szpilki

[kapsel]

jaka jest najniższa "standartowa" szpilka ? (ile ma cm) w ogole jakie sa najpopularniejsze wysokosci spzilek (ze tak to ujme ) pozdrawiam

[anulka262]

najnizsza to chyba z 2 cm, a srednia 5-8 cm

[kasienka.b]

Ja zawsze chodze na 8 albo 9 ale sa nizsze

[kapsel]

a najwyższe?

[kasienka.b]

Chyba 9, ale moze mozna dostac cos a'la gwen stefani- 15 do 20 cm ale takich nie widzialam

[kapsel]

15 - 20 cos mi sie nie usmiecha miec ok 190cm wzrostu (ale jakie bym miala nogi wtedy ho ho ) podobno sa 12 (prawda to?)

[kate6o]

sa 10 to wiem

[Hanetka]

ja mam 12centymetrowe...tak kiedys zaszlałam ale chyba mnie troche pogieło z ta wysokościa bo jak poszłam w nich 1 raz do koscioła po 20 minutach stania prawie tam zemdlałam i niewiele by brakowło zebym zaliczyła ladownie na posadzce.takze buciki pook 3 razach zostały wrzucone na dno szafy.NIGDY wiecej takich zabójczych(w dosłownym sensie)szpilek!!!

[Mia22]

ja wiekszosc moich szpilek mam 8 cm lub 10, ale mam tez kilka par 11 i 12 takie sa najwyzsze w mojej kolekcji ale ja jestem niska i takie wysokosci nie przeszkadzaja mi

[aga21087]

Ja mam raczej wszystkie tak 7-8 centymetrów chodz do pracy kupiła sobie takie extra wygodne 5 centymetrowe i kto tu mówi ze szpilki nie moga byc wygodne

[Agniesia18]

U mnie standardzik to 5-6 cm, chociaż czasami mam wrażenie, że to i tak za dużo jak na nasze polskie chodniki
Lubię tylko te zapinane na kostce albo klapeczki. Wiązane na łydce już mi sie nie podobają

Wersja letnia:

[effulla]

Przepraszam najmocniej, że wtrącam tu pytanko zupełnie z innej beczki ALE co sądzicie o 14 -15 latkach noszących buty - szpilki ( 7 cm około ... jak nie 10 :O ) ???? Dzisiaj byłam w ccc za butkami wlaśnie i zobaczyłam mlodziutką dziewczyne (czke) w takich butach .... jak dla starej baby ... a wam podoba się takie coś ? i co o tym sądzicie ?

[a-sea-of-honey]

Wiesz, czasami takie buty sie przydaja, np. na bal gimnazjalny juz nie wypada ubrac polbucikow z paseczkiem w poprzedk stopy. A co do wysokosci obcasa, to dla mnie standardowa jest "siodemka", choc mam jedne buty wyzsze - 8,5 cm. Dostalam je od babci, sa jeszcze z lat siedemdziesiatych i wygladaja rewelacyjnie Maja tylko jeden mankament, ale i tak nikt go nie zauwaza, wiec sie nimi zachwycam Najwyzsze szpilki jakie widzialam to byly 13-centymetrowe na Allegro, ale sam sprzedajacy napisal w aukcji, ze chodzic sie w nich nie da, mozna tylko siedziec/lezec i patrzec na TZ-a sliniacego sie do Twoich stopek na wysokosciach

[effulla]

Napisane przez a-sea-of-honey

Wiesz, czasami takie buty sie przydaja, np. na bal gimnazjalny juz nie wypada ubrac polbucikow z paseczkiem w poprzedk stopy. A co do wysokosci obcasa, to dla mnie standardowa jest "siodemka", choc mam jedne buty wyzsze - 8,5 cm. Dostalam je od babci, sa jeszcze z lat siedemdziesiatych i wygladaja rewelacyjnie Maja tylko jeden mankament, ale i tak nikt go nie zauwaza, wiec sie nimi zachwycam Najwyzsze szpilki jakie widzialam to byly 13-centymetrowe na Allegro, ale sam sprzedajacy napisal w aukcji, ze chodzic sie w nich nie da, mozna tylko siedziec/lezec i patrzec na TZ-a sliniacego sie do Twoich stopek na wysokosciach

Dzięki za odpowiedź... wiesh... zdaje mi się, że jeśli chodzi o jakieś uroczystości to OK ... ALE najgorsze jest to że perfidnie było widać że dziewczyna nie umiała w nich chodzić... wyglądalo to dostyć komicznie... a może lepiej by było zacząć od nieco niższych szpilek?

