|
|
#1 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Nie wyobrażam sobie życia bez niego
Linkuję ciekawą rozmowę z psychoterapeutą, bo często na wizażu gdy dziewczyny piszą o problemach w związku, pada to magiczne "nie wyobrażam sobie życia bez niego" .Warto przeczytać, jak źle robi w związku "poświęcanie się"- z reguły źle rozumiane czy brak przestrzeni dla samej siebie:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...me_sie.html#MT W sumie porusza wszystkie te sprawy, które na wizażu pojawiają się cyklicznie, jak mantra. Edytowane przez madana Czas edycji: 2013-02-23 o 21:03 |
|
|
|
|
#2 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 463
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
Cytat:
A widziałam to. Myślę, że warto przeczytać, nawet jeśli ktoś nie ma tego typu problemów. Nigdy nie wiadomo, kiedy się "zatracimy". Tego typu artykuły powinny być przypięte na samej górze, choć i tak niewiele osób czyta regulaminy, zasady korzystania z wyszukiwarki itd. Często nawet powstają niemal identyczne tematy, poruszające identyczny problem, jeden pod drugim.
__________________
Blond czupryna prosi o głosy ![]() https://wizaz.pl/akcje/pantene/wygra...php?pid=945988 |
|
|
|
|
|
#3 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
Cytat:
o to by mieć świadomość swojego życia i wiedzę, że związek, a szczególnie dobry związek, nie spadnie nam z nieba, nie zostanie dany w prezencie, to praca, to przemyślenie tego, czego oczekuję. No i to, co jest najcenniejsze: wolność, czyli jestem z tobą, bo cię kocham i WYOBRAŻAM sobie życie bez ciebie, ale 100 razy wolę je spędzić z tobą. I co ważne- autor podkreśla mocno lojalność w związku.
|
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
Bardzo ciekawy wywiad. Moim zdaniem jeszcze ma znaczenie co ktoś ma na myśli pisząc "Nie wyobrażam sobie życia bez niego". Ja tak piszę o swoim chłopaku, gdyż jestem szczęśliwa, ale wiem, że gdybym nie była, to odeszłabym. No, ale jak jest jak jest, to jestem zadowolona i w takim położeniu nie wyobrażam sobie życia bez niego. To co innego niż "Nie wyobrażam sobie życia bez niego", mimo że źle mnie traktuje itp. Trzeba zachować ten rozsądek przy wybieraniu partnera i przy byciu z kimś, trzeba pamiętać o sobie.
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 547
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
Dzieki. Chyba sobie uswiadomilam kilka spraw.
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Montenegro
Wiadomości: 1 250
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
świetny artykuł, przeczytam jutro jeszcze raz, podesłałam TŻtowi pogadamy, bardzo mądry, daje pogląd na wiele spraw
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
|
|
|
|
|
#8 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
Bardzo fajny artykuł
Widzę jednak, że niektórzy nie są jeszcze dojrzali do relacji bez zakazów, nakazów i fochów, co widać po co niektórych komentarzach... Odnośnie tego wyjazdu faceta na Mazury:"Czy ten koleś w ogóle miał styczność z jakąś kobietą? Po takiej akcji są kwiaty i przepraszam albo tydzień bez łóżka, tudzież pozwik rozwodowy i płacenie alimencików. No chyba że swoją wytresował jak psa." "Pozwik rozwodowy" przez wyjazd na Mazury Fakt, facet mógł powiedzieć raczej "zależy mi na tym wyjeździe i chcę pojechać, za to do kina zapraszam w następną sobotę", trochę lepiej by brzmiało, ale tak czy owak to nie jest sytuacja nie do przeskoczenia. |
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,13000232,_Super_ _ze_sie_rozstajemy__I_nie _tkwimy_w_toksycznych.htm l
tu jest drugi tekst z tego samego cyklu, też niegłupi. Dobrze, że się o tym trąbi, że jest coraz większy szum. Trzeba. |
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
Pewnie, ze trzeba- im więcej ludzie mają wiedzy o tym, jak kształtują się relacje między ludźmi, CO wpływa na to, jak się zachowujemy, tym większa szansa na udane życie po prostu.
