Orgazm - Nigdy Podczas Stosunku

[ewka033]

Mam nadzieje, że bedziecie potrafiły mi pomóc i coś doradzić. Należe do dziewczyn raczej "rozbudzonych" i z seksem nie mam problemów . Jest mi bardzo dobrze z moim TŻ potrafi doprowadzić mnie do orgazmu za pomocą pieszczot łechtaczki i przez seks oralny, jednak nigdy nie zdażyło mi sie dostac orgazmu podczas normalnego stosunku mimo że próbowaliśmy róznych pozycji, pobudzanie łechtaczki podaczas stosunku tez nic nie daje, czy to znaczy ze raczej nie mam co liczyc na orgazm podczas tradycyjnego stosunku? ? moze któras z was uporała sie z podobnym problemem?

[Izus86]

Hm..... moze pozycja na jeźdźca...mnie pomogła..... mnie jest cieżko dojsc do orgazmu bez stymulacji łechtaczki a dzieki tej pozycji zawsze mam orgazm

[ewka033]

kurcze "na jezdza" kochamy sie bardzo czesto ale to tez nic nie pomaga, juz trace nadzieje...

[jaga_2001]

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ghlight=orgazm
wyszukiwarka nie gryzie

[smarcoola]

ty dziewczyno masz problem z orgazmem a ja 2 dni temu dziewica byc przestalam i szczerze powiedziawszy moje 1sze doswiadczenie bylo dramatyczne....bolalo nieziemsko i lekkim krwawieniu nie wspomne na jakis czas chyba se odpuszcze "lozkowe szalenstwa".co do przyjemnosci lachteczkowych to przyznam ze z tym bezproblemowo

[Izus86]

Napisane przez ewka033

kurcze "na jezdza" kochamy sie bardzo czesto ale to tez nic nie pomaga, juz trace nadzieje...

kurcze no to nie wiem....moze w jakis ksiażkach pisałoby o tym

[kropeczka21]

hej ja tez mam taki poblem jak zaczynamy sie piescic jest wszystko ok a jak dochodzi juz do konkretow tzn zaczynamy sie kochac to mi zadnej to przyjemnosci nie daje a wydaje mi si eto ze to jest spowodowane zlym doborem tabletek anty moze ty tez powinnas zmienic bo przeciez one maja takie dzialanie co do obnizania popedu seksualnego jak sie piescimy z moim chlopakiem jest dobrze a nawet rewelacyjnie ale jak juz cos wiecej to tez orgazmu niemam pomysl o zmianie tebletek radze

[margitta]

Nie, to nie jest wina tabletek. Jeśli ma się wogóle ochotę na seks to wszystko jest w porządku z tabletkami. Jeżeli ona mija jak przychodzi co do czego to kwestia leży raczej w psychice.

[Jeannie_jk]

Napisane przez ewka033

kurcze "na jezdza" kochamy sie bardzo czesto ale to tez nic nie pomaga, juz trace nadzieje...

ja mam to samo...jeszcze podczas seksu nie dostałam orgazmu i tez zaczynam tracic nadzieje...niby orgazm nie najwazniejszy no ale miło było by od czasu do czasu przezyc ta rozkosz...mi ostatnio nawet podacz pieszczot i seksu oralnego nie dochodze do orgazmu to dopiero bieda...i naprawe nie wiem co robic

[Kancia]

mi sie wydaje, ze tabletki moga byc winne wczesniej jak ich nie bralam nie mialam takich problemow jak teraz teraz to moj bidny TZ to sie meczy ze mna

[margitta]

Napisane przez Kancia

mi sie wydaje, ze tabletki moga byc winne wczesniej jak ich nie bralam nie mialam takich problemow jak teraz teraz to moj bidny TZ to sie meczy ze mna

To przecież zależy od problemu. Tabletki często obniżają libido, ale tu myślałam o tym, jak kobieta ochotę ma, a i tak nic. W takim wypadku tabletki nie są powodem.

[a-sea-of-honey]

Mialam swego czasu podobny problem... Tzn w trakcie stosunku bylo mi bardzo dobrze, ale orgazm byl zawsze "wywalczony" przy pomocy lechtaczki. Wystarczylo, ze sie troche rozluznilam, dalam sie dlugo naglaskac, skupilam sie na tym, co czuje, i... ziemia sie zatrzesla Po prostu musisz sie troszke skupic na wlasnych odczuciach i zdac sobie sprawe z tego, jak moze byc Ci dobrze, zamiast myslec o orgazmie. Naprawde pomaga.

