Wasze osiemnastki :)

[Ewa1711]

Hej
Już za niespełna tydzień stanę się dorosła Napiszcie jak wy spędziłyście (bądź zamierzacie spędzić ) dzień swoich osiemnastych urodzin Chętnie poczytam wasze opowieści może jaikś pomysł podchwycę hehehe

piszcie

pozdrawiam

[soulsweeper]

Ja tego dnia zaprosiłam najbliższe koleżanki do baru. Imprezę robiłam jakiś tydzień później z koleżanką, w wynajętym lokalu. Fajna sprawa, tylko cholernie dużo kasy na to poszło

[Anul3k]

Napisane przez Ewa1711

Hej
Już za niespełna tydzień stanę się dorosła Napiszcie jak wy spędziłyście (bądź zamierzacie spędzić ) dzień swoich osiemnastych urodzin Chętnie poczytam wasze opowieści może jaikś pomysł podchwycę hehehe

piszcie

pozdrawiam

Ja swoją mam jeszcze daleeeko przed sobą



Jestem rocznik 92 Ale chcę, żeby była niezapomniana...

[Kasia_L]

Napisane przez soulsweeper

Imprezę robiłam jakiś tydzień później z koleżanką, w wynajętym lokalu. Fajna sprawa, tylko cholernie dużo kasy na to poszło

Moje koleżanki też robiły osiemnastki w wynajętym lokalu, ale wyprawiały wspólnie po 2 lub 3. Zapraszały i tak głównie wspólnych znajomych, co znacznie obniżyło koszty.

A co do mojej osiemnastki... Spędziłam ją w domku, urządzając babski wieczór. Nie wiem jakie teraz panują trendy, bo moja była 5 lat temu .

[Hippie Girl]

.

[paula78]

18 piekny wiek

ja swoja robilam w knajpo-dyskotece
wynajelam stoli ,bylo ok 20 osob ,towarzystwo mieszane,super muzyka, jedzonko,picie i mnostwo kasy na to poszlo ale co tam w koncu raz sie ma 18 lat
byly tance (na stole także)

[Mojra87]

Ja w moje 18-naste urodziny zaprosiłam najbliższe grono przyjaciół do naszej ukochanej kawiarenki "Kredens". Niejedną okazję tam właśnie świętowaliśmy
Swoją pełnoletność przypieczętowałam kubkiem gorącej czekolady
Nie robiłam imprezy - bo niebardzo mialam z kim, a poza tym taka impreza trochę kosztuje

Niestety zamkneli kawiarenke i teraz już nie mamy gdzie świętować

Ale pozostają nam wspomnienia A te z moich 18-nastych urodzin są wyjątkowe

Pozdrawiam

[come fly with me]

oj pamiętam dokładnie swoją "osiemnastkę", to było w wakacje, szczerze mówiąc obchodziłam urodziny przez 3 dni Nie robiłam żadnych imprez w klubie, bo troche drogo to wychodzi, a poza tym to zazwyczaj i tak przychodzi tylko część naszych znajomych, a reszta to jacyś obcy ludzie z kompletnego przypadku. ja zaprosiłam najbliższych przyjaciół do domu (razem ok 20 osób) było naprawde fajnie, było też zwyczajowe podrzucanie, tylko moi znajomi zapomnieli, że w blokach sufity są stosunkowo niskie i w czasie owego podrzucania miałam okazję "zapoznać się" z lampą

[Ewa1711]

Napisane przez Mojra87

Ja w moje 18-naste urodziny zaprosiłam najbliższe grono przyjaciół do naszej ukochanej kawiarenki "Kredens". Niejedną okazję tam właśnie świętowaliśmy
Swoją pełnoletność przypieczętowałam kubkiem gorącej czekolady
Nie robiłam imprezy - bo niebardzo mialam z kim, a poza tym taka impreza trochę kosztuje

