Dlaczego niektórzy księża mają żony?

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Naiwne pytanie?
Lektura dzisiejszej prasy.
Dlaczego w ogóle mają?
Dlaczego niektórzy, a nie wszyscy?


Jak powinno być?
Waszym zdaniem.

Wklejam źródło, które może pomóc nieco szerzej spojrzeć na temat:
http://www.rp.pl/artykul/383909_Zona..._oltarzem.html
i zapraszam do dyskusji.

[Annaluka]

Ksiądz człowiek jak każdy inny. Zawód jak każdy inny. Wszyscy powinni mieć rodziny - tzn. powinni mieć możliwość zadecydowania czy chcą się tylko poświęcić Kościołowi czy chcą mieć rodzinę i służyć także Bogu.

Podoba mi się w Kościele instytucja szafarza.

[Nija_]

Moim zdaniem księża powinni mieć żony. (Chociaż właściwie powinnam powiedzieć, że nie obchodzi mnie co dzieje się w KK, bo nie czuję się członkiem tej instytucji )

Dlaczego? Np. dlatego, że Biblia mówi, że biskup ma być mężem jednej żony (...dobrze rządzący własnym domem, trzymający dzieci w uległości, z całą godnością. Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż będzie się troszczył o Kościół Boży?). Po drugie - wielu ludzi krytykuje kazania księży na tematy dot. małżeństwa i rodziny, tłumacząc: Co on może wiedzieć, przecież nie ma żony, dzieci... Żyjąc w rodzinie, z żoną i dziećmi, ksiądz stałby się bardziej wiarygodny dla swoich parafian.

Skoro w Kościołach Protestanckich ten "model" dobrze funkcjonuje, to nie widzę przeszkód, żeby i księża katoliccy mieli żony.

[Lexie]

Napisane przez cbc6429be45513368b51b71e3 40d921ce6d338a3

Dlaczego w ogóle mają?

Może się zakochali

Dlaczego niektórzy, a nie wszyscy?

Może część uznaje bycie kapłanem tylko w parze z celibatem, nie chcą odchodzić z Kościoła, może ta instytucja jest dla niech ważniejsza niż zakładanie rodziny.

Jak powinno być?

Moim zdaniem lepiej by było, gdyby księża mogli zakładać rodziny. Wydaje mi się, że przez to stają się bliżsi wiernym, dzielą podobne problemy, nie widzę tu sprzeczności - można mieć rodzinę i być duszpasterzem, w moim odczuciu często lepszym, niż osoba oddana całkowicie życiu kościelnemu i przez to oderwana od rzeczywistości w jakiej obracają się ludzie, którym ma przewodzić.

[Nija_]

Napisane przez lexie

Moim zdaniem lepiej by było, gdyby księża mogli zakładać rodziny. Wydaje mi się, że przez to stają się bliżsi wiernym, dzielą podobne problemy, nie widzę tu sprzeczności - można mieć rodzinę i być duszpasterzem, w moim odczuciu często lepszym, niż osoba oddana całkowicie życiu kościelnemu i przez to oderwana od rzeczywistości w jakiej obracają się ludzie, którym ma przewodzić.

Zgadzam się z każdym słowem.
To samo chciałam napisać, tylko jakoś mi nie wyszło

[foxica]

Napisane przez lexie

Moim zdaniem lepiej by było, gdyby księża mogli zakładać rodziny. Wydaje mi się, że przez to stają się bliżsi wiernym, dzielą podobne problemy, nie widzę tu sprzeczności - można mieć rodzinę i być duszpasterzem, w moim odczuciu często lepszym, niż osoba oddana całkowicie życiu kościelnemu i przez to oderwana od rzeczywistości w jakiej obracają się ludzie, którym ma przewodzić.

Również się zgadzam
Ksiądz to też mężczyzna, ma swoje potrzeby... Uważam, że gdyby mogli zakładać rodziny (częściowo) uniknęliby różnych skandali, a tak to słyszy się co rusz, tu ksiądz ma dziecko, tam ksiądz "żyje" ze swoją gosposią... Łatwiej byłoby im rozumieć problemy życia codziennego, z jakimi borykają się wierni...

[madmuazelle]

Też kiedyś/jakiś czas temu chciałam założyć taki wątek,po oglądnięciu rozmów w toku z kobietami,która miały romans z księciami i były co poniekóre w ciąży.
A co myśle,a no myśle że Księża powinni mieć pozwolenie na posiadanie żon i dzieci,tak jak no jak oni się nazywają,nazwa mi uciekła.

[kiniaczeq]

Zgadzam się ze stwierdzeniem z tej strony:

Zwolennicy tych rozwiązań argumentują, że dzięki możliwości założenia rodziny w Kościele przybyłoby powołań, a żonaci księża byliby bardziej wrażliwi na sprawy parafian.

