|
|
#1 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 950
|
Muślinowe pogaduchy
Witam muślinowe panny młode- już żonki. Nie będziemy tam dziewczynom przeszkadzać w przygotowaniach
O NPR tutaj już można, ale ja wrzucę inny temat. W niedzielę przyjmuję gości i robię w nowym zestawie (prezencie ślubnym) fondue serowe. Robiła to kiedyś któraś? Oprócz garnka, podgrzewacza i widelców mamy obrotową tackę z miseczkami. Czekam więc na fajny przepis i jakąś podpowiedz jak się wykorzystuje te małe miseczki. Na grzanki , warzywa itp, czy jako talerzyki dla gości, czy jak? Edytowane przez kfaska Czas edycji: 2010-10-21 o 14:23 |
|
|
|
|
#2 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 529
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
melduję się w muśliwono-żonowym wątku
![]() Z fondue niestety nie pomogę, bo nie mam i nie robiłam A nawet nigdy nie próbowałam. Myślę że małe talerzyki, to raczej na grzanki itp, bo fondue się je chyba prosto z patyka ![]() Pochwalę wam się (to tak w temacie gotowania), że we wtorej mój TŻ doczekał się zrobionych przeze mnie kotletów mielonych. Mówił, że bardzo mu smakowały. Ja mięsa nie jem, więc do tej pory (znaczy się przed ślubem) nigdy nie gotowałam niczego z mięsem. |
|
|
|
|
#3 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 950
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
heheh, no gratulujemy premiery.
szczęśliwiec z niego. Muszę też coś ugotować moejmu choremu biedakowi. Ale to nie dzisiaj bo w domu bęę o 20 MAM jazdy, bow m koncu mnie mąż pogonił, zebym drugi raz zrobiła kurs..Edytowane przez kfaska Czas edycji: 2010-10-21 o 14:40 |
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
Mam nadzieję, ze mod nie przegoni nas za kolejny pogaduszkowy watek
![]() Myślałam o założeniu klubu "muślinowych panienek" no ale skoro jest wątek to nie ma sensu. Kurcze ciężko mi doradzić coś w temacie fondue ale te małe miseczki są chyba właśnie na to co chcemy "maczać" w serze W ogóle to świetny pomysł na prezent http://smaczny.wizaz.pl/przepis_widok.php?id=12
|
|
|
|
|
#5 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 950
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
dzięki! no też fajny przepis. W ogóle to z przepisem pół biedy, pytałam, bo może któraś wypróbowała któryś fajny, tylko z tymi miseczkami nie byłam pewna. Ale obie głosujecie tak jak ja
a więc w miseczkach będą grzaneczki i warzywa tym razem Też sie z tego prezentu bardzo ucieszyłam
Edytowane przez kfaska Czas edycji: 2010-10-21 o 14:47 |
|
|
|
|
#6 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 529
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
kfaska, czemu drugi raz robisz kurs?
Serowe fondue brzmi przepysznie, ja to w ogóle uwielbiam sery. Ja bym w jednej miseczki dała ananasy, winogrona, super się komponują z serem. W drugiej krakersy (na słono), a w trzeciej grzanki na ostro (albo czosnkowe, albo paprykowe). |
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
Lasencje te miseczki zwą się KOKILKI i służą do sosów. No dobra ale przecież można tam dać owoc. Np winogrona i ananas z serem smakują pysznie
![]() Jajku albo takie fondue z czekolady ahhhhh-> http://allegro.pl/gefu-fondue-do-cze...247315970.html Edytowane przez Susanna Czas edycji: 2010-10-21 o 14:59 |
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#8 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 950
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
