![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 7
|
Zamartwiam się swoją przyszłością
Cześć dziewczyny
Mam 26 lat, nie pochodzę z zamożnej rodziny i na spadek czy pomoc że strony moich rodziców nie mogę liczyć. Ale nie chce się z tego powodu żalić bo pracuje i wsumie całkiem sobie radzę, problem w tym że ciężko jest zaoszczędzić większą kwotę miesięcznie tak żebym mogla kiedyś sobie kupić mieszkanie. Przy tych wzrastających cenach nie wiele zostaje pod koniec miesiąca. I tu pojawia się moje największe zmartwienie, jesli nie zdarzę kupić mieszkania jak ciężko mi będzie na emeryturze. Czynsz będzie kosztował pewnie tyle samo co moja cała emerytura. Do tego wszystkiego moi rodzicie sa powodem moich zmartwien, poniewaz nie maja zadnych oszczednosci i czuje sie w obowiazku im pomagac, moja mama mowi zebym oszczedzala bo nie wiadomo jakie czasy nadejda i jak jej zabraknie albo odwrotnie to bede sie musiala nimi zajmowac. Chcialabym czasami gdzies podrozowac ale mam wyrzuty sumienia ze lepiej moglabym te pieniadze na "czarna godzine" , wsumie raczej czarna godzine moich rodzicow. Przytłacza mnie wizja przyszłości ![]() Edytowane przez Jestemmonika1996 Czas edycji: 2022-05-19 o 15:36 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 250
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
Takich ludzi jak Ty jest MASA, po co się przejmujesz tak, nawet nie wiesz czy dożyjesz tej emerytury, skup się na tu i teraz, nie wiesz jak sytuacja będzie wyglądać za kilka lat, a co dopiero za 10-15, życie bywa bardzo przewrotne, nie każdy musi mieć własne mieszkanie przed 30stką, powiedziałabym, że to znaczna mniejszość kto sobie może pozwolić zwłaszcza sam.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
Niestety, nie zawsze jest w życiu kolorowo. Ja też się zamartwiam co jakiś czas, ale nie ma to żadnego sensu, a jedynie powoduje jakiegoś doła.
Mnóstwo osób jest w takiej sytuacji jak opisałaś, ale co zrobić, no trzeba żyć najlepiej jak się umie. Sent from my iPhone using Tapatalk |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
Tak jest skonstruowany rynek. Większość mieszkań kupują rodziny, bo 2 pensje zwykle już na to wystarczają.
I w sumie nie ma się co dziwić, wszak są bardziej potrzebującą częścią społeczeństwa niż single. Na Zachodzie jest identycznie, tylko tam akurat rynek wynajmu mieszkań jest lepiej uregulowany i singla stać na wynajem kawalerki w Madrycie i nieprzymieranie głodem. W Danii komunalne budownictwo mieszkaniowe też stoi na rewelacyjnym poziomie i na spokojnie można mieszkać w wynajmowanym (od gminy) do śmierci. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 314
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
Większość ludzi jest w podobnej sytuacji. I ma takie lęki - co jakiś czas, bo nie ma co się stale bać tego, co będzie za pół wieku.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 566
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
Cytat:
A 600-800 euro to aktualna cena porządnej kawalerki w... Warszawie ![]() https://www.bankier.pl/wiadomosc/Pla...e-8180933.html Edytowane przez Mad_Max Czas edycji: 2022-05-19 o 16:40 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
Cytat:
Nie wiem ile zarabiasz, czy i ile placisz za mieszkanie itd, wiec trudno sie odniesc do braku oszczednosci w tym momencie. A czemu twoi rodzice nie maja oszczednosci? Oboje pracują?
