Zakochałam się... w geju :((

[kofihewen]

Źle mi... bardzo źle
jestem w tragicznej sytuacji.
Właściwie tak beznadziejnej, ze aż śmiesznej :/

Otóż... jestem w 'zwiazku' z kobietą () tak... Nie wiem czy to moge związkiem nazwac. Ona chyba bardziej tak nas nazywa, parą. Nie kocham jej, nie mam serca jej tego powiedzie, choc wiem, ze to w koncu musi nadejsc. Teraz utrzymuje ja w przekonaniu ze wszytsko jest OK. wiem, ze to nie fair... nie kocham jej tak jak ona by chciala... bardziej jako przyjaciołke, jest cudowna, ale juz sie 'wypalilam?' o ile sie palilam heh... w każdym razie czuje sie z tym mega bardzo źle... Jeszcze dodam, ze ja nie jestem lesbijką (tylko bi), a ona jest. I to ona mnie sprowadzila na tą "drogę"...
i tu kolejny problem sie pojawia... zakochalam sie w jej przyajcielu, ktory jest... gejem bezsens kompletny!
nie wiem co mam robic... :/
ostatnio on zaczał cos wspominac, ze moze mu sie odmienic. że to mlodosc i z czasem mu przejdzie i bedzie normalny. ze nie wyklucza ze bedzie mial zone... No ale to by tym samym oznaczało,m ze nie moze byc prawdziwym gejem, prawda? bo z tego tak po prostu sie 'nie wyrasta' ze tak powiem. No i zrobilam sobie nadzieje...
A tu znowu sie okazuje, ze jednak on stweirdzil, ze nie moze byc z zadna kobietą...
nie wiem co o tym myslec.
Jest mi strasznie źle
z tym, że okłamuje wspaniala dziewczyne i wlasnie z tym, ze kocham chlopaka, ktory nigdy nie bedzie moj...

[poiglot91]

Jesli nie kochasz swojej dziewczyny i czujesz ze to nie ma sensu- to po co dluzej to ciagnac?
lepiej od razu zakonczyc...
ten facet jest gejem.. a gej gejem pozostanie.. ogladalaam programy jak to geje probowali zakladac normalna rodzine itp i co?
Konczylo sie na zdradzie swojej kobiety... i rozwodzie..
Takze Orientacji tak latwo zmienic sie nie da.. tak naprawde.. to wogole sie nie da

zreszta on jest dobrym qmplem twojej dziewczyny... ..
moim zdaniem to nie ma sensu

[kofihewen]

własnie, gej pozostanie gejem...
ponoc on mial kiedys dziewczyne, ale nic nie wyszlo. nie bylo zadnego zblizenie (w przeciwienstwie z facetami, ehhh łeee )
jejku
tak mi źle

po co to ciągne? bo jak jej powiem wszystko to strace z nim kontakt zupełnie...
bezsens...

[Gwiazdeczka1978]

Obstrachujac od wszystkiego osobiscie nie mogłabym sie zakochac w kims kto ma kontakty seksualne z facetem. Czy to kobieta czy mezczyzna.
Za to sama preferuje
Co Tobie radzic? Poukładac swoje zycie. Skonczyc nieudany zwiazek, pobierac sie. Pobyc chwile sama i zastanowic sie czego chcesz od zycia.

[poiglot91]

Napisane przez kofihewen

własnie, gej pozostanie gejem...
ponoc on mial kiedys dziewczyne, ale nic nie wyszlo. nie bylo zadnego zblizenie (w przeciwienstwie z facetami, ehhh łeee )
jejku
tak mi źle

po co to ciągne? bo jak jej powiem wszystko to strace z nim kontakt zupełnie...
bezsens...

nie mozna tak!

z tego co napisalas wynika tylko i wylacznie jedno :

myslisz tylko o sobie, o swoich uczuciach i o swoim zaspokojeniu ...
wyobraz sobie jak czulaby sie twoja dziewczyna.. wiedzac.. dlaczego z nia jestes...

tak jak poradzila ci kolezanka wyzej..
skoncz ten zwiazek ,
pobadz troche sama
pomysl i poglowkuj
moze wkoncu bedziesz wiedziala czego chcesz

[kofihewen]

Napisane przez poiglot91

nie mozna tak!

