![]() |
#1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
|
Norwegia - praca- co i jak?
Witajcie
Ostatnio dość intensywnie myslę, nad wyjazdem do Norwegii do pracy. Kuszą mnie oczywiście pieniądze. Za tydzień bronię licencjat z turystyki i nic mnie już nie trzyma w Polsce. Może znalazły by się tutaj jakieś dobre duszyczki, który udzieliłyby mi kilku porad odnośnie wyjazdu? Jak znaleźć pracę? (znam tylko angielski),mieszkanie, jakie formalności trzeba dopełnić? Czy dobrze jest korzystać z biur pośrednictwa pracy tutaj w Polsce?
__________________
->76,6....30.07->72,7... ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 150
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Podpinam się pod pytanie. Jak się żyje w Norwegii?
__________________
![]() ![]() Stoke-on-trent, Newcastle-under-Lyme (Anglia) Wszystkie JOANNY łączmy się! - wątek |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
na drugie mam Irena
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mój raj
Wiadomości: 29 359
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
mój mąż pracuje poprzez firmę adecco i na razie sobie chwali ale pracuje dopiero dwa tyg.
__________________
kiedy życie daje ci w twarz uśmiechnij się i z politowaniem powiedz: bijesz się jak ciota |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Mój mąż tam pracuje, więc powiem co wiem.
![]() Edytowane przez megamag Czas edycji: 2012-06-19 o 11:58 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Cytat:
---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ---------- Megamag słyszałam o cenach mieszkań, ale z drugiej strony jeśli się dużo zarabia to mieszkanie nie jest wówczas aż takim wydatkiem. Jak na razie nie odezwała się żadna dziewczyna, która pojechała do Norwegii, co taka cisza? Sami mężczyźni tam jeżdzą?
__________________
->76,6....30.07->72,7... ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
na drugie mam Irena
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mój raj
Wiadomości: 29 359
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Cytat:
niestety nie wiem, oni od razu wyznaczają stawki ile będzie zarabiał i tak mu płaci norweski pracodawca wydaje mi się że to norweg płaci za przeszkolenie i znalezenie odpowiedniego pracownika ---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ---------- na emigracyjnym wątku jest o norwegi może tam się wiecej dowiesz
__________________
kiedy życie daje ci w twarz uśmiechnij się i z politowaniem powiedz: bijesz się jak ciota |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
a moglabyś podać linka?
__________________
->76,6....30.07->72,7... ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
no to napisze co nieco, bo zyje i mieszkam w norwegii.
jadac samej nie polecalabym jechac w ciemno: jest problem ze znalezieniem mieszkania czy pracy. pieniedzy... no coz... ktos gdzies napisal, ze pojechal do norwegii z 10tys zl, gdzie myslal, ze pozyje z pol roku na tych pieniazkach i niestety sie zawiodl. 10tys starczy na miesiac, moze gora 2, chociaz nie sadze, bo wiadomo, ze jak pojdzie nie po naszej mysli, to te 10tys trzeba bedzie poswiecic na mieszkanie. nas w pierwszym miesiacu wynajmowania domku kosztowalo 20tys koron(musielismy zaplacic depozyt 10tys kr+ za 2 miesiace z gory za czynsz). oczywiscie nie zakladam z gory, ze u Ciebie tez musi tak byc, jednak trzeba byc przygotowanym jakby nie patrzec. jesli chodzi o prace: legalnie bez pracy w norwegii mozesz przebywac do 3ech miesiecy, pozwolenia na dluzszy pobyt mozesz nie dostac nie majac umowy o prace(wiec najpierw praca) po znalezieniu pracy trzeba sie tez zglosic do biura podatkowego zalatwic sobie kody podatkowe. zycie jest baaardzo drgie w porownianiu z Pl(chociaz Polska usilnie dazy do norweskich cen), np chleb kosztuje ok 20kr(10zl)( w cenach pieczywa sie akurat nie orientuje dokladnie, bo chleb mam prosto z pracy meza ), 2kg mrozonej piersi z kurczaka oscyluje w ok 150kr(70-80zl), z takich "ciezszych" mies na ceny nawet nie patrze, narazie mam swoje zapasy. jezyk: fakt po angielsku dogadasz sie z wiekszoscia, natomiast niekoniecznie dogadasz sie dokladnie(wg moich doswiadczen bardziej po angieslku wlasnie dogadasz sie ze starszymi niz z mlodymi, ale to akurat moze byc moj przypadek), ale raczej miloby bylo gdybys poszla na kurs. w razie czego pytaj ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 276
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Tam wyżej ktoś pisał, że norweski nie jest wymagany, bo wystarczy angielski - BZDURA!