oo nie, owoców do sera takieg ostrego bym nie zaryzykowała. chociaż masz rację ze mogą pasować, ale połączenie jest odważne. A do czekolady by było pycha, zrobię takie czekoladowe fondue kiedys jak będzie sezon na truskawki
A teaz oprócz grzanek chyba będą słupki marchewki, seler naciowy jak znajdę, może pomidorki koktajlowe, hmm, nie mam innych pomysłów.A sosy w kokilkach to chyba jest sens dawać tylko do takiego mięsnego fondue, prawda? o przy serowym w kociołku samym jest sos... hmm, jak wypróbuję to napiszę jakie wrażenia. A kurs robię drugi raz bo pierwszy robiłam w liceum.. i zdałam test i nie podeszłam do praktycznego.. nie pytajcie dlaczego, bo nie umiem do końca wyjaśnić... więc moje papiery juz pewnie dawno zmielili i i tak bym musiala wykupić mnóstwo godzin
Edytowane przez kfaska Czas edycji: 2010-10-21 o 15:47 |
|
|
|
|
#9 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
Witam,
osobiście serdecznie by tutaj też zaprosiła i muślinowe narzeczone, bo fajnie się z nimi gadało ![]() Fondue wyglada pysznie... szczerze mówiąc nigdy czegoś takiego nie jadłam, ale jakbym miała taki zestaw, to na pewno bym wypróbowała ![]() Kfaska, powodzenia na kursie, mnie też to czeka, bo robiłam kurs w lieceum i po kilku niezdanych egzaminach miałam poważne problemy rodzinno-osobiste i prawko poszło w zapomnienie. Ale mam postanowienie, ze w ciągu 2 lat je zrobię, choć jak o tym pomyślę chociaż, to mam skręt żołądka ze stresu :/
__________________
Sutaszuję ![]() Główna przyczyna rozwodów? Kobiety myślą, że po ślubie mężczyzna się zmieni, a on się nie zmienia, natomiast mężczyźni mają nadzieję, że kobieta się nie zmieni, a ona się zmienia. |
|
|
|
|
#10 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 529
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
kfaska, to może też ten twój pierwszy kurs być już nieważny. No, ale jakby był ważny to na pewno taniej by wyszło dokupienie samych godzin.
Dorotheaa, nie stresuj się tak ![]() Dla mnie jazda samochodem jest na liście niezbędnych umiejętności potrzebnych człowiekowi do życia we współczesnym świecie (na tej liście znajduje się też znajomość języka angielskiego, obsługi komputera i pływania ). Samochód to mega wygoda, komfort, wolność, oszczędność czasu. |
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
hej hej ja co prawsa przed ale czy mozna sie dołączyc
![]() pisłayście o fondue ja ostatnio zakupilam taki zestaw na sklub przyjaciólki była bardzo zadowolona
__________________
Panna Żelazny Zad ![]() wizażuję sobie https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=343695 ZAPRASZAM https://wizaz.pl/Mikroreklama jestem zbyt za✂✂✂ista żeby ociekac za✂✂✂istością, to za✂✂✂istość ocieka mną ![]() |
|
|
|
|
#12 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 950
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
Pewnie ze mozna
O żonkach napisałąm, bo narzeczone mają na razie nagowie trochę inne rzeczy niz kontrola urodzen i gotowanie, ale jak któraś ma ochotę- zapraszamy co do kursu to w koncu nawet nie sprawdzilam czy jest ważny, bo już dawno próbowałam odnaleźć moje papiery i je wcięło, a w Warszawie wyjeżdżenie tylu godzin co mi potrzeba i tak kosztuje tyle co kurs. A teorie zrobiłam w ciągu weekendu Tez uważam,. ze w tych czasach prawo jazdy trzeba mieć i tyle. Dlatego robię. Chociaż na codzień auto i tak w ciągu tygodnia raczej stoi bo do pracy dużo szybciej nam sie dojeżdża metrem.
