|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 62
|
Potrzebuję rady !
Witajcie Drogie Czytelniczki/ Drodzy Czytelnicy
![]() Mam potrzebę odnalezienia przyczyny zachowania mojego mężczyzny i niestety, sama jej nie umiem odszukać. Dlatego proszę Was o szczerą radę. Wszystkich tych, którzy zechcą sobie pobluźnić, pokpić - proszę o to żeby odpuścili. Sytuacja jest dość dziwna. Mianowicie.. Od miesiąca jestem w związku. Wszystko było cudownie, aż do ostatniej niedzieli. Przestał się odzywać. Ot tak. Dopytywałam go czy coś się stało, czy coś jest nie tak. Takie zawieszenie trwało jakieś 3-4 dni aż nie wytrzymałam tego stanu i powiedzmy, że przycisnęłam go do zwierzeń. Powiedział mi, że nie ma w tym momencie ochoty myśleć o nas ponieważ ma problemy rodzinne. Choroba ojca (rak) dała o sobie ponownie znać. Ja rozumiem że rodzina jest najważniejsza, że pewnie to bardzo przezywa i zwyczajnie się boi ale czy jest to powód aby nagle się ode mnie odciąć ? Przestać pisać, kontaktować się ? Powiedział mi coś takiego :,, nie mam teraz głowy o myślenia o nas", ,, Jest źle". Zabolało mnie to cholernie. Nie jestem egoistką ale wydaje mi się, że chyba za czas, poświęcenie i moje zaangażowanie w ten związek nie powinien traktować mnie tak jak robi to obecnie... Czuję się jak zabawka, którą bawisz się do tej chwili kiedy jest wszystko dobrze ... ![]() Nie wiem co mam myśleć co robić. Przeczekać ? Narzucać się aby mu uświadomić, że jesteśmy ze sobą na dobre i złe ? Proszę Was - doradźcie mi coś sensownego ... |
|
|
|
|
#2 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Middle of Nowhere
Wiadomości: 233
|
Dot.: Potrzebuję rady !
Cytat:
Umówmy, się.. miesięczny "związek" to nie związek. Nie masz prawa rościć sobie pretensji o jego brak czasu w sytuacji tak kryzysowej dla niego.
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=NrgcRvBJYBE |
|
|
|
|
|
#3 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 62
|
Dot.: Potrzebuję rady !
Cytat:
Nie roszczę -absolutnie. Ale chciałabym uczestniczyć w jego życiu zarówno jak jest dobrze i jak źle. A on w chwili kryzysu odsunął mnie od siebie ... |
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Middle of Nowhere
Wiadomości: 233
|
Dot.: Potrzebuję rady !
Cytat:
TY chciałabyś. On jak widać nie chce. I ma do tego prawo.
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=NrgcRvBJYBE |
|
|
|
|
|
#5 |
|
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Potrzebuję rady !
Każdy przeżywa takie rzeczy losowe na swój sposób >poczekać .
|
|
|
|
|
#6 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 62
|
Dot.: Potrzebuję rady !
|
|
|
|
|
#7 |
|
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: Potrzebuję rady !
osiem miesięcy znajomości, w tym miesiąc oficjalnego związku to jest nic. jedna z najbliższych mu osób może umrzeć, nie dziwie się, że nie ma głowy do spotkań, nawet telefonów. jedyne co możesz zrobić to czekać, od czasu do czasu ewentualnie zadzwonić, żeby okazać wsparcie.
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 62
|
Dot.: Potrzebuję rady !
Cytat:
![]() Nie zamierzam wisieć na jego ramieniu i snuć plany na przyszłość. Zwyczajnie poczułam, że jak jest dobrze to fajnie, jak źle to odpuść. |
|
|
|
|
|
#9 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
|
Dot.: Potrzebuję rady !
