co jest z tym psem...? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-12-28, 13:43   #1
ann09
Raczkowanie
 
Avatar ann09
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 330
Cool

co jest z tym psem...?


witam mam problem z moim z psiakiem. Od maja 2010 posiadam pieska Syberian Husky. Rosnie jak na drozdach jak na swoje 8 miesięcy jest dosc duzy, (mam 164 ,jak stanie na łapach dosięga mi do szyji).
Moj problem polega na tym ze jest on agresywny ale tylko w takim nasileniu do mnie. Jezeli wyjde na podworko skacze na mnie, i bardzo mocno gryzie, nie pomaga ponaglanie. Czesto nie wytrzymuje juz, kiedy np jestem daleko od domu, a on niemilosiernie mocno gryzie, wtedy przyznaje sie- ze dostanie klapsa. To go bardziej motywuje do robienia tego dalej. Moze dlatego taki jest? Jak oduczyc psa gryzienia? prosze o rady
ann09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 08:41   #2
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: co jest z tym psem...?

od kiedy go masz?
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 09:01   #3
anka.d
Wtajemniczenie
 
Avatar anka.d
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 679
Dot.: co jest z tym psem...?

przeciez w pierwszej linijce tekstu autorka napisala od kiedy go ma.

ja specjalista nie jestem, ale po tym co napisalas widac, ze pies po prostu nie traktuje cie jak pania, a jak kolezanke do zabawy. i to nie jest agresja!
psy sie tak bawia, podgryzaja, jesli jest to samiec to moze dodatkowo przejawiac chec dominacji.

husky o ile wiem jest ogolnie trudną rasą, nie poleca sie ich poczatkujacym hodowcom, trzeba umiec wychowac takiego psiaka.

ja bym poszukala profesjonalnej porady u tresera.
anka.d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 09:23   #4
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: co jest z tym psem...?

Cytat:
Napisane przez anka.d Pokaż wiadomość
przeciez w pierwszej linijce tekstu autorka napisala od kiedy go ma.

ja specjalista nie jestem, ale po tym co napisalas widac, ze pies po prostu nie traktuje cie jak pania, a jak kolezanke do zabawy. i to nie jest agresja!
psy sie tak bawia, podgryzaja, jesli jest to samiec to moze dodatkowo przejawiac chec dominacji.

husky o ile wiem jest ogolnie trudną rasą, nie poleca sie ich poczatkujacym hodowcom, trzeba umiec wychowac takiego psiaka.

ja bym poszukala profesjonalnej porady u tresera.
no to prawda-nie jestes specjalista, wiec raczej nie argumentuj tu niczego teoria dominacji, bo nawes fisher sie z tego wycofal, a sam to wymyslil.

skad wiesz, czy to nie jest agresja?
widzialas jak ten pies sie zachowuje?
pies jest zwierzeciem, a zwierze czesto nakreca sie i traci nad soba kontrole.
ostatnio bylam z moim szczeniakiem na goscinnych zajeciach w grupie doroslych psow i tam psy, ktore za bardzo nakrecily sie na zabawe w momencie, w ktorym przestawalo to juz wygladac fajnie, byly odwolywane.

moj pies ma obecnie 5 miesiecy. na spacerach bawimy sie bardzo duzo. pozawalam jej w czasie zabawy na dworze pozwalam jej na duzo wiecen niz w domu-wolno jej na mnie skoczyc, moze tez szczekac sobie ile chce i nie jest uciszana.
ale zeby z zebami? ABSOLUTNIE NIE.
ta zabawa ma byc przyjemna i bezpieczna takze dla mnie.

pytajac od kiedy, mialam raczej na mysli wiek psa.
niewlasciwa socjalizacja, za krotko u hodowcy...i wystaczy, zeby pies nie wiedzial, ze boli...
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 12:23   #5
anka.d
Wtajemniczenie
 
Avatar anka.d
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 679
Dot.: co jest z tym psem...?

Cytat:
Napisane przez lapinne Pokaż wiadomość
pytajac od kiedy, mialam raczej na mysli wiek psa.
"(...)Od maja 2010 posiadam pieska (...) jak na swoje 8 miesięcy jest dosc duzy(...)"

nie chce sie czepiać, ale czytanie ze zrozumieniem... poza tym, dlaczego mnie atakujesz? poradzilam autorce, zeby poszukala pomocy u profesjonalisty, bo na forum, kazdy ma swoją racje, a wiadomo, ze "moja racja jest mojsza niż twojsza"...

skad wiem czy to nie jest agresja? nie wiem. tak zinterpretowałam wypowiedz ann09, wiem jak zachowuja sie mlode psy i czasem to co dla nich jest zabawa dla nas moze byc nieprzyjemne lub bolesne. z reszta wystarczy spojrzec jak psy bawia sie ze soba. przewracanie i podgryzanie jest normą.

