chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-17, 22:09   #1
TheAgraffka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 37
Unhappy

chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(


jestem z chłopakiem od 2 lat, on mieszka za granicą, więc spotykamy się, co 2-4 miesiące. przez ostatni rok byłam u niego 5 razy, ostatnio w listopadzie na 4 dni.. jest mi naprawdę ciężko. jeszcze się uczę, więc nie mam zbytnio finansów, więc zwykle cały wydatek spada na niego. w listopadzie kupił bilet dzień przed i wynajął pokój (dzieli pokój z przyjaciółmi, więc kiedykolwiek przylatuję musi wynająć). będąc 2x sama kupiłam bilet, bo on nie mógł i właściwie chciałam mu zrobić niespodziankę i bardzo tęskniłam i martwiłam się o niego, bo miał problemy zdrowotne, ale teraz myślę, że tylko sprawiłam mu problem. planowaliśmy, że przylecę za tydzień, obiecywał, że zrobi wszystko, co w jego mocy. niestety teraz już zrozumiałam, że nic z tego nie będzie. i nie wiem, jak sobie z tym poradzić. jeszcze miesiąc temu miałabym pieniądze na bilet, pewnie bym kupiła (raz spałam w pokoju z nim i jego przyjaciółmi 2 tyg.). wyszło sporo problemów. potrzebuje pieniędzy na adwokata, na b.ważną sprawę, jednak jest to za dużo. utrzymuje swoją rodzinę, do tego jego mama urodzi niedługo i na to też będzie musiał sporo wysłać. jego siostra wychodzi za rok za mąż i zdecydował, że co miesiąc będzie wysyłał na konto, żeby zaoszczędzić. do tego jeszcze ma długi u znajomych, którym kosztem spłacił zaległy kredyt studencki. ciągnie dwie zmiany, ma dwie prace, rzadko kiedy bierze wolne. nie je tyle ile powinien, bo nie ma pieniędzy, nie wysypia się, nie bierze wolnego i ma problemy ze zdrowiem z przemęczenia. ma 24 letniego brata i 20 letniego, ale nie zarabiają zbyt dużo.. właściwie on sam jeden utrzymuje 7-osobową rodzinę, niedługo 8-mio..
planowaliśmy, że w maju-czerwcu, albo lipcu przylatuje, bo kończę szkołę i weźmiemy pokój, albo kawalerkę i nareszcie zaczniemy wspólne życie. czekam na ten upragniony moment od 2 lat i teraz przed właściwie trzema miesiącami, kiedy to jest naprawdę blisko mam wielkie wątpliwości i tak strasznie się boję. wiem, że kiedy przylecę, co najwyżej będę w stanie zapłacić za bilet, bo nawet moi rodzice nie mają tyle pieniążków, żeby dać mi na dzień dobry za wynajem. pewnie będziemy musieli opłacić 2 miesiące z góry plus depozyt. i pewnie to on znowu będzie musiał wziąć to na siebie, bo jeśli szczęście dopisze pierwszą wypłatę dostanę po kilku tygodniach-miesiącu, jeśli uda się znaleźć pracę. naprawdę się martwię. nie wiem co zrobić
TheAgraffka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 22:18   #2
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

Cytat:
Napisane przez TheAgraffka Pokaż wiadomość
jestem z chłopakiem od 2 lat, on mieszka za granicą, więc spotykamy się, co 2-4 miesiące. przez ostatni rok byłam u niego 5 razy, ostatnio w listopadzie na 4 dni.. jest mi naprawdę ciężko. jeszcze się uczę, więc nie mam zbytnio finansów, więc zwykle cały wydatek spada na niego. w listopadzie kupił bilet dzień przed i wynajął pokój (dzieli pokój z przyjaciółmi, więc kiedykolwiek przylatuję musi wynająć). będąc 2x sama kupiłam bilet, bo on nie mógł i właściwie chciałam mu zrobić niespodziankę i bardzo tęskniłam i martwiłam się o niego, bo miał problemy zdrowotne, ale teraz myślę, że tylko sprawiłam mu problem. planowaliśmy, że przylecę za tydzień, obiecywał, że zrobi wszystko, co w jego mocy. niestety teraz już zrozumiałam, że nic z tego nie będzie. i nie wiem, jak sobie z tym poradzić. jeszcze miesiąc temu miałabym pieniądze na bilet, pewnie bym kupiła (raz spałam w pokoju z nim i jego przyjaciółmi 2 tyg.). wyszło sporo problemów. potrzebuje pieniędzy na adwokata, na b.ważną sprawę, jednak jest to za dużo. utrzymuje swoją rodzinę, do tego jego mama urodzi niedługo i na to też będzie musiał sporo wysłać. jego siostra wychodzi za rok za mąż i zdecydował, że co miesiąc będzie wysyłał na konto, żeby zaoszczędzić. do tego jeszcze ma długi u znajomych, którym kosztem spłacił zaległy kredyt studencki. ciągnie dwie zmiany, ma dwie prace, rzadko kiedy bierze wolne. nie je tyle ile powinien, bo nie ma pieniędzy, nie wysypia się, nie bierze wolnego i ma problemy ze zdrowiem z przemęczenia. ma 24 letniego brata i 20 letniego, ale nie zarabiają zbyt dużo.. właściwie on sam jeden utrzymuje 7-osobową rodzinę, niedługo 8-mio..
planowaliśmy, że w maju-czerwcu, albo lipcu przylatuje, bo kończę szkołę i weźmiemy pokój, albo kawalerkę i nareszcie zaczniemy wspólne życie. czekam na ten upragniony moment od 2 lat i teraz przed właściwie trzema miesiącami, kiedy to jest naprawdę blisko mam wielkie wątpliwości i tak strasznie się boję. wiem, że kiedy przylecę, co najwyżej będę w stanie zapłacić za bilet, bo nawet moi rodzice nie mają tyle pieniążków, żeby dać mi na dzień dobry za wynajem. pewnie będziemy musieli opłacić 2 miesiące z góry plus depozyt. i pewnie to on znowu będzie musiał wziąć to na siebie, bo jeśli szczęście dopisze pierwszą wypłatę dostanę po kilku tygodniach-miesiącu, jeśli uda się znaleźć pracę. naprawdę się martwię. nie wiem co zrobić
Dlaczego Twój chłopak właściwie sam utrzymuje całą rodzinę?
Czy Ty teraz pracujesz i oszczędzasz chociaż małe sumy?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 22:19   #3
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