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 808
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
No i możesz kogoś poznać i z kimś zamieszkać, a jak wiadomo z jednego garnka taniej
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 7
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
25% Polaków 50+ nie ma żadnych oszczędności. Po prostu za młodu przyszło im żyć w kijowych czasach przemiany gospodarczej.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
Z minimalnej nie ma za bardzo jak oszczedzac, wiec jesli zawsze tak zarabiali to raczej nic dziwnego.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
Cytat:
Nie mieli za bardzo z czego oszczędzać z tej minimalnej, więc nic dziwnego. Sent from my iPhone using Tapatalk |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
Cytat:
chociazby na jakis czas (a moze ci sie spodoba i tam zostaniesz?) tam bys mogla zarobic wieksze pieniadze i je odlozyc ,rodzicom moim zdaniem nie musisz dokladac skoro mama mowi zebys odkladala to widocznie jej nie brakuje na zycie ,to nie sa jeszcze starzy zniedolezniali ludzie ,dadza sobie rade samo zamartwianie nic nie zmieni musisz zaczac cos robic ze swoim zyciem pretensje do rodzicow ze nie oszczedzali sa bezsensowne to tak jakby twoje dziecko za 30 lat powiedzialo ze ty nie oszczedzalas,widocznie nie mieli z czego Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2022-05-19 o 19:02 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
Cytat:
Inwestuj w siebie, w swoje umiejetnosci czy kompetencje. Wyjedz gdzies. Jezeli bedziesz zarabiala wiecej to bedzie Cie stac zeby im pomoc. Teraz oni sobie daja rade. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 566
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 790
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
Najmądrzejszą radę dała tutaj moim zdaniem xfrida. Zakładam, że nie masz jakiegoś wybitnego zawodu który daje Ci dochody na poziomie 5k+, w zasadzie nic Cię tu nie trzyma i ja w tej sytuacji już pakowałabym walizkę. Założyłabym sobie na przykład rok nieco koczowniczego życia na kwaterze z innymi ludźmi i przywiozłabym gotówkę, która powinna służyć jako wkład własny. Dodatkowe plusy typu szlifowanie języka i zdobycie doświadczenia działają tylko na +.
Wiesz, nie każdy może liczyć na spadek i życie generalnie nie jest fair. Trudno, trzeba to przełknąć i zawalczyć o siebie, innej opcji nie ma. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
Cytat:
Edytowane przez d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 Czas edycji: 2022-05-20 o 08:24 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 566
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89226614]Wydaje mi się, że czasy się trochę zmieniły odkąd xfrida wybyła na emigrację. Teraz wcale nie jest łatwo się dorobić zagranicą i przywieźć sporą kwotę na wkład własny. Chyba, że zażynasz i robakujesz na miejscu przez X lat, ale co to za życie? A jak ktoś nie jest specjalistą w Polsce i nie zarabia bardzo dobrze, to również w innych krajach nie ma co liczyć na jakieś powalające pieniądze, a za coś na miejscu też musi żyć. Nie wiadomo jak u autorki ze znajomością języków, zdrowiem i w jakiej branży pracuje. Wielu krajach nawet jak angielski jest wystarczający do życia, to brak lokalnego języka może utrudniać znalezienie pracy czy rozwój, bo w pierwszej kolejności będą brać swoich.[/QUOTE]Mnie też się tak wydaje. Mieszkania w Polsce są bardzo drogie, zaś podstawowe pensje za granicą to żadne kokosy, a utrzymanie tanie nie jest. By zarobić na wkład własny nie wystarczy raczej rok zaiwaniania, żyjąc przy tym mega oszczędnie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
