Studia i obawy - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-05-21, 16:02   #1
misia_188
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 35

Studia i obawy


Jako że wszystkie matury już napisałam i że powoli ruszają rejestracje internetowe, w mojej głowie znowu pojawiają się obawy. Od października wybieram się na studia. Mam już w głowie obrane jakieś kierunki i uczelnie, ale na sto procent jeszcze nie wiem. Bardzo się boję, że sobie nie poradzę. Po pierwsze materialnie - będę się starać o stypendium socjalne, rodzice też pewnie coś dorzucą, ale i tak boję się, że sobie nie poradzę. Boję się też, że mój wybór kierunku i uczelni będzie nietrafiony (jak to z humanistami bywa). Przeraża mnie też fakt, że będę musiała opuścić dom (choć z rodzicami od dłuższego czasu nie mogę się dogadać).

Najbardziej jednak boję się rozłąki z moim TŻ. W najgorszym przypadku będzie nas dzieliło ok 150 km. Boję się, że tego nie wytrzymamy, teraz mamy do siebie bardzo blisko. On najprawdopodobniej dostanie pracę tutaj, jeśli wszystko dobrze pójdzie, jeśli nie, być może będzie szukał pracy w mieście, gdzie ja będę się uczyć.

Zawsze kiedy jesteśmy daleko od siebie na kilka dni, mam jakieś takie dziwne uczucie pustki. Nie chcę go stracić, a boję się, że możemy sobie nie poradzić przez tę odległość. On nasłuchał się od znajomych i dorosłych osób, że pewnie go zostawię, znajdę kogoś "lepszego", że będę imprezować. Czasem mi mówi, że się tego boi, ale z reguły pokazuje mi, że się nie boi, mówi, że damy radę.

Nie wiem czy wybrać gorszą uczelnię i być blisko, czy wyjechać i studiować w lepszej uczelni.

Nie wiem, co dalej. Stoję w miejscu.

Jak się nie bać? Jak Wy poradziliście sobie z odległością?
misia_188 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-21, 16:21   #2
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Studia i obawy

Cytat:
Napisane przez misia_188 Pokaż wiadomość
Jako że wszystkie matury już napisałam i że powoli ruszają rejestracje internetowe, w mojej głowie znowu pojawiają się obawy. Od października wybieram się na studia. Mam już w głowie obrane jakieś kierunki i uczelnie, ale na sto procent jeszcze nie wiem. Bardzo się boję, że sobie nie poradzę. Po pierwsze materialnie - będę się starać o stypendium socjalne, rodzice też pewnie coś dorzucą, ale i tak boję się, że sobie nie poradzę. Boję się też, że mój wybór kierunku i uczelni będzie nietrafiony (jak to z humanistami bywa). Przeraża mnie też fakt, że będę musiała opuścić dom (choć z rodzicami od dłuższego czasu nie mogę się dogadać).

Najbardziej jednak boję się rozłąki z moim TŻ. W najgorszym przypadku będzie nas dzieliło ok 150 km. Boję się, że tego nie wytrzymamy, teraz mamy do siebie bardzo blisko. On najprawdopodobniej dostanie pracę tutaj, jeśli wszystko dobrze pójdzie, jeśli nie, być może będzie szukał pracy w mieście, gdzie ja będę się uczyć.

Zawsze kiedy jesteśmy daleko od siebie na kilka dni, mam jakieś takie dziwne uczucie pustki. Nie chcę go stracić, a boję się, że możemy sobie nie poradzić przez tę odległość. On nasłuchał się od znajomych i dorosłych osób, że pewnie go zostawię, znajdę kogoś "lepszego", że będę imprezować. Czasem mi mówi, że się tego boi, ale z reguły pokazuje mi, że się nie boi, mówi, że damy radę.

Nie wiem czy wybrać gorszą uczelnię i być blisko, czy wyjechać i studiować w lepszej uczelni.

Nie wiem, co dalej. Stoję w miejscu.

