![]() |
#1 |
Zakorzenienie
|
![]() Czy zdarza Wam się, że sprzedawcy dziwnie patrzą?
Witam
![]() Myślę,że największy problem mają te z nas,które mieszkają w małych miejscowościach. Wielkie pozdrowionka i dziękuje z góry za podjęcie wątku |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
|
Dot.: Czy zdarza się Wam,że sprzedawcy dziwnie patrzą?
Nie mieszkam w wielkim mieście i nie mam z tym problemu. Uwielbiam wąchać a nie zdarzyło mi się kupić z wysokiej półki w sklepie. Jeden kupiłam w perfumerii internetowej, a reszta to prezenty od męża. Jedynie zaspokajam swoją manię posiadania w YR. Jestem chyba tak zaślepiona swoją manią, że nie zwracam na ekspedientki, tudzież ochroniarzy uwagi. Jedyne co mnie wkurza to, że stoi taki ochroniarz przy półce i SE STOI i nie pomyśli, że utrudnia dostęp do półki. Reaguję na to ostro.
__________________
Łatwiej patyk obcinkować niż go potem pogrubasić.. ![]() Wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post68212696 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 137
|
Dot.: Czy zdarza się Wam,że sprzedawcy dziwnie patrzą?
Nie mam tego problemu bo chodze do samoobsługowych perfumerii i wywąchuje sobie wszystko co chce i co stoi na półkach.Na ochrone czy obsługe nie zwracam uwagi.Ale fakt, że robienie zakupów perfumeryjnych czy kosmetycznych w normalnych sklepach jest mniej przyjemne.Wiadomo, że każda babka lubi sobie pomacac, obejrzeć.A sprzedawcom nie zawsze to pasuje
![]() Dlatego jak chce pooglądać albo nie jestem zdecydowana to ide do samoobsługowego.A jak mam cos upatrzone to moge iśc do normalnego sklepu |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
|
![]()
Ja mieszkam w wielkim mieście ale czasami krępuję się za często chodzić na przykład do Sephory.Nie wiem czemu,chyba taka już jestem nieśmiała
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 763
|
Dot.: Czy zdarza się Wam,że sprzedawcy dziwnie patrzą?
Mieszkam w Warszawie, bardzo blisko mam Sephorę i Marrionaud, nieco dalej Douglasa i moje ukochane Quality.
Zacznę od tego ostatniego. Panie są po prostu przemiłe ![]() ![]() W Sephorze i Douglasie często kupuję cos z pielęgancyjnych kosmetyków. Dziewczyny, które tam pracują znają mnie juz z widzenia, także nic niemiłego mnie tam nie spotkało. Jedyny niemiły incydent zdarzył się we wrześniu w Marrionaud i nie miał związku z perfumami. Pani, którą spytałam o Poudre Coromandel Chanela, od razu zaznaczyła, że "jest drogi". Kupiłam go wtedy, bo była to limitowanka, w większosci sklepów juz niedostępna, ale moja noga tam wiecej nie postanie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy zdarza się Wam,że sprzedawcy dziwnie patrzą?
No właśnie Szaja,mnie nigdy nie spotkała podobna przygoda w rodzaju,,przykro mi ale ten produkt jest DROGI" i nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że jakaś sprzedawczyni, a już tym bardziej w ekskluzywnym sklepie, reaguje w ten sposób, ale wiem, że niektórzy mają takie przygody.Nie zazdroszczę
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Czy zdarza się Wam,że sprzedawcy dziwnie patrzą?