Cytat:
Zależy tez jaka praca i w jakim kraju. Jeśli mowa o pracy fizycznej, produkcja załóżmy w UK, albo Niemczech - to niestety, ale kilka lat trzeba sobie z życiorysu wyrwać jeśli tak chcemy postąpić. Tak jak mówisz, najnizsza krajowa za granica jest wg mnie ciut lepsza niż ta w Polsce - ale wciąż trzeba uważnie patrzeć na wydatki. Sent from my iPhone using Tapatalk |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 790
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89226614]Wydaje mi się, że czasy się trochę zmieniły odkąd xfrida wybyła na emigrację. Teraz wcale nie jest łatwo się dorobić zagranicą i przywieźć sporą kwotę na wkład własny. Chyba, że zażynasz i robakujesz na miejscu przez X lat, ale co to za życie? A jak ktoś nie jest specjalistą w Polsce i nie zarabia bardzo dobrze, to również w innych krajach nie ma co liczyć na jakieś powalające pieniądze, a za coś na miejscu też musi żyć. Nie wiadomo jak u autorki ze znajomością języków, zdrowiem i w jakiej branży pracuje. Wielu krajach nawet jak angielski jest wystarczający do życia, to brak lokalnego języka może utrudniać znalezienie pracy czy rozwój, bo w pierwszej kolejności będą brać swoich.[/QUOTE]
No ja mam w miarę świeże informacje, bo akurat znajomy wrócił z Norwegii. Praca na jakimś magazynie/sortowni. W rok uzbierał 50k. Fakt, mieszkał w mieszkaniu wynajmowanym przez wiele osób, w pokoju współdzielonym. No i wydawał na najbardziej niezbędne potrzeby. Jednak rok to chyba nie jest aż tak dużo czasu, jeśli miałabym na prawdę złą sytuację to pojechałabym. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 566
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
Cytat:
![]() A autorka nic nie wspominała, że ma tragiczną sytuację życiową w rodzaju tonę w długach. Tylko że nie stać jej na nieruchomość, czyli w sumie tak samo jak prawie połowę dorosłych Polaków. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 790
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
Cytat:
![]() A autorka nic nie wspominała, że ma tragiczną sytuację życiową w rodzaju tonę w długach. Tylko że nie stać jej na nieruchomość, czyli w sumie tak samo jak prawie połowę dorosłych Polaków.[/QUOTE] Dziewczyny, to nie jest obowiązkowe, mówię co ja bym zrobiła ![]() Tak kasa może iść na wkład, ale równie dobrze część można dać na lokatę jako poduszkę finansową, a część poświęcić na przykład na podwyższenie kwalifikacji po powrocie, żeby polepszyć swoją sytuację tutaj. Tak realnie bez żadnym działań i jak zostanie u autorki tak jak jest, to będzie wegetowała tutaj przez kolejne x lat ciułając grosz do grosza, co sama napisała. Fakt, na wyższym standardzie niż w pracy zarobkowej za granicami, ale przez nieskończenie długi czas. Jej niewiele zostaje teraz pod koniec miesiąca. Posiadanie nieruchomości nie jest obowiązkowe, ale ta nieruchomość jest realnym zabezpieczeniem człowieka jeśli w życiu się noga podwinie i to jest niezaprzeczalny fakt. Edytowane przez Magmag0194 Czas edycji: 2022-05-20 o 12:03 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89226857]A ja nie. Raz, że dla mnie takie życie przez rok nie byłoby warte takich pieniędzy. 50k na wkład własny przy tym jak obecnie wygląda sytuacja gospodarcza to może byłoby wystarczające na malutkie mieszkanko w jakimś małym miasteczku. Dwa, nie podobałabym prawdopodobnie pracy fizycznej w takich warunkach przez rok czy dłużej. Mimo że jestem względnie zdrowa to jakieś schylanie się, dźwiganie, wyrabianie norm na czas w zasuwaniu po magazynie z czytnikiem czy stanie przy taśmie i filetowanie ryb w niskiej temperaturze podejrzewam, że przypłaciłabym finalnie zdrowiem. Wracamy, nie byłoby to warte tych pieniędzy.
