Podkład Idealny

[Jula]

Mój problem polega na tym, że kolor twarzy znacznie rózni się od koloru szyi (nie uzywam samoopalacza ani nie chodzę na solarium). Gdy nałożę podkład nawet idealnie dobrany do koloru twarzy, różnica pogłębia się. Co mam z tym zrobić? Dobierać podkład do szyi?!!!!

[Jula]

Mój problem polega na tym, że kolor twarzy znacznie rózni się od koloru szyi (nie uzywam samoopalacza ani nie chodzę na solarium). Gdy nałożę podkład nawet idealnie dobrany do koloru twarzy, różnica pogłębia się. Co mam z tym zrobić? Dobierać podkład do szyi?!!!!

[mania1994]

Mam takie pytanie, mam 13 lat , niestety zaczelam 1 temu zaczelam uzywac podkladu i nie wyobrazam sobie nie uzywanie...bo moja skora jest wmiare ale mam przebarwienia od czasu do czasu pare pryszczy......ale nigdy nie moge znalezc dobrego podkladu , idealnego dla mnie...ktory by dobrze kryl a zarazem wygladala naturalnie.Znacie moze jakies dobre podklady?

[Vampi_z_piekla_rodem]

Wizazystka nie jestem,wiec moja wypowiedz profesjonalna nie bedzie..ja tez od mlodych lat mialam fatalna cere...podkladu zaczelam uzywac gdzies od 15 roku zycia.. juz teraz nie pamietam czego uzywalam, ale dopiero teraz ( majac niecale 20 lat) trafilam na podklad prawie idealny Ale jak na 13 lat to jest zbyt ciezki i mocno maskujacy. Ja to tam sie nie znam, moze jakies kremy kooryzujace w stylu nivei czy jakies delikatne musy?

[Del]

Raczej uważam , że ciężko znaleźć idealny podkład dla wszystkich ... może przeglądnij KWC? : http://www.wizaz.pl/kosmetyki/kategoria.php?kat=5

[TheCuteOne]

Może coś z Vichy?

Chociaż ja uważam, że 12 lat to stanowczo za wcześnie na podkład.
Jeżeli masz problemy z przebarwieniami w tak młodym wieku, zastanów się lepiej jak je leczyć, a nie maskować.

[mania1994]

Mam 14 Ale uzywam vichy tego na nidoskonalosci podkladu i jest beznadziejny bo po minucie zaczyna mi sie swiecic twarz....

[Jeanne90]

Moim zdaniem w tak młodym wieku nie powinnaś używać podkładów. Mimo wszystko zatykają one pory i mogą powodować jeszcze więcej problemów niż masz teraz. Ewentualnie mała ilość lekkiego pudru, ale nie podkład.

[zizou]

kiedy mialam 14 lat to konczylam sie bawic lalkami nie w glowie mi byly podklady... ale jesli juz muszisz uzywac [zapewne nie musisz...] to wybierz cos lekkiego. na ciezkie podklady przyjdzie pora.

[Demri]

też uważam że 13 lat to trochę za wcześnie na podkład ale jest taki krem tonujący vichy, nie pamiętam dokładnie nazwy, Lumines...chyba jakoś tak. jest on dostępny w kilku odcieniach i 2 wersjach:matującej i nawilżającej, ja używałam go mając 12-13 lat i był rewelacyjny, leciutki, wyrównywał koloryt, wygładzał i matowił.

[cherry-lady]

Ale ona nie prosi o odwodzenie od decyzji tylko pomoc w dobrze
Sama zaczęłam używać podkładów w podstawowce, ale nie sama tylko mama mi ładowała je na twarz, a pod spód tonę kremu, zwlaszcza w zimie. ale to przez moje strasznie widocznie naczynka, ktore trzeba chronic.
najlepiej isc do sklepu i sobie potestowac parę podkladow, wazne zeby nie robicly maski na twarzy, bo na takiej mlodej buzi zle to wyglada!

[dagmara_9]

podbijam po tylu latach:d !!!
może ktoś odpowie

[Lasti]

Bardzo mocno bym się zastanawiała, czy dla tak młodej skóry podkład jest odpowiedni... Cera nastolatek to często festiwal wszelkich możliwych kłopotów skórnych (od pryszczy do podrażnień i alergii) i najpierw lepiej byłoby chyba tę cerę ustabilizować za pomocą odpowiednio dobranych kosmetyków pielęgnacyjnych.

Może zamiast podkładu raczej coś w rodzaju kremu tonizującego/koloryzującego, jak radzą dziewczyny powyżej? Wyrówna koloryt cery, a ryzyko zapchania porów i przeciążenia skóry dużo mniejsze... Albo dobry krem o matujących i antybakteryjnych właściwościach (jeśli Twoim kłopotem są wypryski i połysk) tudzież hipoalergiczny dla wrażliwej skóry (jeśli zmagasz się z podrażnieniami).

