Co dalej? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-02-11, 12:37   #1
innocent447
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 3

Co dalej?


Witam. Jestem z moim chłopakiem jakieś półtorej roku, ja mam 21 lat, on 25. Od jakiegoś czasu nam się nie układa. Nawet myślałam przez jakis czas ze to nie to... Ciągle się kłócimy i to zazwyczaj o głupoty i prawie zawsze to ja musze wyciągnąć rękę pierwsza, bo on tego nie zrobi... robie to , bo nie lubie jak sie gniewamy, bo wtedy i ode mnie i od niego lecą niepotrzebne,raniące słowa... tego nauczyłam sie od niego. On jest strasznie szczerą osobą i to zbyt szczera... nie umie kogokolwiek pochwalic, ja również czuje sie niedoceniana... nie umie przyznac sie do błedu, przeprosic tylko o wszystko obwinia mnie... ciągle sie ze mnie smieje i mimo ze on uwaza to za żarty, czasami to boli...Dodam że mam dystans do siebie ale on przegina... zwłaszcza jesli mówi tak przy innych bo wie, że nie umiem sie obronic. Uważam tez ze jest egoistą... chyba myśli ze swiat kręci sie wokół niego... tak jakby był najwazniejszy... zawsze on ma racje, we wszystkim nawet jak nie jest czegos pewny to sie często wykłoca. Czuje sie przy nim jakbym była jego dzieckiem a nie dziewczyną. Często też robi z siebie ofiarę przy innych żebym to tylko ja wyszła na tą gorszą...Jak jestesmy sami to jest fajnie... ale jak tylko ktos przyjdzie to czasami zachowuje sie jakby był najmądrzejszy na świecie... i co gorsza dobrze mu z tym i powiedział ze taki własnie chce byc... zawsze mnie denerwowali ludzie którzy się wywyższają a teraz jestem z jednym z nich.. kolejna sprawa on sie nie liczy z moim zdaniem. Nie wiem czy mnie wogóle słucha bo i tak zawsze robi po swojemu... najgorsze w tym wszystkim jest to że czuję wyższosc nad kobietami... tak jakby facet był jakims panem i władca a my powinnysmy akceptowac wszystko co robia i słuchac... pisze o tym tutaj bo moze któraś z Was miała podobną sytuacje? Dodam jeszcze że jestem z nim bo go kocham, ale boje sie o przyszłosc... boje sie co bedzie i czy bede sie wogole liczyc dla niego czy bede tylko mu usługiwac... w wielu kwestiach sie nie zgadzamy bo jestesmy bardzo różni... i nie wiem czy aż nie za bardzo... Czy jest jakaś szansa że to się w nim zmieni? Albo dorośnie? A może to ze mną jest coś nie tak?

Edytowane przez innocent447
Czas edycji: 2015-02-11 o 12:39
innocent447 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-11, 12:44   #2
dorkub
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 165
Dot.: Co dalej?

Nie sądzę aby cokolwiek się w nim zmieniło, nawet gdybyś bardzo chciała. Jeśli chcesz to ratuj ten związek, ja bym sobie dała spokój.
dorkub jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-11, 12:50   #3
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Co dalej?