tak jak opisalas - odwolanie psa podczas zabawy jest bardzo przydatne, ale niewielu ludzi niestety ma tak ulozone psy, ktore zareaguja na komende, zwlaszcza podczas zabawy.
i to nie jest tak, ze autorka dostanie jedną mądrą radę, wcieli ją w zycie i od jutra pies nie bedzie gryzł. to dlugi proces i porady na forum moga byc uzupelnieniem wiedzy, ale nie podstawą.

psa trzeba dobrze i madrze ulozyc, a husky uchodzą za trudne psy...
anka.d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 12:37   #6
matra^
Rozeznanie
 
Avatar matra^
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 561
GG do matra^
Dot.: co jest z tym psem...?

przede wszystkim kiedy pies robi coś, czego nie powinien - ma być koniec.
bawicie się - gryzie - koniec zabawy, skacze - koniec zabawy, staje się bardziej zaczepny - koniec zabawy, mozesz się nawet tyłemdo niego owdrócić.
po drugie - pies musi czuć przed Tobą respekt, to Ty masz być jego panią nie odwrotnie - jest wiele trików, które dają to psu do zrozumienia, jednym z najprostszych - kark. pies, który dominuje drugiego psa często kładzie mu łapę lub pysk na karku. mojasucz jest ogólnie dosyć dobrze ułożona, ale kiedy staje się niegrzeczna, łapię ją za skórę na karku, co z miejsca pomaga.
ale mój pies ogólnie jakiś magiczny, bo raz dwa ją ułożyłam (;
trzy - szkolenie. każdy pies musi to przejść i jeśliwłascicel sam nie potrafi - od tego są szkoleniowcy.

[za literówki przepraszam, ale nie mam tu podkreśleń a spacja mi nawala (; ]
matra^ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 13:35   #7
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: co jest z tym psem...?

sluchajcie...8 miesieczny husky to jest juz kawal chlopa.

nie wiadomo, czy jego zachowanie to agresja czy tylko niekontrolowana zabawa. wlasciwie nic o nim nie wiadomo.
nawet skad jest, ile mial tygodni, kiedy zostal zabrany od mamy i w jakich przebywal warunkach.

w zwiazku z tym zamiast radzic lapanie za kark, ktore niekoniecznie musi sie dla autorki dobrze skonczyc, najlepiej udac sie z psem do dobrego behawiorysty. pies ma prawie rok. niedlugo bedzie dorosly. nie udalo sie go dobrze wychowac, sprawia powazne klopoty.
tylko to musi byc dobry specjalista, nie pseudotreser ktory sadzi, ze smakolyki zalatwia wszystko.

i nie zgadzam sie, ze huskacza ciezko wychowac.
to jest rasa pierwotna, trzeba znalezc z takim psem wspolny jezyk.
ale nie sa to psy trudniejsze niz inne w ulozeniu.

o ucieczkach wyzlow tez kraza legendy, a ja mam w domu takiego, dla ktorego dzwiek gwizdka to jest absolutna swietosc.
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-12-29, 14:48   #8
ann09
Raczkowanie
 
Avatar ann09
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 330
Dot.: co jest z tym psem...?

Cytat:
Napisane przez lapinne Pokaż wiadomość
sluchajcie...8 miesieczny husky to jest juz kawal chlopa.

nie wiadomo, czy jego zachowanie to agresja czy tylko niekontrolowana zabawa. wlasciwie nic o nim nie wiadomo.
nawet skad jest, ile mial tygodni, kiedy zostal zabrany od mamy i w jakich przebywal warunkach.

w zwiazku z tym zamiast radzic lapanie za kark, ktore niekoniecznie musi sie dla autorki dobrze skonczyc, najlepiej udac sie z psem do dobrego behawiorysty. pies ma prawie rok. niedlugo bedzie dorosly. nie udalo sie go dobrze wychowac, sprawia powazne klopoty.
tylko to musi byc dobry specjalista, nie pseudotreser ktory sadzi, ze smakolyki zalatwia wszystko.

i nie zgadzam sie, ze huskacza ciezko wychowac.
to jest rasa pierwotna, trzeba znalezc z takim psem wspolny jezyk.
ale nie sa to psy trudniejsze niz inne w ulozeniu.

o ucieczkach wyzlow tez kraza legendy, a ja mam w domu takiego, dla ktorego dzwiek gwizdka to jest absolutna swietosc.
piesek urodzil sie 12 maja , na początku lipca do mnie trafił
A warunki mial dobre, u hodowcy jak i u mnie napewno niczego mu nie brakowalo, nie byl ani uczepiony na łancuchu ani w kojcu, latał luzem.
ann09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 14:55   #9
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: co jest z tym psem...?