Nie spotykaja mnie nigdy niemile spojrzenia czy komentarze ze strony ekspedientek. Czasem denerwuja mnie tylko ochroniarze, ktorzy, jak Olcia wspomniala, sa troche otępiali i nie widza, ze blokuja dostep do produktow
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Musze przyznac, ze w wielu perfumeriach obsluga sie poprawila, zwlaszcza w Sephorze, gdzie pracuja dosc mlode dziewczyny. Nie lubie Marionnaud, bo maja tam maly wybor zapachow (inaczej jest z pielegnacja czy kolorowka), a poza tym panie sa nadete i lubia obslugiwac tylko znane sobie klientki, dlatego do M. wchodze z mama, ktora nie wiem ciagle czemu nadal lubi korzystac z uslug tej perfumerii. Jestem bardzo zadowolona z Beauty Boutique, gdzie zawsze jestem dobrze traktowana i dostaje probki. Nie mieszkam w Wawie, ale korzystalam z uslug perfumerii Quality. Przypuszczam, ze gdybym sie tam zjawila, rowniez wszystko byloby bez zarzutu, tak jak w przypadku sprzedazy wysylkowej ![]() Czasami w Galerii Centrum kobiety bywaja troszke natretne, ale badz co badz, sa kompetentne i choc nie daja tam rabatow i skapia probek, to mozna tam zrobic udane zakupy. Nie boej sie wchodzic pare razy w tygodniu do tej samej perfumerii, bo jest czesta rotacja ekspedientek i na pewno mnie nie pamietaja ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Czy zdarza się Wam,że sprzedawcy dziwnie patrzą?
Mnie w Sephorze na przeciwko mojego domu juz nienawidza, bo ciagle tam przylaze i psikam sie wszystkimi perfumami po kolei, prosze je o probki, ogladam sobie nowosci, testuje cala kolorowke.. Potrafie zostac godzine przed lustrem i sie mazac nowymi blyszczykami.
Oczywiscie, ze dziwnie sie patrza, ale mam je gleboko. Wiem, jakie mam prawa ![]() ![]() Oczywiscie, pozwalam sobie na to, bo wiem, ze zostawiam jednak u nich kase i zakupy robie. A na takie zdanie "ale on jest DROGI" raczej reaguje pozytywnie, bo wiem, ze na przyklad kremu za 150euro sisley sobie nie kupie i odbieram to jakos tak, ze ona chce po prostu zaoszczedzic moj czas. Zreszta tu zazwyczaj babki sie pytaja na wstepie "a jaka kwota pani dysponuje? to cos dobierzemy". Dziewczyny, nie martwcie siejakimis durnymi spojrzeniami. To jest ich obowiazek, a wy jestescie klientkami ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 458
|
Dot.: Czy zdarza się Wam,że sprzedawcy dziwnie patrzą?
Dla rozbawienia Was (a takze niejako przedstawienia dowodu na to,ze niektorzy nasi allegrowi sprzedawcy maja w 100% oryginaly ,ktore nastepnie znajda sie na polkach w Sephorze czy Douglasie)-opowiem historyjke,ktora niedawno mnie spotkala.Otoz przez allegro zakupilam u "pewnego" sprzedawcy perfumy i uzywalam ich jakis czas,nastepnie jadac do duzego miasta gdzie studiuje zaocznie-wstapilam prosto z dworca do "sephory" z plecakiem.Z miejsca rzucili sie na mnie ochroniarze w celu ni mniej ni wiecej zrewidowania mojego bagazu gdyz w bramce "zapikal" im namagnetyzowany kod paskowy z moich perfum(ktore w plecaku mialam w oryginalnym tekturowym pudelku
![]() ![]() nie musze chyba dodawac ,ze wzbudzilam zainteresowanie zarowno wszystkich sprzedawcow jak i klientow-i to w minute po wejsciu do sklepu!!!! ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Czy zdarza się Wam,że sprzedawcy dziwnie patrzą?
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 763
|
Dot.: Czy zdarza się Wam,że sprzedawcy dziwnie patrzą?
A na takie zdanie "ale on jest DROGI" raczej reaguje pozytywnie, bo wiem, ze na przyklad kremu za 150euro sisley sobie nie kupie i odbieram to jakos tak, ze ona chce po prostu zaoszczedzic moj czas. Zreszta tu zazwyczaj babki sie pytaja na wstepie "a jaka kwota pani dysponuje? to cos dobierzemy".
Byłoby to jeszcze na miejscu gdybym powiedziała -Szukam jakiegoś pudru rozświetlajacego. Ale ja poprosiłam o ten konkretny, znając jego cenę.Dodałam na początku, że cieszę się że wreszcie gdzieś jeszcze jest. Spytałam tylko o to czy jest podobny do Satin de Chanel, bo testera już nie było(swoją drogą tak też chyba nie powinno być póki jets sam kosmetyk w sprzedaży). Ta pani była w średnim wieku, może trudno jej było pogodzić obraz takiej "dziewczynki" ( nawet w pracy oceniają mnie na 19 lat ![]() Myśle, że to ile wydajemy na kosmetyk jest tylko naszą sprawą. A takie uwagi sprzedawczyni nie zjednują sympatii. Zreztą jak juz go kupiłam nadal była wyniosla i patrzyła na m nie z góry. O żadnej próbce nie było mowy, a ilekroć robię zakupy w Sephorze czy Quality zawsze dostaję ich kilka. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Czy zdarza się Wam,że sprzedawcy dziwnie patrzą?
