|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 35
|
Studia i obawy
Jako że wszystkie matury już napisałam i że powoli ruszają rejestracje internetowe, w mojej głowie znowu pojawiają się obawy. Od października wybieram się na studia. Mam już w głowie obrane jakieś kierunki i uczelnie, ale na sto procent jeszcze nie wiem. Bardzo się boję, że sobie nie poradzę. Po pierwsze materialnie - będę się starać o stypendium socjalne, rodzice też pewnie coś dorzucą, ale i tak boję się, że sobie nie poradzę. Boję się też, że mój wybór kierunku i uczelni będzie nietrafiony (jak to z humanistami bywa). Przeraża mnie też fakt, że będę musiała opuścić dom (choć z rodzicami od dłuższego czasu nie mogę się dogadać).
Najbardziej jednak boję się rozłąki z moim TŻ. W najgorszym przypadku będzie nas dzieliło ok 150 km. Boję się, że tego nie wytrzymamy, teraz mamy do siebie bardzo blisko. On najprawdopodobniej dostanie pracę tutaj, jeśli wszystko dobrze pójdzie, jeśli nie, być może będzie szukał pracy w mieście, gdzie ja będę się uczyć. Zawsze kiedy jesteśmy daleko od siebie na kilka dni, mam jakieś takie dziwne uczucie pustki. Nie chcę go stracić, a boję się, że możemy sobie nie poradzić przez tę odległość. On nasłuchał się od znajomych i dorosłych osób, że pewnie go zostawię, znajdę kogoś "lepszego", że będę imprezować. Czasem mi mówi, że się tego boi, ale z reguły pokazuje mi, że się nie boi, mówi, że damy radę. Nie wiem czy wybrać gorszą uczelnię i być blisko, czy wyjechać i studiować w lepszej uczelni. Nie wiem, co dalej. Stoję w miejscu. Jak się nie bać? Jak Wy poradziliście sobie z odległością? |
|
|
|
|
#2 | ||
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Studia i obawy
Cytat:
Co do odległości - 150 km to nie jest dużo, bo ile to? 2 godziny drogi busem? Przy dobrych wiatrach i co weekend będziesz mogła się widywać z chłopakiem, a może i wylądujecie w jednym mieście. Tym się na razie nie przejmuj, martwić się będziecie po wstępnych rekrutacjach. Na razie nie wiesz przecież nawet gdzie wylądujesz. Generalnie każdy nowy etap nauki wiąże się ze stresem, a przy studiach dodatkowym jest ewentualny wyjazd. Ale zobacz ile ludzi wyjeżdża, i ile korzysta ze stypendium - radzą sobie, dorabiają, dzwonią często do domu i przyjeżdżają na weekendy, a na miejscu poznają nowych ludzi i świetnie się bawią. Fajne lata przed Tobą, więc nie martw się na zapas.
__________________
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Studia i obawy
Prawie każdy czuje przerażenie w takiej sytuacji, rozpoczynasz kolejny etap swojego życia.
W sprawie studiów, jeżeli masz ograniczenia finansowe może wybierz uczelnię, która znajduje się blisko Twojego domu, wtedy zaoszczędzisz na czynszu dojeżdżając na zajęcia. Kierunek studiów lub uczelnię zawsze możesz zmienić, więc najwyżej "zmarnujesz" jeden rok. Jeżeli chodzi o Twój związek z TŻtem, 150km to żadna odległość :P jeżeli pisane jest Wam bycie razem to tak będzie. Nie warto martwić się na zapas. Jedno jest pewne, masz przed sobą wspaniałe studenckie życie, nie zmarnuj go. Powodzenia
|
|
|
|
|
#4 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Studia i obawy
Takie związki z czasów szkoły często się rozpadają na studiach i to z obu stron. Za chwilę możesz uznać, ze facet nie dla ciebie. Tak, że jego bym nie brała pod uwagę w wyborach. Ma przetrwać - przetrwa. Skończy się - to się skończy. Wybierz odpowiednią drogę naukową dla ciebie, związek jest, albo go nie ma, a wykształcenie jest ważne.
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
|
Dot.: Studia i obawy
Często związki licealne rozpadają się w ciągu pierwszego roku na studiach, także nie wiesz co przyniesie los, może ma dla Ciebie nową miłość, choć teraz wydaje Ci się to niemożliwe. A jeśli macie przetrwać, to przetrwacie. Są telefony, skype, 150km to niedużo, możesz być co weekend w domu albo on u Ciebie.