moze ci sie wydawac, ze stworzylas psu swietne warunki...

ale jednak cos nie zagralo, bo masz problem i to powazny.

czy twoj pies byl w jakis sposob szkolony?
zna akies komendy, wykonuje je?
ma mozliwosc wybiegania sie?
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 15:45   #10
milkanika
Rozeznanie
 
Avatar milkanika
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 751
Dot.: co jest z tym psem...?

a gdzie treserzy zapychają psa smakołykami?
pies dojrzewa i pokazuje co potrafi,
no i te psy potrzebują większej wiedzy przewodnika,jak ktoś nie miał takiego psa, to sobie może mówić, zresztą co innego kilkumiesięczny szczeniak latający za właścicielem, co innego młody pies,czy dorosły,
a ja bym psa porządnie wybiegała,wymęczyła, a porady szukała na forach gdzie piszą fachowcy,a nie osoby mające szczeniaki, bądź takie co polecają trzymanie psa za kark, bo tylko się zaszkodzi,
wesoła łapka ma swoje forum, bo tu, to jest forum, gdzie ludzie opisują problemy z sierścią psów, czy jakieś inne rzeczy,
a gdyby silny haszczak wykazywał agresje,to raczej by się to skończyło lekarzem, z opisu wynika,że młody dorasta, może się nudzi, bo wymęczenie haszczaka, czy alaskana jest trudne i bardzo ważne, no i warto poszukać kogoś pozytywnie szkolącego, by psa ułożyć i by doradził,jak zbudować więź z psem,
powodzenia
milkanika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 16:11   #11
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: co jest z tym psem...?

Cytat:
Napisane przez lapinne Pokaż wiadomość
no to prawda-nie jestes specjalista, wiec raczej nie argumentuj tu niczego teoria dominacji, bo nawes fisher sie z tego wycofal, a sam to wymyslil.

skad wiesz, czy to nie jest agresja?
widzialas jak ten pies sie zachowuje?
pies jest zwierzeciem, a zwierze czesto nakreca sie i traci nad soba kontrole.
ostatnio bylam z moim szczeniakiem na goscinnych zajeciach w grupie doroslych psow i tam psy, ktore za bardzo nakrecily sie na zabawe w momencie, w ktorym przestawalo to juz wygladac fajnie, byly odwolywane.

moj pies ma obecnie 5 miesiecy. na spacerach bawimy sie bardzo duzo. pozawalam jej w czasie zabawy na dworze pozwalam jej na duzo wiecen niz w domu-wolno jej na mnie skoczyc, moze tez szczekac sobie ile chce i nie jest uciszana.
ale zeby z zebami? ABSOLUTNIE NIE.
ta zabawa ma byc przyjemna i bezpieczna takze dla mnie.

pytajac od kiedy, mialam raczej na mysli wiek psa.
niewlasciwa socjalizacja, za krotko u hodowcy...i wystaczy, zeby pies nie wiedzial, ze boli...
Tego jednego się tu czepnę - z Fisherem można się zgadzać lub nie, ale nie przeginajmy, bo pies z racji swego gatunku i tego, skąd się wziął, postrzega najbliższe otoczenie hierarchicznie. Więc coś może być na rzeczy (co nie znaczy, żeby stosować metody Fishera, ale to, że pies = hierarchia to akurat nie jego odkrycie.. A tu widzę, jak ktoś jest przeciwko Fisherowi, to potępia w czambuł całą teorie dominacji..)
__________________

Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-29, 16:19   #12
ann09
Raczkowanie
 
Avatar ann09
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 330
Dot.: co jest z tym psem...?

Cytat:
Napisane przez lapinne Pokaż wiadomość
moze ci sie wydawac, ze stworzylas psu swietne warunki...

ale jednak cos nie zagralo, bo masz problem i to powazny.

czy twoj pies byl w jakis sposob szkolony?
zna akies komendy, wykonuje je?
ma mozliwosc wybiegania sie?
chodzi o warunki w jakich dorasta...
a problem mam, gdybym nie miala,to bym nie pisała.

zna komendy, siad, przybij piątke, daj łape,
ann09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 16:55   #13
milkanika
Rozeznanie
 
Avatar milkanika
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 751
Dot.: co jest z tym psem...?

ale pies już dawno nie żyje w stadzie i też w stadzie o co innego chodzi niż w tej teorii, no i jak tu niby inne gatunki włączyć?
co pies,nagle zechce ze swoją właścicielką być parą alfa i zacznie robić szczeniaki?
zresztą w stadzie wilków też nie jest do końca tak, bo oni opiekują się słabszymi i z tego co pamiętam,to para rodzicielska pierwsza nie je, już jakiś czas temu byłam na wykładzie,więc musiałabym sobie przypomnieć, zresztą dużo rzeczy to złe postrzeganie właściciela, prze to jest większość problemów i opinie,że pies specjalnie się mści
milkanika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 17:07   #14
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: co jest z tym psem...?