[mania1994]

A znacie jakies dobre kremy koloryzujace?

Te vichy? Przypomnisz sobie nazwe?

[yedanna]

Napisane przez mania1994

A znacie jakies dobre kremy koloryzujace?

Te vichy? Przypomnisz sobie nazwe?

A ja myślę że zamiast inwestować w podkład (co odradzam dla tak młodej skóry), lepiej przejść się do dermatologa, żeby porawić stan cery. Podkład problemów nie wyleczy.
Poza tym dobranie podkładu to długa droga i zazwyczaj sukces u jednej osoby, nie oznacza zadowolenia drugiej.
Gdyby istniał idealny, to niewątpliwie wątek na jego temat byłby niezmiennie na wierzchu forum

[Lasti]

Szukając peelingu, zauważyłam dziś w drogerii dwa rodzaje kremu koloryzującego:
z serii Nivea Visage Young - http://www.nivea.pl/products/show/432
i z nowej, antybakteryjnej serii Nuno firmy Ziaja - http://www.ziaja.com/pl/?a=prod2&idC...d=2&idProd=267

[00aga00]

Napisane przez Lasti

Szukając peelingu, zauważyłam dziś w drogerii dwa rodzaje kremu koloryzującego:
z serii Nivea Visage Young - http://www.nivea.pl/products/show/432
i z nowej, antybakteryjnej serii Nuno firmy Ziaja - http://www.ziaja.com/pl/?a=prod2&idC...d=2&idProd=267

Polecam ten krem nawilżający+podkład (w jednym) z Nivea na wyrównanie kolorytu a do tego możesz używać korektora na nie miłe niespodzianki

[k0chana]

Oj wcale nie za wczesnie. 13 latki mimo powszechnych opini tez mają klopoty z cera i to powazne. Możesz używać normalnego podkładu nie konieczne tylko kremów lekko koloryzujących. Ja robie to od 11 roku zycia i skora wcale mi sie nie zniszczyla a kiedys byly gorszcze podkłady niż teraz. Nie wiem jaka masz cere a to najwazniejsze...?? Jest z Avonu taki podklad...tak niesamowicie latwo sie go rozprowadza ze nie trzeba byc wprawionym,...to jedyny podklad z aonu ktory jest dobry, taki rozswietlajacy...w takiej buteleczce z pompka.

[Vampi_z_piekla_rodem]

Dermatolog dermatologiem ( chociaz mi nic nie pomogl, pomogly mi dopiero tabletki anty) ale chyba kazdy chce wygladac schludnie,kazdy marzy o ladnej i swiezej cerze, nie wazne czy w wieku 13 czy 60 lat..

[Jeanne90]

Napisane przez Vampi_z_piekla_rodem

Dermatolog dermatologiem ( chociaz mi nic nie pomogl, pomogly mi dopiero tabletki anty) ale chyba kazdy chce wygladac schludnie,kazdy marzy o ladnej i swiezej cerze, nie wazne czy w wieku 13 czy 60 lat..

O to chodzi, żeby wyglądać schludnie. 12-13-14-latki z podkładem na twarzy mnie przerażają, niestety przeważnie wygląda to strasznie nienaturalnie i po prostu... blee. A kiedy zaczyna sie używać takich cieżkich kosmetyków (bo tak czy siak zatykają pory i skóra się męczy, nie może swobodnie oddychać itd.) w tak młodym wieku, potem będzie tylko coraz gorzej. Ja radzę lekki puder, ewentualnie ten krem koloryzujący czy jakoś tak z Nivea.

[Krówka-Toffi]

Ale Ci dziewczyny truja. Ja i tak wiem, ze jak chcesz uzywac podkladu i czujesz taka potrzebe to i tak bedziesz uzywac. Proponuje Cashmere mousse make-up. Jest to podklad o konsystecji musu, skutecznie matuje. Ja jestem z niego bardzo zadowolona, bo daje ladny, naturalny efekt, a przy tym jest bardzo delikatny, jedwabisty. Polecam tez podkly z Lirene, przed wszystkim City Matt. Jest duzo tanszy ( kolo 16 zl) ale jest naprawde dobry, spawdzilam matujacy i rozwietlajacy i oba sa bardzo dobre, pamietaj zeby dobrac dobry odcien, na zime proponuje te najjasnijesze.

