Mama najwa¿niejsza... - Wizaz.pl

Wróæ   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyj±tkowe miejsce, w którym podzielisz siê emocjami, uczuciami, zwi±zkami oraz uzyskasz wsparcie i porady spo³eczno¶ci.

Zamknij w±tek
 
Narzêdzia
Stary 2017-06-23, 05:05   #1
PlayboyBunny828
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomo¶ci: 14

Mama najwa¿niejsza...


Mo¿e wy mi co¶ podpowiecie, bo nie wiem, czy ja po prostu wariujê, czy po prostu mam racjê...
Za rok mam braæ ¶lub z kim¶, kogo kocham. Raczej nie mamy w swoim zwi±zku problemów poza jednym, który zaraz opiszê. No w³a¶nie... Mój narzeczony ma moim zdaniem bardzo nadopiekuñcz± matkê. Dzwoni do niego po kilka razy czasem jak jest u mnie. Kobieta nie pracuje, bo nie musi, jedyne jej zajêcia to sprz±tanie domu, czy chodzenie po mie¶cie, raczej bez celu, bo skoro o godzinie 20 ona dzwoni do niego i prosi, ¿eby jej kupi³ mleko, jajka, jak bêdzie ode mnie wraca³, to chyba nic na tym mie¶cie nie robi poza ³a¿eniem. Przecie¿ to nie s± ciê¿kie rzeczy, ¿eby nie mog³a tego przynie¶æ..
Sytuacja z wczoraj: mój narzeczony ma do za³atwienia pewn± sprawê w stolicy, a ¿e w domu nie ma samochodu (zabra³ ojciec, którego te¿ swoj± drog± ustawia i wysy³a gdzie chce), to ja po niego przyje¿d¿am, mamy te¿ ogl±daæ tam razem sukienki ¶lubne i w ogóle no razem spêdziæ dzieñ, bo nie widujemy siê ostatnio jako¶ bardzo czêsto przez to, ¿e sporo pracuje. Ja podje¿d¿am pod dom, a do samochodu wsiada równie¿ jego matka. Oczywi¶cie napisa³ mi smsa, którego nie odczyta³am w drodze, ¿e bêdzie te¿ mama, jakie¶ 4 minuty przed. Gdzie jedzie? na zakupy do galerii. Jak zwykle... to kolejne jej zajêcie. Nie chodzi o to, ¿e ja siê chcê tej kobiety na wyrost czepiaæ, bo skoro nie musi pracowaæ i zajmowaæ siê tylko takimi rzeczami to jej sprawa, ale po co z nami?
Dalej... po drodze te ci±g³e zdrobnienia jego imienia, g³adzenie po bluzeczce po paproszek ma, niech siê wytrzepie.. odechcia³o mi siê ogl±dania tych sukienek. Mój narzeczony za³atwi³ co trzeba i chcemy wracaæ, da³ jej swój telefon ¿eby siê z ni± skontaktowaæ jak bêdziemy wracaæ. Dzwoni raz, drugi, trzeci- nie odbiera. Dobrze, chodz poogl±damy te sukienki, i tak nie odbierze. Po jakiej¶ godzinie ogl±dania dzwoni do niej znów- nie odbiera. Jedziemy pod galeriê- odebra³a za którym¶ tam razem i okazuje siê, ¿e ona to posz³a do innej. Mój narzeczony mówi, ¿e bêdziemy tam za jakie¶ 30 minut. No to chyba ku¼wa oznacza, ¿e trzeba z niej wyj¶æ, prawda? No mo¿e dla mnie, ale dla niej nie. Znowu dzwoni, wychodzi po jakich¶ 20- 30 minutach. Nie zwróci³ jej na nic uwagi. Po prostu na nic. Ot, jakby nic siê nie sta³o. Mama mo¿e zrobiæ wszystko. A ja wiem ¿e to nie jest jedyna taka historia, bo ona tak robi nie od dzi¶. Nie pozwala mi jej zwróciæ uwagi, no bo z reszt± dlaczego ja mam to zrobiæ? Prosi³am go ¿eby jej cokolwiek powiedzia³- nie zrobi³ tego. Zagrozi³am zerwaniem- nic nie wskura³am. Wychodzi wiêc na to, ¿e mama jest najwa¿niejsza, a ja to nie wiem kim jestem? Chcia³am siê wyprowadziæ, ju¿ jaki¶ czas temu. Za kilka dni koñczê studia, spokojnie znajdê jak±¶ pracê- nie musi byæ w swoim zawodzie, mogê siê po¶wiêciæ i po prostu pój¶æ gdziekolwiek, byle zarabiaæ i z nim mieszkaæ. No w³a¶nie, tylko czy on chce? bo jak na razie to s³yszê tylko ¿e tak, ale nie widzê ¿eby co¶ zrobi³l w tym kierunku. Nie chce te¿ siê ruszyæ jako¶ dalej od swojego miasta. Z reszt±, jak bêdzie wygl±da³o nasze ¿ycie, jesli on jej na nic nie zwróci uwagi? Co, bêdziemy razem le¿eli w ³ó¿ku, a ona bêdzie dzwoni³a, ¿eby jej po mleko lecia³ teraz? Jak ja moge o nim teraz my¶leæ powa¿nie, skoro on nie umie postawiæ granicy w³asnej matce. Ca³e ¿ycie robi³ to co chcia³a, i dalej tak pewnie bêdzie. Nie mogê wyj¶æ za cz³owieka, który ma w powa¿aniu to, co do niego mówiê. Zagrozi³am wczoraj zerwaniem, jesli z ni± nie porozmawia, a on woli ze mn± skoñczyæ ni¿ jej cokolwiek powiedzieæ. Nie wa¿ne jest to, ¿e ja p³aczê, ¿e ja nie wiem co robiæ. Najwa¿niejsze, aby mama by³a spokojna. Twierdzi ponadto, ¿e te granice same siê wyznacz±. Jakim niby cudem, jak on w ogóle nie daje jej znaæ ¿e coo¶ jest nie ok? Ja ju¿ jestem w rozsypce. Nawet nie odebral ode mnie wczoraj telefonu. Nie przyjedzie tu napewno, nie pogada ze mn±, bo nie i ju¿ - twierdzi ¿e siê boi. Czy tak siê zachowuje facet? Co ja mam zrobiæ? Odwo³aæ ¶lub z cz³owiekiem, którego naprawdê kocham przez to, ¿e nie umie siê postawiæ w³asnej matce? Podpowiedzcie co¶, po zwariujê. Przeciez jak tak bêdzie wygl±da³o w przysz³o¶ci nasze ¿ycie, to kto by to wytrzyma³? Moja mama potrafi zrozumieæ, ¿e mam narzeczonego, ¿e mamy swoje sprawy, nigdy w ¿yciu nie wtran¿oli³a by mu sie do samochodu, ¿eby j± zabra³ do galerii na zakupy. Ona nie bardzo dopuszcza do siebie my¶l, ¿e my mamy siê ¿eniæ- przynajmniej ja to tak odbieram. Takie g³upie teksty z wczoraj "no jakbysmy pojechali swoim samochodem to by¶my wst±pili do Kasi po drodze" - aha, no tak, jestem ja i przeszkadzam im, nie mog± wst±piæ do Kasi. "A to Micha³ku chyba trzeba Gosi (mnie) samochód zatankowaæ, to we¼ tam z naszych"- aha, oni portfet te¿ maj± wspólny, czy co do cholery?
Co ja mam robiæ? Dla mnie wystarczy³o by, ¿eby siê ze mn± wyprowadzi³,a przy tym powiedzia³ "Mamo, wyprowadzam siê razem ze swoj± narzeczon±, teraz to z ni± bêdê wiód³ ¿ycie. Bardzo Ciê proszê, uszanuj to i przyzwyczaj siê, ¿e nie jestem na ka¿de zawo³anie, nie bêdê Ciê wszêdzie wozi³, nie bêdê robi³ Ci zakupów kiedy Ty tego zechcesz. Musisz radziæ sobie sama" - przypominam te¿, ¿e kobieta ma mê¿a, który mo¿e jej spokojnie ogarn±æ to, czego nie potrafi sama. On jej w ¿yciu tego nie powie, bo prosi³am ale nie zrobi³ tego.
Odwo³aæ ¶lub?