[Jeannie_jk]

a czy długo musicie czekac na orgazm?? bo kiedys podczas pieszczot łechtaczki dostawałam go nieschlychanie szybko a teraz nawet pieszczoty tych miejsc nie daja zadnego rezultatu bede musiala sie wziasc za swojego TŻ i za jego edukacje w tych sprawach...

[Lila_17]

Powiem Ci ze ja juz nie musze dlugo czekac , na poczatku wcale nie osiagalam szczytu i dlatego z moim TZ postanowilismy, ze zrobi mi minetke i od tego sie zaczelo zaczelam dostawac orgazmu i nawet pod czas stosunku zaczynam cos czuc a mialam z tym problemu chociaz nadal nie potrafie dostac w czasie zwyklego kochania nie wiem dlaczego ale widze ze ni ja jedna mam z tym proble. Wydaje mi sie ze rozmowa z Twoim TZ wszystko wyjasni i znowu bedziesz sie spelniala. Powodzenia buziale

[Jeannie_jk]

wiecie wystarczyła lekka przerwa normalnie było cudowne, szalenie i impulsywne...juz dawno nie uprawialismy takiego seksu...po prostu obie strony musza tego naprawde chciec i jak tu piszecie trzeba byc maksymalnie rozluznionym

[hools]

drogie panie nie zpominajcie ze sztuka osiągania przez kobiete orgazmu nie lezy tylko w kwesti "mechanicznej",kobiet y długo "uczą" sie sztuki osiagania orgazmu, do pełnej satysfakcji kobiety podczas stosunku dochodzi wowczas gdy na ta przyjemnosc składa sie kilka czynników: miłość,rozluźnienie,poczu cie bliskosci i kompletnego rozluźnienia, takze drogie panie wydaje mi sie ze cały ten problem lezy w gruncie rzeczy w waszej główce,niue zaprzątajcie sobie tym głowy a oczekiwany rezultat przyjdzie szybciej niz sie spodziewacie,poddajdzie sie spontaniecznemu kochaniu bez nastawiania zczy osiagne orgam czy go nie osiagne bo nic z tego nie wyjdzie,

[Lila_17]

Hools masz racje, to jest dobra rada, ale nie zawsze da sie tak zrodic Dobre nastawienie to podstawa

[kjk21kjk]

to napisalam w innym temacie jako odp.....:
czytac to i ten artykol http://e-kobiety.pl/content/view/1210/44/1/1/ albo inine w necie jest ich pelno eh kiedy wy sie opamietacie...... aha a kolesie ktorzy czytajac to pomysla"przecierz nie mozliwe ze moja dziewczyna mnie oklamuje" niech sie pozbawia zludzen.......




ale wy laski zamkniete na nowe fakty jestescie i uparte w swojej niewiedzy!!!!
ewce 003 gratuluje , jedyna chyba tu miala prawdziwy orgazm! reszcie chyba sie pomylil orgazm ze zwykla chwila przyjemnosci.
ale ewka pamietaj orgazm jest tylko jeden, nie ma podzialu na lechtaczkowy i pochwowy- ten glupi podzial wymyslil freud(napisze go z malej litery za to ze sie pomylil i przez niego tyle par cierpi) jakies 100 lat temu i teraz wszystkie kobiety wpadly w paranoje ze same ruchy frykcyjne-poruszanie penisa nie daje im orgazmu.... bo nigdy nie da! te ktore twierdza ze mialy orgazm podczas stosunku..klamia poprostu!!! orgazm jest tylko powodowany draznieniem lechtaczki, po to ja mamy drogie panie, a pochwa jest dla mezczyzny, lechtaczka dla nas. nie mamy jak faceci jednego organu do jednoczesnie siusiania, robienia dzieci i do orgazmu -penisa! natura rozdzielila nam to wszystko na cewke , pochwe i lechtaczke!!!!! punkt g- koncowka polaczenia lechtaczki z pochwa, czasami moze sie udac osiagniecie przez kobiete orgazmu podczas stosunku, ale tylko w pozycjach w ktorych podrazniana jest tez lechtaczka- na jezca, po bozemu. a najlepiej jest jesli facet piesci lechtaczke podczas stosunku, wtedy orgazm gwarantowany! prosze to powiedziec swojej kolezance..... wiem ze trudno jest to powiedziec wlasnemu mezczyznie, wytlumaczyc ze tak wlasnie jest, bo w erze porno w ktorym panna steka z byle powodu i tej mani na teorie freuda, tyle bab juz udawalo orgazm , ze bardzo ciezko jest wyjsc z tego klamstwa, bo te co klamaly i udawaly dalej beda obstawac przy swoim..........paranoja, ja mam to za soba, mam orgazm kiedy chce, moj chlopak stwierdzil, ze jego poprzednie kobiety udawaly na podstawie tego co zaobserwowal..... smutne jest dla mnie ze facet moze nie zrozumiec o co chodzi i beda mu przychodzic na mysl" ale ta paniena w pornolu miala orgazm jak koles ja traktowal od tylu" ale powoli przyzwyczai sie do prawdy powodzenia dziewczyny i poszukajcie w necie artykolow na ten temat, naukowcow tez powoli meczy paranoja freuda!!!

