co się stało z tym wizażem?

[_ogon_pawia_]

Od dłuższego czasu zastanawiałam się nad takim wątkiem, być może ktoś zgodzi się z moimi spostrzeżeniami i/ lub wyjaśni pewne kwestie.
Zacznę od początku... Jestem stałą użytkowniczką forum, zalogowaną od kilku lat, postanowiłam jednak założyć nowe konto, bo nie oszukujmy się.... częste negatywne opinie o tym forum są banowane ( bez obaw, ja nie zamierzam być niekulturalna), albo wątki zamykane. Bojąc się o mój długoletni profil, mam nadzieję, że wybaczycie to lekkie tchórzostwo z mojej. Przejdę do rzeczy.

po 1. Możecie mi powiedzieć co za dziwna i denerwująca praktyka by cytować w drugim poście długą wiadomość autora? Zamiast w spokoju poczytać, trzeba poświęcić 2 razy więcej czasu na przewijanie cytatu. Spotykam to nagminnie w wielu wątkach i odbiera mi to ochotę na dalsze ich przeglądanie. Skoro zdecydowałyśmy się odpowiedzieć, to raczej oczywiste jest, że kierujemy nasz post w stronę autora/ki, po co więc od razu wklejać ponownie ten sam tekst?
po 2. Dlaczego niektóre wizażanki sa tak przesiąknięte jadem do innych/ nowych użytkowniczek? Wieczne pretensje, że nie "nowi" nie potrafią znaleźć nic w wyszukiwarce i ten osławiony zwrot "wyszukiwarka nie gryzie". Wiem, że czasem to uciążliwe, ale bez przesady. Z autopsji wiem, że wyszukiwarka wizażu nie działa zbyt dobrze, wpisuję zagadnienie w google, dopiero wtedy mogę coś wyszukać. Ok kiedy już znajdę wątek, cześć XXXXIV oczywiście, to teraz należy przeszukać wszystkie pozostałe cześć, bo tam na pewno jest coś czego szukam. No wybaczcie, nie mam tyle czasu...
Ok, piszę więc w tym wątku, w którym udziela się kolejna niezliczona ilość wizażanek, znajacych się od 1 części i plotkująca. Narażam się na obelgi i zarzuty, że mogłam przeszukać wątek, po przecież tak nie dawno w części nr XXXV to było. Nasłucham się nasłucham ale być moze dostanę odpowiedz na to co chcę. Sytuacja druga. Piszę pytanie, czekam na odpowiedz i nic. Jeden dzień, drugi dzień, zero odzewu, a dyskusja na wątku kwitnie, wizażanki plotkują pełną parą. A ja pozostaje nadal niedoinformowana. Oczywiście w takiej wytuacji najlepeij założyć nowy wątek, bo pewnie odpowiedz dostanę, ale.... wiadomo co będzie.
3. Będąc przy haśle "wyszukiwarka nie gryzie" i zaśmiecanie forum, to śmieszne jest to, że tak wszyscy się czepiają, a kiedy przyjdzie co do czego wizażanki same zaśmiecają forum. Przykład? Kilka dni temu powstał wątek na temat "Kim są Wizażanki?" Autorowi chodziło o małą ankietę na temat wieku, wykształcenia itp. Oczywiście zaczęły się posty w stylu "papież", "czarownica 3455678 lat", a wątek rozwinął się do 2 stron zanim ktoś łaskawie wyjaśnił, że na takie pytania raczej nikt szczerze nie odpowie. Może jestem jakaś inna, ale czy to właśnie nie jest zaśmiecanie? Nie lepiej był zamknąć watek od razu, bez poinformować o bezsensowności zadawania takich pytań?