z tego co napisalas wynika tylko i wylacznie jedno :

myslisz tylko o sobie, o swoich uczuciach i o swoim zaspokojeniu ...
wyobraz sobie jak czulaby sie twoja dziewczyna.. wiedzac.. dlaczego z nia jestes...

tak jak poradzila ci kolezanka wyzej..
skoncz ten zwiazek ,
pobadz troche sama
pomysl i poglowkuj
moze wkoncu bedziesz wiedziala czego chcesz

zdaje sobie z tego sprawę jaka jestem... okropna, egoistyczna... to żałosne, ale nie dam rady tego zmienic na dzień dzisiejszy...
nie potrafie... wiem, ze jak jej powiem wszystko to bedzie bardzo cierpiec... choc teraz sie domysla ze jest cos nie tak i w kołko ją okłamuję Jest bardzo wrazliwa, nie chce, zeby sobie coś zrobiła... wiele razy mi mowila, ze jak sie rozstaniemy to ona sobie 'cos zrobi' to też nie fair, ze mi tak mowi boje sie...
i to prawda, ze nie wiem czego chce, nigdy nie wiedzialam...
bezsensu komplikuje sobie życie

[Karmelowa Kotka]

Uważam, że powinnaś rozstać się z tą dziewczyną. Lepiej teraz, niż później bo z pewnością bedzie się coraz bardziej angażowała w wasz związek a jak wiadomo, rozstania bolą . Co do faceta... nie zmieni orientacji od tak sobie. Jeśli jest młody, do być może eksperymentuje, to się zdarza. Lepiej jednak, zebys nie robiła sobie nadziei, bo możesz się bardzo rozczarować. Tak jak napisała Gwiazdeczka1978, zakończ związek, odpocznij, pobądź trochę sama... to napewno nie zaszkodzi, a może pomóc

[poiglot91]

Napisane przez kofihewen

zdaje sobie z tego sprawę jaka jestem... okropna, egoistyczna... to żałosne, ale nie dam rady tego zmienic na dzień dzisiejszy...
nie potrafie... wiem, ze jak jej powiem wszystko to bedzie bardzo cierpiec... choc teraz sie domysla ze jest cos nie tak i w kołko ją okłamuję Jest bardzo wrazliwa, nie chce, zeby sobie coś zrobiła... wiele razy mi mowila, ze jak sie rozstaniemy to ona sobie 'cos zrobi' to też nie fair, ze mi tak mowi boje sie...
i to prawda, ze nie wiem czego chce, nigdy nie wiedzialam...
bezsensu komplikuje sobie życie

ile macie latek jesli mozna wiedziec?

[kofihewen]

ja mam 20, ona 24, on 23

niby macie racje, rozstanie... ale jeszcze nie potrafie... boje się
musze jeszcze pomysle nad tym wszystkim
beznadziejna sytuacja... nigdybym nie sadziłą, że się w takiej znajde, szczegolnie, ze bede w zwiazku z kobieta...

[poiglot91]

zwiazek z kobieta to przeciez nic strasznego
ja nie mam nic do homoseksualistow

pisalas wczesciej ze ..''ona cie w to wciagnela''..
a ty jestes biseksualna tak? twoja partnerka wie o tym ze jestes bi?
a ty sama czujesz sie lepiej z facetami czy kobietami?(jesli chodzi o zwiazki oczywscie)

[kofihewen]

ona wie, ze jestem bi.
sama nie wiem gdzie mi lepiej. kobiety są bardziej delikatne... ale facet to jednak facet heh x

[Gwiazdeczka1978]

Ale tak naprawde to nie masz innego wyjscia ponad to co radziłam....

[poiglot91]

Napisane przez kofihewen

ona wie, ze jestem bi.
sama nie wiem gdzie mi lepiej. kobiety są bardziej delikatne... ale facet to jednak facet heh

No napewno
no coz musisz wszystko przemyslec sobie sama
i dojsc wkoncu do tego co chcesz uczynic

[kofihewen]

to co bym chciała... żeby ON był normalny... chciałąbym byc z nim, ale nie ze świadomością, że może mnie zdradzic z ... facetem!

[poiglot91]

no to raczej okropne...
moze to tylko zauroczenie i przejdzie

[kofihewen]

nawet nie wiesz jakbym chciała, żeby to było zauroczenie... zebym wiedziala ze KIEDYS przejdzie... :/ :/ (((

[Wyrak]

Napisane przez kofihewen

to co bym chciała... żeby ON był normalny... chciałąbym byc z nim, ale nie ze świadomością, że może mnie zdradzic z ... facetem!