|
|
|
|
|
#13 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
Kurs jest chyba ważny dożywotnio, ale skoro cenowo wychodzi podobnie, co dokupienie godzin, to faktycznie niegłupio wymyśliłaś. Cieszę się z tego, ze teraz nie ma już parkowania na placu, bo to dla mnie był koszmar :P I wcale nie dlatego, że nie umiałam tego zrobic, bo przed egzaminem mogłam to ćwiczyć godzinami bez żadnego błędu, ale niestety mam tak, że w stresie tracę koordynację :-| A jeszcze to patrzenie na linie i pachołki... no życiowe, jak nie wiem, każdy parking jest tak oznakowany :P
Doooobrze, że to wycofali :P
__________________
Sutaszuję ![]() Główna przyczyna rozwodów? Kobiety myślą, że po ślubie mężczyzna się zmieni, a on się nie zmienia, natomiast mężczyźni mają nadzieję, że kobieta się nie zmieni, a ona się zmienia. |
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
Cześć i czołem
![]() Dla mnie tez umiejętność jeżdżenia to podstawa, nie jestem zależna od męża uwielbiam jeździć. Dorotheo trzymam kciuki za powodzenie na kursie myśl o tym tylko i wyłącznie pozytywnie Wczoraj w końcu wzięłam się za opis wypadku, na mojej stronce, jaki miałam w lutym. Stronka jest o mojej obecnej i byłej Corollce. Musze jeszcze galerię zrobić. A jutro wyjątkowo do pracy |
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 067
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
Witam wszystkie dziewczyny, jestem tu nowa
mam nadzieję że można się przyłączyć ?Co do fondue tak mnie wczoraj tym nakręciłyście że dzisiaj robię a`la founde czyli kurczak w sosie serowym Więc może malutkie kawałki kurczaka też można było by moczyć w takim founde, to moja propozycja. A co do founde czekoladowe które któraś z was wkleiła. Zapomnijcie o takim naczyniu podgrzewanym tylko na świeczkę (wszystko się będzie przypalać). Mam doświadczenie w fontannie czekoladowej (którą kupiliśmy) i wiem właśnie że najważniejszy jest sposób podgrzania, średnia temperatura na całym naczyniu a nie tylko w jednym miejscu, Inaczej wszystko gęstnieje, przypala się Więc jakby co kupcie sobie fontannę czekoladową wcale nie jest droga i najfajniej wygląda dwukolorowa. Przyda się na urodziny, imieniny, pożyczyć można i w przyszłości dla dzieci
__________________
04.09.2010 szczęśliwa Żona ![]() Profesjonalny poradnik kosmetyczny przed ślubem mojego autorstwa https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p...postcoun t=4130 |
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
Ja wklejałam czekoladową i tez wpadłam na to ze ogrzewając w jednym miejscu naczynie pewnie będzie się przypalać.
|
|
|
|
|
#17 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 950
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
hmm, my mamy taki zestaw na paliwo, mam nadzieję ze będzie dobrze. Kurczak w sosie serowym dobra sprawa
ale jakos w samym serze bym tego kurczaka nie smażyła. z kurcxzka robi sie natomiast to fondue na oliwie, prawdaSusanna dlaczego do pracy jutro idziesz? Co do jazd to mi wczoraj podobno całkiem nieźle poszło i mąż się ze mnie śmiał cały wieczór ze podjarana chodzę i mówił na mnie kierowniczko
Edytowane przez kfaska Czas edycji: 2010-10-22 o 08:39 |
|
|
|
|
#18 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
Yhhh Kfasko mamy zaległości w fakturowaniu i tak wyszło. Ale mogę sobie ten dzień wybrać np. we wtorek
|
|
|
|
|
#19 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 950
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
oj to współczuje, ze musisz jutro siedzieć. My jutro zamawiamy mebelki
a co będzie we wtorek?
|
|
|
|
|
#20 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 790
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
a ja co do foundi to powiem ze często jadam u mojej cioci i mozna dac równiez szynke, a bardzo dobre sa i chyba najbardziej lubie ze zwykłą świeża weka pokrojana w kostke, nie wymaga wiele wysiłku,m ajest na prawde pyszne, wogóle potrawa ta pochodzi ze szwjacarii od tamtejszych górali, którzy taki ser jedli ze starym suchym chlebem
|
|
|
|
|
#21 | |||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 529
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
Cytat:
też bym chciała kupić kiedyś taki prezent na ślub/wesele. W listopadzie idziemy do znajomych, ale oni pewnie bardziej z kasy się ucieszą. Cytat:
Cytat:
Dziewczyny, a wy gdzie mieszkacie po ślubie? |
|||
|
|
|
|
#22 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 950
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
Robimy meble na wymiar. Maż wprowadził sie do mieszkania które kupiłam pare lat temu i nie zebrałam się żeby go kompleksowo umeblowac. Wżenił się biedak w kredyt
Zamawiamy na wymiar robione mebelki takie, zebysmy sie mieścili we dwójkę, ( no, może małe trzecie stworzenie też sie zmieści ): duzą szafę z przesuwnymi drzwiami, szafkę pod telewizor, szafkę pod akwarium( ja sama tego nei potrzebowałam , regalik, pawlacz i szafkę na kurtki do przedpokoju. Mam podłogi dębowe, które mają taki neutralny, dosyć chłodny kolor po polakierowniu, więc meble będą fornirowane w kolorach mleczny dąb i ciemny dąb). Nie mogę sie doczekac, bo w całym mieszkaniu pudla stoją.