Cytat:
Napisane przez TheAgraffka Pokaż wiadomość
jestem z chłopakiem od 2 lat, on mieszka za granicą, więc spotykamy się, co 2-4 miesiące. przez ostatni rok byłam u niego 5 razy, ostatnio w listopadzie na 4 dni.. jest mi naprawdę ciężko. jeszcze się uczę, więc nie mam zbytnio finansów, więc zwykle cały wydatek spada na niego. w listopadzie kupił bilet dzień przed i wynajął pokój (dzieli pokój z przyjaciółmi, więc kiedykolwiek przylatuję musi wynająć). będąc 2x sama kupiłam bilet, bo on nie mógł i właściwie chciałam mu zrobić niespodziankę i bardzo tęskniłam i martwiłam się o niego, bo miał problemy zdrowotne, ale teraz myślę, że tylko sprawiłam mu problem. planowaliśmy, że przylecę za tydzień, obiecywał, że zrobi wszystko, co w jego mocy. niestety teraz już zrozumiałam, że nic z tego nie będzie. i nie wiem, jak sobie z tym poradzić. jeszcze miesiąc temu miałabym pieniądze na bilet, pewnie bym kupiła (raz spałam w pokoju z nim i jego przyjaciółmi 2 tyg.). wyszło sporo problemów. potrzebuje pieniędzy na adwokata, na b.ważną sprawę, jednak jest to za dużo. utrzymuje swoją rodzinę, do tego jego mama urodzi niedługo i na to też będzie musiał sporo wysłać. jego siostra wychodzi za rok za mąż i zdecydował, że co miesiąc będzie wysyłał na konto, żeby zaoszczędzić. do tego jeszcze ma długi u znajomych, którym kosztem spłacił zaległy kredyt studencki. ciągnie dwie zmiany, ma dwie prace, rzadko kiedy bierze wolne. nie je tyle ile powinien, bo nie ma pieniędzy, nie wysypia się, nie bierze wolnego i ma problemy ze zdrowiem z przemęczenia. ma 24 letniego brata i 20 letniego, ale nie zarabiają zbyt dużo.. właściwie on sam jeden utrzymuje 7-osobową rodzinę, niedługo 8-mio..
planowaliśmy, że w maju-czerwcu, albo lipcu przylatuje, bo kończę szkołę i weźmiemy pokój, albo kawalerkę i nareszcie zaczniemy wspólne życie. czekam na ten upragniony moment od 2 lat i teraz przed właściwie trzema miesiącami, kiedy to jest naprawdę blisko mam wielkie wątpliwości i tak strasznie się boję. wiem, że kiedy przylecę, co najwyżej będę w stanie zapłacić za bilet, bo nawet moi rodzice nie mają tyle pieniążków, żeby dać mi na dzień dobry za wynajem. pewnie będziemy musieli opłacić 2 miesiące z góry plus depozyt. i pewnie to on znowu będzie musiał wziąć to na siebie, bo jeśli szczęście dopisze pierwszą wypłatę dostanę po kilku tygodniach-miesiącu, jeśli uda się znaleźć pracę. naprawdę się martwię. nie wiem co zrobić
Twój żal jest zrozumiały, ale przede wszystkim bardzo krzywdzący dla Twojego chłopaka - jeszcze mu brakuje do wszystkich problemów, żebyś miała pretensje, że go w obecnej chwili nie stać na zapłacenie za Twój przyjazd i pokój. Spróbuj wykazać trochę zrozumienia - ma problemy finansowe, na sobie ogromną odpowiedzialność, nie dojada - SKĄD ma brać jeszcze na Wasze spotkania? Zwłaszcza, że z tego co piszesz, to nie tylko koszt biletu i np. jedzenia dla Ciebie, pokój też musi być i zapewne inne rzeczy.

Inna sprawa, że uważam za kompletne nieporozumienie, by chłopak utrzymywał całą swoją rodzinę - co z rodzeństwem, co z matką, co z ewentualnym partnerem matki? Nie musi zaharowywać się i wysyłać pieniędzy matce na wyprawkę i siostrze z okazji ślubu - to są dorośli ludzie, odpowiedzialni sami za siebie, i gdybym wiedziała że TŻ haruje jak wół żeby utrzymać taką ferajnę i wysłać pieniądze, które ludzie mogliby zarobić sami, to by mnie szlag jasny trafił i natłukłabym do łba za wszystkie czasy. Nie rozumiem kompletnie tej sytuacji, jest po prostu z kosmosu.