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
Tego jednego się tu czepnę - z Fisherem można się zgadzać lub nie, ale nie przeginajmy, bo pies z racji swego gatunku i tego, skąd się wziął, postrzega najbliższe otoczenie hierarchicznie. Więc coś może być na rzeczy (co nie znaczy, żeby stosować metody Fishera, ale to, że pies = hierarchia to akurat nie jego odkrycie.. A tu widzę, jak ktoś jest przeciwko Fisherowi, to potępia w czambuł całą teorie dominacji..)
ja tam globalnie przeciw fisherowi nic nie mam.
co wiecej: nawet kilka jego metod z "okiem psa" z powodeniem stosuje wychowujac mojego psa.
ale teoria dominacji juz jest nieaktualna.

Cytat:
Napisane przez ann09 Pokaż wiadomość
chodzi o warunki w jakich dorasta...
a problem mam, gdybym nie miala,to bym nie pisała.

zna komendy, siad, przybij piątke, daj łape,
chodzilo mi raczej o przydatne komendy: "fe", "przestan", "do mnie".
czy umiesz odwolac psa i sprawic, zeby przestal robic to, czego sobie nie zyczysz?

i jak z jego wybieganiem-czy jest puszczany ze smyczy?
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 17:23   #15
matra^
Rozeznanie
 
Avatar matra^
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 561
GG do matra^
Dot.: co jest z tym psem...?

Cytat:
Napisane przez milkanika Pokaż wiadomość
bądź takie co polecają trzymanie psa za kark, bo tylko się zaszkodzi,
Tak myślałam, że zostanę źle zrozumiana. Nie bez powodu napisałam o szkoleniu i o tym, że każdy pies powinien je przejśc u szkoleniowca, jeśli właściciel sobie nie radzi. Ja nie powiedziałam konkretnie, że psa należy złapać za kark, to będzie chodził jak w zegarku - jest to po prostu jeden z gestów, podobnie jak wkładanie psu ręki do miski z jedzeniem, które mają pokazać psu, że to właściciel jest panem i jeśli właściciel mówi spokój to ma być spokój. Oczywiście sprawa każdego psa jest indywidualna, a dziewczyna zbyt wiele o psie nie napisała, dlatego tylko napomknęłam o tym, nie uznając tego za jedną z najlepszych rad.
matra^ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-12-29, 18:17   #16
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: co jest z tym psem...?

Cytat:
Napisane przez lapinne Pokaż wiadomość
ja tam globalnie przeciw fisherowi nic nie mam.
co wiecej: nawet kilka jego metod z "okiem psa" z powodeniem stosuje wychowujac mojego psa.
ale teoria dominacji juz jest nieaktualna.




chodzilo mi raczej o przydatne komendy: "fe", "przestan", "do mnie".
czy umiesz odwolac psa i sprawic, zeby przestal robic to, czego sobie nie zyczysz?

i jak z jego wybieganiem-czy jest puszczany ze smyczy?
To na czym teraz opiera się szkolenie? Serio pytam, bo widzę, że nie jestem na bieżąco, a wszystkie metody jakie widuję czy o których czytam, to jednak bardzo mocno biorą pod uwagę teorię dominacji. Metody są różne - od siły fizycznej (o to to nawet słynny już Cesar się pokusza) do - jak u Fishera - wyeliminowania jakiejkolwiek przemocy fizycznej (w odwrotną stronę to też absurd). Więc - rozumiem, że co autor to metoda, co dziesięciolecie to inna moda, ale jak mam traktować psa jeśli nie w kategoriach hierarchii? Nie super sztywnej, ale jednak? Gdzie się nie odezwę, to mnie jadą za tą teorię dominacji i Fishera (część metod sama stosowałam z niezłym skutkiem, aczkolwiek uważam, że metodę dobiera się do konkretnego psa, czy nawet do konkretnego problemu) - więc się pytam - to jak mam postrzegać psa i jak mnie pies postrzega? Skoro teoria dominacji jest nieaktualna, to czemu widuję psy, które jawnie, tak czytelnie jak się tylko da, zdominowały swych właścicieli (a znam takie przypadki osobiście, podręcznikowe wręcz przykłady).
Pytam, bo jestem ciekawa. Czego nie kumam?? Może samej teorii dominacji? Niech mnie ktoś w końcu oświeci, wytłumaczy jak krowie na miedzy, zamiast jechać
__________________


Edytowane przez Deede
Czas edycji: 2010-12-29 o 18:19
Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 18:28   #17
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: co jest z tym psem...?

