|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1
|
facet mnie bije
Zaczynając. Jestem z facetem od 3 lat i najpierw wszystko było dobrze. W pewnym momencie jego zachowanie się zmieniło i nim się zorientowałam doszło do przepychanek a później do większych aktów przemocy. Wiem ze nie mogę się na to godzić ale jednoczesnie bardzo go kocham i nie potrafię odejść.
Liczę na to że wypowiedzą się osoby będące kiedyś w podobnej sytuacji. Oby ten wątek pomógł nie tylko mnie. Brakuje mi już siły. |
|
|
|
|
#2 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 238
|
Dot.: facet mnie bije
W tej chwili właśnie pozwalasz jemu i samej sobie stać się ofiarą przemocy. Jedyne wyjście to zerwac wszelkie kontakty i udać sie po pomoc do specjalisty skoro sama widzisz problem a nie chcesz od niego uciekac... Okej zostaniesz z nim, pojawi sie nie daj boze dziecko i jaki los mu zgotujesz. Dziewczyno obudz sie poki jest na to czas...
Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#3 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 638
|
Dot.: facet mnie bije
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#4 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 3
|
Dot.: facet mnie bije
Ja byłam w takiej sytuacji i też nie potrafiłam odejść, chociaż po jakiś najgorszych przepychankach na ulicy kiedy ratowały mnie osoby trzecie, stwierdzałam że to definitywny koniec, ale zawsze kończyło się tym, że do siebie wracaliśmy. W końcu któregoś pięknego dnia on stwierdził że jestem taką beznadziejną sz*atą że on nie chce już ze mną być
A ja głupia za nim latałam jeszcze żeby do mnie wrócił, błagałam, bez niego czułam się przeraźliwie samotna, bo porzuciłam wszystkie inne znajomości na rzecz tego związku. Nie zgodził się, miał mnie już wtedy głęboko w czterech literach. Przetrwałam jakieś 4 miesiące samotności. Musiałam, stwierdziłam że może tak będzie lepiej. Chociaż było mi strasznie ciężko, okropnie. To tak jak byś miał zespół abstynencyjny na odwyku. Po 9 miesiącach było już ze mną zdecydowanie lepiej. Miałam nowych znajomych, o nim już praktycznie zapomniałam. I wtedy poznałam mojego obecnego faceta. I jest mi z nim super!!! Wiem że nigdy nie podniósłby na mnie ręki, ani nie powiedział o mnie złego słowa pomimo tego że czasem potrafię mu dać w kość. Jest bardzo kochany, i przejmują się mną, a nie tak jak tamten, dba o mnie. Gdyby wtedy mój były zgodził się żebym do niego wróciła to nie wiem gdzie był teraz była.Moja rada - odejść, choć to będzie strasznie trudne na początku. Będziesz chciała do niego wrócić i tak, ale trzeba to przetrwać. Trzeba to przetrwa żebyś potem mogła dostać coś piękniejszego, coś na co zasługujesz. Musisz wybrać czy chcesz spędzić życie z kimś kto cie nie szanuje czy trochę przecierpieć i być z kimś dla kogo będziesz całym światem i nie pozwoli cię nikomu skrzywdzić. Przemyśl to, serio. |
|
|
|
|
#5 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 059
|
Dot.: facet mnie bije
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#6 | |
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
|
Dot.: facet mnie bije
Cytat:
Jesli chodzi o fakty: on ciebie nie kocha twoja miłość go nie uleczy bedzie cię tłukł dopóki nie zrobi ci porządnej krzywdy czy nie zabije (jesli nie odejdziesz) to poczucie, że nie możesz odejść jest złudne. Nie możesz, bo jesteś od niego uzależniona. Najlepiej by było, gdybyś się skontaktowała z profesjonalistą od kwestii przemocy. Jesli nie ma takiej opcji powinnaś miec kogoś bliskiego, komu powiesz o sytuacji i kto będzie cię wspierał.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
|
|
|
|
|
|
#7 |
|
Obserwuję .
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 598
|
Dot.: facet mnie bije
Byłam w takiej sytuacji. Też wracalam, bo przecież misiaczek się zmieni, przeciez mnie kocha. A potem pobił mnie tak, że uszkodził mi rogówkę, co za tym idzie wzrok na całe życie.
Nie bądź naiwna, nie zmieni się. Nigdy.
__________________
Z roku na rok starszy, ale duchem wciąż jak dzieciak... ... Już nie chce mi się czekać, za złem świata uciekać. |
|
|
|
|
#8 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Legionowo
Wiadomości: 574
|
Dot.: facet mnie bije
Zapisz się do jakiejś szkoły walki, jakieś karate, boks, judo, czy inna samoobrona.
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: facet mnie bije
Oddaj mu
__________________
|
|
|
|
|
#10 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 780
|
Dot.: facet mnie bije
Zacisnij zeby i wytrzymaj. Przeciez go kochasz.
__________________
Keep movin! |
|
|
|
|
#11 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 17
|
Dot.: facet mnie bije
Nasz babki by powiedziały - " bije bo kocha"
Dziewczyno rób ewakuacje bo to się nie zmieni a Twoja miłość go nie uleczy. |
|
|
|
|
#12 |
|
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 373
|
Dot.: facet mnie bije
W dłuższej perspektywie? Na cmentarzu. Piszę serio.
__________________
May the Force be with You!
|
|
|
|
|
#13 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 3
|
Dot.: facet mnie bije
|
|
|
|
|
#14 | |
|
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 373
|
Dot.: facet mnie bije
Cytat:
![]() może Autorkę też to nieco otrzeźwi.
__________________
May the Force be with You!
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:55.






A ja głupia za nim latałam jeszcze żeby do mnie wrócił, błagałam, bez niego czułam się przeraźliwie samotna, bo porzuciłam wszystkie inne znajomości na rzecz tego związku. Nie zgodził się, miał mnie już wtedy głęboko w czterech literach. Przetrwałam jakieś 4 miesiące samotności. Musiałam, stwierdziłam że może tak będzie lepiej. Chociaż było mi strasznie ciężko, okropnie. To tak jak byś miał zespół abstynencyjny na odwyku. Po 9 miesiącach było już ze mną zdecydowanie lepiej. Miałam nowych znajomych, o nim już praktycznie zapomniałam. I wtedy poznałam mojego obecnego faceta. I jest mi z nim super!!! Wiem że nigdy nie podniósłby na mnie ręki, ani nie powiedział o mnie złego słowa pomimo tego że czasem potrafię mu dać w kość. Jest bardzo kochany, i przejmują się mną, a nie tak jak tamten, dba o mnie. Gdyby wtedy mój były zgodził się żebym do niego wróciła to nie wiem gdzie był teraz była.








