Jak zerwać z TŻ-em żeby BOLAŁO !!!

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Tak czysto teoretycznie..

Wiele wątków z pytaniami jak zerwać żeby nie bolało..

a mnie ciekawi jak wy lub wasze koleżanki zerwałyście żeby bolało

troszkę sadystyczne podejście ale lubię czytać takie opowieści

[antidotum89]

zeby cie przyłapał na zdradzie wysmiac go rpzy znajomych i zerwac,
ale to raczej ponizy sie dziewczyna moim zdaniem

[Barbie Killer]

Przez SMSa

W ogóle co za pytanie...

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Barbie Killer

Przez SMSa

W ogóle co za pytanie...

no co?
czysto teoretyczne

[ulinkaaa]

powiedziec mu, ze jest kiepski w lozku

[Hortencja]

Albo, że jego najlepszy przyjaciel był lepszy;p


Czysto teoretycznie- skąd pomysł na wątek ?

[BJean]

powiedz, że ma małego i odchodzisz.

idiotyzm...

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Hortencja

Albo, że jego najlepszy przyjaciel był lepszy;p


Czysto teoretycznie- skąd pomysł na wątek ?

hhahahahaha dooobre

hmm jakoś tak mi przez chwilę było smutno przez TŻ-a i miałam ochotę zerwać tak żeby go zabolało bo on ogólnie taki niewrażliwy na takie rzeczy jest

[siarczan_sodu]

Mój TŻ kiedyś mi powiedział, co by go najbardziej zabolało, ale nie miałabym serca tego wykorzystać, nawet gdyby porzucił mnie w chamski sposób/zdradził etc.

Mam zwykle na tyle rozumu, żeby olać chamowatego delikwenta i zająć się sobą

[eyo]

założyć mu rozbiarany profil na jakiejś sympatii czy innym cudzie
ale uwaga - moze być karalne ;D

a tak w ogóle to też jestem ciekawa co ludzie za pomysły mają - bo czasem trafia sie jakas gwiazda tutaj z pytaniem jak ex'a ośmieszyć więc ciekawi mi ile z tych pomysłow wchodzi w życie i z jakim skutkiem (głownie dla wykonawcy a nie "skazanego")

[Nija_]

Jeżeli facet kocha kobietę, to rozstanie zawsze będzie dla niego bolesne.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez siarczan_sodu

Mój TŻ kiedyś mi powiedział, co by go najbardziej zabolało, ale nie miałabym serca tego wykorzystać, nawet gdyby porzucił mnie w chamski sposób/zdradził etc.

Mam zwykle na tyle rozumu, żeby olać chamowatego delikwenta i zająć się sobą

powiedz

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

Napisane przez eyo

założyć mu rozbiarany profil na jakiejś sympatii czy innym cudzie
ale uwaga - moze być karalne ;D

a tak w ogóle to też jestem ciekawa co ludzie za pomysły mają - bo czasem trafia sie jakas gwiazda tutaj z pytaniem jak ex'a ośmieszyć więc ciekawi mi ile z tych pomysłow wchodzi w życie i z jakim skutkiem (głownie dla wykonawcy a nie "skazanego")

przypomniało mi się jak gdzieś kiedyś czytałam.. że jak jakaś kłótnia (nie zerwanie) to żeby pokazać kto tu rządzi to trzeba facetowi posolić kawę albo herbatę

[siarczan_sodu]

Polubiłam bardzo jego najlepszego kumpla i mamy wspólny język, on mi opowiada o swoich randkach częściej niż mojemu TŻ i przez pewien czas TŻ był lekko zazdrosny - wtedy mi powiedział, że gdyby coś się między nami stało, to by się kompletnie załamał(akurat to mnie zaskoczyło, bo jego kumpel totalnie nie w moim typie i traktuję go jak brata).
Ma też kompleks na punkcie swojego wacka i bardzo źle przyjmuje krytykę łóżkową - nad tym pracuję, bo szkoda mi chłopaka, skoro mu w bardzo dobrze w łóżku idzie

