Czy ta dieta jest odpowiednia?

[carmelNUT]

Witam, mam 17 lat, około 75kg wagi. Chciałabym schudnąć do 10kg, nieważne w jakim czasie, chcę, aby efekt był trwały. Słyszałam, że jedząc ogromne śniadania, w ciągu dnia mniej chce się jeść, a i efekt odchudzania jest trwalszy i o wiele lepszy. Owoce na noc nie, bo zawierają cukry proste, trudne do strawienia. Także moje pytanie brzmi czy taki plan dnia będzie skuteczny i zdrowy. Oczywiście orzechy to ilość około 50g na porcję. '/' zastępuje słowo 'lub'. Dodatkowe pytanie: co jest bardziej tuczące/ niezdrowe: czekolada czy żelki?

Śniadanie:
2 kanapki, jogurt

Drugie śniadanie:
orzechy, kanapka

Obiad:
makoron/ ryż + kotlet + surówka / zupa

Podwieczorek:
orzechy

Kolacja:
płatki z jogurtem

Będę wdzięczna za odpowiedzi! Dużo czytam na temat odchudzania, ale nie jestem stu procentowo przekonana co do tego planu. W szkole niestety nie mogę sobie pozwolić np. na jedzenie jajek.

[Fattrice]

Ja wyeliminowałam smażone potrawy + wszystkie napoje oprócz wody i herbaty i od razu waga poleciała w dół i jak na razie się utrzymuje.

[MoniaHan]

co do duzego sniadania...ja ostatnio jadam na sniadanie i nawet moj TZ to je, bo jak mowi wystarcza mu do od 7 rano do 12 w poludnie bo wtedy mamy obiadek. nie mamy wcale pracy siedzacej i chyba jestem najbardziej zadowolona z tego sniadanka, bo po nim nie jestem glodna jak wilk i jem mniejszy obiad. a jest to: tzw. porridge , czyli platki owsiane ugotowane w mleku (ja uzywam mleko sojowe - bo nie moge laktozy) + polowa banana wkrojona do miseczki + rodzynki jesli chcesz+ miodek do smaku). jedna miseczka wcale nie duza mi wystarcza. szczerze mowiac nie wiem czy jest to wysokokaloryczne czy nie - ale wole zjesc to niz 2 tosty z dzemem.
Powodzenia

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

wydaje mi sie ze zelki sa bardziej niezdrowe.

[kalija]

Napisane przez carmelNUT

Witam, mam 17 lat, około 75kg wagi. Chciałabym schudnąć do 10kg, nieważne w jakim czasie, chcę, aby efekt był trwały. Słyszałam, że jedząc ogromne śniadania, w ciągu dnia mniej chce się jeść, a i efekt odchudzania jest trwalszy i o wiele lepszy. Owoce na noc nie, bo zawierają cukry proste, trudne do strawienia. Także moje pytanie brzmi czy taki plan dnia będzie skuteczny i zdrowy. Oczywiście orzechy to ilość około 50g na porcję. '/' zastępuje słowo 'lub'. Dodatkowe pytanie: co jest bardziej tuczące/ niezdrowe: czekolada czy żelki?

Śniadanie:
2 kanapki, jogurt

Drugie śniadanie:
orzechy, kanapka

Obiad:
makoron/ ryż + kotlet + surówka / zupa

Podwieczorek:
orzechy

Kolacja:
płatki z jogurtem

Będę wdzięczna za odpowiedzi! Dużo czytam na temat odchudzania, ale nie jestem stu procentowo przekonana co do tego planu. W szkole niestety nie mogę sobie pozwolić np. na jedzenie jajek.

Z Twojego menu tak naprawdę nic nie wynika. Nie wiemy czy ta kanapka to np. chlebek razowy z twarogiem i pomidorem czy biały chleb z masłem i żółtym serem to samo tyczy makaronu - biały czy razowy? a ten kotlet to schabowy w panierce smażony na tłuszczu?? Jak duże porcje?
Warzywa tylko raz dziennie? A gdzie owoce?

Podoba mi się, że chcesz schudnąć w zdrowy sposób, proponowałabym więc poczytanie podwieszonych wątków na forum "dietetyka" i przejrzenie tam jadłospisów innych dziewczyn na redukcji, bo jak na razie Twoja wiedza nie jest zbyt duża.