Cytat:
Napisane przez matra^ Pokaż wiadomość
Tak myślałam, że zostanę źle zrozumiana. Nie bez powodu napisałam o szkoleniu i o tym, że każdy pies powinien je przejśc u szkoleniowca, jeśli właściciel sobie nie radzi. Ja nie powiedziałam konkretnie, że psa należy złapać za kark, to będzie chodził jak w zegarku - jest to po prostu jeden z gestów, podobnie jak wkładanie psu ręki do miski z jedzeniem, które mają pokazać psu, że to właściciel jest panem i jeśli właściciel mówi spokój to ma być spokój. Oczywiście sprawa każdego psa jest indywidualna, a dziewczyna zbyt wiele o psie nie napisała, dlatego tylko napomknęłam o tym, nie uznając tego za jedną z najlepszych rad.
wiesz co...ja moja suke czasem lapie za kark.
delikatnie, bo ona tego nie znosi.
co prawda dawno mi sie to juz nie zdarzylo, ale przyznaje, ze owszem: jest to jedna z lepszych kar, jakie mozna zastosowac u mojego psa.

tylko, ze moj pies jest zwierzeciem, ktore mnie kocha, lubi ze mna wspolpracowac, a ja wiem, czego moge sie po niej spodziewac.

ale tu przeciez mamy psa, ktory GRYZIE swoja wlascicielke.
to nie jest dobtu pomysl, zeby takiego psa lapac za kark.

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
To na czym teraz opiera się szkolenie? Serio pytam, bo widzę, że nie jestem na bieżąco, a wszystkie metody jakie widuję czy o których czytam, to jednak bardzo mocno biorą pod uwagę teorię dominacji. Metody są różne - od siły fizycznej (o to to nawet słynny już Cesar się pokusza) do - jak u Fishera - wyeliminowania jakiejkolwiek przemocy fizycznej (w odwrotną stronę to też absurd). Więc - rozumiem, że co autor to metoda, co dziesięciolecie to inna moda, ale jak mam traktować psa jeśli nie w kategoriach hierarchii? Nie super sztywnej, ale jednak? Gdzie się nie odezwę, to mnie jadą za tą teorię dominacji i Fishera (część metod sama stosowałam z niezłym skutkiem, aczkolwiek uważam, że metodę dobiera się do konkretnego psa, czy nawet do konkretnego problemu) - więc się pytam - to jak mam postrzegać psa i jak mnie pies postrzega? Skoro teoria dominacji jest nieaktualna, to czemu widuję psy, które jawnie, tak czytelnie jak się tylko da, zdominowały swych właścicieli (a znam takie przypadki osobiście, podręcznikowe wręcz przykłady).
Pytam, bo jestem ciekawa. Czego nie kumam?? Może samej teorii dominacji? Niech mnie ktoś w końcu oświeci, wytłumaczy jak krowie na miedzy, zamiast jechać
coz...sa rozne metody pracy z psem.

u nas nikt nikogo nie dominuje.
my wspolpracujemy.
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 18:35   #18
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: co jest z tym psem...?

Cytat:
Napisane przez lapinne Pokaż wiadomość
wiesz co...ja moja suke czasem lapie za kark.
delikatnie, bo ona tego nie znosi.
co prawda dawno mi sie to juz nie zdarzylo, ale przyznaje, ze owszem: jest to jedna z lepszych kar, jakie mozna zastosowac u mojego psa.

tylko, ze moj pies jest zwierzeciem, ktore mnie kocha, lubi ze mna wspolpracowac, a ja wiem, czego moge sie po niej spodziewac.

ale tu przeciez mamy psa, ktory GRYZIE swoja wlascicielke.
to nie jest dobtu pomysl, zeby takiego psa lapac za kark.



coz...sa rozne metody pracy z psem.

u nas nikt nikogo nie dominuje.
my wspolpracujemy.
Ale zasady współpracy wyznaczasz ty - nie pies. Czyli z automatu twoje na wierzchu..
Kurcze, pies to nie kot, a nawet koty między sobą żyją w jakiejś tam hierarchii. Człowiek ustawia psa wg własnych potrzeb i oczekiwań - z założenia jest to dominacja. Nikt rozsądny nie kupuje psa i nie zostawia go samemu sobie, aby dojrzewał i sam doszedł do wniosku, co chce w życiu robić
Że nagradzanie itd. - ok, ale to jest cały czas ten sam cel, tylko metody inne. A ja nie pytam o metody, ale o clue - jeśli nie postrzegać psa w kategoriach hierarchii, to jak? Partner? No nie sądzę, bo ludzi, których traktuję po partnersku, nie zmuszam ani nie manipuluję nimi w żaden inny sposób, aby zachowywali się tak, jak chcę. A z psami tak robimy..
Więc..?
__________________

Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 18:42   #19
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: co jest z tym psem...?

akurat ja mam psa takier rasy i o takiej psychice, ze gdybym probowala technik dominacyjnych, to mloda poszlaby do swojej klatki i cale dnie tam wyspiewywala zale do swiata.

owszem: wspolpraca, partnerstwo i wiez z psem.

hierarchia i dominacja to jednak nie to samo.

oczywiscie: nawet w ludzkiej rodzinie istnieje hierarchia. mloda jest psem, ja jestem przewodnikiem. ale dzialamy jako zespol.
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 01:42   #20
anka.d
Wtajemniczenie
 
Avatar anka.d
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 679
Dot.: co jest z tym psem...?

nie chce wywolywac kolejnej burzy, ale lapinne - napisalas wczesniej ze twoj pies ma 5 miesiecy.
to jeszcze szczeniak.
jego wychowywanie rozni sie od ukladania prawie doroslego/doroslego psa ktory JUŻ MA problemy.
anka.d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 07:39   #21
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: co jest z tym psem...?

za 3 miesiace bedzie mial 8 miesiecy i tez juz bedzie PRAWIE dorosla.
a za 4 miesiace pobiegnie z doroslymi psami w swoich pierwszych probach pracy.

tak, owszem-jest szczeniakiem.

pies autorki tez byl 3 miesiace temu szczeniakiem.
i gdyby byl dobrze wychowywany jako szczeniak, teraz nie mialaby klopotow.

sadze, ze az do pelnoletnosci mlodej na tym forum beda ludzie do mnie wyskakiwac z tekstami "masz tylko szczeniaka".

coz-moj szczeniak wlasnie wszedl w faze samodzielnosci. potrafi odbiec ode mnie bardzo daleko w ramach okladania pola.
i ZAWSZE wraca na gwizdek, siada przede mna i czeka na pochwaly.

owszem-pozwala soie na coraz wiecej, jest bezczelna, codziennie nas testuje.
ale umiemy sobie z tym radzic, a za 3 miesiace bedziemy miec w domu postrzelonego, radosnego gowniarza, a nie psa, z ktorym strach wyjsc na spacer.
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 09:14   #22
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: co jest z tym psem...?

Cytat:
Napisane przez lapinne Pokaż wiadomość
za 3 miesiace bedzie mial 8 miesiecy i tez juz bedzie PRAWIE dorosla.
a za 4 miesiace pobiegnie z doroslymi psami w swoich pierwszych probach pracy.

tak, owszem-jest szczeniakiem.

pies autorki tez byl 3 miesiace temu szczeniakiem.
i gdyby byl dobrze wychowywany jako szczeniak, teraz nie mialaby klopotow.

sadze, ze az do pelnoletnosci mlodej na tym forum beda ludzie do mnie wyskakiwac z tekstami "masz tylko szczeniaka".

coz-moj szczeniak wlasnie wszedl w faze samodzielnosci. potrafi odbiec ode mnie bardzo daleko w ramach okladania pola.
i ZAWSZE wraca na gwizdek, siada przede mna i czeka na pochwaly.

owszem-pozwala soie na coraz wiecej, jest bezczelna, codziennie nas testuje.
ale umiemy sobie z tym radzic
, a za 3 miesiace bedziemy miec w domu postrzelonego, radosnego gowniarza, a nie psa, z ktorym strach wyjsc na spacer.
Czyli pilnujecie ustalonej hierarchii, żeby wam młoda na głowę nie weszła. Czyli mówimy jednak o dominacji
__________________

Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 09:35   #23
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: co jest z tym psem...?

wiesz co...

strasznie ciezko mi bedzie dyskutowac z kims, kto jest zwolennikiem teorii, z ktorej wycofal sie sam jej autor.

wiec sobie daruje.
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 09:37   #24
milkanika
Rozeznanie
 
Avatar milkanika
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 751
Dot.: co jest z tym psem...?

