|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Sycylia
Wiadomości: 1 746
|
Mamy dzieci dwujezycznych
Witajcie,
szukalam i nie znalazlam takiego watku, a mysle, ze byc tu powinien. Sa wzmianki na podforum o emigracji, byl watek gdzie dziewczyna chciala wychowac dziecko na dwujezyczne nie mieszkajac za granica ani nie majac partnera obcokrajowca, ale takiego watku o "prawdziwych" dwujezycznych (lub nawet trojjezycznych?) dzieciach i ich wychowaniu nie znalazlam. Temat mnie interesuje bo mieszkam za granica - we Wloszech, maz jest Wlochem, jestem w ciazy i juz dawno postanowilismy, ze nasze dziecko bedzie dwujezyczne. Miedzy soba mowimy po wlosku, maz nie zna (jeszcze ) polskiego. Czytalam o metodzie "OPOL" ("one person - one language" tu: http://www.logopeda.org.pl/publikacja.php?id=14 ) i mysle, ze to jest to co bedziemy starali sie stosowac. Ktoras z was ma w tym doswiadczenie? Wyczytalam gdzies, ze dzieci dwujezyczne zaczynaja zwykle mowic troche pozniej niz ich rowiesnicy ale np w przyszlosci lepiej im idzie nauka trzeciego czy nawet czwartego jezyka. Zapraszam do dyskusji przede wszystkim mamy (i przyszle mamy) dzieci dwujezycznych ale tez wszystkich, ktorzy maja w temacie cos konkretnego do powiedzenia. Jesli taki watek juz jednak byl, to przepraszam i prosze o sklejenie ze starym watkiem. |
|
|
|
|
#2 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 305
|
Dot.: Mamy dzieci dwujezycznych
Chętnie dołączę i poczytam o doświadczeniu innych mam. U nas sytuacja jest taka, że oboje jesteśmy Polakami, ale mieszkamy obecnie we Francji i tutaj nasz synek chodzi do żłobka... My mówimy do niego głównie po polsku (ja czasami czytam francuskie książeczki, no i przy innych dzieciach mówię do niego podwójnie). Ma 2,5 roku, na razie mówi tylko po polsku, ale mam wrażenie, że francuski zaczyna trochę rozumieć.
O tej metodzie, o której piszesz też słyszałam, że się sprawdza i tak wychodzi najnaturalniej dla dziecka. I gratuluję stanu błogosławionego
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Mamy dzieci dwujezycznych
Ja jestem dzieckiem dwujęzycznym i niestety, ale trzeci język nie wszedł mi za bardzo
takze sluchu za bardzo nie mam, czy tez latwosci w nauce innych języków, niestety nie idzie to w parze. Moi rodzice mówili do mnie w swoim ojczystym języku i obydwa są dla mnie tak samo zrozumiale, mimo ze pozniej obydwoje przeszli wylącznie na polski. Polski w efekcie znam lepiej hehe. Jak mąz jest Wlochem, to tez proponuje zamiast stosowania jakichkolwiek metod po prostu rozmawiac w obydwu językach naturalnie, ja mowilam o czasie, bez opóznienia w rozwoju mowy. Najgorzej robic cos na sile, wtedy dziecko się męczy. Znam wiele par dwujezyczynych i przychodzi to calkowicie naturalnie. Najlepiej przejsc na jezyk panstwa, w ktorym sie mieszka, jako język docelowy.
Edytowane przez Layla79 Czas edycji: 2014-11-10 o 20:15 |
|
|
|
|
#4 | |
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Mamy dzieci dwujezycznych
Cytat:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=524764 tutaj tez wątek, ale nieco krótszy https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=410452
__________________
nauczycielu, zajrzyj
|
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Sycylia
Wiadomości: 1 746
|
Dot.: Mamy dzieci dwujezycznych
dzieki dziewczyny...