Edytowane przez elvegirl
Czas edycji: 2017-06-25 o 17:20 Powód: Przywrócenie usuniêtego posta
PlayboyBunny828 jest offline Zg³o¶ do moderatora  
Stary 2017-06-23, 06:44   #2
Fuksjowy Pigmej
Raczkowanie
 
Avatar Fuksjowy Pigmej
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomo¶ci: 72
Dot.: Mama najwa¿niejsza...

S³abo wiesz, je¶li on siê teraz nie bêdzie potrafi³ postawiæ o wyznaczyæ granic, to po ¶lubie bêdzie tylko gorzej. Za kilka lat zakoñczy siê to katastrof±, a Ty bêdziesz mia³a nerwy i ¿ycie w rozsypce.
Ja bym próbowa³a rozmawiaæ, ale jakby to nie poskutkowa³o usunê³abym siê. Po co mi facet, dla którego nie jestem najwa¿niejsza?


Wys³ane z aplikacji Forum Wizaz
Fuksjowy Pigmej jest offline Zg³o¶ do moderatora  
Stary 2017-06-23, 06:54   #3
mellitus
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomo¶ci: 2 276
Dot.: Mama najwa¿niejsza...

Strasznie mi przykro, ale gotujesz sobie nieciekawy los Przecie¿ Was w tym zwi±zku jest troje i to ie Ty jeste¶ najwa¿niejsza. Nie strasz go zerwaniem- co Ci daje rzucanie s³ów na wiatr? Poza tym tylko, ¿e przestajesz byæ wiarygodna i w to zerwanie T¯ po prostu nie wierzy.

Poza tym by³a¶ swoim samochodem- czemu nie odjecha³a¶ po 15 minutach spod galerii? Czemu w ogóle zabra³a¶ (prawie)te¶ciow±? Ja bym powiedzia³a: przykro mi- to nasz dzieñ, chcê go spêdziæ tylko z Tob±, a wspólne zakupy z mam± pojedziemy za tydzieñ Ja rozumiem, ¿e to Twój T¯ powinie postawiæ granice, ale jak Tobie kto¶ wchodzi na g³owê- te¿ musisz reagowaæ. Nie przejmuj siê niezrêcznymi sytuacjami, to osoba wpraszaj±ca siê powinna czuæ siê niezrêcznie
Jeste¶ w rozsypce ju¿ teraz- wyobra¼ sobie co bêdzie po ¶lubie...Chcesz byæ w takim zwi±zku? T¯ a si³ê nie zmienisz, mo¿esz mu próbowaæ u¶wiadomiæ pewne sprawy, ale bez jego dobrej woli, ic nie zdzia³asz...
__________________
mellitus jest offline Zg³o¶ do moderatora  
Stary 2017-06-23, 07:35   #4
afrodytek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomo¶ci: 1 077
Dot.: Mama najwa¿niejsza...

Czy Twój narzeczony jest jedynakiem? Z Twojego tekstu wynika, ¿e tak.
Wed³ug mnie jego mamie siê po prostu nudzi samej. Co z tego, ¿e pójdzie na zakupy, pochodzi po mie¶cie je¶li robi to sama? Mo¿e po prostu trzeba jej podsun±æ jakie¶ zajêcie, jaki¶ kurs, kole¿ankê itp? Jest taki typ ludzi, ¿e uwielbia byæ z kim¶. Co nie zmienia faktu, ¿e du¿a wina jest po stronie Twojego ch³opaka.

Rozumiem, ¿e mamê trzeba szanowaæ, ale to co on robi to nie wiem pod co podchodzi. Faktycznie wygl±da to tak jakby siê liczy³ z ni± bardziej ni¿ z Tob±. Wydaje mi siê, ¿e nie jeste¶cie gotowi na ¶lub w takiej sytuacji, on po prostu do tego jeszcze nie dorós³ (i nie wiadomo kiedy to siê stanie i czy w ogóle). Musisz z nim pogadaæ normalnie i postawiæ sprawê jasno, albo zmienia podej¶cie albo przek³adacie ¶lub. Porozmawiaj z nim, wyt³umacz, przedstaw jak bêdzie wygl±da³o wasze ¿ycie kiedy¶ ( zero prywatno¶ci itp.) . Je¶li jemu to nie przeszkadza to ¼le wam wró¿ê. Najlepiej zamieszkajcie razem tak jak planujesz i siê przekonasz czy co¶ siê zmieni³o. Je¶li nie to skoro nie chcesz tak ¿yæ to nie masz innego wyj¶cia.
afrodytek jest offline Zg³o¶ do moderatora  
Stary 2017-06-23, 08:16   #5
polna_rozyczka
Rozeznanie
 
Avatar polna_rozyczka
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomo¶ci: 750
Dot.: Mama najwa¿niejsza...



Po prostu szok jak to przeczyta³am. Przecie¿ to jest trójk±t, a nie zwi±zek dwóch osób. Zdajesz sobie sprawê, ¿e bêdzie jedynie gorzej?

Cytat:
Napisane przez PlayboyBunny828 Poka¿ wiadomo¶æ
Twierdzi ponadto, ¿e te granice same siê wyznacz±.
Granice NIGDY nie wyznaczaj± siê same. NIGDY.

Cytat:
Napisane przez PlayboyBunny828 Poka¿ wiadomo¶æ
Odwo³aæ ¶lub z cz³owiekiem, którego naprawdê kocham przez to, ¿e nie umie siê postawiæ w³asnej matce?
Jak dla mnie odpowied¼ jest oczywista. TAK. Z drugiej strony zdajê sobie sprawê, ¿e rok przed ¶lubem, go¶cie zaproszeni, plany u³o¿one, ci±¿y na Tobie presja i mo¿esz nie mieæ odwagi. Zastanów siê jednak czy nie lepiej zakoñczyæ to teraz ni¿ pó¼niej? Mam bardzo blisk± osobê, która mia³a w±tpliwo¶ci przed ¶lubem, ale z powodu presji go nie odwo³a³a. Po roku od ¶lubu by³ rozwód. Chcesz równie¿ tak skoñczyæ? Bo domy¶lam siê, ¿e nie jest Twoim celem pielêgnowanie w sobie coraz wiêkszej frustracji.