4. Chyba tyle w temacie forum, pokuszę się o kilka refleksji na temat KWC.

Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego recenzje tzw "duble" są usuwane? Niejednokrotnie widziałam takie własnie zgłoszenia. Wchodzę w recenzję, dla zwykłego przykładu peeleengi do ciała farmona, gdzie każdy kolor recenzuje się osobno. Testowałam wszystkie zapachy. Napisze jedną recenzję (nie krótką, zaznaczam, to nie kilkuzdaniowa wypowiedz, a solidne zbadanie każdego aspektu), a dochodzę do wniosku, że wszystkie peelingi działają tak samo, z tym, ze maja inny zapach i kolor? I co mam zrobić? No oczywiście kolejny raz marnować czas na pisanie odrębnej, identycznej praktycznie recenzji, bo dubel zostanie usunięty. A no tak mogę też napisać w kilku zdaniach szybką opinię z adnotacją, że więcej informacji ma recenzja żurawinowego peelingu. Przeciez nia każdy kto używa jednego zapachu, musi wypróbować też inny...
Dodatkowo ubolewam nad tym, że w recenzjach kolorówki nie ma opcji "używam odcienia/koloru". Przydałby się ta informacja, chociaż by ze względu na to, że przeglądając profil danej recenzentki można by było porównać odcienie dla siebie. Zresztą co mi z recenzji przykładowo Revlon CS, jeżeli ktoś napisze, że kolor ładny ale zbyt dużo różowych tonów i ciemnieje, nie ładnie wygląda na twarzy. Dobra, to ja sie pytam, który ten odcień?


Uwielbiam Was drogie wizażanki, znając Waszą inwencję twórczą nieźle się uśmieję, i zostanę znienawidzona
Czekam na odpowiedzi, spostrzeżenia dotyczące forum.
Pozdrawiam - aktywna wizażanka

Ps. nie, to nie jest troll, spokonie

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Cytuje się pierwszy post 'ku pamięci' w razie gdyby autorowi się odwidziało i skasował pierwszy post. Wtedy wątek byłby bez sensu, tak to przynajmniej wiadomo o czym był

W sumie to powinnam zacytować Twój post, ale liczę na to, że go nie usuniesz

[_ogon_pawia_]

będę tak zła, że pozostawię po sobie trzy kropeczki
żartuję

[201605161006]

Cytują, bo zdarza się, że ktoś usuwa. Tylko nie wiem po co to cytowanie przez kilka/naście osób. Co do reszty to się zgadzam, ale to panuje głównie na plotkowym i intymnym, dlatego preferuję ostatnio inne działy.

[coffee]

Napisane przez _ogon_pawia_

częste negatywne opinie o tym forum są banowane

Negatywne opinie o forum są banowane? Nie rozumiem co to znaczy.

Wiem, że czasem to uciążliwe, ale bez przesady.

Dla mnie przesadą jest pytanie dwusetny raz o to samo. Istnieje opcja "przeszukaj ten wątek"; jakoś mnie nie zawiodła. A i google z dopiskiem site:wizaz.pl też działa nieźle. Za dużo roboty? Może trzeba się nauczyć szukać informacji zamiast liczyć, że wszyscy podsuną wszystko pod nosek.

Jeden dzień, drugi dzień, zero odzewu, a dyskusja na wątku kwitnie, wizażanki plotkują pełną parą.

Nie masz czasu na przeszukanie wątku, ale masz czas by kilka dni z rzędu czytać milion odpowiedzi "plotkujących"? Dziwne.

Nie lepiej był zamknąć watek od razu, bez poinformować o bezsensowności zadawania takich pytań?

Widocznie nie lepiej. Skąd moderator ma "od razu" wiedzieć, że nikt nie podejmie tematu?

Mam nadzieję, że moja wypowiedź nie jest zbyt długa, byś nie straciła zbyt dużo czasu na przewijanie i by nie odechciało Ci się dalej czytać.

[Pantegram]

Napisane przez _ogon_pawia_

po 2. Dlaczego niektóre wizażanki sa tak przesiąknięte jadem do innych/ nowych użytkowniczek? Wieczne pretensje, że nie "nowi" nie potrafią znaleźć nic w wyszukiwarce i ten osławiony zwrot "wyszukiwarka nie gryzie". Wiem, że czasem to uciążliwe, ale bez przesady. Z autopsji wiem, że wyszukiwarka wizażu nie działa zbyt dobrze, wpisuję zagadnienie w google, dopiero wtedy mogę coś wyszukać. Ok kiedy już znajdę wątek, cześć XXXXIV oczywiście, to teraz należy przeszukać wszystkie pozostałe cześć, bo tam na pewno jest coś czego szukam. No wybaczcie, nie mam tyle czasu...
Ok, piszę więc w tym wątku, w którym udziela się kolejna niezliczona ilość wizażanek, znajacych się od 1 części i plotkująca. Narażam się na obelgi i zarzuty, że mogłam przeszukać wątek, po przecież tak nie dawno w części nr XXXV to było. Nasłucham się nasłucham ale być moze dostanę odpowiedz na to co chcę. Sytuacja druga. Piszę pytanie, czekam na odpowiedz i nic. Jeden dzień, drugi dzień, zero odzewu, a dyskusja na wątku kwitnie, wizażanki plotkują pełną parą. A ja pozostaje nadal niedoinformowana. Oczywiście w takiej wytuacji najlepeij założyć nowy wątek, bo pewnie odpowiedz dostanę, ale.... wiadomo co będzie.