Norweski komunikatywny to podstawa, to już nie ta Norwegia co kiedyś. Dodatkowo - najlepiej wykształcenie wyższe, bo w niższych sektorach też już tyle pracy nie ma. Wszystkie ważne sprawy (pozwolenie, itp.) musisz załatwiać w Oslo, zgłaszając się osobiście. Co o Norwegii jeszcze - kiepska opieka medyczna. Na zapalenie płuc lekarz przepisał mi coś a'la .. rutinoscorbin. Niech nie zwiodą Cię też te 'wysokie zarobki'. Standard to 20 tyś. koron miesięcznie (najlepiej zatrudnienie na norweskich warunkach). A z tych pieniędzy samej może być ciężko z utrzymaniem, zależnie od regionu. Wysokie podatki - o tym też niewielu mówi. No i zima, zima, zima.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
z pozwoleniami akurat tez bzdura
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
I do tego małe piwo w sklepie ok. 25 zł i to tylko do 18.00. Mocniejsze alkohole tylko w specjalnych sklepach, w zwykłych nie ma.
![]() Nie wiem skąd wzięłaś Oslo, lokalny posterunek policji wystarczy. Z norweskim się nie zgodzę, pewnie że się przyda, ale z wszystkich osób, które znam, a które pracują w Norwegii żadna nie mówi po norwesku. A zarabiają więcej niż standard. Bo z pensjami to prawda, jest tak drogo, że samym Norwegom nie jest z tym lekko. Fakt, że jest sporo ulg i dodatków, ale w zamian są też wysokie podatki. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 276
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Cytat:
I powiedz mi, gdzie wystarczy Ci sam angielski? Chyba na wszystkich najniższego szczebla, gdzie pracujesz w grupie, a Twoim liderem jest polak, który zna norweski, jak w przypadku grup budowlańców czy platform, tudzież sprzątania. Ew. lebara, gdy musisz obsługiwać klientów z Polski, ale i też nie. I co znaczy 'zarabiają więcej niż standard'? Bo 30 tyś. NOK czy nawet 40 to też nie kokosy. ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
dla dziewczyny ktora nawet nie ma pracy najpierw mowimy o pozwoleniu na pobyt i prace
![]() co do jezyka: nie wazne w jakim sektorze: nie zmienia faktu, ze jak sie dobrze trafi wcale nie trzeba znac norweskiego(nie mowie oczywiscie o pracach typowo biurowych czy przy kontakcie z ludzmi) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 276
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
A - zapomniałem dodać dla autorki - w Norwegii wszystko musi być udokumentowane i w większej części - pracodawcy cenią bardziej doświadczenie, niż wykształcenie. Dodatkowo - jeśli mają Cię zatrudnić, to po prostu mówisz ile chcesz zarabiać (oczywiście adekwatnie do wszystkiego) i nie jest to tutaj niczym złym - wręcz przeciwnie - pracodawcy tego oczekują.