Opcje s± 3:
1. Natychmiastowe odwo³anie ¶lubu.
2. Pój¶cie do terapeuty (mo¿e jak narzeczony us³yszy prawdê od kogo¶ innego, bêdzie to ³atwiejsze do prze³kniêcia).
3. Tolerowanie tego chorego zachowania.

W ka¿dym razie powodzenia.
polna_rozyczka jest offline Zg³o¶ do moderatora  
Stary 2017-06-23, 08:29   #6
Devon_rose
Zakorzenienie
 
Avatar Devon_rose
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomo¶ci: 4 710
Dot.: Mama najwa¿niejsza...

Co Ty jeszcze robisz w tym trójk±cie?
Uciekaj póki mo¿esz.
__________________

Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent !
Devon_rose jest offline Zg³o¶ do moderatora  
Stary 2017-06-23, 08:50   #7
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomo¶ci: 41 748
Dot.: Mama najwa¿niejsza...

Autorko, to Twoja decyzja.
Ja Ci tylko mogê napisaæ jedno:
Cytat:
Napisane przez PlayboyBunny828 Poka¿ wiadomo¶æ
Zagrozi³am wczoraj zerwaniem, jesli z ni± nie porozmawia, a on woli ze mn± skoñczyæ ni¿ jej cokolwiek powiedzieæ. Nie wa¿ne jest to, ¿e ja p³aczê, ¿e ja nie wiem co robiæ. Najwa¿niejsze, aby mama by³a spokojna.
- to siê nie zmieni po ¶lubie. Albo decydujesz siê na takie ¿ycie, albo nie. Tutaj nie ma miejsca na kompromis - on tego kompromisu nie chce. Albo decydujesz siê na takie ¿ycie, albo odchodzisz i uk³adasz sobie wszystko bez nich.

Powodzenia
__________________
"Widzia³e¶ tê dziewczynê? Ma nogi za milion z³otych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zg³o¶ do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzeda¿e

REKLAMA
Stary 2017-06-23, 09:01   #8
201803290936
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomo¶ci: 43 642
Dot.: Mama najwa¿niejsza...

Cytat:
Napisane przez PlayboyBunny828 Poka¿ wiadomo¶æ
Mo¿e wy mi co¶ podpowiecie, bo nie wiem, czy ja po prostu wariujê, czy po prostu mam racjê...
Za rok mam braæ ¶lub z kim¶, kogo kocham. Raczej nie mamy w swoim zwi±zku problemów poza jednym, który zaraz opiszê. No w³a¶nie... Mój narzeczony ma moim zdaniem bardzo nadopiekuñcz± matkê. Dzwoni do niego po kilka razy czasem jak jest u mnie. Kobieta nie pracuje, bo nie musi, jedyne jej zajêcia to sprz±tanie domu, czy chodzenie po mie¶cie, raczej bez celu, bo skoro o godzinie 20 ona dzwoni do niego i prosi, ¿eby jej kupi³ mleko, jajka, jak bêdzie ode mnie wraca³, to chyba nic na tym mie¶cie nie robi poza ³a¿eniem. Przecie¿ to nie s± ciê¿kie rzeczy, ¿eby nie mog³a tego przynie¶æ..
Sytuacja z wczoraj: mój narzeczony ma do za³atwienia pewn± sprawê w stolicy, a ¿e w domu nie ma samochodu (zabra³ ojciec, którego te¿ swoj± drog± ustawia i wysy³a gdzie chce), to ja po niego przyje¿d¿am, mamy te¿ ogl±daæ tam razem sukienki ¶lubne i w ogóle no razem spêdziæ dzieñ, bo nie widujemy siê ostatnio jako¶ bardzo czêsto przez to, ¿e sporo pracuje. Ja podje¿d¿am pod dom, a do samochodu wsiada równie¿ jego matka. Oczywi¶cie napisa³ mi smsa, którego nie odczyta³am w drodze, ¿e bêdzie te¿ mama, jakie¶ 4 minuty przed. Gdzie jedzie? na zakupy do galerii. Jak zwykle... to kolejne jej zajêcie. Nie chodzi o to, ¿e ja siê chcê tej kobiety na wyrost czepiaæ, bo skoro nie musi pracowaæ i zajmowaæ siê tylko takimi rzeczami to jej sprawa, ale po co z nami?
Dalej... po drodze te ci±g³e zdrobnienia jego imienia, g³adzenie po bluzeczce po paproszek ma, niech siê wytrzepie.. odechcia³o mi siê ogl±dania tych sukienek. Mój narzeczony za³atwi³ co trzeba i chcemy wracaæ, da³ jej swój telefon ¿eby siê z ni± skontaktowaæ jak bêdziemy wracaæ. Dzwoni raz, drugi, trzeci- nie odbiera. Dobrze, chodz poogl±damy te sukienki, i tak nie odbierze. Po jakiej¶ godzinie ogl±dania dzwoni do niej znów- nie odbiera. Jedziemy pod galeriê- odebra³a za którym¶ tam razem i okazuje siê, ¿e ona to posz³a do innej. Mój narzeczony mówi, ¿e bêdziemy tam za jakie¶ 30 minut. No to chyba ku¼wa oznacza, ¿e trzeba z niej wyj¶æ, prawda? No mo¿e dla mnie, ale dla niej nie. Znowu dzwoni, wychodzi po jakich¶ 20- 30 minutach. Nie zwróci³ jej na nic uwagi. Po prostu na nic. Ot, jakby nic siê nie sta³o. Mama mo¿e zrobiæ wszystko. A ja wiem ¿e to nie jest jedyna taka historia, bo ona tak robi nie od dzi¶. Nie pozwala mi jej zwróciæ uwagi, no bo z reszt± dlaczego ja mam to zrobiæ? Prosi³am go ¿eby jej cokolwiek powiedzia³- nie zrobi³ tego. Zagrozi³am zerwaniem- nic nie wskura³am. Wychodzi wiêc na to, ¿e mama jest najwa¿niejsza, a ja to nie wiem kim jestem? Chcia³am siê wyprowadziæ, ju¿ jaki¶ czas temu. Za kilka dni koñczê studia, spokojnie znajdê jak±¶ pracê- nie musi byæ w swoim zawodzie, mogê siê po¶wiêciæ i po prostu pój¶æ gdziekolwiek, byle zarabiaæ i z nim mieszkaæ. No w³a¶nie, tylko czy on chce? bo jak na razie to s³yszê tylko ¿e tak, ale nie widzê ¿eby co¶ zrobi³l w tym kierunku. Nie chce te¿ siê ruszyæ jako¶ dalej od swojego miasta. Z reszt±, jak bêdzie wygl±da³o nasze ¿ycie, jesli on jej na nic nie zwróci uwagi? Co, bêdziemy razem le¿eli w ³ó¿ku, a ona bêdzie dzwoni³a, ¿eby jej po mleko lecia³ teraz? Jak ja moge o nim teraz my¶leæ powa¿nie, skoro on nie umie postawiæ granicy w³asnej matce. Ca³e ¿ycie robi³ to co chcia³a, i dalej tak pewnie bêdzie. Nie mogê wyj¶æ za cz³owieka, który ma w powa¿aniu to, co do niego mówiê. Zagrozi³am wczoraj zerwaniem, jesli z ni± nie porozmawia, a on woli ze mn± skoñczyæ ni¿ jej cokolwiek powiedzieæ. Nie wa¿ne jest to, ¿e ja p³aczê, ¿e ja nie wiem co robiæ. Najwa¿niejsze, aby mama by³a spokojna. Twierdzi ponadto, ¿e te granice same siê wyznacz±. Jakim niby cudem, jak on w ogóle nie daje jej znaæ ¿e coo¶ jest nie ok? Ja ju¿ jestem w rozsypce. Nawet nie odebral ode mnie wczoraj telefonu. Nie przyjedzie tu napewno, nie pogada ze mn±, bo nie i ju¿ - twierdzi ¿e siê boi. Czy tak siê zachowuje facet? Co ja mam zrobiæ? Odwo³aæ ¶lub z cz³owiekiem, którego naprawdê kocham przez to, ¿e nie umie siê postawiæ w³asnej matce? Podpowiedzcie co¶, po zwariujê. Przeciez jak tak bêdzie wygl±da³o w przysz³o¶ci nasze ¿ycie, to kto by to wytrzyma³? Moja mama potrafi zrozumieæ, ¿e mam narzeczonego, ¿e mamy swoje sprawy, nigdy w ¿yciu nie wtran¿oli³a by mu sie do samochodu, ¿eby j± zabra³ do galerii na zakupy. Ona nie bardzo dopuszcza do siebie my¶l, ¿e my mamy siê ¿eniæ- przynajmniej ja to tak odbieram. Takie g³upie teksty z wczoraj "no jakbysmy pojechali swoim samochodem to by¶my wst±pili do Kasi po drodze" - aha, no tak, jestem ja i przeszkadzam im, nie mog± wst±piæ do Kasi. "A to Micha³ku chyba trzeba Gosi (mnie) samochód zatankowaæ, to we¼ tam z naszych"- aha, oni portfet te¿ maj± wspólny, czy co do cholery?
Co ja mam robiæ? Dla mnie wystarczy³o by, ¿eby siê ze mn± wyprowadzi³,a przy tym powiedzia³ "Mamo, wyprowadzam siê razem ze swoj± narzeczon±, teraz to z ni± bêdê wiód³ ¿ycie. Bardzo Ciê proszê, uszanuj to i przyzwyczaj siê, ¿e nie jestem na ka¿de zawo³anie, nie bêdê Ciê wszêdzie wozi³, nie bêdê robi³ Ci zakupów kiedy Ty tego zechcesz. Musisz radziæ sobie sama" - przypominam te¿, ¿e kobieta ma mê¿a, który mo¿e jej spokojnie ogarn±æ to, czego nie potrafi sama. On jej w ¿yciu tego nie powie, bo prosi³am ale nie zrobi³ tego.
Odwo³aæ ¶lub?
I powinna¶ by³a wtedy tej gro¼by zerwania dotrzymaæ. Tak, odwo³a³abym ¶lub w takiej sytuacji i raczej uzna³a, ¿e nie ma to sensu w ogóle. Mi³o¶æ to za ma³o. A problem nie jest ma³y. Jest ogromny. Ju¿ wiesz jaki jest problem, ¿e facet nie chce zmian. Wybieraj - widz± ga³y, co bior±.
201803290936 jest offline Zg³o¶ do moderatora  
Stary 2017-06-23, 09:16   #9
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomo¶ci: 7 002
Dot.: Mama najwa¿niejsza...