pies który po prostu dorasta,sprawdza co mu wolno,co nie,to nie żadne robienie na złość,
zresztą jakby kogoś wysłać na wyspę, gdzie inni mają swoje zwyczaje i swój język, to nie byłoby to bezczelnością,tylko nauką,co wolno,a co nie, gdyby ta osoba zrobiła coś tak jak ona uważa, a okazałoby się,że dla innych to jest złe,
pies też nie rodzi się z wiedzą jak się zachowywać,uczy się tego i od naszej konsekwencji zależy jak będzie się zachowywał,
gdy podgryza,a nie zostanie nauczony,że tak nie można,uzna to za fajną zabawę, bo właściciel zwraca wtedy na niego uwagę i coś się dzieje,a jak jest grzeczny, to jest nudno i nikt się nim nie interesuje,
a nic dziwnego,że jak ktoś ma szczeniaka i na jego podstawie wygłasza osądy,to inni zwracają uwagę,
zresztą tak jak mi powiedziała szkoleniowiec, gdy moja była szczeniakiem i wszystko wykonywała, tak,że egzamin z posłuszeństwa zdalibyśmy bez ale, tylko,że to był szczeniak,który się kształtował i był w takim okresie,że latał za właścicielem i o jego posłuszeństwie dopiero mogłam mówić,gdy dojrzała, bo między czasie miała przełomy, akcje z tropieniem, uciekaniem, na zmianę z trzymaniem się blisko, ale dopiero teraz ma ukształtowany charakter, który trudniej zmienić
milkanika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 10:15   #25
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: co jest z tym psem...?

moj szczeniak juz na szczescie wyrosl z trzymania sie blisko.
u 5miesiecznego wyzla brak zainteresowania polem bylby juz w jakis sposob martwiacy.
szczegolnie, ze do maja juz jest malo czasu, a chcialabym, zeby na probach jakos juz sobie radzila.

mi szkoleniowiec nie musi mowic takich rzeczy.
decydujac sie na dozywotnia milosc do gr VII, wiedzialam, co biore do domu i jak przebiega okres dojrzewania mlodego wyzelka.

wiec przestan ciagle wyskakiwac z argumentem o szczeniaku, ktory trzyma sie blisko nogi. moj szczeniak sie jej nie trzyma.
poza tym...to nie jest moj pierwszy pies, nie pierwszy wyzel i nawet nie pierwszy seter

piesz o podgryzaniu...
autorka pisze o GRYZIENIU.
tak wiec chyba nie ma co insynuowac.
jest z psem problem, trzeba isc do specjalisty, skoro samemu sie nie umie rozwiazac tego problemu. szczegolnie, ze samemu sie do problemu doprowadzilo-w koncu autorka ma tego psa od szczeniecia.
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 11:08   #26
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: co jest z tym psem...?

Cytat:
Napisane przez lapinne Pokaż wiadomość
wiesz co...

strasznie ciezko mi bedzie dyskutowac z kims, kto jest zwolennikiem teorii, z ktorej wycofal sie sam jej autor.

wiec sobie daruje.
Ale nie postrzegaj tego jako atak. Sorry, jeśli wyszło złośliwe Po prostu nie kumam teraz bazy, że tak to ujmę. Ludzie tylko mi piszą same hasła "teoria dominacji to lipa, Fisher to lipa, sam się wycofał z własnych teorii" (tu na forum też mi się kiedyś dostało). Bo ja to rozumiem tak - pal sześć tego Fishera, jego jedzenie przed psem itp. - skupmy się na tej dominacji: jeśli założymy, że dominacja - hierarchia to lipa, to jak mam postrzegać tego psa? No chyba, że sama "teoria dominacji" = Fisher..
Szukałam informacji na ten temat i trafiłam m.in. do dosyć wiarygodnego źródła, gdzie ktoś pisze "teoria dominacji to lipa, Fisher to lipa", a pod tym jest cały wywód o - de facto - ustawianiu psa w hierarchii stada. Innymi metodami niż Fisher, ale jednak. No to o co kaman? Przecież od stuleci nic sie nie zmienia - człowiek ustawia psa, nie odrotnie. Że więź, że nagardzanie - jasne, ale to nie tylko to.
Tak więc ja to piszę tak przy okazji, nie jako atak. Po prostu nikt nie opisał "filozofii", na której opiera się najnowszy model szkolenia, ten "pofisherowski". Nie metody, ale tej bazy.
Mam teraz kota. Traktuję go bardziej po partnersku niż psy, zdecydowanie - on mnie też i ewidentnie widać, że nie zakłada, iż ktokolwiek może funkcjonować jako "szef". Zrobi coś, co chcę, jeśli ma w tym własny interes. Na nacisk reaguje agresją (kota mam od cholery, tak nawiasem) Gdyby psy widziały ludzi tak jak koty, a my traktowali je na zasadzie równorzędnego partnera, to byśmy chodzili wiecznie pogryzieni. Wg mnie relacja z psem to nie tylko kwestia wyuczonych tricków, wzmocnień pozytywnych itp. Pies musi CHCIEĆ nas słuchać. Mam po sąsiedzku psy, którym można majtać wołowiną przed nosem z zerowym skutkiem, robią co chcą pomimo tego, że ktoś próbował je szkolić, ale też są i takie, które są potwornie wręcz posłuszne, chociaż szkoleniem nie zostały skalane żadnym. Są podporządkowane maksymalnie - nie da się tego inaczej nazwać (ale fakt, część z tych psów śpi z właścicielami w łóżkach itp. - jak kogoś znam, to dopytuję - więc to żadna magia Fishera)

