|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 2
|
Dziwna sytuacja z byłym chłopakiem - co robić?
Chcę poznać Wasze opinie na temat tej sytuacji.
Nie ma sensu opisywać mojego eksa, naszego związku, który 4 lata temu się zakończył. Powiem tylko, że była to moja pierwsza miłość i bardzo mi na tym człowieku zależało, jakkolwiek źle by się nie zachowywał. Po rozstaniu z nim, spotykaliśmy się jeszcze 3 lata. Dlaczego? Bo mieliśmy wszystkich wspólnych znajomych, przyjaciół, dlatego nie było wyjścia, spotykaliśmy się na każdej imprezie, na każdym spotkaniu mimo tego, że nie do końca było to dla mnie dobre. Byłam obecna przy tym, jak opowiadał o swoich imprezowych podbojach, byłam obecna jak wulgarnie zachowywał się w towarzystwie naszych kumpli. Jednak mimo wszystko, zawsze przez te 3 lata, odpowiadał mi wprost na pytanie, że kocha tylko mnie i gdy byliśmy sami, okazywał to za każdym razem. Nie, nie spałam z nim przy każdej możliwej okazji, nie zaciągał mnie do łóżka. Po prostu był. Wiele razem przeszliśmy, już nawet jako "przyjaciele" (nienawidzę tego słowa, w tym że miejscu ![]() pomagaliśmy sobie w różnych codziennych sytuacjach... Do rzeczy. Jak można wywnioskować z tego wpisu, było mi bardzo ciężko być jego zapasowym kołem-przyjaciółką, bo z jednej strony zależało mu na naszym kontakcie, a z drugiej strony byłam raniona raz po raz i wiele razy bardzo ciężko to się dla mnie kończyło. Od roku jestem z moim obecnym chłopakiem, który jest zupełnym przeciwieństwem tego eksa. Jesteśmy szczęśliwi, a ja odżyłam. W końcu się uśmiechałam, byłam chwilami szczęśliwa, jestem w zdrowej, dojrzałej relacji, która jak dotychczas jest stabilna. Więc w czym tkwi problem? Odkąd jestem z moim obecnym chłopakiem, stwierdziłam że to koniec. Koniec z eksem, z pisaniem, z umawianiem się "na dziko", z zadawaniem sobie niepotrzebnego bólu i nadziei. Nie pisałam do niego, aż on znalazł sobie w końcu stałą dziewczynę, pierwszą taką na dłużej, po mnie. Jest moim zupełnym przeciwieństwem wizualnym. Byłam obserwatorką z boku, ale widziałam, że byli razem na wakacjach, spędzali razem wszystkie uroczystości, byli na koncertach a przede wszystkim, cała moja tablica jest zaspamowana jego mdlącymi już cukierkowymi wyznaniami jak to "Kocha swoją najśliczniejszą kobietę" ale patrzyłam na to sceptycznie, nie czułam bólu, bo skupiłam się na obecnym chłopaku, który jest wspaniałym człowiekiem i nie potrzebuje tablicy facebooka, po to, by wyznać światu jaka ja jestem dla niego ważna. Mój eks od momentu w którym postanowiłam się absolutnie do niego nie odzywać (od początku roku 2013) 2 razy proponował mi spotkanie, 1 raz imprezę, zdarzało mu się komentować moje posty z pytaniami " A co się stało, że (...)? "A co się wydarzyło, że (...)?" gdzie kompletnie go ignorowałam, a na propozycje spotkań zdawkowo odpowiadałam że mam inne plany. Nie zaczynałam sama rozmów. I powiem szczerze, że to było dla mnie bardzo pomocne. Zajęłam się sobą, swoim domem,pasjami, TŻ, wszystko było w porządku... Aż do wczoraj, bo znów się odezwał po 7 miesiącach a ja rozpoczęłam z nim rozmowę, pisaliśmy normalnie i bardzo dużo zadawał mi pytań, bardzo dużo wypytywał, starałam się prowadzić luźną rozmowę... która, była po prostu dobra! ![]() Chyba uświadomił sobie, że ja już kompletnie o nim zapomniałam, kompletnie pogodziłam się z tym, że już nigdy do mnie nie wróci i ma mnie za zwykłą kumpele, dla której zrobienie "takiego prezentu" będzie drobnostką, kiedy nie będzie. Nie chcę im/jej robić tych zdjęć, bo nie czuję się jeszcze gotowa. Ich widok, razem mógł by dać mi sporo przykrości, nie dałabym rady robić im tych zdjęć. Chcę porozmawiać jeszcze raz z eksem, i się odwołać, tylko boje się że jak on usłyszy, że "nie jestem jeszcze gotowa" to całkowicie zerwie te znajomość, a przyznam, że nie chcę tego. Dodam jeszcze, że mój eks pisał ze mną bardzo wulganie, w sensie, używał dużo przekleństw, zwróciłam mu uwagę, ale nie przestał. Nigdy taki w stosunku do mnie nie był, ale tym dał mi do zrozumienia że jestem dla niego "starym kumplem" dlatego chyba odważył się zapytać o te zdjęcia. Co myślicie o tej sytuacji? Dziękuję tym, którzy do końca dotrwali czytając wątek. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 8
|
Dot.: Dziwna sytuacja z byłym chłopakiem - co robić?