Nostryfikację dokonujesz poprzez NOKUT (jeśli musisz) i to będzie Twój główny papier, ALE - niekiedy nostryfikacja nie jest uznawana. Żeby utrzymać rodzinę (w większym mieście nie wiem) np. Ty + dwójka dzieci, potrzeba pi razy oko rocznie 500tyś. NOK. Cytat:
![]()
__________________
Edytowane przez krul Czas edycji: 2012-06-20 o 11:33 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Myślałam o pracy przy rybach. Nie mam męża,dzieci też nie posiadam, także o tyle lepiej. Słyszałam, że przy rybach można zarobić 150 NOK na godzinę w tygodniu, a w weekendy nawet więcej,
pracuje/pracował ktoś? trudno jest się tam załapać? Jeśli już wyjadę to mam zamiar nauczyć się języka- to dla mnie oczywiste
__________________
->76,6....30.07->72,7... ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 276
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Cytat:
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Cytat:
krulu, dziewczyna jedzie prosto po studiach do obcego kraju, nie ma znajomosci, nie ma pojecia od czego zaczac. ambicje ma kazdy, ale kazdemu tez zycie je weryfikuje. podejrzewam, ze 3/4 ludzi ktorzy wyjechali za granice zaczynali od mopa, do ktorego jezyk nie jest niezbedny. zauwaz tez, ze w Pl ciezko dorwac jakis kurs norweskiego jesli nie mieszka sie w wiekszym miescie. za to juz latwiej jest isc na kurs tutaj. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 276
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Cytat:
I co do 'podejrzewam, ze 3/4 ludzi ktorzy wyjechali za granice zaczynali od mopa, do ktorego jezyk nie jest niezbedny.' zaczynali od mopa i 3/4 z tych 3/4 na mopie kończyli, bo tak było wygodnie. Cóż.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Cytat:
Cóż z tego, że skończyłam studia, odkąd skończyłam 19 lat pracuję w biurze, zarabiam 1200 na rękę i co z tego mam? długi. Cóż z tego, że znam angielski kiedy na co dzień się nim nie posługuję, nie jestem przebojowa więc nie rzucę się od razu na glęboką wodę, bo nie wiem czy mój angielski faktycznie jest na takim poziomie jak mi się wydaje. Chcę wyjechać, żeby zarabiać więcej niż w Polsce, nie mówię, że chcę wyjechać na stałe, bo życie to dopiero zweryfikuje. "Pogoń za pieniądzem..." a dziwisz się? bo ja patrząc na moich znajomych, którzy szukają pracy i część z nich albo jej nie ma(od kilku lat) albo zarabia grosze. Książkę sobie kupię, słownik również ale co z tego? Sama się wszystkiego nie nauczę, szczególnie przy podstawach wazne jest, żeby ktoś Cię poprowadził. Mylę się?
__________________
->76,6....30.07->72,7... ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
krulu no coz, widocznie masz bardzo ograniczone horyzonty skoro nie potrafisz zrozumiec, ze czasem zaczyna sie od mopa, zeby do czegos dojsc. nie kazdy ma dzianych rodzicow, zeby oplacic studia dziecku, nie kazdy mamozliwosci studiowania...
aaa, no i gdyby nie bylo tych od mopow to wyobrazsobie jakby swiat wygladal... bo mowisz w takim tonie jakby to byla najgorsza hanba na jaka mozna sobie pozwolic... Edytowane przez santom Czas edycji: 2012-06-20 o 13:15 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 276
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Cytat:
'Cóż z tego, że skończyłam studia, odkąd skończyłam 19 lat pracuję w biurze, zarabiam 1200 na rękę i co z tego mam?' Wiesz na czym polega fenomen Norwegii? Że jest jak w Polsce - jeśli jesteś słaby, to się nie wybijesz. To, że będziesz zarabiać 25 tyś. koron nie zmieni tego, że będziesz żyć na granicy socjalnego. A jeśli stracisz pracę, bo jest duża rotacja, to pozostanie albo szybko znaleźć inną, albo ratować się ucieczką. I co wtedy? Jeśli człowiek ma głowę na karku, to będzie dobrze zarabiać. A jeśli jest sierotą - to cóż, będzie zarabiać marnie. I prawdą jest to, że studia w Polsce nic nie dają, bo tylko 10% absolwentów pracuje w zawodzie - reszta po prostu siedzi i nic nie robi. 'Książkę sobie kupię, słownik również ale co z tego?' To z tego, że będziesz chociaż w jakimś stopniu zorientowana. Byłaś chociaż kiedykolwiek w Norwegii? Wiesz jak wygląda tu życie? Jacy są ludzie? Cytat:
__________________
Edytowane przez krul Czas edycji: 2012-06-20 o 13:18 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
no niestey, to jest przykre, ale od czegos trzeba zaczac. przeciez nie urodziles sie od razu z doktoratem w kieszeni, prawda?