Bêdzie tylko gorzej i gorzej...mam w rodzinie mê¿a taki przypadek- jedynak siê o¿eni³...boshe co ta dziewczyna teraz prze¿ywa. Urodzi³o im sie dziecko- mieli nadziejê, ¿e babce siê mi³o¶æ na dziecko rzuci i bêdzie fajna, kochaj±ca babcia...a gdzie tam dzieciak jest "synem tej" a Pan ma¿ wg jego mamy "Nie ma ¿ycia, nic nie mo¿e, siedzi pod pantoflem Tej ( bo te¶ciowa nie u¿ywa jej imienia tylko mówi "ta/tamta") bo ch³opak jest w porz±dku i sie w³asnym dzieckiem zajmie gdy ¿ona jest w pracy. Dramat. Jedynak nie ma serca sie odci±æ od mamu¶ki...a ¿ona coraz ni¿ej w hierarchii u niego spada. Jak nic sie nie zmieni to kole¶ we¼mie rozwód i bêdzie chcia³ dziecko ze swoj± matk± wychowywaæ. Przera¿aj±ce to i u Ciebie Autorko idzie w³a¶nie w tym samym kierunku ca³e ¿ycie.
Zerwij. Mo¿e Ale tylko mo¿e siê facet ogarnie. Je¶li nie- i tak lepiej dla Ciebie ni¿ ¿yæ z takim "miêtkim fajfusem" któremu granice sie same ustawiaj±

Wys³ane z mojego SM-J710F przy u¿yciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcze¶niej ni¿ wysi³ek, to s³ownik

jak ch³opu zale¿y, to ¿eby ska³y sra³y, a mury pêka³y, to znajdzie czas i sposób, ¿eby siê z Tob± skontaktowaæ...
la'Mbria jest offline Zg³o¶ do moderatora  
Stary 2017-06-23, 09:19   #10
201803290936
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomo¶ci: 43 642
Dot.: Mama najwa¿niejsza...

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Poka¿ wiadomo¶æ
Bêdzie tylko gorzej i gorzej...mam w rodzinie mê¿a taki przypadek- jedynak siê o¿eni³...boshe co ta dziewczyna teraz prze¿ywa. Urodzi³o im sie dziecko- mieli nadziejê, ¿e babce siê mi³o¶æ na dziecko rzuci i bêdzie fajna, kochaj±ca babcia...a gdzie tam dzieciak jest "synem tej" a Pan ma¿ wg jego mamy "Nie ma ¿ycia, nic nie mo¿e, siedzi pod pantoflem Tej ( bo te¶ciowa nie u¿ywa jej imienia tylko mówi "ta/tamta") bo ch³opak jest w porz±dku i sie w³asnym dzieckiem zajmie gdy ¿ona jest w pracy. Dramat. Jedynak nie ma serca sie odci±æ od mamu¶ki...a ¿ona coraz ni¿ej w hierarchii u niego spada. Jak nic sie nie zmieni to kole¶ we¼mie rozwód i bêdzie chcia³ dziecko ze swoj± matk± wychowywaæ. Przera¿aj±ce to i u Ciebie Autorko idzie w³a¶nie w tym samym kierunku ca³e ¿ycie.
Zerwij. Mo¿e Ale tylko mo¿e siê facet ogarnie. Je¶li nie- i tak lepiej dla Ciebie ni¿ ¿yæ z takim "miêtkim fajfusem" któremu granice sie same ustawiaj±
Heh, za g³upotê siê p³aci. Niestety. Samo uczucie i "ja go chcê" nie powinny byæ motywacj± do pobierania siê i robienia sobie dzieciaka. Musi jeszcze szereg innych rzeczy graæ.
201803290936 jest offline Zg³o¶ do moderatora  
Stary 2017-06-23, 10:48   #11
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomo¶ci: 18 401
Dot.: Mama najwa¿niejsza...

