![]() |
#1 |
Zadomowienie
|
Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
Witam! Postanowiłam założyć swój dziennik by mieć nad sobą ten mały bacik i nie porzucać walki. Trochę o mnie- 22 lata, długa historia z odchudzaniem- całe życie na diecie, oczywiście niezbyt zdrowej. 10 lat temu zaczęłam chudnąć gdyż byłam grubym dzieckiem- w gimnazjum zaczęłam głodówki, był to dla mnie rewelacyjny sposób, jadłam jedną kanapkę dziennie bądź jabłko i wszystko było według mnie ok. Trwało to kilka miesięcy, byłam zadowolona i zaprzestałam głodówek. Potem to już równia pochyła- efekt jojo, kolejne głodówki przeplatane kompulsami- jadłam dosłownie wszystko, straszne obżeranie się a na drugi dzień wyrzuty sumienia. Jakieś drobne ćwiczenia, ale wiadomo że nic regularnego. I wciąż tyłam. Od 16r.z brałam tabletki anty- nawet nie zauważyłam kiedy te kilogramy się pojawiły, do tego doszła depresja. Rzuciłam to w cholerę, ale niejędrne, za duże ciało pozostało.
Po maturze znowu chudnięcie tzw. wakacyjne- z reguły w wakacje osiągałam super efekty. Na studiach znowu tabletki anty, znowu tycie i depresja... Miotam się całe życie i nie umiem doprowadzić sprawy do końca. Rok temu zaczęłam ćwiczyć z Chodakowską i stosować zdrową dietę- powoli, ale chudłam. W październiku odstawiłam tabsy, zmieniłam Ewkę na Jillian Michaels i fitness blender, efekty były coraz lepsze. Z 90kg w sierpniu zeszłam do 82 w listopadzie i 73 w marcu. Potem nie wiem co się stało i wszystko znowu zaprzepaściłam... Pogubiłam się, wróciły stare nawyki i kilogramy. Mój TŻ uważa że jestem najpiękniejsza, on uwielbia fast foody i mógłby w nich jadać codziennie, oczywiście jest szczupły. Jesteśmy razem 6 lat. Wiem, że to nie jego wina tylko moja bo mam słabą wolę, ale ciężko mi gdy on się zajada ![]() Nie ważne są dla mnie kg czy nawet cm ale ogólny stan ciała, jego jędrność. Mój brat był otyły, również w zeszłe wakacje rozpoczął odchudzanie i to pod okiem lekarza- jednak robił to bez żadnych ćwiczeń, to było jego pierwsze podejście do odchudzania. I schudł 30 kg w 3 miesiące jedząc 600-800 kcal dzień. Próbowałam jeść jak on, ale zwyczajnie nie wyrabiałam. Jeden dzień 600kcal, ale już następnego 3000 ![]() Chcę ogarnąć ten cały bajzel i móc się cieszyć na 100% życiem. Osiągnę cel powoli i na pewno z dużym wysiłkiem, ale zrobię to. Wrzucam zdjęcie, wymiary i waga jutro rano. Lubię ćwiczenia bardziej siłowe- chociaż prawdziwego treningu siłowego nigdy nie próbowałam, mam na myśli raczej formę treningu, natomiast przy cardio zawsze wymiękam. Zaczynam 12 tygodniowy Body revolution z Jillian, za mną już workout1, za chwilę zaczynam cardio1. Pozdrawiam wszystkich, którym chciało się przeczytać tę historię. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 735
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
Cytat:
![]() Będę trzymać kciuki, bo sama też walczę. U Ciebie przynajmniej widać wcięcie w talii, a ja jestem jak taki klocek, w ogóle bezkształtna :/ dobrze, że ćwiczysz, bo sama dieta to o kant pupy potłuc. trzeba wybudować sobie piec (czyt. mięśnie), żeby w nim te kalorie spalać, głodowanie się (tak, jak u Twojego brata) doprowadzić może najpierw do efektów, ale w rezultacie do osłabienia organizmu i spowolnienia metabolizmu. Na forum są bardziej doświadczone ode mnie, na pewno podpowiedzą Ci co i jak ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
dietetyk i siłownia. Inaczej tego nie ogarniesz. Jeśli chcesz jędrności to mogą to dać tylko ćwiczenia siłowe. Naprawdę. Jak będziesz chudnąć głodząc się to potem będziesz walczyć z nadmiarem wiotkiej skóry. Siłownia to chudnięcie stopniowe i gwaranacja jędrności. Serio.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
Jeżeli lubisz topić smutki w jedzeniu to polecam jeszcze udanie się do psychiatry. Teraz aby pójść do psychologa trzeba mieć najpierw wizytę u psychiatry, bo to on nas diagnozuje. Możliwe, że masz zaburzenia odżywiania, a dokładniej kompulsywne objadanie.