Cytat:
Aaaa, no to oczywiscie, ze to zmienia postac rzeczy! Ja bym jej na pewno cos odpysknela, i to dosadnego, na przyklad, ze "drogi" jest pojeciem wzglednym i ze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia albo cos w tym stylu, no ale taka juz jestem wobec tych dziwnych ludzi... ![]() A ze "o probce nie bylo mowy"?? ![]() Wspolczuje ci naprawde szaja tego wydarzenia ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 458
|
Dot.: Czy zdarza się Wam,że sprzedawcy dziwnie patrzą?
Cytat:
![]() ![]() ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy zdarza się Wam,że sprzedawcy dziwnie patrzą?
strasznie wlasnie denerwuje mnie, jak zaspakajam swoja perfumowa manie i w amoku wypsikuje na wszystkie dostepne miejsca testerki a taki ochroniarz lazi za mna krok w krok, zebym czegos nie buchnela
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Czy zdarza się Wam,że sprzedawcy dziwnie patrzą?
Cytat:
![]() Nawte nic nie zapiszczalo, po prostu przechadzalysmy sie z kolezanka po sklepie i tak dalej, i nagle jakis goryl do nas podszedl, wzial nas na zaplecze, gdzie byla jeszcze szefowa, kazali wypakowac wszystko po kolei z plecakow (!!), a gdy okazalo sie ze nic nie bylo, kazala nam sie ta babka rozebrac- to znaczy zdjac sweter do podkoszlka!!! Facet nas (profesjonalnie) obmacal i nic nie znalezli. O ile pamietam nawet nie przeprosili. Za NIC! Bez zadnego podstawnego argumentu!!! Bylam wsciekla!! ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Czy zdarza się Wam,że sprzedawcy dziwnie patrzą?
Cytat:
__________________
Gdzie CI: http://www.beatricemodels.it/
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Czy zdarza się Wam,że sprzedawcy dziwnie patrzą?
Cytat:
Dzis to bym taka awanture zrobila, ze wszystkie gazety woj.swietokrzyskiego by sie dowiedzialy ![]() No coz, czlowiek uczy sie na bledach i mam wrazenie madrzeje z wiekiem. ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy zdarza się Wam,że sprzedawcy dziwnie patrzą?
Rzeczywiście,ochroniarze spacerujący za Tobą krok w krok są strasznie denerwujący,a już na pewno nie do przyjęcia są Ci,rzekłabym delikatnie,nadgorliwi.Rac ja,że czasem ,kiedy zobaczą młodą osobę, reagują ,,prewencyjnie" przeszukując ją, bo może akurat coś buchnęła.Nasłuchałam się takich historii z różnych żródeł-ZGROZA.Powinni ich szkolić w dyskrecji.Bo jak tu się skupić nad wyborem odpowiedniego zapachu,lub nawet tylko szperaniem , kiedy nad głową wisi Godzilla-cheche ŻARCIK.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 763
|
Dot.: Czy zdarza się Wam,że sprzedawcy dziwnie patrzą?
Co od ochroniarza przyklejonego do mnie to w ubiegłym roku taki pan chodził za mną w Sephorze.
Kiedy juz czułam na plecach jego oddech odwróciłam się i z uroczym, naiwnym uśmiechem zapytalam go o linię kąpielową do Aniołka Pivoine ( to było pierwsze i najbardziej nonsensowne co przyszło mi do głowy ![]() Odszedł nieco dalej od półki i starał się unikać moich pytań... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Czy zdarza się Wam,że sprzedawcy dziwnie patrzą?
Miałam taka sytuacje w perfumerii Douglas..zmęczona w długiej podróży,postanowiłam odwiedzić bydgoskiego Douglasa.Ubrana na totalny luz wpadłam w południe w środku tygodnia. Pewna pani zmierzyła mnie od stóp do głów i wcale nie raczyła mi pomóc przy wyborze pudru,owszem polecala ale bardziej zainteresowała się koleżanką z innego sklepu i tworzeniem u niej nowego make up.