Dla mnie to trochę kłóci się z naturą człowieka, po za tym ksiądz to też człowiek, również ma potrzeby, a jest narzucone coś takiego że "Bogu, tylko Bogu.". Nie rozumiem, co jest złego w służeniu Bogu i posiadaniu rodziny.
Przypuszczam, że gdyby ksiądz mógł mieć żonę to nie byłoby tyle wspomnianych skandali w wątku.

[Nija_]

Napisane przez madmuazelle

Też kiedyś/jakiś czas temu chciałam założyć taki wątek,po oglądnięciu rozmów w toku z kobietami,która miały romans z księciami i były co poniekóre w ciąży.
A co myśle,a no myśle że Księża powinni mieć pozwolenie na posiadanie żon i dzieci,tak jak no jak oni się nazywają,nazwa mi uciekła.

Pastorzy

[Wyrak]

Napisane przez cbc6429be45513368b51b71e3 40d921ce6d338a3

Naiwne pytanie?
Lektura dzisiejszej prasy.
Dlaczego w ogóle mają?
Dlaczego niektórzy, a nie wszyscy?


Jak powinno być?
Waszym zdaniem.

Wklejam źródło, które może pomóc nieco szerzej spojrzeć na temat:
http://www.rp.pl/artykul/383909_Zona..._oltarzem.html
i zapraszam do dyskusji.

Hm, z tresci posta/artykulu brzmi, jakby to bylo ksieza katoliccy, a oni ksiezmi katolicki juz nie sa...

[Rena]

Pierwotnie chodzilo o majatki koscielne. Brak zon i dzieci ulatwial sprawy spadkowe i wszystko co nalezalo do ksiedza za jego zycia przechodzilo do kosciola, po jego smierci. Taki chyba jest historyczny rodowod celibatu.

Co do potrzeb to sie nie wypowiadam, jednak jest to mozliwe ze ludzie zyja w celibacie, skoro sa tacy co tak zyja. Nie mowie, ze wszyscy ktorzy deklaruja celibat, czy nawet go zaprzysiegli, ale spora czesc z nich owszem. Plus ci co nie musza, a jednak tak wlasnie zyja.

Wypowiadanie sie z mojej strony jakimi prawami powinna sie rzadzic instytucja taka jak kosciol byloby rownie merytoryczne, jak moje opinie jak wnuki wychowywac lub jak przejsc cale Himalaje. Co ciekawe ci sami co mowia, co ksieza moga wiedziec o zyciu w rodzinie, dobrze wiedza jak zyje sie w stanie duchownym. Tak jest to logiczne Mi sie wydaje ze jednak ksieza ciut wiecej wiedza, bo wiekszosc z nich wychowywala w rodzinie, podczas gdy niewielu wiernych bylo kiedykolwiek duchownymi.

Co do hipokryzji czy podwojnego zycia - budzi to powszechny niesmak takze moj, bo zaklamanie to jednak zawsze jest zaklamaniem. Lepiej jednak zastanowic sie nad przyczyna niz skutkiem, bo to raczej szczyt gory lodowej, a problem duzo bardziej zawily.

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez Wyrak

Hm, z tresci posta/artykulu brzmi, jakby to bylo ksieza katoliccy, a oni ksiezmi katolicki juz nie sa...

Słuszna uwaga.
W odniesieniu do artykułu jako źródła informacji.
Lecz z braku laku jak można wyczytać... msza się sama nie odprawi.


Jeżeli zaś chodzi o tytuł wątku/treść posta, zadałam w nim pytanie/pytania, których nie należy przesadnie komplikować, a raczej rozpatrywać w sensie ogólnym, ponieważ... niektórzy księża mają żony.

[rapifen]

A ja radzę sobie przypomnieć z jakiego powodu wprowadzono celibat.

[angela0033]

moim zdaniem księża powini mieć żony

[Eper]

A ja zasłużę na lincz pewnie, ale co tam.
Denerwują mnie debaty z serii "Jak w Kościele Katolickim być powinno" (oczywiście mam na myśli te dotyczące kwestii doktryn etc, nie jakichś nadużyć). Jaki to ma sens? Nie zostaje (a przynajmniej nie powinien) kapłanem katolickim ten, któremu się nie podoba idea celibatu, proste. Ogólnie rzecz ujmując - nie podoba Ci się, że musisz czegoś przestrzegać, co nakazuje KK - nie rzucaj się, tylko nie uznawaj się za członka KK i po sprawie. Nie uznaję wszelkich tworów typu "wierzący niepraktykujący" itp. Członkiem danego wyznania jest ten kto zgodnie z zasadami tego wyznania postępuje.