Jak się nie bać? Jak Wy poradziliście sobie z odległością?
To normalne, że się boisz, w końcu zaczynasz nowy etap w życiu. Najważniejsza kwestia teraz to wybór kierunku - skup się na tym, pomyśl nad swoimi oczekiwaniami i skonsultuj je ze studentami, bo łatwo się rozczarować. A fajny kierunek, który Cię naprawdę interesuje, i fajna uczelnia, która Ci coś ma do zaoferowania, to klucz do sukcesu.

Co do odległości - 150 km to nie jest dużo, bo ile to? 2 godziny drogi busem? Przy dobrych wiatrach i co weekend będziesz mogła się widywać z chłopakiem, a może i wylądujecie w jednym mieście. Tym się na razie nie przejmuj, martwić się będziecie po wstępnych rekrutacjach. Na razie nie wiesz przecież nawet gdzie wylądujesz.

Generalnie każdy nowy etap nauki wiąże się ze stresem, a przy studiach dodatkowym jest ewentualny wyjazd. Ale zobacz ile ludzi wyjeżdża, i ile korzysta ze stypendium - radzą sobie, dorabiają, dzwonią często do domu i przyjeżdżają na weekendy, a na miejscu poznają nowych ludzi i świetnie się bawią. Fajne lata przed Tobą, więc nie martw się na zapas.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-21, 16:28   #3
panibeznazwy
Raczkowanie
 
Avatar panibeznazwy
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Radomsko
Wiadomości: 35
GG do panibeznazwy
Dot.: Studia i obawy

Prawie każdy czuje przerażenie w takiej sytuacji, rozpoczynasz kolejny etap swojego życia.
W sprawie studiów, jeżeli masz ograniczenia finansowe może wybierz uczelnię, która znajduje się blisko Twojego domu, wtedy zaoszczędzisz na czynszu dojeżdżając na zajęcia.
Kierunek studiów lub uczelnię zawsze możesz zmienić, więc najwyżej "zmarnujesz" jeden rok.
Jeżeli chodzi o Twój związek z TŻtem, 150km to żadna odległość :P jeżeli pisane jest Wam bycie razem to tak będzie. Nie warto martwić się na zapas.
Jedno jest pewne, masz przed sobą wspaniałe studenckie życie, nie zmarnuj go. Powodzenia
panibeznazwy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-21, 17:36   #4
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Studia i obawy

Takie związki z czasów szkoły często się rozpadają na studiach i to z obu stron. Za chwilę możesz uznać, ze facet nie dla ciebie. Tak, że jego bym nie brała pod uwagę w wyborach. Ma przetrwać - przetrwa. Skończy się - to się skończy. Wybierz odpowiednią drogę naukową dla ciebie, związek jest, albo go nie ma, a wykształcenie jest ważne.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-21, 19:32   #5
_chocolate
Zakorzenienie
 
Avatar _chocolate
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
Dot.: Studia i obawy

Często związki licealne rozpadają się w ciągu pierwszego roku na studiach, także nie wiesz co przyniesie los, może ma dla Ciebie nową miłość, choć teraz wydaje Ci się to niemożliwe. A jeśli macie przetrwać, to przetrwacie. Są telefony, skype, 150km to niedużo, możesz być co weekend w domu albo on u Ciebie.
Jeśli chodzi o finanse, to możesz pracować przez wakacje, możesz dorabiać na studiach.
Dowiedz się jak najwięcej na temat kierunku i uczelni, wtedy możesz zminimalizować do minimum prawdopodobieństwo, że będziesz chciała rzucić dane studia. Przeczytaj program studiów, sylabusy przedmiotów, sprawdź opinie o uczelni, poczytaj opinie studentów na różnych forach, itp. Przejrzyj oferty pracy, zarobki, zastanów się co chcesz robić w życiu.
__________________


_chocolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-21, 23:39   #6
Ballantines_1
Rozeznanie
 
Avatar Ballantines_1
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
Dot.: Studia i obawy

