareagował, bo poprzednia dziewczyna go zdradziła. Wtedy ciężko było mu się pozbierać, a tutaj powtórka z rozrywki. Napisał, że przyjmuje winę na siebie. Bo to on w tym momencie zawalił i zrobi wszystko, aby mnie odzyskać. Tylko prosi, abym dała mu szanse. Opowiadał mi o swojej byłej, że przyłapał ją na zdradzie i długo do siebie dochodził. Ale moim zdaniem takich obelg nie wypowiada się do kobiety, nie wiadomo jaka ona by nie była. Serce mi mówi, że bardzo go kocham, tęsknie za nim bardzo i podpowiada mi: 'że liczą się czyny, a nie słowa'. Rozum właśnie, że takie zachowanie jest nie godne, było to jednak przegięcie. I jego poprzednie doświadczenia nie powinny rzutować na jego obecny związek. Część z Was mi radzi, żebym wybaczyła. Druga, że dobrze postąpiłam. A ja nadal nie wiem jak począć. Jak wybaczę, zrobię monolog, to będę czuła taki niesmak i gorycz do niego. On będzie latał koło mnie, aby mi się przypodobać. Ciężko mi jest, bo między nami było naprawdę super, więc nie mam w czym stawiać granic. W żadne szlabany, kary nie będę się bawić. Ale coś powinnam zrobić, jeśli na tę formę się zdecyduję. Jeśli zdecyduję, że to definitywny koniec to czuję, że będę mieć żal do siebie, że nie dałam ani sobie, ani jemu, ani nam szansy na naprawienie błędów. Bo przecież każdy je popełnia. W sumie żadne z nas nie zrobiło dużej krzywdy fizycznej czy emocjonalnej, tylko słowną. Będąc z nim związku czułam, jakbym Pana Boga za nogi złapała. Naprawdę ten związek dodawał mi skrzydeł i po prostu mi się wszystkiego chciało, bo miałam jego. Mieliśmy budować nasz związek, przeskakiwaliśmy na wyższe levely. Co do sytuacji stresowych, takich podbramkowych to ja częściej wybuchałam, wyzywałam np jak prowadzę samochód. On jest bardziej łagodny i spokojny, zrobi trzy wdechy na uspokojenie. Dlatego nie wiem co począć, bo sytuacja taka pierwsza zaszła z jego strony. Ale zdrada byłej nie powinna być usprawiedliwieniem jego zachowania. |
![]() ![]() |
![]() |
#27 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Cytat:
Pogrubione: nie ufam takim przeskokom - od sielanki do k... bez powodu / dowodu. Z planami zamieszkania z nim w obecnej sytuacji, nawet jeżeli wybaczysz, wstrzymałabym się na co najmniej kilka miesięcy. Widać jednak jeszcze słabo się znacie, skoro taka akcja. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2016-11-22 o 12:47 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
Twoj chlopak to idiota. Pol dnia nad tym zdjeciem siedzial I nie zauwazyl (na co ty zwrocilas uwage dosc szybko) ze tamta dziewczyna ma kolczyka ktorego ty nie posiadasz?
Nawet jesli bym go nie rzucila z tego powodu ze jest furiatem, to z tego ze jest tak bardzo niepełnosprytny to juz na pewno. Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L01 przy użyciu Tapatalka
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer |
![]() ![]() |
![]() |
#29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
|
![]() ![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Oskarżenia faceta i domniemana zdrada
W sumie sprawa prosta: jeśli będziesz potrafiła przejść z tym do porządku dziennego i zapomnieć o tym, zaufać i wierzyć, że sytuacja się więcej nie powtórzy - wybacz. Jednak ja uważam, iż Twój instynkt samozachowawczy jeszcze działa i masz świadomość, że to się może w przyszłości powtórzyć: chodzi mi o brak jego zaufania względem Ciebie plus potraktowanie jak ścierę.
Ja nadal bym nie wybaczyła, przede wszystkim dlatego, że ta obelga już by pewnie ciągle tkwiła we mnie jak cierń (ach, co człowiek musi przejść i jak się dać upodlić, żeby wreszcie do takich wniosków dojść ![]()
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:28.