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 735
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
Cytat:
Po swoim wypadku komunikacyjnym (rok temu, więc przepisy raczej się nie zmieniły) trafiłam od razu do psychologa, potrzebowałam skierowanie od rodzinnego. O psychiatrę nie musiałam zahaczać. Aczkolwiek jeśli psycholog uzna, że jednak konieczna jest konsultacja psychiatry, to zaleci odpowiednie kroki. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 236
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
Cytat:
![]() Jeśli wymiękasz to pamiętaj żeby nie przesadzać. Bo nie o to chodzi żeby sobie zniszczyć stawy itd. musisz mieć to pod kontrolą. Powodzenia!
__________________
Mój dziennik (dieta i ćwiczenia): https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=767796 BYŁO: 76 kg ![]() JEST: 62,5 kg BĘDZIE: 58 kg ![]() Edytowane przez jaityle Czas edycji: 2014-07-28 o 20:34 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: midsummer night
Wiadomości: 2 826
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
Cytat:
![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 236
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
Cytat:
Cytat:
![]() Też jestem laikiem, także mogę się mylić (bo w sumie to nie ja wymyśliłam. Co do biegania to biorąc pod uwagę że Autorka wątku pisze że ma nadwagę (nie wiadomo jak silne ma mięśnie) powinna uważać (nie piszę że nie powinna biegać), zwracać uwagę by nie przeciążyć stawów itd.
__________________
Mój dziennik (dieta i ćwiczenia): https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=767796 BYŁO: 76 kg ![]() JEST: 62,5 kg BĘDZIE: 58 kg ![]() Edytowane przez jaityle Czas edycji: 2014-07-29 o 07:05 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 569
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
Cytat:
Cytat:
trzymam za ciebie kciuki. powodzenia
__________________
PiYo
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | ||||
Zadomowienie
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
Bardzo dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi!
Jestem już po ważeniu i mierzeniu Wzrost 165cm Waga- 76kg Ramię- 39 cm Biust 98cm Pod biustem 85cm Talia 78cm Biodra 102cm Udo 66cm Łydka 42cm Nie wiem skąd u mnie ten wybitny brak jędrności- widuję nieraz grubsze dziewczyny, ale z jędrnymi nogami z małym cellulitem. U mnie jest to cellulit stopnia 3, bolesny, jednak co najbardziej mnie dziwi mam cellulit na bokach ud a nie z tyłu! Nigdy u nikogo czegoś takiego nie widziałam, wygląda to koszmarnie, cellulit na pośladkach i tylnej części nóg byłabym w stanie zaakceptować bo jest to w miarę powszechne, ale ten bok nóg to jakiś ewenement. Dodam, że mam 2,5 razy podwyższony testosteron, mogłoby się wydawać że działa to w pewnym stopniu ochronnie jeśli chodzi o cellulit. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Dziś przede mną workout2 i wieczorem cardio1 z Jillian. |
||||
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
Cytat:
Poza tym zauważ, że wypadek komunikacyjny i lęk związany z nim to coś innego niż np. osoba, która przychodzi i mówi, że np. podejrzewa siebie o depresję, schizofrenię czy zaburzenia odżywiania. Możliwe, że to zależy z czym się idzie, ja szłam konkretnie z depresją i zaburzeniami. Autorko, ja mam 157 i ważę też ponad 70 kilogramów. Teoretycznie powinnam wyglądać jeszcze gorzej (przepraszam za to słowo) niż ty. Nie porównuj się do innych, mnie np. cellulit nie dotyczy i skórę mam bardziej jędrną. Do pewnych rzeczy ma się predyspozycje i geny, do innych nie. Ja np. nie mam wcięcia w talii i nigdy mieć nie będę (chyba, że sobie ostatnią parę żeber wytnę, chociaż wcale tego nie planuję). A jako pocieszenie powiem ci, że znam kobietę, która trenuje zawodowo sztuki walki, a ma cellulit. A wydawać by się mogło, że osoba, która zajmuje się tym zawodowo i dba o zdrowie, jakość jedzenia + ma dużo ruchu/sportu nie będzie mieć takiego problemu, a jednak...