Proponuje zapoznać się z poniższymi linkami:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=195668
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=309561
Tu też jest fajna stronka:
http://super-sylwetka.pl/jak-schudnac-menu

Jeśli chodzi o żelki i czekolade - zdecydowanie czekolada, najlepiej GORZKA

To Forum fitness - pochwal się nam co ćwiczysz

[carmelNUT]

Hm, bardziej chodzi o unormowanie mojego odżywiania się, chcę, aby to była zmiana na dłuższą metę, nie tylko jako dieta. Dlatego nie wykluczam rzeczy, których na pewno sobie nie odmówię

Twarożku niestety nie lubię, jestem jednym z tych niejadków, także ciężko mi cokolwiek dopasować Chleb oczywiście pełnoziarnisty, najlepiej mi smakuje ze słonecznikiem lub po prostu farmerski. Do tego trochę masła i wędliny (polędwica lub drobiowe, bez tłuszczu i skór, bo nie lubię), bez sera. Kotlet oczywiście tylko z piersi kurczaka (inne mi po prostu nie smakują), czasem w panierce (ach), czasem gotowany. Muszę poszukać zdrowych przepisów na kurczaka Jadam bez sosów, na surówkę lubię skroić sobie np. pomidora z kukurydzą i groszkiem konserwowym, albo gotowe buraczki, marchewki i inne ze znanych bukietów. Ogromnie ubolewam nad odejściem lata i brakiem mojej ulubionej żółtej fasolki Makarony jem zwykłe, chociażby Lubelli, ale aktualnie poszukuję tych zdrowych. Porcje... Kurczaka zawsze kroję bardzo chudo, więc jakieś dwa większe płaskie kotlety wychodzą a makaronu około 100- 150g.

Problem właśnie w tych warzywach... Zwyczajnie ich nie lubię i trudno mi się do nich przekonać. A o owocach nie wiem czemu nie napisałam, bo normalne już jest dla mnie, że jem chociaż jeden owoc dziennie (jabłko, gruszkę, winogrona... owoce akurat lubię ).

Jak pisałam nie chcę, aby to była dieta z mega wyrzeczeniami, bo wiem, że kiedyś i tak bym 'pękła' i zjadła coś niefajnego, zatem

Piję do 3 razy dziennie czarną herbatę, a normalnie soki, niestety gotowe z kartonu.

A co ćwiczę? Biegi po schodach u mnie w szkole, mam aż 4 piętra Oczywiście to żart, ale powiem, że kondycję niezłą mi wyrobiły Chciałam wieczorami trochę poćwiczyć, na razie brak mi do tego sił po całych dniach w szkole, na praktykach, potem przy lekcjach, zakupach, spacerach i staniu w kuchni

Dziękuję za linki, zaraz zabieram się za czytanie!

[kuciala]

Jeśli chodzi Ci o trwały efekt, to na pewno nie stosuj konkretnych diet, bo nie są do końca zdrowe. Zmień nawyki żywieniowe, tzn. jedz owoce, warzywa (surowe i gotowane), mniej chleba, ale nie rezygnuj z niego całkiem. Smażone zastąp grillowanym lub pieczonym. Zapomnij o fast foodach, słodyczach i napojach gazowanych... No i trochę ruchu by się przydało! Ja powyższym sposobem schudłam 8kg i waga nie rośnie.

[carmelNUT]

Napisane przez kuciala

Jeśli chodzi Ci o trwały efekt, to na pewno nie stosuj konkretnych diet, bo nie są do końca zdrowe. Zmień nawyki żywieniowe, tzn. jedz owoce, warzywa (surowe i gotowane), mniej chleba, ale nie rezygnuj z niego całkiem. Smażone zastąp grillowanym lub pieczonym. Zapomnij o fast foodach, słodyczach i napojach gazowanych... No i trochę ruchu by się przydało! Ja powyższym sposobem schudłam 8kg i waga nie rośnie.

Toż właśnie o tym mówię...

[kalija]

e

Napisane przez carmelNUT

Hm, bardziej chodzi o unormowanie mojego odżywiania się, chcę, aby to była zmiana na dłuższą metę, nie tylko jako dieta. Dlatego nie wykluczam rzeczy, których na pewno sobie nie odmówię

Najpierw pisałaś, że chcesz schudnąć 10kg teraz, że unormować odżywianie wykluczenie fasfoodów, słodyczy itp. to dla mnie na redukcji "oczywista oczywistość" jeśli uważasz, że zastąpienie śmieciowego jedzenia "zdrowym" pomoże Ci schudnąć to super, niektórzy chudną tylko po odstawieniu słodyczy (im zazdroszczę właśnie ) czego oczywiście Ci życzę.