Rada dla Ciebie - skoro rodzice nie będą w stanie dać Ci pieniędzy na chociażby częściowy start za granicą, to zostań w kraju rok dłużej, idź do pracy i odkładaj na ten cel. Będzie na depozyt, wynajem i jakieś potrzebne rzeczy na początku, póki nie znajdziesz pracy i nie zaczniesz zarabiać tam.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 22:26   #4
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Nie musi zaharowywać się i wysyłać pieniędzy matce na wyprawkę i siostrze z okazji ślubu - to są dorośli ludzie, odpowiedzialni sami za siebie (…)
Też mnie to uderzyło. Sytuacje są w życiu różne i faktycznie czasami tylko jeden członek rodziny ma pracę, ale tutaj wychodzi na to, że facet pracuje po to, żeby np. dołożyć się siostrze do wesela. No przykro mi, ale jak ktoś ma długi, dwie prace i braku pieniędzy nie je nawet odpowiednio dużo, to nie, zwyczajnie nie stać go na finansowanie wesela. Nawet, jeśli to wesele jego siostry.
Utrzymywanie ponad 20-letnich braci też nie brzmi dobrze. Oni naprawdę aż tak mało zarabiają? Nie mają szans na inną pracę?
Dlaczego i mama jest na utrzymaniu faceta?
Dalej, w wątku mamy wymienionego faceta, dwóch braci, mamę i mające się narodzić dziecko, czyli 5 osób. Kim są pozostałe 3 osoby, które facet teraz utrzymuje?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 22:28   #5
TheAgraffka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 37
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

nie pracuję, bo się uczę. jestem w szkole od rana do 17, w tym roku mam maturę. cokolwiek dostanę odkładam i potem albo kupuję bilet, albo biorę kasę i kupuję jedzenie itd.

jego ojciec miał swój biznes lata temu, albo splajtował, po tym okazało się, że ma problemy z sercem, ma swoje lata i już nie pracuje. jego matka dotąd wychowywała dzieci, teraz jest w kolejnej ciąży.. pochodzą z innego państwa - inna kultura, myślenie. nie wiem.

nawet nie mam tutaj perspektyw, bo mieszkam w małym mieście, o pracę tu ciężko, musiałabym wyjechać do większego miasta i tutaj znowu trzeba pewnie by było na początku ciągnąć od rodziców. mój tato zrezygnował z pracy również z powodów zdrowotnych i teraz prowadzi z moją mamą sprzedaż sezonową, nie mogę prosić od nich pieniędzy. nie potrafię sobie też wyobrazić zostania kolejny rok tutaj z dala od mojego chłopaka, to naprawdę boli.. chciałam tam zacząć pracę i studia. on nie mówi, że sobie nie poradzimy, mówi, żebym nie patrzyła tak daleko, że będzie dobrze. ale jak..
TheAgraffka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 22:34   #6
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

Cytat:
Napisane przez TheAgraffka Pokaż wiadomość
nie pracuję, bo się uczę. jestem w szkole od rana do 17, w tym roku mam maturę. cokolwiek dostanę odkładam i potem albo kupuję bilet, albo biorę kasę i kupuję jedzenie itd.
Rozumiem.

Cytat:
jego ojciec miał swój biznes lata temu, albo splajtował, po tym okazało się, że ma problemy z sercem, ma swoje lata i już nie pracuje. jego matka dotąd wychowywała dzieci, teraz jest w kolejnej ciąży.. pochodzą z innego państwa - inna kultura, myślenie. nie wiem.
A nie przysługuje im żadna, choćby czasowa, pomoc państwa?
Czy mama Twojego faceta ma szansę na jakąś pracę np. pół roku po urodzeniu dziecka? Czy w ogóle planuje szukać jakiejś pracy?
Z czego utrzymuje się jego siostra?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 22:37   #7
TheAgraffka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 37
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

utrzymuje rodziców, 24 letniego brata, 20 letniego brata, 23 letnią siostrę, i dwoje młodszego rodzeństwa 10-12 lat. nie pamiętam dokładnie wieku..

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

z tego, co mi wiadomo to jego siostra zdaje się, że nie robi nic. za rok ma wesele, więc dostanie wkład pieniędzy i pewnie od tego momentu będzie na utrzymaniu męża. jego matka nie znajdzie pracy, bo chyba nigdy nie pracowała, wychowywała dzieci. to jest inny kraj..
TheAgraffka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 22:38   #8
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

Cytat:
Napisane przez TheAgraffka Pokaż wiadomość
utrzymuje rodziców, 24 letniego brata, 20 letniego brata, 23 letnią siostrę, i dwoje młodszego rodzeństwa 10-12 lat. nie pamiętam dokładnie wieku..
Czy 20-letni i 24-letni brat dużo pracują?
Dlaczego Twój facet utrzymuje swoją siostrę? Nie mogłaby iść do pracy? Poza tym, dlaczego chce finansować jej chociaż częściowo ślub, skoro jego nie stać na to, żeby samemu się dobrze żywić?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 22:38   #9
TheAgraffka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 37
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

ich państwo nie da im pewnie żadnych dofinansowań. z tego co mi wiadomo nie będą mieć nawet żadnej emerytury.. więc nie wiem, jak on ma to pociągnąc..
TheAgraffka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 22:40   #10
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

Cytat:
Napisane przez TheAgraffka Pokaż wiadomość
z tego, co mi wiadomo to jego siostra zdaje się, że nie robi nic.
To dlaczego Twój facet ją utrzymuje?

Cytat:
za rok ma wesele, więc dostanie wkład pieniędzy i pewnie od tego momentu będzie na utrzymaniu męża.
Twojego faceta nie stać na to, żeby dokładać się do tego jej wkładu pieniędzy. On tego nie widzi?

Cytat:
jego matka nie znajdzie pracy, bo chyba nigdy nie pracowała, wychowywała dzieci. to jest inny kraj..
Nie podałaś kraju, więc nie wiem.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 22:40   #11
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

Cytat:
jego ojciec miał swój biznes lata temu, albo splajtował, po tym okazało się, że ma problemy z sercem, ma swoje lata i już nie pracuje. jego matka dotąd wychowywała dzieci, teraz jest w kolejnej ciąży.. pochodzą z innego państwa - inna kultura, myślenie. nie wiem.
I nie pobierają żadnych świadczeń? Dlaczego to Twój chłopak ich wszystkich utrzymuje? Nie mieści mi się to w głowie. No i dlaczego odkłada na ślub siostry?