[a-sea-of-honey]

Napisane przez effulla

Dzięki za odpowiedź... wiesh... zdaje mi się, że jeśli chodzi o jakieś uroczystości to OK ... ALE najgorsze jest to że perfidnie było widać że dziewczyna nie umiała w nich chodzić... wyglądalo to dostyć komicznie... a może lepiej by było zacząć od nieco niższych szpilek?

Jako, ze kiedys tez mialam te 15-16 lat i przezylam bal gimnazjalny, powiem tyle: zadna z nas nie rodzi sie z umiejetnoscia chodzenia w obcasach i niejedna pewnie cwiczy w domu (ja tak robilam, mam nawet w albumie rodzinnym zdjecie, kiedy siedze w dresie i szpilkach ). A ze w sklepie nie zawsze dobrze idzie chodzenie w takich butach, nie nalezy sie z takiej klientki smiac. Za to mozna, a nawet trzeba sie smiac, jesli wozi sie taka po miescie w 8 cm szpilkach i chodzi jak pokraka. Z czym do ludzi?

[naked21]

szpilki?? uwielbiam, mam ich sporą kolekcję moja ulubiona wysokośc to 10,11 cm mam też jedne wyższe, ale troszke w nich bolą stópki właśnie poszukuję jakiś sexi klapeczek- szpileczek na lato w kolorze złota dzis już nawet znalazłm te wymarzone niestety kosztują 400 zl więc póki co, szukam dalej

[Mia22]

Napisane przez effulla

Dzięki za odpowiedź... wiesh... zdaje mi się, że jeśli chodzi o jakieś uroczystości to OK ... ALE najgorsze jest to że perfidnie było widać że dziewczyna nie umiała w nich chodzić... wyglądalo to dostyć komicznie... a może lepiej by było zacząć od nieco niższych szpilek?

no dziewczyny ktore chodza na spzilkach a ich noga sie wygina w jedna lub druga strone wygladaja komicznie wtedy rzeczywiscie lepiej kupic nizsze lub inny stabilniejszy obac w koncu szpilki maja dodwac wdzieku, ale dodaja tylko wtedy jak sie potrafiw nich chodzic

[carla1010]

Z tego co zauważyła to w sklepach królują raczej dość wysokie szpilki, przynajmniej jak dla mnie wysokie, tzn 7-10 cm. Mnie isibiście straszliwie się one podobają, nóżka wygląda w nich tak pieknie.... Szczególnie jak sam but jest ładnie i starannie wykonany a szpilka jest na prawdę cieniutka.

Ja niestety nie umiem chodzić na wysokich obcasach, dla mnie 6 cm to absolutne maximum, a co dopiero szpilka. Poza tym szpilka szpilce nie równa. Nie raz przymierzałam na prawdę niewysokie i po zrobieniu paru kroków w sklepie gdzie na równej powierzchni noga się po prostu chwiała na boki domyślam się co byłoby na nierównych chodnikach. Tak jest na przykład w przypadku większości butów w Deichmannie i takiej włoskiej firmy ale nie mogę sobie za nic przypomnieć nazwy.

Ja sporo śmigam po mieście, autkiem jeżdżę bardzo rzadko więc nie ma mowy bym mogla pozwoliś sobie na takie buty jakie najbardziej mi sie podobają. W tej chwili jestem w trakcie przerzucania się na nieco elegantsze obuwie, bo przez długi czas królowały w mojej kolekcji mokasynki, ale pora odkrys w sobie seksowną kobietę a taka to koniecznie w szplikach .