Wystarczy poczytać wątek dziewczyny, której chłopak źle ją traktuje, ale ona i tak kocha , i tak pozwala. |
|
|
|
|
#11 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
Dzięki Madana, dość ciekawe to co wrzuciłaś
|
|
|
|
|
#12 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
Cytat:
Sorry, ja wiem, że to średnio na temat, ale trzęsie mnie od dni kilku. Edytowane przez rembertowa Czas edycji: 2013-02-24 o 18:11 |
|
|
|
|
|
#13 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
Bo jej to pewnie już uratować się nie da, ale może jak jakaś dziewczyna na wizażu w niefajnym związku, bez takiej patologii jeszcze , poczyta mądre rzeczy i spojrzenie z boku- to jest chociaż cień szansy, ze się zastanowi. Nawet dla jednej "uratowanej" warto takie rozmowy linkować .
A że cię trzęsie- nie dziwię się. |
|
|
|
|
#14 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
Cytat:
A pesymistka dodaje, że przecież takie właśnie laski, jak ta opisana wyżej, skądś się biorą. I że potrzebna jest rewolucyjna zmiana w myśleniu, o pozycji kobiety, o roli związku, o roli rodziny, o samorozwoju... |
|
|
|
|
|
#15 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 652
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
Ciekawy artykuł, aczkolwiek zacznijmy od tego, ze jest mało takich osób, które urodziły i wychowywały się w normalnej rodzinie, która zaspokoiła większość ich emocjonalnych potrzeb.
Nie każdego również stać na dobrą psychoterapię, która trwa długi okres czasu, wszystko pięknie i ładnie opisane tylko najpierw trzeba rozwiązać swoje wewnętrzne problemy,a to nie jest taka łatwa droga moim zdaniem.
__________________
Tańczyć, klaskać, skakać, krzyczeć, śpiewać, unosić się... |
|
|
|
|
#16 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
Cytat:
I zgadzam się: to nie jest łatwa droga, ale możliwa do przejścia. |
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 652
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
Cytat:
__________________
Tańczyć, klaskać, skakać, krzyczeć, śpiewać, unosić się... |
|
|
|
|
|
#18 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 119
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
Też uważam, że pierwszym i chyba najważniejszym krokiem, jest zyskanie świadomości, że coś jest nie tak.
Sama pochodzę ze stosunkowo udanej rodziny, miewam jednak problemy emocjonalne, które nieświadomie zaszczepili we mnie rodzice, a które teraz trochę utrudniają mi udział w relacjach międzyludzkich, jednak od kiedy wiem, skąd bierze się problem (a wiem z książek, na razie nie mam środków na psychoterapię), dużo łatwiej jest go opanować. Świetna inicjatywa, takie teksty zdecydowanie powinny być mocno propagowane.
__________________
"Wylewanie wody z dziurawej łodzi zabiera energię potrzebną na wiosłowanie."
|
|
|
|
|
#19 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 652
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
Może polecicie jakieś dobre książki o samoświadomości?:rolleyes :
__________________
Tańczyć, klaskać, skakać, krzyczeć, śpiewać, unosić się... |
|
|
|
|
#20 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
http://www.instytutprzemiany.pl/3-praktyczne-rady/
http://www.we-dwoje.pl/sila;wewnetrz...ykul,7496.html - powiem tak: gdybym nie wierzyła, że zmiany są możliwe, dalej tkwiłabym w swoim choleryzmie, dalej bym się nad sobą użalała, zwalała wszystko na dom rodzinny itp.- a wiem jedno: ja w wieku 20 lat, ja - teraz to jakby dwie różne osoby. Uwierzcie,że można zmienić siebie- to ciążka praca, ale możliwa. Edytowane przez madana Czas edycji: 2013-02-24 o 18:49 |
|
|
|
|
#21 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 652
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
Cytat:
__________________
Tańczyć, klaskać, skakać, krzyczeć, śpiewać, unosić się... |
|
|
|
|
|
#22 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
pierwszy punkt na drodze do sukcesu, to uświadomić sobie, że coś jest nie tak z nami, z naszymi sposobami myślenia o świecie i obcowania ze światem. Później można zacząć szukać, poczytać, pomyśleć, iść na terapię - zanim się człowiek wpakuje w jakie łajno. Tak, terapia jest droga, ale nie aż tak, żeby nie można było sobie na nią pozwolić - jeśli potraktujesz ją priorytetowo, to kasa się znajdzie. A ona powinna być priorytetem, bo bez niej bardzo często nie poukładasz sobie kwestii relacji miłosno-erotycznych czy zawodowych.
|
|
|
|
|
#23 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
Madana,a ja już myslalam,że ktoś będzie potrzebował porady
![]() a to tylko TY ;D Dziękujemy,że wrzuciłaś to specjalnie dla nas poświęcając swój czas
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
|
|
|
|
#24 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
Gdy to przeczytałam, od razu pomyślałam: rany, toż to przecież problemy z forum intymne na wizażu "w pigułce"
|
|
|
|
|
#25 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
Cytat:
)ja polecam także choćby wywiad z tego tygodnia z WO, też o wolności w ramach związku (o ile to nie to samo...) |
|
|
|
|
|
#26 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 119
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
To ja też polecę książkę.