Cytat:
nawet nie mam tutaj perspektyw, bo mieszkam w małym mieście, o pracę tu ciężko, musiałabym wyjechać do większego miasta i tutaj znowu trzeba pewnie by było na początku ciągnąć od rodziców. mój tato zrezygnował z pracy również z powodów zdrowotnych i teraz prowadzi z moją mamą sprzedaż sezonową, nie mogę prosić od nich pieniędzy. nie potrafię sobie też wyobrazić zostania kolejny rok tutaj z dala od mojego chłopaka, to naprawdę boli.. chciałam tam zacząć pracę i studia. on nie mówi, że sobie nie poradzimy, mówi, żebym nie patrzyła tak daleko, że będzie dobrze. ale jak..
Ciężko =/= nie da się. Nie chodzi o to żebyś na rok została księgową albo ślusarzem, chodzi o to żebyś znalazła jakąkolwiek, nawet dorywczą pracę żeby odłożyć na te pierwsze miesiące za granicą. Nie da się nie patrzeć tak daleko, skoro to wszystko - czyli Twoja przeprowadzka, koszty związane z wynajmem i życiem w dwie osoby - ma mieć miejsce za zaledwie kilka miesięcy. Nagle w magiczny sposób samo nie zrobi się dobrze, trzeba zaplanować takie rzeczy, a pieniądze z nieba nie spadają. Lepiej żebyście przemęczyli się jeszcze rok, niż żebyście żyli o chlebie i wodzie.

Weź też pod uwagę, że skoro teraz Twój chłopak ma problemy zdrowotne z przepracowania i niedojadania, a przed nim masa wydatków + Twój przyjazd, więc kolejne wydatki, to niedługo jego organizm może po prostu nie wytrzymać. Ma sobie znaleźć trzecią pracę, bo nie chcesz czekać rok i wolisz jechać na jego koszt? Dziewczyno, on się niedługo rozsypie, skoro JUŻ ma problemy zdrowotne. Jak tak dalej pójdzie, to niedługo nie będzie mógł mieć już nawet jednej pracy, rencistą zostanie, i tyle będzie Waszego wspólnego życia.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 22:40   #12
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

Cytat:
Napisane przez TheAgraffka Pokaż wiadomość
ich państwo nie da im pewnie żadnych dofinansowań. z tego co mi wiadomo nie będą mieć nawet żadnej emerytury.. więc nie wiem, jak on ma to pociągnąc..
Nie podałaś kraju, więc nie mam najmniejszych szans uwzględnić w swoich wypowiedziach realiów tego kraju.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 22:42   #13
TheAgraffka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 37
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

wyjechał do innego kraju, wziął na siebie pomoc rodzinie i jej utrzymanie. jego kraj kompletnie upadł, na próżno szukać dobrze płatnej pracy. próbował wysłać swojego brata za granicę. oczywiście zapłacił za wizę i wyjazd. niestety brat pobył miesiąc i nie znalazł pracy. wrócił

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Nie podałaś kraju, więc nie mam najmniejszych szans uwzględnić w swoich wypowiedziach realiów tego kraju.
indie... myślę, że to da do zrozumienia w wielu kwestiach.
TheAgraffka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 22:42   #14
Pestka88
Zadomowienie
 
Avatar Pestka88
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 390
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

1. jesteś bardzo młoda - musisz się poważnie zastanowić nad wyjazdem do innego kraju za facetem, którego widujesz kilka razy do roku, więc w życiu codziennym mało co znasz

2. Rozumiem, że chłopak chce pomóc schorowanemu ojcu i mamie ale:
a) finansowanie siostrze wesela, to jakaś kpina. jak się nie ma kasy na wesele, to się robi skromne, albo wcale, a nie od rodzeństwa kasę ciągnie! (z jakiego tytułu w ogóle?)
b) skoro jego dwaj bracia tak mało w kraju zarabiają, to niech przyjadą do Twojego chłopaka - wynajmą we trójkę pokój, oni będą zarabiać tak jak Twój chłopak i sami siebie sponsorować

3. Uważam, że po maturze mogłabyś popracować kilka miesięcy sezonowo w PL (pół maja, czerwiec, lipiec, sierpień, może wrzesień) i za tę kasę kupić bilet (zarezerwować wcześniej, będzie taniej, można też autobusem - z wcześniejszą rezerwacją można zapłacić o wiele mniej) i zapłacić swoją część pokoju za 2 miesiące, a nie chłopakowi jeszcze problemów finansowych dorzucać

4. jakoś słabo widzę Wasze wspólne życie, jak Twój chłopak nie przestanie sponsorować całej rodziny
__________________
"i może nie wiem czego chcę, ale czego nie chcę wiem!"



2014:

książki: 12
filmy: 70
"Fizyka rzeczy niemożliwych" Michio Kaku
"Epidemia" Robin Cook





miesiąc z hula hop: 2/30
Pestka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 22:44   #15
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

Cytat:
Napisane przez TheAgraffka Pokaż wiadomość
wyjechał do innego kraju, wziął na siebie pomoc rodzinie i jej utrzymanie. jego kraj kompletnie upadł, na próżno szukać dobrze płatnej pracy. próbował wysłać swojego brata za granicę. oczywiście zapłacił za wizę i wyjazd. niestety brat pobył miesiąc i nie znalazł pracy. wrócił
Ma dwóch braci, których może wysłać za granicę - jak się postarają, to cokolwiek znajdą, i oni również będą mogli pomagać rodzicom. I nie musi siostrze sponsorować wesela. Nie wiem, dlaczego go nie opieprzysz za tę farsę.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-01-17, 22:45   #16
TheAgraffka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 37
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
I nie pobierają żadnych świadczeń? Dlaczego to Twój chłopak ich wszystkich utrzymuje? Nie mieści mi się to w głowie. No i dlaczego odkłada na ślub siostry?


