Sylwester 2016

[olaszym86]

Macie już jakieś plany sylwestrowe? My zapewne jak zwykle pozostaniemy w domowym zaciszu.

[ZamyslonaRoztargniona]

Jeszcze nie, ale marzy mi się coś nietypowego.
Nie domówka, nie impreza z tańcami w lokalu.

[eibhlin87]

Zastanawiam się czy nie wziąć ślubu wtedy, akurat wypada w sobotę A wieczorem poszlibyśmy na jakiś bal

[201803290936]

Napisane przez olaszym86

Macie już jakieś plany sylwestrowe? My zapewne jak zwykle pozostaniemy w domowym zaciszu.

Dom, sushi, wino. Nie lubię imprez sylwestrowych, nigdy nie miałam tak naprawdę udanej. Wolę z TŻ w domu.

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Napisane przez eibhlin87

Zastanawiam się czy nie wziąć ślubu wtedy, akurat wypada w sobotę A wieczorem poszlibyśmy na jakiś bal

Fajny pomysł!

[theorema]

Sylwester to jedyny dzień w roku, którego bardzo nie lubię. Nie lubię takiego "nakazu" szalonej zabawy.

[mansikkaa]

Pewnie z tz pójdziemy na zabawę sylwestrową

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Nie mam planów. Od kilku lat sylwester mi nie wychodzi.

[khloe]

nie mam planów.

Zresztą u mnie plany sylwestrowe "klarują' się dopiero po Bożym Narodzeniu. Zawsze spędzam sylwestra w tym samym gronie, z moimi koleżankami.

Tak w ogóle to nie lubię tego dnia, bo istnieje jakiś dziwny przymus zabawy. Ja nie lubię "tańczonych" imprez, w ogóle wcześnie wstaję codziennie i wcześnie chodze spać, więc samo dotrwanie do północy to dla mnie katorga

lubię "posiadówy" z winem i koleżankami i tak spędzam sylwestra. Nikt nie zmusi mnie do całonocnych zabaw w dodatku za wielkie pieniądze

[201803290936]

Napisane przez khloe

nie mam planów.

Zresztą u mnie plany sylwestrowe "klarują' się dopiero po Bożym Narodzeniu. Zawsze spędzam sylwestra w tym samym gronie, z moimi koleżankami.

Tak w ogóle to nie lubię tego dnia, bo istnieje jakiś dziwny przymus zabawy. Ja nie lubię "tańczonych" imprez, w ogóle wcześnie wstaję codziennie i wcześnie chodze spać, więc samo dotrwanie do północy to dla mnie katorga

lubię "posiadówy" z winem i koleżankami i tak spędzam sylwestra. Nikt nie zmusi mnie do całonocnych zabaw w dodatku za wielkie pieniądze

Ale wbrew pozorom na całonocne imprezy nie chodzi wcale nie wiadomo jaki % społeczeństwa. Taki sposób, w jaki Ty spędzasz Sylwestra, preferuje wiele osób.

Fajny i w miarę aktualny (2014) artykuł na ten temat:
http://www.newsweek.pl/styl-zycia/po...,354222,1.html

[Wieszczka]

Chciałabym gdzieś wyjść, ale u nas nie ma gdzie. Także będziemy raczej w domu, z okna przynajmniej widać fajerwerki.

[dorris23]

Napisane przez olaszym86

Macie już jakieś plany sylwestrowe? My zapewne jak zwykle pozostaniemy w domowym zaciszu.

W domu z dzieckiem i mężem. Nie lubie imprez. Nie pijemy alkoholu.

[khloe]

Napisane przez Doris1981

Ale wbrew pozorom na całonocne imprezy nie chodzi wcale nie wiadomo jaki % społeczeństwa. Taki sposób, w jaki Ty spędzasz Sylwestra, preferuje wiele osób.

Fajny i w miarę aktualny (2014) artykuł na ten temat:
http://www.newsweek.pl/styl-zycia/po...,354222,1.html

Kurde,a myślałam,że tylko ja jestem taką nudziarą

wysłano z końca świata...