Wiesz, sugerowanie ze strony osoby, ktora sypia zarowno z kobietami jak i z mezczyznami ze on jest 'nienormalny' w taki czy inny sposob, jest troche dziwne, nie sadzisz?

Co do tematu - daj tej pannie spokoj i daj jemu spokoj, bo jesli jest faktycznie homoseksualista, to nic z tego nie wyjdzie.

[bura kocurka]

Myślę, że powinnaś o nim zapomnieć...tzn kumplować się z nim jak najbardziej, ale przestać sie zadręczać, że może mu się "odmieni". Nie ma to sensu, a tylko będziesz nieszczęśliwa. On najprawdopodobniej pozostanie gejem, wszystko na to wskazuje.
A co do Twojego związku, to co prawda nic o Tobie więcej nie wiem, ale mam wrażenie, że wolisz tworzyć związki z mężczyznami mimo wszystko. Osoby bi zwykle preferują jakąś płeć do tworzenia emocjonalnych związków - może w Twoim przypadku to akurat nie jest kobieta, dlatego czujesz, że Twoja partnerka jest bardziej przyjaciółką?
Lepiej zerwij z tą dziewczyną, nie ma co oszukiwać drugiej osoby. Przemyślisz trochę i będziesz wiedziała co dla Ciebie najlepsze - a może kogoś nowego poznasz?

Napisane przez kofihewen

to co bym chciała... żeby ON był normalny... chciałąbym byc z nim, ale nie ze świadomością, że może mnie zdradzic z ... facetem!

A swoja drogą, dziwny ten tekst...przecież tak samo Ty możesz faceta zdradzić z kobietą jak on Ciebie z innym mężczyzną - to jaka jest właściwie różnica? Ciebie podniecają osoby Twojej płci, jego również...więc wydaje mi się, że dziwnie pojmujesz "normalność"

[kofihewen]

Napisane przez bura kocurka

A swoja drogą, dziwny ten tekst...przecież tak samo Ty możesz faceta zdradzić z kobietą jak on Ciebie z innym mężczyzną - to jaka jest właściwie różnica? Ciebie podniecają osoby Twojej płci, jego również...więc wydaje mi się, że dziwnie pojmujesz "normalność"

no tak... ale jak już będę z mężczyzną to tylko z nim. hmm nie wiem jak to wyjaśni... kobiety tak, ale nie wyobrazam sobie chyba takiego zwiazku na dłuższą metę i zdaję sobie sprawe, ze moj teraźiejszy 'zwiazek' musi sie w koncu skończy i to bedzie najrozsadniejsze rozwiazanie, ale nie mam odwagi jeszcze. nie chce jej ranic... moglam w ogole tego wszystkiego nie zaczynac

[bura kocurka]

Napisane przez kofihewen

no tak... ale jak już będę z mężczyzną to tylko z nim. hmm nie wiem jak to wyjaśni... kobiety tak, ale nie wyobrazam sobie chyba takiego zwiazku na dłuższą metę i zdaję sobie sprawe, ze moj teraźiejszy 'zwiazek' musi sie w koncu skończy i to bedzie najrozsadniejsze rozwiazanie, ale nie mam odwagi jeszcze. nie chce jej ranic... moglam w ogole tego wszystkiego nie zaczynac

No słuchaj, o wierności tutaj nie mówimy przecież. Tak samo mogą być niewierni heteroseksualni, jak i biseksualni, jak i homoseksualni. Tyle, że w każdym przypadku z różną płcią mogą zdradzać. Także wiadomo, że jeśli już się zwiążesz z mężczyzną, to tylko z nim będziesz, a jak z kobietą, to tylko z nią Mnie chodziło o to, że Twoja wypowiedź zabrzmiała jakbyś się brzydziła tego, że on uprawiał seks z innymi mężczyznami, a według mnie to to samo jak Ty uprawiasz seks z inną kobietą - a przynajmniej podobna sytuacja

No a co do tego, że mogłaś nie zaczynać...tak bywa niestety, czasem na początku się wydaje, że jest ok i czegoś chcesz, ale później stwierdzasz, że to nie to - mylić się jest rzeczą ludzką Tylko im dłużej zwlekasz z powiedzeniem prawdy, tym możesz bardziej zranić partnerkę...