[m.a.r.t.a]

kjk21kjk uważaj na swoje słownictwo nikt Ci nie zabroni miec odmiennego zdania ale szacunek wobec innych sie nalezy.

[bess]

A mnie męczy twoj brak wychowania kjk

[kjk21kjk]

o wlasnie wiedzialam ze o czyms zapomnialam :::PRZEPRASZM JESLI UZYLAM BRZYDKICH SLOW!!!

ale raczej nie wchodza na tematy dotyczace orgazmu osoby mlodziutkie, ktore nie znaja tych slow.......

ale skupmy sie na meritum sprawy...... chcialabym sie dowiedziec czy pocieszylam kobitki ktore maja 100% orgazm ale mysla ze zle, ze lechtaczkowy<choc tylko taki istnieje>...?? i czy utarlam nosa udajacym przez ktore tyle innych cierpi myslac ze sa inne, gorsze??

[bess]

Ja wlasnie przez te twoje brzydkie slowa nawet nie czytalam reszty ani linka ktory wkleilas.Moze i masz racje nie wiem ale czlowiek traci chec do dyskusji po takim wstepie.

[kjk21kjk]

" na forach nie mowienie na temat traktowane jest jako zaśmiecanie"
)))))

[bess]

jest ,ale akurat rozmowa o kulturze wypowiedzi nie jest, az tak strasznym wykroczeniem.Ja juz zakonczylam swoj offtop

[kjk21kjk]

hmmm...ok chyba moge wyedytowac, ale az 3 brzydkie<nie wulgarne> slowa znalazlam.......... nie zasmiecajmy obie , zwlaszcza ze ja tez lubie hinduskie kino(moze tez ze wzgledu na toze nie ma tam durnych rozbieranych scen jak usa, tylko czysty erotyzm) , shar rukh khana )))


zalezy mi na tym zeby pomoc zrozumiec kobietom o co chodzi. ja tez myslalam, ze jestem jakas inna , ale wglebilam sie w temat, obserwowalam siebie, faceta, kolezanki -nie doslownie- i znajduje coraz szersze poparcie..... to naprawde jest problem, malzenstwa sie rozpadaja, cierpia kobiety,mezczyzni i dzieci(przy rozwodzie rzecz jasna)...... lozko to baaardzo wazna czesc malzenstwa, spojrzmy prawdzie w oczy.............

[kami828]

Ja dostaje ograzm dopiero jak sie totalnie skupie na tym co czuje i co chce poczuć chociaż nie zawsze mi sie chce heh Czasmi musze obejść sie smakiem no niestety mnie sex szybko męczy hehe

[jaga_2001]

kjk21kjk, czyli wg Ciebie orgazm podczas sosunku nie jest mozliwy? Ew, jesli jest to pozycja po bozemu (pytanie jak w tej pozycji drazniona jest lechtaczka, bo ja czytalam, ze wlasnie w tej pozycji jest to malo prawdopodobe ) lub na jezdzca. To dziwne, bo sa kobiety, ktore osiagaja orgazm niezaleznie od pozycji. Ja bym do takich sie zaliczala, gdyby TZ nie szczytowal pierwej ode mnie Juz nie raz zaczynalam szczytowac w roznych pozycja (na pieska, na lyzeczke, pozycja przednio-boczna, na jezdzca, ale z wychyleniem do tylu, wiec lechtaczka i tak nie ma sie o co ocierac ). I bynajmniej potrafie rozroznic orgazm od przyjemnosci. Dodam, ze ja pieszczot lechtaczki podczas amego stosunku nie znosze, bo mnie do dekoncentruje i nie potrafie sie skupic na przyjemnosci.