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Mam nadzieje, ze w domu z facetem i naszymi kotami :P

[Renatka_2108]

My jesteśmy umówieni ze znajomymi, albo u nich albo u nas.

To już się wyklaruje pewnie w grudniu.
Ot posiadówa przy jedzeniu, tv, fajerwerkach z okna i drinkach.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

A sylwester 2016 nie był czasem w tamtym roku?


U mnie tradycyjnie z tż i kotem przed telewizorem. Nudziarze z nas.

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Napisane przez theorema

Sylwester to jedyny dzień w roku, którego bardzo nie lubię. Nie lubię takiego "nakazu" szalonej zabawy.

Mam to samo.

[EwelinaBobek]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;66285731]A sylwester 2016 nie był czasem w tamtym roku?


U mnie tradycyjnie z tż i kotem przed telewizorem. Nudziarze z nas. [/QUOTE]

Ja zapewne też przed telewizorem, chociaż nie ukrywam, że akurat w tym roku marzy mi się jakiś pobyt w /ciach/ miejscu

[Czarna2000]

Jeszcze nic nie wiem. Prawdopodobnie mogę pojechać do znajomych na sylwestra przebieranego. W tamtym roku było świetnie, dużo dzieci, ale za to praktycznie zero alkoholu, zabawa na poziomie. Jest też szansa na jakąś zabawę u kogoś ze znajomych, ale póki co nie ma żadnych propozycji.
Jeśli nic z tego nie wyjdzie spędze sylwestra w domu, przed komputerem.

Nie jestem fanką szalonych imprez, nie lubię jak dużo ludzi obok jest mocno pijanych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tess_d]

Napisane przez EwelinaBobek

Ja zapewne też przed telewizorem, chociaż nie ukrywam, że akurat w tym roku marzy mi się jakiś szalony wypad

Ja wręcz przeciwnie po zeszłorocznym ostrym Sylwestrze z zaskakującym zakończeniem, mam ochotę posiedzieć grzecznie w domku Zresztą cały rok imprezowałam i mam po prostu dość Tak więc sylwestrową noc spędzam w łóżku, do tego dobre jedzonko, fajny film, pójście spać o normalnej porze, tak żeby Nowy Rok rozpocząć z dobrym samopoczuciem i super nastawieniem ! A za zaproszenia na imprezy będę wszystkim miło dziękować mówiąc, że mam inne plany jakie nie muszą wiedzieć

Przez cały ostatni rok, a nawet więcej, dużo się działo w moim życiu, dużo nowych osób się przewinęło, które niekoniecznie pozytywnie na nie wpłynęły. Oczywiście ja też sama podjęłam kilka złych decyzji i trochę mi się to moje życie posypało... Muszę poukładać sobie kilka spraw na nowo, w tym zadbać o zdrowie !
Teraz potrzebuję czasu tylko dla siebie. Ja jestem najważniejsza i czas pomyśleć o tym co najlepsze dla mnie ! A aktualnie najwięcej przyjemności przynoszą mi chwile relaksu przy fajnym filmie, czy dobrej książce sam na sam
Dlatego naprawdę cieszę się na tegoroczny okres świąteczny, zwłaszcza że biorę urlop między Świętami a Nowym Rokiem, i będę miała kilka dni na słodkie lenistwo

[Frezja__]

Napisane przez theorema

Sylwester to jedyny dzień w roku, którego bardzo nie lubię. Nie lubię takiego "nakazu" szalonej zabawy.

31.12 - najbardziej znienawidzona przeze mnie data
Jeszcze żadnych planów nie mamy z partnerem, ale mam nadzieję, że tym razem go prześpię

[linaya]

Jak co roku: albo gdzieś wyjedziemy na ferie świąteczno-noworoczne, albo domówka u znajomych.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Pierwszego sylwestra spędziliśmy z TŻ-em u znajomych
2 i 3 sylwester był wyjazdowy (pierwszy Warszawa, drugi Królowy Most <nie pytajcie > )
W tym roku nie mam ciśnienia, aby gdzieś jechać... Chyba zostaniemy w domu, zaprosimy kilku kolegów i na tym się skończy. Może pójdziemy do kolegi... Nie wiem - wisi mi to

[theorema]

Na nawet lubię pracować w Sylwestra, jak słyszę politowanie, że szkoda, że pracuję, a nie imprezuję mam ochotę się roześmiać.