|
|
|
|
|
#23 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
Cytat:
Koniecznie pochwal się mebelkami ![]() Tikida miałam zderzenie z tirem. My mieszkamy w moim domu rodzinnym tz. na parterze a na piętrze rodzice z dziadkami. I jest super bo mamy święty spokój, rodzice w oógle się nie wtrącają (czuję się jakby ich nie było) a mieszkanie jest dość duże no i jest ogród Dziewczyny a same prowiadzicie dom typu sprzątnie, gotowanie, pranie, prasowanie czy korzystacie z pomocy mamusiek
Edytowane przez Susanna Czas edycji: 2010-10-22 o 14:37 |
|
|
|
|
|
#24 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 950
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
O kurcze Susanna, no to ostro, dobrze ze jestes cała dziewczyno!
ehhh, moja Mama jest niestety 350 km ode mnie. Nawet jak by była blisko to by mnie nie wyręczał po pierwsze dlatego ze jeszcze intensywnie pracuje, poza tym mają sie kim opiekować (moja najmłodsza siostra ma 8 lat). Poza tym jak ją znam, to ze względów pedagogicznych by wokół mnie nie biegała. no i w związkuz tym chyba będe musiałą wdrożyc jakąs mądrą procedurę, zeby dom w miare w wyglądał bo wczoraj na przykład wyszłam o 7.00 a wróciłam o 20 domu. I kiedy tu to wszystko ogarnąć. Fajnie masz Susanka z tym ogrodem! |
|
|
|
|
#25 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 529
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
o kurcze, jak do tego doszło? nic ci się nie stało?
My niestety nie mieszkamy sami, ale to się niedługo zmieni (pewnie w styczniu) ![]() Od sprzątania jest tż, od gotowania ja. Z tym, że ja nie gotuję codziennie (jak jestem w pracy to jem też w pracy a z TŻ mam problem, bo sam sobie nie potrafi biedak ugotować . Czasem zrobię coś dla niego, żeby sobie odgrzał jak mnie nie będzie, no, a często mama TŻ mnie wyręcza - robi dla niego kotlety, TŻ przynosi od niej jakieś mięsa albo chodzi do mamy na obiad . No i moja mama też nam czasem coś ugotuje. Aktualnie mamy tylko pokój dla siebie, kuchnia, łazienka jest wspólna, więc pranie robione jest na cały dom (raz ja załaduję pralkę, raz moja mama), a z żywności w lodówce wszyscy korzystamy.kfaska, co to jest rogalik i pawlacz? jak małe mieszkanko, to najlepiej się sprawdzają meble na wymiar.
Edytowane przez tikida Czas edycji: 2010-10-22 o 15:41 |
|
|
|
|
#26 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 950
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
Tikida, rogalik się je, na regaliku stawia książki a do pawlacza sie wrzuca na górę rzeczy których rzadko używasz
No mieszkano ma dwa małę pokoje, więc gotowe meble trudno by było dobrać i dużo miejsca by było słabo wykorzystane.
|
|
|
|
|
#27 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
Mój mężul tez wżenił się w kredyt, ale studencki :P Przynajmniej mam te pewnosć, ze na kasę nie poleciał
![]() Jeju, jak Wam zazdroszczę tych mieszkanek i mebelków... My do czerwca siedzimy w akademiku, a co później, to baaardzo dobre pytanie. Wszytko zalezy od tego, czy znajdziemy pracę w rodzinnych stronach, bo chcielibyśmy tam wrócić i wybudować domek z bali (nasze marzenie ). Ale póki tam nie będziemy mieli pracy, to trzeba będzie jakos kombinować w Krakowie, gdzie mąż ma pracę, a i ja bym miała szersze perspektywy.