To trafne.
Wprawdzie mi nie zdarzyło się dostać odpowiedzi typu "wyszukiwarka nie gryzie", ale za to trafił mi się kompletny brak odzewu, prawdopodobnie z tego powodu, że zamieściłam post w dobrym, ale mało popularnym podforum. To jest o tyle frustrujące, że część Wizażanek pisze na Plotkowym: "sorry, że tutaj piszę, ale na innym podforum nie otrzymałam żadnej odpowiedzi, a ponieważ tutaj udziela się więcej osób to prędzej ktoś pomoże" i to jest racja! Niestety, ale tematy np. na podforum "Informatyka i telefony" umierają śmiercią naturalną. No i jak tu żyć w zgodzie z regulaminem? Dbać o porządek na forum, czy własny interes?

Wg mnie też to nie jest ok, jak np. z ciekawości zaglądam do wątku zbiorczego, do którego został ktoś odesłany, np. o antykoncepcji, a tam, zamiast takich świetnych pigułek (ekhem ) i podsumowań jak w wątkach o włosach, do których można każdego z czystym sumieniem kogoś odesłać, dyskusja na pierdyliard stron... Ok, dyskusja dyskusją, ale dobrze by było, aby np. w pierwszym poście autor zawarł podsumowanie tak, aby z tej dyskusji coś wynikało, prawda? I wtedy można tam kogoś odesłać, a nie zwykła dyskusja i weź se szukaj pani igły w stogu siana... A szukajka wizażowa się niestety do Google nie umywa (ale to bolączka większości stron www z własną szukajką). Ja się nie dziwię, że nowi się frustrują. Skoro włosomaniaczki mogą, to czemu nie powtórzyć tego na innych podforach? A dopóki nie powstanie pigułka to powstrzymać się od zgryźliwych komentarzy pod adresem mniej obytych w temacie?

No i co najbardziej irytujące: napisałam w wątku zbiorczym o biochemii post, który przeeepadł w czeluściach internetu... "a dyskusja na wątku kwitnie, wizażanki plotkują pełną parą. A ja pozostaje nadal niedoinformowana." Dokładnie tak! To jaki jest sens próby pilnowania się regulaminu, jak i tak w razie czego moderator może za mnie dany wątek do zbiorczego dołączyć, ale już po tym, jak uzyskam odpowiedź?

Na koniec chciałam poprzeć praktykę kolorowania off topów na szaro, bo dzięki temu modzi nie muszą zamykać dyskusji czy interweniować, jeśli dyskusja zejdzie na jakiś boczny tor, ale sam topik pozostaje nadal czytelny

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Zgodzę się z Tobą, bo mam największy problem z punkten nr 2. Ile razy byłam w takich sytuacjach, że akurat zapytałam o to, co było pisane kilka stron wcześniej na jakimś obszernym wątku. Czy jeśli chcę się zapytać o coś, to muszę za każdym razem wertować kilka stron do tyłu? Czy jeśli spotkacie się z dziewczynami w gronie i jakaś zapyta o to, co było mówione, gdy jeszcze np Cię nie było, to też są tak niemiłe i powiedzą, że była o tym dyskusja przed chwilą? No wybaczcie, ale w świecie prawdziwym nie mam za bardzo liczyć na pomoc wielu koleżanek, a wszystkie jesteśmy kobietami, więc cały czas mam nadzieję, że będziemy sobie pomagać nawzajem, jeśli miałabym coś powtórzyć po raz enty.