Cytat:
Napisane przez misia_188 Pokaż wiadomość
Jako że wszystkie matury już napisałam i że powoli ruszają rejestracje internetowe, w mojej głowie znowu pojawiają się obawy. Od października wybieram się na studia. Mam już w głowie obrane jakieś kierunki i uczelnie, ale na sto procent jeszcze nie wiem. Bardzo się boję, że sobie nie poradzę. Po pierwsze materialnie - będę się starać o stypendium socjalne, rodzice też pewnie coś dorzucą, ale i tak boję się, że sobie nie poradzę. Boję się też, że mój wybór kierunku i uczelni będzie nietrafiony (jak to z humanistami bywa). Przeraża mnie też fakt, że będę musiała opuścić dom (choć z rodzicami od dłuższego czasu nie mogę się dogadać).

Najbardziej jednak boję się rozłąki z moim TŻ. W najgorszym przypadku będzie nas dzieliło ok 150 km. Boję się, że tego nie wytrzymamy, teraz mamy do siebie bardzo blisko. On najprawdopodobniej dostanie pracę tutaj, jeśli wszystko dobrze pójdzie, jeśli nie, być może będzie szukał pracy w mieście, gdzie ja będę się uczyć.

Zawsze kiedy jesteśmy daleko od siebie na kilka dni, mam jakieś takie dziwne uczucie pustki. Nie chcę go stracić, a boję się, że możemy sobie nie poradzić przez tę odległość. On nasłuchał się od znajomych i dorosłych osób, że pewnie go zostawię, znajdę kogoś "lepszego", że będę imprezować. Czasem mi mówi, że się tego boi, ale z reguły pokazuje mi, że się nie boi, mówi, że damy radę.

Nie wiem czy wybrać gorszą uczelnię i być blisko, czy wyjechać i studiować w lepszej uczelni.

Nie wiem, co dalej. Stoję w miejscu.

Jak się nie bać? Jak Wy poradziliście sobie z odległością?
Jeśli jesteś humanistką to tym bardziej szukaj dobrych i PRZYSZŁOŚCIOWYCH studiów, bo pewnie się orientujesz, jak to aktualnie wygląda.. Ciężko jest znaleźć kierunek humanistyczny, po którym nie skończysz jako kelnerka, jak moja dobra znajoma, która robi podyplomówkę, biegle mówi po francusku, a innej pracy jak nie było tak nie ma
Co do chłopaka to jestem w tym samym wieku, co Ty. Mój TŻ jest starszy, a ja nie wyprowadzam się z domu, bo uczelnię mam blisko, ale wiadomo, mamy pewne obawy. Jednak obydwoje stwierdziliśmy, że do tematu trzeba podejść zdrowo i po pierwsze studia O związek oczywiście będziemy według tego, co mówiliśmy, dbać, ale nic na siłę Zdarzają się takie sytuacje w życiu, że nie wyobrażamy sobie innej osoby u boku, aż tu nagle niespodzianka Ja mimo młodego wieku już taka przeżyłam, wyjazd byłego chłopaka zakończył związek, a dziś jestem szczęśliwsza niż kiedykolwiek Więc patrz z uśmiechcem w przyszłość i nastawiaj się pozytywnie, patrz na swoje dobro i nie rozczulaj się nad problemami
Ballantines_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-22, 07:37   #7
cranberry juice
ctrl alt delete
 
Avatar cranberry juice
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
Dot.: Studia i obawy

Cytat:
Napisane przez misia_188 Pokaż wiadomość
Nie wiem czy wybrać gorszą uczelnię i być blisko, czy wyjechać i studiować w lepszej uczelni.
Wyjechać!!!

Bo humanistom nawet po najlepszych uczelniach jest trudno, więc po co jeszcze bardziej sobie sytuację komplikować.