Jeśli chodzi o finanse, to możesz pracować przez wakacje, możesz dorabiać na studiach. Dowiedz się jak najwięcej na temat kierunku i uczelni, wtedy możesz zminimalizować do minimum prawdopodobieństwo, że będziesz chciała rzucić dane studia. Przeczytaj program studiów, sylabusy przedmiotów, sprawdź opinie o uczelni, poczytaj opinie studentów na różnych forach, itp. Przejrzyj oferty pracy, zarobki, zastanów się co chcesz robić w życiu.
__________________
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
|
Dot.: Studia i obawy
Cytat:
![]() Co do chłopaka to jestem w tym samym wieku, co Ty. Mój TŻ jest starszy, a ja nie wyprowadzam się z domu, bo uczelnię mam blisko, ale wiadomo, mamy pewne obawy. Jednak obydwoje stwierdziliśmy, że do tematu trzeba podejść zdrowo i po pierwsze studia Ja mimo młodego wieku już taka przeżyłam, wyjazd byłego chłopaka zakończył związek, a dziś jestem szczęśliwsza niż kiedykolwiek Więc patrz z uśmiechcem w przyszłość i nastawiaj się pozytywnie, patrz na swoje dobro i nie rozczulaj się nad problemami
|
|
|
|
|
|
#7 |
|
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Studia i obawy
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Studia i obawy
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#9 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
|
Dot.: Studia i obawy
Cytat:
Na każdej uczelni są koła naukowe, biblioteki, oferty stażu - tylko od Ciebie zależy ile skorzystasz, ile wyniesiesz ze swoich studiów. Wielka uczelnia to jest prestiż, ale nie 100% sukcesu na srebrnej tacy. Wkuwając do egzaminów natrafiam na wiele publikacji osób z innych, mniejszych uczelni i nie odbiegają poziomem od naszych. Ważniejsze żeby wybrać odpowiedni kierunek studiów. Ja jednocześnie studiuję dziennie i pracuję - da się. W większych miastach łatwo o pracę, idziesz do galerii, rozdajesz 20 CV i zaraz masz pracę w sklepie z ciuchami. Na pół etatu zarobisz 700-1000 zł (w niektórych dają premie i zarobisz jeszcze więcej). Sama oszacuj, czy Ci to wystarczy na utrzymanie. Jeśli chodzi o relacje z Twoim facetem... Według mnie związek na odległość to kiepskie rozwiązanie. Bardzo, bardzo kiepskie. Poza tym nie chcę lekceważyć Waszej relacji, ale... W wieku maturalnym mało się wie o sobie, swoich potrzebach itd. Studia to taki okres inicjacyjny, poznawania siebie samego/samej. Wiele par zrywa na pierwszym roku studiów.
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007 Zaręczeni od 5 grudnia 2012 Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014 |
|
|
|
|
|
#10 |
|
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: Studia i obawy
oj, tam , nie za dużo tego strachu?
![]() kierunek zawsze możesz zmienić, jak Ci się nie spodoba, ja 2 razy zmieniałam i żyję. kasę zawsze można jakoś zorganizować, wielu moich znajomych dawało radę przeżyć za 600, 700 zł miesięcznie. jeśli chodzi o tż - mój związek się rozpadł. byliśmy ze sobą całe liceum i pod koniec pierwszego roku ja zerwałam. i nie mogłam uczynić lepiej bo potem poznałam obecnego tż. poznaliśmy się jak przyzwoici studenci, na popijawie w akademiku :P |
|
|
|
|
#11 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Studia i obawy
Twoje obawy są naturalne. W kwesti wyboru kierunku, to najlepiej zobacz na programy studiów do każdego kierunku (spis przedmiotów na wszystkie semestry) i po tym zdecyduj, które Ci najbardziej odpowiadają.
Powodzenia. |
|
|
|
|
#12 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
|
Dot.: Studia i obawy
Mądrzej znaleźć studentów danego kierunku na danej uczelni i spytać ich o zdanie, sam program studiów niewiele Ci powie o ich przebiegu, sylabusie, prowadzących itd.