ayah ten watek na emigracji znam, ciekawe dlaczego te watki jakos tak umieraja, pomyslalam, ze moze na mamie z klasa dluzej by potrwal.. u nas na pewno jezyk wloski przewazy, mieszkamy tutaj no i z mezem rozmawiam po wlosku ale chcialabym, zeby dziecko znalo polski - mam w polsce sporo krewnych! a poza tym uwazam, ze bycie osoba dwujezyczna to duzy atut w doroslym zyciu... layla co o tym myslisz? pomoglo ci to na rynku pracy np? pola ja mysle, ze bedziemy czytac polskie i wloskie bajki ale wloskie to raczej tata, zeby sie nie mylilo, przynajmniej na poczatku.. |
|
|
|
|
#6 | |
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Mamy dzieci dwujezycznych
Cytat:
Problem dwujezyczności nie jest problemem wokół którego wiele się zmienia.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
|
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lyon
Wiadomości: 2 305
|
Dot.: Mamy dzieci dwujezycznych
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Mamy dzieci dwujezycznych
Cytat:
![]() natomiast nurt patriotyczny jest mi obcy. Nie trzymam strony Polski w historii, nie potepiam innych narodow, patrze bardziej globalnie. To mozna powiedziec, ze jest jakis minus, bo czlowiek dwunarodowy raczej nigdy nie bedzie zwiazany z jedna ojczyzna. Znajomi, ktorzy mieszkaja w stanach, ona polka, on amerykanin, mowia w domu po angielsku, dzieci czasem czytaja ksiazki, ogladaja filmy po polsku, ale tez sądze, ze beda mowic jak Joanna Krupa łamaną polszczyzną. ![]() a u Was pewnie wszystko zalezy od Ciebie, dobrze by bylo, zeby dzieci mialy stycznosc z jezykiem polskim, zeby czytaly ksiazeczki, ogladaly bajki po polsku, natomiast siłą rzeczy bedzie to slabszy jezyk, tak jak i u mnie. W sensie ten drugi slabszy jest. Mysle, ze u Was wyjdzie to bardzo naturalnie bez stosowania jakichs szczegolnych metod. |
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy dzieci dwujezycznych
Hej.
Jestem mama 19miesiecznego synka. Mieszkam w Norwegii i tam tez syn uczeszcza do przedszkola, gdzie mowia do niego po norwesku. Ja w domu mowie wylacznie po polsku - i od jakiegos 1,5miesiaca zauwarzam ze rozumie wiecej z tego i tamtego jezyka. Mieszka slowa ( podstawowe bo jeszcze az tak dobrze nie mowi ). Tak wiec wsyzstko "inne" przedemna Dzieci mojej przyajciolki maja 7 i 5.5. I mowia plynnie po polsku norwesku i troche po angielku ( ich ojciec jest Nigeryjczykiem ). Kocham Cie Emilianku <3. |
|
|
|
|
#10 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 22
|
Dot.: Mamy dzieci dwujezycznych
Dziewczyny! Wprawdzie sprawa nie dotyczy moich dzieci, ale mam sąsiada, który też jest Włochem. Jego Żona- Polka. Mają Syna, Kajtka. Chłopak ma już 13 lat ale znam go od dziecka.
Mówiło się u nic i po polsku, i po włoski i po angielsku. Mały BARDZO DŁUGO ( prawie do 4 roku życia ) mówił bardzo niewiele.. tzn mówił, ale po swojemu.. nie wiem jak to określił.. on dosłownie "gugał". Jednak widziałam, że kiedy mówiła do Niego po włosku np. Jego babcia , on wszystko rozumiał. Ojciec często za to mówił po angielsku bo Żona włoskiego nie znała ( i prawie nie zna do tej pory) a z angielskim czuła się dobrze. No i Mały tak chłonął te wszystkie trzy języki. I Wiecie co? Kiedy skończył się te problemy z "guganiem" on zaczął gadać JAK STARY ! we wszystkich trzech językach! Teraz może spokojnie służyć za tłumacza pełna podziwu jestem, bo on już jako dwulatek reagował na wszystkie polecenia wydawane w każdym, z wymienionych języków.
__________________
<ciach_reklama> |
|
|
|
|
#11 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Sycylia
Wiadomości: 1 746
|
Dot.: Mamy dzieci dwujezycznych
mamnatosposob to super
ja licze na to, ze moje dziecko nauczy sie polskiego i wloskiego w domu a angielskiego w szkole.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:41.



) polskiego. Czytalam o metodzie "OPOL" ("one person - one language" tu: 

takze sluchu za bardzo nie mam, czy tez latwosci w nauce innych języków, niestety nie idzie to w parze. Moi rodzice mówili do mnie w swoim ojczystym języku i obydwa są dla mnie tak samo zrozumiale, mimo ze pozniej obydwoje przeszli wylącznie na polski. Polski w efekcie znam lepiej hehe. Jak mąz jest Wlochem, to tez proponuje zamiast stosowania jakichkolwiek metod po prostu rozmawiac w obydwu językach naturalnie, ja mowilam o czasie, bez opóznienia w rozwoju mowy. Najgorzej robic cos na sile, wtedy dziecko się męczy. Znam wiele par dwujezyczynych i przychodzi to calkowicie naturalnie. Najlepiej przejsc na jezyk panstwa, w ktorym sie mieszka, jako język docelowy.