dociakowa nigdzie nie napisala, ze na rybkach jej ambicje sie skoncza, a ten temat juz zaczyna wychodzic poza glowny watek. i tak jak juz wczesniej pisalam: ambicje jakies ma kazdy, ale zycie je weryfikuje. ponadto kazdy ma JAKIES ambicje, a juz nie nam jest oceniac to na jakim poziomie one sa: cos co dla nas moze wydawac sie sztytem debilizmu, dla kogos bedzie juz szczytem marzen. Norwegia jeszcze nie nauczyla Cie tolerancyjnosci? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
W naszym cudownym kraju o pracę nie jest aż tak trudno, podobno ma ją praktycznie każdy, kto chce pracować, tylko często jest to praca nieciekawa, niewymagająca wielkich umiejętności, czyli łatwo osiągalna. Wraz z nieskomplikowaną pracą idzie co ?? Niska płaca, i to nie odpowiada Polakom. A wciąż trudno jest o awans. Łatwiej zmienić pracę na podobną niż na wyższą rangą.
Szanowny kolega chyba zapomniał już jak jest w naszym kraju... nawet ambitni, zwłaszcza na początku swojej drogi zawodowej mają problemy ze znalezieniem dobrej pracy i są zmuszeni pracować za niskie wynagrodzenie. Nikt nie da Tobie po studiach atrakcyjnej pracy z wysoką pensją. Wszędzie chcą czego? DOŚWIADCZENIA. A gdzie to doświadczenie masz zdobyć? No powiedz mi gdzie? Dziwisz się tym którzy nie mają ambicji? Patrząc na nasz kraj mi też się czegokolwiek odechciewa. Wolałabym Jechać za granicę popracować kilka lat, żyć w biedzie i odkładać a później wrócić do Polski i otworzyć swój własny biznes. Dla mnie to jest ambicja.
__________________
->76,6....30.07->72,7... ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 276
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Niestety, za mało u mnie gwałcących taksówkarzy pochodzenia Arabskiego by zebrać się na tolerancyjność, ale kto wie, czas pokaże jak się przeprowadzę do Oslo.
![]() Próbuję po prostu przekazać koleżance, że Norwegia to wspaniały i piękny kraj, ale zarazem kraj absurdu. Tutaj nie rdzenni mieszkańcy będą Ci przeszkadzać, a polacy, bo polak polakowi wilkiem. I ja też nie mówię, że jestem Bóg wie kim, ale skoro ma studia, zna angielski to powinna JUŻ zająć się nauką norweskiego i składać cv, a nie pisać, że zacznie się uczyć na miejscu. Na miejscu można się dokształcać, chociażby poprzez oglądanie telewizji. Bo kursy, o których ktoś wspominał też kosztują. Chyba, że idzie się na nie z navu. Cytat:
Poza tym - piszesz o doświadczeniu. Już pisałem wyżej, że w Norwegii jest ważniejsze, niż wykształcenie, a o ile mnie domysł nie myli, to go nie masz.
__________________
Edytowane przez krul Czas edycji: 2012-06-20 o 13:35 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Cytat:
__________________
->76,6....30.07->72,7... ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 276
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Bo przedstawiałem sytuację, a w 3 osobie najłatwiej i bezurazowo, poza tym - niektórych może razić używanie ich nicków, czy zwrotów personalnych.
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
wiesz co, nie bede sie znizac do Twojego poziomu, bo widze, ze sie nie dogadamy: krul pozjadal wszystkie rozumy i nie dopuszcza do siebie argumentow innych niz te zgodne z jego ego. mow do slupa, a slup jak dupa
![]() wiesz, nie trzeba mieszkac w oslo, zeby byc tolerancyjnym: to sie wynosi z domu, tak samo jak dobre wychowanie. acha, prawo jazdy posiadam, w oslo nie mieszkam, wiec nie korzystam z uslug "gwalcacych taksowkarzy pochodzenia arabskiego" .licz sie troche ze slowami... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 276
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
I gdzie pracujesz, jako kto? Ile zarabiasz? Daj przykład koleżance, pokaż, że można.
