Savoir vivre

[lalesia]

Mam moze troche glupawe pytanko, ale zastanawia mnie juz od dluzszego czasu. Jesli mezczyzna otwiera kobiecie drzwi i ja przepuszcza, albo jesli tylko przepuszcza ja w przejsciu, to czy ona powinna powiedziec "dziekuje" czy tez nie? Zastanawialysmy sie nad tym z kolezankami i ni grzyba zadna z nas nie wie, jak nalezy sie zachowac moze my jestesmy jakies niewychowane wiec chcialabym wiedziec. Z gory dzieki

[stokrotka_to_ja]

Ja też nie wiem jak to jest "ustalone" Po prostu się uśmiecham do takiego mężczyzny w "podziękowaniu". A jesli np.niose cos cięzkiego,czy dużego,a ktos mi przytrzyma drzwi,to dziękuję. Ogólnie zdaję się na instynk

[justyna83]

Ja podobnie jak stokrotka poprostu usmiecham sie do owego pana badz czasami po cichu powiem dziekuje. Probowalam znalezc cos na ten temat w ksiazkach bo mam dwie na temat Savoir vivre ale niestety nic nie ma ... pa pa

[izucha]

Też miewam takie dylematy - dziękowac czy też nie, bo przecież takiej damie jak ja otwieranie i przytrzymywanie drzwi się należy i już?

Zwykle dziękuję - wolałabym się tylko, jak Stokrotka, uśmiechnąc, ale niestety mój uśmiech w takich sytuacjach wypada sztucznie i krzywo

[Gonia]

ja tez się miło uśmiecham czasem powiem ,,dziękuje" w końcu korona z głowy nikomu nie spadła za to słowo....

[lalesia]

w takim razie mamy podobny instynkt, bo ja rowniez sie usmiecham. Jesli jest to np nauczyciel, to "dziekuje" zawsze powiem, bo uwazam, ze wtedy to wypada poczekamy, moze ktorejs dziewczynce uda znalezc sie cos na ten temat w ksiazce

[czekoladka]

Powiem coś na ten temacik, bo akurat dziś mialam takowe zajście (-: Mialam zamiar otworzyć drzwi od klatki (wchodzilam do bloku) i akurat jeden facet wychodził i otwarł mi drzwi (ale on nie wiedzial, ze ja te drzwi mam zamiar otworzyc, bo szykowałam klucz (-: dopiero.) Przepuścil mnie, znaczy , otwarl drzwi, "schowal" się troszke do klatki, drzwi przytrzymal , czekal aż ja wejde. Podziękowalam mu glosno i wyraźnie.

I we wtorek też mialam podobna sytuacje - czekalam w kolejce do podpisu (w UP) i akurat wychodzil facet (od podpisu). Również otwarł drzwi, zrobil krok to tylu (do "pokoju podpisowego"), wpuścil mnie i dopiero wyszedł. A ja głośno i wyraxnie podziekowalam. Zawsze dziękuję w takich sytuacjach, ale czy tak być powinno , to nie wiem (-: Ale sądzę, że raczej wypada podziekować.

[vretka]

Ostatnio mój znajomy zadał mi pytanie dotyczące przepuszczania w drzwiach i muszę przyznać, że zgłupiałam w tym momencie, bo nie miałam pojęcia co mu odpowiedzieć Chodziło o to, co powinien zrobić mężczyzna w sytuacji, w której drzwi otwierają się do środka pomieszczenia, do którego się wchodzi. Czy powinien wejść jako pierwszy i przytrzymać drzwi, czy nagimnastykować się trochę trzymając drzwi i stojąc na zewnątrz, tak by kobieta mogła wejść pierwsza

[zizou]

ja wychodze z zalozenia: kobieta pcha, mezczyzna ciagnie chociaz zdarzalo sie nie raz, nie dwa, ze jakis chlop przytrzymywal mi te nieszczesne drzwi otwierajace sie do srodka troche ciezka sprawa wtedy jest, dlatego wychodze z takiego zalozenia i z tego co wiem nie jest ono jakies karygodne czy bledne