[Stace]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;45796601]Cytuje się pierwszy post 'ku pamięci' w razie gdyby autorowi się odwidziało i skasował pierwszy post. Wtedy wątek byłby bez sensu, tak to przynajmniej wiadomo o czym był

W sumie to powinnam zacytować Twój post, ale liczę na to, że go nie usuniesz [/QUOTE]

No dobra, ale chyba jest różnica pomiędzy tym że jedna osoba zacytuje "ku pamięci", a tym że kolejne 5 wizażanek dalej to cytuje, niewiadomo po kiego

[201708160922]

Napisane przez _ogon_pawia_

Zacznę od początku... Jestem stałą użytkowniczką forum, zalogowaną od kilku lat
po 1. Możecie mi powiedzieć co za dziwna i denerwująca praktyka by cytować w drugim poście długą wiadomość autora?
po 2. Z autopsji wiem, że wyszukiwarka wizażu nie działa zbyt dobrze, wpisuję zagadnienie w google, dopiero wtedy mogę coś wyszukać. Ok kiedy już znajdę wątek, cześć XXXXIV oczywiście, to teraz należy przeszukać wszystkie pozostałe cześć, bo tam na pewno jest coś czego szukam. No wybaczcie, nie mam tyle czasu...
Ok, piszę więc w tym wątku, w którym udziela się kolejna niezliczona ilość wizażanek, znajacych się od 1 części i plotkująca. Narażam się na obelgi i zarzuty, że mogłam przeszukać wątek, po przecież tak nie dawno w części nr XXXV to było. Nasłucham się nasłucham ale być moze dostanę odpowiedz na to co chcę. Sytuacja druga. Piszę pytanie, czekam na odpowiedz i nic. Jeden dzień, drugi dzień, zero odzewu, a dyskusja na wątku kwitnie, wizażanki plotkują pełną parą.
3. Będąc przy haśle "wyszukiwarka nie gryzie" i zaśmiecanie forum, to śmieszne jest to, że tak wszyscy się czepiają, a kiedy przyjdzie co do czego wizażanki same zaśmiecają forum.

Jak to możliwe, by być od kilku lat aktywnym uczestnikiem forum i nie wiedzieć, że pierwszy post cytuje się, ponieważ autorzy często usuwają kluczowy dla wątku post.

Zgadzam się z tym, że wyszukiwarka nie jes dziełem mistrzów I też mnie wkurza to, że dziewczyny plotkujące przez pierdyliard części mają taki problem z odpowiedzią. Tzn. ja się nie dziwię, że ktoś może się wkurzyć**, gdy ktos po raz kolejny pyta o coś, co bez problemu można znaleźć w ulotce (np, tabletek anty), albo o coś co było dosłownie kilka stron wcześniej. Ale jeśli w wątku włosowym offtopuje się o bólu kręgosłupa w ciąży, to co za filozofia po raz setny odpowiedzieć na czyjeś pytanie (tym bardziej, że ta konkretna osoba zadaje to pytanie po raz pierwszy) związane z tematem. To mnie do szewskiej pasji doprowadza. Tego to mi się nawet nie chce komentować. I nawet nie chodzi o przykład przez Ciebie przytoczony, ale sporo innych.

** O takie wątki/pytania mi chodziło.

Czekam aż napiszesz, że wkurzają Cię kolorki.

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

[QUOTE=CzasKomety;45797170]Jak to możliwe, by być od kilku lat aktywnym uczestnikiem forum i nie wiedzieć, że pierwszy post cytuje się, ponieważ autorzy często usuwają kluczowy dla wątku post.

Ja też siedzę ładne parę lat na wizażu, ale też nie wiedziałam , że czasem usuwają posty

[201708160922]

Napisane przez Stace

No dobra, ale chyba jest różnica pomiędzy tym że jedna osoba zacytuje "ku pamięci", a tym że kolejne 5 wizażanek dalej to cytuje, niewiadomo po kiego

Tego cytowania po kilka razy to tez nie rozumiem.

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

[1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;45797195]

Napisane przez CzasKomety

Jak to możliwe, by być od kilku lat aktywnym uczestnikiem forum i nie wiedzieć, że pierwszy post cytuje się, ponieważ autorzy często usuwają kluczowy dla wątku post.

Ja też siedzę ładne parę lat na wizażu, ale też nie wiedziałam , że czasem usuwają posty

Bywasz na Intymnym? Bo nie wiem, jak można bywac i tego nie wiedzieć Tym bardziej, że często pisze się: cytują dla potomności.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Może to wynika z tego, że pierwszych kilka postów z cytatem pisanych jest w tym samym czasie, różnią się sekundami a cytowanie w połowie wątku to cóż... Gapiostwo bądź tumiwisizm osoby cytującej

[_ogon_pawia_]

Napisane przez coffee

Nie masz czasu na przeszukanie wątku, ale masz czas by kilka dni z rzędu czytać milion odpowiedzi "plotkujących"? Dziwne.
Mam nadzieję, że moja wypowiedź nie jest zbyt długa, byś nie straciła zbyt dużo czasu na przewijanie i by nie odechciało Ci się dalej czytać.