Ciężko =/= nie da się. Nie chodzi o to żebyś na rok została księgową albo ślusarzem, chodzi o to żebyś znalazła jakąkolwiek, nawet dorywczą pracę żeby odłożyć na te pierwsze miesiące za granicą. Nie da się nie patrzeć tak daleko, skoro to wszystko - czyli Twoja przeprowadzka, koszty związane z wynajmem i życiem w dwie osoby - ma mieć miejsce za zaledwie kilka miesięcy. Nagle w magiczny sposób samo nie zrobi się dobrze, trzeba zaplanować takie rzeczy, a pieniądze z nieba nie spadają. Lepiej żebyście przemęczyli się jeszcze rok, niż żebyście żyli o chlebie i wodzie.

Weź też pod uwagę, że skoro teraz Twój chłopak ma problemy zdrowotne z przepracowania i niedojadania, a przed nim masa wydatków + Twój przyjazd, więc kolejne wydatki, to niedługo jego organizm może po prostu nie wytrzymać. Ma sobie znaleźć trzecią pracę, bo nie chcesz czekać rok i wolisz jechać na jego koszt? Dziewczyno, on się niedługo rozsypie, skoro JUŻ ma problemy zdrowotne. Jak tak dalej pójdzie, to niedługo nie będzie mógł mieć już nawet jednej pracy, rencistą zostanie, i tyle będzie Waszego wspólnego życia.
kompletnie się zgadzam i rozumiem. ale nawet takie życie na odległość go wykańcza. więc nie wiem, co gorsze, wiem, że nie zrozumie, jeśli zdecyduję się na zostanie w kraju.
TheAgraffka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 22:47   #17
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

Cytat:
Napisane przez TheAgraffka Pokaż wiadomość
wyjechał do innego kraju, wziął na siebie pomoc rodzinie i jej utrzymanie. jego kraj kompletnie upadł, na próżno szukać dobrze płatnej pracy.
Strasznie enigmatycznie wszystko opisujesz. Dopiero z tego posta wynika, że Twój facet jest w ogóle w innym kraju niż reszta rodziny.

Tak czy inaczej, rozumiem, że Twój chłopak chce pomóc swojej rodzinie, ale sam 8-osobowej rodziny nie utrzyma, to już widać. A jak on tę sprawę widzi? Chce przez resztę życia ciągnąć dwie prace i przesyłać rodzinie większą część tego, co zarobi?

Cytat:
próbował wysłać swojego brata za granicę. oczywiście zapłacił za wizę i wyjazd. niestety brat pobył miesiąc i nie znalazł pracy. wrócił
A Twój facet w ogóle miał jakiś pomysł na to, czym by się jego brat mógł zajmować? Miał już znalezioną jakąś pracę dla niego? Czy jak to wyglądało?

Cytat:
indie... myślę, że to da do zrozumienia w wielu kwestiach.
Tak, to trochę wyjaśnia sprawę…
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 22:48   #18
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

Cytat:
Napisane przez TheAgraffka Pokaż wiadomość
kompletnie się zgadzam i rozumiem. ale nawet takie życie na odległość go wykańcza. więc nie wiem, co gorsze, wiem, że nie zrozumie, jeśli zdecyduję się na zostanie w kraju.
Nie wiem, ja sytuację mam taką jak Ty, widujemy się jeszcze rzadziej bo jak dotychczas nie ma czasu i kasy na częstsze spotkania. Twa to 3 lata i potrwa jeszcze trochę, bo nie wyobrażam sobie nie przygotować się na to jak należy, żeby nie było kwasów finansowo-pracowych. Nie rozumiem tego, że on tego nie zrozumie. Facet nie widzi, że tak zbyt długo się nie da? Jak on to sobie wyobraża? Chyba naprawdę jeszcze trzecią zmianę będzie musiał brać żeby ogarnąć kolejne rodzeństwo, ślub siostry, nowe mieszkanie, regularne utrzymywanie rodziny, i żeby jeszcze na życie cokolwiek zostało na dwie osoby.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 22:48   #19
TheAgraffka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 37
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

Cytat:
Napisane przez Pestka88 Pokaż wiadomość
1. jesteś bardzo młoda - musisz się poważnie zastanowić nad wyjazdem do innego kraju za facetem, którego widujesz kilka razy do roku, więc w życiu codziennym mało co znasz

2. Rozumiem, że chłopak chce pomóc schorowanemu ojcu i mamie ale:
a) finansowanie siostrze wesela, to jakaś kpina. jak się nie ma kasy na wesele, to się robi skromne, albo wcale, a nie od rodzeństwa kasę ciągnie! (z jakiego tytułu w ogóle?)
b) skoro jego dwaj bracia tak mało w kraju zarabiają, to niech przyjadą do Twojego chłopaka - wynajmą we trójkę pokój, oni będą zarabiać tak jak Twój chłopak i sami siebie sponsorować

3. Uważam, że po maturze mogłabyś popracować kilka miesięcy sezonowo w PL (pół maja, czerwiec, lipiec, sierpień, może wrzesień) i za tę kasę kupić bilet (zarezerwować wcześniej, będzie taniej, można też autobusem - z wcześniejszą rezerwacją można zapłacić o wiele mniej) i zapłacić swoją część pokoju za 2 miesiące, a nie chłopakowi jeszcze problemów finansowych dorzucać

4. jakoś słabo widzę Wasze wspólne życie, jak Twój chłopak nie przestanie sponsorować całej rodziny
całkowicie się zgadzam. akurat co do znania się, ostatnie wakacje spędziłąm całe z nim, ponad 2 miesiące..
ma plan żeby ściągnąć tu jednego ze swoich braci, ale najpierw musi skończyć szkołę. chyba w tym roku.