[kjk21kjk]

jaga nie to ze nie jest niemozliwy.....jest baaaardzo rzadki, bardzo malutka ilosc kobiet ma punkt g...., a nawet przez to sa spekulacje czy on wogole istnieje. to chyba dzieki niemu masz orgazm, bo jest to polacznie lechtaczki z pochwa, wogole to wszystko jest polaczone ze soba , wargi, pochwa, lechtaczka, ale to lechtaczka jest u kobiety najwazniejsza....

jesli ty osiagasz orgazm niezaleznie od pozycji, jestes w szczesliwych kilku procentach kobiet , ktore tak moga......... bo maja specyficznie unerwiona pochwe z nerwami polaczonymi z lechtaczka(chociaz tez sie spekuluje czy ta grupa istnieje)....

a bardzo dziwne jest to ze cie denerwuje dotyk lechtaczki podczas stosunku.... bo dopiero po orgazmie , kiedy pochwa juz ma skurcze,lechtaczka jest bardzo czula na dotyk i "niedotykalska"... - wiecie o co chodzi.


a po bozemu no jak sie nie podraznia lechtaczki jak sie podraznia....hmmmm chociaz z pozycjami tak jest , malenka zmiana i juz pozycja nie jest ta pozycja co przed chwila, dlatego istnieje tyle roznych pozycji. po bozemu gdzies widzialam 33...noga w gorze, z poduszkami itd itp.....nie rozpoczynajmy nowego watku,.....widocznie twoje po bozemu rozni sie od mojego jakims szczegolem))))))))))

[jaga_2001]

Napisane przez kjk21kjk

jaga nie to ze nie jest niemozliwy.....jest baaaardzo rzadki, bardzo malutka ilosc kobiet ma punkt g...., a nawet przez to sa spekulacje czy on wogole istnieje. to chyba dzieki niemu masz orgazm, bo jest to polacznie lechtaczki z pochwa, wogole to wszystko jest polaczone ze soba , wargi, pochwa, lechtaczka, ale to lechtaczka jest u kobiety najwazniejsza....

jesli ty osiagasz orgazm niezaleznie od pozycji, jestes w szczesliwych kilku procentach kobiet , ktore tak moga......... bo maja specyficznie unerwiona pochwe z nerwami polaczonymi z lechtaczka(chociaz tez sie spekuluje czy ta grupa istnieje)....

a bardzo dziwne jest to ze cie denerwuje dotyk lechtaczki podczas stosunku.... bo dopiero po orgazmie , kiedy pochwa juz ma skurcze,lechtaczka jest bardzo czula na dotyk i "niedotykalska"... - wiecie o co chodzi.


a po bozemu no jak sie nie podraznia lechtaczki jak sie podraznia....hmmmm chociaz z pozycjami tak jest , malenka zmiana i juz pozycja nie jest ta pozycja co przed chwila, dlatego istnieje tyle roznych pozycji. po bozemu gdzies widzialam 33...noga w gorze, z poduszkami itd itp.....nie rozpoczynajmy nowego watku,.....widocznie twoje po bozemu rozni sie od mojego jakims szczegolem))))))))))

pozycja najklasyczniejsza ze wszystkich Nogi rozchylone i na lozku
A co do tego czy jest orgazm pochwowy i lechtaczkowy, to tyle ludzi sie spiera... Ja z wlasnego doswiadczenia moge je podzielic na mniej i bardziej intensywne Jesli sie masturbuje to sa slabe i moglabym miec ich kilka jeden za drugim, jesli piesci mnie oralnie TZ to sa meeeeega orgazmy i mam az wytrysk i pozniej nie nalzey mnie dotykac przez pare godzin Natomiast pieszczot lechtaczki podczas stosunku nie znosze Albo jedno, albo drugie, nigdy - wszystko na raz