Ciesze się, że wycięłaś fragmenty mojej wypowiedzi, a nie zacytowałaś całego tekstu. Czy mi się tylko wydaję, że to bardziej czytelne? Dobra, nie musicie odpowiadać
Dziwne co? Ja jestem głupia czy Ty nie doczytałaś? Zadaje pytanie, wątek ma 100 stron, loguję się codziennie na wizaż i sprawdzam czy ktoś odpisał, zajmuje to max 3 minuty ( w zależności jak szybko użytkowniczki spamują). Hym.. a teraz 2 wyjścia... wchodzić codziennie na wątek na kilkanascie sekund (bo i tak na wizażu bywam ) by sprawdzić czy pojawiła się odpowiedź, albo spędzić dzień i noc na szukaniu we wcześniejszych postach i milionowych częściach wątku odpowiedzi, której w ogóle może nie być? O to faktycznie bardzo dziwne...
Wybacz, z pewnością jesteś przemiłą kobietą, ale Twój ton wypowiedzi nie sprawia wrażenia przyjaznego...

Napisane przez Stace

No dobra, ale chyba jest różnica pomiędzy tym że jedna osoba zacytuje "ku pamięci", a tym że kolejne 5 wizażanek dalej to cytuje, niewiadomo po kiego

Zapytałam co to za dzwina praktyka, dostałam odpowiedz, dziękuję I faktycznie cytowanie pojawia się czasami w pierwszych kilku postach, może to faktycznie wina, krótkich odstępów czasowych w dodawaniu odpowiedzi.

Napisane przez CzasKomety

Jak to możliwe, by być od kilku lat aktywnym uczestnikiem forum i nie wiedzieć, że pierwszy post cytuje się, ponieważ autorzy często usuwają kluczowy dla wątku post.

Czekam aż napiszesz, że wkurzają Cię kolorki.

a jest taki zapis w regulaminie? No chyba nie muszę tego wiedzieć, po to jest forum, żeby zapytać, chyba, ze znowu się mylę. Pół roku żyłam bez świadomości kim lub czym jest TŻ, w końcu znalazłam watek z wyjaśnieniem. Da się? Da
Spokojnie, ustawię sobie czarnobiały ekran

[coffee]

Napisane przez _ogon_pawia_

Zadaje pytanie, wątek ma 100 stron, loguję się codziennie na wizaż i sprawdzam czy ktoś odpisał, zajmuje to max 3 minuty ( w zależności jak szybko użytkowniczki spamują).

W 3 minuty przeczytasz te wszystkie spamujące komentarze, by znać treść i wiedzieć, że nie ma tam odpowiedzi? No to ok, ja tak nie umiem. Błędnie oceniłam po moich umiejętnościach.
A co jeśli ktoś nie zna odpowiedzi na Twoje pytanie i dlatego je ignoruje? Wolisz, by było 50 odpowiedzi "nie wiem"?

[_ogon_pawia_]

coffee wybacz ale nadal nie możemy się dogadać i zrozumieć. I chyba szkoda naszego czasu, bo prędzej czy później dyskusja doprowadzi do ostrej kłótni.

[SugarbabyLove]

witam
i zgadzam się w 100% z założycielką owego wątku!
Także mnie x razy ktoś wyśmiał,obraził, itp bo chciałam o cos spytać.. a tam do przeszukania XXX wątków.. dajcie spokój...
do tego racja dużo dużo się zmieniło ja rozumiem czasy się zmieniają i wizaż tez się zmienia ale ludzie są z czasem coraz gorsi tu co poniektórzy...

[ulinkaaa]

Spotkałam się z taką opinią (wśród starszych stażem wizażanek), że cytowanie pierwszego postu to "niepisany zwyczaj" wizażu.

