Podkład do cery bardzo suchej i zaczerwienionej.

[paulishjia]

Witajcie kochani!

Przeglądałam już kilka podobnych tematów na tym forum, poszukałam, pogooglowałam w celu znalezienia odpowiednich kosmetyków, ale nadal nie jestem pewna. Dlatego liczę na Waszą pomoc. Po krótce opiszę moją problematyczną cerę i moje przeboje z nią.
Odkąd musiałam zacząć brać sterydy(problemy zdrowotne) cera dramatycznie mi się pogorszyła. Zawsze miałam takie czerwone "motylki" na twarzy- fragmenty policzków, ale z cerą nie było az tak najgorzej. Moja buzia jest bardzo wysuszona, czasem jest lepiej,a czasem naprawde dramatycznie, tak że dosłownie widać mi płatki suchych skórek. Jest to bardzo bardzo widoczne. Oprócz tego walcze z przebarwieniami na brodzie i troche na czole i w okolicach ust, nie są wielkie, ale bardzo trudne do ukrycia, bo cały czas wyłażą w ciągu dnia spod makijażu.. Niezwykle uciążliwa sytuacja..
Kilka miesięcy temu postanowiłam się w końcu wybrac do kosmetyczki. Z początku nie wiedziała co ze mną począć. Miałam robionych kilka zbiegów, maseczki itp. Kosmetyczka stwierdziła, że mam skóre ekstremalnie wysuszoną, a zarazem w strefie T, a w szczególności na brodzie mieszaną. Tzn ja zaobserwowałam, że te miejsca są u mnie również bardzo wysuszone, ale to wcale zaskórnikom nie przeszkadza by wyłaziły. Na samym początku dostałam 2 kremy. Dermatologiczne. Niestety dokłądnie nie pamiętam co jeden z nich miał, ponieważ bardzo mi nie służył, wiem, że w składzie miał jakieś zioła, co mnie chyba troszke uczuliło i na moich zaczerwienionych rozgrzanych i suchych policzkach zaczęły pojawiać mi się krostki. Drugi z kremów uzywam do teraz, wiem że w składzie mam zieloną herbate, jest na zaskórniki, punktowo tylko i wyłącznie, bo działa silnie wysuszająco. Wcześniej faktycznie ładnie działał, a teraz sama już nie wiem.. W zamian za tamten pierwszy dostałam inny, baaardzo tłusty, komórkowy, doskonale spełniał swoje działanie. Mogłam go nakładać jedynie na noc! Rano pod podkłąd zupełnie się nie nadawał, chyba, żę w naprawde małej ilości i trzeba było odpowiednio odczekać. Jak miałam czas to starałam się stosować go pod podkład ponieważ fajnie współpracował z nim. Trzeba było tylko potem dobrze zmatowić pudrem. I było no tak w miare zadowalająco. Wszystko to działo sie latem, kiedy najbardziej walczyłam z zaskórnikami. Jakoś wybrnęłam z tego najgorszego okresu. Szybciutko jeszcze opisze jak wtedy wykonywałam demakijaż. Starałam sie unikać wody z kranu, bo jest bardzo twarda,więc spryskiwałam buzie wodą termalną URIAGE. Nastepnie wcierałam w nią specjalny od kosmetyczki płyn miceralny. A wszystko usuwałam za pomocą specjalnej ściereczki z mikrofibrą. Dzięki czemu żadne resztki nie pozostawały na buzi. Na koniec tonik z tej samej serii. (Niestety nie pamiętam nazw,bo nie miałam ich zapisanych na buteleczkach od kosmetyczki). Jak sie troche unormowało, przerzuciłam się po prostu na piankę Iwostin Hydratia.
Wraz z mrozami chyba jednak moja buzia znów jest tak wysuszoną, że szczypie, zrobiła mi się wręcz drobna kaszka z krosteczek.
Z wcześniej wyczytanych wątków chce się zdecydować na krem https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...ing-cream.html .
Teraz moje pytanie główne tyczyć się będzie podkładu, który:
a) zakryje moje przebarwienia
b) nie przyczyni się do powstania zaskórników
c) będzie nadawał się do mojej maksymalnie przesuszonej buzi, na której widać płatki skórek!
Jakiś polecacie? Bo już ręcę załamuje.. Chciałabym mieć świeżą i bez wyłażącyh czerwonych polików, przebarwień, czy suchych skórek buzie. Może być drogi, ale żeby spełniał swoje zadanie.

Stosowałam już Clarins Illusion Skin, odpowiedał mi, aczkolwiek miałam chyba źle dobrany kolor. Nie był strzałem w 10tke, zatem szukam dalej! Następnie pani w douglasie zaproponowała mi MAC Pro Longwear Nourishing Waterproof Foundation, powiedziała, że nie powinien wysuszać,ale nada matowy efekt. Okazał się totalną porażką, widać każdą suchą skórke, pomimo wcześniejszej aplikacji kremu. Moja znajoma makijażystka mówi, że jest świetny,ale bardzo ciężki. Wiec moja buzia tego nie wytrzymuje.
Kiedyś stosowałam już osławiony Revlon ColorStay, ale na mnie nie działa zupełnie. Tak samo Bourjois bardzo mnie wysuszają.

Mam nadzieję,że komus udało się przebrąć do końca tego posta.
Z góry dziękuję za jakąkowiek rade odnośnie mojego przypadku!