[transcendence]

Ja chodzę wyłącznie w szpilkach mimo iż bardzo dużo chodzę i to po krakowskich brukowanych uliczkach (brr nierówne i śliskie), każdą porą roku Lubię też czasem buciki na klinku albo delikatne koturny. Moje butki muszą mieć tak 8-10cm-takie lubie najbardziej i do takich przyzwyczaiły sie moje nóżki i stópki. Jestem niewysoka dlatego wysokie obcasy sa raczej wskazane Jedyny problem związany ze szpilkami to fleki-jeżeli dużo sie chodzi to trzeba je bardzo często wymieniać I podziwiam dziewczyny chodzące w szpileczkach-klapeczkach-to dopiero jest sztuka

[effulla]

Napisane przez Mia22

no dziewczyny ktore chodza na spzilkach a ich noga sie wygina w jedna lub druga strone wygladaja komicznie wtedy rzeczywiscie lepiej kupic nizsze lub inny stabilniejszy obac w koncu szpilki maja dodwac wdzieku, ale dodaja tylko wtedy jak sie potrafiw nich chodzic

Dokładnie

[_angel_]

mam mały problemik. chciałabym poćwiczyć chodzenie na szpileczkach,ale nie bardzo wiem jak się profesjonalnie do tego zabrać:/
pomóżcie!!!

[rumiana]

Wiecie co, a ja chyba już urodziłam się z ta umiejętnością Przymierzałam w sklepie szpilki i pierwszy raz miałam je na nogach, jak gdyby nigdy nic przeszłam się w nich i wcale nóżki się nie wyginały, a same butki miały 7 cm. Jednak nie kupiłam ich, bo mam 15 lat i nie będę robić z siebie starej maleńkiej, a na uroczystości lub do stroju galowego w szkole ubieram cienkei obsany 8 cm, chociaż korci mnie przerzucenie na szpileczki

[Ewelinka83]

Kochane dziewczynki!!! ja mam do Was mega dużą prośbę!!!!
Włśnie poszukuję szpilek bardzo wysokich do 10cm w górę może którejś z Was się znudziły??chętnie się wymienię,mam sporo ciuszków, butów ubranek,mogę nawet odkupic za rozsądną cenę mam nr 36-37.Gdyby były wiązane na łydce byłabym w niebo wzięta ale naprawde rozważe każdą propozycje.Proszę odezwijcie się i rozważcie moją prośbę.Może jakieś szpile są wam nie potrzebne,bo np nóżki bolą .Czekam na odp

[smerfeta01]

najniższe szpileczki jakie kiedykolwiek widziałam miały ok.1cm ale jakoś nie za fajnie to wyglądało. Najlepiej prezentują się jak wiadomo dość wysokie szpilki, ale te z kolei nie są zbyt wygodne. proponuję takie standardowe czyli ok.5-6cm

[effulla]

Napisane przez Agniesia18

U mnie standardzik to 5-6 cm, chociaż czasami mam wrażenie, że to i tak za dużo jak na nasze polskie chodniki
Lubię tylko te zapinane na kostce albo klapeczki. Wiązane na łydce już mi sie nie podobają

Wersja letnia:
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...7&d=1145647342
http://www.wizaz.pl/forum/attachment.php?attachment id=379286&d=1145647318
http://www.wizaz.pl/forum/attachment.php?attachment id=379285&d=1145647309

ŚLICZNE Ja aktualnie poszukuje jakiś ładnych szpilek bo moje mi sie znudziły A przyznajcie się, która sobie ostatnio kupiła szpilki ? Pokażcie

[KasiaKatarzynka]

Napisane przez effulla

Dzięki za odpowiedź... wiesh... zdaje mi się, że jeśli chodzi o jakieś uroczystości to OK ... ALE najgorsze jest to że perfidnie było widać że dziewczyna nie umiała w nich chodzić... wyglądalo to dostyć komicznie... a może lepiej by było zacząć od nieco niższych szpilek?

równiez taką kiedyś w sklepie widziałam
kupowała buty zimowe
nogi rozlatywały jej się na wszystkie strony, ale uparcie krzyczała do matki stojącej w drugim końcu sklepu: mamo !! te bierzemy! te!!
strasznie to wyglądało