Wątki na temat jadu pojawiają się cyklicznie co 3-4 miesiące i są stałym elementem wizażowego krajobrazu - ani Ty autorko, ani ja świata nie zbawimy. Często "jadowite" wypowiedzi na forum są formą rekompensaty dla własnych niedoskonałości. Ja już dawno wyrosłam z "zaczepek", po prostu je ignoruję i Tobie też radzę, szkoda zdrowia, jak to kiedyś powiedział Hemingway: Denerwować się, to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych.

I jeszcze na koniec kilka słów na temat wyszukiwarki: ja zawsze wpisuję interesujący mnie temat u wujka google z dopiskiem "wizaż", zamiast w wizażowej wyszukiwarce, działa o wiele lepiej.

[201708160922]

Napisane przez _ogon_pawia_

Ciesze się, że wycięłaś fragmenty mojej wypowiedzi, a nie zacytowałaś całego tekstu. Czy mi się tylko wydaję, że to bardziej czytelne? Dobra, nie musicie odpowiadać
Dziwne co? Ja jestem głupia czy Ty nie doczytałaś? Zadaje pytanie, wątek ma 100 stron, loguję się codziennie na wizaż i sprawdzam czy ktoś odpisał, zajmuje to max 3 minuty ( w zależności jak szybko użytkowniczki spamują). Hym.. a teraz 2 wyjścia... wchodzić codziennie na wątek na kilkanascie sekund (bo i tak na wizażu bywam ) by sprawdzić czy pojawiła się odpowiedź, albo spędzić dzień i noc na szukaniu we wcześniejszych postach i milionowych częściach wątku odpowiedzi, której w ogóle może nie być? O to faktycznie bardzo dziwne...
Wybacz, z pewnością jesteś przemiłą kobietą, ale Twój ton wypowiedzi nie sprawia wrażenia przyjaznego...

Zapytałam co to za dzwina praktyka, dostałam odpowiedz, dziękuję I faktycznie cytowanie pojawia się czasami w pierwszych kilku postach, może to faktycznie wina, krótkich odstępów czasowych w dodawaniu odpowiedzi.


a jest taki zapis w regulaminie? No chyba nie muszę tego wiedzieć, po to jest forum, żeby zapytać, chyba, ze znowu się mylę. Pół roku żyłam bez świadomości kim lub czym jest TŻ, w końcu znalazłam watek z wyjaśnieniem. Da się? Da
Spokojnie, ustawię sobie czarnobiały ekran

LOL.

LOL.

MUSI być zapis w regulaminie, inaczej nieważne

Czekam na najazd na Naczelne Wizażanki Jeszcze tylko tego tu brakuje

[_ogon_pawia_]

Napisane przez CzasKomety

LOL.

LOL.

MUSI być zapis w regulaminie, inaczej nieważne

Matko Boska Wizażowa... ręce opadają....
Zapytałam w pierwszym poście, "co to za dziwna praktyka cytowania w drugim poście całej wypowiedzi autorki"
Dostałam odpowiedz, kulturalnie podziękowałam za uświadomienie.
Zarzuciłaś mi. [QUOTE=CzasKomety;45797170]Jak to możliwe, by być od kilku lat aktywnym uczestnikiem forum i nie wiedzieć, że pierwszy post cytuje się, ponieważ autorzy często usuwają kluczowy dla wątku post.
Odpowiedziałam więc, czy taki zapis istnieje w regulaminie? Nie istnieje, więc mogłam nie wiedzieć, bo jest to zasada niepisana. W której mojej wypowiedzi napisałam, ze coś MUSI być regulaminie, żeby było ważne?
Czasami jestem na plotkowym, ale to takie wielkie forum, nie oszukujmy się, że mogłam nie zauważyć usuwania postów. Ale jestem ewenement na skale światową.
Wracajac do twojej wcześniejszej wypowiedzi, że jak mogę udzielać się na forum kilka lat i tego nie wiedzieć, odpowiem tak.
Pomyśl, że mieszkasz W Warszawie 3 lata, potrafisz wymienić wszystkie restauracje, puby, dyskoteki? Zapewne nie (choć mogę się mylić), bo tego jest tyle, że zwyczajnie mogłaś jednej nie zauważyć, a wciąż otwierane są nowe.
Ja też, nie studiuje wszystkich wątków, nie przeglądam ich non stop i wciąż pojawiają się nowe.

Wyśmiejcie mnie za taki to myślenia, bo sytuacje choć są różne, to myślę, że choć trochę obrazują o co mi chodzi.
Nie jestem Jezusem, nie wszystko muszę zauważać i widzieć. Nie wiem, zapytałam, dostałam odpowiedz. Ale filozofia.