[kofihewen]

tylko, że ja za często błądze...

postanowiłam... zapominam o NIM ale jeszcze nie koncze obecnego zwiazku... nie mam serca jej teraz tego mowic...
jeszcze poczekam

;(x

[Aninek]

Napisane przez kofihewen

tylko, że ja za często błądze...

postanowiłam... zapominam o NIM ale jeszcze nie koncze obecnego zwiazku... nie mam serca jej teraz tego mowic...
jeszcze poczekam

;(

Na co poczekasz?Aż sama Cię rzuci??Zdajesz sobie sprawę,że oszukując ją,sprawisz jej później dużo więcej bólu niz gdybyś zakończyła to teraz?Twoja sprawa,jednak według mnie robisz błąd.

[illuvies]

Jak jej powiesz, jak sprawy stoją, stracisz z nim kontakt.
Jak zapomnisz o nim, będąc z tą dziewczyną i przebywając z nim?

Z czasem będzie tylko trudniej.
Nie można powstrzymywać się od wszystkich działań, by nie błądzić.

[kofihewen]

Napisane przez Aninek

Na co poczekasz?Aż sama Cię rzuci??Zdajesz sobie sprawę,że oszukując ją,sprawisz jej później dużo więcej bólu niz gdybyś zakończyła to teraz?Twoja sprawa,jednak według mnie robisz błąd.

chyba bym wolała, żeby właśnie to ona zakończyłą ten związek... jak dla mnie kompletnie bez przyszłości. tylko, że ona pokłada nadzieje wtym wszystkim. mysli, ze bedziemy razem na wieki jak to ujmujuje...
wiem, że lepsza jest najgorsza prawda od kłamstwa... jeszcze nie dam rady... mysze jeszcze pomyslec
Boje sie, że moze sobie coś zrobi jak jej wszystko powiem......

Napisane przez illuvies

Jak jej powiesz, jak sprawy stoją, stracisz z nim kontakt.
Jak zapomnisz o nim, będąc z tą dziewczyną i przebywając z nim?


Z czasem będzie tylko trudniej
Nie można powstrzymywać się od wszystkich działań, by nie błądzić.

wiem, że to dziwne... chce o NIM zapomniec... ale jednak kurdee ja już nic nie wiem kompletna klapa

wiem, że przedłużaja ten cały 'cyrk' jeszcze bardziej sie pogrążam...

[TmargoT]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Obstrachujac od wszystkiego osobiscie nie mogłabym sie zakochac w kims kto ma kontakty seksualne z facetem. Czy to kobieta czy mezczyzna.
Za to sama preferuje
Co Tobie radzic? Poukładac swoje zycie. Skonczyc nieudany zwiazek, pobierac sie. Pobyc chwile sama i zastanowic sie czego chcesz od zycia.

tak masz rację,bo autorka nie wie jeszcze,czy preferuje związki lesbijskie,czy jest bisexualna.

natomiast jeśli facet jest tylko homoto nie ma szans na to,żeby się zmienił.

[kofihewen]

Napisane przez TmargoT

tak masz rację,bo autorka nie wie jeszcze,czy preferuje związki lesbijskie,czy jest bisexualna.

natomiast jeśli facet jest tylko homoto nie ma szans na to,żeby się zmienił.

jak juz pisałam jestem biseksualna... ale prawdziwy zwiazek chciałąbym stworzyc z facetem...

no tak, niby ON jest homo, wiem, że tego się nie da zmienic ot tak... on chyba też się pogubił... kurcze no już sił nie mam nawet o tym myśle... :/

[Budyniek]

nie jestes bi.

osoba biseksualna wyobraza sobie zwiazek z kobieta lub z mezczyzna.

ja lubię iść do lozka z kobietą, ale jestem hetero, bo zwiazek wyobrazam sobie tylko heteroseksualny.
wydaje mi się, że 'zwiazek' byl u Ciebie spowodowany raczej ciekawoscia niz zadeklarowana orientacją.

i pewnie, wygodniej jest jej dawac nadzieje, co? to typowa sytuacja, że chcesz miec sytuację asekuracyją. a jest to nieuczciwe i egoistyczne. jakby chcial Cię, to byś od niej szybciutko uciekla, co?

jest pewien swojej orientacji? tak? daj sobie spokoj. nie? postaraj się z nim o tym porozmawiac.