[nerveuse]

Ja polecam AA Lumi, miałam podobny problem wszystko mnie wysuszało, podkreślało suche skórki, a po kilku godzinach zdarzało się, że i zaczynało szczypać... AA Lumi jest jak na razie jedynym, który tego nie robi ba nawet go nie czuć na twarzy, nie zapycha, po za tym niby to podkład rozświetlający ale tak naprawdę daje bardzo naturalny efekt na twarzy

[paulishjia]

Poczytam opinie na temat tego podkładu same pozytywy i dziewczyny piszą, że też ładnie sobie radzi z kryciem. Za tę cenę na pewno go wypróbuje! Dzięki!

[SofiaPrunikos]

Ja mogę polecić jeszcze ten: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,7...ym-spf-15.html (Ingrid, IdeaLUMI). Ładnie kryje zaczerwienienia (może nie te największe - ale tutaj lepiej używać korektora), przy okazji ślicznie rozświetla mi twarz - nie jest chamsko brokatowy jak niektóre roświetlające. Nie wysusza, nie podkreśla skórek - ja mam strasznie suchą skórę, więc dla mnie jest idealny.

Tani i warto wyprobować - albo w hebe możesz sobie wziąć odlewkę i spróbować. Poza tym nadaje się do jasnych cer - ładne, żółciutkie kolorki, nie chamskie róże jak większość na rynku.

[xkiniax]

Witam Serdecznie. Doskonale rozumiem twoja sytuacje, mialam ten sam problem z bardzo-bardzo sucha skora. Mieszka na Cyprze i zima 2 lata temu bylam tak zalamana stanem mojej skory ze chodzilam od apteki do apteki i blagalam zeby mi cos dali na sucha skore.... wygladalam jakbym sobie kwas zrobila przynajmniej 40% strasznie mi sie luszczyla skora od cypryjskiego wiatru i pylu znad sachary....Az przez przypadek jedna pani farmaceutka podczas mojego urlopu w Polsce poradzila mi zebym zaczela jesc oliwe z oliwek albo olej lniany i łykac tabletki z olejem z wiesiolka, stwierdzila ze moja skora nie trzyma wody i oleje jej w tym pomoga od wewnatrz..... powiem szczerze ze bylam tak zdesperowana ze zakupilam wiesiolek i zaczelam polewac oliwa gotowe jedzenie na talerzu (nie gotowac)
Po 2 miesiacach moja skora zmienila sie w 100% na lepsza...nadal jest lekko sucha ale juz nie strasze ludzi.... do dzis zazywam wiesiolek i oliwe z oliwek albo olej lniany albo siemie lniane, avocado...
Duzo ladniej mi teraz wyglada twarz z podkladem, ja uzywam Revlon colorstay do cery suchej to jedyny podklad ktory nie robi mi ciastka na twarzy i uzywam kremy sylveco na dzien i na noc i jestem bardzo zadowolona.....Mam sucha skore, naczynkowa od 35lat wiec przerobilam sporo kremow i innych kosmetykow do twarzy i ciala.
Innym podkladem ktory ja bardzo lubie to Clarins Skin illusion mineralny, kocham go na jakies wieksze wyjscia, slicznie wyglada, tak naturalnie, zawsze dostaje komplementy....niestety tylko te 2 podklady moge polecic, probowalam innych ale wszystkie wysuszaja skore albo sa strasznie widoczne.... szukam dalej.... lubie miec wybor a nie tylko 2 dlatego tu zajrzalam.
Pozdrawiam

[paulishjia]

Napisane przez xkiniax

Innym podkladem ktory ja bardzo lubie to Clarins Skin illusion mineralny, kocham go na jakies wieksze wyjscia, slicznie wyglada, tak naturalnie, zawsze dostaje komplementy....niestety tylko te 2 podklady moge polecic, probowalam innych ale wszystkie wysuszaja skore albo sa strasznie widoczne....

xkiniax dziekuję za odpowiedź!
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...oundation.html czy o ten mineralny chodzi? Zastanawiałam sie nad nim, dużo dziewczyn go poleca. Ponadto jak wcześniej wspomniała, że już Clarins używałam i byłam bardzo zadowolona, jedynie odcień miałam chyba niedobrany właściwie. Więc chyba znów ponownie się zdecyduje na tę marke. Aktualnie na ten moment używam Lasting Finnish od Rimmel i o dziwo buzia jakoś się trzyma! Ale kiedy moja cera ma gorszy dzień to niestety troche wyłażą niechciane skórki. Próbowałam tego AA Lumi, który polecała nerveuse, niestety u mnie tragedia. Buzia była po 10 minutach tak wysuszona, że nawet nie dałam rady w nim wyjśc z domu. Więc na mnie nie zadziałał.

[blotowlosa]

Hej a może spróbujesz zamiast podkładu kremu BB? Nie tylko ujednolica kolor i zakrywa niedoskonałości, ale nawilża i chroni. Ja przerzuciłam się juz praktycznie całkowicie na BB, podkłądu używam tylko na wyjścia. Jednym z bardziej kryjących jest Clarins Skin Perfecting BB https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,57209,clarins-bb-skin-perfecting-cream-spf-25.html jeśli już masz dobre doświadczenia z ta marką.