| 
 | |||||||
| Notka |  | 
| Moja mama jest NAJ Maj to miesiąc miłości, budzącego się życia i miesiąc naszych kochanych mam. W związku z tym przygotowaliśmy dla Was razem z marką Rossmann kolejne zadanie konkursowe, w którym prosimy Was o wątki poświęcone Waszym Drogim Mamom. | 
|  | Narzędzia | 
|  2011-05-14, 09:23 | #1 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-05 
					Wiadomości: 1
				 | tak po prostu...prosto z mostu...
			
			Moja mama.... hmmmm... z moją mamą ciężko mi się dogadac... kłócimy się o byle co. Nie potrafimy byc przyjaciółkami i zwierzac się sobie z tajemnic. Jak próbuje mi coś pokazac, udowodnic, do czegoś przekonac, odwracam się i uciekam. Potem skrycie przyznaję Jej rację... rzadko się myli w ocenie sytuacji.. a mnie otwarcie tak ciężko przyznac się do błędu.. wolę więc, zachowując dumę, kontynuowac ten stan "nieodzywania się". Paradoksalnie, kiedy rzeczywiście już dochodzę do wniosku, że nie poradzę sobie z czymś, że coś mnie przerasta, biegnę do Niej po pomoc... zawsze mi jej udziela.. a ja zbyt rzadko Jej za to dziękuję. Sama jestem już mamą... i wiem, jak bardzo matka potrzebuje akceptacji swojej córki, okazywania przez nią miłości, zaufania... Czy ja okazuję to swojej mamie...? Wciąż pamiętam rozczulający okres ciąży, cięzki poród, wyczerpującą opiekę 24h nad niemowlakiem, radosne obserwacje postępów dziecka, wzruszające i przerażające - te z okresów chorób - chwile... Na kartach mojej pamięci dopisywane są kolejne wspólne przeżycia i zapisywane jak na dysku twardym na wieki. Czy moja mama przez te wszystkie lata pamięta mnie jako swoje ukochane dziecko.... czy skutecznie zamazałam już swoim podejściem tamte ważne dla nas momenty...? Czy starczy mi odwagi, żeby kiedyś wyznac Jej  to wszystko, co ciąży mi na sercu? Powiedziec, że jest najważniejsza... Że nie wyobrażam sobie życia bez niej... A nawet jeśli... to czy mi uwierzy? Kiedyś robiłam laurki z wielkimi serduchami i napisem: kocham cię... Czemu te dwa krótkie słowa tak ciężko przechodzą przez gardło??? Blokują się gdzieś między strunami głosowymi i bez walki rezygnują.  Moja mama... heh, moja mama jest dobrym człowiekiem... wspaniałą Babusią... Moja mama dała mi życie... czy mozna dac coś więcej? Swoje serce, które pompowało moją krew... moja mama dała mi swoją młodośc... bezinteresownie... moja mama potrzebowała dawac mi siebie! I ja to wszystko wiem.... Wiem... Nie umiem mówic "przepraszam"... "dziękuję"... jeszcze nie umiem.. ale nauczę się. Dla Niej. | 
|     | 
|  2011-05-16, 11:47 | #2 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-11 
					Wiadomości: 281
				 |  Dot.: tak po prostu...prosto z mostu... 
			
			Powiedz to wszystko mamie... powiedz, ze kochasz, to z pewnością będzie najpiękniejszy prezent dla niej  dobrze rozumiem wszystko to, co opisałaś. U mnie sytuacja wyglądała podobnie. Ale teraz jest dużo lepiej, zżyłyśmy się z mamą jak nigdy przedtem  pozdrawiam, piąteczka ode mnie) czekam na kolejne wpisy   
				__________________ | 
|     | 
|  2011-05-16, 20:06 | #3 | 
| Raczkowanie | 
				
				
				Dot.: tak po prostu...prosto z mostu...
				
			 
			
			Szczery, prawdziwy wątek o tym jak ciężko powiedzieć "Kocham Cię" bliskim osobom. Zostawiam ocenę 5 i liczę, że przełamiesz swój strach i obawy. Trzymam kciuki!
		
		 | 
|     | 
|  Nowe wątki na forum Moja mama jest NAJ | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:23.
 
                



 
  
 