Masz dobre podejście, życzę wytrwałości a jeśli uda Ci się do tego dorzucić jakieś ćwiczenia, to byłoby super.

Pozdrawiam

[carmelNUT]

Chcę schudnąć poprzez unormowanie mojego odżywiania się, ponieważ przez zwykłe zaniedbanie narosło mi te 10 zbędnych kilogramów. Chcę zrobić to zdrowo, bez stosowania super diet, które z resztą nie istnieją

Dziękuję

[Bizonia]

Wiele razy dostałam na forum po tyłku za niezdrowe odżywianie więc mądrzyć się nie będę, ale moje sugestie są takie po lekturze forum i wyrobieniu rweszcie zdrowych nawyków żywieniowych. menu jakie podałaś jest mało konkretne i po nim możesz być głodna. A podstawa to nie czuć głodu.

Śniadanie: 2 kanapki i jogurt - ok, ale pod warunkiem, że to chleb zbożowy + jogurt naturalny. Dodaj do tego warzywa. Urozmaicą ci posiłek przez co będzie apetyczniejszy. Jeśli nie lubisz jogurtu naturalnego zamień go naserek wiejski z miodem. ma on dużo białka i podkręci twój metabolizm na cały dzień dodając energii.

II śniadanie: proponuje jabłko i jogurt z orzechami lub kanapkę z chlebem pełnoziarnistym. Drugie śniadanie to też ważny posiłek dnia więc warto o niego zadbać.

Obiad: ja bym ryże/makarony przerzuciła na jakiś czas na kasze + mięsko (unikaj smażonego choć czasem nie zaszkodzi) + surówka, warzywa w każdej postaci dobre. Ważne żeby sosy nie były zabielane śmietaną bo to też dodatkowe kalorie, które nie są nam potrzebne.

Podwieczorek: to opcja w której możesz zjeść owoca (choć w diecie odchudzającej zaleca się go raz dziennie) lub orzechyjak napisałaś. Ja czasem piję maślankę truskawkową lub inne jogurty bo je po prostu lubię.

Kolacja: w tym wypadku odradzam jogurt gdyż na dużą ilość węglowodanów. Przygotuj sobie jajka na twardo, sałatke z tuńczyka, rybke wędzoną lub serek wiejski.

Ja rano i wieczorem skupiam swoją diete na dużej ilości białka. W ciągu dnia jem regularnie i w 2 miesiące schudłam 6 kilo. (oczywiście z ćwiczeniami bo bez nich ani rusz).

[carmelNUT]

Napisane przez Bizonia

Śniadanie: 2 kanapki i jogurt - ok, ale pod warunkiem, że to chleb zbożowy + jogurt naturalny. Dodaj do tego warzywa. Urozmaicą ci posiłek przez co będzie apetyczniejszy. Jeśli nie lubisz jogurtu naturalnego zamień go naserek wiejski z miodem. ma on dużo białka i podkręci twój metabolizm na cały dzień dodając energii.

[...]

Kolacja: w tym wypadku odradzam jogurt gdyż na dużą ilość węglowodanów. Przygotuj sobie jajka na twardo, sałatke z tuńczyka, rybke wędzoną lub serek wiejski.

Nie lubię ani tego, ani tego, aaaani tego Dlatego u mnie jest problem z doborem posiłków...

[MoniaHan]

O rany...to jednym slowem..masz problem

[eelmirka]

Napisane przez kuciala

Jeśli chodzi Ci o trwały efekt, to na pewno nie stosuj konkretnych diet, bo nie są do końca zdrowe. Zmień nawyki żywieniowe, tzn. jedz owoce, warzywa (surowe i gotowane), mniej chleba, ale nie rezygnuj z niego całkiem. Smażone zastąp grillowanym lub pieczonym. Zapomnij o fast foodach, słodyczach i napojach gazowanych... No i trochę ruchu by się przydało! Ja powyższym sposobem schudłam 8kg i waga nie rośnie.

podpisuję się, ja tak schudłam 5 kg i mam nadzieję na drugie 5

Napisane przez carmelNUT

Nie lubię ani tego, ani tego, aaaani tego Dlatego u mnie jest problem z doborem posiłków...

to podobne z nas niejadki i to faktycznie nie ułatwia odchudzania, bo już nie chodzi o silną wolę, gdyby tak było chudłabym bez problemów, po prostu pewnych rzeczy nie wezmę do ust

[carmelNUT]

Napisane przez MoniaHan

O rany...to jednym slowem..masz problem

No właśnie