Ale nie zrobię mu tego, chociaż czasem wredna su.a jestem

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez siarczan_sodu

Polubiłam bardzo jego najlepszego kumpla i mamy wspólny język, on mi opowiada o swoich randkach częściej niż mojemu TŻ i przez pewien czas TŻ był lekko zazdrosny - wtedy mi powiedział, że gdyby coś się między nami stało, to by się kompletnie załamał(akurat to mnie zaskoczyło, bo jego kumpel totalnie nie w moim typie i traktuję go jak brata).
Ma też kompleks na punkcie swojego wacka i bardzo źle przyjmuje krytykę łóżkową - nad tym pracuję, bo szkoda mi chłopaka, skoro mu w bardzo dobrze w łóżku idzie

Ale nie zrobię mu tego, chociaż czasem wredna su.a jestem

nawet jakby cię zdradził?!
ja bym się nie wahała

[siarczan_sodu]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;21378200]nawet jakby cię zdradził?!
ja bym się nie wahała [/QUOTE]

Bywam wredna, ale dostałam w genach niechęć do zemsty
Zresztą, ufam mu i nie wierzę, że mógłby zdradzić


A pomijając już mojego lovera, to wielu facetów załamuje się przy krytyce łóżkowej. Przez ten wątek szukasz sposobów na bolesne zerwanie, czy już Ci przeszło?

[7df813b986b922a36aa3b229fba050fe6f445116]

Napisane przez siarczan_sodu

Mój TŻ kiedyś mi powiedział, co by go najbardziej zabolało, ale nie miałabym serca tego wykorzystać, nawet gdyby porzucił mnie w chamski sposób/zdradził etc.

Mam zwykle na tyle rozumu, żeby olać chamowatego delikwenta i zająć się sobą

Ja tak samo... wiem co by go najbardziej zabolało ale nigdy tego nie wykorzystam, nawet jak mnie zdradzi z całą drużyną szwedzkich akrobatek... to kwestia własnej moralności, nie ma sensu się poddawać emocjom, to NIGDY do niczego dobrego nie prowadzi. Sprawdzone.

[karoolecka]

gdzies juz na wizazu czytałam, ale czy to bajka czy prawdziwa historia to nie wiem mianowicie :
przy jego kumplach laska powiedziała, że zrywa. w dodatku powiedziała, ze jest kiepski w łóżku i po wszystkim musiała iść do łazienki zrobić sobie dobrze bo on jak zwykle nie dał rady swoim małym wackiem.
to chyba może zaboleć.. jednak uważam, że takie zachowanie pokazuje jak bardzo jest sie dziecinnym.. no ale 'miedzy miłością a nienawiścią jest cienka granica'

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez karoolecka

gdzies juz na wizazu czytałam, ale czy to bajka czy prawdziwa historia to nie wiem mianowicie :
przy jego kumplach laska powiedziała, że zrywa. w dodatku powiedziała, ze jest kiepski w łóżku i po wszystkim musiała iść do łazienki zrobić sobie dobrze bo on jak zwykle nie dał rady swoim małym wackiem.
to chyba może zaboleć.. jednak uważam, że takie zachowanie pokazuje jak bardzo jest sie dziecinnym.. no ale 'miedzy miłością a nienawiścią jest cienka granica'

oo to jest niezłe
szkoda tylko że ostatnio nie widujemy się ze znajomymi

co do pogrubionego.. moje zdanie jest takie że jak się to wypowie odpowiednim tonem to wcale nie będzie wyglądało na dziecinną odzywkę a jeszcze go do tego upokorzy

Napisane przez siarczan_sodu

Bywam wredna, ale dostałam w genach niechęć do zemsty
Zresztą, ufam mu i nie wierzę, że mógłby zdradzić


A pomijając już mojego lovera, to wielu facetów załamuje się przy krytyce łóżkowej. Przez ten wątek szukasz sposobów na bolesne zerwanie, czy już Ci przeszło?

się okaże za tydzień.. jak mnie pójdzie ze mną na wesele to z nim zerwę.. mam go dość powoli.. może nie tak sadystycznie bo nie wiem czy mi starczy odwagi ale zerwe jak nie pójdzie..

[antidotum89]

przez wesele? śmiem twierdzic ze nie macie ogromnego stazu za soba?

[Bothi]

Staż mogą mieć i duży a wesele może być tzw. "miarka się przebrała".

Napisane przez Nija_

Jeżeli facet kocha kobietę, to rozstanie zawsze będzie dla niego bolesne.

Dokładnie tak, do tego jeszcze nie odzywanie się i ignorowanie.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez antidotum89

przez wesele? śmiem twierdzic ze nie macie ogromnego stazu za soba?

rok..