Edytowane przez TheAgraffka
Czas edycji: 2014-01-17 o 22:51
TheAgraffka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-17, 22:52   #20
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

Cytat:
Napisane przez TheAgraffka Pokaż wiadomość
ma plan żeby ściągnąć tu jednego ze swoich braci, ale najpierw musi skończyć szkołę. chyba w tym roku.
No dobra, ale co dalej?
Co np. z finansowaniem wesela siostry? On nie widzi, że jego naprawdę na to nie stać? I że tak naprawdę wcale nie jest jego obowiązkiem finansowanie go?
Co z rodzicami? Czy rozmawiał z nimi na temat tego, w jakiej jest sytuacji? Z boku nie wygląda to za ciekawie – rodzice bez pracy, cała rodzina na utrzymaniu jednego syna, który choruje z niedojadania, a rodzice oczekują kolejnego dziecka…

I co z tą pracą brata, mają już pomysł na to, co brat mógłby w kraju robić? Żeby nie skończyło się tak, jak z pierwszym bratem, który przez miesiąc żadnej pracy nie znalazł.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 22:54   #21
Pestka88
Zadomowienie
 
Avatar Pestka88
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 390
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

Cytat:
Napisane przez TheAgraffka Pokaż wiadomość
całkowicie się zgadzam. akurat co do znania się, ostatnie wakacje spędziłąm całe z nim ponad 2 miesiące..
ma plan żeby ściągnąć tu jednego ze swoich braci, ale najpierw musi skończyć szkołę. chyba w tym roku.
Dwa miesiące to i tak malutko Nie mówię, że masz go rzucić, tylko że musisz się zastanowić, a nie rzucać na główkę do płytkiej wody. Zwłaszcza, że Twój chłopak (o ile zrozumiałam starszy od Ciebie) jest bardzo uzależniony od rodziny (a raczej rodzina od niego) i wygląda na to, że zamiast być dla Ciebie finansowym wsparciem, jako że jest tam dłużej, możesz wkrótce suma sumarum biedować, dofinansowując jego rodzinę.
__________________
"i może nie wiem czego chcę, ale czego nie chcę wiem!"



2014:

książki: 12
filmy: 70
"Fizyka rzeczy niemożliwych" Michio Kaku
"Epidemia" Robin Cook





miesiąc z hula hop: 2/30
Pestka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 22:56   #22
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

Cytat:
Napisane przez Pestka88 Pokaż wiadomość
Dwa miesiące to i tak malutko Nie mówię, że masz go rzucić, tylko że musisz się zastanowić, a nie rzucać na główkę do płytkiej wody. Zwłaszcza, że Twój chłopak (o ile zrozumiałam starszy od Ciebie) jest bardzo uzależniony od rodziny (a raczej rodzina od niego) i wygląda na to, że zamiast być dla Ciebie finansowym wsparciem, jako że jest tam dłużej, możesz wkrótce suma sumarum biedować, dofinansowując jego rodzinę.
Ano właśnie.
TheAgraffka, zdajesz sobie sprawę z tego, że rodzice Twojego chłopaka pewnie pracy już nigdy nie znajdą? A przez kilkanaście najbliższych lat będą musieli żyć za coś, w dodatku opiekując się najmłodszym dzieckiem? Wiesz, że najprawdopodobniej to Twój facet będzie ich utrzymywać? Że nie będzie tak, że 100% jego wypłaty będzie dla Was? Że może się okazać, że nawet zarobione przez Ciebie pieniądze częściowo idą na utrzymanie rodziców Twojego chłopaka?
Jesteś przygotowana na to? Akceptujesz to?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 22:58   #23
Suzanne
Rozeznanie
 
Avatar Suzanne
 
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 605
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

Następna rzecz, to jak ty widzisz przyszłość tego związku?

Z postu wydaje się, że jesteś bardzo młoda. Bardzo. Jesteś w związku z młodym mężczyzną który jest ewidentnie upaprany w sytuację patologiczną z której na razie przynajmniej, nie widać wyjścia. Jeszcze zanim tam wyjechałaś już jest źle.

Mniej więcej podsumowując to, co przeczytałam, popraw mnie, jeśli zrobię błąd:

Jesteś pełna współczucia, troski, tolerancji i cierpliwości w stosunku do twojego chłopaka.
Nie jesteś☠dla niego priorytetem, ani ty jako osoba, ani ten związek: priorytetem jest tego rodzina, następnie on, następnie ty. Nie mi argumentować, jaka tego przyczyna.
Nie staniesz się autorytetem w najbliższej przyszłości: ta sytuacja nawet nie zanosi się☠na zmianę! Wraz z urodzeniem nowego członka rodziny mogą się z kolei pojawić nowe problemy: bo wiesz, twoja przyszywana teściowa na pewno nie będzie mogła poszukać sobie pracy z niemowlęciem, również zakładacie, że z dzieckiem nie będzie żadnych problemów.
Twój chłopak wypełnia rolę męża swojej matki!!!!!! Tak z ciekawości, jak ona się do Ciebie odnosi? Bo ja, na jej miejscu, raczej nie byłabym fanką. Ty możesz być dla tego układu potencjalnym zagrożeniem!
Jaki jest twój powód do wyjazdu inny niż ten chłopak? Czy jest tam jakaś instytucja, w której z czasem chciałabyś się dokształcać albo rozpocząć karierę? Jesteś zafascynowana językiem albo kulturą? W jaki sposób ten wyjazd ma Ci polepszyć życie poza tym, że będziesz ze współczuciem obserwowała swojego chłopaka zarzynającego się dla rodziny codziennie jak pada ze zmęczenia na twarz?

To się naprawdę, naprawdę niedobrze zaczyna.

Najszczęśliwsza dla Ciebie sytuacja to taka, kiedy wybucha przeogromny konflikt w jego rodzinie, szantaż emocjonalny ani argument noworodka go nie wzrusza i on renegocjuje swoją rolę w tym układzie i wybiera usamodzielnienie się z tobą. Uwierz mi, w takiej sytuacji ty będziesz kozłem ofiarnym dl jego rodziny i Cię emocjonalnie spalą żywcem za odebranie im syna i żywiciela.