W weekand pojechałam znowu tam,ubrana w spódnice i kozaki do nieba,w ekstra make upie, wypazurkowałam się na czerwono i wybłyszczyłam się na brylanta. Co też panie nie robiły, skakały koło mnie a ja marudziłam słodko po czym powiedziałam do mojego kochanego męża " jedzmy do Sephory" Coż scenka z Pretty Woman zawsze mnie inspirowała...
__________________
hmm...mówię Wam w sekrecie ![]() Mieszkam w Elfolandii ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 16
|
Dot.: Czy zdarza się Wam,że sprzedawcy dziwnie patrzą?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy zdarza się Wam,że sprzedawcy dziwnie patrzą?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 458
|
Dot.: Czy zdarza się Wam,że sprzedawcy dziwnie patrzą?
...z tymi sprzedawcami w sklepach perfumeryjnych to roznie niestety bywa...oprocz historii,z ochrona
![]() ![]() ![]() a tak "odstawona" jak neonka chcialabym kiedys tam "wparowac" ale jadac na 3 dniowy zjazd studiow zaocznych zazwyczaj w moim wizetunku zwycieza praktycznosc i wygoda...z mojej elegancji zostaje wtedy niewiele i w prost proporcjonalnie do tego wystepuje jakosc obslugi....a znajomosc zapachow i zainteresowania malo kogo obchodza niestety...
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Czy zdarza się Wam,że sprzedawcy dziwnie patrzą?
Wiele zalezy od stroju-niestety panie konsultantki sa jeszcze malo wprawione w takiej malej psychologii sprzedazy selektywnych marek.Nie zawsze Pani majaca torebke od Escady kupi krem La Prairie
![]() Czesto bywam w perfumeriach w raczej weekendowym stroju- bo po pracy nie mam juz czasu ani okazji(wiadomo,ze sklepy sa czynne max do 20 ![]() ![]() mialam tylko jedna dziwna sytuacje- ale zdaje sie ze juz pisalam o tym kiedys na forum ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy zdarza się Wam,że sprzedawcy dziwnie patrzą?
Na mnie przewaznie sie patrza kątem oka w "górnopołkowych" perfumeriach.
Odpicowana to ja jestem rzadko. Jak ide na zakupy to z góry wiem ze bedzie to łażenie goidzinami wiec bardziej wygodnie niz odpicowanie się ubieram. Moja przygoda? Raz tylko miałam fajną ze zaszokowałam ekspedientki. W czwartek odwiedziłam moją sąsiadkę (bardzo bogata kobitę i straszelnie rozrzutną ale stac ja na to) i cos tam przebakiwałam ze w sobote jadę do wawy po kilka drobiazgów do Sephory. Wiec stwierdziła ze skoro ja jade to czy mogłabym jej kupic kilka "drobiazgów". Konkretne rzeczy i pieniędze mi przeleje (a kobita jest sumienna wiec wiedziałam ze w 100% tak zrobi bo czesto jezdziłam płacić jej rachunki i jak mówiła ze przeleje to na 2 dzien już miałam na koncie) na konto chyba ze chce chodzic z gotówką. Wziełam listę i w sobote pojechałam do Wa-wy. A ze zazwyczaj poruszam sie motocyklem mozna sobie wyobrazic jak wygladałam. Tak wiec wpadłam do Sephory i łaze sobie po pólkach i sie rozgladam, wącham zapachy, testuję kolorówke itp. Ochrona i ekspedienki patrza sie na mnie bacznie sledza mnie wzrokiem. W końcu jakaś sie zlitowała i sie pyta czy pomóc. No to ja ze owszem stanełam sobie prawie przy kasie i zaczełam czytac zawartośc listy a lista była spora (perfumy, 3 kremy (na dzien na noc i pod oczy), balsam do ciała, mleczko, tonik, pomadka, konturówka, puder, tusz do rzes (miałam wybrac jakis dobry) i drobiazgi (markowe sephorowskie lub np. MF) w stylu: tabletki musujące do kapieli, żel pod prysznic, korektor, błyszczyk itp.). Jak przyszło do płacenia to kobity miały oczy jak talerzyki deserowe (ja zreszta tez) bo rachunek opiewał na ponad 3 tys. Nigdy nie zapomne tych pieknych wyrazów oczu. Ale poza sledzeniem mnie uważnie wzrokiem słowem sie nieodezwały (nic nie mowiły ze drogie czy przeznaczone dla kobiet po 40), a ta którą ganiałam w tę i spowrotem nie odkleiła uśmiechu od buzi. No i na koniec dostałam (sasiądka powiedziała ze są moje) pół torebki próbek: kremów, toników, 4 miniaturki, 2 podkładu, próbke 15ml kremu Lancome'a (swoja drogą sie zdziwiłam ze sa tak duuże próbki) i jeszcze coś ale dokładnie juz nie pamietam. Opowiedziałam to sąsiadce i sie smiała bo powiedziała ze pewnie ich mina była podobna do tej jaką widziała u ekspedientek, jak ona kiedys wpadła do jubilera w starych dzinsach i T-shercie i kupowała (drogasny) komplet bizuterii. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: Czy zdarza się Wam,że sprzedawcy dziwnie patrzą?