![]() A autorka nic nie wspominała, że ma tragiczną sytuację życiową w rodzaju tonę w długach. Tylko że nie stać jej na nieruchomość, czyli w sumie tak samo jak prawie połowę dorosłych Polaków.[/QUOTE] Ja też nie, napatrzyłam się na tych Polaków co to wyjechali za mieszkaniem :p Sama mieszkałam za granicą, ale nie by odkładać, żyłam normalnie, nie wyobrażam sobie inaczej. Jeśli jednak komuś zależy, a nie ma innych opcji, no to cóź, no samo nie przyjdzie. Xd Sent from my iPhone using Tapatalk |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
Cytat:
---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ---------- To jest trochę co innego. Jak ktoś ma odpowiednie umiejętności, żeby żyć za granicą na przyzwoitym poziomie to faktycznie może być ciekawe i rozwijające doświadczenie. Zwłaszcza dla osoby młodej i bez poważniejszych zobowiązań, które trzymałyby ją w Polsce. Ale jeśli autorka posiadała być jakieś specjalistyczne umiejętności i/lub znała biegle języki, to i w Polsce powinna mieć nie najgorsze zarobki. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 790
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89226945]Tyle że autorka nigdzie nie pisała, że mieszka z rodzicami. Tak samo nie wiadomo jaki zawód wykonuje i jakie ma perspektywy. Nie zawsze potrzeba pieniędzy na podniesienie kwalifikacji, nie zawsze są też perspektywy dużo lepszych zarobków przy podniesieniu owych. Okej, zgadzam się, że jak ktoś nie jest zadowolony ze swojej stopy życiowej to warto się zastanowić, co można zrobić, żeby ją polepszyć. Nie zgadzam się natomiast, że praca fizyczna zagranicą przez X miesięcy lub lat to jakieś świetne i uniwersalne rozwiązanie problemu bytowego. Ceny w Polsce niestety mamy już na podobnym poziomie co na zachodzie, nie ma takich różnic jak powiedzmy te 20 lat temu, że jak ktoś wtedy wysłał 100 funtów albo jakieś lepsze ciuchy to czułeś się jak król. Jeżdżenie na saksy się trochę zdewaluowało.[/QUOTE]
Już edytowałam post, zanim w sumie odpisałaś. Co nie zmienia faktu, że ja przez "zostaje mi niewiele" zakładam, że to są kwoty rzędu 200-400 zł. Nawet optymistycznie zakładając, że autorka dostanie podwyżkę, to raczej podwyżki nie są rzędu 1000zł, tylko kilku stów. Czyli dalej, wizja tego do czego dąży jest mało realna. Praca za granicą to nie jest świetne i uniwersalne rozwiązanie, ale warte rozważenia, po prostu, w zależności od sytuacji życiowej. Będąc bez zawodu w byle jakiej pracy (nie mówię że autorka taką ma, tak sobie luźno rozmyślam) to wolałabym jechać żeby już "coś" mieć, a później ze spokojną głową poszarzałabym kwalifikacje, żeby w Pl zarabiać więcej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 1 209
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
Cytat:
Taka nauka języków na początkowym etapie nie jest droga jak ktoś jest ogarnięty. Dopiero potem warto sobie jakieś konwersacje załatwić, jak się jest przynajmniej na takim B1. No i zależy co autorka chciałaby robić, nie zawsze trzeba wielkiej kasy, żeby polepszyć swoje kwalifikacje. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 790
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
Cytat:
Też sobie wybrałam studiowanie zamiast pracy w fabryce, ale co to zmienia w sytuacji autorki? Staram się postawić w sytuacji, gdzie na prawdę pod koniec miesiąca mam kilka stów i generalnie każdy wypadek losowy typu nie wiem, choroba czy awaria sprzętu AGD pochłania lwią część tych uciułanych oszczędności. Chyba nie umiałabym się douczać w spokoju ducha samodzielnie czy weekendowo wiedząc jak źle jest i jak daleka droga czeka mnie do stabilnej sytuacji, gdzie na prawdę coś ląduje na kącie oszczędnościowym i można sobie zbierać na konkretny cel. Edytowane przez Magmag0194 Czas edycji: 2022-05-20 o 12:38 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 554
|
Dot.: Zamartwiam się swoją przyszłością
Autorko, nie jesteś w tym sama. Jedyne osoby w moim wieku (ok.25 lat) które mają mieszkania albo dostały je w spadku po dziadkach albo rodzice się istotnie dołożyli.
Rób swoje, odkładaj na wkład własny, co możesz, ale też nie umartwiaj się. Żyć też trzeba. Z czasem jak będziesz podnosiła kwalifikacje zawodowe to i wypłata ci się polepszy. Sama teraz zarabiam niewiele, a niestety wydatków mam sporo. Staram się coś odkładać co miesiąc, ale są miesiące gdzie jest gorzej i trudno. Bylebyś nie stanęła w miejscu, bo taki stres i zamartwianie się potrafi być paraliżujący. A co do zagranicy też miewam takie myśli czasem, ale jednak musiałabym mieć gwarancję pracy w swoim zawodzie. Nie chciałabym poświęcić kilku lat z życiorysu dla żadnej ilości oszczędzonych pieniędzy. No chyba, że kwoty te szłyby w wiele milionów. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Calla_ Czas edycji: 2022-05-20 o 12:56 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:27.