Gorsza to taka, że on po jakimś czasie mówi Ci, że mimo najszczerszych chęci po prostu nie jest w stanie kontynuować teraz tego związku i opiekować się tobą, bo matka, noworodek, cały układ są priorytetem: wtedy najprawdopodobniej będziesz się musiała po prostu usamodzielnić zagranicą.

Najgorszy przypadek to taki, że szybko znajdujesz pracę, zarabiasz satysfakcjonującą sumę i jesteś wmanipulowana w ten układ i zaczynasz utrzymywać jego rodzinę przez utrzymywanie jego, lub sama wysyłasz im kasę, żeby mu pomóc.

Tu po prostu nie ma dobrego rozwiązania!

Jedyne, jedyny cud, który może się zdążyć to to, że przestaniesz się radzić internetu, spotkasz się z psychologiem albo conajmniej zadzwonisz do jakiejś rzetelnej linii zaufania i osoba dorosła i kompetentna Ci poradzi jak się trochę dowartościować, bo dziewczyno: ty masz naprawdę, prawdziwy moloch w swoich dłoniach, bombę zegarową po prostu która przygniotłaby osobę o wiele dojrzalszą od Ciebie!

Dlaczego ty się w to tak ochoczo pakujesz?

Jesteś związana z chłopakiem, który obecnie nie jest w stanie być w związku, po prostu. Absolutnie nie jest w stanie. Ma ogrom dorosłych problemów na ramionach, z którym - uwaga - sobie nie radzi jak dorosła osoba. Jest po prostu eksploatowany.

Na co ty liczysz?
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama

Edytowane przez Suzanne
Czas edycji: 2014-01-17 o 23:07
Suzanne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 23:00   #24
TheAgraffka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 37
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
No dobra, ale co dalej?
Co np. z finansowaniem wesela siostry? On nie widzi, że jego naprawdę na to nie stać? I że tak naprawdę wcale nie jest jego obowiązkiem finansowanie go?
Co z rodzicami? Czy rozmawiał z nimi na temat tego, w jakiej jest sytuacji? Z boku nie wygląda to za ciekawie – rodzice bez pracy, cała rodzina na utrzymaniu jednego syna, który choruje z niedojadania, a rodzice oczekują kolejnego dziecka…

I co z tą pracą brata, mają już pomysł na to, co brat mógłby w kraju robić? Żeby nie skończyło się tak, jak z pierwszym bratem, który przez miesiąc żadnej pracy nie znalazł.

Ma świadomość, że wesele siostry dużo wyniesie, dlatego wymyślił sobie, że co miesiąc będzie odkładał na konto do jakiegoś banku pewną kwotę, żeby po roku się uzbierało. nawet o tym nie wiedziałam, kiedy niczego nieświadoma, zapytałam go jaką mamy datę, bo niedługo będzie nasza mała rocznica, on nagle zamarł, bo musi zapłacić w dwa dni pierwszą ratę. kiedy zostały mu tylko jakieś drobne, nic nie ma na jedzenie. je ze znajomymi, kiedy ugotują wieczorem, kiedy wraca z pracy po północy. do tej pory nic nawet nie je..

jego brat chce przyjechać do niego i studiować informatykę, nie wiem jaką sobie znajdzie pracę, pewnie obsługa klienta..

ciągle ma bóle głowy i brzucha, bo nie je, do tego z nerwów krwawi z nosa. nie wiem, jak z nim rozmawiać. co powiedzieć. nie wiem..
TheAgraffka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 23:00   #25
201801191006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 252
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

co to za państwo?

oki, już wszystko doczytałam

Edytowane przez 201801191006
Czas edycji: 2014-01-17 o 23:04
201801191006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 23:04   #26
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

Cytat:
Napisane przez TheAgraffka Pokaż wiadomość
Ma świadomość, że wesele siostry dużo wyniesie, dlatego wymyślił sobie, że co miesiąc będzie odkładał na konto do jakiegoś banku pewną kwotę, żeby po roku się uzbierało.
A nie wydaje Ci się, że Twój facet jest już w niesamowicie toksycznej relacji ze swoją rodziną i dba o nią kosztem nawet własnego zdrowia?
Nie uważasz, że to chore, że Twój facet nie dojada, ale za normalne w takiej sytuacji uznaje odkładanie pieniędzy na wesele siostry, która nawet nie pracuje? Serio ważniejsze jest wesele siostry od jego zdrowia? Z jakiej racji on ma finansować rodzeństwu ślub?

On tego nie widzi? Ty tego nie widzisz?

Cytat:
nawet o tym nie wiedziałam, kiedy niczego nieświadoma, zapytałam go jaką mamy datę, bo niedługo będzie nasza mała rocznica, on nagle zamarł, bo musi zapłacić w dwa dni pierwszą ratę.
Jaką ratę?

Cytat:
jego brat chce przyjechać do niego i studiować informatykę, nie wiem jaką sobie znajdzie pracę, pewnie obsługa klienta..
A pytałaś o to w ogóle? Rozmawiałaś ze swoim facetem na temat jego planów? Co, gdzie, kiedy? Tylko konkretnie. Bo plan, że brat przyjedzie, zacznie studiować i po drodze znajdzie pracę to plany pisane palcem na wodzie.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 23:07   #27
TheAgraffka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 37
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

Cytat:
Napisane przez Suzanne Pokaż wiadomość
Albo znajdź pracę "tam" jeszcze przed wyjazdem z granicę. Umawiać się na rozmowy kwalifikacyjne można też z Polski.

Następna rzecz, to jak ty widzisz przyszłość tego związku?

Z postu wydaje się, że jesteś bardzo młoda. Bardzo. Jesteś w związku z młodym mężczyzną który jest ewidentnie upaprany w sytuację patologiczną z której na razie przynajmniej, nie widać wyjścia. Jeszcze zanim tam wyjechałaś już jest źle.