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/53285...danego-dziecka Warto się zapoznać. Chociażby dla wspomnianej samoświadomości.
__________________
"Wylewanie wody z dziurawej łodzi zabiera energię potrzebną na wiosłowanie."
|
|
|
|
|
#27 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
Cytat:
Może warto powrzucać książki/artykuły, które warto poznać, przeczytać. |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#28 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
Madano, zapodałaś godny uwagi artykuł.
Podbijam, żeby przydatne rady w nim zawarte nie utonęły gdzieś w odmętach forum. Między innymi, pod wpływem lektury monotematycznego Wizażu coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że podstawy psychologii z naciskiem na asertywność i na tworzenie zdrowych relacji międzyludzkich powinny być obowiązkowym przedmiotem w szkole (szczególnie dla dziewczynek, którym niestety częściej wtłacza się do głów destrukcyjny schemat miłości cierpiętniczej). To przykre , że w obecnych czasach, w których tak dużą wagę przykłada się (przynajmniej deklaratywnie) do wiedzy i wykształcenia, wielu ludzi nie ma bladego pojęcia o dynamice związków ani o zdrowych fundamentach, na jakich powinno opierać się prawdziwe partnerstwo. Ktoś, kto nie przepracował swoich traum , nie kocha samego siebie i nie potrafi wziąć wyłącznej odpowiedzialności za własne życie, zawsze będzie pakować się w związki z niewłaściwych powodów i z niewłaściwymi osobami , szukając w nich substytutu rodzica, autorytetu, terapeuty, modeliny do uformowania według własnego widzimisię czy przedmiotu do zawłaszczenia. A dojrzała miłość wiąże się przecież z poszanowaniem odrębności i podmiotowości drugiej osoby oraz z oczekiwaniem tego samego od niej. Ze swojej strony mogę polecić dwie książki Ericha Fromma, w którym się kiedyś namiętnie zaczytywałam: - O sztuce miłości - Rozwiewa wiele popularnych mitów na temat miłości, kładąc nacisk na akt woli, podmiotowość, odpowiedzialność oraz ciągłe ćwiczenie się w ars amandi. Miłość nie jest tam przedstawiona jako coś , co nam się po prostu przydarza i funkcjonuje niejako poza naszą wolą i kontrolą, ale jako świadoma decyzja pociągająca za sobą pewne zobowiązania oraz jako sztuka, w której należy się doskonalić. - Ucieczka od wolności - Co prawda, problematyka związków damsko-męskich jest poruszona tam nieco na marginesie, ale moim zdaniem, warto przeczytać choćby ze względu na obnażenie pewnych mechanizmów, które sprawiają, że ludzie niedojrzali, niezdolni do udźwignięcia swojej niezależności i napędzani lękiem przed samotnością desperacko lgną do wątpliwych autorytetów i wikłają się w relacje symbiotyczne.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.
Edytowane przez tacyta Czas edycji: 2013-02-25 o 12:59 |
|
|
|
|
#29 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
To jeszcze dużo przed mną...
|
|
|
|
|
#30 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Nie wyobrażam sobie życia bez niego
hah, toż to był jeden z moich największych strachów - żeby nie skończyć z facetem na wzór mojego ojca. Gdybym się w porę nie ogarnęła, to bym skończyła. Ze wszystkiego wyjść się da tylko trzeba bardzo chcieć. Jak człowiek czegoś pragnie, to szuka, drąży, rozwija się; to nigdy nie zginie i nie pójdzie na marne.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:22.







o to by mieć świadomość swojego życia i wiedzę, że związek, a szczególnie dobry związek, nie spadnie nam z nieba, nie zostanie dany w prezencie, to praca, to przemyślenie tego, czego oczekuję. No i to, co jest najcenniejsze: wolność, czyli jestem z tobą, bo cię kocham i WYOBRAŻAM sobie życie bez ciebie, ale 100 razy wolę je spędzić z tobą. I co ważne- autor podkreśla mocno lojalność w związku.




Widzę jednak, że niektórzy nie są jeszcze dojrzali do relacji bez zakazów, nakazów i fochów, co widać po co niektórych komentarzach... Odnośnie tego wyjazdu faceta na Mazury:


