O co tu chodzi... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-12-05, 11:02   #1
aalien
Rozeznanie
 
Avatar aalien
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780

O co tu chodzi...


Ech... nurtuje mnie to już od dłuższego czasu....
Dlaczego tak jest ze facet, w związku ( mam na myśli w miarę stały związek) oczekuje od nas:
- prania
-sprzątania
-gotowania
-dobrego seksu
-zawsze uśmiechniętej buzi
a my?? ja np. mówię że oczekuję:
- przyjaźni
-wierności
-lojalności...

czy Wasze spostrzeżenia są też takie??
__________________
Świadomie wybrałam szczęście

aalien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-05, 11:06   #2
lapus
Wtajemniczenie
 
Avatar lapus
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
Dot.: O co tu chodzi...

jakby mi facet powiedział że oczekuje ode mnie sprzania, gotowania i prania to chyba byśmy się więcej nie spotkali
no ale, tak czasami jest. bo facet to facet.
__________________

Gonna walk because it would save me
And my fragility could kill me
Is this the best I can be?
Is this the best I can give?
lapus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-05, 11:10   #3
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: O co tu chodzi...

Hmm...no ja oczekuje jeszcze wsparcia, opieki i poczucia, ze w trudnych chwilach moge na niego liczyc...
A tak ogolnie mysle, ze to wynika z modelu jaki wyniosl Twoj partner z domu - jesli jego mama zawsze chodzila wokol ojca to on tego samego bedzie oczekiwal od swojej kobiety..czasami da sie to jeszcze "zreformowac" a czasami niestety nie....
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-05, 11:12   #4
aalien
Rozeznanie
 
Avatar aalien
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
Dot.: O co tu chodzi...

a jak Waszym zdaniem wygląda zdrowe partnerstwo?? tak na codzień... np. ja gotuje Ty zmywasz... ???
__________________
Świadomie wybrałam szczęście

aalien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-05, 11:18   #5
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: O co tu chodzi...

Wyglada tak, zebyscie oboje czuli sie dobrze...np. kiedy ja nie pracowalam i nie studiowalam nie widzialam w tym nic zlego, ze sprzatalam w domu i robilam temu podobne rzeczy, bo moj tz wracal z pracy po 18 i byl padniety a nawet i wtedy nieraz robil dla nas kolacje. Ale kiedy teraz ja jestem tez zajeta w dzien to dzielimy sie obowiazkami tak, zeby nikt nie czul sie pokrzywdzony....
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-05, 11:22   #6
aalien
Rozeznanie
 
Avatar aalien
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
Dot.: O co tu chodzi...

Coś takiego wygląda fajnie mnie natomiast chodziło o to, ze oni maja takie konkretne oczekiwania, a nam, chyba wystarczyłoby jakby obiecali dozgonną miłość lub coś równie wielkiego... ( sama nigdy nie doświadczyłam tego...)
__________________
Świadomie wybrałam szczęście

aalien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-05, 11:24   #7
~Olya~
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 866
GG do ~Olya~
Dot.: O co tu chodzi...

osobiście nie mam doswiadczenia w budowaniu z kimś partnerstwa na poziomie wspólnego mieszkania (bo wnioskuje ze oto chodzi)
tak czy inaczej nie wyobrazam sobie, ze w przyszłosci wracam po całym dniu w pracy i przerzucam sie... na robote w domu.

Nie rozumiem czegos takiego. ..

Facet wraca zmeczony do domu, rzuca sie na kanapę, pilot w łapę i jeszcze czeka az mu cos do jedzenie pod nos podstawi.

Kobieta wraca zmeczona do domu i zabiera sie do gotowania/sprzatania/pilnowania dzieciaków.

Dla mnie to nie jest partnerstwo, to zwyczajne lenistwo/brak szacunku dla kobiety i jednoczesnie często głupota i naiwnosc tej drugiej strony.
albo obowiazki sa podzielone po równo... albo w najlepszym wypadku, kazdy ma świadomość ile pracy trzeba włozyc w taka 'codziennosc' i daje cos z siebie bez zadnych nakazow...

~Olya~ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-12-05, 11:26   #8
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: O co tu chodzi...

Cytat:
Napisane przez aalien Pokaż wiadomość
a jak Waszym zdaniem wygląda zdrowe partnerstwo?? tak na codzień... np. ja gotuje Ty zmywasz... ???
Jezeli chodzi o obowiazki to jak najbardziej. Ja prasuję ty myjesz gary i poźniej razem idziemy na zakupy. U mnie tak to funkcjonuje...ale sama sobie to wywalczyłam.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-05, 11:27   #9
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: O co tu chodzi...

Hmm.....no nie wiem czy ta dozgonna milosc tak by nam wystarczyla w obliczu zlewu pelnego naczyn, sterty prania, brudnej podlogi itd. itp.....milosc miloscia a zyc trzeba na codzien praktycznie...problem jest wtedy kiedy facet jest swiecie przekonany, ze to kobieta musi sie zajac wszystkimi "przyziemnymi" sprawami i powinien jej wystarczyc sam fakt, ze on JEST obok i czyta gazete....
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-05, 11:29   #10
~Olya~
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 866
GG do ~Olya~
Dot.: O co tu chodzi...

Cytat:
Napisane przez aalien Pokaż wiadomość
Coś takiego wygląda fajnie mnie natomiast chodziło o to, ze oni maja takie konkretne oczekiwania, a nam, chyba wystarczyłoby jakby obiecali dozgonną miłość lub coś równie wielkiego... ( sama nigdy nie doświadczyłam tego...)

znaczy....
yyyyy

wg. mnie jedno kompletnie nei ma nic wspólnego z drugim.
jak mozna porównywac sprzątanie i wielka miłosc...



~Olya~ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-05, 11:31   #11
aalien
Rozeznanie
 
Avatar aalien
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
Dot.: O co tu chodzi...

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
Jezeli chodzi o obowiazki to jak najbardziej. Ja prasuję ty myjesz gary i poźniej razem idziemy na zakupy. U mnie tak to funkcjonuje...ale sama sobie to wywalczyłam.
a.. jeśli mogę spytać... jak robicie z rachunkami?? dzielicie sie po połowie??
ja miałam sama dom na głowie, nie pracuję tylko uczę sie do obrony, ale nie idzie mi jakoś rewelacyjnie...
__________________
Świadomie wybrałam szczęście

aalien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-05, 11:34   #12
aalien
Rozeznanie
 
Avatar aalien
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
Dot.: O co tu chodzi...

Cytat:
Napisane przez ~Olya~ Pokaż wiadomość
znaczy....
yyyyy

wg. mnie jedno kompletnie nie ma nic wspólnego z drugim.
jak można porównywać sprzątanie i wielka miłość...



ja nie miałam prawa wymagać czegokolwiek w sprawach obowiązków domowych skoro mieszkałam u niego, mogłam tylko oczekiwać tego co napisałam powyżej... tak mi sie wydaje...
__________________
Świadomie wybrałam szczęście

aalien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-05, 11:39   #13
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: O co tu chodzi...

AalienZawsze masz prawo wymagac...jak nic nie wymagasz to nie dostaniesz nic....
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-05, 11:45   #14
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: O co tu chodzi...

Cytat:
Napisane przez aalien Pokaż wiadomość
Coś takiego wygląda fajnie mnie natomiast chodziło o to, ze oni maja takie konkretne oczekiwania, a nam, chyba wystarczyłoby jakby obiecali dozgonną miłość lub coś równie wielkiego... ( sama nigdy nie doświadczyłam tego...)
. Miłosc to raczej podstwa zeby tworzyc z kims związek. Tego się nie oczekuje to po prostu jest i byc musi.

Jezeli chodzi o obowiazki - oczekujemy od siebie tego samego.

Cytat:
Napisane przez aalien Pokaż wiadomość
a.. jeśli mogę spytać... jak robicie z rachunkami?? dzielicie sie po połowie??
ja miałam sama dom na głowie, nie pracuję tylko uczę sie do obrony, ale nie idzie mi jakoś rewelacyjnie...
Znaczy co Ci nie idzie.
Nasze pieniadze sa wspólne nie ma podziału. Jednak jakby tak podliczyc to wszystko wyszłoby na to, ze TZ opłaca rachunki, bo moja pensja to mi tylko na waciki wystarcza.

Cytat:
Napisane przez aalien Pokaż wiadomość
ja nie miałam prawa wymagać czegokolwiek w sprawach obowiązków domowych skoro mieszkałam u niego, mogłam tylko oczekiwać tego co napisałam powyżej... tak mi sie wydaje...
Czyli zwiazek to handel wymienny. Ty u mnie mieszkasz i w ramach wdzięcznosci jestes sprzataczka. Mozesz tylko oczekiwac ze Ci czasem dobre słowo powiem- dziękuję bardzo nie skorzystam.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-05, 11:48   #15
aalien
Rozeznanie
 
Avatar aalien
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
Dot.: O co tu chodzi...

potrzebuje naostrzyć sobie charakter...
__________________
Świadomie wybrałam szczęście

aalien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-12-05, 11:51   #16
~Olya~
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 866
GG do ~Olya~
Dot.: O co tu chodzi...

zgadzam sie.

jesli nie teraz to nigdy!

człowiek sie łatwo przyzywyczaja do pewnych postepowan/zasad.
myslisz, ze jesli doszłoby do sytuacji ze przeprowadzilibyscie sie na 'wspólne'... to raptem tez zmieni sie jesgo nastawienie i postawa...? która w gruncie rzeczy takjaby akceptujesz w tym momencie i pozwalasz sie jej utrwalac....


jesli zamieszkaliscie razem... (niewazne czy u niego czy u ciebie) to chyba macie takie same prawa. Myśle, ze on proponujac Ci wspólne mieszkanie (nie wiem jak to dokłądnie było- przypuszczam sobie) nie szukał sobie niewolnicy... i powinien sie liczyc z tym, ze jedziecie na tym samym wózku i nikt nie bedzie skakał koło niego...


nie wiem... ja sugeruje konkretna (aczkolwiek spokojna) rozmowe... lub działanie na zasadzie aluzji ... ale takich konkretnych
~Olya~ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-05, 12:03   #17
aalien
Rozeznanie
 
Avatar aalien
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
Dot.: O co tu chodzi...

tzn uważacie ze ja sie "daje' bo nauczyłam sie robic herbate, wg takiej receptury jaka on lubi, ze codziennie rano na sniadanie robie platki z mlekiem i nauczyłam sie tylko dla niego robic ...kluski leniwe?? do pewnego stopnia mnie to rajcuje... smuci mnie to ze... czasem chcialabym jakies "wiekszej" pochwały... hmmm... nie wiem jakto okreslic..
wiem ze czasem nawalam, zdarza mi sie np. nie wstac rano... i potem on chodzi glodny przeze mnie.. mam wtedy wyrzuty sumienia..
__________________
Świadomie wybrałam szczęście

aalien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-05, 12:22   #18
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: O co tu chodzi...

Cytat:
Napisane przez aalien Pokaż wiadomość
tzn uważacie ze ja sie "daje' bo nauczyłam sie robic herbate, wg takiej receptury jaka on lubi, ze codziennie rano na sniadanie robie platki z mlekiem i nauczyłam sie tylko dla niego robic ...kluski leniwe?? do pewnego stopnia mnie to rajcuje... smuci mnie to ze... czasem chcialabym jakies "wiekszej" pochwały... hmmm... nie wiem jakto okreslic..
wiem ze czasem nawalam, zdarza mi sie np. nie wstac rano... i potem on chodzi glodny przeze mnie.. mam wtedy wyrzuty sumienia..
Wiesz mnie tez rajcuje gotowanie ulubionej lazagni TZ...ale jego rajcuje robienie mi kanapeczek czy herbatki po obiedzie.

to on nie potrafi wsypac platków do miski i zalac ich mlekiem.
Facet Cię styranizował, uwazaj zebyc kiedys nie dostaal w twarz dlatego ze zupa był za słona....
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-05, 12:27   #19
aalien
Rozeznanie
 
Avatar aalien
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
Dot.: O co tu chodzi...

na początku wziełam to wszystko chyba zbyt ochoczo w swoje rece.. docelowo chialabym byc dobra w kuchni, w domu... jednak chcialabym nie miec takich wyrzutów sumienia jak cos mi sie nie uda...jak mam swiadomosc ze on nie jest zadowolony...
__________________
Świadomie wybrałam szczęście

aalien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-12-05, 13:15   #20
Papiszynka
Zakorzenienie
 
Avatar Papiszynka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 785
Dot.: O co tu chodzi...

aalien rozumiem Cie bardzo dobrze... chociaz z tymi wyrzutami sumienia ze on chodzi glodny chyba przesadzasz? Bozia raczek nie dala? ja sobie nie wyobrazam sytuacji, ze wstaje wczesniej tylko po to zeby jemu zrobic sniadanko
Ale co do obowiazkow domowych, moj tez sobie wyobraza ze ja bede wszystko robic... I o dziwo wlasnie nie wyniosl tego z domu! Bo on tam robil bardzo duzo, chyba sobie stwierdzil ze jak sie wyprowadzi to juz nie bedzie tego robil oczywiscie jak zdarzy mu sie cos zrobic, to mi to milion razy wypomina i gdy robie cos regularnie to on tego w ogole nie zauwaza... dopiero trzeba zapuscic syf i to posprzatac zeby zauwazyl bo skarpetki to generalnie same sie piora i chowaja do szufladki chyba... Czesto bywa tak, ze ja sprzatam cale mieszkanie a on... posprzata sobie wokol biurka i to jest wielki wysilek no ostatnio sie to zmienilo musze przyznac, nawet odkurzy czasem no ale najwieksza batalie to toczymy chyba o prasowanie, ja mu powiedzialam ze mu nie bede prasowac i nie prasuje. Poza tym co by tu go jeszcze obgadac do konca... to z niego taka udawana pedanteria jak ja to nazywam jak ja mam gdzies balagan, to ooo Jezu, tragedia ale lezace pod fotelem jego skarpetki sa ok fakt faktem, ze ja mam duzo wiecej wolnego czasu, ale jak juz pracowalam po 12h to sie przekonalam, jak to wyglada - wracalam do domu o 21 a on oczekiwal ze ja jeszcze bede naczynia myla no reakcja moja byla jednoznaczna ->
Co do rachunkow, to placimy po polowie. oboje sobie nie wyobrazamy, ze ktores z nas mialo by utrzymywac, takze kasa jak najbardziej oddzielna. Ja tam nie mam zamiaru sie tlumaczyc ze swoich wydatkow
Rozmowa uwazam nic tu nie da, kwestia tego czy Ty mu o tym w ogole mowisz czego od niego oczekujesz?
Papiszynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-05, 13:18   #21
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: O co tu chodzi...

a czy TY jestes z niego zadowolona? I czy jego to interesuje?
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-05, 13:26   #22
madame paranoja
Zadomowienie
 
Avatar madame paranoja
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 879
Dot.: O co tu chodzi...