Niestety zamkneli kawiarenke i teraz już nie mamy gdzie świętować

Ale pozostają nam wspomnienia A te z moich 18-nastych urodzin są wyjątkowe

Pozdrawiam

Mojra87 moja osiemnastka chyba będzie podobna do Twojej - też w gronie najbliższych znajomych tylko mam nadzieję, że później nie zamkną mojej kafejki Żartuję hehehe

pozdrawiam

napiszę coś więcej po urodzinakach

[Ag_nes]

Ja osiemnaste urodziny odprawialam w domu kultury, bylo tam slicznie, we wszystkim pomagala mi moja najlepsza przyjaciolka, moja mama zrobila popis kulinarny, zarcia bylo pelnoooo , znajomi postarali sie o jakis %% bo moi rodzice tego nie przwidywali ;') ogolnie fajnie bylo, chociaz mam wrazenie ze wszyscy bawili sie lepiej odemnie, ja tylko biegalam i patrzylam jak inni sie bawia i czy nikomu nic nie brakuje. wszystko by bylo ok gdyby nie moi rodzice, ktoerzy wparowali gdzies okolo 2 czy 3 i po malu zakonczyli mi zabawe, bo niektorzy juz mieli faze. Ale i tak dluugo po tej imprezce znajomi mi dziekowali za tak dobrze zorganizowaną zabawe.

[xre]

Ja nie urzadzalam swojej osiemnastki W dzien moich urodzin (juz teraz na szczescie EX) chlopak po pijaku urzadzil mi awanture i wyszlo na to ze cale popoludnie i wieczor plakalam nie bylo zbyt przyjemnie 19 urodziny mialam jeszcze gorsze bo pisalam w ten dzien probna mature z angielskiego ja mam pefa do swoich urodzin

[layla_lbn]

Ehh....moja 18, kiedy to było....:P, ponad rok temu . Ale dobrze wspominam moją 18, spędziłam ją u mnie w domciu wsród najlepszych przyjaciół . I było super

[baska201]

ja moja osiemnastke wspominam koszmarnie to byly najgorsze urodziny w moim życiu ponieważ spedzialam ja sama moj chlopak lezal w domu choru (mial chyba z 39 temperaturki) a wiec nie mogl zwlec sie z łózka, moj tata zlamal palec u reki wiec z mama pojechali do szpitala (zdążyli zlożyc mi życzenia i zjesc kawalek tortu i pojechali) a moja siostra byla wtedy w szpitalu z moim szwagrem... wiec zostalam sama w moje (wyjatkowe) 18-ste urodzinki... nikomu nie życze takich urodzin... a do tego bylo brzydko i szaro na dworze, bo urodziny mam w lutym

mam nadzieje, ze Twoja 18-stka bedzie niezapomniana...

[Paulinaaa_]

Moja 18nastka odbyla sie w klubie zaprosilam najblizszych znajomych i stawialam im wszystko co chcieli :P
Druga impreza 18nastkowa byla w domu, wsrod rodziny
A trzecia w szkole gdzie calej klasie upieklam ciasto

[Szczypta Chili]

Ja urządziłam 18 w lokalu. Zniechęciły mnie spore przygotowania do tej imprezy, czaso-, energo-, a przede wszystkim finansochłonne...moja mama stale narzekała, że za dużo kasy w to włożyła i wypominała mi to bardzo długo po imprezce (chociaż długo przed ją uprzedzałam, że na pewno to pochłonnie troche domowego budżetu i jak chce to nie urządze najwyżej)...Ale sama bibka wypadła bardzo fajnie. Był alkohol, byli ludzie (oprócz wielce obrażonych panien z którymi wcześniej sie dość blisko kolegowałam ale zerwałyśmy znajomość...miomo to je zaprosiłam, choć zaproszenia oczywiście nie skorzystały...), było żarcie (całkiem sporo mi jeszcze zostało po nim ) była zabawa. Sama żałuje tylko, że za szybkie tempo przyjęliśmy i troche za bardzo sie podpiłam ( ). Za to sporo komplikacji wypadło przed imprezką. A to samochód padł, a to zasilacz od komputera sie spalił, wszystko wyszło z opuźnieniem ale i tak każdy dobrze sie bawił. A było ok 30 osób (razem z tymi, które bezczelnie wprosiły sie na chama i o mało co nie rozp.......li mi zabawy )