A facet... jak kocha to wytrzyma
cranberry juice jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-22, 18:18   #8
afrodytek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 077
Dot.: Studia i obawy

Cytat:
Napisane przez misia_188 Pokaż wiadomość
Jako że wszystkie matury już napisałam i że powoli ruszają rejestracje internetowe, w mojej głowie znowu pojawiają się obawy. Od października wybieram się na studia. Mam już w głowie obrane jakieś kierunki i uczelnie, ale na sto procent jeszcze nie wiem. Bardzo się boję, że sobie nie poradzę. Po pierwsze materialnie - będę się starać o stypendium socjalne, rodzice też pewnie coś dorzucą, ale i tak boję się, że sobie nie poradzę. Boję się też, że mój wybór kierunku i uczelni będzie nietrafiony (jak to z humanistami bywa). Przeraża mnie też fakt, że będę musiała opuścić dom (choć z rodzicami od dłuższego czasu nie mogę się dogadać).

Najbardziej jednak boję się rozłąki z moim TŻ. W najgorszym przypadku będzie nas dzieliło ok 150 km. Boję się, że tego nie wytrzymamy, teraz mamy do siebie bardzo blisko. On najprawdopodobniej dostanie pracę tutaj, jeśli wszystko dobrze pójdzie, jeśli nie, być może będzie szukał pracy w mieście, gdzie ja będę się uczyć.

Zawsze kiedy jesteśmy daleko od siebie na kilka dni, mam jakieś takie dziwne uczucie pustki. Nie chcę go stracić, a boję się, że możemy sobie nie poradzić przez tę odległość. On nasłuchał się od znajomych i dorosłych osób, że pewnie go zostawię, znajdę kogoś "lepszego", że będę imprezować. Czasem mi mówi, że się tego boi, ale z reguły pokazuje mi, że się nie boi, mówi, że damy radę.

Nie wiem czy wybrać gorszą uczelnię i być blisko, czy wyjechać i studiować w lepszej uczelni.

Nie wiem, co dalej. Stoję w miejscu.

Jak się nie bać? Jak Wy poradziliście sobie z odległością?
"MY" sobie nie poradziliśmy, po pól roku moich studiów.. zaczęlo sie psuć.. przed tym jak miał przyjechac do mnie na noc.. powiedział , ze nie przyjdzie. bo nie jest pewny co czuję. no I tak sie to skończyło, a teraz jestem szczęsliwsza niż bylam
afrodytek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-24, 09:05   #9
cukraktywna
Zadomowienie
 
Avatar cukraktywna
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
Dot.: Studia i obawy

Cytat:
Napisane przez misia_188 Pokaż wiadomość
Jako że wszystkie matury już napisałam i że powoli ruszają rejestracje internetowe, w mojej głowie znowu pojawiają się obawy. Od października wybieram się na studia. Mam już w głowie obrane jakieś kierunki i uczelnie, ale na sto procent jeszcze nie wiem. Bardzo się boję, że sobie nie poradzę. Po pierwsze materialnie - będę się starać o stypendium socjalne, rodzice też pewnie coś dorzucą, ale i tak boję się, że sobie nie poradzę. Boję się też, że mój wybór kierunku i uczelni będzie nietrafiony (jak to z humanistami bywa). Przeraża mnie też fakt, że będę musiała opuścić dom (choć z rodzicami od dłuższego czasu nie mogę się dogadać).

Najbardziej jednak boję się rozłąki z moim TŻ. W najgorszym przypadku będzie nas dzieliło ok 150 km. Boję się, że tego nie wytrzymamy, teraz mamy do siebie bardzo blisko. On najprawdopodobniej dostanie pracę tutaj, jeśli wszystko dobrze pójdzie, jeśli nie, być może będzie szukał pracy w mieście, gdzie ja będę się uczyć.

Zawsze kiedy jesteśmy daleko od siebie na kilka dni, mam jakieś takie dziwne uczucie pustki. Nie chcę go stracić, a boję się, że możemy sobie nie poradzić przez tę odległość. On nasłuchał się od znajomych i dorosłych osób, że pewnie go zostawię, znajdę kogoś "lepszego", że będę imprezować. Czasem mi mówi, że się tego boi, ale z reguły pokazuje mi, że się nie boi, mówi, że damy radę.