Cytat:
Napisane przez aalien Pokaż wiadomość
a jak Waszym zdaniem wygląda zdrowe partnerstwo?? tak na codzień... np. ja gotuje Ty zmywasz... ???
tak powinno wyglądać partnerstwo.
i szczerze Ci powiem, że trochę samolubny ten twój facet...
madame paranoja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-05, 13:36   #23
sweetpinky
Zakorzenienie
 
Avatar sweetpinky
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 6 212
Dot.: O co tu chodzi...

hmmm..u mie wygląda to tak (jesteśmy małżeństwem)
np. jak ja gotuję obiad, on zmywa
jak ja np. ścieram kurze i myję łazienki to on odkurza i zmywa podłogi itp.
Zawsze dzielimy się obowiązkami, nie ma czegoś takiego jak babskie czy męskie czynności. Nie ma czegoś takiego czego się nie tknę i na odwrót.

Jeśli chodzi o finanse to:
Ja pracuję i on pracuje, jeśli chodzi o zakupy to ja za nie płacę przeważnie a on ze swojej pensji opłaca rachunki. To są takie podstawowe rzeczy. Jeśli chodzi o inne wydatki to albo ja za nie płacę albo on, nie ma jakiegoś konkretnego podziału.
Oboje mamy samochody, więc np za swoją benzynę opłacamy ze swojego konta ale jeśli np ja nie mam albo on nie ma to się nawzajem "wspomagamy".

edit: a jeśli chodzi o zakupy to albo idziemy razem, albo jak np jeszcze jestem w pracy a on już wraca do domu to wtedy do mnie dzwoni czy jest coś do kupienia i to kupuje, tak samo jest ze mną jak on jest jeszcze w pracy.
A i jeszcze słynne prasowanie, też nie ma podziału kto to robi albo ja albo on, w zależności co kto robi w danym czasie.
__________________




sweetpinky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-05, 13:41   #24
allmode
Wtajemniczenie
 
Avatar allmode
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
Dot.: O co tu chodzi...

Faktycznie - w większości przypadków faceci powielają schemat, jaki funkcjonował w ich rodzinnym domu. Jeśli obserwował przez 20 albo i więcej lat, jak mama tacie podsuwała wszystko pod nos, a ojciec tylko kapciuszki i gazetka - to niestety, będzie chciał miec to samo. Tak, jak moja babcia - narzekać potrafiła, ale chyba zapomniała swojego motta "chłop Ci nigdy w domu nie pomoże" I chłop - najpierw jeden, a potem dwóch kolejnych - słysząc taką mantrę przyjęli to jako pewnik. Ale mojej mamie się udało zreformować tatę Mnie też się udało - ale od początku stawiałam sprawę jasno - jestem Twoją żoną, a nie służącą. I kazde z nas ma w domu obowiązki. Nie wyobrażam sobie zrywać się rano, żeby zrobić mężowi śniadanie - bo świetnie radzi sobie sam. W dni wolne od pracy czasem śniadanie robię ja, czasem on.
Faceci często nie mają szacunku dla naszej pracy - bo przecież siedzenie w domu i ogólnie opieka nad domem to nie praca. Kilka razy udowodniłam mężowi, że praca w domu jest również męcząca i wymaga sporo wysiłku. Wydaje mi się, ze trzeba wypracować sobie układ, w którym obydwie strony będą obciążone obowiązkami domowymi. I nie popuszczać - bo jak dasz palec....
__________________
Prawdziwy przyjaciel pozostawi ślady łap na Twoim sercu.
allmode jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-05, 13:46   #25
Momo
Zakorzenienie
 
Avatar Momo
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
Dot.: O co tu chodzi...

Cytat:
Napisane przez aalien Pokaż wiadomość
tzn uważacie ze ja sie "daje' bo nauczyłam sie robic herbate, wg takiej receptury jaka on lubi, ze codziennie rano na sniadanie robie platki z mlekiem i nauczyłam sie tylko dla niego robic ...kluski leniwe?? do pewnego stopnia mnie to rajcuje... smuci mnie to ze... czasem chcialabym jakies "wiekszej" pochwały... hmmm... nie wiem jakto okreslic..
wiem ze czasem nawalam, zdarza mi sie np. nie wstac rano... i potem on chodzi glodny przeze mnie.. mam wtedy wyrzuty sumienia..
Dziewczyno!Jesteś na prostej drodze do zostania jego służącą.
Nie tędy droga.
Nie pojmuję tego - co to znaczy ,że on chodzi głodny przez Ciebie
Rączki mu utrąciło,że nie potrafi sobie kromki posmarować?
Ty wstajesz rano i robisz mu śniadanko