Ja za każdym razem, jak jestem w Sephorze, to normalnie dostaję piany
![]() Ci ochroniarz od siedmiu boleści gapią się, jakbym zaraz miała całe stoisko podpieprzyć... ![]() ![]() ![]() W Sephorze - jak można się domyślić, obserwacja typu "przyszła gówniara" - ochroniarz łaził za mną krok w krok. Do momentu kiedy z torebki wyjęłam listę formatu A4 i zaczęłam regularnie odkreślać kolejne zapachy - spojrzał na mnie z niemym zdumieniem i tyle go było widać ![]() A w Douglasie niechcący wpadłam na ochroniarza, więc mi z góry dali spokój ![]() ![]() Szaja - oj nie darowałabym babiszonowi za to "jest drogi". Ja nie wiem, skąd takie podejście do klientek i ocenianie ich na podstawie ubioru?? Mój ulubiony zestaw to brązowe, nieco zmęczone życiem sztruksy i jakaś bluzeczka - czy to oznacza, że należy mi isę mniej uwagi, niż wytapetowanej babie z ustami, jakby właśnie gołębia zagryzła?? (Spostrzeżenie sprzed dwóch dni, kiedy to w Arkadii - Sephora - zostałam z moją mamą i TŻ totalnie olana, bo wszystkie paniusie obskoczyły jakąś wampiryczną mumię...) Neonko - tak się załatwia parapety! ![]()
__________________
Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Czy zdarza się Wam,że sprzedawcy dziwnie patrzą?
Cytat:
Dziewczyny, a ochroniarzami to sie wogole nie przejmujcie!! ![]() ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: Czy zdarza się Wam,że sprzedawcy dziwnie patrzą?
Cytat:
![]() O, i zapomniałam napisać o Rossmanie! Normalnie miałam drugiego cienia w postaci wielkiego ochroniarza ![]() ![]()
__________________
Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Czy zdarza się Wam,że sprzedawcy dziwnie patrzą?
Cytat:
![]() Ja tez jestem niezdecydowana rachelko, nawte nie wyobrazasz sobie jak bardzo, wiec jak juz pisalam, oni mnie nienawidza w tamtej sephorze, ale co tam, przynajmniej podnosze adrenaline w ich nudnym monotonnym dniu.... ![]() Ps. mowie o ekspedientkach, bo ochroniarzy to mi raczej szkoda, moze dlatgeo, ze mam kilku znajomych ktorzy pracuja w tej domenie.. Dziewczyny, to jest po prostu ich praca, i oni musza uwazac, bo odpowiadaja za kradzieze. Jak ktos cos ze sklepu by zwinal to skarga nie bedzie na sprzedawczynie tyko na ochroniarza wlasnie, a wiecie ile osob kradnie to szok.. Zreszta zasada jest taka, ze "sledzi sie" ![]() ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 458
|
Dot.: Czy zdarza się Wam,że sprzedawcy dziwnie patrzą?
no tak...ja myslalam,ze to tylko ja mam czasem jakies dziwne i niesamowite "zmagania" z obsluga sklepow perfumeryjnych ...wszystkie Wizazanki z mania perfumeryjna serdecznie pozdrawiam
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:18.