[Mojra87]

Napisane przez Ewa1711

Mojra87 moja osiemnastka chyba będzie podobna do Twojej - też w gronie najbliższych znajomych tylko mam nadzieję, że później nie zamkną mojej kafejki Żartuję hehehe

No niech spróbują pozamykać wszystkie fajne kawiarenki to ja już rabanu narobie Do tej pory nie mogę przeboleć, że w miejscu mojej kawiarni otworzyli....market samoobsługowy A to było taaakie klimatyczne miejsce!! I ta gorąca czekolada...szarlotka na ciepło z lodami....

A tak wogóle - z okazji zbliżających się Twoich 18-nastych urodzin - STO LAT I WSZYSTKIEGO NAJ
(nie wiem kiedy dokładnie masz urodzinki, ale życzeń nigdy za wiele)

Pozdrawiam

[mamba]

Ja w dniu moich 18-stych urodzin byłam w 4 klasie liceum. Akurat wypadał mi WF na 8 rano, na którym grałam w hokeja. Tak się złożyło, że dostałam rozpędzonym krążkiem w oko, więc życzenia od wszystkich przyjmowałam z lekkim przymrużeniem oka
Bardzo miło wspominam ten dzień, wszyscy mili, torcik z rodzicami i TŻ-tem, fajowe prezenty.
A imprezkę dla znajomych wyprawiałam 2 tygodnie wcześniej.

[elly2]

Ja swoje osiemnaste urodziny zorganizowalam w domku zaprosilam kilku moich znajomych w tym mojego ukochanego TŻ Bylo bardzo fajnie, ale nie byla to jakas huczna impreza rodzicow nie bylo wiec potem nocke spedzilam z moim TŻ i to chyba byla najmilsza chwila z calej mojej osiemnastki

[noana]

ja spedzilam osiemnastke w domku z rodzinka, bo to byla wigilia

[jaga_2001]

a ja ten dzien spedzilam tak samo jak kazdy inny, ale powiem, ze i tak byl niezapomniany To byla sobota, wiec z mama wybralysmy sie na zakupy, dostalam wtedy od niej bluzke. A po powrocie poszlam do sklepu po moje "pierwsze" piwo. Oczywiscie musialam okazac jakis dowod, ze 18 lat mam juz skonczone Oto moja cala 18-tka. Imprezy z zapraszanem znajomych nie robilam, ale nie zaluje

[sylwia18]

ja swoją 18 będę miała 30 grudnia ale imprezę robie za 3 tygodnie z dwoma koleżankami przygotowania już idą pełną parą

[Dzoli]

Ja swoja 18 wspominam bardzo dobrze po za małym incydentem kiedy to przyszedł mój pijany sąsiad i chciał się bić z kolegami...17 na 1 nie miał szans...ale na szczęście skończyło się na groźbach z obu stron...a tak po za tym to 30 swietnie bawiacych sie osob do samego rana

[lain]

heh moja 18-ka na zyczenie rodzicow (tez chceli miec jakis swoj udzial) zaczela sie w domu. przyszli znajomi, zdmuchnelam swieczki na torcie, po czym tort zniknal potem poszlismy na miasto do knajpy, a ze akurat 18-ke mialam w piatek, to byla potancowka w PRL-owskim stylu (w niejakim "Łubu-Dubu' ), tanczylismy, pilismy i bylo bardzo milo i smiesznie

[Martynka21]

Wspomnienie 18tych urodzin jest dosyć nieprzyjemne w moim przypadku... Miałam fatalne zapalenie płuc, leżałam w łóżku, nieprzytomna od wysokiej gorączki. Choroba ciągnęła sie przez miesiąc prawie i już nigdy nie użądziłam 'spóźnionego' przyjęcia urodzinowego
Ale tak szczerze mówiąc nie przepadam na swoimi urodzinami, bo zmusza mnie to do podsumowań i refleksji, a że jestem bardzo krytyczna wobec siebie to też nigdy te wnioski nie są pozytywne
Wolę się bawić na 'cudzych' urodzinach

[muron]

Napisane przez Mojra87

No niech spróbują pozamykać wszystkie fajne kawiarenki to ja już rabanu narobie Do tej pory nie mogę przeboleć, że w miejscu mojej kawiarni otworzyli....market samoobsługowy A to było taaakie klimatyczne miejsce!! I ta gorąca czekolada...szarlotka na ciepło z lodami....