To ,że nauczyłaś się dla niego robić leniwe pierogi - nie jest niczym złym.
Ale podejrzewam ,że oczekujesz małej wdzięczności od TŻ - np. żeby chociaż Ci podał herbatę

I nie miej wyrzutów sumienia jak Ci coś nie wychodzi.A jemu wychodzi?
No,chyba że skończyłaś "szkołę kucharską " i " kursy perfekcyjnej pani domu"
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ...

Kobieta zmienną jest...moje hobby
http://www.zapiskiroztrzepane.pl/


Awatar - made by Momo
Momo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-05, 13:52   #26
sweetpinky
Zakorzenienie
 
Avatar sweetpinky
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: z tamtego świata :)
Wiadomości: 6 212
Dot.: O co tu chodzi...

Cytat:
Napisane przez Momo Pokaż wiadomość
Dziewczyno!Jesteś na prostej drodze do zostania jego służącą.
Nie tędy droga.
Nie pojmuję tego - co to znaczy ,że on chodzi głodny przez Ciebie
Rączki mu utrąciło,że nie potrafi sobie kromki posmarować?
Ty wstajesz rano i robisz mu śniadanko

To ,że nauczyłaś się dla niego robić leniwe pierogi - nie jest niczym złym.
Ale podejrzewam ,że oczekujesz małej wdzięczności od TŻ - np. żeby chociaż Ci podał herbatę

I nie miej wyrzutów sumienia jak Ci coś nie wychodzi.A jemu wychodzi?
No,chyba że skończyłaś "szkołę kucharską " i " kursy perfekcyjnej pani domu"
zgadzam się

ale i też nie uważam, by raz na jakiś czas nie sprawić przyjemności facetowi i np podać śniadanie do łóżka lub zrobić herbatkę, bo szczerze mówiąc ja sama i mój mąż takie rzeczy sobie robimy.
Pamiętam jak dziś była taka sytuacja gdzie mnie przytkało, byliśmy razem na Mazurach ze znajomymi i było śniadanie, zawsze wystawialiśmy sobie jedzenie i każdy sam sobie robił. Akurat przy szykowaniu byłam pod prysznicem i jak wróciłam, czekała na mnie kawka taką jak lubię i gotowane parówki, nic w tym dziwnego prawda? to mnie zatkało, że nawet były pokrojone niby taka głupia i błaha sprawa ale utkwiła mi w głowie
__________________




sweetpinky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-05, 13:53   #27
aalien
Rozeznanie
 
Avatar aalien
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
Dot.: O co tu chodzi...

dziękuję Wam za te wszytskie odpowiedzi, trochę sie zastanowiłam...
Allmonde- rzeczywiscie Jego Mama, duzo wokół niego "skakała" i w kwesti kuchni jest niedoscignionym ideałem... czasem wrecz sama wychodzila z inicjatywą zeby mnie czego nauczyc aby mu bylo dobrze ze mna, a i sam on czesto propnowal korzystanie z jej wiedzy,. Duzo się od niej nauczyłam.. ale... i tak nie jestem ideałem...
moze to dlatego ze szybko z domu sie wyprowadzilam i wlasnej mamie niewiele pomagałam??
__________________
Świadomie wybrałam szczęście

aalien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-05, 14:11   #28
allmode
Wtajemniczenie
 
Avatar allmode
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
Dot.: O co tu chodzi...