[Kakusia]

Przepraszam ale jestem jedna z tych ktore na widok 12-13 latki z make upem na twarzy szokuja sie i patrza z przerazeniem ja zaczelam sie od swieta (!!!) malowac w wieku 20 lat mimo ze od 13 roku zycia mam problemy z cera (tradzik i przebarwienia).
Ale jak juz uprzesz sie uzywac podkladu to JAK CIE PROSZE lekkie ktore wyrownaja Ci koloryt cery! nie zaczynaj od ciezkich bo za 10 lat bedziesz wygladac o +5 starsza znam pare rowiesniczek ktore uzywaly w gimnazjum tapety i teraz pozal sie Boze - cera zniszczona jak nie wiem co nie marnuj tego czasu na takie eksperymenty na twarzy

[drei]

podkład zaczęłam podkradać mamie mając 14 lat, bo miałam kompleks pajączków na twarzy. pamiętam taki moment, że koleżanka mnie wyśmiała, że się maluję ale dzisiaj jest już inaczej, choć przyłączam się do opinii wizażanek, że jednak póki człowiek ma młodą cerę powinno się jak najdłużej starać nie traktować jej zbytnio różnymi specyfikami i raczej iść w kierunku likwidowania. "parę" pryszczy to jeszcze nie tak źle, i ważne zby się nimi zając jak należy, bo taki podkład może cerze wręcz zaszkodzić i może tych pryszczy przybywać więcej i więcej... (coś o tym wiem).
przez długi czas miałam taki oto patent na to, aby podkład wyglądał jak najbardziej naturalnie: otóż przed nałożeniem mieszałam go z kremem. używałam bodajże Dream Matte Mousse Maybelline wraz z Happydermem L'oreala - fantastycznie się łączyły i dzięki temu lekko ożywiałam koloryt cery, bez efektu maski, wyglądało to bardzo naturalnie. oczywiście zandego kremu nie sugeruje, bo to indywidualna sprawa i należy sobie dobrać coś zgodnie z wiekiem i rodzajem cery (np. krem do cery problemowej), ale myślę że może warto tym się zainteresować

[olinkaaa]

ja też polecam krem tonujący Ziaji z serii NUNO, ja sama go używam choć mam więcej lat niż Ty i jestem zadowolona, nie ma zbyt dużych właściwości kryjących, ale dość dobrze matuje no i jest niedrogi Mogę, też z czystym sumieniem polecić Ci podkład Kolastyny Satin Make-up. Bardzo dobrze matuje skórę i kryje drobne niedoskonałości. Mam kolor beżowy i jest dla mnie idealny, nie widać żadnych różnic w kolorze jego a mojej cery a dodam, że mam raczej jasną karnację. No i co najważniejsze nie powoduje powstawania nowych wyprysków.

[DagmaraRose2000]

Kiedy miałam 15 lat używałam Revlona - fakt, ze czasem mnie zapchal, ale podklad sobie bardzo cenię Gdy bylam w Twoim wieku bardziej skupialam sie na korektorach, ktore dodatkowo mialy korzystny wplyw na moja cere Np AntiAcne ... Jesli o podklad chodzi to uwazaj na odcienie, bo kupujac produkt za 10 zlotych ... z latwoscia uzyskasz efekt pomaranczowej buzki

[Kakusia]

O wlasnie - krem tonujacy Nuno z Ziaji! Uzywam go na codzien (a takze jestem duzo starsza od Ciebie) od paru miesiecy i jestem z niego zadowolona

[Demri]

Napisane przez mania1994

A znacie jakies dobre kremy koloryzujace?

Te vichy? Przypomnisz sobie nazwe?

przypomniałam sobie, ten krem vichy to Lumineuse-rozświetlający krem tonujący, nie ma właściwości kryjących ale ładnie wyrównuje koloryt a na wypryski czy przebarwienia może wystarczy położyć miejscowo korektor?

[Jula84]

Jest to ciekawe pytanie i ostatnio sama się z nim borykam. Jednak staram się dobrac taki odcień żeby zlewał sie z kolorem szyji (która u mnie jest zółtawa podczas gdy twarz od beżowej po zaczerwienioną ) Nawet w Kursie Makijażu zrobionym przez wizaż kobiecie z tym samym problemem dobrali podkład - "do szyi"

[gosik.s]

Myślę, że to jest jedyne rozsądne wyjście, dobierać do szyi Bo jak inaczej sprawić, żeby się nie rzucała w oczy ta różnica?
Anyway wyczytałam tu kiedyś w jakimś wątku, że podkłady w drogerii należy właśnie testować na szyi, blisko linii żuchwy. W ten sposób najłatwiej dobrać właściwy odcień. Obecnie tak właśnie robię i rezultaty są bardzo zadowalające.

[Inesis]

czasem bardzo cieżko jest dobrac podkłady spróbuj znaleść podkład ktory bedzie zbliżony i do szyi i do twarzy, rzeczywiście łatwiej będzie w Twoim przypadku jesli sprawdzisz go na lini rzuchwy. wiesz raczej tego nie stosuje ale mozesz tez spróbowac nałozyc podkład tez na szyje, w niewielkiej ilości i dobrze rozetrzec aby był praktycznie nie widoczny to tez może sprawić że załagodzisz ta granice. Zastanów sie tez nad uzyciem zamiast podkładu kremu koloryzującego, sa delikatniejsze mniej kryjace przez co tez może ta rożnica byc łagodniejsza.