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 Edytowane przez SekretnyWachlarz Czas edycji: 2014-07-29 o 09:37 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: midsummer night
Wiadomości: 2 826
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
Cytat:
![]() A najlepiej połączyć cardio i siłowe KLIK! Oparłam się również na TYM artykule. Co do biegania, to pewnie faktycznie lepiej uważać ![]() ![]() Sama dopiero wdrażam sie w tę tematykę, im więcej czytam, tym większy mętlik mam w głowie. Cytat:
![]() ![]() Jeżeli chcesz biegać, polecam zacząć od marszo-biegów jakimś sensownym planem, na przykład ze strony bieganie.pl Plan 10-tygodniowy, sama go aktualnie uskuteczniam. Idealny dla osób bez formy, biega ze mną siostra, która nigdy dłużej niż minutę nie biegała, a lekcje w-fu przesiedziała na ławce ![]()
__________________
![]() Edytowane przez Patryka Czas edycji: 2014-07-29 o 12:35 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 42
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
Cytat:
![]()
__________________
Zgłodniałaś? Wpadnij na mój profil i zobacz jak nakarmić umysł
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: midsummer night
Wiadomości: 2 826
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
Cytat:
Generalnie chyba zgadzam się z Tobą, że mimo wszystko warto zacząć od cardio (bo początki są trudne, i warto w ogóle zacząć się ruszać), ale siłowe można wprowadzić dość szybko do treningów, a na interwały trzeba mieć już kondycję, potrafią bardzo zniechęcić początkujących (tak jak i mnie przed laty). A że od czegoś trzeba zacząć, to racja, i gratulacje dla Katalonki, że się podjęła ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 158
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
wow ale człowiek dowie się nowych ciekawych rzeczy jak tak poczyta... powodzenia życzę i trzymam kciuki
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zadomowienie
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
Bardzo dziękuję Wam wszystkim za zainteresowanie i dobre rady, niby jeden dzień a dużo się dowiedziałam
![]() Gdy szczęśliwie dotrę do końca BR wezmę się za trening siłowy. Miłego wieczoru! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: midsummer night
Wiadomości: 2 826
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
Cytat:
![]() ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 239
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
Więc może wypowiem się też ja
![]() Co do jedzenia - polecam po prostu zdrowo. Ok 1800 kcal dziennie. Na forum jest mnóstwo przepisów od dziewczyn, ja osobiście lubię książkę Chodakowskiej "Przepis na sukces" - nie zjedźcie mnie że ją wyznaje czy coś ale ma gotowe przepisy, a ja jestem leniwa. W mig ogarniesz ile czego powinnaś jeść i co z czym. Co do ćwiczeń jestem znakomitym przykładem że dołożenie do biegania nawet małej ilości ćwiczeń siłowych jest bezcenne. Autorce polecam zamiast biegania, które przy nadwadze i słabej kondycji (i zapewne braku dobrego obuwia biegowego) może zaszkodzić np. bardzo szybki marsz - taki żeby się spocić, albo orbitrek bo nie obciąża stawów. I dużo siłowych - wzmocnią mięśnie i spalą część tłuszczyku. Polecam takie z masą własnego ciała. ![]() Co do cellulitu się nie wypowiem, bo się kompletnie nie znam na temacie. Powodzenia ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 42
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
Cytat:
![]() ![]() A jeśli chodzi o ten siłowy i kondycje, wydaje mi się, że niestety jej specjalnie nie poprawi. Często te mięśniaki z siłowni nie potrafią przebiec kilku minut bez łapania zadyszki ![]()
__________________
Zgłodniałaś? Wpadnij na mój profil i zobacz jak nakarmić umysł
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zadomowienie
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
Witam, czas na posumowanie dnia 3.