Cytat:
Napisane przez aalien Pokaż wiadomość
dziękuję Wam za te wszytskie odpowiedzi, trochę sie zastanowiłam...
Allmonde- rzeczywiscie Jego Mama, duzo wokół niego "skakała" i w kwesti kuchni jest niedoscignionym ideałem... czasem wrecz sama wychodzila z inicjatywą zeby mnie czego nauczyc aby mu bylo dobrze ze mna, a i sam on czesto propnowal korzystanie z jej wiedzy,. Duzo się od niej nauczyłam.. ale... i tak nie jestem ideałem...
moze to dlatego ze szybko z domu sie wyprowadzilam i wlasnej mamie niewiele pomagałam??
Kochana, nie przejmuj się. Ja wyprowadzając się z domu wodę na herbatę potrafiłam przypalić nawet Byłam beznadziejnym kulinarnym przypadkiem. Po 5 latach mieszkania na swoim potrafię ugotować wszystko - i wychodzi mi to naprawdę dobrze. Więc to naprawdę kwestia dobrych chęci.
Ale nie możesz być ideałem - bo to nie o to chodzi. Jesteś sobą, a nie kopią jego mamy. I Twoim życiowym celem nie może być chęć dogodzenia mu - czy to w kuchni czy innej dziedzinie życia. Ja wiem, ze faceta boli to, że nagle nie ma mamusi, która wszystko podetknie pod nosek i trzeba się samemu za robotę wziąć. ale wydaje mi się, że Twoja postawa utwierdza go właśnie w takim przekonaniu - że jemu się to nalezy, a Ty podobnie jak jego mama musisz mu nadskakiwac i czerpac z tego nieustającą astysfakcję. A to nie prowadzi do niczego dobrego. No - chyba, że odpowiada Ci taki układ - znam kobiety, którym odpowiada rola gospodyni. Ale co będzie po jakimś czasie?
Przemyśl sobie na spokojnie - jak chciałabyś, żeby wyglądał Twój związek i rozkład obowiązków i spraw finansowych w domu.
__________________
Prawdziwy przyjaciel pozostawi ślady łap na Twoim sercu.
allmode jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-05, 16:58   #29
Momo
Zakorzenienie
 
Avatar Momo
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
Dot.: O co tu chodzi...

Cytat:
Napisane przez aalien Pokaż wiadomość
dziękuję Wam za te wszytskie odpowiedzi, trochę sie zastanowiłam...
Allmonde- rzeczywiscie Jego Mama, duzo wokół niego "skakała" i w kwesti kuchni jest niedoscignionym ideałem... czasem wrecz sama wychodzila z inicjatywą zeby mnie czego nauczyc aby mu bylo dobrze ze mna, a i sam on czesto propnowal korzystanie z jej wiedzy,. Duzo się od niej nauczyłam.. ale... i tak nie jestem ideałem...
moze to dlatego ze szybko z domu sie wyprowadzilam i wlasnej mamie niewiele pomagałam??
To widzę,że nie tylko on ,ale i jego mamusia chcieli Cie wychować na idealną "partnerkę"
Nie daj się!
A niby co to znaczy,że nie jesteś ideałem? Bo nie umiesz gotować?
Ja też nie umiem ,a od 13-stu lat jestem mężatką
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ...

Kobieta zmienną jest...moje hobby
http://www.zapiskiroztrzepane.pl/


Awatar - made by Momo
Momo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-05, 17:09   #30
aalien
Rozeznanie
 
Avatar aalien
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
Dot.: O co tu chodzi...

Cytat:
Napisane przez Momo Pokaż wiadomość
To widzę,że nie tylko on ,ale i jego mamusia chcieli Cie wychować na idealną "partnerkę"
Nie daj się!
A niby co to znaczy,że nie jesteś ideałem? Bo nie umiesz gotować?
Ja też nie umiem ,a od 13-stu lat jestem mężatką

wszystko w dobrej wierze... ja naprawdę wszystko bym chciała robić dla niego.. irytuje mnie tylko to... ze nie widzę by był z tego zadowolony... błędne koło...
__________________
Świadomie wybrałam szczęście

aalien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.