Cytat:
Napisane przez innocent447 Pokaż wiadomość
Witam. Jestem z moim chłopakiem jakieś półtorej roku, ja mam 21 lat, on 25. Od jakiegoś czasu nam się nie układa. Nawet myślałam przez jakis czas ze to nie to... Ciągle się kłócimy i to zazwyczaj o głupoty i prawie zawsze to ja musze wyciągnąć rękę pierwsza, bo on tego nie zrobi... robie to , bo nie lubie jak sie gniewamy, bo wtedy i ode mnie i od niego lecą niepotrzebne,raniące słowa... tego nauczyłam sie od niego. On jest strasznie szczerą osobą i to zbyt szczera... nie umie kogokolwiek pochwalic, ja również czuje sie niedoceniana... nie umie przyznac sie do błedu, przeprosic tylko o wszystko obwinia mnie... ciągle sie ze mnie smieje i mimo ze on uwaza to za żarty, czasami to boli...Dodam że mam dystans do siebie ale on przegina... zwłaszcza jesli mówi tak przy innych bo wie, że nie umiem sie obronic. Uważam tez ze jest egoistą... chyba myśli ze swiat kręci sie wokół niego... tak jakby był najwazniejszy... zawsze on ma racje, we wszystkim nawet jak nie jest czegos pewny to sie często wykłoca. Czuje sie przy nim jakbym była jego dzieckiem a nie dziewczyną. Często też robi z siebie ofiarę przy innych żebym to tylko ja wyszła na tą gorszą...Jak jestesmy sami to jest fajnie... ale jak tylko ktos przyjdzie to czasami zachowuje sie jakby był najmądrzejszy na świecie... i co gorsza dobrze mu z tym i powiedział ze taki własnie chce byc... zawsze mnie denerwowali ludzie którzy się wywyższają a teraz jestem z jednym z nich.. kolejna sprawa on sie nie liczy z moim zdaniem. Nie wiem czy mnie wogóle słucha bo i tak zawsze robi po swojemu... najgorsze w tym wszystkim jest to że czuję wyższosc nad kobietami... tak jakby facet był jakims panem i władca a my powinnysmy akceptowac wszystko co robia i słuchac... pisze o tym tutaj bo moze któraś z Was miała podobną sytuacje? Dodam jeszcze że jestem z nim bo go kocham, ale boje sie o przyszłosc... boje sie co bedzie i czy bede sie wogole liczyc dla niego czy bede tylko mu usługiwac... w wielu kwestiach sie nie zgadzamy bo jestesmy bardzo różni... i nie wiem czy aż nie za bardzo... Czy jest jakaś szansa że to się w nim zmieni? Albo dorośnie? A może to ze mną jest coś nie tak?
po tym co napisałaś nie wiem, czemu z nim jesteś. argument "bo go kocham" mnie nie przekonuje. on ciebie nie kocha. i nie nazywaj jego chamstwa szczerością.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-11, 12:54   #4
WhySoSerious
multitasking ninja
 
Avatar WhySoSerious
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Arrakis
Wiadomości: 1 405
Dot.: Co dalej?

Cytat:
Czy jest jakaś szansa że to się w nim zmieni? Albo dorośnie?
Nie. Nie zmieni się. Na dorośnięcie był czas z kilka lat temu
__________________
If the doors of perception were cleansed every thing would appear to man as it is, Infinite.
WhySoSerious jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-11, 13:06   #5
innocent447
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 3
Dot.: Co dalej?

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
po tym co napisałaś nie wiem, czemu z nim jesteś. argument "bo go kocham" mnie nie przekonuje. on ciebie nie kocha. i nie nazywaj jego chamstwa szczerością.

Po prostu on nie jest taki zawsze... bo są chwile kiedy jest naprawde cudownie, ale czasami nie potrafie zrozumiec jego zachowania...
innocent447 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-11, 13:14   #6
3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3 663
Dot.: Co dalej?

Wierzę, że ludzie zmieniają się tylko, jeśli chcą tego sami, i to bardzo chcą. Kiedy ktoś chce ich zmieniać, przeważnie występuje raczej coś odwrotnego, jakaś reakcja obronna.
No a Twój partner jest najwyraźniej z siebie dumny i jest mu dobrze tak, jak jest. Przykro mi, ale po tym co opisałaś trudno mi uwierzyć, że wywołasz w nim chęć zmiany. Najwyżej pod wpływem presji trochę poudaje i tyle, ale w środku będzie taki sam, przecież to wszystko wypływa z jego wewnętrznych przekonań.

A szczerość to to faktycznie nie jest. Szczery facet powie co myśli kiedy jest źle (ale nie w celu dokopania Ci), ale kiedy jest dobrze - też. I dzięki temu pochwały i komplementy z jego strony nabierają wartości. Tu tego nie widzę.

Edytowane przez 3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891
Czas edycji: 2015-02-11 o 13:16
3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-11, 13:18   #7
paulicha3
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 92
Dot.: Co dalej?

Sama byłam kiedyś w takim "związku" ekhm, nigdy więcej!!!! Facet który zachowuje jakby wszystkie rozumy świata pozjadał to istny koszmar. Na dłuższą metę to strasznie męczące, a Twoje poczucie własnej wartości spadnie do zera, aż będziesz zgadzała się na wszystko co pan i władca powie.
Ratuj się dziewczyno i uciekaj!!! Albo bądź jego zabawka na której będzie się wzwyżał psychicznie.
paulicha3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-02-11, 13:27   #8
quench
Are you talking to me?!
 