Może po prostu uświadom go, że może na Ciebie liczyć w tej ciężkiej sytuacji. Daj mu trochę czasu, może ma chwilowe załamanie albo jego mama bardzo źle znosi chorobę jego taty, albo z tatą jest już b.źle. Uszanuj to, bo wiem jak ciężko jest rodzinie, w której ktoś choruje na nowotwór.
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 62
|
Dot.: Potrzebuję rady !
Cytat:
Przyjęlam do wiadomości i nie pozwolę mu sie załamać ani poddać. |
|
|
|
|
|
#11 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
|
Dot.: Potrzebuję rady !
Cytat:
Rób to, co do tej pory. On wie, że może na Ciebie liczyć, dałaś mu to do zrozumienia, teraz czekaj co z tym zrobi. To raz. A dwa, moim zdaniem, o ile rozumiem, że każdy ma prawo problemy przeżywać po swojemu, to jak się z kimś jest, to nie powinno się go odtrącać i traktować jakby nie istniał. Skoro są razem, to powinna być dla niego ważną osobą, bo z byle kim się nie wchodzi w związek. |
|
|
|
|
|
#12 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 62
|
Dot.: Potrzebuję rady !
a
Cytat:
Wiesz, on powiedział mi, że w związku z tym co się dzieje u niego w domu teraz nie jest dobry czas na spotykanie się. Może rzeczywiście przeczekać ... Ech.. Bycie z kimś to wielka sztuka
|
|
|
|
|
|
#13 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 980
|
Dot.: Potrzebuję rady !
Ja nie uważam, że 8 mies. znania i 1 "oficjalnego bycia" to nic.
I nie, ani staż, ani problemy nie upoważniają do traktowania osoby niepoważnie. Jak najbardziej możesz mu powiedzieć, że pojmujesz skalę problemu, ale inaczej wyobrażasz sobie komunikację między wami. Po prostu powiedzieć. Komunikację taką ja np. wyobrażam sobie tak, że mówię: jestem przybita, zdezorientowana, martwię się i przez pewien czas nie będę mieć głowy do spotkań. |
|
|
|
|
#14 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
|
Dot.: Potrzebuję rady !
Cytat:
![]() Ale na "spotykanie się" mówił o widywaniu się i odwiedzaniu, czy o "spotykaniu się" w głębszym sensie? Rany, ale zamotałam ![]() Traktuj go z wyczuciem, ale normalnie. Ojciec nie umarł, przyda się mu garść pozytywnych emocji, Ty też jesteś w tym związku i nie rozumiem odstawiania na bok. Nikt nie mówi, że macie naśmiewać się do rozpuku na komediach w tej sytuacji, ale po prostu być razem. Edytowane przez Dzikun Czas edycji: 2013-09-08 o 22:30 |
|
|
|
|
|
#15 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 62
|
Dot.: Potrzebuję rady !
Cytat:
Mieszkamy ponad 60km od siebie, więc to zawsze było utrudnione ale nie niemożliwe Ojciec nie umarł, masz rację, ale ma przerzuty i choć mu tego nigdy nie powiem, raczej nie mam optymistycznych rokowań na ,, żył długo i szczęśliwie" ... |
|
|
|
|
|
#16 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 331
|
Dot.: Potrzebuję rady !
Na takie ciężkie sytuacje każdy reaguje inaczej. Jeden będzie potrzebował się wygadać, wypłakać, a ktoś inny zamyka się w sobie i odsuwa od siebie innych. Musisz być po prostu cierpliwa i wyrozumiała. Skoro on wie, że może na Ciebie zawsze liczyć - to dobrze. Zadzwoń do niego po prostu od czasu do czasu, zapytaj jak się czuje. Bądź i wspieraj na tyle, na ile Ci pozwoli.
__________________
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 62
|
Dot.: Potrzebuję rady !
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#18 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 872
|
Dot.: Potrzebuję rady !
Myślę, że powinnaś poczekać trochę, przeżywa ciężki okres i pewnie nie ma głowy do spotkań. Myślę, że kiedy trochę się uspokoi, wróci mu też chęć na spotkanie się z ukochaną osobą.
|
|
|
|
|
#19 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 324
|
Dot.: Potrzebuję rady !