Nie wiem czy wybrać gorszą uczelnię i być blisko, czy wyjechać i studiować w lepszej uczelni.

Nie wiem, co dalej. Stoję w miejscu.

Jak się nie bać? Jak Wy poradziliście sobie z odległością?
Jeżeli mowa o kierunku humanistycznym, to są one jak szwedzki stół - każdy sobie bierze, ile chce. Są tacy, co nic nie nabierają, tylko stoją z boku. Studiuję na UW, a znam osobiście osoby, które od lat jadą na trójach i mało pamiętają po dwóch tygodniach od kolokwium.
Na każdej uczelni są koła naukowe, biblioteki, oferty stażu - tylko od Ciebie zależy ile skorzystasz, ile wyniesiesz ze swoich studiów. Wielka uczelnia to jest prestiż, ale nie 100% sukcesu na srebrnej tacy. Wkuwając do egzaminów natrafiam na wiele publikacji osób z innych, mniejszych uczelni i nie odbiegają poziomem od naszych.
Ważniejsze żeby wybrać odpowiedni kierunek studiów.

Ja jednocześnie studiuję dziennie i pracuję - da się. W większych miastach łatwo o pracę, idziesz do galerii, rozdajesz 20 CV i zaraz masz pracę w sklepie z ciuchami. Na pół etatu zarobisz 700-1000 zł (w niektórych dają premie i zarobisz jeszcze więcej). Sama oszacuj, czy Ci to wystarczy na utrzymanie.

Jeśli chodzi o relacje z Twoim facetem... Według mnie związek na odległość to kiepskie rozwiązanie. Bardzo, bardzo kiepskie. Poza tym nie chcę lekceważyć Waszej relacji, ale... W wieku maturalnym mało się wie o sobie, swoich potrzebach itd. Studia to taki okres inicjacyjny, poznawania siebie samego/samej. Wiele par zrywa na pierwszym roku studiów.
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007
Zaręczeni od 5 grudnia 2012
Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014

cukraktywna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-24, 09:15   #10
Damayanti
DAMAYANTI TROLLING INC.
 
Avatar Damayanti
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
Dot.: Studia i obawy

oj, tam , nie za dużo tego strachu?
kierunek zawsze możesz zmienić, jak Ci się nie spodoba, ja 2 razy zmieniałam i żyję.
kasę zawsze można jakoś zorganizować, wielu moich znajomych dawało radę przeżyć za 600, 700 zł miesięcznie.

jeśli chodzi o tż - mój związek się rozpadł. byliśmy ze sobą całe liceum i pod koniec pierwszego roku ja zerwałam. i nie mogłam uczynić lepiej bo potem poznałam obecnego tż. poznaliśmy się jak przyzwoici studenci, na popijawie w akademiku :P
Damayanti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-24, 09:35   #11
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Studia i obawy

Twoje obawy są naturalne. W kwesti wyboru kierunku, to najlepiej zobacz na programy studiów do każdego kierunku (spis przedmiotów na wszystkie semestry) i po tym zdecyduj, które Ci najbardziej odpowiadają.
Powodzenia.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-05-24, 09:57   #12
cukraktywna
Zadomowienie
 
Avatar cukraktywna
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
Dot.: Studia i obawy

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Twoje obawy są naturalne. W kwesti wyboru kierunku, to najlepiej zobacz na programy studiów do każdego kierunku (spis przedmiotów na wszystkie semestry) i po tym zdecyduj, które Ci najbardziej odpowiadają.
Powodzenia.
Mądrzej znaleźć studentów danego kierunku na danej uczelni i spytać ich o zdanie, sam program studiów niewiele Ci powie o ich przebiegu, sylabusie, prowadzących itd.
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007
Zaręczeni od 5 grudnia 2012
Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014

cukraktywna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-24, 13:38   #13
Melissana_22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 91
Dot.: Studia i obawy