__________________
Sutaszuję ![]() Główna przyczyna rozwodów? Kobiety myślą, że po ślubie mężczyzna się zmieni, a on się nie zmienia, natomiast mężczyźni mają nadzieję, że kobieta się nie zmieni, a ona się zmienia. |
|
|
|
|
#28 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 933
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
przyjmiecie mnie też do siebie???
przeczytałam calutki poprzedni wątek i tak tam fajnie przedślubnie i poślubnie gawędziłyście.... ja też chcę.... wszyscy których znam w realu poza TZtem wyśmiewają NPR.... my stosujemy i dobrze nam z tym niedawno wprowadziliśmy się do własnego m, przy przeprowadzce natknęłam się na swoją suknię i zajrzałam na wizaż... wkleję tu co wpisałam w poprzednim Waszym wątku - może pomoże tam jeszcze narzeczonym.... ciekawa jestem jak Wam się podoba moja ślubna wizja... Dot.: Suknia ślubna z muślinu ale Wam zazdroszczę, że teraz szykujecie się do ślubu.... przeczytałam cały Wasz wątek - jak ja brałam ślub - już prawie 1,5 roku temu - a czuję jakby to było wczoraj - to szyfonowa suknia (jakoś nie cierpię słowa muślin) była nie do pomyślenia - 2 lata wcześniej panowała moda na obficie zdobione bezy, a jak w jednej jedynej firmie znalazłam w katalogu suknię z szyfonu to babka w salonie powiedziała że takich skromnych zwykłych kiecek nie zamawiają, bo Panna Młoda powinna wyglądać jak Panna Młoda, a nie jak Zosia z Pana Tadeusza w koszuli nocnej.... wbrew wszystkim nie dałam za wygraną. TZta poznałam na kursie tańca i przetańczyliśmy ze sobą coraz bardziej zaawansowanie prawie 4 lata. Mimo to pierwszy taniec nas stresował strasznie, mimo, że rodzinka niemal pospadała z krzeseł... tu myślę że mogę Wam pomóc w niezmiernie istotnej kwestii fruuuuuu ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() : D szyfon jak najbardziej fruuuuu......... ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() tylko że fruuuu może osłabić podpinany tren.... jako dowód wklejam link do filmiku - taką miałam suknię - może ciut mniej wydekoltowaną.... miło powspominać.....http://www.youtube.com/watch?v=gRadNvKv05s z 17 metrów mikroszyfonu (3 warstwy) + 3 metry miękkiej jedwabnej podszewki- zero sztywników, kół itp - nie mogłam uwierzyć jak jest lekka - po złożeniu mieści się w pudełku po butach. |
|
|
|
|
#29 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 950
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
no witamy! suknia piękna! A tren- owszem obciąza, ale w kościele fru nie zrobisz
za to pięknie sie "włoczy w kościele" i zaburza wrazenie "koszuli nocnej. Mi sie podoba, chcoaż wiele dziwczyn miało suknie nie porzedłuzane i jak najbardziedj ma to sens. Ehh, powim Wam ze jak po sesji wrocilismy dod omu to tak mi było zal zdjąc ta kiecke
|
|
|
|
|
#30 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 314
|
Dot.: Muślinowe pogaduchy
My niby mieszkamy u teściów ale mamy osobne wejście, łazienkę, kuchnię, tylko centralne ogrzewanie wspólne (a mi wiecznie zimno).
I jesteśmy teraz na etapie podejmowania ważnych decyzji. Wyprowadzamy się jak najszybciej czy czekamy, dom czy mieszkanie, budujemy się tu czy bliżej miasta (będę naciskać na działkę bliżej miasta, może mniejszą ale bliżej cywilizacji). Starać się o dziecko teraz czy czekać. Jeśli teraz to trzeba konsultować to z lekarzem. W życiu nie pozwoliłabym żeby teść prał moje pranie (bo u nich to on gotuje, sprząta, pierze). Planujecie dzieci? |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:03.





A nawet nigdy nie próbowałam. Myślę że małe talerzyki, to raczej na grzanki itp, bo fondue się je chyba prosto z patyka 










myśl o tym tylko i wyłącznie pozytywnie 