Znacie się osiem miesięcy i Ty, autorko chcesz, żeby zwierzał Ci się z absolutnie wszystkiego, nie ważne czy to jest coś w stylu, jak ci minął dzień, czy jest to poważna choroba jego ojca. Powiem tak; zupełnie się nie dziwię chłopakowi; prawdę mówiąc ośmiomiesięczna znajomość to jest tak naprawdę żadna znajomość i nie ma co się dziwić, że on nie chce Ci się spowiadać ze wszystkiego. Nie narzucaj mu się, daj mu do zrozumienia, że jak będzie potrzebował, to zawsze może liczyć na to, że go wysłuchasz, jednocześnie nie zmuszaj go do zwierzeń, bo osiągniesz tylko odwrotny efekt.
Edytowane przez Hiromi_Ise Czas edycji: 2013-09-08 o 23:22 |
|
|
|
|
#20 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 4 689
|
Dot.: Potrzebuję rady !
Też uważam, że powinnaś teraz trochę poczekać. Dałaś mu już do do zrozumienia, że zawsze może na Ciebie, że ma w Tobie wsparcie. Każdy inaczej reaguje na takie problemy, więc póki co chyba nic więcej nie możesz zrobić. Odezwij się czasem do niego, niech widzi i wie, że jesteś.
|
|
|
|
|
#21 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 363
|
Dot.: Potrzebuję rady !
Cytat:
Edytowane przez AshaL Czas edycji: 2013-09-09 o 08:00 |
|
|
|
|
|
#22 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Potrzebuję rady !
Wiecie co, chyba trochę przesadzacie z tym, że miesiac związku/8 miesiecy znajomości to jest takie nic. Tak, uważam, że jeśli jest się z kimś, to dzieli się z tą osobą również trudnymi sprawami. A jeśli nie chce się tego robić - to po co być w zwiazku?
Nie zmienia to jednak faktu, ze jest to trudne. Doskonale rozumiem chłopaka Autorki, bo sama jestem w podobnej sytuacji i również było i troche jeszcze jest mi trudno rozmawiać o tym z kimkolwiek - również z TŻtem. Nie zmienia to jednak faktu, że rozmawiać trzeba i taka rozmowa naprawdę dużo pomaga - choć jest trudna. Autorko, wydaje mi się, że powinnaś- w delikatny sposób oczywiście - wyjaśnić TŻtowi, że skoro jesteście razem, to takie sprawy dotyczą Was obojga. Że w związku również o takich rzeczach się rozmawia, a nie zakopuje problem pod dywan/przeczekuje. No cóż, trafiło Wam sie w momencie, gdy jeszcze jesteście razem krótko, ale czasem się nie wybiera - musicie wziać co dostaliście i w tej sytuacji i w tym momencie się odnaleźć. Musicie porozmawiać.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
#23 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 872
|
Dot.: Potrzebuję rady !
Cóż, też mnie dziwi pisanie, że po 8 miesiącach znajomości to wciąż jest "nic"
, no ale ja z facetem zamieszkałam po pół roku znajomości, więc może mam spaczone podejście ![]() Tutaj wnioskuję, że ojcu chłopaka jakoś nagle się pogorszyło - więc ja bym mu dała kilka dni na "ogarnięcie się", załatwienie jakichś pilnych spraw i nie naciskałabym na spotkania. Ale ogólnie dla mnie naturalne jest, że jak już jesteście w związku, to nie można odstawić partnera na boczny tor i np wrócić za miesiąc czy dwa. |
|
|
|
|
#24 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Potrzebuję rady !
krótko jesteście razem, więc może nie ma poczucia, że może z Tobą porozmawiać o wszystkim. Mało go znasz, nie wiesz jak reaguje w trudnych sytuacjach, więc daj mu czas.
__________________
it's a fool's game
|
|
|
|
|
#25 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Potrzebuję rady !