Jeśli wybierasz się na studia typowo humanistyczne, to moim zdaniem nie ma to wielkiego sensu. Uważam, że lepiej byłoby np. pojść do szkoły policealnej i zrobić sobie konkretny zawód, np. farmaceuta czy fryzjer, i jednocześnie załapać się do jakieś pracy choćby dorywczej. Dobry fach w ręku jest teraz cenniejszy niż bawienie się w studia.
Melissana_22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-24, 13:42   #14
misia_188
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 35
Dot.: Studia i obawy

Dziękuję za wsparcie

Macie rację, jeśli się dostanę do większego miasta, to pójdę tam. 150 km to nie jest koniec świata. W roku szkolnym tak na dłużej spotykaliśmy się właściwie tylko w weekendy, szczególnie teraz przed moją maturą, więc jakoś będziemy musieli dać radę.

Tyle że ja jestem straszną panikarą i sam wyjazd z domu będzie dla mnie przerażający(mimo że czasem naprawdę nie mam już sił i chcę się stąd wyrwać), a co dopiero myśl, że mam tutaj zostawić chłopaka. Boję się strasznie. Jestem nadwrażliwa.

Jesteśmy razem niecałe trzy lata, nie chciałabym tego przekreślać, zwłaszcza, że jest nam ze sobą bardzo dobrze. Jeśli ta odległość nam nie zaszkodzi, to myślę, że może mieć jakiś pozytywny wpływ.

To głupie, ale ja nawet kiedy wyjeżdżam na kilka dni to płaczę i mam ochotę wracać, chociaż nikt mi krzywdy nie robi

Coś czuję, że czeka mnie niezły egzamin z życia...

Mam takie długie wakacje, zamiast się nimi cieszyć to wymyślam. To chyba przez tę ponurą pogodę.

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Cytat:
Napisane przez Melissana_22 Pokaż wiadomość
Jeśli wybierasz się na studia typowo humanistyczne, to moim zdaniem nie ma to wielkiego sensu. Uważam, że lepiej byłoby np. pojść do szkoły policealnej i zrobić sobie konkretny zawód, np. farmaceuta czy fryzjer, i jednocześnie załapać się do jakieś pracy choćby dorywczej. Dobry fach w ręku jest teraz cenniejszy niż bawienie się w studia.
Też się nad tym zastanawiałam, ale...sama już nie wiem
misia_188 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-24, 13:48   #15
Melissana_22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 91
Dot.: Studia i obawy

Wszystko zależy, na jaki kierunek chcesz iść, i jakie są po nim szanse na znalezienie pracy. Teraz już się skończył ten bum na studia, a robienie ich tylko żeby mieć wyższe wykształcenie to nic z tego nie ma. No ale to moje zdanie, sama musisz się zastanowić, co chcesz, choć to jest chyba najtrudniejsze.
Melissana_22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-24, 14:20   #16
misia_188
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 35
Dot.: Studia i obawy

Cytat:
Napisane przez Melissana_22 Pokaż wiadomość
Wszystko zależy, na jaki kierunek chcesz iść, i jakie są po nim szanse na znalezienie pracy. Teraz już się skończył ten bum na studia, a robienie ich tylko żeby mieć wyższe wykształcenie to nic z tego nie ma. No ale to moje zdanie, sama musisz się zastanowić, co chcesz, choć to jest chyba najtrudniejsze.
Myślę o psychologii lub polonistyce.
misia_188 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-24, 22:38   #17
cukraktywna
Zadomowienie
 
Avatar cukraktywna
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
Dot.: Studia i obawy

Cytat:
Napisane przez misia_188 Pokaż wiadomość
Myślę o psychologii lub polonistyce.
Studiuję polonistykę i kocham moje studia. Jeśli chcesz na nie iść, by znaleźć później pracę, to to nie jest miejsce dla Ciebie (chyba że chcesz uczyć w szkole, jak ja).
To są studia dla ludzi, którzy pytają:
- czy warto?
- czy rozmawia się o literaturze?
- czy nauczą mnie posługiwania się poprawną polszczyzną? ( )
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007
Zaręczeni od 5 grudnia 2012
Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014

cukraktywna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-25, 23:36   #18
Ballantines_1
Rozeznanie
 