Dziewczyno piszesz o swoim NARZECZONYM ze woli zerwac niz pogadac z matka. Wasze narzeczenstwo jest g* warte. A ty grozisz ale tqoje grozby sa niewazne bo nadal z nim jestes.

Wys³ane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogo¶ poznaj± to my¶l±, ¿e to fajny facet. Jest ju¿ wstêpnie zaakceptowany jako partner, a pó¼niej mo¿e to tylko zepsuæ lub nie. Kiedy mê¿czy¼ni kogo¶ poznaj± to my¶l±: „Ma niez³e nogi”.
kennedy jest offline Zg³o¶ do moderatora  

Okazje i pomys³y na prezent

REKLAMA
Stary 2017-06-23, 10:57   #12
Hultaj
BAN sta³y
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomo¶ci: 27 877
Dot.: Mama najwa¿niejsza...

odwo³asz czy nie , jesli siê nie ogarnie to go zniecierpisz i bêdziesz nim gardziæ i siê z nim rozwiedziesz .

doro¶li ludzie odbieraj± telefony od rodziców wtedy kiedy chc± a nie kiedy musz±.

mamy nie trzeba ustawiaæ na si³ê wystarczy ¿artobliwie, wyznaczaæ swoje granice i ich siê trzymaæ.

to nie matka stanowi problem swoj± nadopiekunczo¶ci± tylko tylko bezwolno¶æ i ciamajdowato¶æ twojego ch³opaka. ciebie siê boi, matki siê boi. talerza przy ¶niadaniu siê nie boi ?

niepojête ze na pomysl wspólnego spêdzenia dnia nie powiedzia³ ''mamo, zawiozê ciê wtedy i wtedy, dzi¶ z gosi± mamy swoje plany''.
Hultaj jest offline Zg³o¶ do moderatora  
Stary 2017-06-23, 11:22   #13
fristi
Rozeznanie
 
Avatar fristi
 
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomo¶ci: 577
Dot.: Mama najwa¿niejsza...

Wszystko fajnie, ale serio fakt, ¿e Twój narzeczony woli siê rozstaæ z Tob± ni¿ porozmawiaæ z mam± i cokolwiek zmieniæ mówi sam za siebie. On nie jest gotowy na ¶lub.
Przykro mi, kochasz go, musi Ci byæ ciê¿ko, ale pomy¶l o sobie, bo to Ty potem bêdziesz siê mêczyæ i cierpieæ. Istnieje ma³a szansa, ¿e mo¿e on siê zmieni... Tylko czy Ty chcesz czekaæ, tym bardziej, ¿e macie ju¿ ustalon± datê ¶lubu?
Ja bym siê powa¿nie zastanowi³a, bo tak jak kto¶ wcze¶niej napisa³ to nie jego mama jest problemem, tylko brak chêci Twojego faceta do wykazania siê asertywno¶ci±. Mo¿e pogadaj ze swoj± mam±, na pewno doradzi Ci dobrze, je¶li masz z ni± dobry kontakt i nie ma tendencji do nadopiekuñczo¶ci.
Powodzenia!
fristi jest offline Zg³o¶ do moderatora  
Stary 2017-06-23, 11:29   #14
lenly
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomo¶ci: 18
Dot.: Mama najwa¿niejsza...