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Napisane przez Bothi

Staż mogą mieć i duży a wesele może być tzw. "miarka się przebrała".



.

otóż to..

[Naciaaa1991]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;21377155]Tak czysto teoretycznie..
Wiele wątków z pytaniami jak zerwać żeby nie bolało.. a mnie ciekawi jak wy lub wasze koleżanki zerwałyście żeby bolało
troszkę sadystyczne podejście ale lubię czytać takie opowieści [/QUOTE]

Czysto teoretycznie, a parę linijek niżej piszesz, że smutno Ci przez TŻ-ta i masz ochotę zerwać... To już bliżej praktyki niż teorii...
A po co ma boleć? Lubisz odgrywać się na drugim człowieku? Daje Ci to jakąś satysfakcję, czujesz się przez to lepsza?
Z jednym się zgodzę - sadystyczne podejście...

Napisane przez Barbie Killer

W ogóle co za pytanie

Też się nad tym zastanawiam...

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;21377775]
hmm jakoś tak mi przez chwilę było smutno przez TŻ-a i miałam ochotę zerwać tak żeby go zabolało bo on ogólnie taki niewrażliwy na takie rzeczy jest [/QUOTE]

"tak mi przez chwilę było smutno przez TŻ-a i miałam ochotę zerwać" - WTF? Chyba niewiele Cię "trzyma" przy nim, skoro wystarczy jakaś chwila i Ty już chętna do zakończenia znajomości...

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;21379096]oo to jest niezłe
szkoda tylko że ostatnio nie widujemy się ze znajomymi
co do pogrubionego.. moje zdanie jest takie że jak się to wypowie odpowiednim tonem to wcale nie będzie wyglądało na dziecinną odzywkę a jeszcze go do tego upokorzy się okaże za tydzień.. jak mnie pójdzie ze mną na wesele to z nim zerwę.. mam go dość powoli.. może nie tak sadystycznie bo nie wiem czy mi starczy odwagi ale zerwe jak nie pójdzie..[/QUOTE]

Ta wypowiedź to już przerosła moje wyobrażenia... To nie jest niezłe, tylko żałosne Tak jak napisała jakaś dziewczyna powyżej - zwykła dziecinada. Uważasz, że tak zachowują się dorośli i poważni ludzie, którzy się kiedyś kochali? Choćby z racji tego uczucia wypadałoby szanować drugą os. i rozstać się bez zbędnych kłótni i podnoszenia sobie ciśnienia... Ale nieeee, lepiej kogoś upokorzyć, połechtać swoje ego i podnieść sobie tym samoocenę, nie? Ech...

To tyle ode mnie. Takie jest moje zdanie na ten temat i wiem, że się z nim nie zgodzisz, ale w końcu forum jest od tego, aby każdy mógł napisać to co czuję i co uważa za słuszne.

Pozdrawiam.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

pytam teoretycznie bo znam siebie i wiem że RACZEJ by mi nie starczyło odwagi do takiej akcji..

zresztą jeśli ktoś chce zerwać to raczej ma powody a nie tylko "było mi przez chwilę przez niego smutno.."
ja też tak owe mam tyle że ich nie upubliczniam wszem i wobec.. miałam prawo nie opowiadać całej historii naszego związku a więc powiedziałam że mi przez niego smutno.. i nie wgłębiałam się dalej w szczegóły bo to nie wątek wsparcia duchowego..

co innego jakby mnie zdradził czy coś.. i bym go przyłapała.. wtedy bym się nie zawachała i spróbowała jakiegoś sposobu "sadystycznego"

a wątek założyłam jak już wcześniej wspomniałam .. bo lubię czytać takie historie, co nie oznacza że chcę je wprowadzić w życie..

KONIEC OFFTOPU

[FeelingGood]

Jak dla mnie te historie są żałosne, tak samo jak by żałosna była dziewczyna, która by tak się zachowała ..

Ośmieszenie przy kumplach jest najlepsze Może i go ośmieszy, ale ją bardziej ..

Haha co za miłość ..

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

dobra, inna wizazanka mi pomogła znaleźć wątek gdzie do poczytania są takie historii o jakie mi chodziło


koniec tego wątku

[ferguusson]

Nie pojmuje istoty wątku

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez ferguusson

Nie pojmuje istoty wątku

można zamknąć.. już znalazłam inny