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007 Zaręczeni od 5 grudnia 2012 Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014 |
|
|
|
|
#13 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 91
|
Dot.: Studia i obawy
Jeśli wybierasz się na studia typowo humanistyczne, to moim zdaniem nie ma to wielkiego sensu. Uważam, że lepiej byłoby np. pojść do szkoły policealnej i zrobić sobie konkretny zawód, np. farmaceuta czy fryzjer, i jednocześnie załapać się do jakieś pracy choćby dorywczej. Dobry fach w ręku jest teraz cenniejszy niż bawienie się w studia.
|
|
|
|
|
#14 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 35
|
Dot.: Studia i obawy
Dziękuję za wsparcie
![]() Macie rację, jeśli się dostanę do większego miasta, to pójdę tam. 150 km to nie jest koniec świata. W roku szkolnym tak na dłużej spotykaliśmy się właściwie tylko w weekendy, szczególnie teraz przed moją maturą, więc jakoś będziemy musieli dać radę. Tyle że ja jestem straszną panikarą i sam wyjazd z domu będzie dla mnie przerażający(mimo że czasem naprawdę nie mam już sił i chcę się stąd wyrwać), a co dopiero myśl, że mam tutaj zostawić chłopaka. Boję się strasznie. Jestem nadwrażliwa. Jesteśmy razem niecałe trzy lata, nie chciałabym tego przekreślać, zwłaszcza, że jest nam ze sobą bardzo dobrze. Jeśli ta odległość nam nie zaszkodzi, to myślę, że może mieć jakiś pozytywny wpływ. To głupie, ale ja nawet kiedy wyjeżdżam na kilka dni to płaczę i mam ochotę wracać, chociaż nikt mi krzywdy nie robi ![]() Coś czuję, że czeka mnie niezły egzamin z życia... Mam takie długie wakacje, zamiast się nimi cieszyć to wymyślam. To chyba przez tę ponurą pogodę. ---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
|
#15 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 91
|
Dot.: Studia i obawy
Wszystko zależy, na jaki kierunek chcesz iść, i jakie są po nim szanse na znalezienie pracy. Teraz już się skończył ten bum na studia, a robienie ich tylko żeby mieć wyższe wykształcenie to nic z tego nie ma. No ale to moje zdanie, sama musisz się zastanowić, co chcesz, choć to jest chyba najtrudniejsze.
|
|
|
|
|
#16 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 35
|
Dot.: Studia i obawy
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
|
Dot.: Studia i obawy
Studiuję polonistykę i kocham moje studia. Jeśli chcesz na nie iść, by znaleźć później pracę, to to nie jest miejsce dla Ciebie (chyba że chcesz uczyć w szkole, jak ja).
To są studia dla ludzi, którzy pytają: - czy warto? - czy rozmawia się o literaturze? - czy nauczą mnie posługiwania się poprawną polszczyzną? ( )
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007 Zaręczeni od 5 grudnia 2012 Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014 |
|
|
|
|
#18 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
|
Dot.: Studia i obawy
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#19 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
|
Dot.: Studia i obawy
Cytat:
Bo np. w mojej okolicy budują się dwie prywatne podstawówki i jeden ogromny kompleks podstawówka + gimnazjum, w tym ostatnim "na dzień dobry" szukają 150 nauczycieli.
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007 Zaręczeni od 5 grudnia 2012 Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014 |
|
|
|
|
|
#20 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 35
|
Dot.: Studia i obawy
Cytat:
Jeśli chodzi o mnie to skłaniałabym się bardziej ku specjalizacji edytorskiej. Nauczycielską wszystkie znajome nauczycielki mi odradzają. Co do pogrubionego - więc to chyba miejsce nie dla mnie ![]() Ale z drugiej strony po psychologii chyba też nie najlepiej z pracą? |
|
|
|
|
|
#21 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
|
Dot.: Studia i obawy
Cytat:
Tylko zaczynając studia ciężko coś tak przyszłościowo planować.. Jak pokazałaś da się znaleźć pracę, chociaż nie jest to łatwe po takich studiach, przy czym będę się upierać, bo w moich okolicach niestety tak jest |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:41.








Ja mimo młodego wieku już taka przeżyłam, wyjazd byłego chłopaka zakończył związek, a dziś jestem szczęśliwsza niż kiedykolwiek 