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
pokazac, ze mozna? od 19 roku zycia zyje za granica: najpierw mieszkalam 2 lata w uk, wyjechalam tam, bo chcialam zarobic na studia, ktorych rodzice nie byli mi w stanie oplacic. wrocilam po 2och latach do mlekiem i miodem plynacej Polski, zeby zaczac studia: zaczelam, skonczylam pierwszy rok, ale niestety pracy w Pl nie znalazlam, co zmusilo mnie na kolejne wyrzeczenia. od roku mieszkam w norwegii, lapie sie prawie kazdej pracy, ktora pozwoli mi realizowac powoli swoje marzenia i ambicje. we wszystkim pomaga mi moj maz i bynajmniej nie czuje sie tym ponizona(chyba upadlam juz na sam skraj
![]() pomine fakt, ze nie jestem typem dorobkiewicza, ktory poswieci rodzine, czas dla pieniedzy i drabince kariery. spelniam sie powoli, jestem mloda i mam czas. nie musze miec willi z basenem, zeby moc sie pochwalic nia znajomym z Polski, a to do czego w zyciu dojde bede zaslugiwac tylko i wylacznie sobie. nie wazne czy bedzie to medycyna, prawo czy mop. mam nieco inne priorytety od Twoich i nie uwazam ich za gorsze... wrecz przeciwnie... jak spotykam ludzi takich jak Ty zaczynam watpic czy w ogole warto... bynajmniej nie dla Twojej satysfakcji... Edytowane przez santom Czas edycji: 2012-06-20 o 14:29 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 276
|
Dot.: Norwegia - praca- co i jak?
Ja od 16-stego roku życia co roku w wakacje przez bite 3 miesiące jeździłem do Norwegii i pracowałem na farmie, śpiąc przy tym w namiocie albo kurniku. Jednocześnie sukcesywnie uczyłem się norweskiego (nie licząc angielskiego i francuskiego w szkole) na własną rękę. Ale nie jeździłem do Norwegii po pieniądze, tylko dlatego, że zafascynował mnie ten kraj swoim krajobrazem, a nie liczbą koron za godzinę. Dwa razy zaczynałem studia w Polsce, ale oba kierunki rzucałem, od ponad roku pracuję w Norwegii na stanowisku Fagspesialist innen romgeodesi jednocześnie studiując w trybie deltid. Z racji tego, iż nie szukałem 'pomocników' do nauki języka tylko dziennie ślęczałem z słuchawkami i książką po kilka godzin znam język w stopniu b. dobrym i chyba tylko dzięki temu potrafiłem znaleźć pracę i dobre mieszkanie, bo za dwa pokoje w domu + łazienka, kuchnia i przedpokój płacę tylko 3 tyś. koron (Norwegowi!).
Ale nigdy nie celowałem poniżej aspiracji. A co do napomknięcia o gwałtach - nie było to skierowane personalnie do Ciebie i nie chodziło w tym o to, że Ty jeździsz taksówkami, tylko o to, że coraz więcej takich sytuacji w Norwegii, przez co nigdy nie będę w stanie być w pełni tolerancyjny, ale jak widać, u niektórych czytanie ze zrozumieniem kuleje. I finito. ![]() Ty nie jesteś w stanie zrozumieć mnie, a ja nie jestem w stanie zrozumieć poklepywania po dupie i plecach innych ludzi i zachęcania ich do zostawiania wszystkiego, bez zrozumienia tego, że gdy rzucą to co mają i tutaj niczego nie znajdą, nie będą mieli do czego wrócić, przez co ich sytuacja będzie jeszcze gorsza.
__________________
Edytowane przez krul Czas edycji: 2012-06-20 o 14:41 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:04.