Mniej więcej podsumowując to, co przeczytałam, popraw mnie, jeśli zrobię błąd:

Jesteś pełna współczucia, troski, tolerancji i cierpliwości w stosunku do twojego chłopaka.
Nie jesteś☠dla niego priorytetem, ani ty jako osoba, ani ten związek: priorytetem jest tego rodzina, następnie on, następnie ty. Nie mi argumentować, jaka tego przyczyna.
Nie staniesz się autorytetem w najbliższej przyszłości: ta sytuacja nawet nie zanosi się☠na zmianę! Wraz z urodzeniem nowego członka rodziny mogą się z kolei pojawić nowe problemy: bo wiesz, twoja przyszywana teściowa na pewno nie będzie mogła poszukać sobie pracy z niemowlęciem, również zakładacie, że z dzieckiem nie będzie żadnych problemów.
Twój chłopak wypełnia rolę męża swojej matki!!!!!! Tak z ciekawości, jak ona się do Ciebie odnosi? Bo ja, na jej miejscu, raczej nie byłabym fanką. Ty możesz być dla tego układu potencjalnym zagrożeniem!
Jaki jest twój powód do wyjazdu inny niż ten chłopak? Czy jest tam jakaś instytucja, w której z czasem chciałabyś się dokształcać albo rozpocząć karierę? Jesteś zafascynowana językiem albo kulturą? W jaki sposób ten wyjazd ma Ci polepszyć życie poza tym, że będziesz ze współczuciem obserwowała swojego chłopaka zarzynającego się dla rodziny codziennie jak pada ze zmęczenia na twarz?

To się naprawdę, naprawdę niedobrze zaczyna.

Najszczęśliwsza dla Ciebie sytuacja to taka, kiedy wybucha przeogromny konflikt w jego rodzinie, szantaż emocjonalny ani argument noworodka go nie wzrusza i on renegocjuje swoją rolę w tym układzie i wybiera usamodzielnienie się z tobą. Uwierz mi, w takiej sytuacji ty będziesz kozłem ofiarnym dl jego rodziny i Cię emocjonalnie spalą żywcem za odebranie im syna i żywiciela.

Gorsza to taka, że on po jakimś czasie mówi Ci, że mimo najszczerszych chęci po prostu nie jest w stanie kontynuować teraz tego związku i opiekować się tobą, bo matka, noworodek, cały układ są priorytetem: wtedy najprawdopodobniej będziesz się musiała po prostu usamodzielnić zagranicą.

Najgorszy przypadek to taki, że szybko znajdujesz pracę, zarabiasz satysfakcjonującą sumę i jesteś wmanipulowana w ten układ i zaczynasz utrzymywać jego rodzinę przez utrzymywanie jego, lub sama wysyłasz im kasę, żeby mu pomóc.

Tu po prostu nie ma dobrego rozwiązania!

Jedyne, jedyny cud, który może się zdążyć to to, że przestaniesz się radzić internetu, spotkasz się z psychologiem albo conajmniej zadzwonisz do jakiejś rzetelnej linii zaufania i osoba dorosła i kompetentna Ci poradzi jak się trochę dowartościować, bo dziewczyno: ty masz naprawdę, prawdziwy moloch w swoich dłoniach, bombę zegarową po prostu która przygniotłaby osobę o wiele dojrzalszą od Ciebie!

Dlaczego ty się w to tak ochoczo pakujesz?

Jesteś związana z chłopakiem, który obecnie nie jest w stanie być w związku, po prostu. Absolutnie nie jest w stanie. Ma ogrom dorosłych problemów na ramionach, z którym - uwaga - sobie nie radzi jak dorosła osoba. Jest po prostu eksploatowany.

Na co ty liczysz?
chcę tam zacząć studia i pracę, usamodzielnić się, bo wiem, że moim rodzicom może być ciężko jeszcze utrzymać mnie w kraju studiującą. myślę, że tam będę miała większe perspektywy. i mimo wszystko zależy mi na nim.
TheAgraffka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-01-17, 23:08   #28
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

Cytat:
Napisane przez TheAgraffka Pokaż wiadomość
chcę tam zacząć studia i pracę, usamodzielnić się, bo wiem, że moim rodzicom może być ciężko jeszcze utrzymać mnie w kraju studiującą. myślę, że tam będę miała większe perspektywy. i mimo wszystko zależy mi na nim.
Wiesz już co chcesz studiować i na jakiej uczelni? Wiesz, jakie są wymagania? Masz realne szanse, żeby się tam dostać?
Wiesz, gdzie będziesz szukała pracy? Masz już jakąś na oku?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 23:08   #29
Suzanne
Rozeznanie
 
Avatar Suzanne
 
Zarejestrowany: 2002-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 605
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

Agraffko, my mówimy o Anglii? Chcesz zacząć studia w Anglii?

Jaki kierunek?
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama
Suzanne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-17, 23:08   #30
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: chłopk, utrzymywanie rodziny, wyjazd :(

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
A nie wydaje Ci się, że Twój facet jest już w niesamowicie toksycznej relacji ze swoją rodziną i dba o nią kosztem nawet własnego zdrowia?
Nie uważasz, że to chore, że Twój facet nie dojada, ale za normalne w takiej sytuacji uznaje odkładanie pieniędzy na wesele siostry, która nawet nie pracuje? Serio ważniejsze jest wesele siostry od jego zdrowia? Z jakiej racji on ma finansować rodzeństwu ślub?

On tego nie widzi? Ty tego nie widzisz?
Właśnie - skąd ten upór? Dlaczego wesele siostry to oczywisty finansowy obowiązek, a już kupienie sobie jedzenia - nie? Dlaczego wesele siostry jest ważniejsze od Waszego spotkania? Dlaczego niepracującej siostry nie sponsoruje jej przyszły mąż, tylko niedożywiony, zaharowujący się brat?
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.

Edytowane przez mary_poppins
Czas edycji: 2014-01-17 o 23:09
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-20 17:22:58


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.