Avatar quench
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 875
Dot.: Co dalej?

Piszesz, że chwilami jest okej. Chwilami. A co z resztą? Jesteś zbyt młodziutka, by marnować czas na związek, w którym przez większość czasu czujesz się nieszczęśliwa czy niespełniona.
Nie licz na to, że facet nagle się zmieni, że cudownie dojrzeje i stanie się wspaniałą, kochającą osobą. Może być wręcz odwrotnie - wiele par z czasem nie pielęgnuje związku, tak jak na początku.
__________________
quench jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-11, 13:37   #9
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Co dalej?

nawet w związku z facetem, który leje są "miłe chwile", argument więc z tyłka. koleś stosuje przemoc psychiczną wobec ciebie i tyle.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-11, 13:40   #10
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Co dalej?

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
nawet w związku z facetem, który leje są "miłe chwile", argument więc z tyłka. koleś stosuje przemoc psychiczną wobec ciebie i tyle.
Dokładnie. Ja zawsze mówię jedno na takie "argumenty": i z Hitlerem jego znajomi mieli wiele miłych chwil.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-11, 13:48   #11
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: Co dalej?

Ja myślę, że może się jeszcze pogorszyć. Na Twoim miejscu zostawiłabym go, tutaj nie ma rozwiązania, bo on chce taki być.
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-02-11, 19:04   #12
zadziora85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 206
Dot.: Co dalej?

W każdym związku są kłótnie i nieporozumienia. Ale jeśli nie potraficie i nie czujesz, że nie będziecie umieli się porozumieć w kwestiach kluczowych: podział obowiązków, wychowanie dzieci, zarządzanie domowym budżetem - nic z tego związku nie będzie. A tak nawiasem, facet wygląda mi na toksyka.
zadziora85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-12, 13:16   #13
innocent447
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 3
Dot.: Co dalej?

Wiem, że są kłótnie tylko jesli są ciągle i zwykle o to samo to już sie zaczynam zastanawiać... mówię (nie zawsze spokojnie ale często żeby go nie denerwować) co myśle, on uwaza ze nie mam racji, kłocimy sie, on mi mówi jak bardzo sie zmienilam i jaka byłam kiedys fajna, on sie obraza, ja sie nie odzywam na chwile bo on wie ze musze sobie wszystko przemyslec, potem przychodze do niego i przytulam. Często tez przepraszam, bo nie chce zeby sie gniewał...Tzn ja nie uważam, że on jest toksyczny tylko faktycznie cos jest nie tak... on uważa ze nie ma wad... chociaz ostatnio mówił ze widzi ze jest podobny do taty więc to juz chyba dobry znak... bo jego tatus jest kłotliwy, musi byc jak on chce i wogole nie liczy sie z drugim człowiekiem... jak to mówią genów nie oszukasz... od pewnego momentu nawet nie mam ochoty się rozwijać, nic mnie nie cieszy... bo i tak bede zawsze "tą gorszą". Najbardziej boje sie własnie o przyszłosc... zwłaszcza o dzieci... ja nie chce zeby były własnie takie jak on... bo on zle traktuje innych... tzn w takim sensie że myśli ze mu wszystko wolno i nie patrzy na to czy kogos urazi czy nie. Czytałam gdzies kiedys... ze to własnie mówi duzo o człowieku... jak traktuje innych tak bedzie traktował osobę z która jest. Kolejne powiedzenie: osobe trzeba poznac trzy razy, sam na sam, w towarzystwie i jak sie upije... jak sie upije to szkoda gadac... czasem musiałam go błagac z płaczem zeby sie polozył bo mi uciekał ... ale to juz inna sprawa... a w towarzystwie... nie lubie jesli jestesmy z kims bo zwykle to on gada o sobie.. albo zartuje... czesto ze mnie. Może to tylko głupie przysłowia ale coś w nich jest. Naprawde nie wiem co robic... pare tygodni temu byłam gotowa od niego odejsc ale stwierdziłam ze jeszcze raz mozna sprobowac. Bo dobrze sie z nim czuje. Jak jestesmy sami... i czuje sie przy nim swobodnie, on mnie akceptuje cała... Wie o mnie wszystko. Po prostu moze boje sie że juz nikogo takiego nie znajde...? Albo boje sie samotnosci?

Edytowane przez innocent447
Czas edycji: 2015-02-12 o 13:18
innocent447 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-12 14:16:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.