Avatar Ballantines_1
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
Dot.: Studia i obawy

Cytat:
Napisane przez cukraktywna Pokaż wiadomość
Studiuję polonistykę i kocham moje studia. Jeśli chcesz na nie iść, by znaleźć później pracę, to to nie jest miejsce dla Ciebie (chyba że chcesz uczyć w szkole, jak ja).
To są studia dla ludzi, którzy pytają:
- czy warto?
- czy rozmawia się o literaturze?
- czy nauczą mnie posługiwania się poprawną polszczyzną? ( )
Z tego, co się orientuję, to po polonistyce też nie ma pracy, zwłaszcza w szkołach. Mamy niż demograficzny, szkoły są zamykane, a nie otwierane. Przynajmniej tak jest na Śląsku, a potwierdzą to moje znajome i byłe nauczycielki, które z żalem mówiły, że osoby szukające pracy miały bardzo dobre CV, ale miejsca się dla nich nie wyczaruje.
Ballantines_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-26, 21:50   #19
cukraktywna
Zadomowienie
 
Avatar cukraktywna
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
Dot.: Studia i obawy

Cytat:
Napisane przez Ballantines_1 Pokaż wiadomość
Z tego, co się orientuję, to po polonistyce też nie ma pracy, zwłaszcza w szkołach. Mamy niż demograficzny, szkoły są zamykane, a nie otwierane. Przynajmniej tak jest na Śląsku, a potwierdzą to moje znajome i byłe nauczycielki, które z żalem mówiły, że osoby szukające pracy miały bardzo dobre CV, ale miejsca się dla nich nie wyczaruje.
Trzeba szukać pracy z głową - tam, gdzie otwierają się wciąż nowe placówki, a więc w "sypialniach" wielkich miast.
Bo np. w mojej okolicy budują się dwie prywatne podstawówki i jeden ogromny kompleks podstawówka + gimnazjum, w tym ostatnim "na dzień dobry" szukają 150 nauczycieli.
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007
Zaręczeni od 5 grudnia 2012
Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014

cukraktywna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-27, 14:28   #20
misia_188
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 35
Dot.: Studia i obawy

Cytat:
Napisane przez cukraktywna Pokaż wiadomość
Studiuję polonistykę i kocham moje studia. Jeśli chcesz na nie iść, by znaleźć później pracę, to to nie jest miejsce dla Ciebie (chyba że chcesz uczyć w szkole, jak ja).
To są studia dla ludzi, którzy pytają:
- czy warto?
- czy rozmawia się o literaturze?
- czy nauczą mnie posługiwania się poprawną polszczyzną? ( )
Interesuje mnie właśnie polonistyka na UW. Mogłabyś powiedzieć coś więcej?

Jeśli chodzi o mnie to skłaniałabym się bardziej ku specjalizacji edytorskiej. Nauczycielską wszystkie znajome nauczycielki mi odradzają.

Co do pogrubionego - więc to chyba miejsce nie dla mnie

Ale z drugiej strony po psychologii chyba też nie najlepiej z pracą?
misia_188 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-27, 23:17   #21
Ballantines_1
Rozeznanie
 
Avatar Ballantines_1
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
Dot.: Studia i obawy

Cytat:
Napisane przez cukraktywna Pokaż wiadomość
Trzeba szukać pracy z głową - tam, gdzie otwierają się wciąż nowe placówki, a więc w "sypialniach" wielkich miast.
Bo np. w mojej okolicy budują się dwie prywatne podstawówki i jeden ogromny kompleks podstawówka + gimnazjum, w tym ostatnim "na dzień dobry" szukają 150 nauczycieli.
Aaa no to zmienia postać rzeczy Tylko zaczynając studia ciężko coś tak przyszłościowo planować.. Jak pokazałaś da się znaleźć pracę, chociaż nie jest to łatwe po takich studiach, przy czym będę się upierać, bo w moich okolicach niestety tak jest
Ballantines_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:38.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.