Pozdrawiam

[mpt]

No Autorko, daj spokój. Wiesz, co wku*wia na wizażu najbardziej? Ale tak najbardziej najbardziej...?
"Jestem stałą/ długoletnią/ znaną wizażanką, ale założyłam nowe konto..."
W Twoim przypadku ani odrobinę w to nie wierzę. Podczytujesz i przyszłaś robić to, co takie jak Ty uskuteczniają raz na kwartał (akurat zaczyna się wiosna, więc trafiłaś w punkt). Ewangelizujesz.

[Harakiri]

Nie tryskam jadem ale jeśli jesteś paroletnią stałą bywalczynią to powinnaś wiedzieć że takie wątki powstają chyba z raz na tydzień

[_ogon_pawia_]

Napisane przez mpt

No Autorko, daj spokój. Wiesz, co wku*wia na wizażu najbardziej? Ale tak najbardziej najbardziej...?
"Jestem stałą/ długoletnią/ znaną wizażanką, ale założyłam nowe konto..."
W Twoim przypadku ani odrobinę w to nie wierzę. Podczytujesz i przyszłaś robić to, co takie jak Ty uskuteczniają raz na kwartał (akurat zaczyna się wiosna, więc trafiłaś w punkt). Ewangelizujesz.

przepraszam, ale oplułam ekran ze śmiechu. Przepraszam.
Mówię na wstępie jak jest, żebym nie została uznana za trola, czy kogoś tam jeszcze innego. Takie jest Twoje zdanie, na mój temat, dobrze rozumiem.
Wiedziałam, że jak napisze, że coś mnie denerwuje na wizażu, to ktoś taki jak Ty się odezwie i powie, że wcale nie jestem stała użytkowniczką. W końcu sie doczekałam takiej wypowiedzi. Śmieszy mnie ona, ale przyjmuję Twój tok myślenia


A i patrząc na datę zarejestrowania i ilość postów mpt jest NACZELNĄ WIZAŻANKĄ? Mogę rozpocząć nagonkę już, tak? Bo przecież po to tu przyszłam, po to napisałam pierwszy post. Ale chyba nie mam za dużych szans, bo jestem przecież nowym użytkownikiem, który tylko podczytuje wizaż. Wiem, ze mnie zniszczycie

A to ja zakładam wszystkie wątki co kwartał, masz mnie. Mam tu tyle kont i za każdym razem pisze, ze jestem nowa. Wiesz nudzi mi się w życiu i postanawiam uprzykrzyć życie innym Taka jestem zła



Ps. z dnia na dzień coraz bardzie lubię wizaż i nie przestaje mnie on zaskakiwać

PPs. Harakiri a z dobroci serca mogłabyś podesłać mi linki? I zaznaczę, że nie chodzi mi o te, w których jest poruszany tylko i wyłącznie temat "jadowitych wizażanek"

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Harakiri]

Napisane przez _ogon_pawia_

PPs. Harakiri a z dobroci serca mogłabyś podesłać mi linki? I zaznaczę, że nie chodzi mi o te, w których jest poruszany tylko i wyłącznie temat "jadowitych wizażanek"

Niestety nie mam dobrego serca i nie chce mi się siedzieć i szukać.
Wiesz sama że są wątki typu zmiany KWC albo co was denerwuje albo coś takiego, możesz i tam pisać swoje żale, bo potem wlaśnie się robi taki bałagan 100 wątków o jednej tematyce. Wiem wiem każdy ma prawo do zakładania wątków o jakiej chce tematyce i jak mi nie pasuje to nie muszę czytać ale jako stała wizażanka chyba wiesz że takie wątki które nic nie wnoszą są po prostu denerwujące?

[_ogon_pawia_]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

To był taki przykład i nie też nie wiem czy dobrze się zrozumiałyśmy.
Mi chodzi o to, że używam peelingu mango i żurawina. Przypuszczalnie oczywiście. Jeden i Drugi działają na mnie identycznie, różnią się jedynie zapachem. 2 tygodnie temu napisałam recenzje dla czerwonego, po skończeniu żółtego, również chciałabym wystawić mu rzetelną opinię. Mogłabym skopiować całą recenzję z żurawiny, zmieniając informacje o zapachu. No ale w takim wypadku moja opinia o mango zostanie usunięta, bo jest dublem, tak? Takie widuję linki w wątku "recenzje do usunięcia", dlatego pytam, dlaczego duble choć wystawione prawidłowo i rzetelnie są usuwane?