[kofihewen]

Napisane przez Budyniek

i pewnie, wygodniej jest jej dawac nadzieje, co? to typowa sytuacja, że chcesz miec sytuację asekuracyją. a jest to nieuczciwe i egoistyczne. jakby chcial Cię, to byś od niej szybciutko uciekla, co?

jest pewien swojej orientacji? tak? daj sobie spokoj. nie? postaraj się z nim o tym porozmawiac.

zdaje sobie z tego sprawę...
tak bym właśnie zrobiła, wystarczyłoby jedno jego słowo i bym ją zostawiła, ja.
wiem, że to nieuczciwe i egoistyczne tak postępowac... :/:/

właśnie przez to, że on nie jest DO KOŃCa pewien dalej się z tym borykam... nie wiem w końcu jak jest. niby nie wyobraża sobie zwiazku z kobietą, tak ostatnio mówił, a jeszcze wczesniej, że kiedys mu sie TO (homoseksualizm) odmieni i bedzie miał żone i dziecko, że to tylko młodos i szaleje.... raz mówi co innego drugi raz co innego i zależy do kogo...

[Budyniek]

Napisane przez kofihewen

zdaje sobie z tego sprawę...
tak bym właśnie zrobiła, wystarczyłoby jedno jego słowo i bym ją zostawiła, ja.
wiem, że to nieuczciwe i egoistyczne tak postępowac... :/:/

właśnie przez to, że on nie jest DO KOŃCa pewien dalej się z tym borykam... nie wiem w końcu jak jest. niby nie wyobraża sobie zwiazku z kobietą, tak ostatnio mówił, a jeszcze wczesniej, że kiedys mu sie TO (homoseksualizm) odmieni i bedzie miał żone i dziecko, że to tylko młodos i szaleje.... raz mówi co innego drugi raz co innego i zależy do kogo...

no tak, co cie to obchodzi. ze dziewczyna jest oszukiwana... pewnie, badz z nią dalej, i czekaj na nastepna okazje, moze zakochasz sie w kims innym i wtedy ją zostawisz. dla mnie to jest nieuczciwe, i skoro zdajesz sobie z tego sprawe swiadczy to tylko o Twoim ograniczeniu. sorry, ale nie kupuję tego. takie zachowanie to zwykle chamstwo.
chcesz przeskoczyc ze zwiazku w zwiazek, po co, zeby nie byc samej?? zalezy ci na nim- zrywasz z nią. ale ne masz gwarancji ze on Cię bedzie chcial, wiec wyjsciem asekuracyjnym oklamujesz dziewczynę, bo tu masz pewny zwiazek.

i co, jak sie okaze, ze on jednak jest homo, to bedziesz z nią do momentu, dopoki nie poznasz kogos innego? sorry...

chyba, ze zle cos zrozumialam. w co watpię.
jestes z nią tylko dlatego, że on nie jest zdecydowany. nigdy nie bede pochwalac czegos takiego. jesli bylby zdecydowany na kobiety, to najpierw musialabys miec pewnosc, ze Ciebie bedzie chcial, a jak pewnosc uzyskasz to zostawisz dziewczyn.

nie mozesz szczerze jej powiedziec, ze ten zwiazek Ci nie odpowiada? zamiast ciagnąć to?
nie chodzi mi o kwestię jego orientacji, a jedynie o brak oklamywania tej dziewczyny i robienia z niej wyjscia ewakuacyjnego.

[pani ćma]

kofihewen.
moim zdaniem, zauroczylas sie nim tylko dlatego, ze wplatalas sie w ten niewygodny dla ciebie 'zwiazek' z ta dziewczyna.
popelnilas blad, ktory musisz jak najszybciej rozwiazac.
uwazam, ze powinnas:
- odejsc jak najszybciej od tej dziewczyny, a nie oszukiwac ją i sprawiac, ze ona sie bardziej angazuje i ci ufa.
- odciac sie na jakis czas, miec czas tylko dla siebie i na przemyslenia. nie widywac sie z nim. byc moze poznasz kogos innego, a byc moze zdasz sobie sprawe, ze wcale sie w nim nie zakochalas, tylko tak ci sie wydawalo, bo bylas w patowej sytuacji.

mnie sie wydaje, ze on jednak jest gejem, tylko jest jeszcze mlody i boi sie w tym upewnic, powiedziec sobie: "tak, jednak jestem gejem [a nie bi]" stad te teksty o zonie itd.