Cytat:
Napisane przez PlayboyBunny828 Poka¿ wiadomo¶æ
Mo¿e wy mi co¶ podpowiecie, bo nie wiem, czy ja po prostu wariujê, czy po prostu mam racjê...
Za rok mam braæ ¶lub z kim¶, kogo kocham. Raczej nie mamy w swoim zwi±zku problemów poza jednym, który zaraz opiszê. No w³a¶nie... Mój narzeczony ma moim zdaniem bardzo nadopiekuñcz± matkê. Dzwoni do niego po kilka razy czasem jak jest u mnie. Kobieta nie pracuje, bo nie musi, jedyne jej zajêcia to sprz±tanie domu, czy chodzenie po mie¶cie, raczej bez celu, bo skoro o godzinie 20 ona dzwoni do niego i prosi, ¿eby jej kupi³ mleko, jajka, jak bêdzie ode mnie wraca³, to chyba nic na tym mie¶cie nie robi poza ³a¿eniem. Przecie¿ to nie s± ciê¿kie rzeczy, ¿eby nie mog³a tego przynie¶æ..
Sytuacja z wczoraj: mój narzeczony ma do za³atwienia pewn± sprawê w stolicy, a ¿e w domu nie ma samochodu (zabra³ ojciec, którego te¿ swoj± drog± ustawia i wysy³a gdzie chce), to ja po niego przyje¿d¿am, mamy te¿ ogl±daæ tam razem sukienki ¶lubne i w ogóle no razem spêdziæ dzieñ, bo nie widujemy siê ostatnio jako¶ bardzo czêsto przez to, ¿e sporo pracuje. Ja podje¿d¿am pod dom, a do samochodu wsiada równie¿ jego matka. Oczywi¶cie napisa³ mi smsa, którego nie odczyta³am w drodze, ¿e bêdzie te¿ mama, jakie¶ 4 minuty przed. Gdzie jedzie? na zakupy do galerii. Jak zwykle... to kolejne jej zajêcie. Nie chodzi o to, ¿e ja siê chcê tej kobiety na wyrost czepiaæ, bo skoro nie musi pracowaæ i zajmowaæ siê tylko takimi rzeczami to jej sprawa, ale po co z nami?
Dalej... po drodze te ci±g³e zdrobnienia jego imienia, g³adzenie po bluzeczce po paproszek ma, niech siê wytrzepie.. odechcia³o mi siê ogl±dania tych sukienek. Mój narzeczony za³atwi³ co trzeba i chcemy wracaæ, da³ jej swój telefon ¿eby siê z ni± skontaktowaæ jak bêdziemy wracaæ. Dzwoni raz, drugi, trzeci- nie odbiera. Dobrze, chodz poogl±damy te sukienki, i tak nie odbierze. Po jakiej¶ godzinie ogl±dania dzwoni do niej znów- nie odbiera. Jedziemy pod galeriê- odebra³a za którym¶ tam razem i okazuje siê, ¿e ona to posz³a do innej. Mój narzeczony mówi, ¿e bêdziemy tam za jakie¶ 30 minut. No to chyba ku¼wa oznacza, ¿e trzeba z niej wyj¶æ, prawda? No mo¿e dla mnie, ale dla niej nie. Znowu dzwoni, wychodzi po jakich¶ 20- 30 minutach. Nie zwróci³ jej na nic uwagi. Po prostu na nic. Ot, jakby nic siê nie sta³o. Mama mo¿e zrobiæ wszystko. A ja wiem ¿e to nie jest jedyna taka historia, bo ona tak robi nie od dzi¶. Nie pozwala mi jej zwróciæ uwagi, no bo z reszt± dlaczego ja mam to zrobiæ? Prosi³am go ¿eby jej cokolwiek powiedzia³- nie zrobi³ tego. Zagrozi³am zerwaniem- nic nie wskura³am. Wychodzi wiêc na to, ¿e mama jest najwa¿niejsza, a ja to nie wiem kim jestem? Chcia³am siê wyprowadziæ, ju¿ jaki¶ czas temu. Za kilka dni koñczê studia, spokojnie znajdê jak±¶ pracê- nie musi byæ w swoim zawodzie, mogê siê po¶wiêciæ i po prostu pój¶æ gdziekolwiek, byle zarabiaæ i z nim mieszkaæ. No w³a¶nie, tylko czy on chce? bo jak na razie to s³yszê tylko ¿e tak, ale nie widzê ¿eby co¶ zrobi³l w tym kierunku. Nie chce te¿ siê ruszyæ jako¶ dalej od swojego miasta. Z reszt±, jak bêdzie wygl±da³o nasze ¿ycie, jesli on jej na nic nie zwróci uwagi? Co, bêdziemy razem le¿eli w ³ó¿ku, a ona bêdzie dzwoni³a, ¿eby jej po mleko lecia³ teraz? Jak ja moge o nim teraz my¶leæ powa¿nie, skoro on nie umie postawiæ granicy w³asnej matce. Ca³e ¿ycie robi³ to co chcia³a, i dalej tak pewnie bêdzie. Nie mogê wyj¶æ za cz³owieka, który ma w powa¿aniu to, co do niego mówiê. Zagrozi³am wczoraj zerwaniem, jesli z ni± nie porozmawia, a on woli ze mn± skoñczyæ ni¿ jej cokolwiek powiedzieæ. Nie wa¿ne jest to, ¿e ja p³aczê, ¿e ja nie wiem co robiæ. Najwa¿niejsze, aby mama by³a spokojna. Twierdzi ponadto, ¿e te granice same siê wyznacz±. Jakim niby cudem, jak on w ogóle nie daje jej znaæ ¿e coo¶ jest nie ok? Ja ju¿ jestem w rozsypce. Nawet nie odebral ode mnie wczoraj telefonu. Nie przyjedzie tu napewno, nie pogada ze mn±, bo nie i ju¿ - twierdzi ¿e siê boi. Czy tak siê zachowuje facet? Co ja mam zrobiæ? Odwo³aæ ¶lub z cz³owiekiem, którego naprawdê kocham przez to, ¿e nie umie siê postawiæ w³asnej matce? Podpowiedzcie co¶, po zwariujê. Przeciez jak tak bêdzie wygl±da³o w przysz³o¶ci nasze ¿ycie, to kto by to wytrzyma³? Moja mama potrafi zrozumieæ, ¿e mam narzeczonego, ¿e mamy swoje sprawy, nigdy w ¿yciu nie wtran¿oli³a by mu sie do samochodu, ¿eby j± zabra³ do galerii na zakupy. Ona nie bardzo dopuszcza do siebie my¶l, ¿e my mamy siê ¿eniæ- przynajmniej ja to tak odbieram. Takie g³upie teksty z wczoraj "no jakbysmy pojechali swoim samochodem to by¶my wst±pili do Kasi po drodze" - aha, no tak, jestem ja i przeszkadzam im, nie mog± wst±piæ do Kasi. "A to Micha³ku chyba trzeba Gosi (mnie) samochód zatankowaæ, to we¼ tam z naszych"- aha, oni portfet te¿ maj± wspólny, czy co do cholery?
Co ja mam robiæ? Dla mnie wystarczy³o by, ¿eby siê ze mn± wyprowadzi³,a przy tym powiedzia³ "Mamo, wyprowadzam siê razem ze swoj± narzeczon±, teraz to z ni± bêdê wiód³ ¿ycie. Bardzo Ciê proszê, uszanuj to i przyzwyczaj siê, ¿e nie jestem na ka¿de zawo³anie, nie bêdê Ciê wszêdzie wozi³, nie bêdê robi³ Ci zakupów kiedy Ty tego zechcesz. Musisz radziæ sobie sama" - przypominam te¿, ¿e kobieta ma mê¿a, który mo¿e jej spokojnie ogarn±æ to, czego nie potrafi sama. On jej w ¿yciu tego nie powie, bo prosi³am ale nie zrobi³ tego.
Odwo³aæ ¶lub?
Grozi³a¶ zerwaniem je¶li nie porozmawia z matk±, ale tej gro¼by nie spe³ni³a¶.

Moim zdaniem twój T¼ my¶li, ¿e sobie tak po prostu gadasz a i tak bêdzie jak jest.

Ja bym z nim porozmawia³a ostatni raz skoro go kochasz, ale maksymalnie szczerze i z informacj±, ¿e albo porozmawia z mam± i powie jej to co napisa³a¶: "Mamo, wyprowadzam siê razem ze swoj± narzeczon±, teraz to z ni± bêdê wiód³ ¿ycie. Bardzo Ciê proszê, uszanuj to i przyzwyczaj siê, ¿e nie jestem na ka¿de zawo³anie, nie bêdê Ciê wszêdzie wozi³, nie bêdê robi³ Ci zakupów kiedy Ty tego zechcesz. Musisz radziæ sobie sama".

Je¶li na to przystanie i zauwa¿y, ¿e to du¿y problem to spróbujcie i sprawdzisz jak to bêdzie wygl±daæ dalej, czy bêdzie umia³ siê jej postawiæ. Je¶li bêdzie dalej uwa¿a³, ¿e problem nie istnieje to nie ma co groziæ zerwaniem tylko naprawdê to skoñczyæ.
Lepiej odwo³aæ ¶lub i uciekaæ, bo po ¶lubie lepiej nie bêdzie, co najwy¿ej gorzej.

Bior±c ¶lub w pewnym sensie "zostawiamy rodziców" i zak³adamy w³asn± rodzinê. Amen.

Chcesz ¿yæ w trójk±cie? Na pewno nie wiêc wyj¶cia tu innego nie ma.

Edit: wrzuci³am "nie" tam gdzie nie potrzeba
__________________
Szczê¶cie nie jest stacj±, do której przybywamy, lecz sposobem podró¿owania.


Edytowane przez lenly
Czas edycji: 2017-06-23 o 11:31
lenly jest offline Zg³o¶ do moderatora  
Stary 2017-06-23, 12:18   #15
jaksy
Zasiedzenie
 
Avatar jaksy
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomo¶ci: 5 625
Dot.: Mama najwa¿niejsza...

Có¿, sama mam zaborcz± matkê, ale ró¿nica jest taka, ¿e ja zaczê³am ostro stawiaæ granice. Tutaj niestety widzê BARDZO DU¯Y problem w narzeczonym (woli siê rozstaæ, ni¿ powiedzieæ cokolwiek matce, serio?) i wg mnie nie ma najmniejszej szansy na powodzenie. Odwo³aæ ¶lub bez ¿alu.
__________________
Nie ma z³ych ro¶lin, s± tylko ¼li ludzie.
jaksy jest offline Zg³o¶ do moderatora  
Stary 2017-06-23, 12:19   #16
prezent_od_losu
Zrodzona z burzy
 
Avatar prezent_od_losu
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomo¶ci: 109
Dot.: Mama najwa¿niejsza...