[Lena783]

ja dla odmiany spędze tego sylwka w domu. bez znajomych. nie lubie sylwestrów juz, ne bawie sie dobrze wiec chyba lepiej bedzie zostac w domu a chyba nie bedzie to ciężkie, bo zapewne propozycji bedzie ZERO.

[Postrzalka]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;66278676]Mam nadzieje, ze w domu z facetem i naszymi kotami :P[/QUOTE]

My tak samo Tym bardziej, że koty pojawiły się u nas dopiero w tym roku i nie wiemy jak zareagują na hałas (mieszkamy prawie w ścisłym centrum miasta, więc podejrzewam, że może być głośno).
Zresztą, tak jak część dziewczyn tutaj, też nie przepadamy za imprezami, które trzeba "odbębnić"

[AnnaVanDort]

Pewnie jak co roku na spontanie, wycieczka po barach i rynek najlepsze Sylwki w życiu.

[OYE]

Wyjazd w gory

[Nightmare666]

Ja na stówę do wieczora będę pracować.

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;66285731]
U mnie tradycyjnie z tż i kotem przed telewizorem. Nudziarze z nas. [/QUOTE]

Uwielbiam tak spędzać święta czy sylwestra

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Lubie moich znajomych, zawsze fanie spedzamy czas, wiec sylwester nie jest wyjatkiem i tradycyjnie bedziemy razem sie bawic na jakies domowce w swoim gronie.
Jeszcze nie mialam nieudanego sylwestra, glownie przez to ze od x czasu spedzam go w podobnym gronie. I jest to czas gdzie sie wszyscy zbieramy do kupy, w innych okolicznosciach raczej spotykamy sie na posiadowy i w niekompletnym gronie.

[Charlotte York]

Uwielbiam sylwestra. Najfajniejszy dla mnie dzień w roku I nie imprezuję, jak szalona, bo często nie mamy gdzie. Też nie czuję przymusu imprezowania. Po prostu uwielbiam klimat tego dnia od rana. Ale Zawsze staram się coś wymyślić. Np. w zeszłym roku ze złamaną nogą jeździliśmy z chłopakiem i cytrynówką autem Oczywiście on prowadził :P Odwiedzaliśmy znajomych na imprezach i wznosiłam toast. Oczywiście nigdzie wejść nie mogłam, bo noga bolała, jak cholera, a toasty były bardzo skromne. Było fajnie. Na koniec byliśmy na górze zobaczyć fajerwerki. A w domu czekały na nas przekąski, które sobie przygotowaliśmy, żebyśmy mieli co zjeść, jak wrócimy po północy do domu. Aaa zapomniałam, nasza pieska haska laska z nami jeździła
No, ale nie o tym był wątek... Ja już myślę co ubiorę, chociaż nie wiem co robię Będę próbowała pojechać do dwóch znajomych w Poznaniu. Będziemy. Ale mój tż nie lubi sylwka, więc jemu obojętne co wymyślę. O ile naszym psem będzie mogła mama moja się zaopiekować. A jak nie wyjdzie, to spróbuję skrzyknąć kilku znajomych i zaprosimy do siebie. Często tak było, jak nie mieliśmy gdzie iść, bo nikt nas nie zaprosił, to zapraszałam ja :P
Albo sylwester nad morzem! Był cudowny. To było zawsze moje marzenie i 2 lata temu udało mi się je spełnić. Byliśmy ze znajomymi. Akurat spadło mnóstwo śniegu. Śnieg dosłownie nas przywitał. Było pięknie. Zimno i biało. Nad morzem mogłabym spędzić sylwestra ponownie. I moglibyśmy być nawet we dwójkę