Obudziłam się potwornie zmęczona, z zakwasami w pośladkach, tylnej stronie ud i łydkach- prawdopodobnie po wczorajszym martwym ciągu- oczywiście z domowym obciążeniem w ramach workout2 BR. Dzisiaj był dzień z cardio1- zarówno rano jak i teraz wieczorem. Ćwiczenia wykonałam, jednak nie jestem zadowolona :/ Mam pytanie. Jak to jest że dany zestaw ćwiczeń za pierwszym razem mogę wykonać bez przerw a z każdym kolejnym razem jest coraz gorzej? Dla tych które nie wiedzą jak wygląda rozkład BR: w poniedziałek workout1/cardio1 (rano/wieczór), wczoraj workout2/cardio1 a dziś cardio1/cardio1. Przy wieczornym cardio odpadłam po 9 minutach, musiałam zrobic przerwę bo dosłownie się dusiłam, potem już przerwy praktycznie co 2 minuty ![]() ![]() Dietowo wporządku na szczęście ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
Cytat:
![]()
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
Cytat:
Rano workout1- super poszło, zmęczyłam się, ale dałam radę. Natomiast teraz cardio1- koszmar, pierwszy raz nie dałam rady go ukończyć mimo robienia przerw ![]() ![]() Dieta- bez grzechów, ale za to za mało kalorii :/ Dzień na minus. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 735
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
Musisz zmienić nastawienie i myśleć pozytywnie!
"Dzień na minus"- na pewno? Rano przecież poćwiczyłaś ![]() Ja się np. uwzięłam na HIITy i mimo, że nie wytrzymuję np. tych 20 sekund, to chwilę odpoczywam i od kolejnego ćwiczenia ćwiczę. Podejdź do tego w ten sposób, że na razie nie wytrzymujesz, ale ćwiczysz, żeby mieć też lepszą kondycję i nawet jeśli dzisiaj się nie uda, to może jutro, pojutrze, za tydzień? A teraz uszy do góry ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 569
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
Cytat:
dieta poszła ok, ćwiczyłaś i to dwa razy. super. poklep się po ramieniu za wczorajszy dzień i powiedz "dobra robota". ![]() zastanów się co możesz zrobić dziś żeby zjeść więcej i poćwiczyć bardziej efektywnie. i do dzieła.
__________________
PiYo
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
Cytat:
A tak w ogóle to dziewczyny mają rację, skupiaj się na tym, co ci wyszło. Wiem, to nie jest łatwe, ale może się udać. I po trzecie, polecam ci oglądnięcie filmu "Siła spokoju", mi kiedyś odmienił życie ten film i nie tylko mi. To prawdziwa historia, polecam. Nie zrażaj się lekką filozofią w tym filmie. Jeżeli wolisz czytać to jest książka na podstawie której nakręcono film, ma tytuł: "Droga miłującego pokój wojownika".
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zadomowienie
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
Niestety taka jest rozpiska Jillian, jeszcze jutro i przerwa a od poniedziałku tylko jeden trening dziennie
![]() Workout2 rano- super, cardio wieczorem- lepiej niż wczoraj, ale z minutową przerwą i jednym ćwiczeniem niedokończonym. Dieta- kurczę znowu za mało kalorii, nie chcę żeby metabolizm zwolnił. Sukces na dziś- przez 20 minut stało przede mną ciasto i się nie skusiłam :-D Chociaż te kalorie w bilansie by się przydały ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków/Przemyśl
Wiadomości: 12 516
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zadomowienie
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
Taka rozpiska jest do tygodnia pierwszego gdy chce się podkręcić metabolizm
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków/Przemyśl
Wiadomości: 12 516
|
Dot.: Zmagania z prawdziwą nadwagą- dziennik
to moze jednak z czegos takiego zrezygnuj skoro jest Ci zbyt ciezko
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:33.