A nie chcesz się zerwać całkiem tej znajomości? Tyle przykrości Ci sprawił a Ty wciąż o nim?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Dziwna sytuacja z byłym chłopakiem - co robić?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 2
|
Dot.: Dziwna sytuacja z byłym chłopakiem - co robić?
Cytat:
Wie od samego początku o całej sytuacji z każdym szczegółem. Nie zabronił mi kontaktu z byłym. Kontakt i rozmawianie z byłymi to nie zdrada i nie zbrodnia, także z moim TŻ nie mamy z tego powodu jakiś kłótni. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 221
|
Dot.: Dziwna sytuacja z byłym chłopakiem - co robić?
Dla mnie to jest proste jak drut. ty o nim zapomniałaś, masz nowego, on obecnie w stałym związku. Poprosił Cie o zdjęcia i tyle. Nie szukaj 2-go dna, bo go nie ma. Był miły, bo zależy mu na zdjęciach. Nie wiem, o co Ci chodzi? Jakby wyznał Ci miłość przy tych zdjęciach - to by było ok? bo nie rozumiem problemu. Spotykaliście się 3 lata jako kumple i było ok, a teraz nie jest? On może patrzeć na Twojego faceta, a Ty nie akceptujesz, że on jest szczęśliwy? Jesteś zazdrosna? Chcesz, żeby do Ciebie wrócił? Jeśli nie to wyluzuj i daj sobie spokój z takimi przemyśleniami. A ze zdjęć sie wykręć, powiedz, że nie masz czasu i tyle.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Dziwna sytuacja z byłym chłopakiem - co robić?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 736
|
Dot.: Dziwna sytuacja z byłym chłopakiem - co robić?
Kompletnie nie rozumiem o co ci tak naprawdę chodzi. Nie chcesz kontaktu z byłym, teraz masz i nie chcesz go stracić, jestes z innym a jednocześnie szalejesz z zazdrości o obecna dziewczynę byłego. Zachowujesz sie jak dziecko. Pisał do ciebie jak do kumpla a jak miał pisać? Nie będziecie już razem, pogodz sie z tym w końcu. Rozstaliscie sie 4 lata temu, jesteś z kimś w związku i ciagle jesteś zazdrosna o tego byłego? Masakra, współczuje obecnemu facetowi. Żadnej sesji im nie musisz robić, powiedz ze jednak nie masz czasu. Po co ci na dobra sprawę kontakt z tym facetem? Przecież widzisz ze nie wychodzi ci to na dobre, on idzie do przodu, już ma nowa dziewczynę i są szczęśliwi a ty ciagle cofasz sie do tylu i żyjesz tym co było, daj sobie spokój,
Edytowane przez madzia0007 Czas edycji: 2013-12-02 o 15:05 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 1 515
|
Dot.: Dziwna sytuacja z byłym chłopakiem - co robić?
Podejrzewam że autorka jeszcze nie do końca się wyleczyła z związku. Gdzieś przeczytałam, że można być pewnym 'odkochania' się, kiedy patrząc na byłego z nową dziewczyną nie ma się ukłucia w sercu. A Autorka chyba takowe ma.
__________________
I znowu.. ![]() Trzymać kciuki, chudnę! Dostać bana za brutalną prawdę, to jak dostać w pysk za dobry uczynek dla lepszej reszty ludzkości ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Dziwna sytuacja z byłym chłopakiem - co robić?
przykro ci się zrobiło, bo kiedyś był tępą dzidą, ale adorował cie - a teraz nadal z niego tępa dzida, ale przestał cie adorować i na dodatek wyskoczył jak filip z konopi z pytaniem o zdjęcia z jego podrywką
powiem tak: a daj sobie pani spokój wręcz dobrze się stało, że dostałaś kubeł zimnej wody na łeb, bo może wreszcie ambicja ci sie obudzi i przestaniesz wyczekiwać zainteresowania ze strony byle kogo, żeby tylko było co do zdjęć: nie pisz do niego; jak się odezwie, to napisz, że nie masz obecnie czasu i "musicie się zgadać" raz, drugi napisze z prośbą, a w końcu odpuści - i temat zakończony Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2013-12-02 o 19:15 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:36.