Napisane przez a-sea-of-honey

Jako, ze kiedys tez mialam te 15-16 lat i przezylam bal gimnazjalny, powiem tyle: zadna z nas nie rodzi sie z umiejetnoscia chodzenia w obcasach i niejedna pewnie cwiczy w domu (ja tak robilam, mam nawet w albumie rodzinnym zdjecie, kiedy siedze w dresie i szpilkach ). A ze w sklepie nie zawsze dobrze idzie chodzenie w takich butach, nie nalezy sie z takiej klientki smiac. Za to mozna, a nawet trzeba sie smiac, jesli wozi sie taka po miescie w 8 cm szpilkach i chodzi jak pokraka. Z czym do ludzi?

ja za to [nie chwaląc się] wskoczyłam odrazu "na głęboką wodę" i pierwsze moje szpilki miały 10 cm - i o dziwo: umiałam w nich chodzić bez żadnych ćwiczeń prób itp
było to w wieku ok. 1-2 klasy gimnazjum [czyli stara dupa już byłam ]
co dziwne[jak dla mnie], ja już wtedy nei miałam problemów żadnych, zaś w tamtym roku, przed 100dniówką koleżanka z klasy "uczyła" się przez kilka dni chodzić w swoich butach - to był dla mnie szok, naprawdę, bo zawsze sądziłam, że w tym wieku to juzs ie 10 tysięcy par takich butów miało n nogach i kolejne "wyjscie" w nich nie powinno stanowić problemu
nigdy nei rozumiałam jak można twierdzić, że "chodzenie w wysokich szpilkach to sztuka"

do tej pory najniższe szpilki jak dla mnie to 10 cm
i rzadko się zdarza abym była "zmęczona" po przechadzce w takich butach

wogóle przez długi czas nie wyobrażałam sobie butów na niższym niż 10cm obcasie [nie wliczając w to adidasów itp-to były jedyne dla mnie dopuszczalne buty bez obcasów]

Napisane przez naked21

szpilki?? uwielbiam, mam ich sporą kolekcję moja ulubiona wysokośc to 10,11 cm mam też jedne wyższe, ale troszke w nich bolą stópki właśnie poszukuję jakiś sexi klapeczek- szpileczek na lato w kolorze złota dzis już nawet znalazłm te wymarzone niestety kosztują 400 zl więc póki co, szukam dalej

też jestem na etapie poszukiwań złotych szpilek

Napisane przez transcendence

Jedyny problem związany ze szpilkami to fleki-jeżeli dużo sie chodzi to trzeba je bardzo często wymieniać

oj to prawda, trzeba je wymieniać bardzo często

[a-sea-of-honey]

Napisane przez KasiaKatarzynka

ja za to [nie chwaląc się] wskoczyłam odrazu "na głęboką wodę" i pierwsze moje szpilki miały 10 cm - i o dziwo: umiałam w nich chodzić bez żadnych ćwiczeń prób itp

nigdy nei rozumiałam jak można twierdzić, że "chodzenie w wysokich szpilkach to sztuka"

do tej pory najniższe szpilki jak dla mnie to 10 cm
i rzadko się zdarza abym była "zmęczona" po przechadzce w takich butach

To Ci zazdroszcze, jestes szczesliwym wyjatkiem Kupilam sobie wczoraj butki, na oko 8 cm, ale poprosilam mame zeby popatrzyla, czy sie nie kiwam, jak chodze. Mowila, ze nie Mam to szczescie, ze butki sa dobrze wywazone, bo czasem trafiaja sie takie "dla samobojcow" - obcas gdzies z tylu albo krzywo przytwierdzony...

[Mia22]

Napisane przez KasiaKatarzynka

do tej pory najniższe szpilki jak dla mnie to 10 cm
i rzadko się zdarza abym była "zmęczona" po przechadzce w takich butach

to jakie najwyzjsze

ja fleki zmieniam raz w roku a nawet rzadziej, zaraz jak wykoncze te sklepowe robie metalowe i mam spokoj

[KasiaKatarzynka]

jakie najwyższe? różnica kilku mm czy też cm, niewiele więcej, bo jakoś tak automatycznie mój wzrok leci zawsze w stronę 10 cm i w ten oto sposób [prawie] zawsze mam 10 cm

[Mia22]

heh, to najnizsze i najnizsze zarazem bo juz myslalam ze zaraz padnie jakias kosmiczna wielkosc