Odwo³aæ ¶lub. Z reszt± dobry z niego "negocjator", on mówi jak ma byæ a Ty wielce zakochana robisz to co on chce. Jak dziecko grozisz rozstaniem i siê nie rozstajesz, prosisz, b³agasz, ¿±dasz a pó¼niej jeszcze wydzwaniasz

Poza tym, ¿e on ma problem to i Ty masz bo wygl±da jakby¶ na si³ê go chcia³a ale on woli matkê i nie mo¿esz siê z tym pogodziæ
__________________
Obserwujê was... bardzo uwa¿nie i z zainteresowaniem... nie mówiê jak nie MUSZÊ
prezent_od_losu jest offline Zg³o¶ do moderatora  
Stary 2017-06-23, 12:29   #17
PlayboyBunny828
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomo¶ci: 14
Dot.: Mama najwa¿niejsza...

Cytat:
Napisane przez prezent_od_losu Poka¿ wiadomo¶æ
Odwo³aæ ¶lub. Z reszt± dobry z niego "negocjator", on mówi jak ma byæ a Ty wielce zakochana robisz to co on chce. Jak dziecko grozisz rozstaniem i siê nie rozstajesz, prosisz, b³agasz, ¿±dasz a pó¼niej jeszcze wydzwaniasz

Poza tym, ¿e on ma problem to i Ty masz bo wygl±da jakby¶ na si³ê go chcia³a ale on woli matkê i nie mo¿esz siê z tym pogodziæ
Oczywi¶cie, ¿e jak dziecko... tyle, ¿e jak kogo¶ kochasz to po prostu w takich sytuacjach ciê¿ko o racjonale my¶lenie.

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Cytat:
Napisane przez afrodytek Poka¿ wiadomo¶æ
Czy Twój narzeczony jest jedynakiem? Z Twojego tekstu wynika, ¿e tak.
Wed³ug mnie jego mamie siê po prostu nudzi samej. Co z tego, ¿e pójdzie na zakupy, pochodzi po mie¶cie je¶li robi to sama? Mo¿e po prostu trzeba jej podsun±æ jakie¶ zajêcie, jaki¶ kurs, kole¿ankê itp? Jest taki typ ludzi, ¿e uwielbia byæ z kim¶. Co nie zmienia faktu, ¿e du¿a wina jest po stronie Twojego ch³opaka.
Nie jest jedynakiem... ma dwie siostry, które ju¿ dawno wysz³y z domu i ¿yj± osobnym ¿yciem.

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Dziêki za rady. Czyli jednak nie zwariowa³am. Jest cholernie ciê¿ko, ale nie mogê sobie pozwoliæ na takie traktowanie. Je¶li na dniach nic siê nie zmieni, to ze ¶lubu nici. Nie chcê pó¼niej non stop cierpieæ, ju¿ wolê byæ sama.
PlayboyBunny828 jest offline Zg³o¶ do moderatora  
Stary 2017-06-23, 13:20   #18
201803290936
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomo¶ci: 43 642
Dot.: Mama najwa¿niejsza...

Cytat:
Napisane przez PlayboyBunny828 Poka¿ wiadomo¶æ

(...)
Dziêki za rady. Czyli jednak nie zwariowa³am. Jest cholernie ciê¿ko, ale nie mogê sobie pozwoliæ na takie traktowanie. Je¶li na dniach nic siê nie zmieni, to ze ¶lubu nici. Nie chcê pó¼niej non stop cierpieæ, ju¿ wolê byæ sama.
Samo siê nic magicznie nie zmieni. On musia³by zmieniæ my¶lenie i podj±æ kroki ku niezale¿no¶ci - takiej pe³nej. Przed³u¿asz to, bo liczysz na cud i mo¿liwe, ¿e znowu nie odejdziesz.
201803290936 jest offline Zg³o¶ do moderatora  
Stary 2017-06-23, 13:20   #19
jaksy
Zasiedzenie
 
Avatar jaksy
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomo¶ci: 5 625
Dot.: Mama najwa¿niejsza...

Cytat:
Napisane przez PlayboyBunny828 Poka¿ wiadomo¶æ
ju¿ wolê byæ sama.
Daj spokój, poznasz kogo¶ fajniejszego
__________________
Nie ma z³ych ro¶lin, s± tylko ¼li ludzie.
jaksy jest offline Zg³o¶ do moderatora  

Okazje i pomys³y na prezent

REKLAMA
Stary 2017-06-23, 13:26   #20
polna_rozyczka
Rozeznanie
 
Avatar polna_rozyczka
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomo¶ci: 750
Dot.: Mama najwa¿niejsza...

Wiele odwagi Ci siê przyda w tych dniach. Ale nie miej wielkiego ¿alu, je¶li zdecydujesz siê odwo³aæ ¶lub. Lepiej teraz cierpieæ ni¿ po z³o¿eniu przysiêgi.
polna_rozyczka jest offline Zg³o¶ do moderatora  
Stary 2017-06-23, 13:33   #21
PlayboyBunny828
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomo¶ci: 14
Dot.: Mama najwa¿niejsza...

Cytat:
Napisane przez jaksy Poka¿ wiadomo¶æ
Daj spokój, poznasz kogo¶ fajniejszego
Raczej ju¿ nie chcê. Za du¿o razy w ¿yciu dosta³am po dupie. Je¶li tu nie wypali, to podziêkujê za facetów.
PlayboyBunny828 jest offline Zg³o¶ do moderatora  
Stary 2017-06-23, 13:42   #22
lenly
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomo¶ci: 18
Dot.: Mama najwa¿niejsza...

Cytat:
Napisane przez PlayboyBunny828 Poka¿ wiadomo¶æ
Raczej ju¿ nie chcê. Za du¿o razy w ¿yciu dosta³am po dupie. Je¶li tu nie wypali, to podziêkujê za facetów.
Na wszystko potrzeba czasu, ale przede wszystkim skup siê teraz na ty, ¿eby problem rozwi±zaæ, a nie w nim tkwiæ.

Jesli teraz nie podejmiesz ¿adnych kroków to ani siê nie obejrzysz a ju¿ minie miesi±c/dwa/trzy... i zaraz ¶lub.

Potem szkoda Ci bêdzie wszystiego odwo³aæ, wiêc ¶lub siê odbêdzie i skoñczy siê tak, ¿e bêdziesz siê mêczyæ w ma³¿eñskim trojk±cie.

Dzia³aj jak najszybciej i b±d¼ silna, nie daj siê zmanipulowaæ.

Powodzenia~!
__________________
Szczê¶cie nie jest stacj±, do której przybywamy, lecz sposobem podró¿owania.

lenly jest offline Zg³o¶ do moderatora  
Stary 2017-06-23, 13:47   #23
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomo¶ci: 47 805
Dot.: Mama najwa¿niejsza...

Nie widzê innej szansy jak ultimatum. Nie da sie mieæ ciastka i zje¶æ ciastka.

