wielkie "nosy" - czyli zapachowe extrema

[kriss_de_valnor]

wiem, że gdzieś był poruszany ten wątek, ale przeglądając listy zapachów stworzone przez wielkich kreatorów doznałam szoku
zwykle jeśli zapach mi się podoba próbuję inne tej samej firmy i zazwyczaj jestem rozczarowana (tak było w przyp.burberry) i nie zastanawiałam się specjalnie dlaczego tak się dzieje - aż wczoraj przeglądając stronkę z wielkimi "nosami" znalazłam np. coś takiego:

Nathalie LORSON

Adidas Floral Dream (2005)
Adidas Fruity Rhythm (2004)
Angel Schlesser Essential (2004)
Boucheron Jaipur Saphir (1999)
Burberry Weekend for women (possibly)
Chopard Casran (1999)
Chopard Wish (1997)
Christian Lacroix Eau Florale (2001, with Beatrice Piquet)
Davidoff Cool Water Deep (2004)
Dolce & Gabbana D & G Pour Femme (with Max Gavarry)
Dolce & Gabbana Sicily (2003)
Faconnable Femme (2006)
Givenchy Oblique Rewind
Gres Folie Douce (1997, with Sophie Labbe)
Gres Grain de Folie (1999)
Isabella Rossellini Daring (2004)
Isabella Rossellini Isla Bella (with Richard Herpin)
Jean Charles Brosseau Ombre d'Or
Jean Louis Scherrer Immense Pour Femme
Jean Reno Loves You (2004)
Jil Sander Pure for men (2004, with Ilias Ermenidis)
Jil Sander Pure for women (2003, with Ilias Ermenidis)
Jil Sander Sensations (2000, with Alain Astori?)
Jil Sander Sport for men (with Thierry Wasser)
Jil Sander Sun Delight (2006)
Lagerfeld Chloe Innocence
Lalique Perles de Lalique (2006)
Mandarina Duck for women (2004)
Mandarina Duck for men (2006)
Mexx Waterlove Woman (2004)
Montana Suggestion L'Eau d'Or (1994)
Paul Smith Men (2000, with Alain Astori)
Paul Smith Women
Shiseido Rose Rouge
Shiseido Zen (2000 version, with others)

albo:

Michel ALMAIRAC


Andy Warhol Pop for her (2005)
Anna Sui Secret Wish (2005)
Bogner Snow for men
Bond no. 9 Scent of Peace (2006)
Burberry Burberry of London
Chopard Casmir (1991)
Chopard Heaven (1994)
Dunhill Desire for men (2000)
Dunhill for men (2003)
Escada Ibiza Hippie (2002, with Richard Ibanez)
Escada Magnetism for Men (2004)
Ghost Cherish (2005)
Ghost Ghost (2000)
Ghost Serenity (2001)
Giorgio Armani Prive Bois d'Encens (2004)
Giorgio Armani Prive Cuir Amethyste (2006)
Gres Cabaret (2002)
Gucci Eau de Gucci (1982)
Gucci Pour Homme (2003)
Gucci Rush Pour Femme
Gucci Rush Summer (2004)
Gucci Rush 2 Pour Femme
Joop! Homme
L'Artisan Voleur de Roses
Montblanc Individuel women (2004)
Montblanc Starwalker (2005)
Naomi Campbell Cat Deluxe (2006)
Paloma Picasso Minotaure
Rochas Aquawoman (2002)
Rochas Lui (2003)
Rochas Lumiere (2000)
Salvador Dali Eau de Rubylips (2005)
Salvador Dali Sea & Sun in Cadaques (2006)
Stephen Burlingham Truly


o dziełach innych kreatorów można poczytać tu: http://nowsmellthis.blogharbor.com/b...umersAtoG.html

nie wiem jak wy ale już nie myślę: fajny zapach tego choparda może inne będą takie.....

[olcia7]

Hmm... to znaczy tak: można by się spodziewać, że jak jeden zapach wyszedł "temu nosu" to inne też będą piękne... Myślę sobie, że taki nos działa na zlecenie firmy pod której marką ma być dany zapach rozprowadzany - ci precyzują jaki ma być zapach, co oddawać, do kogo ma być skierowany itd. , Jezu, pracuje nad tym cały sztab ludzi. A może w ogóle na początku jest pomysł na flakon i na jego podstawie komponuje się zapach?
No, w każdym razie myślę, że "nos" spełnia tylko misję i za to mu płacą. Na pewno nie zawsze i wszędzie, ale w większości wypadków. I dlatego komponuje tak różniące się zapachy. Jedne brzydkie, inne cud miód i orzeszki. Choć z drugiej strony dziwne, że taki Olivier Cresp dostał zlecenie na dwa tak podobne do siebie zapachy: LB i I love love..
Ale chyba coś w tym jest, bo przeważnie podoba mi się kilka zapachów spod jednego "nosa", rzadko jeden- a reszta wcale (chyba w ogóle tak nie mam).

[Lukrecja_Borgia]

Zakładałam podobny wątek, zachwycając się Cavallierem
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=99141

[kriss_de_valnor]

Napisane przez olcia7

Choć z drugiej strony dziwne, że taki Olivier Cresp dostał zlecenie na dwa tak podobne do siebie zapachy: LB i I love love..

dziwne jest to, że "spod jego nosa" wyszedł także angel

[lalesia]

Napisane przez olcia7

Choć z drugiej strony dziwne, że taki Olivier Cresp dostał zlecenie na dwa tak podobne do siebie zapachy: LB i I love love..

a no wlasnie sie zastanawialam jak to mozliwe, ze 2 tak rozne firmy wykreowaly niemal identyczny zapach

[olcia7]

Widać kreatorzy przewidzieli popularność tego typu owocowych zapachów, bo podobny jest jeszcze Lanvin Eclat d'Arpege i pewnie coś jeszcze by można włożyć do tego worka...
Tak samo jak namnożyło się zapachów w fioletowych albo różowych flakonach.

[lalesia]

Napisane przez olcia7

Widać kreatorzy przewidzieli popularność tego typu owocowych zapachów, bo podobny jest jeszcze Lanvin Eclat d'Arpege i pewnie coś jeszcze by można włożyć do tego worka...
Tak samo jak namnożyło się zapachów w fioletowych albo różowych flakonach.

dla mnie lanvin to zupelnie inna bajka niz light blue i I love love nawet nie przyszloby mi do glowy ich porownywac dla mnie to typowy slodziak i na tym przykladzie najlepiej widac, jak indywidualna jest kwestia postrzegania zapachow i jak to nie mozna kierowac sie za bardzo opinia innych przy dobieraniu perfum dla siebie