[Lukrecja_Borgia]

No właśnie, co się stało z tym wizażem, że do bele wątku trzeba zakładać nowe konto, bo tematyka och taka kontrowersyjna, a ja och taka wstydliwa Fakt, już od lat coś jest z "tym" wizażem, bo kiedyś nikomu nie przychodziło do głowy zmieniać nicka przy głupiutkim temacie- a może właśnie autorka uważa się za tak "naczelną" Wizażankę, że głupio jej założyć taki temat pod swoim nickiem :P

[_ogon_pawia_]

QUOTE=Lukrecja_Borgia;457 99945]No właśnie, co się stało z tym wizażem, że do bele wątku trzeba zakładać nowe konto, bo tematyka och taka kontrowersyjna, a ja och taka wstydliwa Fakt, już od lat coś jest z "tym" wizażem, bo kiedyś nikomu nie przychodziło do głowy zmieniać nicka przy głupiutkim temacie- a może właśnie autorka uważa się za tak "naczelną" Wizażankę, że głupio jej założyć taki temat pod swoim nickiem :P[/QUOTE]

Tak głupio mi. Zamknijcie mnie za to.
Głupio mi, bo udzielam się aktywnie na forum, często piszę recenzje, w avatarze mam swoje zdjęcie, a nie obrazek pandy. Mam tu wielu znajomych i nie zwyczajnie nie chcę, żeby ktoś na ulicy powiedział "ale żeś głupia, zakładając taki wątek, wywołałaś burze".
Chciałam po prostu zadać kilka pytań i wyrazić swoje zdanie, pozostając przynajmniej teraz anonimowa.
Przyznaje się jeszcze raz, tak głupio mi było pisać pod moim nickiem i czekać na nagonkę innych.

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez _ogon_pawia_

Tak głupio mi. Zamknijcie mnie za to.
Głupio mi, bo udzielam się aktywnie na forum, często piszę recenzje, w avatarze mam swoje zdjęcie, a nie obrazek pandy. Mam tu wielu znajomych i nie zwyczajnie nie chcę, żeby ktoś na ulicy powiedział "ale żeś głupia, zakładając taki wątek, wywołałaś burze".
Chciałam po prostu zadać kilka pytań i wyrazić swoje zdanie, pozostając przynajmniej teraz anonimowa.

O losie, zluzuj, to tylko internet, a Ty nie zakładasz wątku opowiadającego o tym jak bijesz, zdradzasz i ukręcasz głowy gołębiom

[justynka333]

Napisane przez SugarbabyLove

witam
i zgadzam się w 100% z założycielką owego wątku!
Także mnie x razy ktoś wyśmiał,obraził, itp bo chciałam o cos spytać.. a tam do przeszukania XXX wątków.. dajcie spokój...
do tego racja dużo dużo się zmieniło ja rozumiem czasy się zmieniają i wizaż tez się zmienia ale ludzie są z czasem coraz gorsi tu co poniektórzy...

Miałam tak samo> Nie jestem wcale nowa, posty pisane na temat a inne użytkowniczki bardzo starannie mnie ustawiały do pionu.... Tu zaczyna sie coś w stylu liczy się tylko moja racja i basta...
A szkoda bo lubię to forum

[Vilqa]

A mnie dziwi punkt 2.
Ja pisać, że wyszukiwarka nie gryzie, będę i nie przestanę. A dlaczego? Ano dlatego, że mnie szkoła (i rodzice też) nauczyła zdobywania informacji na różne tematy. Szło się do biblioteki (czasem to i nawet do miejskiej), książki czytało, atlasy wertowało i rozprawkę np. na historię człowiek napisać umiał sam.
A teraz: internety, print screen z Wikipedii i tyle. Zero inicjatywy, zero wysiłku, zero myślenia. Wszystko ma być w 5 sekund podane na tacy. I dlatego sporo osób szlag trafia, jak po raz setny pojawia się pytanie co zrobić, jak się zapomniało pigułki, albo gdzie - serio taki wątek ktoś kiedyś założył-kupić rajstopy (no nie wiem, może w mięsnym?).