Matka powinna zrozumieæ, ¿e nie wychowa³a sobie syna dla siebie, tylko dla innej kobiety, ale to on musi jej to powiedzieæ...
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 jest offline Zg³o¶ do moderatora  
Stary 2017-06-23, 14:21   #24
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomo¶ci: 41 748
Dot.: Mama najwa¿niejsza...

Cytat:
Napisane przez lenly Poka¿ wiadomo¶æ
N
Jesli teraz nie podejmiesz ¿adnych kroków to ani siê nie obejrzysz a ju¿ minie miesi±c/dwa/trzy... i zaraz ¶lub.

Potem szkoda Ci bêdzie wszystiego odwo³aæ, wiêc ¶lub siê odbêdzie i skoñczy siê tak, ¿e bêdziesz siê mêczyæ w ma³¿eñskim trojk±cie.
Niestety czêsty scenariusz.
__________________
"Widzia³e¶ tê dziewczynê? Ma nogi za milion z³otych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zg³o¶ do moderatora  
Stary 2017-06-23, 14:31   #25
lenly
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomo¶ci: 18
Dot.: Mama najwa¿niejsza...

Cytat:
Napisane przez elvegirl Poka¿ wiadomo¶æ
Niestety czêsty scenariusz.
To prawda.
Nawet wyczyta³am ostatnio na jakiej¶ grupie post dziewczyny, która zastanawia³a siê nad zerwaniem zarêczyn ale ostatecznie napisa³a co¶ w stylu: "¦lubu nie odwo³amy bo szkoda tych wszystkich zaliczek i ogólnie wstyd przed rodzin±, wiêc zobaczymy jak to bêdzie".

wiêc czym szybciej tym lepiej.
__________________
Szczê¶cie nie jest stacj±, do której przybywamy, lecz sposobem podró¿owania.

lenly jest offline Zg³o¶ do moderatora  
Stary 2017-06-23, 14:40   #26
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomo¶ci: 2 827
Dot.: Mama najwa¿niejsza...

Autorko jakbym powiedziala facetowi, ze albo pogada z matka albo sie rozstaniemy, a on odpowiedzialby "to musimy sie w takim razie rozstac", to pogonilabym go tak szybko, ze nawet by nie wiedzial, jak sie nazywa.

I tobie radze to samo. Zaslugujesz na wiecej
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a jest offline Zg³o¶ do moderatora  
Stary 2017-06-23, 15:37   #27
1401beb625428007cd1f6f2cc4b9ba7078bff788_68855df1d41e9
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomo¶ci: 162
Dot.: Mama najwa¿niejsza...

Pewnie nie opisa³a¶ wszystkich dra¿ni±cych sytuacji, ale odnosz±c siê do przytoczonych sytuacji uwa¿am, ¿e trochê przesadzasz.. Rozpaczliwie szukasz potwierdzenia, ¿e jeste¶ wa¿niejsza od jego matki, wrêcz próbujesz je wymusiæ (-> gro¼ba zerwania), ale argumentów wg mnie u¿ywasz bardzo marnych.

Przyczyna: z tekstu wnioskujê, ¿e twój T¯ mieszka z rodzicami, wiêc tekst
Cytat:
Napisane przez PlayboyBunny828 Poka¿ wiadomo¶æ
"Mamo, wyprowadzam siê razem ze swoj± narzeczon±, teraz to z ni± bêdê wiód³ ¿ycie. Bardzo Ciê proszê, uszanuj to i przyzwyczaj siê, ¿e nie jestem na ka¿de zawo³anie, nie bêdê Ciê wszêdzie wozi³, nie bêdê robi³ Ci zakupów kiedy Ty tego zechcesz. Musisz radziæ sobie sama"
bêdzie na miejscu dopiero wtedy, kiedy siê wyprowadzi. On prowadzi z nimi wspólne gospodarstwo domowe i w tym kontek¶cie nie dziwi± mnie pro¶by jego matki w stylu "jak bêdziesz wraca³ to kup jajka", wspólne pieni±dze na domowe wydatki czy "wpakowanie siê" do auta, ¿eby j± podwie¼æ, je¶li zmierzacie w podobnym kierunku. Dla nich to normalne, dla mnie te¿ nie odbiega od normy. jedyne do czego tu bym siê przyczepi³a, to to spó¼nienie prawie pó³godzinne.

Wg mnie ¼le zaczê³a¶ z nim rozmawiaæ na ten temat. Zamiast czego¶ w stylu "Powiedz matce, ¿e nie bêdziesz kupowa³ jajek kiedy ona zechce, bo inaczej zrywam", bo z jego punktu widzenia takie pro¶by s± nielogiczne, kuriozalne, wrêcz brzmi jak problemy z spróbuj na spokojnie "Rozumiem, ¿e wspólnie mieszkacie i pomagasz matce, ale chcia³abym ¿eby szanowa³a nasz czas (-> spó¼nienie). Powiedz mi te¿ jak sobie wyobra¿asz relacje z rodzicami po wyprowadzce, kiedy za³o¿ysz w³asn± rodzinê".

Nie bez powodu mówi siê, ¿e wychodzisz za m±¿ nie tylko za mê¿a, ale te¿ za jego rodzinê. Jak zamieszkacie niedaleko to musisz liczyæ siê z tym, ¿e on bêdzie aktywnie uczestniczy³ w ¿yciu rodziców. W jakim stopniu, to ju¿ musisz z nim ustaliæ i samej zdecydowaæ czy siê na to piszesz czy nie.
1401beb625428007cd1f6f2cc4b9ba7078bff788_68855df1d41e9 jest offline Zg³o¶ do moderatora  
Stary 2017-06-25, 17:21   #28
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomo¶ci: 41 748
Dot.: Mama najwa¿niejsza...

Zamykam na pro¶bê autorki.
__________________
"Widzia³e¶ tê dziewczynê? Ma nogi za milion z³otych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zg³o¶ do moderatora  
Zamknij w±tek

Nowe w±tki na forum Intymnie


Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci)
 

Zasady wysy³ania wiadomo¶ci
Nie mo¿esz zak³adaæ nowych w±tków
Nie mo¿esz pisaæ odpowiedzi
Nie mo¿esz dodawaæ zdjêæ i plików
Nie mo¿esz edytowaæ swoich postów

BB code is W³±czono
Emotikonki: W³±czono
Kod [IMG]: W³±czono
Kod HTML: Wy³±czono

Gor±ce linki


Data ostatniego posta: 2017-06-25 18:21:16


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrze¿one.

Jakiekolwiek aktywno¶ci, w szczególno¶ci: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie tre¶ci, danych lub informacji dostêpnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególno¶ci w celu ich eksploracji, zmierzaj±cej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowi±zek uzyskania wyra¼nej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez wzglêdu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania tre¶ci, danych lub informacji dostêpnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak równie¿ bez wzglêdu na charakter tych tre¶ci, danych i informacji.

Powy¿sze nie dotyczy wy³±cznie przypadków wykorzystywania tre¶ci, danych i informacji w celu umo¿liwienia i u³atwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umo¿liwienia pozycjonowania stron internetowych zawieraj±cych serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Wiêcej informacji znajdziesz tutaj.