Cytat:
Nie no, ja zasadniczo rozumiem, że np. nie ma czasu się spotkać, bo coś jest do załatwienia - szczególnie, gdy ludzi dzieli 60km. Ale nie porozmawiać przez telefon chociaz? Nie wygadac się? Nie ustalić, co teraz? Dla mnie nie do pojęcia.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
|
#26 | ||
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Potrzebuję rady !
Cytat:
Wchodzę w relację z kimś = jest mi bliski, nie odstawiam go na bok w trudnych momentach. Nie ma tu miejsca na pretensje typu "nie masz dla mnie czasu", bo byłoby to bardzo niesprawiedliwe w obecnej sytuacji, ale nie może być też tak, że w trudnym momencie partner idzie w całkowitą odstawkę - po co on w takim razie jest? Sądzę, że rozmowa na ten temat i wyjaśnienie, że sprawy partnera są też sprawami drugiej osoby będącej w związku, i że partner może oczekiwać wsparcia i pomocy ale nie powinien odcinać się całkowicie, będzie najlepszym rozwiązaniem.
__________________
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#27 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 764
|
Dot.: Potrzebuję rady !
Cytat:
). Chłopakowi jest smutno. Widocznie nie potrafi pogodzić się z chorobą ojca. Na Twoim miejscu poczekałabym aż sytuacja się w miarę unormuje, a następnie porozmawiałabym z chłopakiem o tym, że nie podoba Ci się takie traktowanie typu "co Ty możesz wiedzieć" i że chcesz przy nim być, po prostu być. Na dobre i na złe. Nie ważne czy sytuacja powtórzy się po miesiącu czy po 5 latach.
__________________
luty 2014 - początkująca włosomaniaczka ![]() |
|
|
|
|
|
#28 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Potrzebuję rady !
jeśli chodzi o spotkania, wspólne spędzanie czasu i tak dalej - tak, poczekać, może chłopak nie chcieć czy nie mieć głowy. Jeśli natomiast chodzi o komunikację między nimi - nie czekać, tylko szykować się na zasadniczą rozmowę i ewentualne rozstanie. Chłopak nie tylko nie ma czasu się z nią spotkać (co jest zrozumiałe), ale nie miał też potrzeby podzielić się z nią wieścią, po prostu zapadł się pod ziemię - dla mnie to rzecz dyskwalifikująca. Owszem, są ludzie, którzy tak przeżywają problemy, ale to nie oznacza, że to dobry model.
Miesiąc czy rok, jak już sobie ustalili, że to związek, informacja się należy. |
|
|
|
|
#29 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
|
Dot.: Potrzebuję rady !
Cytat:
Jak wchodzę w związek, to traktuję to poważnie, a nie jak mi pasuje. Nie tylko przyjemności przeżywamy razem, ale i te gorsze chwile. To różni związek od tej zwykłej, koleżeńskiej znajomości. A tu facet przy pierwszym problemie się odsuwa, dystansuje. Daje do zrozumienia, że autorka nie jest na tyle ważna i bliska, żeby się z nią tym problemem podzielić. Rozumiem, że ktoś w takim momencie może potrzebować spokoju i samotności- ale o tym wypadało by poinformować partnera, a nie nagle zamilknąć na kilka dni. Dla mnie jego zachowanie pokazuje, że to związek raczej z braku laku, a nie z większego uczucia.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
|
|
|
|
#30 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Potrzebuję rady !
Cytat:
Ja bym dążyła do wyjaśnienia sytuacji, bo jakoś związek z człowiekiem, który ucieka od problemów, a przy okazji ode mnie, niezbyt dobrze brzmi. Już nie mówiąc o tym, że może to prawdziwe problemy, a może "blondyna spod piątki", bo przecież i tak bywa. Nie można odwiesić związku i czyichś uczuć na kołek. Po prostu nie. To egoizm, nieważne, czym spowodowany. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:20.

















luty 2014 - początkująca włosomaniaczka 