A tak wogóle - z okazji zbliżających się Twoich 18-nastych urodzin - STO LAT I WSZYSTKIEGO NAJ
(nie wiem kiedy dokładnie masz urodzinki, ale życzeń nigdy za wiele)

Pozdrawiam

O podejrzewam, że jesteś z Sosnowca A w miejscu Kredensu potworna Stokrotka. Miałam spróbować dań kuchni australijskiej-niestety...

[malena18]

Ja moge opowiedziec o imprezie osiemnastkowej odbyla sie w tym roku pod koniec maja, w klubie, na ok 100 osob( robilam z dwiema kolezankami)[kolega z krk robil na 500 ]. Ile bylo przygotowan! i ile wrazen...bylo super do pewnego momentu. Otoz mielismy ochroniarza...ale on wpuscil jakichs dresow z pobliskiego osiedla, ktorzy raczej nie byli w stanie (tlumaczenie ochroniarza, gdy spytalam, dlaczego ich wpuscil:"oni powiedzieli ze nic nie zrobia" jassne, zaloze sie ze to byli jego kumple no i zaczela sie impreza pobili chlopaka kolezanki, rozwalili mu nos(potem 1000 zl odszkodowania ), jeden z nich zerwal satelite z dachu!!! rozbili szybe...przyjechala policja...zaczela sie afera...nie zapomne tej 18tki ja zgubilam buty, podarlam rajstopy, i zmeczona o 4 rano zasnelam w schowku z tylu klubu na pralce zdjecia z tej imprezy sa zabojcze a notabene klub zwal sie :"ODLOT"-i ODLOT byl

[muron]

moja 18 była miła i bez ekscesów. A miała miejsce...6 lat temu:-(Robiłam z koleżanką na jej działce(altanka+sad)Było ładnie, nad oczkiem wodnym paliły się swiece, pod winogronową pergolą stała kanapai stolik. Koledzy robili grila. Były sałatki, przekąski, cosś na słodko. Było na ok 30 osób. W altance był "parkiet". Podobna jedna z fajniejszych imprez

[mitusia]

a ja swoja osiemnastke robilam na dzialce grono przyjaciół , ognisko i te sprawy a na drugi dzien imprezka dla rodzinki (tez na dzialce :P:P gril itd..) nie ma co fajnie bylo

[witch_18]

Moja 18nastka była po prostu bosska odbyła się dokładnie w dniu moich urodzin.robiłam ją w klubie,który był wynajęty na tą noc tylko dla mnie i moich gości,było jedzonko,alkohol,tort i 12 iszampa,pasowanie,itd oczywiście przyszli wszyscy moi przyjaciele,znajomi,a nawet chłopak,który mi się podobał i z którym właściwie wtedy zaczełam chodzic(mrr...) zabawa była suuper,nawet moja mamusia,która przyszła przezd 22 wypiła sobie z moimi znajomymi poszło na to troche kasy,ale moja mama chyba wyczuła jak bardzo to dla mnie ważne,jak się na to ciesze,itd i niewypominała mi tego za specjalnie.ech...z checia bym ją jeszcze raz przezyła teraz zostały mi tylko zdjecia i wspomnienia..

[Mojra87]

Napisane przez muron

O podejrzewam, że jesteś z Sosnowca A w miejscu Kredensu potworna Stokrotka. Miałam spróbować dań kuchni australijskiej-niestety...

Jestem z Sosnowca A Ty też

A tego ,kto wymyslił ową Stokrotkę w miejscu mojego Kredensu, to bym najchętniej

Pozdrawiam