No nie ogarniam tej kuwety, a interesuje mnie ta kwestia, więc się nie złość.
__________________

Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 12:01   #27
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: co jest z tym psem...?

alez ja nigdzie nie naapisalam "fisher to lipa". wprost przeciwnie.

ale teoria dominacji...owszem to lipa.

pies nie zyje w stadzie. pies zyje w rodzinie.
a w rodzie oczywiscie, jakas hierarcha jest, bo dzieci nie maja do powiedzenia tyle samo, co rodzice, a psy tyle samo, co ich wlasciciele. i dzieki temu dzieci czuja sie bezpieczne, bo maja oparcie w rodzicach, a psy czuja sie bezpieczne, bo maja oparcie w przewodniku.
jakos nie przypominam sobie, zeby moj tata dominowal mnie lub ktores mlode z rodzenstwa, a jednak kazdy swoje miejsce rodzinie znal.

jesli chodzi o wspolczesne metody to teraz jest nacisk na klikanie, metode naturalna i inne tego typu dzialania.
ale ja jestem wrogiem klikania, wrogiem napychania psa zarciem i ogolnie mam bardzo kontrowersyjne poglady jak na dzisiejsze czasy. a nawet publicznie przyznaje sie do tego, ze moj pies jest karany.
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-12-30, 12:36   #28
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: co jest z tym psem...?

Cytat:
Napisane przez lapinne Pokaż wiadomość
alez ja nigdzie nie naapisalam "fisher to lipa". wprost przeciwnie.

ale teoria dominacji...owszem to lipa.

pies nie zyje w stadzie. pies zyje w rodzinie.
a w rodzie oczywiscie, jakas hierarcha jest, bo dzieci nie maja do powiedzenia tyle samo, co rodzice, a psy tyle samo, co ich wlasciciele. i dzieki temu dzieci czuja sie bezpieczne, bo maja oparcie w rodzicach, a psy czuja sie bezpieczne, bo maja oparcie w przewodniku.
jakos nie przypominam sobie, zeby moj tata dominowal mnie lub ktores mlode z rodzenstwa, a jednak kazdy swoje miejsce rodzinie znal.

jesli chodzi o wspolczesne metody to teraz jest nacisk na klikanie, metode naturalna i inne tego typu dzialania.
ale ja jestem wrogiem klikania, wrogiem napychania psa zarciem i ogolnie mam bardzo kontrowersyjne poglady jak na dzisiejsze czasy. a nawet publicznie przyznaje sie do tego, ze moj pies jest karany.
No oki. Tylko na mój chopski rozum pies jest psem i nie postrzega siebie tak, jak widzimy go my. To takie moje odczucia. Bo pies ma oparcie w przewodniku, jeśli ten jest, że tak to ujmę, stabilny i wszystko jest na swoim miejscu.
A rodzice dominują nad dziećmi. To nie oznacza, że odbywa się to siłowo - proces wychowania przebiega tak, iż przeciętny 8-latek wie, że ma mniej do gadania, że decydują rodzice, a łamanie zasad będzie mieć konsekwencje (jak ktoś za bardzo popuści w tym "partnerstwie" z dzieckiem, to czasami widać, jak się to kończy). Tylko z psami jest o tyle trudniej, że nie potrafią myśleć abstrakcyjnie, wiec proces "wychowawczy" musi polegać na czymś innym.
No nic. Jakby ktoś znał jakąś fajną pracę n/t "pofisherowskiego" postrzegania psa i pracy z nim, to niech się podzieli tytułem czy coś
Dzięki
__________________

Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 12:49   #29
lapinne
Zadomowienie
 
Avatar lapinne
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
Dot.: co jest z tym psem...?

niektorzy nadal pracuja w oparciu o teorie dominacji...slynny cesar np.
ale ja niektorych oddcinkow wole nie ogladac...
lapinne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 13:33   #30
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: co jest z tym psem...?

Cytat:
Napisane przez lapinne Pokaż wiadomość
niektorzy nadal pracuja w oparciu o teorie dominacji...slynny cesar np.
ale ja niektorych oddcinkow wole nie ogladac...
No ja momentami mam wrażenie, że on ma więcej szczęścia niż rozumu Energia, energia.. Ale cóż tu to jest jak z psychologią - co jakiś czas wyskakuje jakaś genialna koncepcja, popularyzowane są konkretne metody. Potem przychodzi inna ekipa i twierdzi, że nie, to nie tak.. I tak w kółko.
__________________

Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:39.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.